HI-FI
63
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Ma³e, ale jak¿e finezyjne i pe³ne uroku
Concertino Domus przypominaj¹
o dawnym zamyœle Sonusa – konstruo-
wania podstawkowych monitorów, które
przebij¹ siê do klientów nie wielkoœci¹,
liczb¹ g³oœników, ale perfekcyjnym
wykonaniem i sugestywn¹ ide¹ ³¹cz¹c¹
muzykalnoœæ brzmienia z budow¹
najszlachetniejszych instrumentów
akustycznych.
K
ilka par Sonusów, jakie testowaliœmy
w ci¹gu ostatnich lat, by³o konstrukcjami
wolnostoj¹cymi. Przedstawiliœmy wszyst-
kie najwa¿niejsze tego typu – mamy na koncie
takie s³awy, jak Stradivariego, Amatiego, a tak¿e
Cremonê i Grand Piano Domusa. Zale¿a³o nam na
pokazaniu takich fajerwerków, bo wyrafinowany
styl Sonusa po³¹czony z du¿¹ skal¹ kolumn pod-
³ogowych wcale siê nie k³óci, ale potêguje wra-
¿enie. Jednak jest to styl pierwotnie przygotowa-
ny dla ma³ych, podstawkowych zespo³ów g³oœni-
kowych, które przynios³y Sonus Faberowi pierw-
sze entuzjastyczne recenzje, a wkrótce potem
œwiatow¹ s³awê i opiniê specjalisty od w³aœnie te-
go typu konstrukcji. Szczytowym, wrêcz pomni-
kowym osi¹gniêciem w tej dziedzinie by³a Extre-
ma – ju¿ nie tak ma³y, a raczej baaardzo du¿y, ale
wci¹¿ podstawkowy “supermonitor” o masie kil-
kudziesiêciu kilogramów. Mimo to coraz wiêksze
znaczenie i popularnoœæ kolumn wolnostoj¹cych
przyniós³ sukces. Bez takich obudów Sonus nie
by³by Sonusem. A produkcja takich obudów
kosztuje jednak trochê wiêcej ni¿ skrzynek Proa-
ka. I chocia¿ w obudowach modeli serii Domus
nie spotykamy dok³adnie tej samej metody, we-
dle której budowano pierwsze s³ynne monitorki
Sonusa, stosowanej wci¹¿ przy dro¿szych mode-
lach – polegaj¹cej na sk³adaniu œcianek z odrêb-
nych “klepek” – to i tak Sonusowi-Domusowi na-
le¿¹ siê oklaski. W³aœnie dlatego, ¿e chce przy-
najmniej symulowaæ efekt z³o¿enia bocznych
œcianek z wielu wygiêtych elementów, musi
przeprowadziæ dwa dodatkowe zabiegi – frezo-
waniem nadaæ im “op³ywowy” profil zewnêtrzny
(od wewn¹trz ich powierzchnia jest ju¿ p³aska,
surowcem jest niewyginana p³yta MDF), a na-
stêpnie precyzyjnie okleiæ wieloma w¹skimi pas-
kami naturalnego forniru. Do tego przecie¿
boczne œcianki nie s¹ równoleg³e, ale zbiegaj¹ siê
ku ty³owi, i to wyraŸnie, wiêc próba redukcji fal
stoj¹cych w obudowie ma szansê powodzenia.
Pozosta³e powierzchnie s¹ starannie obleczone
skór¹. Ktoœ mo¿e powiedzieæ, ¿e to wszystko
nie pasuje mu do koncepcji wnêtrza o nowoczes-
nym wystroju, ale radzê spróbowaæ... w³aœnie
poprzez kontrast zarówno Sonusy, jak i samo t³o
mog¹ prezentowaæ siê jeszcze ciekawiej i bar-
dziej imponuj¹co ni¿ gdy s¹ wkomponowane
w stylowe meble, dywan i obrazy.
CONCERTINO DOMUS
Sonus Faber
sk³oni³y Sonusa do powa¿nej korekty kursu.
Oko³o dziesiêciu lat temu pojawi³y siê pierwsze
“pod³ogówki” – by³y to bodaj¿e Concerto Grand
Piano, póŸniej objawieniem by³y wspania³e Amati,
a obecnie liczebnoœæ tej czêœci oferty jest ju¿
wiêksza ni¿ tradycyjnej, podstawkowej, podczas
gdy flagowcem jest potê¿ny Stradivari. Jednak
monitorki Sonusa nie wyginê³y do szczêtu –
wci¹¿ znajdziemy kilka piêknych g³oœnikowych
miniatur w du¿ym zakresie cenowym. W pobli¿u
szczytu Sonusowej oferty pozostaj¹ Guarneri Ho-
mage, ale ju¿ w nowej, jeszcze bardziej eksklu-
zywnej wersji Guarneri Momento (ceny w pobli¿u
40 000 z³ za parê), w serii Cremona znajdziemy
monitor Auditor (ok. 15 000 z³) i wreszcie w pod-
stawowej serii Domus – testowane Concertino.
Jest to jednoczeœnie najtañsza pozycja w ca³ym
katalogu Sonusa. Podobnie jak ProAc, Sonus nie
zapuszcza siê w rejony niskobud¿etowe, ale
w tym przypadku powody s¹ jeszcze bardziej
oczywiste, bo widoczne go³ym okiem, a nie tylko
domniemywane w aspekcie polityki. JakoϾ wy-
konania Concertino w pe³ni usprawiedliwia ich
cenê; nie p³acimy tylko za markê, image, ukryte
wartoœci, ale za konkretny produkt wykonany
z konkretn¹, bardzo wysok¹ jakoœci¹. A po-
przeczka dla jakoœci zosta³a ustawiona tak wys-
oko przez sam firmowy styl obudów, od którego
Sonus nie chce czy wrêcz nie mo¿e odst¹piæ - bo
to dla niego cecha identyfikuj¹ca, okreœlaj¹ca je-
go wyj¹tkow¹ pozycjê na rynku, pomys³, który
64
HI-FI Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
Przygotowano równie¿ wysmakowan¹ “ga-
lanteriê”, jakoœæ detali wykoñczeniowych jest po
prostu adekwatna do klasy i stylu samej obudo-
wy. Gniazdo przy³¹czeniowe sk³ada siê z dwóch
zacisków, w ca³oœci metalowych i z³oconych, ale
nie pretensjonalnie du¿ych, osadzonych na me-
talowej p³ytce, jeden nad drugim w osi symetri-
i. “Na upartego” na w¹skiej tylnej œciance jest
doœæ miejsca, aby zaciski te ustawiæ klasycz-
nie, w poziomie, ale tak jak jest, mo¿e i jest
³adniej... Rezygnacja z drugiej pary, która
umo¿liwi³aby pod³¹czenie podwójnego okab-
lowania, nie by³a podyktowana brakiem miej-
sca ani oszczêdnoœci¹; Sonus Faber, tak jak
kilka innych firm, krêci nosem na bi-wiring
i wprowadza takie ograniczenie konsekwent-
nie, nawet w swoich najdro¿szych kolum-
nach. Zwrotnica zmieœci³a siê na w¹skiej tylnej
œciance, ale jest doœæ skomplikowana – na pew-
no nie pierwszego rzêdu, jak to drzewiej w So-
nusie bywa³o. Firma nie zapomnia³a jednak
o tym, ¿e audiofile s¹ rozkochani w ³agodnym fil-
trowaniu, i opisuje charakterystyki swojej zwrot-
nicy jako “pocz¹tkowo pierwszego rzêdu, wielo-
nachyleniowe, optymalne fazowo, idealnie za-
chodz¹ce...”. Dwie cewki powietrzne, cztery
kondensatory i a¿ szeœæ rezystorów pracuje nad
optymalnym filtrowaniem, choæ ostatecznie, jak
mo¿na zobaczyæ w naszym laboratorium, cha-
rakterystyka przetwarzania wcale nie jest per-
fekcyjnie liniowa. Ale gdzie jest? Ze zwrotnicy
wychodz¹ pojedyncze, cienkie, posrebrzane
przewody i prowadz¹ sygna³ do ma³ych, ale bar-
dzo zacnych g³oœniczków. Tutaj niespodziewanie
zbiegaj¹ siê te¿ œcie¿ki Sonusa i Proaka. Chocia¿
z zewn¹trz, zw³aszcza laikom, trudno by³oby do-
strzec jakiekolwiek powinowactwo miêdzy Stu-
dio 110 a Concertino Domus, to okazuje siê, ¿e
obydwaj siêgnêli po przetworniki (ale ró¿ne), do
tych samych Ÿróde³. Równie¿ Sonus sprowadzi³
wysokotonowy z Vify, a nisko-œredniotonowy z
Seasa. Jest to zreszt¹ schemat obowi¹zuj¹cy
w ca³ej serii Domus. Zmieniaj¹ siê tylko œrednice
g³oœników i ich role – w najwiêkszym Domusie
Grand Piano dwie 18-tki pracuj¹ jako niskotono-
we, a 15-tka jako œredniotonowa; w dwudro¿-
nych, ale wci¹¿ wolnostoj¹cych Concerto jedna
18-tka dzia³a rzecz jasna jako nisko-œredniotono-
wa; wreszcie w naszych maluchach nisko-œred-
niotonowy ma 15 cm. Ale i g³oœnik wysokotono-
wy nie jest wszêdzie dok³adnie taki sam: w Grand
Piano i Concerto to najbardziej popularna wersja
jedwabnej pierœcieniowej Vify z cewk¹ 25-mm,
natomiast w Concertino dostajemy rodzynek –
tweeter z cewk¹ 19-mm. Ten model charaktery-
zuje siê lepszym rozpraszaniem na skraju pasma,
podczas gdy podstawowy wariant 25-mm ma ni¿-
WyraŸnie zwê¿aj¹ca siê ku ty³owi obudowa
Concertino ma dodatkowo zaokr¹glone zewnêtrzne
powierzchnie bocznych œcianek. To nieco uproszczo-
na wersja firmowego kszta³tu lutni,
którego akustyczne i estetyczne zalety
z czasem dostrzeg³y równie¿ inne firmy.
Fornir na bokach po³o¿ono w poziomie,
specjalnie przyciêtymi w¹skimi paskami,
dziêki czemu konstrukcja wydaje siê byæ
z³o¿ona z wielu drewnianych elementów.
W rzeczywistoœci kolumny Sonusa s¹ tak
budowane – ale tylko te najdro¿sze.
sz¹ czêstotliwoœæ rezonansow¹, wy¿sz¹ moc
i efektywnoœæ, jest wiêc “bezpieczniejszy” przy
niskich czêstotliwoœciach podzia³u i w du¿ych
konstrukcjach. Wed³ug firmowych danych we
wszystkich Domusach czêstotliwoœæ podzia³u dla
g³oœnika wysokotonowego wynosi 3600 Hz, wiêc
teoretycznie wszêdzie móg³ znaleŸæ zastosowa-
nie i jeden, i drugi model, a ostatecznie o wybo-
rze decydowa³a chyba nie sama teoria, ale próby
ods³uchowe.
Tweeter ma pe³ne ekranowanie, a nisko-
œredniotonowy czêœciowe – do g³ównego
uk³adu magnetycznego doklejono mniejszy
pierœcieñ ferrytowy. Membrana jest celulozo-
wa, powlekana, a w jej centrum zaznacza siê
nieruchomy element przymocowany do
uk³adu magnetycznego. Tym razem nie na-
zwê go korektorem fazy. Odlewany kosz
jest tego samego wzoru, co w Proakach
(tylko o mniejszej œrednicy). Równie¿ w
Concertino otwór bas-refleks wyprowadzo-
no na przedniej œciance, aby nikomu nie daæ
pretekstu do marudzenia, ¿e jak dmucha do
ty³u, to mo¿e dudniæ.
Ale nie wyobra¿am sobie Concertino we-
pchniêtych na pó³kê – powinny staæ na pod-
stawkach, najlepiej firmowych, zarówno ze
wzglêdu na ich dopasowanie wzornicze, jak
i akustyczne – s¹ doœæ wysokie i lekko pochylaj¹
g³oœniki do ty³u, kieruj¹c oœ optymalnego pro-
mieniowania na miejsce ods³uchowe. Za po-
moc¹ standardowych podstawek podobny
efekt mo¿emy uzyskaæ, powoduj¹c pochyle-
nie ich samych (za pomoc¹ regulacji d³ugoœci
kolców), ewentualnie siedz¹c w raczej nis-
kim, g³êboki fotelu. Jest siê nad czym zastana-
wiaæ, bo para firmowych standów kosztuje
ponad 2000 z³, czyli tyle, co jedna sztuka
Concertino, wiêc proporcje nie s¹ zbyt zachê-
caj¹ce, chocia¿ z drugiej strony, gdyby funk-
cjonowa³a tylko cena kompletu – ok. 6000 z³
za Concertino na podstawkach – to wcale nie
wydawa³aby siê zbyt wysoka. Kiedyœ, w cza-
sach serii Home poprzedzaj¹cej seriê Domus,
by³ jeszcze inny wybór – mniej wiêcej kwota
2000 z³ dzieli³a najmniejsze Concertino od nie-
co wiêkszych, ale wci¹¿ podstawkowych Con-
certo. Ale obecnie Concerto Domus s¹ dwa
i pó³ raza dro¿sze (ok. 1000 z³ para), przede
wszystkim dlatego, ¿e s¹ wolnostoj¹ce. Con-
certino Domus, nawet z podstawkami, to wy-
raŸnie najtañsza opcja kupienia Sonusa. Okaz-
ja? Pos³uchamy, ale oglêdziny na pewno zaost-
rzy³y apetyt.
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
HI-FI
O D S £ U C H
65
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
O D S £ U C H
CONCERTINO
DOMUS
Cena (para)[z³]
4300-4700*
Dystrybutor
HI-FI SOUND STUDIO
Wykonanie i komponenty
Finezyjna obudowa, dobre przetworniki i elementy
zwrotnicy, gustowne elementy wykoñczenia. G³oœni-
kowy cukiereczek.
Laboratorium
Delikatna przewaga ni¿szej czêœci pasma akustycznego,
bardzo dobre rozpraszanie najwy¿szych czêstotliwoœ-
ci, wczesne, ale ³agodne opadanie charakterystyki
w zakresie niskich tonów. Jak na takie maleñstwo,
dobra efektywnoϾ (przy 8-omowej impedancji).
Brzmienie
Zwinne, pe³ne wigoru i radoœci grania. Drobne pod-
kolorowania nie szkodz¹ naturalnoœci, a s³u¿¹ ¿ywoœci.
Lekko podrasowany, weso³y basik. Wyraziste, zara-
zem delikatne wysokie. Dobra porcja detali.
*4300 – wersja lakierowana na czarno,
4700 – wersja z oklein¹ tekow¹.
Ponownie skandynawska mieszanka
– nisko-œredniotonowy Seas i wysokotonowa
Vifa. Pierwszy zmodyfikowany wprowadze-
niem “korektora fazy” o nietypowym,
wklês³ym kszta³cie, drugi to rzadko
spotykana 19-mm wersja tweetera
pierœcieniowego, jednak idealna do ma³ych
konstrukcji pokroju Concertino.
Zwrotnica jak ka¿da inna... to znaczy ka¿da
zwrotnica jest inna. Ale ka¿da powinna
robiæ to, co robi i ta: idealnie ³¹czy,
optymalizuje fazê, dba o zachowanie
informacji przestrzenno–czasowych...
– tak opisuje to producent. My dodajmy,
¿e powinna pracowaæ nad mo¿liwie najlepiej
zrównowa¿on¹ charakterystyk¹ przetwarza-
nia, równomiernym rozpraszaniem,
zabezpieczaæ g³oœnik wysokotonowy przed
uszkodzeniem... po prostu robiæ swoje.
W
ydawa³o mi siê, ¿e nigdy wczeœniej nie
mia³em Dynaudio i Sonusa w jednym
teœcie (to trochê jak dwa grzyby w bar-
szczu), ale przypomnia³em sobie, ¿e sta³o siê tak
przy okazji testowania Concertino, oj, prawie
dziesiêæ lat temu, oj, zabola³o. No, ale ostatecz-
nie nigdy w tym towarzystwie nie by³o jeszcze
podstawkowego ProAca – i to ju¿ jest naprawdê,
przy ca³ym szacunku dla pozosta³ych konstrukcji,
doborowa stawka. Mo¿e wiêc szkoda, ¿e tak
kurczowo trzyma³em siê zasady kolejnoœci alfa-
betycznej, przez co “oderwa³em” Dynaudio Fo-
cusa 110 od Proaka i Sonusa, jego test opubliko-
waliœmy miesi¹c temu, w ramach pierwszej trójki
monitorów. A podczas samego testowania, ma-
j¹c ju¿ przed sob¹ Focusa 110 i Concertino, cze-
ka³em na przybycie Studio 110, które “dotesto-
wa³em” póŸniej. Tylko Dynaudio i Sonus wyst¹pili
razem w czasie rzeczywistym; w opisie Dynau-
dio zaoszczêdzi³em jednak wszelkich porównañ
z Concertino, aby wykorzystaæ je dopiero tutaj.
To w miarê bezpieczne – obydwa monitory po-
chodz¹ od jednego dystrybutora, wiêc wszystko
zostanie w rodzinie...
Tym razem zacznê od basu. Jego œrodek ciê¿-
koœci jest przesuniêty nieco wy¿ej ni¿ w Dynau-
dio, Sonus nie pozostawia tu niedomówieñ – nie
wysila siê na ¿adne sztuczki w najni¿szym zakre-
sie, nie udaje, ¿e robi to, czego i tak zrobiæ nie
mo¿e, tylko trochê “odkuwa siê” w wy¿szym
podzakresie basu, lekko go eksponuj¹c. Pomaga
to stworzyæ wra¿enie brzmienia dobrze wy-
pe³nionego, zwartego, dynamicznego i zdolnego
zwinnie przechodziæ miêdzy szybko zmieniaj¹cy-
mi siê dŸwiêkami, obrazuj¹c je na tyle sprawnie,
¿e ca³y czas wiemy, “co jest grane” – pod tym
wzglêdem przypomina Amphiony (Argon^2, ich
opis w poprzednim numerze). Dopóki nie prze-
sadzimy z poziomem wysterowania, basik zamia-
ta z wigorem. Zarazem to Dynaudio emanowa³o
“si³¹ spokoju” i pewn¹ tajemnicz¹ g³êbi¹, któr¹
trudno by³o uchwyciæ w konkretnych dŸwiêkach,
a mimo to by³a ona odczuwalna. Sonus zdecydowa-
nie bardziej stawia na ¿ywoœæ, szybkoœæ i swobo-
dê dŸwiêku, ponownie zbli¿aj¹c siê z takim cha-
rakterem do Amphiona. Concertino s¹ w swoich
barwach bardzo naturalne, ale i nie prze³adowa-
ne, nie maj¹ gêstoœci Dynaudio, za to jednak bo-
gatsz¹, bardziej zró¿nicowan¹ i delikatniejsz¹
tkankê. Nie s¹ zdolne do tak charyzmatycznych
zagrañ, jak Focus 110, ale maj¹ bardzo du¿o uro-
ku, ³¹cz¹c subteln¹ wersjê detalicznoœci z niea-
gresywn¹ odmian¹ ¿ywoœci. Je¿eli wiecie, co
mam na myœli... Brzmienie jest ponownie spójne,
ale ju¿ nie skumulowane wokó³ podstawowych
wydarzeñ, lecz ³adnie rozpisane na ca³e pasmo
i dŸwiêki ró¿nej rangi. Soczyste, dŸwiêczne i czy-
telne, wzglêdem Dynaudio bardziej szczegó³o-
we, na co chyba najwiêkszy wp³yw maj¹ wysokie
tony. Nie kwestionuj¹c ich wysokiej klasy w Dy-
naudio, gdzie brzmi¹ nie tylko czysto i g³adko,
ale i s³odko, trzeba przyznaæ, ¿e w Sonuskach s¹
wybornie szczegó³owe i wspó³tworz¹ wiêcej “po-
wietrza”, pomagaj¹c brzmieniu otworzyæ siê i roz-
przestrzeniæ. Mniej rozjaœnienia (które mo¿na
dostrzec w Dynaudio), a jednak wiêcej oddechu.
Mniej s³odyczy, a wiêcej detalu. W Dynaudio ma-
my wiêcej skupienia, sklejenia i porz¹dek na sce-
nie, w Sonusach wiêcej luzu i swobodniejsze bu-
dowanie przestrzeni oraz coœ, co mo¿na nazwaæ
“radoœci¹ grania”. Dynaudio prezentuj¹ dŸwiêk
z wiêkszym autorytetem, a tak¿e... bardziej in-
tymnie (co wydaje siê rozbie¿ne, ale w œwiecie
dŸwiêków jest to mo¿liwe), a Sonusy s¹ bezpre-
tensjonalne i ca³y czas przyjazne. Bardzo wdziêcz-
ne, a przy tym bez nadmiaru efekciarstwa (cho-
cia¿ trochê jest...), jak równie¿ z co najwy¿ej
odrobink¹ ciep³a, a mimo to ¿ywe, naturalne i po
prostu przyjemne.
Podczas gdy Dynaudio kultywuje swoj¹ szko-
³ê brzmienia, Sonus swoj¹ doskonali. Znajd¹ siê
tacy, którzy powiedz¹, ¿e dawniej to by³ “praw-
dziwy” Sonus. Nawet nie s³uchaj¹c nowego.
A tymczasem to Concertino Domus mówi prawdê
o emocjach i rytmie. I pokazuje pewn¹ sztuczkê,
przekonuj¹c, ¿e nie trzeba do tego koniecznie
potê¿nego, niskiego basu. Kto siê nie da nabraæ,
jego strata...
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
Monitory 5000 z³
L A B O R A T O R I U M
HI-FI
Impedancja znamionowa [
Ω
]
*
8
Efektywność (2,83V/1m) [dB]
*
85
Rek. moc wzmacniacza [W]
**
30−150
Wymiary (WxSxG) [cm]
33x18x27
* wartości zmierzone, ** wg danych producenta,
Z tak¹ sytuacj¹ jeszcze siê nie spotkaliœmy –
¿eby zespó³ g³oœnikowy kwalifikowa³ siê jako
znamionowo 8
Ω
, podczas gdy producent przed-
stawia go jako 4
Ω
. Najczêœciej jest dok³adnie od-
wrotnie, z przyczyn wielokrotnie komentowa-
nych. Jednak w tej trójce monitorów, jakby siê
umówi³y, s¹ zespo³y wy³¹cznie 8
Ω
(generalnie
nale¿¹ce do mniejszoœci). W przypadku Sonusa
charakterystyka impedancji (rys. 1) ma minima
poni¿ej poziomu 6
Ω
, ale dopiero w zakresie wy-
sokich czêstotliwoœci; natomiast na pograniczu
niskich i œrednich, przy 200-300Hz, widzimy
zejœcie w³aœnie do 6
Ω
, które wci¹¿ pozwala nam
uznaæ Concertino Domus za konstrukcjê znamio-
nowo 8
Ω
. Kszta³t charakterystyki impedancji
w zakresie wysokotonowym wskazuje na zasto-
sowanie filtrów wy¿szego rzêdu.
Charakterystyka przetwarzania (rys. 2) po-
kazuje delikatn¹ przewagê ni¿szej czêœci zakre-
su, ale nie samego basu - tutaj charakterystyka
zaczyna opadaæ doœæ wczeœnie, od okolic 150Hz,
ale dzieje siê to stopniowo, spadek jest po-
cz¹tkowo ³agodny (ok. 6dB w oktawie 50Hz-
100Hz), i zwiêksza siê dopiero poni¿ej 50Hz.
Genezê takiego zachowania pokazuje ostatni ry-
sunek laboratorium. Charakterystyka lekko obni-
¿a siê powy¿ej 1,5kHz, ale sama najwy¿sza okta-
wa jest na osi g³ównej ponownie na “poziomie
wyjœciowym”. Nawet wraz z tymi wahaniami,
charakterystyka mieœci siê w granicach +/-2,5dB
w szerokim zakresie 60Hz-20kHz.
Bardzo dobre rozpraszanie wysokich tonów
powoduje, ¿e nawet pod du¿ym k¹tem 30o (w
p³aszczyŸnie poziomej), charakterystyka biegnie
na ni¿szym poziomie, ale bez za³amania, a¿ do
20kHz (rys. 3).
Maskownica wywo³uje os³abienia przy 5kHz
i 10kHz (rys. 4) , nie s¹ one powa¿ne, ale po-
niewa¿ zakres ten i tak jest lekko obni¿ony, to
szkoda ka¿dego decybela – warto wiêc maskow-
nicê zdejmowaæ.
Jak ju¿ sygnalizowa³a charakterystyka impe-
dancji swoim minimum w zakresie niskotono-
wym, bas-refleks dostrojono w okolicach 50Hz.
Rys. 5 dok³adnie namierza nam czêstotliwoœæ re-
zonansow¹ obudowy – jest to 45Hz, przy którym
widaæ odci¹¿enie na charakterystyce g³oœnika
nisko-œredniotonowego. Maksymalne ciœnienie
z otworu pojawia siê równie¿ przy tej czêstotli-
woœci, szczyt jest ³agodny, ale wyraŸnie widocz-
ny, i le¿y ok. 6 dB poni¿ej maksymalnego ciœnie-
nia z g³oœnika (przy 150-200Hz), a wiêc doœæ nis-
ko, chocia¿ nie a¿ tak, jak w przypadku specyficz-
nie strojonego Proaka. Tym razem pojawia siê
“dwuetapowy” kszta³t charakterystyki wypadko-
wej, opisany ju¿ przy okazji rys. 2. W okolicach
1kHz pojawia siê trochê rezonansów paso¿yt-
niczych.
Efektywnoœæ wynosi 85dB, i chocia¿ podob-
nym wynikiem legitymowa³y siê X-719 i Studio
110, to przecie¿ Concertino s¹ wœród nich naj-
mniejsze. Wraz z 8-omow¹ impedancj¹, 85dB dla
takiego mikrusa to dobry rezultat.
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
listopad 2006
66
rys. 1. Concertino Domus, charakterystyka
modułu impedancji.
rys. 3. Concertino Domus, charakterystyki przetwarzania
w zakresie średnio−wysokotonowym, na osiach 0
0
, 15
0
, 30
0
w płaszczyźnie poziomej.
rys. 2. Concertino Domus, charakterystyka przetwarzania w całym pasmie.
rys. 5. Concertino Domus, charakterystyki przetwarzania
w zakresie niskich częstotliwości.
rys. 4. Concertino Domus, charakterystyki przetwarzania
w zakresie średnio−wysokotonowym, wpływ maskownicy.
W Concertino ekranowanie magnetyczne jest ju¿ prawie stuprocentowe -
g³oœnik nisko-œredniotonowy ma dodatkowy pierœcieñ,
a wysokotonowy równie¿ puszkê.