El
ż
bieta Kowalczyk-Heyman
Granica mazowiecko-krzy
ż
acka na Wysoczy
ź
nie Kolne
ń
skiej...
253
El
ż
bieta Kowalczyk-Heyman
*
Granica mazowiecko-krzy
ż
acka
na Wysoczy
ź
nie Kolne
ń
skiej
– problemy utrzymania
1
Gdy spojrzymy na jak
ą
kolwiek opracowan
ą
współcze
ś
nie map
ę
pa
ń
-
stwa polskiego w dobie wczesnego
ś
redniowiecza, ujrzymy północno-
-wschodnie Mazowsze si
ę
gaj
ą
ce na wschodzie po doln
ą
Biebrz
ę
lub po jej
lewy dopływ Brzozówk
ę
, a na północy po Wincent
ę
, lewy dopływ Pisy i po
dolny Łek (Ełk), na odcinku mi
ę
dzy Kamiennym Brodem, poło
ż
onym koło
dzisiejszych Prostek a uj
ś
ciem tej rzeki do Biebrzy.
Ogl
ą
daj
ą
c takie mapy nale
ż
y zada
ć
sobie pytanie: jakimi dowodami
dysponujemy dla potwierdzenia takiego obrazu granicy. Nale
ż
y przy tym
pami
ę
ta
ć
,
ż
e do pocz
ą
tku XIV w. jedyn
ą
osad
ą
na tym obszarze, której
nazwa pojawia si
ę
w zachowanych
ź
ródłach pisanych, jest Wizna. Nic za-
tem dziwnego,
ż
e historycy polscy starszego pokolenia, w XIX i w pierwszej
połowie XX w., wczesno
ś
redniowieczny zasi
ę
g Mazowsza w tym rejonie
ustalali jeszcze inaczej. Mianowicie północn
ą
granic
ę
Mazowsza prowadzi-
li biegiem Narwi lub w niewielkiej odległo
ś
ci na północ od tej rzeki, tak, aby
w obr
ę
bie Mazowsza znalazła si
ę
Wizna (np. Wojciech K
ę
trzy
ń
ski). Inni
badacze (np. Stanisław Arnold) uchylali si
ę
nawet od oznaczenia jakiego-
kolwiek zasi
ę
gu tej prowincji.
Ukazuj
ą
c jakiekolwiek zasi
ę
gi północno-wschodniego Mazowsza
zapominano przy tym,
ż
e w dobie formowania si
ę
pa
ń
stwa polskiego nie
sposób mówi
ć
o granicy linearnej. Zasi
ę
g ówczesnego osadnictwa podpo-
rz
ą
dkowanego Polsce okre
ś
lała rubie
ż
graniczna, czyli rozległe puszcze
graniczne, penetrowane gospodarczo przez ludno
ść
mieszkaj
ą
c
ą
na ich
obrze
ż
ach. Dopiero z czasem nad tymi puszczami rozci
ą
gały sw
ą
zwierzchno
ść
poszczególne pa
ń
stwa, d
ążą
c do wyznaczenia granicy line-
arnej. W naszym przypadku były to Polska i Ru
ś
, któr
ą
z czasem zast
ą
piła
Litwa, a od schyłku XIII w. tak
ż
e pa
ń
stwo krzy
ż
ackie, które podbiło ple-
*
Instytut Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego.
1
Referat wygłoszony na konferencji pt. „Historyczne uwarunkowania rozwoju woj. mazo-
wieckiego i współczesne wyzwania”, zorganizowanej przez Wy
ż
sz
ą
Szkoł
ę
Rozwoju Lo-
kalnego w
Ż
yrardowie 22 wrze
ś
nia 2006 r.
Rocznik
Ż
yrardowski
tom VI
El
ż
bieta Kowalczyk-Heyman
Granica mazowiecko-krzy
ż
acka na Wysoczy
ź
nie Kolne
ń
skiej...
254
miona pruskie. Istnieje te
ż
mo
ż
liwo
ść
,
ż
e w puszczach granicznych byto-
wały grupy ludzkie niepodporz
ą
dkowane przez dłu
ż
szy czas
ż
adnemu
z kształtuj
ą
cych si
ę
młodych pa
ń
stw słowia
ń
skich. Wskazuje na to prakty-
kowanie ciałopalnego obrz
ą
dku pogrzebowego w dorzeczu Brzozówki,
jeszcze na pocz
ą
tku XII w. Sytuacji tej sprzyjała odległo
ść
od głównych
centrów administracji pa
ń
stwowej. Zdarzało si
ę
tak
ż
e,
ż
e w wyniku wyda-
rze
ń
politycznych dochodziło do czasowego przej
ę
cia kontroli nad terenami
pogranicznymi, nale
żą
cymi do s
ą
siedniego pa
ń
stwa. Tak mogło si
ę
sta
ć
w latach 1145–1146, w trakcie wojny domowej w Polsce, kiedy Wizn
ę
prze-
kazano w r
ę
ce ksi
ążą
t ruskich. Nie mamy jednak pewno
ś
ci czy istotnie do-
szło do ustanowienia tu ich władzy.
Drugim aspektem rozwa
ż
a
ń
nad północno-wschodni
ą
granic
ą
Ma-
zowsza, na który chciałabym zwróci
ć
uwag
ę
, jest cz
ę
sta w literaturze
przedmiotu tendencja do prowadzenia wczesno
ś
redniowiecznych granic
rzekami i uznawania ich za granice naturalne. Jest to pogl
ą
d z gruntu fał-
szywy, albowiem rzeki nie dziel
ą
osadnictwa, a s
ą
jego osi
ą
. Jedynie
w przypadku du
ż
ych rzek o silnie zabagnionych dolinach lub gdy przylegały
do nich rozległe bagna, mo
ż
emy czasami mówi
ć
o tym,
ż
e tworzyły one ru-
bie
ż
osadnicz
ą
, a nawet etniczn
ą
. Na interesuj
ą
cym nas obszarze warunki
takie spełniała we wczesnym
ś
redniowieczu
ś
rodkowa Biebrza i dolny Łek.
Wró
ć
my do kształtu interesuj
ą
cej nas granicy, znanej praktycznie ze
wszystkich współczesnych opracowa
ń
historycznych, archeologicznych,
j
ę
zykoznawczych, a nawet przyrodniczych. Nie wchodz
ą
c w szczegóły od
razu powiem,
ż
e granica ta nie odpowiada zasi
ę
gom osadnictwa wczesno-
ś
redniowiecznego, a jest wypadkow
ą
rozgranicze
ń
mazowiecko-krzy
ż
a-
ckich, mazowiecko-litewskich i litewsko-krzy
ż
ackich z lat 1343, 1358 i 1398.
Co wi
ę
cej, takie podej
ś
cie metodyczne znakomicie ogranicza pole zainte-
resowa
ń
badawczych przedstawicieli wielu dyscyplin nauki, powoduj
ą
c
otrzymywanie bł
ę
dnych wyników bada
ń
.
Aby nie by
ć
gołosłown
ą
, omówi
ę
podstaw
ę
ź
ródłow
ą
naszej wiedzy
o kształtowaniu si
ę
granicy mazowieckiej w tym rejonie. Ze wzgl
ę
du na
zło
ż
ono
ść
i obszerno
ść
problematyki badawczej, ogranicz
ę
si
ę
do ukazania
tego procesu tylko na Wysoczy
ź
nie Kolne
ń
skiej. Na pocz
ą
tku zwróc
ę
uwa-
g
ę
na bł
ą
d logiczny w prowadzeniu granicy doln
ą
Biebrz
ą
. Zasadza si
ę
on
na wzmiance z tzw. cz
ęś
ci dziewi
ę
cinnej falsyfikatu mogile
ń
skiego, mó-
wi
ą
cej o przewozie w Wi
ź
nie. Jakkolwiek akt ten po raz pierwszy spisano
zapewne w 1146 r., to opisany w nim stan odnoszony jest zgodnie do około
1065 r. W dotychczasowych badaniach nie zwrócono uwagi na to,
ż
e aby
przewóz w Wi
ź
nie, poło
ż
ony niedaleko od uj
ś
cia Biebrzy do Narwi, mógł
funkcjonowa
ć
, w r
ę
kach władców Polski musiały si
ę
znajdowa
ć
nie tylko
oba brzegi Narwi, ale tak
ż
e przylegaj
ą
cy do tej rzeki od wschodu wi
ę
kszy
El
ż
bieta Kowalczyk-Heyman
Granica mazowiecko-krzy
ż
acka na Wysoczy
ź
nie Kolne
ń
skiej...
255
obszar. Jak daleko obszar ten si
ę
gał na wschód, by
ć
mo
ż
e b
ę
dzie mo
ż
na
powiedzie
ć
po przeprowadzeniu przemy
ś
lanych bada
ń
wykopaliskowych
tutejszego osadnictwa wczesno
ś
redniowiecznego.
Pierwsza konkretna wiadomo
ść
o północno-wschodnim zasi
ę
gu Ma-
zowsza pochodzi dopiero z 1325 r. Wówczas to ksi
ążę
ta mazowieccy w li-
ś
cie do papie
ż
a Jana XXII podali,
ż
e Mazowsze si
ę
ga na odległo
ść
dwóch
mil (około 15 km) od Grodna, co przekłada si
ę
na dział wodny górnej Bie-
brzy i Niemna lub na lini
ę
górnej Biebrzy. W tej funkcji rzeka ta a
ż
po uj
ś
cie
Łeku lub Wissy pojawia si
ę
w opisach granicy mazowiecko-krzy
ż
ackiej
z około 1342, przed 1343, w 1343 i około 1355 r. Granica id
ą
ca Biebrz
ą
wkrótce zmienia swój kształt. Oto bowiem w 1358 r. doszło do podpisania
mazowiecko (polsko)-litewskiej ugody granicznej, która przenosiła granic
ę
z górnej Biebrzy na jej lewy dopływ Brzozówk
ę
oraz na Mał
ą
Sokołd
ę
(dzi-
siejsz
ą
Czarn
ą
), prawy dopływ Sprz
ąś
li (Supra
ś
li), b
ę
d
ą
cej prawym dopły-
wem Narwi. Kolejna zmiana dokonała si
ę
w 1398 r., kiedy w wyniku poro-
zumienia zawartego na wyspie sali
ń
skiej, Zakon odst
ą
pił Litwie powiat go-
ni
ą
dzki i granica została przesuni
ę
ta na doln
ą
Biebrz
ę
, z wył
ą
czeniem uj-
ś
ciowego jej odcinka, na długo
ś
ci 1 mili. Do zagadnienia tego wróc
ę
ni
ż
ej.
Opu
ść
my lini
ę
Biebrzy i przenie
ś
my si
ę
dalej na Wysoczyzn
ę
Kol-
ne
ń
sk
ą
. Na wspomnianych mapach, wczesno
ś
redniowieczn
ą
granic
ę
Ma-
zowsza wyznacza tu Wincenta i dolny Łek. Jest to pogl
ą
d anachroniczny,
albowiem taka granica została ustalona dopiero w 1343 r. i była to linearna
granica pa
ń
stwowa mazowiecko-krzy
ż
acka, a i to tylko w interpretacji krzy-
ż
ackiej. Nazwy obu rzek pojawiaj
ą
si
ę
ju
ż
nieco wcze
ś
niej w krzy
ż
ackich
opisach tej granicy. W przypadku Ł
ę
ku jest to jego uj
ś
cie do Biebrzy (lata
1331–1335). Wincent
ę
natomiast wymieniono w latach 1335–1341oraz
około 1341 i 1342 r.
Zanim w 1343 r. wyznaczono granic
ę
pa
ń
stwow
ą
, przez kilkana
ś
cie
lat na Wysoczy
ź
nie Kolne
ń
skiej trwał spór graniczny mi
ę
dzy Mazowszem
a Zakonem. Co wi
ę
cej pretensje do znacznej cz
ęś
ci jej obszaru wysuwał
Zakon jeszcze na pocz
ą
tku XV w. Czynnikiem umo
ż
liwiaj
ą
cym Zakonowi
zgłaszanie pretensji do znacznej cz
ęś
ci Wysoczyzny było prawie całkowite
jej wyludnienie w wyniku najazdów ja
ć
wiesko-litewskich, upadku tutejszych
grodów i osłabienia miejscowej administracji. Sprzyjała temu równie
ż
topo-
grafia terenu. Oto bowiem obszar zawarty mi
ę
dzy Łekiem, Biebrz
ą
i Wiss
ą
był silnie zabagniony i poro
ś
ni
ę
ty bagienn
ą
puszcz
ą
. To wszystko ułatwiało
Zakonowi uznanie go za dawne terytorium pruskie i wł
ą
czenie do obszaru
Wildnisu, powstałego po podboju plemion pruskich.
Zaistniały spór graniczny jest, jak na dzieje tej cz
ęś
ci Mazowsza,
bardzo dobrze o
ś
wietlony
ź
ródłami pisanymi, zwłaszcza
ż
e w ostatnich
latach opublikowano obszerny zbiór opisów tej
ż
e granicy z drugiej połowy
El
ż
bieta Kowalczyk-Heyman
Granica mazowiecko-krzy
ż
acka na Wysoczy
ź
nie Kolne
ń
skiej...
256
XIV i pocz
ą
tku XV w., który w zupełnie nowym
ś
wietle ukazał jego przed-
miot i wzbogacił nasz
ą
wiedz
ę
o topografii i dziejach tej cz
ęś
ci Mazowsza.
Wszystkie omawiane opisy granicy powstały w kancelariach krzy-
ż
ackich. Omówienie ich tre
ś
ci zaczn
ę
od stwierdzenia,
ż
e w zamierzeniach
Zakonu le
ż
ało zagarni
ę
cie Wysoczyzny Kolne
ń
skiej po lini
ę
dolnej Łabny
(
Korczwody), Skrody, lewych dopływów Pisy i jednego z prawych dopływów
Wissy oraz sam
ą
Wiss
ę
, prawy dopływ Biebrzy. Tak poprowadzona gra-
nica zbli
ż
ała si
ę
, w najbardziej wysuni
ę
tym na południe miejscu, na odle-
gło
ść
około 5 km od Narwi koło Nowogrodu i około 22 km od grodu w Wi
ź
-
nie.
Ju
ż
samo poprowadzenie kolejnych wariantów granicy rzekami
wskazuje,
ż
e nie była to granica osadnicza a delimitacja sztuczna, wyra
ż
a-
j
ą
ca racje polityczne Zakonu. Wynikały one z potrzeby zwi
ę
kszenia przez
Zakon kontroli nad brodami i wiod
ą
cymi przez nie drogami,
którymi szły od
przeprawy w Wi
ź
nie, a mo
ż
e i Goni
ą
dzu, wyprawy litewskie skierowane na
pa
ń
stwo zakonne.
Ś
wiadectwem takich wypraw jest nazwa Kiejstutów
Bród odnosz
ą
ca si
ę
do brodu na górnej Wissie. Roszczeniom zakonnym
sprzyjało te
ż
wspomniane znaczne wyludnienie Wysoczyzny.
Poszczególne opisy ukazuj
ą
nieco odmienny przebieg postulowanej
granicy. Oto w dorzeczu Pisy granica bywa przesuwana z dolnej Łabny
(
Korczwody) i Skrody na Wincent
ę
. W tym miejscu musz
ę
wyja
ś
ni
ć
, i
ż
w ówczesnym mniemaniu Łabna uchodziła do Pisy. W rzeczywisto
ś
ci rze-
ka ta uchodzi do Skrody poni
ż
ej dzisiejszego Kolna. Pomyłka ta była wyni-
kiem słabej znajomo
ś
ci topografii Wysoczyzny przez urz
ę
dników za-
konnych. Realia topograficzne obu rzek s
ą
takie,
ż
e obie wpływaj
ą
na ob-
szar rozległego bagna,
Łosiowej Bieli i tu Łabna uchodzi do Skrody. Jed-
nocze
ś
nie w obr
ę
bie tego bagna płyn
ą
inne cieki, a jeden z nich, wypływa-
j
ą
c z niego, istotnie uchodzi do Pisy koło dzisiejszej wsi Cieciory. Ciek ten,
zwany
Korczwod
ą
, w pierwszej połowie XIV w. uznawany był za dolny bieg
Łabny lub drugie jej rami
ę
.
Postulowana granica miała i
ść
dalej do
ź
ródeł Skrody lub Wincenty
i st
ą
d do jednego z prawych dopływów Wissy. W kolejnych przekazach
nosi on nazw
ę
Gumere/Cumero/Comorow i dawniej identyfikowany był
z Kubr
ą
, pó
ź
niej z północn
ą
Gr
ę
sk
ą
. Istnieje te
ż
mo
ż
liwo
ść
,
ż
e była to star-
sza nazwa
Chojny, uchodz
ą
cej do Wissy w Szczuczynie. Na dalszym od-
cinku granica prowadzona była Wiss
ą
do jej uj
ś
cia do Biebrzy lub w gór
ę
biegu Biebrzy do uj
ś
cia Łeku.
W listopadzie 1343 r., w Bratianie, doszło do zawarcia ugody gra-
nicznej. Mimo to Zakon nadal d
ąż
ył do zrealizowania starych
żą
da
ń
teryto-
rialnych. Oto zapewne z około 1355 r. pochodzi opis, w którym granic
ę
poprowadzono od
ź
ródeł Biebrzy po uj
ś
cie Wissy, a nast
ę
pnie jej dopły-
El
ż
bieta Kowalczyk-Heyman
Granica mazowiecko-krzy
ż
acka na Wysoczy
ź
nie Kolne
ń
skiej...
257
wem
Comerow i dalej Skrod
ą
do uj
ś
cia do Pisy i st
ą
d w gór
ę
tej rzeki, mija-
j
ą
c uj
ś
cie Łabny (
Korczwody). Nie mog
ę
wykluczy
ć
,
ż
e powstanie tego
opisu zwi
ą
zane było z przej
ś
ciowym zaj
ę
ciem cz
ęś
ci Wysoczyzny przez
Zakon. Gdyby udało si
ę
ten stan utrzyma
ć
, granica przebiegałaby w odle-
gło
ś
ci około 5 km od Narwi i poło
ż
onego u uj
ś
cia Pisy Nowogrodu.
Do pierwszego, znanego ze
ź
ródeł wyznaczenia granicy w terenie
doszło w 1374 r. Wówczas to odbył si
ę
ujazd graniczny, w którym wzi
ę
li
udział: ksi
ążę
mazowiecki Janusz I, któremu ojciec, Siemowit III, przydzielił
wła
ś
nie dzielnic
ę
, a ze strony krzy
ż
ackiej komtur ostródzki Burkhart von
Mansfeld, obaj z towarzysz
ą
cymi urz
ę
dnikami. Na Wysoczy
ź
nie Kolne
ń
-
skiej granic
ę
poprowadzono Wincent
ą
, zgodnie z ustaleniami z 1343 r.
Nast
ę
pnie
jednak, wedle relacji kolejnego komtura ostródzkiego, Henryka
Holta, który to wydarzenie opisał w li
ś
cie do wielkiego mistrza w 1413 r.,
miano zgodzi
ć
si
ę
na lini
ę
graniczn
ą
id
ą
c
ą
Chojn
ą
, pomini
ę
t
ą
w opisie Wis-
s
ą
do Biebrzy i t
ą
do Narwi. Ta ostatnia cz
ęść
opisu budzi uzasadnione
w
ą
tpliwo
ś
ci, albowiem wiele wskazuje na to,
ż
e jest to przeniesienie do
1374 r. zarówno starszych, jak i pó
ź
niejszych
żą
da
ń
terytorialnych Zakonu,
znanych z opisów granicznych powstałych w ko
ń
cu XIV i na pocz
ą
tku XV w.,
po tym, jak Litwa zaj
ę
ła powiat goni
ą
dzki, stanowi
ą
cy cz
ęść
ziemi wiskiej.
Te ostatnie opisy powstały ewidentnie w zwi
ą
zku z utworzeniem nowych
struktur administracyjnych Zakonu, efemerycznego komturstwa ry
ń
skiego
i prokuratorii ełckiej. S
ą
one prawie identyczne z opisami sprzed 1343 r.,
ale bardziej szczegółowe. Zawieraj
ą
przy tym kilka polskich nazw topogra-
ficznych, nieznanych dot
ą
d polskiej toponomastyce, takich jak
Łosiowa
Biel, Korczwoda, Velga Gedlin i Plosy. S
ą
dz
ę
,
ż
e opisuj
ą
c t
ę
cz
ęść
grani-
cy, komtur Holt wykorzystał opisy powstałe na przełomie 1412 i 1413 r.
Wskazuje na to u
ż
ycie przez niego okre
ś
lenia (das)
grose sprink, pojawia-
j
ą
cego si
ę
tylko (
das grosse gespring – Wielki Zdrój) w jednym z takich opi-
sów.
Problem granicy z pa
ń
stwem zakonnym skomplikował si
ę
w 1382 r.,
kiedy to Siemowit IV, ksi
ążę
płocki, młodszy brat Janusza I, zastawił Zako-
nowi ziemi
ę
wisk
ą
. W konsekwencji zachodnia granica ziemi wiskiej stała si
ę
granic
ą
ksi
ę
stwa Janusza I z Zakonem. Zastaw został wykupiony na po-
cz
ą
tku 1402 r., a władz
ę
w ziemi wiskiej na wiele lat przej
ą
ł ksi
ążę
Janusz.
To za
ś
, jak mo
ż
na wnosi
ć
na podstawie korespondencji komtura bałgijskiego
Jana von Sayn, stało si
ę
przyczyn
ą
powrotu Mazowsza do
żą
da
ń
terytorial-
nych zwi
ą
zanych z układami w sprawie podziału ziem poja
ć
wieskich. Mogła
to by
ć
tak
ż
e kontrakcja za przekazanie przez Zakon Litwie, w 1398 r., powia-
tu goni
ą
dzkiego, który wcze
ś
niej był integraln
ą
cz
ęś
ci
ą
ziemi wiskiej.
Cofnijmy si
ę
zatem do ko
ń
ca XIII w. Jak nale
ż
y przypuszcza
ć
, po
podboju Ja
ć
wie
ż
y w 1284 r., w wyniku wcze
ś
niejszych ustale
ń
z Zakonem
El
ż
bieta Kowalczyk-Heyman
Granica mazowiecko-krzy
ż
acka na Wysoczy
ź
nie Kolne
ń
skiej...
258
i Rusi
ą
, Mazowszu przypadł w udziale obszar
poło
ż
ony na lewym brzegi
Łeku, mi
ę
dzy t
ą
rzek
ą
, Nett
ą
i lini
ą
jezior, przez które przepływa Małki
ń
-
-Jegrznia. By
ć
mo
ż
e był on poddany (okresowo) zwierzchno
ś
ci mazowie-
ckiej (polskiej) ju
ż
od ko
ń
ca XII w. Czy Mazowsze przej
ę
ło tu kontrol
ę
na-
tychmiast po podboju, nie sposób obecnie ustali
ć
. Wiadomo natomiast,
ż
e
w 1360 r. Kazimierz Wielki, władca cz
ęś
ci dawnego ksi
ę
stwa płockiego, pró-
bował wznie
ść
gród w Rajgrodzie. Celem tego przedsi
ę
wzi
ę
cia było nie tylko
zaznaczenie tu mazowieckiej obecno
ś
ci politycznej, ale i kontrola szlaku
l
ą
dowego, wiod
ą
cego z Wizny przez Kamienny Bród na Łeku, na tereny pa
ń
-
stwa zakonnego. Była to tak
ż
e realizacja ugody mazowiecko-litewskiej, za-
wartej w 1358 r., a dotycz
ą
cej rozgraniczenia, tak
ż
e na obszarze ziem poja-
ć
wieskich. Działalno
ść
króla spotkała si
ę
z kontrakcj
ą
Zakonu, który znisz-
czył wznoszony gród, a dla kontroli szlaku i brodu doko
ń
czył budow
ę
własnej
warowni
Grebin. Jej nazwa pozostaje w zwi
ą
zku z nazw
ą
dzisiejszego Je-
ziora Grajewskiego, poło
ż
onego na Łeku oraz wi
ę
kszego obszaru poło
ż
one-
go wokół dzisiejszego Grajewa.
Żą
dania terytorialne Mazowsza były
ż
ywe
jeszcze na pocz
ą
tku XV w. i nie ograniczyły si
ę
do obszaru lewobrze
ż
a dol-
nego Łeku. Zdaniem komtura bałgijskiego, obj
ę
ły one tak
ż
e niewielkie tery-
torium na prawym brzegu Łeku, na północ do granicy z 1343 r.
Wspomniane wy
ż
ej opisy granicy, powstałe na przełomie XIV i XV w.,
posłu
ż
yły jako podkłady dla aktów sporz
ą
dzonych w zwi
ą
zku z negocja-
cjami granicznymi, prowadzonymi na polubownym procesie polsko-krzy-
ż
ackim, toczonym przed królem niemieckim Zygmuntem Luksemburskim
i jego superarbitrem Benedyktem Makraiem w latach 1412–1414. Zawarty
jest w nich, co ju
ż
podnoszono, powrót do
żą
da
ń
terytorialnych Zakonu
si
ę
gaj
ą
cych
Korczwody-Łabny, Skrody, Chojny i Wissy, przy jednoczesnym
respektowaniu nabytków terytorialnych Litwy kosztem Mazowsza, dokona-
nych w czasie władania przez Zakon ziemi
ą
wisk
ą
. W jednym z tych do-
kumentów zawarto a
ż
cztery warianty poprowadzenia granicy mazowiecko-
krzy
ż
ackiej na lewym brzegu Łeku, na dawnym terytorium ja
ć
wieskim.
Ró
ż
nice mi
ę
dzy nimi wynikały z odmiennej interpretacji ugody granicznej
z 1343 r. przez Zakon i przez Mazowsze. Wynikały one z braku okre
ś
lenia
poło
ż
enia brodu na Łeku i z odmiennej interpretacji przysłówka
directe.
W pierwszym przypadku rzecz zasadzała si
ę
na istnieniu w bliskiej odległo-
ś
ci od siebie dwóch brodów na Łeku. W przypadku drugim Zakon uwa
ż
ał,
ż
e przysłówek
directe oznacza poprowadzenie granicy Łekiem do uj
ś
cia do
Biebrzy. Mazowsze natomiast utrzymywało,
ż
e rzecz idzie o granic
ę
id
ą
c
ą
prosto (na wschód) do Biebrzy, tak jak to wynikało z umowy polsko-
litewskiej z 1358 r. Ostatecznie, na procesie, potwierdzono wa
ż
no
ść
roz-
graniczenia z 1343 r. w rozumieniu Zakonu. Do ostatecznego
uregulowa-
El
ż
bieta Kowalczyk-Heyman
Granica mazowiecko-krzy
ż
acka na Wysoczy
ź
nie Kolne
ń
skiej...
259
nia biegu granicy doszło w 1422 r. nad jez. Mełno, a do jej wytyczenia w te-
renie po rokowaniach, w 1437 r., w Szczuczynie.
W niniejszym wyst
ą
pieniu zaj
ę
łam si
ę
wył
ą
cznie
ź
ródłami pisanymi.
Musz
ę
jednak doda
ć
,
ż
e
żą
dania terytorialne Zakonu nie znajduj
ą
uzasad-
nienia w rozpoznanym zasi
ę
gu wczesno
ś
redniowiecznego osadnictwa ma-
zowieckiego i ja
ć
wieskiego oraz w nazewnictwie terenowym, które po-
znajemy pó
ź
no, bo prawie w cało
ś
ci od XV w., w aktach zwi
ą
zanych
z reaktywacj
ą
osadnictwa na Wysoczy
ź
nie. Nazewnictwo to, obejmuj
ą
ce
nazwy cieków, lasów, bagien, ł
ą
k, ról, siedlisk, pustek jest niezwykle boga-
te. Musiało by
ć
ono doskonale znane mieszka
ń
com osad ocalałych w cza-
sie najazdów ja
ć
wiesko-litewskich. Nie oznacza to jednak,
ż
e mo
ż
emy na
obecnym etapie bada
ń
ustali
ć
czas jego powstania. Jedyne co mo
ż
na po-
wiedzie
ć
to to,
ż
e jest ono starsze ni
ż
schyłek XIV i pocz
ą
tek XV w.
The Boundary between Mazovia Province and the Territory
under the Administration of Teutonic Order
on the Kolnenska Upland
Summary
The author claims that during the formation of Polish state it is dif-
ficult to define and mark its boundaries. In 14th and 15th centuries there
were joint attempts by the Kongdom of Poland, the Duchy of Lithuania and
the Teutonic Order to define the boarder. However, in the light of the exi-
sting historical records, it is difficult to draw the accurate boarderline.