5.11.1918 - pierwsza w Polsce Rada Delegatów Robotniczych
poniedziałek, 14 grudnia 2009 10:47 -
Rady Delegatów Robotniczych powstały w Polsce pod wpływem Rewolucji Październikowej w
Rosji i wzniesienia się fali rewolucyjnej w kraju. SDKPiL i PPS-Lewica, a po ich połączeniu
KPRP były czynnikiem najbardziej aktywnym w dziele organizacji RDR i dążyły do nadania im
charakteru rewolucyjnego. Lubelska Rada Delegatów powstała wcześniej niż inne Rady w
Polsce. Już 4 listopada 1918 r., na wezwanie Komitetów Centralnych SDKPiL i PPS-Lewicy, na
masowych zebraniach robotniczych w fabrykach i związkach zawodowych odbyły się wybory
delegatów do Rady.
Jaki był stan organizacyjny partii politycznych działających wówczas wśród proletariatu
lubelskiego? Lubelska organizacja SDKPiL skupiała w swoich szeregach przodujących
robotników fabryk Hessa, Moritza, Wolskiego i Laśkiewicza, dwóch garbarń na przedmieściu
Lublina - Kalinowszczyźnie, a także sporą grupę piekarzy i szewców. Do organizacji należało
także kilku studentów uniwersytetu i uczniów wyższych klas szkół lubelskich. Partyjna
organizacja SDKPiL, choć niewielka liczebnie, mocno była związana z fabrykami i związkami
zawodowymi.
Lubelska organizacja PPS-Lewicy pod względem liczebnym dorównywała SDKPiL, opierała się
w swej pracy politycznej na tych samych fabrykach. Prace jej ułatwiały wpływy, jakimi
rozporządzała w Lubelskim Stowarzyszeniu Spożywców. Dawało jej to możliwość korzystania z
obszernego lokalu czytelni gospody robotniczej, gdzie można się było spotkać, omawiać
sprawy, urządzać zebrania, konferencje itd.
PPS-Frakcja na skutek poparcia ze strony burżuazji, rządu i jego organów miała duże wpływy
wśród drobnomieszczaństwa a także w klasie robotniczej. Działaczami tej PPS w Lublinie byli
znani ze swej rozbijackiej roboty Wojtek Malinowski, żona jego Lena Zakrzewska i inni. Po
ustąpieniu Austriaków z Lublina wpływy SDKPiL i PPS-Lewicy wzrosły. Obie partie umacniały
się przede wszystkim wśród robotników fabrycznych i związków zawodowych. Niewielkie, raczej
kadrowe organizacje partyjne, szybko się przekształcały w organizacje masowe.
Rada Delegatów Robotniczych w Lublinie powstała z inicjatywy komunistów, ale PPS-Frakcja
postanowiła wziąć udział w wyborach do niej, by odciągnąć masy od wpływów rewolucyjnych
partii i przekształcić Radę w organizację ugody z burżuazją. W czasie początkowych wyborów
do Rady, prawicowi PPS-owcy, mając zewsząd poparcie, korzystając z lokali, pieniędzy i gazet,
otrzymali większość głosów. Stopniowo jednak, w rezultacie przesuwania się nastrojów mas na
1 / 4
5.11.1918 - pierwsza w Polsce Rada Delegatów Robotniczych
poniedziałek, 14 grudnia 2009 10:47 -
lewo i w wyniku wyborów uzupełniających, rewolucyjne partie zdobyły niemal taką samą liczbę
głosów co PPS. W lutym 1919 r. frakcja komunistyczna w Radzie Delegatów Robotniczych
liczyła 41 delegatów wobec 44 z PPS.
Już na pierwszym posiedzeniu RDR rozgorzała walka między rewolucyjnym ruchem
reprezentowanym z początku przez SDKPiL i PPS-Lewicę, a potem przez KPRP, a
reformizmem reprezentowanym przez PPS. Na każdym posiedzeniu były burzliwe dyskusje
prawie we wszystkich zasadniczych sprawach. W sprawie stosunku do ówczesnego tzw. Rządu
Ludowego Daszyńskiego, w sprawie terroru stosowanego przez władze rządowe wobec klasy
robotniczej, przede wszystkim zaś w sprawie stosunku do Rosji Radzieckiej.
Każdą sprawę starali się PPS-owcy rozwiązać w sposób reformistyczny. Zaczęło się od sprawy
lokalu. RDR nie miała gdzie odbywać swoich posiedzeń. Po kilkugodzinnych rozmowach
zdecydowała - wbrew delegatom PPS-Frakcji - zająć siłą lokal Rady Miejskiej. Po posiedzeniu
Rady Delegatów, na którym omawiana była sprawa pracy Rady Miejskiej, delegaci
komunistyczni wysunęli żądanie jej rozwiązania. Robotnicy udali się na posiedzenie Rady
Miejskiej, tłumnie zajmując galerię. W czasie odczytywania deklaracji politycznych przez
radnych burżuazyjnych, galeria rozpoczęła manifestację, rozrzucając odezwy rewolucyjne,
śpiewając Międzynarodówkę. Posiedzenie zostało przerwane, radni opuścili salę obrad,
robotnicy z galerii przeszli na salę i rozpoczęli więc. Siłą zdobyty lokal stał się siedzibą Rady
Delegatów Robotniczych.
O obliczu lubelskich PPS-owców świadczy fakt, że na jednym z pierwszych posiedzeń, wbrew
protestom frakcji komunistycznej, podjęli oni uchwałę o wykluczeniu z Rady Delegatów
Robotniczych wszystkich delegatów-Żydów.
Jedną z pierwszych spraw, jaką zajęła się Rada, było wprowadzenie 8-godzinnego dnia pracy i
zorganizowanie robót publicznych w celu zatrudnienia bezrobotnych. Z inicjatywy frakcji
komunistycznej Rada powołała do życia komitety fabryczne jako organy wykonawcze ogółu
pracujących oraz Rad Delegatów Robotniczych. Przyjęty przez RDR regulamin postawił przed
komitetami fabrycznymi zadanie kontroli dochodowości przedsiębiorstwa i produkcji. W razie
zamknięcia fabryki - w myśl tego regulaminu - komitet fabryczny po przeprowadzeniu kontroli i
stwierdzeniu dochodowości, przejmuje - jeśli uzna to za celowe - zarząd nad fabryką i
zawiadamia o jej upaństwowieniu. Komitet fabryczny decyduje też w sprawach przyjmowania
lub wydalania robotników z fabryki.
2 / 4
5.11.1918 - pierwsza w Polsce Rada Delegatów Robotniczych
poniedziałek, 14 grudnia 2009 10:47 -
Kilkakrotnie Rada Delegatów zajmowała się sprawą bezrobotnych. Postanowiono nie
akceptować wymówień w związku z zamykaniem przedsiębiorstw i kontynuować pracę w
fabrykach i zakładach. RDR omawiała również sytuację robotników folwarcznych na
Lubelszczyźnie: Ruch strajkowy wśród fornali Lubelskiego zataczał coraz szersze kręgi.
Utworzone przez lubelską RDR komitety folwarczne przejmowały w swoje ręce majątki
obszarnicze, gdzie trwały strajki. Po strajkach, w folwarkach zjawiały się zazwyczaj ekspedycje
karne, bestialsko rozprawiające się ze strajkującymi.
Rewolucyjny ruch na wsi wzmagał się w ciągu jesieni i zimy 1918 r. Wówczas na wniosek frakcji
komunistycznej, RDR uchwaliła zwołanie Rady Delegatów Robotniczych i Folwarcznych
powiatu lubelskiego. Rada ta potrafiła zmobilizować wokół siebie tysiączne rzesze robotników
rolnych w powiecie lubelskim i stanąć na czele walki przeciwko obszarnikom. O bojowości tej
Rady może świadczyć fakt, że gdy aresztowani zostali działacze komunistyczni, wielotysięczna
masa fornali opanowała gmach prokuratury i sądu w Lublinie i siłą uwolniła aresztowanych.
Już w pierwszych tygodniach istnienia państwa polskiego, klasy posiadające usiłowały przy
pomocy PPS rozbić ruch rewolucyjny. Rozpoczęło się gromienie lokali robotniczych. Komuniści
wnieśli do porządku dziennego Rad sprawę walki z podnoszącą głowę reakcją. 2 stycznia 1919
r. Rada przyjęła uchwałę protestującą przeciwko rozgromieniu lokali związków zawodowych w
Warszawie i strzelaniu do manifestujących robotników. Silnym echem odbiła się w lubelskiej
Radzie wiadomość o zamordowaniu delegatów Radzieckiego Czerwonego Krzyża. Rezolucja
zgłoszona przez komunistów w sprawie tego ohydnego mordu spotkała się z protestem ze
strony PPS-owców starających się wybielić rząd Moraczewskiego.
Niezwykle ożywione były obrady Lubelskiej Rady, kiedy na porządku dziennym stała informacja
o sytuacji w Rosji Radzieckiej. Układ sił w Radzie stawał się w takich wypadkach niezwykle
wyraźny. Kiedy referent opowiadał Radzie o bohaterskiej walce Rosji Radzieckiej, szeregowi
delegaci PPS solidaryzowali się z komunistami wbrew wrogiemu wobec Sowietów stanowisku
prawicowych przywódców PPS.
W dołach robotniczych PPS narastało silne wrzenie. Niejednokrotnie większość delegatów
Rady wypowiadała się za wnioskiem komunistów. W tych warunkach RDR stały się dla PPS
niebezpiecznym ośrodkiem rewolucjonizowania mas. Prawicowi przywódcy zdecydowali się
więc rozbić Rady. Po burzliwym posiedzeniu 17 mają, na którym jeden z mówców
komunistycznych scharakteryzował faktyczną rolę tzw. rządu ludowego i PPS, delegaci PPS
opuścili posiedzenie, rozbijając tym samym Radę.
3 / 4
5.11.1918 - pierwsza w Polsce Rada Delegatów Robotniczych
poniedziałek, 14 grudnia 2009 10:47 -
Rozbicie Lubelskiej Rady wywołało burzę protestów we wszystkich okolicznych fabrykach. Na
wiecach i zebraniach związków zawodowych piętnowano prawicowców z PPS. Przeciwko
rozbiciu Rady protestowali też robotnicy Warszawy i Łodzi. Trzy dzielnice partyjne PPS w
Warszawie: Czerniakowska, Powązkowska i Wolska wydały wspólną odezwę pt. "W obronie
Rady Delegatów Robotniczych". Lecz nie udało się robotnikom złamać zdradzieckiej
działalności prawicowych przywódców. Lokal Lubelskiej Rady został obsadzony zbrojnie przez
PPS i w ten sposób Rada przestała istnieć.
Teodora Feder
[w:] "KPP. Wspomnienia z pola walki."
wyd. Książka i Wiedza, Warszawa 1951
4 / 4