ORGON
ENERGIA ŻYCIA
Autor : KAZIMIERZ BZOWSKI
Wstęp
Znaczna większość zdjęć przedstawionych dalej, jako ilustracja różnych rodzajów
i stanów energii "orgon" jest autorstwa wielu fotoamatorów, którzy nadsyłali je
do mnie w celu rozpoznania i ewentualnej publikacji.Na wszystkich z nich twarze
osób na zdjęciu są "wymaskowane" elektronicznie ( o ile orgon sam się o to nie
postarał),Tylko trzy zdjęcia są autorstwa Kazimierza Bzowskiego i tylko te
zezwalam, kopiować i używać w dowolnej publikacji. Są to fotogramy :"seans
orgoniczny",oraz - zdjęcia "F" i "W". Jednocześnie wyrażam podziękowanie
tych wszystkim, kórzy nadsyłali te zdjęcia bądź w inny sposób przyczynili się do
powstania tej strony, omawiającej niezwykłe odkrycia.
Energię, nazwaną później "Orgon" odkrył w roku 1929 lekarz, dr.Wilhelm
Reich, Austriak urodzony we Lwowie. Początkowo znalazł dla niej
zastosowanie wyłącznie medyczne, używając jej do poprawy potencjału
życiowego swoich pacjentów. Jak to zazwyczaj bywa nie znalazł uznania w
kołach lekarskich i w niedługim czasie wyemigrował do USA. Ale i tam mu się
nię wiodło, sfery oficjalne nie interesowały się "wątpliwym wynalazkiem". W
latach II wojny zmarł w Nowym Jorku w nędzy.
W pierwszym okresie po zajęciu Niemiec przez armie alianckie, wywiad USA
zainteresowął się znajdowaną niemiecką dokumentacją, w której wspominano
o dr.Reichu i o jego odkryciach. To zwróciło uwagę władz na tego człowieka i
na sam problem. W późniejszych okresach okazało się, że np. władze
komunistycznego ZSRR stosowały "miotacz energii Orgon" wprawdzie do
celów jaknajbardziej pokojowych , ale jednak z wydźwiękiem politycznym.
dr.Wilhelm Reich
Zapewne nieraz obserwowaliście w TV defiladę 1-majową w Moskwie.
Zauważyliście, że zawsze panowała tam piękna słoneczna pogoda, podczas gdy
wiadomo, że pogoda w Europie środkowej nie zawsze taka była...
Poprzedniego dnia, przed defiladą na obrzeżach Moskwy ustawiało się kilka
samochodów-platform z zamontowanymi na nich dziwnymi urządzeniami
podobnymi do szeregu rur ustawionych ukośnie i wycelowanych w
zachmurzone niebo. Pozornie nic się nie działo, nic nie było słychać - a po
kilkunastu minutach z chmur lał się deszcz na okoliczne pola wokoło
miasta...Następnego dnia nie miało już co opadać z nieba i była "piękna ,
radziecka pogoda".
Zasadniczo tajemnicza energia "Orgon" nie należy do arsenału
zbrojeniowego, chociaż jej zastosowania mogą być niekiedy dziwne : za
pomocą miotaczy orgonu można sterować pogodą, powodować opady deszczu
i tym wspomagać rolnictwo, ale również tymi samymi urządzeniami
budowanymi w większej skali - można powodować GIGANTYCZNE
POWODZIE NA DUŻYCH OBSZARACH. Umiejętnie sterując tą energią
można także powodować, by na jakichś terenach przez wiele miesięcy nie
spadała ani kropla deszczu...
Wiele firm, szczególnie w USA i zachodniej Europie produkuje na sprzedaż
różnego rodzaju urządzenia orgoniczne, służące do poprawy zdrowia. Ż
pośród nich najbradziej znane są trzy : duży akumaulator orgonu , o
rozmiarach "budki telefonicznej", do którego wprowadza się osłabionego
chorobą człowieka. Siedzi on tam zamknięty przez parę godzin, mając
zapewniony dopływ powietrza. Przez ten czas zakumulowany orgon wpływa
dobroczynnie na jego ustrój. Drugim, mniejszym urządzeniem jest
Akumulator skrzyniowy. Jest to pojemnik wykonany z cienkich deseczek
drewnianych, z drewna nie zawierajacego zywicy a więc z drzew liściastych.
Kilka warstw tych deseczek przedzielonych jest wełną żelazną.Podobnej wełny
używa się czasami do polerowania garnków aluminiowych. Pokrywa skrzyni
wykonana jest podobnie : kilka warstw drewna przedzielonych grubymi na 2-
4 cm warstwami wełny żelaznej. Żywność i lekarstwa umieszczone w takiej
skrzyzni- akumaulatorze orgonu po kilkunastu godzinach uzyskują znacznie
większe wartości odżywcze , a przedewszystkim są o wiele łatwiej
przyswajalne przez układ trawienny człowieka,. W pewnym sensie na
podobnym zjawisku wchłaniania pozytywnej energii orgonu polega
mumifikacja mięsa, polepszanie smaku potraw i wzrost siły życiowej żywych
organizmów, umieszczonych na 1/3 wysokości wewnątrz modelu piramidy
Cheopsa (o tym dalej).
Trzecim , najmniejszym urządzeniem jest "wzmacniacz orgonu.Jest to mały
instrument, którego głównymi częściamu są: "gruba na 3-4 cm rura metalowa,
najlepiej żelazna, grubo złocona lub ze złota. przez nią , centrycznie
przetknięty jest pręt żelazny, z jednego końca ostro zakończony a z dugiego, za
pomoca kabelka izolowanego z rdzeniem żelaznym jest przyspawany do
niewielkiego , cylindycznego naczynia, również złoconego. Gruba,zasadnicza
rura tego urządzenia zamocowana jest w stojaku pozwalającym wycelowanie
szpiczastej części pręta w splot słoneczny człowieka, poddawanego działaniu
wzmocnionego orgonu
Jest bardzo istotnym w budowie tych instrumentów, by użyte matale były
żelazem lub złotem. Izolacja na kablach nie może zawierać w swej budowie
CHLORU, który niszczy orgon. Izolujacy plastik nie może więc być PCV (
polichlorek winylu) ani polistyrenem może być to natomiast polietylen. W
zbudowanych urządzeniach nie może być niczego, co zawiera chlor lub
związki chlorowców, które są antagonistami energii życia.
Nauka dotychczas "oficjalnie" nie interesuje się Orgonem. gdyz nie istnieje
żadna naukowa teoria mogąca go choć częściowo wyjaśnić. Ci sami naukowcy
chętnie jednak "nieoficjalnie" przyglądają się poczynaniom
"paranaukowców". Nie zauważa się więc, iż Orgon to rzeczywista energia
życia. Wiadomo, iż pojęcie "energia" wcale nie jest równoważne z pojęciem
"siła". W odniesieniu do ŻYCIA, zwykło się mówić "siła życiowa" chociaż nie
ma żadnego na to dowodu, że pojęcie "życie" łączy się z potocznie uznawaną
"siłą życiową" a nie "energią życiową".
W wiedzy dalekiego wschodu "siła życiowa"czy "energia życiowa"
utożsamiana jest z pojęciami = w Indiach i Chinach - jako "Mana","Chi",
"czi"lub "ki". W Polinezji i na Hawajach to "Mana" to również
starogermańska siła "Od, atrybut boga Odyna., także dziewiętnastowieczna
"siła magnetyczna" względnie "magnetyzm zwierzęcy" dr. Mesmera. Koniec
końców może się okazać, że te wszystkie pojęcia mieszczą się w pojęciu
ORGON. Autor poddał się w roku 1996 dwóm eksperymentom , wykonanym
na jego osobie za pomocą wzmacniacza orgonu. Ich celem było : za pierwszym
razem sprawdzenie. czy w mojej podświadomości pozostały jakieś ślady z
ewentualnego, świadomie niepamiętanego kontaktu z UFO, które wylądowało
miesiąc wcześniej w pobliżu domu w którym mieszkałem (ale mieszka tam
także kilkadziesiąt innych osób).Tu - rezultat był negatywny, Drugi
eksperyment wykoany był przy próbie uzyskania od podświadomości
odpowiedzi na pytanie: "co jest najważniejsze w życiu" Tu - rezulat nie tylko
pozytywny,ale wręcz zaskakujacy w swej dokładności.
Seans orgoniczny
Na stole- z prawej strony zdjęcia stoi niewielki, słabo widoczny "wzmacniacz
orgonu". Połączony on jest kabelkiem ze stojącym po lewej stronie złoconym
"kubkiem", będącym miejscem zamknięcia obwodu przepływu orgonu .Ze
wzmacniacza orgonu jest wycelowany w splot słoneczny cienki złocony pręt.
Stamtąd pobierany jest promień orgonu, dalej idzie on na wzmacniacz,
później kabelkiem do kubka. Tu - w momencie włożenia trzech palców
eksperymentatora = wskazującego i średniego do jego wnętrza a kciuka na
zewnątrz = następuje "zamknięcie obwodu" i przepływ orgonu. Wzmocniony
orgon od kubka poprzez palce i system nerwowy biorącego udział w
eksperymencie płynie do mózgu i wzmaga otwarcie podświadomości oraz
potęguje działanie prawej półkuli mózgu, "odpowiedzialnej" za uzyskiwanie
wrażeń i kontaktów pozazmysłowych.
Oba eksperymenty przeprowadziła p.dr.Grażyna Fosar z Berlina,
dr.astrofizyki i magister psychologii, przeszkolona w prowadzeniu podobnego
rodzaju badań za pomocą tego urządzenia.
[
Spis treści
|
Dalej
]
Różne rodzaje Orgonu
Od czasów Wilhelma Reicha minęlo już ponad 60 lat. Wiedza o Orgonie uległa
znacznemu poszerzeniu.Obecnie wiemy, że energia ta posiada cztery stany:
Orgon umownie dodatni
Orgon umownie ujemny
Oranur
DOR
Omówimy je kolejno.
Wpierw jednak zwrócmy uwagę na coś innego.Otóż zachowanie się wszelkich energii
orgonicznych w środowisku istot żywych wyraźnie preferuje te zachowania się, które
sprzyjają podtrzymaniu życia organizmów. I tak, energia ta potrafi kumulować się w
niektórych sztucznych tworzywach o budowie organicznej, Wykazuje też wyraźne
pownowactwo do środowiska wodnego,nawet chętnie oddaje część swojego lokalnego
natężenia temu środowisku.Nic więc dziwnego, że wpływa ona dodatnio na nasz
organizm, skoro jak wiadomo w 80% składamy się z wody.
Z kolei - orgon jest wyraźnie przeciwnikiem niektórych pierwiastków chemicznych i ciał
zawierających je w swej budowie. Pierwiastki z grupy chlorowców, a więc chlor, fluor,
brom i jod - czyste i w związkach - niszczą orgon i likwidują siłę życiową. Dlatego w
życiu codziennym są stosowane jako substancje anty-bakteryjne, dezynfekcyjne. Z
doniesień prasowych wiemy, że właśnie związki fluoru, np.FREON zawarty w gazie
sprężarkowym lodówek w wybitnym stopniu rozbija trójatomowy tlen (ozon) w górnych
warstwach atmosfery, wydatnie przyczyniajac się do zagrożenie całości życia na Ziemi.
Orgon "czuje sympatię" w stosunku do żelaza. Dlatego w urządzeniach kumulujacych
go używa się drobnoziarnistej waty żelaznej, jako mającej największą powierzchnię
kontaktujacą się z tą energią. To również jest powodem - iż związki żelaza są
dobroczynne w leczerniu chorób krwi i anemii u dzieci i osłabionych osób. Orgon = w
pewnym sensie - podobny jest do grawitacji. Wuiadomo, że grawitacja istnieje pomim że
dotychczas nikomu nie udało się stwierdzić czym ona jest . Wiadomo tylko, że jest i
wiadomo jakie są jej oddziaływania. Podobnie Orgon. Jest, wiadomo jak oddziaływuje z
istotami żywymi - ale czym jest w sensie fizycznym ?
W początkach XIX wieku modna była teoria "eteru", nieważkiej substancji
wypełniającej przestrzeń kosmiczną, tam gdzie istnieje prawie - próżnia. W miarę
rozwoju fizyki teorię tą zarzucono, ale ostatnio znów wraca do łask gdyż wielu zjawisk
nie da się wyjaśnić inaczej , jak jednak jego istnieniem. Poważni naukowcy, przeważnie
ze środowisk uniwersyteckich w USA wprowadzają pojęcie "eteru" do swych rozważań,
nie przejmując się tym, że dla wielu "przodujacych w nauce " fizyków europejskich eter
nadal jest "tabu".Wielu z nich twierdzi też, że pojęcie "eteru " jest dokładną
przeciwnością Orgonu, traktując oba pojęcia jako coś dobrze sobie znanego.
Dwa stany
ładunkowe Orgpnu, umownie dodatmi i umownie ujemny istnieją w przestrzeni w
równowadze. Pod tym względem równoważne są wschodniemu pojęciu dwóch stanów
natury : dodatniemu Jang i ujemnemu Jing.
Technicy wojakowi jednakże już dawno
zauważyli, iż nałożenie się na siebie dwóch pól otgonu o takiej samej wartościowości
popwoduje silną kondensację pary wodnej , aż do jej skroplenia. W oparciu o tą zasadę
skonstruowano emitery orgonu wywołujace deszcze.
Badając obecność orgonu w różnych okolicach Ziemi stwierdzono, że orgon DODATNI
szczególnie gromadzi się tam , gdzie w terenie przeważają kształty zbliżone do piramid,
szczególnie skały granitowe, kwarcowe i wapienne - czyli takie, które w swym składzie
nie zawierają chlorowców. Dlatego tak dobroczynne dla zdrowia człowieka są okolice
górzyste... Dodatni orgon, szczególnie w okolicach górskich oraz tam, gdzie naruszono
strukturę calizny Ziemi, np. poprzez duże prace odkrywkowe itp. zamienia się w trzeci
rodzaj tej energi zwaną
ORANUR
Działa on wysuszająco na żywe organizmy, a w skali
większej - na teren na którym się pojawia. W obecnosci ORANURU pojawia się czarne
promieniowanie radiestezyjne - fotografowane niekiedy również jako rozmyta czarna
barwa...
Struktury architektoniczne o kształcie piramid, a więc właśnie piramidy egipskie
oddziaływują również z orgonem.Np.na zewnątrz piramidy gromadzi się
ORGON
DODATNI , co szczególnie zauważa się wzdłuż lini biegnącej na trasie północ-południe
.
Odwrotnie - wzdłuż linii wschód - zachód gromadzi się
ORGON UJEMNY, działający
wysuszająco. Plony roślin zmniejsząją się tam, gdyż to promieniowanie pozbawia je siły
(energii) życiowej.Działa on na podobieństwo <I?słabego Oranuru. Silny, odwadniajacy
Oranur gromadzi się wewnątrz piramidy na 1/3 jej wysokości. Czwarty i ostatni rodzaj
orgomu to promieniowanie DOR.
. Jeżeli na teren napromieniowany radioaktywnie- np.po wybuchu bomby jądrowej lub
po rozpyleniu w powietrzu substancji radioaktywnych nałoży się spontanicznie lub
intencjonalnie silne promieniowanie ORANURU - wówczas promieniowanie gamma
znika a na jego miejsce pojawia się złowrogi DOR. DEATH ORGONE RADIATION.
PROMIENIOWANIE ŚMIERCI
Nieliczni radiesteci, wysoko uduchowieni i wiedzący co czynią,
potrafią w wyjątkowych
sytuacjach wywołać sztucznie słaby promień DOR-u., w celu zapobieżeniu gorszemu złu,
lub leczenia, zlikwidowania tą drogą zagrażających życiu bakterii lub pewnych form
nowotworów. .
W odniesieniu do ORANURU i DORU zachodzi ta sama sytuacja jak w zastosowaniu
trucizn
w leczeniu chorób. Lekarzom i farmaceutom wiadomo, że pewne silne trucizny
mogą być podawane chorym nie tylko nie szkodząc zdrowiu ale wręcz pomagajac mu,
pod warunkiem że stosowane są w bardzo znacznym rozrzedzeniu i w małej ilości.
Stymulują wówczas system obronny organizmu, pobudzając go do odparcia innych
podobnych zagrożeń. Podobnie jest z Oranurem i z DOR-em.Niejednokrotnie
fotografuje się słabe obecności tych dwóch rodzajów orgonu mając jednoczesnie
pewność, iż nie tylko nie śzkodzą one żywym ludziom i zwierzętom a nawet roślinowm
ale wręcz poprez stymulację poprawiają ich stan zdrowia dodając porcję siły, względnie
energii życiowej.
Otrzymuję wiele listów od moich czytelników zaniepokojonych czy pojawienie się
różnego rodzaju kolorowych promieniowań w pobliżu ich samych a szczególnie ich
dzieci nie zagraża aby czymś złym ? Może po przejrzeniu znajdującego się tu materiału
uspokoją się...
[
Spis treści
|
Wstecz
|
Dalej
]
Rejestracje orgonu
Dawniej powszechnie używane aparaty fotograficzne, o ciężkich metalowych
korpusach i obiektywach wyposażonych w grube soczewki ze szkieł
zawierajacych tlenki ołowiu wybitnie źle wpływały na rejestracje subtelnych
promieniowań, do jakich należą takie jak ORGON ale także promieniowanie
akustyczne w paśmie hiperdźwięków, fali stojącej Sieci Wilka. Wiele ze
zjawisk zachodzących w promieniowaniu Orgonowym ma ścisły związek z tą
siecią. Być może energia płynąca wewnątrz kanałów i tuneli tej Sieci jest
niczym innym jak wlaśnie Orgonem. Uważam za celowe, by internauci
zapoznający się z materiałem na temat Orgonu - poznali wcześniejszą
publikację na temat Sieci Wilka, pod adresem:
www.bzowski.netla.pl
Jeden z naukowców amerykańskich ,dr.Carter publikujacy swe prace w
Interenecie napisał :
"Orgon może energetyzować powietrze poprzez serie tętniących wyładowań,
których zapis podobny jest do "rozciagniętego akordeonu".
Nie spodziewał się zapewne, iż istnieje wiele zdjęć dokumentujących to
zjawisko. Spojrzmy na kilka z bich :
zdjęcie "A"
zdjęcie "B"
Zdjęcie "A" i "B" zostały wykonane w pomieszczeniach bez użycia lampy
błyskowej. W obu przypadkach stosowano proste aparaty automatyczne z
systemem "AF" , kóry samoczynnie wybiera optymalne parametry zdjęcia.
Warto zauważyć, że aparaty te wykonane są z plastiku i zazwyczaj posiadają
soczewki obiektywu również plastikowe, a zatem ani korpus aparatu ani
obiektyw mie ekranują (nie zatrzymują ) promieniowania orgonowego
docierającego do wnętrza aparatu.
Wspomniałem poprzednio, iż orgon kumuluje się w tworzywach organicznych
nie posiadajacych w swym składzie chlorowców. Taką substancja jest folia
tworząca podkład filmu barwnego Jest to pod względem chemicznym
octan
celulozy
i pokryty jest emulsją światłoczułą na bazie żelatyny.Zawiera ona
składniki właśnie z grupy chlorowców, szczególnie chlorki, jodki i bromki
srebra, które pod wpływm światła widzialnego rozkładają się z wydzieleniem
metalicznego srebra o różnej barwie, dając w efekcie negatyw filmu.
Normalna rejestracja obrazu następuje pod wplywem światła widzialnego.
czyli takiego w którym jego prędkość wynosi 300 000 km/sec.
W roku 2000 na Uniwersytecie Princeton w USA, profesor fizyki Lijun-Wang
udowodnił doświadczalnie, iż możliwe jest przekroczenie tej prędkości za
pomocą PRZYŚPIESZONYCH FOTONÓW
co jest zgodne z Teoria
Względności Einsteina. Chcący poznać to odkrycie, a znający język angielski
mogą wywołać w dowolnej przeglądarce anglojęzycznej hasło:
" LIJUN-WANG FAQ"
W książce " Sieć Wilka" (Wydawnictwo LOKA z Rybnika w roku 1999) użyłem tego
samego określania opisując możliwości przenoszenia
informacji
poprzez niematerialne
tunele i kanały Sieci Wilka, przedkładając możliwość przekraczania przez fotony
prędkości ŚWIATŁA WIDZIALNEGO i w tym momencie wchodzących w zakres
światła nie rozpoznawanego przez naszą świadomość.
Strumień przyśpieszonych fotonów to są TACHIONY, tak wykpiwane dotychczas przz
fizyków. Teoria tachionów została ogłoszona przez amerykańskego fizyka Geralda
Feinberga już w roku 1959. Są to cząstki elementarne pędzące prędzej niż wynosi "c"
czyli szybciej niż 300 000 km/sec. Strumień przyśpieszonych fotonów (tachionów)
obecny w naszej przestrzeni dla naszych oczu i dla naszej świadomości niczym nie różni
się od fotonów, jest takim samym światłem
Przez nas nie jest świadomie zauważalny. Jednakże warstwa światłoczuła filmu
przystosowana jest fabrycznie do pewnego zakresu częstotliwości fali świetlnej-
widzialnej , zazwyczaj od 300 nanometrów (głęboki fiolet) do 890 nanometrów (mocna
czerwień), zawierając jednocześnie w tych granicach pełna gamę siedmiu podstawowych
barw tęczy.
Wszelkie przekroczenia poza te granice są niezauważalne ani dla naszych oczu ani dla
świadomości. Warstwa światłoczuła filmu barwnego rzadko rejestruje zjawiska
zachodzące w długości fali wyższej niż 890 nanometrów(nm), w podczerwieni czy
poniżej 300 nm (ultrafiolet).Na tych zakresach nie kończą się zdolności rejestracji
emulsji filmu barwnego. Jak widać na załączonych zdjęciach udaje się czasami
uchwycenie "światła pozawidzialnego" nie tylko barwnego ale często rejestruje się
również
częstotliwość drgań tego zjawiska
Tam zaś, gdzie rejestruje się ta częstotliwość w postaci poprzeczych pasków - tam nie może
być mowy o jakiejkolwiek celowej i czy przypadkowej manipulacji filmem i aparatem.
To są
zdjęcia autentyczne i unikalne.
Niektóre z pism ezoterycznych uważają je za "błędy fotografowania" nie dając ku temu
jakichkolwiek
technologicznych wyjaśnień mówiących o możliwości ich powstawania, lub
zaprzeczających takim możliwościom.Wszystko co zdaniem niektórych redaktorów jest
"niemożliwe" wędruje do kosza.
Na powyższych zdjęciach widzimy różne barwy tej energii. Zdjęcie "A" pokazuje
ich dwie: czerwonawą i szaro-niebieską.Te barwy mówią o różnej wewnętrznej
częśtotliwości drgań poszczególnych warstw słupa promieniowania, a na niego
nakłada się jeszcze drganie całości. Drugi słup drgajacego promieniowania, tym
razem w barwie białej widzimy na zdjęciu "B". W tym przypadku energia płynie
od dołu , stopniowo nieznacznie słabnąc, aż w pewnym miejscu ulega ona
wzmocnieniu , co widać jako nagłe zgrubienie cłupa energii. Ona też drga,
stosunkowo słabiej niż energia na zdjęciu "A", które akurat pasuje do określenia
dr.Cartera "jak rozciągnięty akordeon".
Spójrzmy na kolejne dziwne zdjęcia
Zdjęcie "C">
Zdjęcie :D"
Zdjęcie "C" wykonane zostało latem 1998 roku w lesie koło Łochowa ,40 km.
na pólnocno-wschód od Warszawy. Za tą dziwną smugą widzimy leśny
grobowiec na miejscu wymordowania przez okupantów niemieckiech w latach
II=giej wojny światowej harcerskiego, partyzanckiego oddzału. Zauważmy, że
mimo iż w tej smudze nie ujawniły się poprzeczne drgania - jej barwy są
identyczne jak na zdjęciu "A", i składają się z czerwonawej i szarawo-białej.
Ciekawym faktem,świadczącym również o autentyczności zdjęcia jest to,że
słup tej energii wydostaje się z calizny gruntu. Dlaczego ktoś fotografował
akurat to miejsce ?
Rzecz w tym , iż tu wlaśnie , kilka godzin wcześniej obserwowany był nieznany
obiekt (UFO) o kształcie płaskiego trójkąta o rozpiętości poziomej około 3 m. i
kolorze zlocistym. Zdjęcie wykonała osoba, która z kilku metrów obserwowała
obiekt, nie miała jednak wówczas przy sobie aparatu i zdjęcie tego miejsca
wykonała później.
Zupełnym
ewenementem jest zdjęcie "D". Dwa słupy czerwonej energii o wyraźnie
pionowo-falujacym charalterze. Górna prawa część kadru wygląda jakby była
zaświetlona swiatłem padającym z lampy lub odblaskiem z bocznego okna.
Wizja lokalna stwierdziła jednak, że nie było tam ani lampy ani żadnego okna.
Co zatem ujawniło się na zdjęciu ?
Na lewej jego części , na całej wysokości slupa promieniowania oraz w górnej
połowie prawego słupa widać wyraźnie poprzeczne prążkowanie
dokumentujące i w tym przypadku drgania tej energii. Za okne widać - noc.
Zdjęcie tak jak to najczęsciej bywa, wykonano bez lampy błyskowej.
Jest wysoce prawdopodobne, że te dwie barwy - czerwona i białawo-
niebieskawa lub białawo szarawa to dwa stany ładunkowe orgonu - orgon
ujemny i orgon dodatni.Emitujac się sponatnicznie zachowują stan
równowagi, pokazując dwie różne wartości drgań. Natomiast na zdjęciu "B"
barwa jest jednorodna - i to jest Orgon dodatni lub ujemny.
Spójrzmy teraz na zdjęcie dokumentujące bardzo dziwny słup ORANURU.
Widzimy jego barwę i coś bardzo dziwnego ; wewnętrzną strukturę budowy
tego słupa energii, "białe kule".
Zdj."E" Białe kule w ORANURZE
Słup czarnego promieniowania niewątpliwie wydobywa się od dołu, gdyż tam
jest barwa bardziej nasycona, jaśniejąca w miarę wznoszenia się.Nie potrafię
w tej chwili powiedzieć dlacego i skąd struktura wewnętrzna słupa ujawniła
pojawiające się jedna nad drugą białe , okragłe miesjca o znacznie mniejszym
narężeniu promieniowania, podobne do kul...
Kolejne zdjęcie jest zagadką dla mnie samego, gdyż to ja sam wykonałem je w
roku 1996 w przerwie obrad "DNIA UFO" w Buałej Podlaskiej, Wyszliśmy
we czterech z zamiarem udania się na kawę w pobliskiej kawiarni. Wyszedłem
kilka kroków przed pozostałych, odwróciłem się i z trzech kroków wykonałem
jedno zdjęcie, wiedząc że najlepsze są zdjęcia nie pozowane. Fotografowałem
aparatem z systemem AF na filmie o czułości 400 ASA. Osoby widoczne na
zdjęciu to ( od lewej ku prawej)
Zdjęcie "F"
: p.Robert L., znany ufolog polski, p.Michał Z., również ufolog oraz za barwną
smugą p.Krzysztof R. z Krakowa, któremu widać tylko kawałek głowy.
Zauważmy, że w prawym dolnym rogu przez barwne promieniowanie
prześwituje koło mijającego nas samochodu i jego światło.
Całe zdjęcie wydaje się kiepskie technicznie i takie jest.Gdy jednak weźmie się
pod uwagę dość dobry aparat produkcji południowo-koreańskiej i dobry film -
jest możliwość, iż stało się to, co często jest udziałem fotografów usiłujących
uwiecznić na filmie pojawienie się UFO = teren wokoło fotografowanego
obiektu staje się zamazany, nieostry, kolory śą rozmyte. Spotykałem już wiele
takich zdjęć. Jest to prawdopodobnie wynikiem
zniekształcenia równowagi
pomiędzy "naszą" i "inną"przestrzenią"
.Przyczyną tego z reguły jest
silniejszy w tym momencie od naszego ten inny stan przestrzeni , którego
nasza świadomość nie jest w stanie zarejestrować, ale rejestruje ją czuły film...
Zauważcie - kontury drzew na tle nieba zatraciły swoją ostrość, niebo jest
mleczno białe.. Twarze osób mają nierealne barwy. Cóż więc się stało?
Badacze sieci Wilka wiedzą, iż kanały tej sieci wręcz inwiglują wszelkie
poczynania ufologów, nic więc dziwnego, że i tym razem towarzyszyła nam ta
energia, która płynie Siecią Wilka. Ale tym razem to jest ORGON ! Typowe,
czarno-czerwone promieniowanie ORGONU. Czyżby więc promieniowanie
hiperdźwiękowej fali stojącej i Orgon - to było TO SAMO ?
Poszukajmy więc podobieństw - Sieci Wilka i Orgonu.Ten materiał będzie
łatwiejszy dla tych, kórzy poprzednio poznali moją WEB-stronę z adresu
>www.bzowski.netla.pl< względnie przeczytali moje dwie książki wydane
przez Wydawnictwo LOKA z Rybnika pt."Sieć Wilka" i "Siły Ziemi- Tu i
Teraz". Nie podaję tych danych jako reklamę, lecz po to by pełniej
przedstawić podawany dalej materiał - całkowicie nowatorski !.
Nie zamieszczam też zdjęć, zawartych w tych książkach, by nie dublować
materiału poglądowego.
Dla lepszego zobrazowania i zapamiętania podanego poniżej materiału =
wszystko o zachowaniu się ORGONU podaję w tej barwie, którą widzisz w
tym tekście.
Natomiast mówiąc o promieniowaniu Sieci Wilka -podam to tym
kolorem czcionek.
Orgon "czuje powinowactwo do środowiska wodnego" i kumuluje się tam
gdzie jego jest dużo.Szczególnie dobroczynnie wpływa na istoty żywe,
zawierające w swych tkankach znaczne jej ilości.
Energia płynąca kanałami Sieci Wilka jest silnie pochłaniana przez
wodę.Dlatego gdy "kanał" dociera szosą do mostu na rzece = wzmaga swoje
natęzenie, ponieważ znaczna jej część zostanie wchłonięta przez wodę pod
mostem.
Do kondensacji i akumulacji orgonu używa się waty żelaznej, jako substancji o
najwiekszej powierzchni oddziaływania a jednocześnie będącej izolatorem
promieniowania akustycznego.
Wata żelazna jako struktura o bardzo skomplikowanej budowie jest dobrą
substancją pochłaniająca wszelkie fale dźwiękowe a w tym i falę stojącą
hiperdżwiękową.Tym samym przestrzeń obudowana wokoło watą żelazną
chroniona jest przed wszelkimi zewnętrznymi promieniowaniami, pozwalając
jednocześnie na kumulację tych zakresów i częstotliwości, które się przez nią
przedostaną.
Orgon fotografowany na filmach barwnych rejestruje się w kolorach:
fioletowy(bardzo rzadko) czerwony o różnym nasyceniu - niebieski (rzadko),
rózne odcienie bieli i szarości - czarny, brązowy (bardzo rzadko).
Promieniowanie energii płynącej Siecią Wilka fotografuje się w barwach
:fioletowy(bardzo rzadko),czerwony o różnym nasyceniu, niebieski (rzadko),
rózne odcienie bieli i szarosci, brązowy (bardzo rzadko) i czarny.
Czy - puszczając śnop swiatła z latarki potrafisz tak zrobić, by struga światła
"ucięlą się" na jakimś dystansie w powietrzu ? Oczywiście , że nie... to byłoby
niemożliwe.
A jednak - takie rzeczy potrafi wykonać zarówno strumień energii Sieci Wilka
jak i promień Orgonu. Nie wierzysz ? To spójrz na poniższe zdjęcia wykonane
przez przypadkowe osoby w przypadkowych okolicznościach..
"G" fot.M.Wilk </FONT
fot. "H">
Zdjęcie "G" wykonał odkrywca Sieci. p.Miłosław Wilk w trakcie badań koło
Siedlec. Zauważcie, że w bliskości zjawiska znajduje się silne źródło napięcia
elektrycznego jakim jest widoczny na zdjęciu słup wysokiego napięcia.
Z
djęcie "H" przedstawia laborantkę przy szafie wyciągowej w
laboratorium.Dlaczego ten biały promien skręcił i urwał się ?
Teraz kolejne .niezwykłe zdjęcie z Gliwic. Osoby widzoczne na zdjęciu
kategorycznie zażądły by całkowicie zamaskować ich głowy, co uczyniłem.
Jak to jest możliwe, by w naszej pzestrzeni "znikąd", w jakimś puncie
atmosfery pojawił się snop światła -jak widać po zachowaniu się osób na
zdjęciu - niewidzialny, który ugiąl się i przeszedł poprzez nie na wskroś...
zdj.H/2. Z nicości....
Zdjęcie "J"
zdjęcie "K"
Promieniowanie orgonowe względnie Sieci Wilka fotografuje się w
pomieszczeniu jako pionowy słup promieniowania o ognistym, oranżowym
kolorze. Spójrzmy na te dwa powyżej:
Co te dwa zdjęcia mają ze sobą wspólnego oprócz pojawienia się barwnego
zjawiska ?
Przyjrzyj się dobrze :
NA OBU SĄ MAŁE DZIECI. NA PIERWSZYM
PRZESŁANIA JE SŁUP TEGO ŚWIATŁA, LEŻY W BECIKU. DRUGIE
WYRAŹNIE WIDZI TEN SŁUP ŚWIATŁA MÓWIĄ O TYM JEGO
WZNIESIONE W GÓRĘ OCZY.
Sieć Wilka interesuje się i "opiekuje się" dziećmi. Orgon z kolei gromadzi się
przy istotach żywych, w tym przypadku dopiero co narodzonych. Więc CO
SIĘ SFOTOGRAFOWAŁO? ORGON CZY SIEĆ WILKA ? A może to jest
TO SAMO...
Zdjęcie "L"
Sieć Wilka i Orgon "lubią" wodę. Śnieg to też woda.Tym razem w lesie koło
Ropczyc
Na zdjęciu "K" widzielismy, że małe dziecko według wszelkiego prawdopodobieństwa
widzi to ogniste promieniowanie jakie czasami pojawia się w mieszkanaiu i nie znajduje
w nim żadnego dla siebie niebezpieczestwa. Czy i inne istoty żywe, poza ludzkimi
dziećmi mogą widzieć to samo ?
Czy to , lub podobne promieniowanie w ogóle pojawia się przy innych formach żywych ?
Spójrzmy na poniższe zdjęcia:
Na zdjęciu "M" kot najwyraźniej obrócił głowę w kierunku czerwono-czarnego
promieniowania ale nie boi się go, prawdopodobnie widuje je często i spowszedniało mu,
tym bardziej że nie niesie ze sobą żadnego zagrożenia dla niego
Zdj."M" KOT i Czerwone zjawisko
ZDJ."N" PIES I PALMA
Zdjęcie "N". Ta
smuga promieniowania na tke łodygi palmy jest wyraźnie prążkowana i jest jednym z
rodzajów promieniowania ORGONU.Być może pojawiła się w związku z palmą a nie z
psem, który wyraźnie ją ignoruje.
Rewelacyjne zdjęcie, na którym oprócz promieniowania Orgonu widzimy
prawdopodobnie "ducha" . kogoś z domowników. Mężczyzna bawi się psem tuż u
podnóża choinki, a przed nimi...
Zdjęcie "O" Choinka i "Duch"?
poprzez
caliznę stołu przenika zarys postaci: pod stołem widać wyraźnie stopy, nad stołem
wyciągnięte zarysy dwóch rąk, a całość pokoju w górnych partiach przesycona
czerwonym światłem dodatniego orgonu. Ani człowiek ani pies niczego dziwnego nie
widzieli, bo chyba by uciekli...
Bardzo rzadko udaje się radiestetom zauważyć wzrokowo i sfotografować barwne
promieniowanie radiestezyjne. Zazwyczaj późniejsze pomary wykazują obecność w tym
miejscu lub w poblizu kanałów Sieci Wilka.Samo promieniowanie miewa czasami dość
duże rozmiary. Większą ilość promieniowań barwnych zarejestrował na filmach
barwnych znany krakowski bioterapeuta i radiesteta pan Tomasz S.Gregorczyk.
Poniższe zdjęcie publikuję za jego zgodą. Przedstawia on sporą skałę kamienną w
rezerwacie przyrody Ciężkowice koło NOwego Sącza. Zdjęcie wykonano w roku 2000.
Do publikacji internetowej wybrałem ten najrzadziej spotykany kolor promieniowania,
jest to moim zdaniem jednocześnie promieniowanie radiestezyjne i Orgonowe a być
może i Sieci Wilka, w barwie fioletowej.
Zdj."P" Promieniowanie fioletowe
I jeszcze jedno z manifestacją fioletowego promieniowania,Tym razem z cmentarza:
W tym przypadku na cmentarzu wykonane zostały dwa identyczne zdjęcia -
raz po raz - i na OBU jest to samo. Tu wyraźnie widać, że promieniowanie
nadchodzi z góry...
Czym ono jest ? Orgon czy Sieć Wilka ? A może po prostu ku górze z grobu
ulatuje dusza ?
Często zdarza się, że barwne energie pokazują się na zdjęciach pod postacią
kul.Te są najbardziej kontrowersyjne; sceptycy i wszelkiego rodzaju "znawcy
fotografiki" sugerują, że "ktoś wsadził palec w obiektyw". (Spróbuj wsadzić
palec w teleobiektyw, a takie zdjęcia są dość częste) Zalecam zawsze
niedowiarkom , by sami spróbowali wykonać podobne zdjęcie wtykajac palec
w obiektyw... Co się stanie ? NIC. Obraz nieco przyciemni się i tyle.. Żeby
sfotografować czubek swojego palca, trzeba by go celowo odsunąć na odległość
równą podwójnej ogniskowej obiektywu ,a to z reguły dalej niż kilkanaście
centymetrów, Wówczas jednak i tak sfotografował by się palec , a nie to co jest
na zdjęciach jak te niżej pokazane.
Zdj."S/1"Kula biała i czerwona
Zdj."S/2" Dwie jasne kule.
Spójrzmy na zdjęcie "S/1". Widzimy grupę ludzi przy stole. Dlaczego za plecami
tego chłopca ulokowały się dwie kule barwnego swiatła ? Górna kula, z przewagą
bieli, to pozytywny Orgon, zaś ta niższa, czerwona , ulokowała się w poblizu
dolnych partii kręgosłupa, gdzie - jak to joginom wiadomo - znajduje się czakram
"Muladhara", rządzący sprawami zarówno rozrdoczości jak i walki. Kolor
promieniowania tego czakramu to
nasycona czerwień
I tak też promieniuje ta
kula.Może to więc uchwycone zostało to promieniowanie ? Barwy wszystkich
promieniowań czakramów człowieka to też ORGON.Energia ściśle związana z
procesami życia.
Kolejne zdjęcie "S/2". W prawo od tych dwóch kul, jednaj ostro widocznej i
drugiej rozmytej - stoi kobieta z przesłonięta twarzą.To znana polska
bioterapeutka, która zgodziła się na publikację tego zdjęcia ale pod warunkiem
swojej anonimowości. Te dwie kule jasnego światła, obrzeżone pomarańczowo-
brązową poswiatą to nic innego jak dobry,pozytywny ORGON. Nic dziwnego,że
poajwił się przy bioterapeutce...
Spójrzmy teraz na kilka zdjęć ORANURU I promieniowania DOR.
Zdjęcie "T/1" = Wesele, panstwo młodzi zbierają drobne pieniadze rzucane im
przez gości. Pomimo że wesele do wstęp do prokreacji - tym razem energia
Orgonu pokazała ,że nie lubi PIENIĘDZY ...i zmieniła się w ORANUR,
Zdjęcie "T/2" = Stary, poniemiecki cmentarz w Gdańsku. Tym razem emisja
złowrogiego DOR z gronu...
Pozornie "pakec w obiektywie". Gdyby tak było, to skąd wzięloby się to czarne
promieniowanie ORANURU emutujące się z białej kuli ? Co to jest ? Nic
nadzwyczajnego, po prostu emisja Orgonu przekształcajaca się w słaby, ale tym
razem dobroczynny ORANUR
Patrz zdjęcie poniżej:
Zdj,"U" Tym razem kula Orgonu i trochę Oranuru
[
Spis treści
|
Wstecz
|
Dalej
]
Na zakonczenie coś specjalnego.Jaki rodzaj światła emituje UFO wówczas gdy
wzrokowo go nie widać? Według wszelkiego prawddopodobienstwo jest to
ORGON i to w różnych barwach. Pokazuję tu Internautom zdjęcie, wykonane
20 lipca 1972 roku w Zakopanym, z północnego zbocza Gubałówki.
Fotografowałem aparatem "Smena 8 " z czasem naświetlenia 1/250 sek. na
filmie o czułości 18 DIN (prod.NRD). Nie widziałem żadnych UFO na
niebie.Zainteresował mnie natomiast biały obłok wydobywajacy się lasów po
lewej stronie kadru, podobny do grzyba atomowego. To zdjęcie nie było
jeszcze nigdy publikowane. Możecie je sobie kopiować i publikować gdzie
chcecie, pod warunkiem podania "Fot.K.Bzowski 1972"
Zdj."W" Cztery UFO nad Tatrami, 20.07.1972.(c)K.Bzowski 1972"
Pokazałem Wam dwadzieścia pięć zdjęć z wielu,które przeszły przez moje ręce
na przestrzeni
trzydziestu pięciu lat badań dziwnych zjawisk
Teraz kończąc,
zostawiam miejsce tym, którzy po nas seniorach, będą chcieć nie tylko
interesować się tym ale i szukać dalej, Mam satysfakcję, że dobiegając kresu
życia mogę z czystym sumieniem powiedzieć -
NON OMNIS MORIAR