Curriculum vitae – co takiego musi si
ę
znale
źć
w
ż
yciorysie?
Przesyłaj
ą
c aplikacj
ę
na interesuj
ą
ce nas stanowisko, zwykle przygotowujemy dwa
dokumenty: list motywacyjny oraz Curriculum Vitae. Mimo,
ż
e taka forma obowi
ą
zuje od
bez mała dziesi
ę
ciu lat, jeszcze dzi
ś
zdarzaj
ą
si
ę
kłopoty z rozszyfrowaniem nazw,
a co za tym idzie – z prawidłow
ą
konstrukcj
ą
naszej prezentacji. Tymczasem, nazwa –
zwłaszcza CV – skomplikowana, ale za to sam dokument jak
ż
e po
ż
yteczny i sensowny.
To, co zawrzemy w
ż
yciorysie, zale
ż
y tak naprawd
ę
tylko od nas. Nie ma jednego
idealnego wzoru cv, i kiedy porozmawiamy ze specjalistami, ka
ż
dy opowie nam o nieco
innej jego idei. Na pewno jednak musimy wiedzie
ć
, po co ten dokument tworzymy. Je
ś
li
po to,
ż
eby pracodawca nas poznał, dowiedział si
ę
o nas tego, co dowodzi naszych
kwalifikacji i predyspozycji na okre
ś
lone stanowisko – to sami szybko dojdziemy do
wniosku, o czym pisa
ć
.
Wydaje si
ę
,
ż
e ze wzgl
ę
dów funkcjonalnych,
ż
yciorys powinien zawiera
ć
kilka
ż
elaznych
elementów:
1. Dane osobowe: imi
ę
i nazwisko, adres, telefon, email, data (ew. miejsce)
urodzenia, niekiedy stan cywilny.
Pami
ę
tajmy,
ż
e w j
ę
zyku polskim obowi
ą
zuje reguła: najpierw imi
ę
, potem nazwisko.
Nazywam si
ę
Hermenegilda Kociubi
ń
ska, a nie Kociubi
ń
ska Hermenegilda. Mo
ż
emy si
ę
uczy
ć
od W
ę
grów kuchni, ale nie zapo
ż
yczajmy gramatyki. Nie wpisujemy raczej przed
nazwiskiem naszych tytułów zawodowych czy naukowych – chyba,
ż
e w naszym zawodzie
obyczaj tak ka
ż
e. Je
ś
li pisz
ę
w
ż
yciorysie o uko
ń
czeniu uczelni wy
ż
szej i uzyskaniu
dyplomu – to wiadomo,
ż
e jestem magistrem. Jest to cz
ę
sto postrzegane jako wyraz
zarozumialstwa, zwłaszcza, je
ś
li
ż
yciorys przygotowuje osoba tu
ż
po uko
ń
czeniu
szkoły.
Adres umieszczany w
ż
yciorysie powinien by
ć
tym, pod którym mo
ż
na nas znale
źć
.
To samo dotyczy telefonu/telefonów. Nie ma sensu podawa
ć
numeru, którego obecnie nie
u
ż
ywamy. Je
ś
li zostali
ś
my zaproszeni do udziału w rekrutacji i w jej trakcie
zmieniamy numer – nale
ż
y powiadomi
ć
o tym osob
ę
, z któr
ą
mamy kontakt ze strony
pracodawcy. Je
ś
li telefon jest grzeczno
ś
ciowy – koniecznie to zaznaczmy. Nie
podawajmy go jednak, je
ś
li nie uzgodnili
ś
my z wła
ś
cicielem,
ż
e rzeczywi
ś
cie mo
ż
emy to
zrobi
ć
i poprosi nas do telefonu, kiedy zajdzie potrzeba. Je
ś
li umieszczamy
w
ż
yciorysie nasz telefon domowy – mo
ż
emy doda
ć
, w jakich godzinach jeste
ś
my pod nim
dost
ę
pni. Na marginesie – je
ś
li podajemy numer naszego telefonu komórkowego jako
kontaktowy dla pracodawców, zadbajmy, aby na poczcie głosowej nie mie
ć
nagrania
przeznaczonego wył
ą
cznie dla przyjaciół. Zdarzyło si
ę
ju
ż
rekruterowi wysłucha
ć
bajki
o smoku albo okrzyków bojowych kibiców pewnego czołowego klubu piłkarskiego.
Je
ś
li mieszkamy w innym miejscu, ni
ż
jeste
ś
my zameldowani, podajmy oba adresy,
zaznaczaj
ą
c, gdzie fizycznie jeste
ś
my obecni.
Podaj
ą
c dat
ę
urodzenia, napiszmy nazw
ę
miesi
ą
ca słowem. Pami
ę
tajmy o wła
ś
ciwej
odmianie tego wyrazu – czyli np. 15 maja, a nie 15 maj. Wszak chodzi o to,
ż
e
urodzili
ś
my si
ę
pi
ę
tnastego dnia maja, a nie,
ż
e to był pi
ę
tnasty maj w tym roku.
Nie ma jednoznacznej opinii co do tego, czy w
ż
yciorysie podawa
ć
stan cywilny. Jak
wiadomo, w przypadku kobiet, posiadanie rodziny bywa postrzegane jako przeszkoda
w zatrudnieniu, w przypadku m
ęż
czyzn – wr
ę
cz przeciwnie. Wybór nale
ż
y do nas –
zastanówmy si
ę
, czy uwa
ż
amy,
ż
e nasz stan cywilny jest istotn
ą
wiadomo
ś
ci
ą
dla
pracodawcy.
Je
ś
li nasz pracodawca to firma zagraniczna, oczekuje niekiedy podania obywatelstwa.
M
ęż
czy
ź
ni mog
ą
poda
ć
informacj
ę
, czy odbyli ju
ż
słu
ż
b
ę
wojskow
ą
. Je
ś
li tak, okre
ś
lamy
to zwykle wdzi
ę
cznym stwierdzeniem: „stosunek do słu
ż
by wojskowej – uregulowany”.
Je
ś
li w wykonywanych przez nas obowi
ą
zkach słu
ż
bowych niezb
ę
dny jest dobry stan
zdrowia – te
ż
wspomnijmy,
ż
e takowy mamy. Przyj
ę
te jest,
ż
e je
ż
eli nie chorujemy
powa
ż
nie, tak, aby wpływało to na poziom wykonywania obowi
ą
zków pracowniczych –
kwitujemy ten punkt
ż
yciorysu krótkim: „stan zdrowia – bardzo dobry”, ewentualnie
„dobry”.
Nie
nale
ż
y
w
cz
ęś
ci
po
ś
wi
ę
conej
danym
osobowym
wpisywa
ć
imion
rodziców,
współmał
ż
onków, dzieci, ani numeru PESEL lub NIP.
2. Wykształcenie.
Piszemy tu o tym, jakie szkoły uko
ń
czyli
ś
my i w jakich latach do nich ucz
ę
szczali
ś
my.
Zaczynamy wymienianie od ostatnio uko
ń
czonej szkoły, ko
ń
czymy na szkole
ś
redniej.
Nie piszemy o podstawówce, chyba,
ż
e t
ę
sam
ą
szkoł
ę
uko
ń
czył dyrektor, do którego
wysyłamy cv. Je
ś
li wiemy o tym, jest to
ś
wietny sposób nawi
ą
zania miłej nici
porozumienia, odnalezienia wspólnych wspomnie
ń
czy znajomych. Podstawówk
ę
wymienimy
równie
ż
wtedy, kiedy jest to nasze jedyne wykształcenie.
Tytuł pracy dyplomowej, licencjackiej, magisterskiej cytujemy tylko wówczas, je
ś
li ma
to zwi
ą
zek ze stanowiskiem, o które si
ę
ubiegamy. Je
ś
li absolwent Technikum Le
ś
nego
chce pracowa
ć
w sklepie osiedlowym i przyjdzie z
ż
yciorysem, w którym znajdzie si
ę
tytuł jego dyplomu w stylu „filogeneza wi
ą
zek łykodrzewnych” – zostanie uznany co
najmniej za dziwaka. Podajemy zawsze pełne nazwy szkół, a nie same skróty. Mo
ż
e
dawniej łatwo było odszyfrowa
ć
UJ czy SGGW – teraz jest wiele szkół o podobnych
a nawet takich samych nazwach – mo
ż
e łatwo doj
ść
do pomyłki. Wa
ż
ne jest równie
ż
podanie kierunku i specjalno
ś
ci, któr
ą
uko
ń
czyli
ś
my. Je
ś
li ko
ń
czymy w miar
ę
znan
ą
szkoł
ę
w mniej znanej filii – napiszmy tylko główn
ą
nazw
ę
uczelni. Niektórzy
pracodawcy uwa
ż
aj
ą
takie filie za du
ż
o mniej warto
ś
ciowe i gorzej kształc
ą
ce swoich
absolwentów. Je
ś
li nauka trwa – okre
ś
lamy dat
ę
jej rozpocz
ę
cia a po pauzie wpisujemy
”nadal”. Niekiedy dobrze jest wpisa
ć
tryb pobieranej nauki. Studia zaoczne lub
wieczorowe daj
ą
nam wi
ę
ksze mo
ż
liwo
ś
ci pracowania ni
ż
te dzienne. Mo
ż
emy te
ż
, je
ś
li
jeste
ś
my
blisko
finalizacji
nauki
–
poda
ć
,
kiedy
planujemy
obron
ę
pracy
magisterskiej. B
ę
dzie to nie tylko istotna informacja na temat momentu uzyskania
przez nas okre
ś
lonych kwalifikacji, ale równie
ż
sygnał dotycz
ą
cy dyspozycyjno
ś
ci.
W punkcie „wykształcenie” mo
ż
emy równie
ż
wpisa
ć
uko
ń
czone kursy, je
ś
li rozszerzyły
znacz
ą
co nasze uprawnienia zawodowe. Ksi
ę
gowy mo
ż
e na przykład uj
ąć
tu uzyskanie
zezwolenia na usługowe prowadzenie ksi
ą
g rachunkowych. Nie zapominajmy o studiach
podyplomowych, je
ś
li dotycz
ą
stricte naszego wykształcenia lub obecnie wykonywanego
zawodu. Je
ś
li uko
ń
czyli
ś
my je w innej dziedzinie, zastanówmy si
ę
, czy nie lepiej
wpisa
ć
t
ę
informacj
ę
w innym punkcie, np. „dodatkowe kwalifikacje” czy „dodatkowe
informacje”.
3. Do
ś
wiadczenie zawodowe.
W tym punkcie stosujemy, podobnie jak w przypadku wykształcenia, zasad
ę
odwróconej
chronologii – wymieniamy pocz
ą
wszy od ostatniej firmy. I znów – wypisujemy kolejno
daty graniczne zatrudnienia, pełn
ą
nazw
ę
firmy, zajmowane stanowisko i – przewa
ż
nie –
zakres obowi
ą
zków. Oczywi
ś
cie, je
ś
li kto
ś
jest lekarzem, nie b
ę
dzie wypisywał
diagnozowania, zalecania leczenia, wypisywania recept i za
ś
wiadcze
ń
. Jednak ju
ż
na
przykład pracownik biurowy czy specjalista do spraw BHP, zakres obowi
ą
zków mo
ż
e by
ć
bardzo ró
ż
ny w zale
ż
no
ś
ci od konkretnej organizacji. Dlatego nale
ż
y krótko
i w punktach wypisa
ć
, czym si
ę
zajmujemy. Pami
ę
tajmy, nie ma by
ć
to rozwlekłe
opowiadanie, ale łatwa do szybkiego ogarni
ę
cia informacja. Nie słu
ż
y ona w
ż
adnym
wypadku
wyciagni
ę
ciu
od
nas
tajemnic
słu
ż
bowych
–
a
jedynie
udowodnieniu
do
ś
wiadczenia i ewentualnych uprawnie
ń
.
Daty graniczne zatrudnienia – wydaje si
ę
,
ż
e wystarczy poda
ć
miesi
ą
c i rok.
Je
ś
li byli
ś
my kiedy
ś
zarejestrowani w Urz
ę
dzie Pracy – nie musimy o tym pisa
ć
. Nie
jest to wszak nasz zawód. To samo dotyczy urlopów macierzy
ń
skich czy renty. Nale
ż
y
jednak wzi
ąć
pod uwag
ę
,
ż
e luki w przebiegu zatrudnienia te
ż
b
ę
dziemy musieli jako
ś
wytłumaczy
ć
. Zdarzaj
ą
si
ę
one cz
ę
sto osobom, które – nie do ko
ń
ca legalnie –
pracowały za granic
ą
. Wielu rekruterów jednak s
ą
dzi,
ż
e lepiej wpisa
ć
to zatrudnienie
(nie komentuj
ą
c jej legalno
ś
ci – o ile nie jest to absolutnie konieczne),
ni
ż
zostawia
ć
„dziury” w CV.
4. Kursy i szkolenia.
Wymieniamy tu szkolenia zawodowe, lub te, które pełniej przedstawiaj
ą
nas jako osob
ę
.
Ten drugi rodzaj szkole
ń
, zwi
ą
zanych z naszym hobby, czy ogólnorozwojowych, traktujmy
jednak z ostro
ż
no
ś
ci
ą
, bowiem nie ka
ż
de musi by
ć
mile widziane przez czytaj
ą
cego.
Standardowo wpisujemy rok szkolenia, jego nazw
ę
oraz organizatora. Warto wspomnie
ć
równie
ż
o uzyskanych certyfikatach.
5. Dodatkowe informacje.
Ten punkt mo
ż
emy te
ż
nazwa
ć
dodatkowymi umiej
ę
tno
ś
ciami lub jeszcze inaczej – wedle
naszego uznania i zawarto
ś
ci. Wpisujemy tu umiej
ę
tno
ś
ci z zakresu obsługi komputera,
j
ę
zyków obcych – wraz z poziomem ich znajomo
ś
ci, posiadanie prawa jazdy (ale tylko
wtedy,
kiedy
rzeczywi
ś
cie
je
ź
dzimy
autem!).
Je
ś
li
jednak
posiadamy
jakie
ś
umiej
ę
tno
ś
ci czy uprawnienia, które s
ą
wa
ż
ne i mo
ż
na o nich wi
ę
cej napisa
ć
(na przykład kilka j
ę
zyków obcych, spawanie w wielu technikach, ró
ż
norodne
uprawnienia SEP) mo
ż
na specjalnie dla nich stworzy
ć
nowy punkt, nazywaj
ą
c go
odpowiednio „j
ę
zyki obce” czy „umiej
ę
tno
ś
ci zawodowe”. Taki punkt mo
ż
emy te
ż
zastosowa
ć
, kiedy w naszym cv powtarza si
ę
wielokrotnie takie samo stanowisko z takim
samym zakresem obowi
ą
zków. Wtedy oczywi
ś
cie bezsensem jest powtarza
ć
opis za ka
ż
dym
razem.
Wymieniamy
tylko
firmy
ze
stanowiskiem,
a
obowi
ą
zki,
pod
postaci
ą
np. „umiej
ę
tno
ś
ci zawodowych” mo
ż
emy napisa
ć
osobno.
Warto zwróci
ć
tu uwag
ę
,
ż
e je
ś
li piszemy o znajomo
ś
ci j
ę
zyków obcych – nie warto tu
rozmija
ć
si
ę
z prawd
ą
. Je
ś
li pracodawca wymaga od nas znajomo
ś
ci angielskiego czy
niemieckiego w stopniu dobrym – prawie na pewno czeka nas sprawdzenie tej
umiej
ę
tno
ś
ci. Stanie si
ę
to podczas rozmowy, albo nawet wcze
ś
niej – kto
ś
zrobi to
telefonicznie.
Spróbujmy
okre
ś
li
ć
w
miar
ę
obiektywnie
poziom
zaawansowania
w posługiwaniu si
ę
j
ę
zykiem obcym. Oczywi
ś
cie, optymalne jest podanie posiadanego
certyfikatu. Je
ś
li jednak takowego nie mamy, napiszmy, czy swobodnie konwersujemy,
czy znamy specjalistyczne słownictwo, czy potrafimy tworzy
ć
dokumenty. To b
ę
dzie
istotne,
wszak
pracodawca
oczekuje,
ż
e
b
ę
dziemy
mogli
porozumie
ć
si
ę
ze zwierzchnikami, współpracownikami, klientami, poprowadzimy korespondencj
ę
, czy
skorzystamy z instrukcji technicznej. Nie chodzi wi
ę
c o umiej
ę
tno
ść
streszczenia
własnymi słowami wielkich dzieł literatury – ale o kompetencje najzupełniej
praktyczne.
Wpisuj
ą
c do CV umiej
ę
tno
ść
obsługi komputera, zaznaczmy koniecznie, jakich programów
dotyczy.
6. Zainteresowania.
S
ą
tu zdecydowanie dwie szkoły. Jedni specjali
ś
ci mówi
ą
,
ż
e zainteresowa
ń
nie
wpisujemy w cv, bo to nikogo nie interesuje. Druga – wr
ę
cz przeciwnie, wymaga od nas
tego, poniewa
ż
rodzaj zainteresowa
ń
mówi wiele o naszej osobowo
ś
ci. Mo
ż
e si
ę
te
ż
okaza
ć
,
ż
e dzielimy je z rekruterem. Pokazuje równie
ż
,
ż
e potrafimy zaj
ąć
si
ę
czym
ś
poza prac
ą
, mamy rozległe horyzonty. Ale okazuje si
ę
,
ż
e pracodawcy ró
ż
nie
na to patrz
ą
.
S
ą
tacy, którzy uwa
ż
aj
ą
,
ż
e jedyne, co powinno interesowa
ć
dobrego fachowca, to jego
własny zawód. Je
ś
li ma czas na cokolwiek innego, oznacza to,
ż
e albo pomylił si
ę
wybieraj
ą
c profesj
ę
, albo nie za bardzo si
ę
przykłada. W innym przypadku pewien
bardzo dobrze wykształcony programista przesłał swoj
ą
ofert
ę
do powa
ż
nej firmy
informatycznej. Szefowi wydał si
ę
wr
ę
cz ideałem – kwalifikacje, bogate do
ś
wiadczenie,
kilkuletnia praca w zawodzie w USA. Ciekawe było to,
ż
e kandydat b
ę
d
ą
c za granic
ą
,
uko
ń
czył kurs salsy i do tego stopnia pokochał ten taniec,
ż
e został instruktorem.
Nadmienił o tym w punkcie „zainteresowania”.
Ż
yciorys został przedstawiony zespołowi
programistów. Trudno w to uwierzy
ć
, ale wła
ś
nie zainteresowanie sals
ą
sprawiło,
ż
e pan nie został zatrudniony. Jego niedoszli koledzy byli ogromnie rozbawieni
i stwierdzili,
ż
e to „pajacowate” i niepowa
ż
ne, a na dodatek bardzo mało m
ę
skie.
B
ą
d
ź
my te
ż
ostro
ż
ni, je
ś
li nasze zainteresowania s
ą
kontrowersyjne i mog
ą
by
ć
ź
le
b
ą
d
ź
opacznie zrozumiane. Przyj
ę
ło si
ę
,
ż
e dobrze widziane zainteresowania to szeroko
poj
ę
ta kultura i aktywne sp
ę
dzanie wolnego czasu. Dlatego w prawie ka
ż
dym
ż
yciorysie
autor pisze,
ż
e pasjonuje go dobra ksi
ąż
ka i dobry film oraz jaki
ś
rodzaj sportu.
Wpisuj
ą
c hobby musimy jednak pami
ę
ta
ć
,
ż
e mo
ż
e si
ę
ono sta
ć
kanw
ą
rozmowy
kwalifikacyjnej. Dzieje si
ę
tak zwłaszcza, gdy osoba z nami si
ę
spotykaj
ą
ca wie co
ś
na tematy, które nas interesuj
ą
. Nie mo
ż
e wi
ę
c dziwi
ć
nas pytanie: „co pan ostatnio
czytał?”, lub „jaki film pan ostatnio widział?” Dlatego nale
ż
y przemy
ś
le
ć
wybór
zainteresowa
ń
do
ż
yciorysu i przygotowa
ć
si
ę
do ewentualnego rozwini
ę
cia tematu.
Pami
ę
tajmy te
ż
,
ż
e dla niektórych rekruterów hobby jest
ź
ródłem dodatkowych
informacji o nas. Wyci
ą
gaj
ą
oni wnioski na temat cech osobowo
ś
ci kandydata na
podstawie tego, co go cieszy i pasjonuje. Zamiłowanie do w
ę
dkowania mo
ż
e zwiastowa
ć
osob
ę
spokojn
ą
, zrównowa
ż
on
ą
, typ samotnika. Z kolei szukaj
ą
c kogo
ś
do zespołu,
dobrze jest zwróci
ć
uwag
ę
na kogo
ś
, kto lubi uczestniczy
ć
w grach zespołowych.
Reasumuj
ą
c, naprawd
ę
warto napisa
ć
o swoich rzeczywistych zainteresowaniach, nawet,
gdy wydaj
ą
si
ę
nam one mało ambitne. Nie ka
ż
dego musi pasjonowa
ć
literatura
iberoameryka
ń
ska na przełomie wieków. Kolekcjonowanie herbaty, ogl
ą
danie z dzieckiem
kreskówek, uprawianie ogródka – je
ś
li tylko potrafimy mówi
ć
o tym z pasj
ą
,
przekazuj
ą
c innym nasze radosne wra
ż
enia – b
ę
dzie na pewno przekonuj
ą
ce.
Na zako
ń
czenie nale
ż
y koniecznie wpisa
ć
klauzul
ę
o ochronie danych osobowych –
zgadzamy si
ę
w niej do wykorzystania naszych danych tylko i wył
ą
cznie do celów
zwi
ą
zanych z rekrutacj
ą
.
Kto
ś
kiedy
ś
powiedział,
ż
e pisz
ą
c CV nale
ż
y zało
ż
y
ć
,
ż
e adresujemy je do Marsjanina.
Wiele w tym słuszno
ś
ci – nie wolno zało
ż
y
ć
,
ż
e „przecie
ż
pracodawca to wie” –
czegokolwiek miało by to dotyczy
ć
. Pełne nazwy, pełne kwalifikacje, pełne zakresy
obowi
ą
zków – to wszystko nale
ż
y zawrze
ć
w dokumencie.
Istnieje opinia,
ż
e
ż
yciorys nie powinien przekracza
ć
jednej strony – trudno si
ę
z
tym zgodzi
ć
w stu procentach. Je
ś
li kto
ś
ma bogate do
ś
wiadczenie i wiele
umiej
ę
tno
ś
ci, musiałby u
ż
y
ć
male
ń
kiej czcionki a wysyłaj
ą
c aplikacj
ę
, zał
ą
czy
ć
lup
ę
,
aby umo
ż
liwi
ć
jej odczytanie. Nie przesadzajmy wi
ę
c i nie rezygnujmy z przejrzysto
ś
ci
– starajmy si
ę
jednak nie przerazi
ć
czytelnika naszymi kwalifikacjami. To bol
ą
czka
wielu utytułowanych mened
ż
erów – nie s
ą
w stanie dokona
ć
krytycznego i strategicznego
wyboru informacji o sobie i na podporz
ą
dkowane stanowiska wysyłaj
ą
ż
yciorys jak do
rady nadzorczej. Powoduje to oczywi
ś
cie,
ż
e dyrektor zamiast specjalisty widzi w
kandydacie tylko konkurenta i agresora.
Dlatego to, co chcemy powiedzie
ć
, powinno by
ć
pełne. To czego mówi
ć
nie chcemy –
niech si
ę
nie pojawia. Przedstawmy w CV swoje kwalifikacje jak w najlepszej ulotce
reklamowej – wszak chodzi tu wła
ś
nie o nas i nasz
ą
karier
ę
.
1
Ź
ródło: praca.pl