2012 06 06 Wywiad Oprah z Paris Jackson PL

background image

O: Pani Jackson, jak się pani miewa...
K: W porządku. Dobrze cię widzieć.
O: Dobrze cię widzieć ponownie... Cześć kochanie, wspaniale wyglądasz.
P: Dziękuję.
O: Woooh... Miałam powiedzieć, że urosłaś około 8 cm od kiedy cię ostatnio widziałam.
K: Urosła.
P: Dziękuję.
O: Myślę, że 8.
K: Urosła, tak.
O: Tak... O, uwielbiam wasze nowe mieszkanie. Wspaniałe, bardzo mi się podoba. Wydaje
się być bardziej słoneczne i jasne. Bardziej wesołe.
P: Ta...
O: Tak, podoba ci się? Podoba ci się bardziej od Hayvenhurst?
P: Nie.

O: Więc dlaczego chciałaś opuścić Hayvenhurst? Chciałaś opuścić, czy...
K: Cóż, to dlatego że chciałam przebudować Hayvenhurst. I szukałam miejsca do
zamieszkania podczas tej przebudowy. I kiedy zobaczyłam to miejsce, po prostu się
zakochałam.
O: Doprawdy? Wow, jest takie otwarte.
K: Jest. Właśnie dlatego je lubię.
O: Tak... Ale ty tego tak bardzo nie lubisz?
P: Kocham obydwa mieszkania. Hayvenhurst to nasz dom.
O: Zapewne wiążą się z nim niezliczone wspomnienia.
K: Och, wychowałam tam swoje dzieci. I Michael tam był.
O: Aż za dużo, zbyt wiele wspomnień.
K: Tak. I zwłaszcza wspomnienia związane z Michaelem. To dobrze, ale ciągle płaczę.
O: Na prawdę? Pamiętasz, kiedy rozmawiałyśmy ostatnio, powiedziałaś że kiedy myślisz o
nim, czasem przychodzi smutek, czasem pojawia się uśmiech na twarzy. Ale kiedy czas mija,
pojawia się więcej uśmiechów, czy to raczej zależy?
K: Cóż, czas pomaga. Pomaga. Ale kiedy mowa o dziecku i rodzicach, które je tracą... Nigdy
o tym nie zapomnisz. I tak właśnie się czuję.
O: Nigdy sobie z tym nie poradzisz.
K: Nigdy sobie z tym nie poradzisz. I wiem, że kiedy chodzi o dziecko, po prostu nie możesz.
O: I nic tego nie powstrzyma.
K: Tak. Dziś rano rozmawiał ze mną producent i pytał o Michaela, coś we mnie pękło.
O: Tak mi przykro, to nadal tak bolesne. Ale wiesz co jest ciekawe, kiedy byłam na pogrzebie
Whitney, a później rozmawiałam z Cissy, powiedziała mi że usłyszała od ciebie, że śmierć
Whitney przywróciła to wszystko.
K: Tak, naprawdę tak było. Przypomniało mi to samą siebie.
O: Tak, bo rodzice mają za zadanie pochować dzieci.
K Tak, to prawda.

O: Jak to jest wychowywać swoje wnuki, dwójkę nastolatków... Wiem, że to wspaniałe
dzieci, ale jak to jest. Dwójkę nastolatków i dziesięciolatka?
K: Cieszę się, że tu są. Wiesz, na początku gdy Michael odszedł, mówiłam że nie mogę
uwierzyć że to się stało. Ale wtedy patrzę na dzieci i myślę, że to właśnie powód. I zaczynam
płakać. Przepraszam...
O: Och, wszystko w porządku, wszystko w porządku... Ale to słodcy przypominacze.
K: Tak, bardzo ich kocham...

background image

O: Więc... Kiedy tu weszłam, powiedziałam że wygląda na to, że Paris troszkę urosła. Około
8 cm. Sięgałaś mi dotąd, nie żartuję. Wydoroślałaś, w tak różnych aspektach. I... Czy jesteś
dumna z tej młodej kobiety, którą się staje?
K: Tak. Jestem bardzo dumna. Bardzo dumna.
O: Cieszyłaś się, kiedy zdecydowała się zagrać? Czy raczej nie chcesz, by wybrała drogę
showbussines'u?
K: Wiesz, dużo jej o tym mówiłam i nie wiem czy Michael by tego chciał, czy nie. Ale ona
zaczęła mnie błagać i mówić "Proszę, babciu". Tak więc, oto i co ma zamiar zrobić.
O: To wspaniale móc cię znów zobaczyć.
K: Dziękuję.
O: Dziękuję. Każdego dnia mam nadzieję, że masz się z tym nieco lepiej.
K: Tak się dzieje.
O: Teraz porozmawiamy z twoją wnuczką. O jej przyszłej karierze. Prawda?
P: Tak.

O: Jesteśmy na sofie... Lubię ten dom. Myślałam, że jest bardziej otwarty. Możesz wyjść na
zewnątrz bez paparazzie.
P: Tak.
O: Zawsze masz przy sobie ochronę, gdziekolwiek idziesz?
P: Nieszczęśliwie, tak.
O: Nieszczęśliwie, tak... Trudniej jest wpaść w kłopoty, co?
P: Ta.
O: Więc, kiedy rozmawiałyśmy ze sobą ostatnim razem, byłaś gotowa by pójść do szkoły, jak
mi się zdaje. Wcześniej byłaś uczona w domu. Więc jak to jest dla ciebie uczęszczać do
prywatnej szkoły, po uczeniu się w domu?
P: Jest bardziej normalnie. Bardziej zabawnie. Życie społeczne jest o wiele lepsze. Istnieje
dramat, ale staram się być od niego z daleka.
O: Nie wiem, jaki rodzaj dramatu odbywa się teraz w 8. klasie.
P: Dziewczyny.
O: Dziewczyny... Czy ktoś stara się sprawić ci przykrość?
P: Niektórzy próbują. Ale to nie zawsze działa.
O: Ktoś próbował zranić ciebie?
P: Tak.
O: Naprawdę? Jak to?
P: W szkole. Niektórzy bardzo usilnie próbowali to robić, bym czuła się źle. Ale, to tak
naprawdę nie działa.
O: Tak naprawdę nie działa na ciebie.
P: Nie...
O: Ja myślałam... To dla mnie zaskakujące, bo myślałam że wszyscy będą chcieli się z tobą
zaprzyjaźnić...
P: Dużo ludzi mnie nie lubi.
O: Dobrze, więc dlaczego wielu ludzi cię nie lubi? Nie mogę sobie tego wyobrazić.
P: Nie wiem.
O: Ale powiedz mi, jaki jest tego powód twoim zdaniem? Wiem, że jesteś mądra, mogę to
powiedzieć.
P: Nie wiem, o co może chodzić.
O: Myślisz, że są zazdrośni?
P: Możliwe. Nie wiem.
O: Czy myślisz, że niektórzy próbują cię wykorzystać?
P: Jeśli czuję, że ktoś udaje, to odsuwam się. Bo czuję, że dzieciaki w mojej szkole gadają o

background image

mnie tak źle za moimi plecami, a im się wydaje że ja tego nie słyszę. Moi przyjaciele mówią
mi, co tamci mówią, a ja na to "ok, cool".
O: Wiec, czy możesz się już umawiać na randki?
P: Nie.
O: Nie możesz się umawiać na randki. Czy możesz spotykać się z innymi?
P: Tak.
O: Wiec, możesz iść do galerii ze znajomymi?
P: Tak.
O: Ale ochrona gdzieś tam musi być.
P: Tak.
O: Jak ty i twoi przyjaciele się z tym czują?
P: To trochę głupkowate, ale tak naprawdę mnie to nie obchodzi.
O: Czy pamiętasz, kiedy byłaś malutka, młodsza, gdy wychodziłaś w miejsce publiczne,
miałaś zasłoniętą twarz. I byłaś jakby odosobniona od publiki. Co o tym myślałaś?
P: Byłam naprawdę zakłopotana, bo nie wiedziałam dlaczego mam nosić maskę. Ale teraz to
rozumiem, dlaczego tata chciał byśmy mieli zasłonięte twarze. Kiedy byliśmy za zewnątrz
bez niego, nikt nas nie rozpoznawał, wiedliśmy normalne dzieciństwo.
O: A więc zasłanialiście twarze tylko, gdy byliście z waszym tatą?
P: Tak.
O: Tak. Więc kiedy wychodziliście bez niego, ludzie nie wiedzieli kim jesteście. Mądre.
Mądre. Więc czy czułaś, że on chciał byście mieli tak zwane normalne życie?
P: Tak.
O: Myślałaś, że on sądził, że to możliwe, kiedy on był tym kim był?
P: Tak. Powiedział nam, że kiedy był młodszy, nie miał tak naprawdę dzieciństwa. Zawsze
siedział w studio, widząc inne dzieci bawiące się na dworze. I on chciał nam to zapewnić.
Więc chodziliśmy do Chuck E Cheese i wszystkich innych. Chuck E Cheese to jedno z moich
ulubionych miejsc.
O: Naprawdę?
P: Tak.
O: Zastanawiałam się, co wasz ojciec by czuł, widząc was na widoku publicznym,
fotografowanych, na zewnątrz...

P: Aktorstwo zawsze było moją pasją.
O: Naprawdę?
P: I ja to po prostu kocham. I myślę, że to niesamowite.
O: Dlaczego to kochasz?
P: Nie wiem, ale lubię przeistaczać się w zupełnie inną osobę przed kamerą. To po prostu
zabawa, kiedy możesz być kimś zupełnie innym. To jest po prostu super.
O: Wiesz, kiedy rozmawiałyśmy zeszłego roku, albo prawie półtora, jedną z rzeczy, które
mnie naprawdę zaskoczyły, jak myślę i wielu innych ludzi, było to jak powiedziałaś zę tato
robił dla was śniadanie. I myślę, że to naprawdę interesujące wspomnienie, bo świat nie
odbierał go jako taty, który robi śniadanie.
P: Tak...
O: Czy możesz nam powiedzieć o swoim życiu z nim, wszystkich "normalnych" rzeczach,
które miały miejsce?
P: Teraz widzę inne dzieci i ich rodziców i kiedy porównuję ich do mojego taty, nasz tata był
naprawdę normalnym ojcem. Kiedy był z nami.
O: Naprawdę?
P: Nie mogliśmy wychodzić, kiedy zrobiliśmy coś złego.
O: Nie pozwalał wam wówczas wychodzić?

background image

P: Tak. Zwykł mówić nie, że nam zabrania, ale że go do tego zmusiliśmy.
O: Zmusiliście...
P: Tak, czasem robiliśmy to bardzo często, bo ja z Blanketem zawsze ze sobą walczymy.
O: Tak. Czy jesteś blisko ze swoimi braćmi?
P: Tak, jesteśmy.
O: Tak... Czy przybliżyliście się do siebie po śmierci taty?
P: Cóż, Prince się trochę odsunął, jako że jest nastolatkiem, a nastolatek tak właśnie by się
zachował. Próbował odseparować się od reszty. Ale ja i Blanket znaleźliśmy wiele różnych
wspólnych rzeczy, więcej niż myślałam że nas łączy. Więc myślę, że jesteśmy sobie nieco
bliżsi.
O: Więc w jakim wieku uświadomiłaś sobie, że twój ojciec nie jest taki sam jak inni? Mam
namyśli, że to Michael Jackson i on... był sławny.
P: Jakoś koło 9 czy 10, zdałam sobie sprawę, że wow, on jest naprawdę sławny.
O: Więc jak to było widzieć go podczas występu po raz pierwszy i zdać sobie sprawę, że to
twój tata?
P: Zareagowałam w stylu: ooo, mój tata, mój tata! I nikt mi nie uwierzył.
O: Jesteś w stanie słuchać jego muzyki?
P: Tak.
O: Słuchasz czasem?
P: Tak.
O: Kiedy jesteś na zewnątrz i słyszysz jakąś piosenkę, znikąd pojawia się piosenka, jak
reagujesz?
P: Po prostu zaczynam tańczyć.
O: Tańczysz.
P: Tak.
O: Ale to wywołuje u ciebie smutku?
P: Nie. Chociaż są smutne piosenki. Np. You are not alone sprawia, że płaczę.
O: Jak myślisz, że się czujesz bez niego? Jak czujesz się tam w środku?
P: Myślę, że jest ze mną w porządku. Mam na myśli, że ja i moi bracia tęsknimy za nim z
całego serca, ale...
O: Czy wspomnienia pojawiają się szybciej, czy niektóre zanikają i łatwiej iść naprzód?
P: Nigdy nie jest łatwiej. Bardzo często, gdy jestem w szkole, coś mi się przypomina i się
uśmiecham. Kiedy na przykład ktoś zrobi coś, co mi o nim przypomina. Mam wiele
wspomnień i nie mogę sobie jakiś wybrać, one po prostu się pojawiają.

P: To moja najlepsza przyjaciółka, Michaela.
O: Cześć, jestem Oprah.
M: Hej, Michaela.

O: Więc jak się czujesz...?
P: Panna modelka...
O: Jaki masz stosunek do jej kariery filmowej?
M: Jestem z niej bardzo dumna. Bardzo dumna.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Farmakologia WL1 2012 06 06
2012 06 Technik informatyk arkusz zadaniaid 27644
31 05 2012 10 09 2012 1 06 2012
2012 06 23 Lubuskie Klasa O
2012 06 podst
2012.06.22 - ChOZPN - Klasa O, Testy, testy sędziowskie
2012.06.23 - Lubuskie, kadra okręgu
2012 06 rozszODP
Dz U 2012 560 zmiana z dnia 2012 06 05
PNOP cw 2012 06 23
Matematyka II (Ćw) 2012 06 01
2012 06 Technik informatyk arkusz zadania, E12 E13 E14, Technik Informatyk
SIMR-AN2-EGZ-2012-06-29a-rozw
2012 06 Technik informatyk arkusz zadania
Farmakologia WL1 2012 06 20
2012 06 23 Lubuskie IV liga
2012.06.22 - ChOZPN - Klasa A, Testy, testy sędziowskie

więcej podobnych podstron