odchudzjący oddech
Odchudzający oddech
Czy można schudnąć pięć kilogramów w 10 dni? Bez diety, ćwiczeń, stresu! Wydaje się to
nieprawdopodobne? Neurolog z Petersburga i doktor medycyny chińskiej gwarantuje
efekt.
Małgorzata Kula ważyła 91 kilogramów. Nie mieściła się w żadną sukienkę wieczorową.
Raz, przed bankietem służbowym, potłukła ze złości lustro. Próbowała już wszystkiego:
aerobik, dieta Kwaśniewskiego, ćwiczenia w wodzie. Skakała na skakance, jadła samą
kapustę. Bez skutku. Kiedy przerywała dietę i ćwiczenia, pojawiał się efekt jo-jo. W końcu
pogodziła się już z rozmiarem XXL.
Któregoś dnia koleżanka zaproponowała jej dla żartu wizytę u lekarza medycyny chińskiej.
 Co mi zależy spróbować?", pomyślała. Poszła. - Nie obiecam pani wagi 60 kilogramów,
bo to niemożliwe, ale daję 100 procent pewności, że po pierwszej kuracji będzie pani
ważyła o cztery kilogramy mniej - powiedział jej lekarz.
- Nie obiecywał gruszek na wierzbie, dlatego zapisałam się na te ćwiczenia - mówi Gosia.
Przychodziła, kiedy tylko miała czas. Jadła, co chciała. Ale już po kilku dniach, apetyt się
zmniejszył. - Byłam w wielkim szoku. Nie miałam ochoty na ciasto makowe! A to moje
ulubione - wspomina.
Najpierw przestała jeść słodycze, potem przestała słodzić herbatę, a nawet kawę. Na
koniec odstawiła ostro przyprawione potrawy. Miała za to ochotę na owoce i warzywa. Po
12 seansach oddechowych i czterech zabiegach akupunktury, ważyła 87 kilogramów.
Schudła tyle, ile obiecał lekarz.
Spalanie tłuszczu tlenem
- Czułam się lekka i zdrowa. Byłam gotowa tam chodzić nawet przez najbliższy miesiąc.
Ale ku mojemu zdziwieniu lekarz powiedział, że nie ma takiej potrzeby.
Ćwiczyła oddech w domu. Codziennie! Po trzech miesiącach, z drżącym sercem, stanęła
na wagę. Czarna wskazówka zatrzymała się już na 79 kilogramach. Wtedy Małgorzata
postanowiła napisać do doktora Igora Błagoobrazowa list z podziękowaniem:  Metoda
odchudzania za pomocą oddechu i akupunktury jest optymalna. Nie chodzi tutaj tylko o
zmniejszenie apetytu. Ja po prostu w głowie czuję, że chudnę! Ta metoda nie jest
uciążliwa ani pracochłonna, a mimowolnie zmienił się mój sposób odżywiania".
Dziś od rozpoczęcia kuracji minęło dwa lata. Małgorzata waży tylko 74 kilogramy.
Wyrzuciła wszystkie swoje ubrania XXL.
Na czym polega tajemnicza metoda?
- Krótko mówiąc na likwidowaniu własnych zapasów tłuszczu - wyjaśnia doktor Igor
Błagoobrazow. Spalanie tłuszczu za pomocą oddychania to jego autorski patent. - To
proste. Zmieniamy rytm oddechu. Ważne są pozycja ciała i ucisk na konkretne miejsca na
głowie. Potem uczymy się oddychać. Przypomina to rytm oddechu zwierząt, np.
niedz
wiedzia podczas snu zimowego czy wielbłąda na pustyni. To starożytna metoda na
zmniejszenie apetytu stosowana dawno temu przez Chińczyków i Tybetańczyków. Każdy
może się tego nauczyć, a potem trenować w domu - zapewnia doktor.
Odchudzanie oddechem skutkuje tylko wobec osób otyłych z powodu nadmiernego
apetytu. Jeśli ktoś tyje z powodów hormonalnych, efekty nie będą zbyt duże. - To nie jest
żadna magia ani wróżenie z fusów - śmieje się lekarz.
- Waga spada nie dlatego, że łapiemy powietrze wolniej niż zwykle, ale dlatego, że mniej
jemy, bo zanika nam łaknienie. W przypadkach długotrwałej kuracji zmniejsza się nawet
żołądek - dodaje.
Strona 1
odchudzjący oddech
Dodatkowo akupunktura
Terapia musi być dostosowana do trybu życia, wieku, płci i wielkości nadwagi. - Inna dla
emerytki i bizneswoman - mówi doktor Błagoobrazow. W przypadkach trudnych lekarz
stosuje dodatkowo zabiegi akupunktury, akupresury i relaksującą terapię wodną. - To
wzmaga efektywność kuracji ochudzania. Możliwe są także indywidualne seanse dla
otyłych dzieci. I jest to chyba jedyna metoda, która nie wymaga wysiłku fizycznego.
Trzeba być jednak cierpliwym i wytrwałym w wykonywaniu ćwiczeń oddechowych - mówi.
Spróbuj sama
1. Usiądz
na krześle w pozycji wyprostowanej. Nogi trzymaj w rozkroku, kolana ugnij
pod kątem prostym.
2. Głowę oprzyj na rękach, ręce złącz w ślimaka (jedną dłoń połącz w pięść, a drugą ją
obejmij), łokcie oprzyj na kolanach. W tej pozycji głęboko oddychaj przeponą 24 razy.
3. Po tych 24 razach głębokiego dotlenienia organizmu usiądz
wygodnie, zamknij oczy.
Rękami przecieraj powoli głowę, strząsając z niej napięcie.
4. Powróć do pozycji wyprostowanej i do normalnego oddychania, potem rób ćwiczenia
rozluz
niające: usiądz
prosto na krześle i wyciągaj przed siebie ręce, poruszaj nimi
naprzemiennie do przodu.
Strona 2