M Biskup W SPRAWIE ZAGROŻENIA OLSZTYNA PRZEZ WOJSKA KRZYŻACKIE W POCZĄTKACH 1521 ROKU

background image

Biskup, Marian

W sprawie zagrożenia Olsztyna przez
wojska krzyżackie w początkach
1521 roku

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 1, 139-145

1971

background image

C

O

P

E

R

N

I

C

A

N

A

M A R I A N B I S K U P

W SPRAWIE ZAGROŻENIA OLSZTYNA PRZEZ WOJSKA

KRZYŻACKIE W POCZĄTKACH 1521 ROKU

W dotychczasow ej lite r a tu rz e dotyczącej w o jn y polsko-krzyżackiej

1520— 1521 r. znaczne n iejasn o ści b u d zi p ro b lem ob lężen ia O lszty n a przez

w o jsk a w ielkiego m istrz a A lb re c h ta H o h en zo llern a w połow ie sty czn ia

1521 r. W iąże się to ró w n ież z u d ziałem w obronie m iasta, czy zam ku

olsztyńskiego M ikołaja K o p ern ik a, ów czesnego a d m in is tra to ra K a p itu ły

W arm iń sk iej, rezy d u jąceg o w O lsztynie. Z ag ad n ien ia te w starszej lite r a ­

tu rz e p rzed m io tu staw ian o dość ogólnikow o n a s k u te k lakoniczności zna­

n y c h w ów czas przekazów źródłow ych. J u ż je d n a k L eopold P r o w e po­
sta w ił hipotezę, że w o jsk a A lb re c h ta oblegały O lsztyn, chociaż do s z tu r­

m u ty ch w ojsk n ie doszło, a je d y n ie spalono 7 okolicznych w s i 1. P o g ląd

o oblężeniu zam ku O lszty n a i k iero w an iu jego o broną p rzez K o p e rn ik a
w pro w ad ził n a to m ia st w p e łn i do 'lite ra tu ry L u d w ik A. B i r k e n -

m a j e r 2.

D opiero b ad an ia Jerzeg o S i k o r s k i e g o w o statn ich la ta c h p o sta­

w iły sp raw ę zagrożenia i Oblężenia O lszty n a w p e łn ie jsz y m św ie tle n a

p odstaw ie an alizy przy p u szczaln ej tr a s y pochodu w ojsk A lb re c h ta w po­

łow ie sty czn ia 1521 r. J. S ikorski pró b o w ał też d rogą d e d u k c ji w yjaśnić,

dlaczego w ielki m istrz n ie m ógł pozw olić sobie n a d łu g o trw ałe obleganie

O lsztyna. I te n a u to r je d n a k p rz y jm o w a ł dojście w ojsk krzyżackich

w d n iu 15 sty czn ia 1521 r . 3 pod m u ry O lszty n a od stro n y B arczew a (W ar-

tem borka), chociaż akcentow ał, że głów ne ich zadanie polegało n a sp ale­
n iu okolicznych w si w czasie szybkiego o d w ro tu w k ie ru n k u L ik u sy -
-G ietrzw ałd , gdzie A lb re c h t dow odnie p rzeb y w ał ju ż 16 sty czn ia 1521 r.,

zm ierzając dalej w k ie ru n k u L u b aw y i N owego M iasta L ubaw skiego.

M imo to p ro b lem te n w ciąż n ie p rz e d sta w ia się całkiem jasno, gdyż

n a d a l n ie w iadom o, dlaczego A lb re c h t — je śli isto tn ie d o ta rł p od m u ry
O lszty n a — n ie p o d jął choćby p ró b y sztu rm u . P o d ru g ie — n a jle p ie j po­
inform ow ane, w spółczesne źródło p ro w en ien cji k rzy żack iej — k ro n ik a

Ja n a F re ib e rg a stw ie rd z a ty lk o k ró tk o , że w ielki m is trz z w o jsk iem po­

1 L. P r o w e , N ic o la u s C o p p e r n ic u s, B-d. 1, T h . 2, B e r lin 1883, e. 118; p o r. też.

A. F u n k, G e sc h ic h te d e r S ta d t A lle n s te in , L e e r 1955, s. 313.

2 P o r. L. A. B i r k e n m a j e r , M ik o ła j K o p e r n ik , ja k o u c z o n y , tw ó r c a i o b y w a ­

te l, K ra k ó w 1923, s. 119.

3 J . S i k o r s k i , M ik o ła j K o p e r n ik w O ls z ty n ie , S z k ic e o ls z ty ń sk ie , O ls z ty n

1967, s. 81.

background image

1 4 0

M A R I A N B I S K U P

ciągnął koło O lsztyna do L u b aw y (gdzie n astęp o w ała k o n c e n tra c ja w ojsk

p o ls k ic h )4. Z drugiej zaś stro n y k o n cep t listu b isk u p a w arm ińskiego F a ­

biana L uzjańskiego, pochodzący bez w ą tp ien ia z końca sty czn ia 1521 г.,

a sk iero w an y do jednego z dostojników koronnych, stw ierd za, że A lb rech t
poszedł n a jp ie rw versu s A lle n ste in 5, co może oznaczać zarów no „w k ie ­
ru n k u ” , ja k i „przeciw O lsztynow i” . R elacja ta p o tw ierd za w k ażdym r a ­

zie zam iar A lb rech ta m arszu także w k ie ru n k u n a O lsztyn, k tó ry z n a j­
dow ał się na szlaku przem arszu w ojsk w ielkiego m istrz a m ięd zy B ra n ie ­

w em , O rn etą i D obrym M iastem a N ow ym M iastem L u b aw sk im — fa k ­

tycznym , głów nym celem pochodu jego arm ii.

W y jaśn ien ia pow yższych sprzeczności i niejasności szukać trzeb a w no­

w ym m a te ria le źródłow ym , k tó ry odnaleziono w W ojew ódzkim A rc h i­
w um P ań stw o w y m w G dańsku w dziale koresp o n d en cji m ia sta E lbląga
z G dańskiem . W śród n ie j z n a jd u je się list E lbląga do G dańska z 22 stycz­

n ia 1521 r. (300 D, 66, n r 295, d ru k o w a n y niżej w całości), k tó ry p rzy n o ­
si w ieści dotyczące sp raw y b u rzen ia m u ró w zam ku w P a słę k u n a rozkaz

Z y g m u n ta I. N ajb ard ziej je d n a k in te re su ją c a je s t tre ść załączonej do li­
stu k a rtk i, w k tó re j z n a jd u je się w y jaśn ien ie sp ra w y m arszu A lb rech ta

n a te re n ie południow ej W arm ii. E lblążanie — dobrze w ów czas in fo rm o ­

w ani o sy tu a c ji n a te a trz e w o jn y — p o d ają w n iej, że A lb re c h t 16 sty cz­

n ia u d ał się z w ojskiem z O rn e ty do D obrego M iasta. S ta m tą d zaś w y ­
słał do m ia sta i zam ku w O lsztynie żądanie k a p itu la c ji, grożąc w w y p ad ­
ku odm ow y atak iem i zniszczeniem . W odpow iedzi n a to n a stą p ił w ypad
g ru p y ko n n y ch z O lsztyna (tj. n iew ątp liw ie ze stacjo n u jący ch ta m oddzia­
łów k rólew skich Z bigniew a Słupeckiego), k tó ra d o ta rła pod D obre M ia­

sto. P o d m u ra m i jego sc h w y ta ła ona część zaciężnych (knechtów ) A lb rech ­

ta. Ten ostatni, p rzekonaw szy się, iż w O lsztynie z n a jd u ją się siły zb ro j­

ne, sk iero w ał sw oje w ojska w k ie ru n k u D ąbrów na, aby je zdobyć. W ślad

za nim ciąg n ął dow ódca p olski J a k u b Sęcygniew ski, ab y stoczyć z nim

bitw ę. R elacja elblążan posiada w szelkie znam iona au ten ty czn o ści za­
rów no w zakresie d a ta c ji, ja k i in fo rm ac ji o d alszy m k ie ru n k u pochodu

w ojsk A lb r e c h ta 6. W y jaśn ia w ięc ona, że w ielki m istrz isto tn ie zam ierzał
początkow o w ym usić groźbam i p oddanie się m u m ia sta i zam ku O lszty­

na, a w w y p ad k u odm ow y — po d jąć p ró b ę oblężenia i sztu rm u . P oniew aż

je d n a k p rzek o n ał się, iż O lsztyn je s t p rzy g o to w an y do obrony, a n a w e t iż
załoga jego p o d jęła akcję zaczepną, zm ienił swój plan, re z y g n u ją c z ob­

legania m ia sta czy zam ku. N ie ulega w ięc obecnie żadnej w ątpliw ości, że

w ojska jego w drodze z D obrego M iasta isto tn ie przeszły ty lk o obok O l­

1 D ie C h r o n ik d e s J o h a n n e s F re ib e rg , S c rip to re s r e r u m P r u s s ic a r u m , B d. 6,

F r a n k f u r t a.M . 1968, s. 449; S o zo g u. g. h, m i t d e r m a c h t d e n A l le n s te in v o r b e i n o c h
d e r L o b a w ;
p o r. te ż D ie H e ilsb e r g e r C h ro n ik , S c rip to re s r e r u m W a r m ie n siu m , B d. 2,

B ra u n s b e rg 1889, s. 412, k t ó r a e n ig m a ty c z n ie p o d a je , że w ie lk i m is tr z v o n d a n n e n

[sc. B a r c z e w a — M .B.] w e i te r n a c h A l le n s te in g e zo g e n , a ld a a u c h n ic h t m e h r a u s z-
g e r ic h te tt, a ls d a sz e r s ie b e n s c h ö n e r d o r ffe r lis z w e g b r e n n e n .

5 H . S c h m a u c h , N e u e F u n d e z u m L e b e n s la u f d e s C o p p e rn ic u s, Z e its c h r ift

f.d. G e sc h ic h te u n d A lte rtu m s k u n d e E rm la n d s , B d. 28, 1943, s. 89 (ina p o d s ta w ie n ie -
d a to w a n e g o k o n c e p tu z B ib lio te k i C z a rto ry s k ic h w K ra k o w ie , r k p . 1598, s. 595).

G W A P G d a ń sk , 300 D, 6, n r 503 — lis t J a k u b a S ę c y g n ie w sk ie g o , g e n e r a ln e g o d o ­

w ó d c y w o js k z ac ię ż n y ch p o ls k ic h w P r u s a c h , do G d a ń s k a — M o rą g , 1511521. P o ­
d a je on, że w. m is tr z j e s t z w o js k ie m w D o b ry m M ieśc ie i O rn e c ie i n ie w ia d o m o

jeszcze, d o k ą d s k ie r u je się d a le j. S ę c y g n ie w s k i k o n c e n t r u je s w o je siły , a b y u d e rz y ć
n a S a m b ię i z n iszczy ć j ą (tj. z m u sić A lb re c h ta w te n sp o só b do o d w ro tu ).

background image

W S P R A W I E Z A G R O Ż E N I A O L S Z T Y N A P R Z E Z W O J S K A K R Z Y Ż A C K I E

1 4 1

sz ty n a 16 stycznia, nie oszczędzając je d n a k okolicznych wsi. P o d k reślić

p rzy ty m w ypada, że isto tn ie głów nym celem pochodu arm ii A lb rech ta

n ie było b y n ajm n iej zdobyw anie — na dom iar p rzew lek łe — ja k jesien ią

1520 r., re s z ty zam ków i m ia st w arm ińskich, lecz dokonanie szybkiego za­

gonu n a te re n ziem i chełm ińskiej d la w y w arcia w p ły w u n a tok zbliżają­

cych się rok o w ań rozejm ow ych z P o lsk ą w T o ru n iu 7. K o n k re tn ie zaś jego

głów nym celem strateg iczn y m było opanow anie N owego M iasta L u b aw ­

skiego (pierw otnie także L ubaw y). Z w ładzam i now om iejskim i A lb rech t
p orozum iew ał się ju ż w pierw szych dniach sty czn ia 1521 r. za p ośrednic­

tw em P a w ła F aso lta — dow ódcy Iław y, u zy sk u jąc obietnicę p oddania
się w razie p rzy b y cia z w iększym i siłam i do ziem i lu b aw sk iej 8. Isto tn ie
k a p itu la c ja N owego M iasta bez p ró b y oporu n a stą p iła 21 stycznia.

Pow yższe d ane n a k a z u ją w ięc nieco odm iennie in te rp re to w a ć fa k t

o brony O lsztyna p rz e d K rzyżakam i, a tak że ro li w niej K op ern ik a. Choć
bow iem n a pew no n ie doszło do p ró b y oblężenia, czy sz tu rm u n a m iasto
i zam ek przez A lb rech ta, to pozostaje fa k te m n ieo d p arty m , że n astąp iło

to je d y n ie n a s k u te k w cześniejszego, sta ra n n e g o p rzy g o to w an ia O lsztyna

n a w y p ad ek krzyżackiego ata k u . W zm ocnienie obronności bojow ej O l­

sz ty n a i jego p ie rw o tn e j, stuosobow ej załogi P a w ła D ołuskiego było w li­
stopadzie 1520 r. dziełem p rzed e w szy stk im s ta ra ń K o p e rn ik a -a d m in istra -
to ra K a p itu ły W arm ińskiej, a dalej b isk u p a F a b ia n a L uzjańskiego u k ró la
i h e tm a n a Ja n u s z a Sw ierczow skiego. D oprow adziło to w końcu listo p ad a

1520 r. do dosłania posiłków polskich w postaci s tu pieszych pod dow ódz­

tw em H e n ry k a P e ry k a z Janow ic, a w d ru g iej połow ie g ru d n ia — oddzia­

łów ja z d y p od dow ództw em Z bigniew a S łu p e c k ie g o 9. K o p ern ik zaś n a

w łasn ą rę k ę n a d a l p ró b o w ał też w zm ocnić obronność zam ku o lszty ń sk ie­
go, a la rm u ją c od końca g ru d n ia arch id iak o n a J a n a S cultetiego w E lblągu,

zw łaszcza o do starczen ie b ro n i p aln ej ręcznej (h a k o w n ic )10. I n a ty m

w łaśn ie fakcie: w y trw a n iu n a p o ste ru n k u i p rzysposobieniu gotow ości
obronnej O lsztyna polega niew zru szo n a zasługa K o p ern ik a, dzięki k tó re ­

m u m iasto i zam ek zo stały u ch ro n io n e od p ró b y a ta k u A lb rech ta.

Czy je d n a k isto tn ie O lszty n zyskał ju ż całkow ite bezpieczeństw o po

odejściu jego a rm ii do ziem i chełm ińskiej? N ie n a le ż y zapom inać, że n a ­

dal, w p ro m ien iu 25 km , rezy d o w ała załoga k rzy żack a w D obrym M ieście.

Otóż dow ódca je j — b r a t krzy żack i W ilhelm von S c h au m b u rg usiłow ał

n a w łasną ręk ę podejm ow ać ak cję zaczepną i to ró w n ież w obec O lsztyna
w d ru g iej połow ie sty czn ia 1521 r. F a k t te n uszedł d o tąd u w ag i badaczy.
O p ró b ie a ta k u załogi dobrom iejskiej n a O lsztyn re la c jo n u je sam S ch au m ­
b u rg w liście z D obrego M iasta do w ielkiego m istrz a z 27 sty czn ia 1521 г.,
zachow anym w zbiorach O rd en sb rief archiv w S ta a tlich es A rch ivla g er
w G ety n d ze (k tó ry p u b lik u je m y w całości). D onosi w nim , że w dn iu 26

7 P o r. S. H e r b s t, K a m p a n ia je s ie n n a 1520 r. n a W a r m ii i P o w iś lu , K o m u n ik a ty

M a z u rs k o -W a rm iń s k ie , 1957, n r 1, ss. 4 i n.; te n ż e , O sta tn ia w o jn a p o l s k o - k r z y ż a c -

k a 1520 r., S p ra w o z d a n ia T o w a rz y s tw a N a u k o w e g o w T o r u n iu , t. 10, T o r u ń 1958, s. 32.

8 S ta a tlic h e s A rc h iv la g e r, G ö ttin g e n , O r d e n s b r ie fa rc h iv — I ła w a , 1211521 —

P a w e l F a s o lt do w . m is trz a ; p o r. też. W . P o c i e c h a , G e n e z a h o łd u p r u s k ie g o , G d y ­

n ia 1937, ss. 104 i n.

9 H . S c h m a u c h , N e u e F u n d e , ss. 88— 89; M . B i s k u p , L i s t K a p itu ły W a r ­

m i ń s k ie j d o k r ó la Z y g m u n ta I n a p is a n y w ła s n o r ę c z n ie p r z e z M ik o ła ja K o p e r n ik a
w O ls z ty n ie w 1520 r o k u , K o m u n ik a ty M a z u rs k o -W a rm iń s k ie , n r 2, 1970, ss. 309 i n.

10 J . S i k o r s k i , M ik o ła j K o p e r n ik n a W a r m ii, O ls z ty n 1968, ss. 58— 59.

background image

1 4 2

M A R I A N B I S K U P

sty czn ia dokonał w y p ad u z oddziałem ko n n y ch w k ie ru n k u O lsztyna,
pod którego m u ra m i z e tk n ą ł się z g ru p k ą ko n n y ch polskich. Ci u przednio
dokonali w y p ad u pod D obre M iasto, zab ierając bydło okolicznej ludności.
Z b ro jn i S ch au m b u rg a zlikw idow ali n iespodziew ających się a ta k u k onnych
polskich, po czym p o d jęli p ró b ę nagłego o panow ania O lsztyna. U dało
im się w yłam ać je d n ą z f u r t m iejskich (die fo rd erste p fo r te n — n iew ątp li­

w ie w g rę w chodzić m ogła ty lk o je d n a z m n iejszy ch fu rt, ja k k o n k re tn ie
F u rta M łyńska, położona w północno-w schodniej lin ii m urów , w rejo n ie
w y lo tu dzisiejszej ulicy O kopowej 11). Je d n a k — zdaniem S ch au m b u rg a —
n a sk u te k b ra k u d ra b in knechci jego n ie m ogli p row adzić dalszej akcji,
tj. w edrzeć się n a m u ry i opanow ać m iasto. D ow ódca dobrom iejski p lan o ­

w ał zresztą ponow ny w y p ad pod O lsztyn i p ro sił w ielkiego m istrza o um o­

żliw ienie m u dostarczen ia p ro c h u do hakow nic z O rn e ty lu b K rólew ca.

Do ponow ienia ata k u n a O lsztyn jed n a k ju ż n ie doszło.

Tak więc fak ty czn ie w dn iu 26 sty czn ia 1521 r. O lsztyn znalazł się

w zasięgu bezpośredniego a ta k u oddziału w ojsk krzyżackich, k tó ry podjął
p róbę o panow ania m ia sta p rzez zaskoczenie (o zam ku re la c ja S chaum ­
b u rg a m ilczy zupełnie). B yła to w p raw dzie p ró b a połow iczna, k tó ra za­
kończyła się niepow odzeniem , ch y b a n ie ty lk o n a sk u te k b ra k u sp rz ę tu
oblężniczego. A le stan o w iło to jednocześnie o strzeżenie dla dow ódców

polskich i a d m in is tra to ra — K opernika, że niebezpieczeństw o ze stro n y

krzyżackiej tr w a n ad al, n a w e t po pow rocie A lb re c h ta z jego a rm ią do

K rólew ca w p oczątkach lutego. F a k t te n tłu m aczy nam , dlaczego K o p er­

n ik n a d a l troszczył się ta k u siln ie o dalsze zabezpieczenie O lsztyna, w y ­

sy łając jeszcze w połow ie lutego 1521 r. sw ego w spółtow arzysza — k an o ­
n ik a H en ry k a S n ellen b erg a — do E lbląga po sp rz ę t o b ro n n y , u zy sk u jąc

sta m tą d 17 hakow nic oraz p o stu lu jąc zakup dalszych w liczbie około 50 12.

D opiero zaw arcie ro zejm u polsko-krzyżackiego w m arcu 1521 r. odsunęło

groźbę ponow ienia się a ta k u w ojsk zakonnych.

T ak w ięc w św ietle now ych m a te ria łó w źródłow ych p rzed staw ia się

k w estia zagrożenia O lsztyna przez w o jsk a k rzy żack ie w p oczątkach 1521 r.

oraz zw iązana z n ią ro la K op ern ik a. Z arów no sam e okoliczności k rzy żac­
kiej ag resji wobec O lsztyna, ja k i zakres działalności ta m sam ego K o p er­
nika, p rz e d sta w ia ją się nieco odm iennie, niż d o tąd p rzyjm ow ano. D zia­
łalność K o p ern ik a zdaje się w yglądać m niej efektow nie, ale realn iej

i zgodniej z rzeczyw istością. W ydobyw a ona i ta k n iep o d w ażaln ą niczym
zasługę A stronom a: niezm ordow anego w spó ło rg an izato ra ob ro n y O lszty­
na, k tó ry um ocnił jego gotow ość bojow ą, a k tó ra u ch ro n iła m iasto i za­
m ek o lsztyński od an ek sji krzyżackiej.

A N E K S Ź R Ó D Ł O W Y

1.

Elbląg, 2 2 1 1521

Rada m iasta Elbląga prosi radę m iasta G dańska o dostanie p r z y r z e ­

czonych 50 lu d zi i fachow ców dla spiesznego zb u rzen ia m u ró w za m k u

w P asłęku, nakazanego p rze z króla Z y g m u n ta I. D onosi o m a rszu w o jsk

11 P o r. „ R e k o n s tru k c ja r o z p la n o w a n ia m ia s ta z o k re s u ś re d n io w ie c z a ” w a r t y ­

k u le S. M o j z y c h - R u d o w s k i e j , O b w a ro w a n ia m ie js k ie O ls zty n a , S z k ic e o l­

s z ty ń s k ie , O ls z ty n 1967, s. 56; p o r. te ż s. 52.

12 J. S i k o r s k i , M ik o ła j K o p e r n ik w O ls z ty n ie , ss. 82— 83.

background image

W S P R A W I E Z A G R O Ż E N I A O L S Z T Y N A P R Z E Z W O J S K A K R Z Y Ż A C K I E

1 4 3

A lb rech ta H ohenzollerna, w ielkieg o m istrza , z O rn e ty do D obrego M iasta
i zażądaniu k a p itu la c ji z a m k u i m iasta O lsztyna. Załoga jego dokonała

w y p a d u pod D obre M iasto i sc h w y ta ła ta m jeń có w k rzyża ckich . A lb re c h t

skierow ał w ów czas sw o je w o jsk a pod D ąbrów no.

Or.: W A P G d a ń sk , 300 D, 66, n r 295, p a p ie r o w y . N a o d w ro c ie a d r e s i ś la d y

p ie c zę c i: za łą c z o n a k a r tk a .

E rssam e, n am h afftig e, w olw eysse, gonstige h e rn u n d g u tte n f r u n ­

de. W y E w e r N [am h aftik eiten ] w yssen tra g e n , w as beschlyss n e h st m y t

d e r b rech u n g e H olandes 1 in beyw essen E. N. g esch y g k ten d u rc h u n sser

s c h ry ffte K ön ig lich er M aiestat, u n sserm a llerg n ed ig sten h ern , ist v o rm e l­

d e t u n d e angeczeyget. So w ollen w y re E. N. n y c h t v orborgen h ald en , das
Ko. M a. w yderum 'be d e r m osse u n s th u t b e a n tw e rte n u n d e g ebeut, uns
e rn s tlic h e r m ey n u n g e offs ey len ste d o rz c u th u n sollen, d o m y t das ra u p -
n e h st in g rü n t zcu sto ret w erde. U nde so d en n e E. N. u n s ire h u lffe m y t
50 m an u n d e iren w e rg le u te n h ab e n zcu g esch ry b en u n d e d y ss w ergk,

w y E. N. h aben zcu irm essen, so es sch leu n y g k fo rtg e h e n soi, so w y l von
n o ten seyn, eyne g rö ssere h u lffe a lle n th a lb e n vorczunem en. U nde

d e rh a lb e n ist u n sse r g a r vleyssige beth e, E. N. w olden n u e n tlieh dyss

th u n beh erczy g en u n d e m e h e r bedengken, ey n g em ey n e n nocz u n d e
from en, sow ol E. N. u n d e rth a n e n als d y sser la n d e P re u s se n u n d e su n d e r-
lig e r zeu r schw echunge u n ssers fyndes, das sy ch dyselbigen E. N. w as

ta p p e re r w olden a n g re y ffe n u n d e irczey g en u n d e solch vo lk m y t ir e r

n o td o rfft, h eg k en u n d e p y g k en n eb en ire n w e rg k m e y s te rn u n d langen,

e y ssern en sto sstan g en , d y zcu solchem w erg k e v on n o te n th u n , in das
irste zcu u n s fe rtig e n . D en w y r dy u n ss e rn off das ey len ste n o ch H o lan t

w ollen ab efertig en , dy ane sew m en sollen d y d ynge angehn, d o ran w e r­

den E. N. Ko. Ma. w y llen u n d e e rn s te m ey n u n g e irfo llen h e lffe n u n d e

n y c h t d y sty m y n eynen g em eynen nocz dyssem la n d e sty ffte n . W ollen

w y re noch u n sserm h ö ch sten vorm ogen u m b e E. N. w y ssen zcu v o rd y n en
u n d in allem g u tte zcu bescholden, G ote befolen, E. N. gonstig v o rsch re-

b en a n tw e rt. G egeben zeum E lbynge d y n stta g k noch F a b ia n i [22 Л an n o ­

ru m etc. X X I [1521].

R a th m a n n e d er

s ta th Elbyngkll

D en erssam en, n a m h afftig en , w olw eyssen h e rn b u rg e rm e y ste r u n d e r a th ­
m a n n e n d ere s ta th D anczke, u n ss e rn gonstigen, g u tte n fru n d e n .

Na załączonej kartce:

W y E. N. n e h st m y t y re m d y n e r von uns v o rstan d en , w as sych im O rden

begeben u n d e w o ru m b e E. N. d y n e r b e y u n s v o rh a ld e n ist, so ist am n e h ste n

m y tw o ch v o rg an g en [16 1 1521] d er h e r h o m e y ste r m y t sey n er m a c h t von

W o rm e n y t2 noch d e r G u tsta th 3 geezogen u n d e d u rc h sey n e s c h ry ffte das

schlos u n d e s ta th A lle n ste y n 4 g e fo rd e rt a d er w olden sy o b erfallen u n d e

1 P a s łę k ; m o w a t u o b u r z e n iu ta m te js z e g o z a m k u .
2 O rn eta .

3 D o b re M ia sto , p o w . lid z b a rs k i.
4 Z a m e k i m ia s to O ls zty n .

background image

1 4 4

M A R I A N B I S K U P

g a r irw orgen. So se y n t a etliche reyssige auss A llen stey n g efallen unde v o r

das G u tsta th etczliche k n ech te gefangen. U nde do der h e r h o m ey ster h o t

g em erg k t volk zcu A llen stey n , h o t h e r sych g ew an t noch G y lg en b u rg k 5

doselbst zcu sto rm en . So h o t sych d er h e r fe lth e u p tm a n 6 gessam m elt
u n d e zceut ehn noch in m ey n u n g e sych m y t eh n zcu vorsuchen. W as n u

dorauss w erd en w yl, G ot h elffe den u nssern. || W y w y re E. N. n e st vom

zcoge noch T h o rn 7 geschryben, b itte n um be e n tw e rt, w en E. N. gesynt
ausszcuzcyhen, dornoch u n s och m ögen rich ten .

2

.

D obre M iasto, 27 1 1521

W ilh elm vo n Sch a u m b u rg , brat k rz y ża c k i i dowódca dobrom iejski,

donosi księciu A lb rech to w i H ohenzollernow i, w ie lk ie m u m istrzo w i, o do­
k o n a n y m 2 6 1 1521 w yp a d zie pod m iasto O lsztyn . Próba jego zdobycia nie

pow iodła się z pow odu braku drabin. P rosi o dostanie prochu do h a ko w -
nic, aby m ógł p o w tó rzyć w ypad.

Or.: S ta a tlic h e s A r c h iv la g e r , G ö ttin g e n , O B A (d a w n . s y g n . A 280), p a p ie ro w y .

N a o d w ro c ie a d res i r e s z t k i p ieczęci.

Ich fu g E u e r F ü rstlic h e n G naden g eh o rsam p tlich en w issen, das ich

g esth ern v o r dato [261 1521] m it einem fenlein k n e c h tte n von h in n en der

G u tsta d t aussgetzogen n ach dem A ldenstain. U n d t so se in t etlich P o lan n e
h irau ssen gew essen vom A lte n sta in u n d t n ic h t fe rre vonne d e r G u tsta d t
k u h e u n d fih e genom m en. W elchs w ir n ic h t gew ost, su n d e r w ir h aben
etlich e P o la n so zu ross gew essen v o r d er s ta d t zum A lstein b e tre ffe n d
u n d die selbigen an d er m a u e r ersto ch en u n d erschlagen u n d t d ie pferd e
genom m en. A uch so h a tte n die k n ech te die fo rd e rste p fo rte n a u fg eb rach t
u n d w ir h a tte n k ay n e le tth e re n . So ab e r le tte r n v o rh an d en gew essen, w ol-

ten ane zcw eyffell die s ta d t m it d er h u lf G otis E u e r F u rs tl. G nade zum

b esten e ro b e rtt haben. Solchs w o lt ich E u e r F u rs tl. G naden n ic h t bergen.
A uch so h e tte n w ir noch eynen anschlagk, so h ab ich k ain h an tb u c h sse n -
p u lv e r a lh ir u n d die b u ch ssen m aister se in t auch alle von h in n en , also das
n y m an d ts a lh ir ist bey den h ack en u n d a n d e rm k lein en geschutz. B it

E u re F u rs tl. G nade solchs in gnaden zu b eh ertzig en , ap ich p u lv e r von

W o rm d it ab e r K önigspergk m ocht erlangen. G eben zu r G u tsta d t sontags

n ach C onversionis P a u li [27 f] anno D X X I [1521].

W ilhelm von S c h au m b u rg k

T [eutonicorum ] 0 [rd in is ], itzs zu r G utstadt.ll

D em h ochw irdigsten, d u rch leu ch ten , h o chgebornen fu rs th e n u n d t h ern ,

h e m A lb rech ten T feutonicorum ] ofrd in is] h o ch m aister, m a rg k g ra ff zu
B ran d en b u rg k , m eynem gnedigen h e rn u n d t oebersten.

a N a d p isa n e .
3 D ą b ró w n o , d a w n ie j m ia s to , p o w . o stró d zk i.
c M o w a o J a k u b ie S ę c y g n ie w s k im , d o w ó d c y w o js k p o ls k ic h n a W a r m ii.
7 T o ru ń .

background image

W S P R A W I E Z A G R O Ż E N I A O L S Z T Y N A P R Z E Z W O J S K A K R Z Y Ż A C K I E

145

T H E Q U E S T IO N O F O L S Z T Y N IM M IN E N C E B Y T H E T E U T O N IC K N IG H T S

A T T H E B E G IN N IN G O F 1521

S U M M A R Y

T h e a r tic le is d e a lin g w ith th e a n a ly s is o f a p ro b le m , c o n n e c te d b o th w ith th e

f r a g m e n t o f w a r b e tw e e n P o la n d a n d th e G re a t M a s te r A lb re c h t in th e y e a r s 1520—
1521 i.e. th e q u e s tio n o f O lsz ty n im m in e n c e by th e T e u to n ic K n ig h ts a n d th e p a r t
of N ic o la u s C o p e rn ic u s, th e a d m i n i s t r a t o r of th e W a r m ia n C h a p t e r in th o s e d a y s,

b e in g a t t h a t tim e o n th e O ls z ty n c a s tle . I t a r is e d a m a t t e r of a r g u m e n t if O lsz ty n

w a s sieg e d b y th e a r m y o f th e G r e a t M a s te r in m id J a n u a r 1521 a n d if i t c am e to
a s to rm . B a s in g on a u th o r itie s fr o m th e R e c o rd O ffice in G d a ń sk , b e in g till n o w
w ith o u t re g a rd (th e r e p o r t o f T o w n C o u n cil o f E lb lą g to G d a ń s k fr o m 22nd J a n u a r
1521 300 D, 66, n r 295) a n d S ta a tlic h e s A rc h iv la g e r, G ö ttin g e n (th e r e p o r t o f W ilh e lm
v o n S c h a u m b u rg to th e G r e a t M a s te r — D o b re M iasto , 2 7 th J a n u a r 1521 — O rd e n s ­

b rie fa rc h iv ) , i t m a n a g e d to a s c e r ta in t h a t A lb r e c h t tr i e d to fo rc e in m id J a n u a r 1521

fro m D o b re M ia s to th e c re w o f O lsz ty n to c a p itu la tio n . T h e p ro p o s a l w a s v o te d

d o w n b y P o lis h c o m m a n d a n ts c o - o p e ra tin g w ith C o p e rn ic u s, b e c a o u s e P o lis h fo ra y s

a p p e a re d b e fo re th e w a lls o f D o b re M iasto . T h is im p e lle d A lb re c h t to re s ig n o f th e
sieg e p la n o f O ls z ty n a n d m a r c h to w a r d s D ą b ró w n o -O ls z ty n . O n 26th J a n u a r 1521,
h o w e v e r, th e O rd e r s c o m m a n d a n t fr o m D o b re M ia sto W ilh e lm v o n S c h a u m b u rg ,
m a d e a n in c u rs io n in to O lszty n , th is o rd e a l, h o w e v e r , re a liz e d b y s m a ll fo rc e s a n d
w ith o u t s ie g e -m a té r ie l w a s n o t c ro w n e d w ith su ccess. O ls z ty n w a s e sc a p e d b y th e

O r d e r ’s a n n e x a tio n as a r e s u lt of p re v io u s p r e p a r a tio n s to th e d e fe n c e b y C o p e rn i­
c u s a n d a p p r o c h in g b y h im a n d t h e W a r m ia n c a n o n s t h e P o lis h d e ta tc h e m e n ts ,
w h ic h s e c u re d i t s u c e s sfu lly .

B o th s o u rc e - in fo rm a tio n s w e re w h o lly p u b lis h e d in th e a n n e x .


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Memorandum w sprawie zagrożenia niepodległości Państwa Polskiego przez działającą w Polsce masonerię
19 W sprawie zagrozen naturalnych w zakladach gorniczych
Komunikat w sprawie wydawania glukometrów przez apteki
Oświadczenie Akademickiego Klubu Obywatelskiego w sprawie zagrożenia demokracji w Polsce
Zagrożenia powodowane przez prąd elektryczny, technik bhp
Postępowanie w sprawie ustaw uchwalonych przez Sejm, Politologia, Wstęp do naki o państwie i prawie
Zagrożenie środowiska przez rolnictwo
21 zmieniajace w sprawie zagrozen naturalnych w zakladach gorniczych
Toksycznosc i ocena zagrozenia srodowiska przez substancje szkodliwe
20 zmieniajace w sprawie zagrozen naturalnych w zakladach gorniczych
19 W sprawie zagrozen naturalnych w zakladach gorniczych
20 zmieniajace w sprawie zagrozen naturalnych w zakladach gorniczych
293 Rozporz dzenie Ministra Pracy i Polityki Spo ecznej w sprawie wykonywania pracy przez cudzoziemc
3 rozp w sprawie zakresu prowadzenia przez pracodawców dokumentacji w sprawach związanych ze stosunk
RMZ w sprawie przyjmowania wezwań przez dyspozytorów 2007 90 605
Zagrozenia wywolywane przez organizmy zyjace w wodzie 2009
21 zmieniajace w sprawie zagrozen naturalnych w zakladach gorniczych

więcej podobnych podstron