Statystyka procesów transportowych 13
165
13. JAK GRAĆ NA GIEŁDZIE?
13.1. Portfel papierów wartościowych
Ceny papierów wartościowych notowanych na giełdzie zmieniają się w zależności od wielu
czynników. Jednym z podstawowych jest informacja o przewidywanym stanie finansowym
firmy. Od niego zależą bowiem przyszłe dochody, zyski i w konsekwencji dywidendy. Innym
czynnikiem, poniekąd niezależnym od przedsiębiorstw, jest sytuacja gospodarcza w państwie.
Ekonomiści zwykli uważać, że gospodarka może się znajdować w jednym z czterech stanów:
depresja, recesja (kryzys), ożywienie i wzrost (boom). Przejście od jednego stanu do drugiego,
niezależnie od przyczyn, objawia się zmianą cen na giełdzie. Nie dla wszystkich firm wzrost
notowań występuje w boomie, a najwyższy spadek w depresji. Na rynku występują firmy,
które tracą na ożywieniu, a zyskują w kryzysie.
Nawet w normalnych czasach, na nieszczęście dla inwestorów, ceny wszystkich papierów
wartościowych nie zachowują się normalnie - to znaczy nie wykazują tendencji wzrostowej -
takiej jak cała gospodarka. Dodatkowe nieszczęście polega na tym, że normalne czasy są
coraz rzadsze. Stare porzekadło o ciekawych czasach spędza sen z powiek uczestnikom gry na
giełdzie. Dlatego nie jest obojętne, jaki rodzaj walorów się trzyma i w jaki sposób miesza się
w portfelu różne papiery wartościowe w kolejnych fazach koniunktury.
Przyjmijmy, że na giełdzie występują tylko dwa rodzaje akcji. Jedne należą do linii
lotniczych. a drugie do towarzystw naftowych. W normalnych latach zarówno jedne, jak
i drugie, dają pewien zysk zależny częściowo od pogody i nasilenia turystyki. Trzymanie
jednych czy drugich akcji daje podobne dochody. Częściej jednak czasy są ciekawe. Ktoś na
kogoś napadnie, ktoś inny podłoży ładunek wybuchowy na lotnisku, gdzieś zbierze się jakaś
grupa i ustali limit wydobycia lub przewozów. Albo ropa stanieje i towarzystwa lotnicze będą
mieć duże zyski, a towarzystwa naftowe mniejsze, albo wystąpi sytuacja odwrotna w
przypadku wzrostu cen ropy.
Koncentracja na jednym ze wspomnianych walorów dawać może duże zyski, ale także
może doprowadzić do strat. Posiadanie w portfelu dwóch akcji, jednej linii lotniczej, a drugiej
Statystyka procesów transportowych 13
166
firmy naftowej, daje gwarancje zysku prawie zawsze. Być może, zyski nie będą bardzo duże,
ale taka dywersyfikacja portfela zmniejsza ryzyko strat. Pozwala, przy właściwej analizie
przeszłości i zamierzeń na przyszłość osiągnąć oczekiwany zysk i minimalizować przy tym
ryzyko.
Miarą ryzyka, jakiej ekonomiści najczęściej
używają
do
oceny
papierów
wartościowych, jest odchylenie standardowe lub będąca jego drugą potęgą wariancja
obliczana przy wykorzystaniu przeszłych notowań, na giełdzie. Im wyższe i częstsze
odchylenia od zysku średniego - tym wyższe ryzyko tkwiące w walorze. To ryzyko musi
zostać wynagrodzone większym zyskiem. Zakłada się, że wysokość premii za ryzyko -
przyszłości odpowiada premii w przyszłości.
Na giełdzie występują papiery wartościowe, z których zysk w przeszłości podlegał
nieznacznym wahaniom. Są to zwykle duże, ustabilizowane na rynku firmy. Popyt na ich
produkty czy usługę nie zależy w wielkim stopniu odczynników koniunkturalnych. Daje przy
tym stosunkowo nieduży, ale pewny zysk. Oczywiście, oprócz takich, występują też
przedsiębiorstwa, zwykle związane z dynamicznie rozwijającą się dziedziną przemysłu, które
mogą dawać bardzo duże zyski w krótkich okresach. W innych mogą przynosić straty.
Dla ekonomistów zajmujących się rynkiem finansowym duże znaczenie ma zdanie:
różnicowanie obniża zmienność. To stwierdzenie, choć po części niezrozumiałe dla dużej
liczby inwestorów, jest sednem gry na giełdzie. Mówi ono, że w portfelu nie muszą się
mieścić walory o małym ryzyku, by ryzyko portfela było małe. To samo można, czasami z
lepszym skutkiem, osiągnąć przez włączenie do portfela walorów ryzykownych, ale wyraźnie
różnych - takich które ktoś mógłby nazwać skorelowanymi ujemnie. Kiedy jeden taki walor
daje zysk wyższy niż średni to drugi daje zysk niższy niż średni. Niestety w życiu trudno jest
znaleźć walory o doskonałej negatywnej korelacji. Dlatego też nie da się zlikwidować ryzyka
w całości. Ograniczać je można poprzez zwiększenie liczebności portfela.
Wraz ze wzrostem liczby papierów wartościowych w portfelu odchylenie standardowe
maleje. Oznacza to, że coraz mniejsze są wahania zysku w stosunku do średniego zysku z
całego portfela. Początkowo odchylenie standardowe maleje wyraźnie. Konsekwentne
zwiększanie liczby różnych papierów w portfelu zmniejsza ryzyko w coraz mniejszym
stopniu. Dalsza różnicowanie nie wpływa zasadniczo na ryzyko tkwiące w portfelu.
Zróżnicowanie obniża się standardowo, gdyż ceny różnych papierów wartościowych nie
zmieniają ssę w sposób identyczny. Co więcej: jeżeli jakieś walory zmieniają swe ceny w
jednakowy sposób (współczynnik korelacji 1), to uwzględnienie ich w portfelu nie wpływa na
Statystyka procesów transportowych 13
167
poprawę odchylenia standardowego średniego zysku z portfela. Dopiero wówczas, gdy
korelacja jest mniejsza od jeden, a najlepiej ujemna, dodawanie kolejnych walorów do
portfela ma sens. Stąd wynika pierwszorzędne zadanie dla inwestorów. Jest nim analiza
wpływu pojedynczych walorów na zysk i ryzyko całego portfela.
Ryzyko, które może zostać wyeliminowane z portfela poprzez zróżnicowanie, jest związane
z neutralizacją większości czynników wpływających na cenę pojedynczego waloru. Można
wyeliminować wpływ wzrostu cen ropy naftowej na portfel, ale tylko do pewnego stopnia.
Jeżeli ten wpływ odbije się na całej gospodarce, to jego eliminacja nie jest możliwa.
Zneutralizować można tylko te czynniki, które mają wpływ na jakąś firmę i jej konkurentów.
Nie da się wyeliminować czynników wpływających na cały rynek.
Dlatego w każdym portfelu, nawet o dużych rozmiarach tkwi ryzyko, którego zmniejszenie
nie jest możliwe. Ryzyko to nosi nazwę ryzyka rynkowego. Jedyną możliwością eliminacji
tego rodzaju ryzyka jest posiadanie samych bonów skarbowych. Nie dają one jednak w
większości przypadków dużych zysków i trudno taki zastaw nazywać portfelem. Dlatego
inwestorzy są cały czas narażeni na ryzyko rynkowe wynikające z zachowania się rynku jako
całości. Przyjmuje się, że zestaw około trzydziestu różnych papierów wartościowych
eliminuje ryzyko w takim stopniu, że pozostaje tylko ryzyko rynkowe.
Odchylenie standardowe i wariancja pozwalają na mierzenie ryzyka tkwiącego w
pojedynczych walorach. Można byłoby przyjąć, że wraz ze wzrostem liczby walorów wzrasta
suma ich odchyleń standardowych i przez to wzrasta ryzyko całego portfela. Jest to
zaprzeczeniem tego, co zostało nazwane sednem inwestycji finansowych. Zróżnicowanie nie
tylko nie podnosi ryzyka, ale gdy nie występuje pełna korelacja pomiędzy walorami, obniża
je.
Aby rozpoznać zależność pomiędzy dwoma różnymi papierami wartościowymi, należy
poznać kowariancję i korelacje pomiędzy nimi. Te dwie, powszechnie znane miary
statystyczne, umożliwiają poznanie relacji pomiędzy zmianami w zysku z dwóch różnych
walorów. Rozsądek podpowiada, że w przypadku rozważanych poprzednio akcji dwóch
towarzystw: naftowych i lotniczych można się spodziewać korelacji ujemnej. Jeżeli zyski z
linii lotniczych będą wyższe niż średnie, to prawdopodobnie zyski z ropy będą niższe niż
ś
rednie.
Dobór papierów wartościowych do portfela ma dla inwestorów duże znaczenie. Wybierając
skład portfela wybierają oni świadomie wysokość oczekiwanej stopy zysku i jednocześnie
ograniczają ryzyko osiągnięcia tego zysku. Podobnie czasami przedsiębiorstwa przemysłowe
Statystyka procesów transportowych 13
168
starając się uniknąć ryzyka związanego z produkcją wielkoseryjną, dywersyfikują swoją
produkcję. Takie różnicowanie daje podobny efekt. Zwiększa prawdopodobieństwo
osiągnięcia określonego zysku. Wiedza o tym, że zróżnicowanie zmniejsza zmienność, nie
jest obca firmom przemysłowym od dawna.
Dla giełdowego inwestora takie postępowanie firm nie ma większego znaczenia. Nie liczy
on na to, że firmy będą różnicowały ową produkcję. Ma bowiem dużo większe możliwości
różnicowania niż każdy zakład przemysłowy. Zwykle inwestor kupujący akcje Okocimia nie
liczy na to, że browar zacznie produkować coś innego poza piwem. Co więcej - ma on
nadzieję, że właśnie browar jest od tego by produkować piwo i to możliwie najlepsze.
Zmniejszenie odchyleń od zysku oczekiwanego przez akcjonariusza może on osiągnąć przez
zakup dodatkowych akcji firm.
Chcąc mieć dużą pewność zysku, nie trzeba nabywać akcji jednej firmy i na zebraniu jej
kierownictwa głosować za dywersyfikacją produkcji. To samo osiągnąć można przez
dywersyfikowanie akcji w portfelu. Tym bardziej że działanie inwestora jest dużo bardziej
elastyczne. Może on kupować i sprzedawać swoje udziały w firmie dowolnie często, uisz-
czając drobne opłaty w biurach maklerskich. Zmiana profilu produkcyjnego firm trwa zwykle
bardzo długo, a ponadto związana jest z wielkimi nakładami finansowymi. Dlatego znacznie
lepiej, bezpieczniej i taniej jest, gdy firmy wykonują swoją produkcję w najlepszy sposób, a
inwestorzy sami dobierają różne walory do portfela.
Jeśli inwestor może zmniejszyć ryzyko osiągnięcia pożądanego zysku różnicując swój
portfel, to nie będzie on chciał ponosić żadnych kosztów zmiany czy rozszerzenia profilu
produkcji. Firmy mogą chcieć zmieniać profil produkcji, ale robią to na swój własny
rachunek. Obecna wartość dochodów z przedsiębiorstwa jest sumą obecnych wartości
dochodów ze wszystkich działań firmy. Oznacza to, że dla przedsiębiorstwa prowadzącego
przykładowo działalności A oraz B wartość obecna jego przyszłych dochodów jest sumą
wartości obecnej z A i wartości obecnej z B. Można to przedstawić wzorem:
OW(A + B) = OW(A) + OW(B) ,
(13.1)
gdzie OW oznacza obecną wartość.
Obliczenie tych wartości może się odbywać przy zastosowaniu różnych stóp procentowych.
Dlatego (z punktu widzenia akcjonariuszy) dla przedsiębiorstwa nie jest ważne dobieranie
różnorodnych projektów, ale dbanie o to, by miały one dodatnią wartość obecną. To bowiem
Statystyka procesów transportowych 13
169
zwiększa wartość przedsiębiorstwa i przez to cenę akcji. Samo różnicowanie dokonywane jest
przez akcjonariat przy wyborze walorów do portfela. każdy może kupić akcje dwóch różnych
firm zajmujących się A i B.
Przedstawiony powyżej wzór dotyczy także inwestorów giełdowych. Wartość całego
portfela jest średnią ważoną jego części. Dlatego przez różnicowanie można zwiększać lub
obniżać oczekiwany zysk. Dokonuje się to przez dodawanie lub odejmowanie udziałów w
portfelu przedsiębiorstw o zysku wyższym lub niższym niż średni Dodawanie udziałów firm o
przewidywanym wysokim zysku nie musi zawsze prowadzić do zwiększenia ryzyka
osiągnięcia tego zysku. O ile bowiem oczekiwany zysk z portfela jest średnią ważoną
oczekiwanych zysków z poszczególnych papierów wartościowych, to wariancję portfela
można przedstawić wzorem:
Var(A&B) = (X
A
)
2
Var(A) + 2X
A
X
B
.Cov(A&B) + (X
B
)
2
Var(B),
(13.2)
gdzie: A&B oznaczą że w portfelu są tylko dwa walory A oraz B,
X
A
jest udziałem procentowym A w portfelu,
X
B
jest udziałem procentowym B w portfelu,
Var i Cov oznaczają odpowiednio wariancje i kowariancje zmiennych.
Wzór (13.2) pokazuje, że połączenie w portfelu walorów skorelowanych ujemnie daje
zmniejszenie wariancji portfela. Jak z tego wynika, dodawanie papierów wartościowych, z
których zyski zachowują się odwrotnie od dotychczas posiadanych w portfelu (wzrost zysku
powyżej średniego występuje wtedy, gdy inne dają zysk niższy od średniego), obniża
wariancję, która jest tu miarą ryzyka. Oznacza to, że kupowanie udziałów firm bardzo
ryzykownych może jednocześnie podnosić oczekiwany zysk i obniżać ryzyko jego
osiągnięcia!
To nie wydaje się być tak oczywiste, by bez słowa komentarza było zrozumiałe dla
wszystkich aktualnych i potencjalnych inwestorów na giełdzie. W celu przybliżenia tego faktu
wykorzystać można dwa rysunki. Pierwszy z nich pokazuje różne papiery wartościowe
umieszczone w układzie współrzędnych. Osiami tego układu są dwie charakterystyczne dla
każdego papieru wartościowego wielkości: oczekiwany z niego zysk średni (na osi pionowej)
i odchylenie standardowe wskazujące ryzyko osiągnięcia zysku.
Z rysunku 13.1 można odczytać obie charakterystyki pięciu walorów. Najbardziej
ryzykowny, ale i mający największy oczekiwany zysk, jest walor oznaczony literą B.
Statystyka procesów transportowych 13
170
Najmniej ryzykowny jest walor A. Daje on jednak mniejszy oczekiwany zysk niż B. Na tym
rysunku można zauważyć, że walor C daje mniejszy oczekiwany zysk niż walor A. A jest
bardziej ryzykowny. Podobnie walor E przy tym samym ryzyku co D daje mniejszy od D
zysk. Oba walory C oraz E nie są godne rozważania przez inwestorów, przynajmniej do
momentu spadku ich cen.
Rys. 13.1. Oczekiwany zysk i odchylenie standardowe (miara ryzyka) dla wybranych
papierów wartościowych
Dla dalszych rozważań przyjmijmy tyko dwa z godnych rozważania walorów. Załóżmy, że
chcemy utworzyć portfel składający się wyłącznie z walorów A oraz B. Problem, przed jakim
stoimy, to decyzja co do składu procentowego obu walorów w portfelu. Na rysunku 13.2
pokazane zostały charakterystyki portfela złożonego z różnych kombinacji obu walorów.
Widać z niego, że dla analizowanych walorów - w przypadku ich niewielkiej ujemnej
korelacji - nie opłaca się również kupować samego waloru A. Posiadanie np. 10% udziału
waloru B daje zarówno wzrost oczekiwanego zysku, jak i obniżkę odchylenia standardowego
(tu reprezentującego ryzyko).
*
C
odchylenie
standardowe
% zysku
oczekiwany zysk
*
B
A
*
E D
* *
Statystyka procesów transportowych 13
171
odchylenie
standardowe
% zysku
B
F’
F
A
oczekiwany zysk
Rys. 13.2. Krzywe reprezentujące oczekiwany zysk i odchylenie standardowe
dla różnych możliwych portfeli złożonych z A oraz B
Krzywa AFB reprezentuje zbiór fizycznie możliwych kombinacji dwóch walorów A oraz
B. Wszystkie kombinacje znajdujące się na krzywej AF są zdominowane przez kombinacje
znajdujące się na krzywej FB, która reprezentuje zbiór efektywnych portfeli. Każdy inny skład
portfela ma to samo odchylenie standardowe (ryzyko), choć daje mniejszy oczekiwany zysk.
Dlatego dla inwestora sprawą wagi pierwszorzędnej jest identyfikacja zbioru kombinacji
efektywnych, a potem, zgodnie z preferencjami co do ryzyka, wybór jednej z nich.
Kształt zbioru możliwych kombinacji wynika z ich wzajemnej zależności (korelacji). Jeżeli
dwa walory byłyby całkowicie skorelowane (korelacja równa jeden), to zbiór możliwych
kombinacji leżałby na odcinku AB. Leżący na nim punkt F ma dużo większe odchylenie
standardowe od punktu F, a oba dają ten sam oczekiwany zysk. Mieszanie papierów skorelo-
wanych całkowicie nie jest wstanie obniżyć ryzyka oczekiwanego zysku. Dobór papierów o
korelacji ujemnej daje możliwości osiągnięcia poprawy parametru ryzyka nawet w stosunku
do najmniej ryzykownej akcji. W tym przypadku podnosi to jednocześnie oczekiwany zysk.
Punkt F reprezentuje portfel zawierający najmniejsze ryzyko portfela złożonego z walorów
A i B. Jeżeli na rynku nie występują bilety skarbowe, powszechnie uważane za papiery bez
ryzyka, wówczas punkt F minimalizuje ryzyko rynkowe. Dla osób nie lubiących ryzyka jest to
najlepszy portfel. Osoby, które wolą ryzykować i mieć szansę na uzyskanie większych
zysków, będą wybierać portfele leżące na krzywej FB, bliżej punktu B. Warto zauważyć, że
Statystyka procesów transportowych 13
172
dla jednakowych przyrostów ryzyka korzyści w oczekiwanym zysku są coraz mniejsze.
Spadek ryzyka z jednoczesnym przyrostem oczekiwanego zysku jest efektem różnicowania
portfela. Różnicowanie obniża zmienność, a jednocześnie jest w stanie podnieść wielkość
oczekiwanego zysku. Spadek ryzyka jest zależny od wielkości wariancji obu łączonych
walorów i od ich wzajemnych zależności. Dla inwestorów ważne jest poznanie tych
zależności, gdyż umożliwia im to znalezienie zbioru portfeli efektywnych (tu FB) - to jest
takich, które mają albo najwyższy oczekiwany zysk przy danym ryzyku, albo najniższe ryzyko
dla danego oczekiwanego zysku.
13.2. Zbiór efektywnych portfeli
Na każdej giełdzie występuje wiele papierów wartościowych, które można mieszać w
dowolnych proporcjach tworząc różne portfele. Oczywiście podstawowe zasady, jakimi
powinien się kierować inwestor giełdowy, nie zmieniają się. Dobór walorów do portfela musi
następować na podstawie jednego z dwóch podstawowych kryteriów: albo portfel
maksymalizuje oczekiwany zysk dla danego akceptowanego przez inwestora ryzyka, albo
minimalizuje ryzyko dla wybranego przez inwestora oczekiwanego zysku.
Na podstawie przeszłych notowań można dla wszystkich papierów wartościowych
wyznaczyć ich dwie podstawowe charakterystyki: ryzyko (reprezentowane przez odchylenie
standardowe od zysku średniego) i oczekiwany zysk, co ilustruje rys. 13.3. W tym układzie
walory wyznaczają pewien zbiór punktów.
Każdy inwestor giełdowy będzie dążył do wyznaczenia tego zbioru, aby zidentyfikować
kombinacje papierów wartościowych, które znajdują się w zbiorze portfeli efektywnych (na
rys. 13.3 pogrubiona linia). Zbiór portfeli efektywnych to ten, który ma najwyższy oczekiwany
zysk dla danego ryzyka albo najniższe ryzyko dla określonego oczekiwanego zysku.
Z rys. 13.3 można odczytać, że punkty G i C (G należący do zbioru portfeli efektywnych)
dają ten sam oczekiwany zysk, ale punkt G ma jednocześnie mniejsze ryzyko osiągnięcia tego
zysku. Podobnie punkty E i G mają to samo ryzyko, ale punkt G daje wyższy oczekiwany
zysk Oba walory reprezentowane przez punkty C i E są takie, które przy ich aktualnej cenie
nie powinny stanowić 100% portfela. Mogą występować jako część portfela efektywnego, ale
ż
aden z tych walorów nie powinien wypełniać portfela w całości.
Ś
wiadomy swego postępowania inwestor będzie dążył do wyznaczenia zbioru portfeli
Statystyka procesów transportowych 13
173
efektywnych, a potem, kierując się swoimi preferencjami co do ryzyka, wybierze pewną
kombinację papierów wartościowych, należącą do zbioru efektywnego. Trzeba jednak
zwrócić uwagę na to, że kolejne jednakowo duże przyrosty ryzyka dają coraz mniejsze
przyrosty oczekiwanego zysku. Dlatego tyko osoby lubiące ryzyko będą się godzić na to, by
za cenę coraz to wyższych przyrostów ryzyka dostawać tę samą nagrodę w postaci
oczekiwanego zysku.
Na ryzyko całego portfela składa się część wynikająca z odchyleń od zysku średniego w
poszczególnych walorach oraz część będąca skutkiem wzajemnych powiązań pomiędzy
różnymi walorami. Przy dużej liczbie różnych papierów wartościowych w portfelu waga
ryzyka indywidualnego praktycznie znika. Dominuje część wynikająca ze wzajemnych korela-
cji. Tego ryzyka nie da się uniknąć i jest ono związane z zachowaniem się rynku jako całości.
Na Warszawską Giełdę Papierów Wartościowych wprowadzono bony skarbowe, co daje
możliwość dołączenia bonów skarbowych do portfela. Zwykle też powoduje to zmianę
portfela optymalnego (rys. 13.4).
odchylenie
standardowe
(ryzyko)
zysku
z portfela
B
A
oczekiwany zysk z portfela
*
*
*
*
*
*
*
F
E
G
C
Rys. 13.3. Zbiór wszystkich możliwych portfeli ułożonych z różnych kombinacji walorów
występujących na giełdzie.
Statystyka procesów transportowych 13
174
odchylenie
standardowe
(ryzyko)
zysku
z portfela
B
oczekiwany zysk z portfela
F
P
R
f
Rys. 13.4. Linia rynku kapitałowego, jako efekt wprowadzenia na giełdę papierów
wartościowych bez ryzyka.
Na rys. 13.4 na osi oczekiwanego zysku pojawiają się dodatkowo trzymiesięczne bony
skarbowe. Można je dołączyć do posiadanego dotychczas portfela. W zależności jednak od
wysokości R
f
(procent od trzymiesięcznych bonów skarbowych) nastąpi wybór kombinacji
walorów
zawierających
ryzyko.
Optymalny
portfel papierów
z
ryzykiem jest
podporządkowany wysokości oprocentowania bonów skarbowych. Znając zarówno zbiór
portfeli efektywnych, jak i oprocentowanie bonów skarbowych trzymiesięcznych można
znaleźć tylko jeden punkt optymalny, to jest punkt styczności półprostej, zaczynającej się w R
f
ze zbiorem portfeli efektywnych.
Mieszając bony skarbowe z papierami zawierającymi ryzyko mamy możliwość poprawienia
oczekiwanego zysku lub zmniejszenia jego ryzyka. Każdy punkt na półprostej o początku w
R
f
jest lepszy od punktów należących do zbioru efektywnego portfeli z ryzykiem. Jedynie
punkt G, to jest punkt styczności, należy do obu zbiorów. Wprowadzenie bonów skarbowych
na giełdę powoduje więc zmiany w posiadanych portfelach i ich część zaczynają wypełniać
papiery bez ryzyka. Jest to zupełnie normalne, że w części pakietu na miejsce akcji
wprowadza się bony skarbowe.
Dla zwykłego, małego inwestora na giełdzie zmiana zbioru portfeli następuje tylko na
odcinku R
1
P
, który zajmuje miejsce kawałka krzywej FP. Jeżeli chce on realizować zysk
wyższy, niż ten wyznaczony przez punkt P, to musi wybrać pakiet z kawałka krzywej PB. Nie
ma on bowiem tej możliwości, jaka stoi przed bankiem, instytucją ubezpieczeniową czy fun-
Statystyka procesów transportowych 13
175
duszem powierniczym. Na półprostej o początku R
f,
ale poza punktem P, są portfele, które
zawierają ujemny procent bonów skarbowych i ponad 100% walorów z ryzykiem.
Oznacza to, że wspomniane wcześniej instytucje finansowe mogą same emitować bony
skarbowe o oprocentowaniu takim samym lub zbliżonym do R
f
i uzyskane fundusze
inwestować w zwiększenie liczby posiadanych portfeli P. Te punkty na półprostej
reprezentują przykładowo taki skład portfela: 150% pakietu P i 50% pakietu R
1
.
Ten zapis
oznacza, że część portfela składa się z uzyskanych pieniędzy z emisji własnych bonów
skarbowych, która to emisja daje możliwość kupna więcej pakietów P. Innymi słowy, punkty
na odcinku półprostej, leżące za punktem P, są możliwe na skutek różnicy w oprocentowaniu
papierów bez ryzyka i papierów w pakiecie P. Dotyczy to jednak tylko instytucji, które same
mogą emitować papiery o oprocentowaniu zbliżonym do R
f.
Dlatego wielcy inwestorzy mają lepsze szanse uzyskania wyższego oczekiwanego zysku.
Mogą oni korzystać z tego, że sami na skutek dobrego imienia mogą się stać inwestorami
papierów o niskim, to znaczy podobnym do R
f
.
oprocentowaniu. Różnicą pomiędzy tym, co
muszą zapłacić posiadaczom ich obligacji, a tym co sami spodziewają się dostać posiadając
pakiet P jest nagroda. Ta nagroda na rys. 13.4 jest pokazana jako różnica pomiędzy zyskiem
oczekiwanym z krzywej PB a punktem na półprostej o początku R
f
.
odchylenie
standardowe
(ryzyko)
zysku
z portfela
oczekiwany zysk z portfela
R
f
Rys. 13.5. Przesunięcie zbioru możliwych portfeli po spadku ich cen na skutek
wprowadzenia wysoko oprocentowanych bonów skarbowych
Pewien kłopot powstaje wtedy, gdy bony skarbowe trzymiesięczne mają oprocentowanie
wyższe niż cały zbiór portfeli zawierających ryzyko. Niektórzy mogą uważać, że właśnie teraz
Statystyka procesów transportowych 13
176
jesteśmy świadkami podobnego zjawiska. Pokazana jest ta możliwość na rys. 13.5. Jeżeli chęć
zebrania pieniędzy przez emitenta bonów skarbowych jest tak wysoka, że podniesie on
oprocentowanie ponad to, co dają nawet najlepsze akcje, to skutek może być tylko jeden.
Ucieczka od akcji, spadek ich cen, poprawa oczekiwanego zysku i przesunięcie dzięki temu
spadkowi cen zbioru dopuszczalnych portfeli wyżej na wykresie. Spadek cen akcji da znów w
efekcie normalną sytuację, w której będzie się opłacało posiadać akcje, tyle że będą one tańsze
i będą dawały wyższy oczekiwany zysk. Mniejsza będzie wartość przedsiębiorstw tych, które
są już na giełdzie i tych właśnie prywatyzowanych. Ale tak jest zawsze, gdy kapitału za mało,
a potrzeby i obietnice olbrzymie.
13.3 Wycena aktywów na giełdzie
Coraz częściej i u nas można znaleźć pięknie wydane sprawozdania finansowe, pokazu-
jące trzy podstawowe schematy: bilans firmy, rachunek wyników, a ponadto, wzorem
rachunkowości amerykańskiej, analizę przepływów strumieni pieniężnych. Te przyjemnie
wydane sprawozdania to jeszcze zwykle prezentacja firm zagranicznych. Niebawem i polskie
firmy, które będą chciały być notowane na giełdzie, będą drukować sprawozdania w formie
atrakcyjnie wydanych broszur - w celu rozesłania ich swoim aktualnym potencjalnym
akcjonariuszom. W ten sposób zdobywać będą zaufanie wśród uczestników rynku
kapitałowego. Chociaż druk suchych cyfr na kilku kolumnach Życia czy Rzeczpospolitej ma
podobną wartość informacyjną, to przyjemniej jest poznać firmę, w której planuje się mieć
udziały, za pomocą estetycznie wykonanej broszury.
Każdy z inwestorów giełdowych powinien mieć możliwość dostępu do wszystkich
informacji o przedsiębiorstwie. Na świecie obowiązkiem firm jest publikowanie i
udostępnianie swoich rocznych sprawozdań finansowych. Oczywiście, dotyczy to firm, które
mają lub zamierzają wprowadzić swe papiery wartościowe na giełdę.
Każdy akcjonariusz będzie mógł korzystać z tych samych źródeł informacji, a ponadto, tak
jak dotychczas, może śledzić notowania firm na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartoś-
ciowych. Można przyjąć, że wszyscy zainteresowani będą mieli te same informacje, a to, czy
je będą wykorzystywać czy nie, wpływać będzie na wyniki ich inwestycji. Informacja na
rynku kapitałowym jest czynnikiem dającym możliwości bogacenia się i to w sposób bardzo
widoczny.
Statystyka procesów transportowych 13
177
Na świecie mali inwestorzy nie czytają permanentnie wszystkich sprawozdań finansowych
firm notowanych na giełdach. Ludzie wolą nabyć akcje wielkich funduszy inwestycyjnych i
powierzyć to zajęcie specjalistom. Dlatego na rozwiniętych giełdach mali inwestorzy skupiają
się na małych firmach (w których pracują) lub na akcjach wielkich funduszy giełdowych.
Specjaliści z tych funduszy inwestycyjnych mają za zadanie czerpać korzyści dla innych, a
przy okazji wzbogacić siebie.
Walor
Tonsil
Próchnik
Krosno
Exbud
Kable
Suma
Cena akcji
(w 1000 zł)
17
18,5
17
242
24,5
Liczba akcji
1 000 000
1 000000
1 000000
1 000 000
1 000 000
5 000000
Wartość rynkowa
(w 1000 zł)
17 000 000
18500000
17000000
242 000 000
24 500 000
319 000 000
Procent
rynku
5.33
5,80
5,33
75.86
7,68
100
Ź
ródło:
Komunikat nr 46/92 z Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie S.A..
Rzeczpospolita
Nr 142 z 17/18.06. 1992.
W sytuacji gdy inwestorzy mają dostęp do tej samej informacji i podobnie przewidują
przyszłość gospodarki‚ można przypuszczać, że ich szacunki oczekiwanego zysku i wyso-
kości ryzyka osiągnięcia tego zysku będą zbliżone dla większości przedsiębiorstw.
Jeśli oceny oczekiwanego zysku i ryzyka są podobne, to podobny jest zbiór portfeli
efektywnych na giełdzie. Dla określonego oprocentowania bonów skarbowych wszyscy
uczestnicy będą mieli ten sam optymalny pakiet papierów wartościowych z ryzykiem.
Inwestorów różnić będzie tylko udział procentowy tego pakietu i bonów skarbowych w całym
posiadanym portfelu. Jedni, ci którzy lubią ryzyko, będą mieć dużą część (np. 90%) w
akcjach, a tylko 10% w bonach skarbowych. Inni, z awersją do ryzyka, wybiorą 90% bonów
skarbowych, a tylko 10% akcji. To co jest jednakowe w obu przypadkach‚ to skład
procentowy części ryzykownej portfela. Skład tej części portfela jest tak ważny, że nazwany
został portfelem rynkowym. Jeżeli wszyscy stosują jednakowe informacje w jednakowy
Statystyka procesów transportowych 13
178
sposób, to rynek jest w równowadze tylko wtedy, gdy inwestorzy rozpatrują ten sam portfel
rynkowy. Do niego mogą dokupywać bony skarbowe bez ryzyka w takiej wielkości, jaka
odpowiada ich tolerancji ryzyka. Świat takiego modelu nazywa się światem z oczekiwaniami
homogenicznymi.
Znaczenie portfela rynkowego w inwestycjach na giełdzie jest tak duża, że warto jest
posłużyć się przykładem w celu lepszego zrozumienia tego pojęcia. Na giełdzie w Warszawie
w początkowym okresie jej działania notowane były następujące przedsiębiorstwa: Tonsil,
Próchnik, Krosno, Exbud i
Kable. Załóżmy, by nie komplikować rachunków, że każda
z firm wypuściła po 1 000 000 akcji i ponadto, że stanowiły one całą giełdę również w dniu
16 czerwca 1992 r. Ceny akcji tych firm tego dnia pokazane są w tabeli. Występujące tam
udziały w rynku wyliczone zostały jako procent wartości wszystkich przedsiębiorstw
notowanych na giełdzie. Przykładowo, dla Tonsilu 17 000 000/319 000 000 0,0533, co
odpowiada 5,33% całej giełdy. Jeżeli inwestorzy giełdowi mieliby portfele rynkowe, to ich
skład powinien odpowiadać procentowi rynku. Przykładowo, inwestor Jan Kowalski jr.
trzymający 0,02% rynku miałby po 200 akcji każdego notowanego przedsiębiorstwa (0,02%x
1 000 000 = 200). Wartość portfela wynosi 63800000 zł (319 mld x 0,02%).
Załóżmy, że oczekiwana stopa zysku z portfela rynkowego wynosi 20%, a bony skarbowe
dają 5%. Jeżeli nasz inwestor podzielił swe pieniądze po równo w akcje i bony skarbowe, to
całkowita jego inwestycja wynosi 127 600000zł i da mu po roku 12,5% tej kwoty,
tj.1 5950000 (1/2x20%+ 1/2x5% = 12,5%). Jeżeli wyliczone na podstawie długoletnich
statystyk odchylenie standardowe z rynku wynosi 16%, a bony nie zawierają ryzyka, to ryzyko
trzymanego portfela wynosi 8% (1/2x16%+ 1/2x0%).
Inny inwestor, lubiący ryzyko, ale cieszący się wielkim zaufaniem, wyemituje papiery o
podobnym oprocentowaniu jak bony skarbowe i całe pieniądze przeznaczy na inwestycje w
portfel rynkowy. Jego inwestycja w wysokości 127 600 000 zł będzie podwojona, dzięki
zebraniu pieniędzy za wyemitowane papiery. Da to inwestycję równą 255 200 000 zł.
Oczekiwany zysk wyniesie dokładnie 35%, tj. 89320000zł (2 x 20% - 1 x 5%), ale ryzyko
zwiększy się, gdyż odchylenie standardowe będzie wynosiło 32% (2 X 16% - 1 X 0%).
Obaj inwestorzy wybrali najlepszą strategię - inwestycje w portfel rynkowy. Ze względu na
różną tolerancję ryzyka inaczej wymieszali ten portfel z bonami skarbowymi. Jeden kupił je i
dzięki temu zmniejszył ryzyko, podczas gdy drugi wyemitował bony i zwiększył swój
oczekiwany zysk - przy okazji dużo więcej ryzykując.
Na giełdzie ryzyko tkwiące w poszczególnych walorach może być rozpatrywane właśnie na
Statystyka procesów transportowych 13
179
tle portfela rynkowego. Jedne firmy będą bardziej ryzykowne od portfela rynkowego, inne
mniej. Dla inwestorów sprawą o pierwszorzędnym znaczeniu stanie się wpływ
poszczególnych papierów na ryzyko całego portfela.
Można uważać, że wpływ pojedynczego waloru na ryzyko całego portfela rynkowego
zależy z jednej strony od wielkości udziału tego waloru w całym portfelu, a z drugiej od
korelacji z innymi, wchodzącymi w skład portfela papierami wartościowymi. Analitycy
rynkowi, badając te związki, ustalili miarę wpływu każdego waloru na ryzyko całego portfela
rynkowego. Miara ta nosi nazwę beta papieru wartościowego i wyraża się wzorem
)
(
)
(
P
VAR
P
W
COV
i
i
=
β
,
(13.3)
gdzie:
W
i
-
i-ty
walor
wchodzący
w
skład
portfela
rynkowego,
P
-
portfel
rynkowy,
COV i VAR to kowariancja i wariancja walorów wymienionych w nawiasach.
Oczywiście, beta portfela rynkowego jest równe 1. Podany wzór nie jest zbyt jasny dla
osób, które rzadko spotykają się ze statystyką. Na szczęście to samo beta można interpretować
jako względne zmiany zysku z danego waloru na tle całego portfela rynkowego. Przykładowo,
jeśli beta Okocimia wynosi 1.5, to dla zysku z rynku równego 10% Okocim da 15%. Ale gdy
rynek da stratę 10%, to strata na akcjach Okocimia będzie 15%. Oznacza to, że wyniki z tego
waloru są równe wynikom rynku pomnożonym przez 1.5.
Współczynniki beta są dostępne dla większości firm notowanych na wielkich giełdach
ś
wiatowych. Można wykreślić zależność oczekiwanego zysku od wartości beta. Linie te
pokazuje rysunek 1. Każdy z notowanych papierów wartościowych musi się na pokazanej tu
linii znajdować. Jeżeli jest poniżej, jego cena spada, bo inwestorzy mogą dostać taniej ten sam
oczekiwany zysk. Na przykład, gdy punkt A ma beta równe 0,8 i jest poniżej linii, wówczas
nabywając 20% bonów skarbowych i 80% portfela rynkowego, dostajemy zysk z linii
papierów wartościowych. Nastąpi spadek popytu na walor A i przez to spadnie jego cena,
dzięki czemu wzrośnie stopa zysku i powróci on na linię rynkową papierów wartościowych.
Statystyka procesów transportowych 13
180
Rys. 13.6. Linia papierów wartościowych na rynku
Oczywiście, beta bonów skarbowych bez ryzyka R
f
jest równe zero. Beta portfela
rynkowego jest równe jeden. Każdy z pozostałych walorów na skutek gry sił rynkowych
znajdzie się na linii prostej przechodząc przez te punkty. Ta linia wyznaczana jest przez
równanie służące do wyceny aktywów kapitałowych na giełdzie:
)
(
f
P
f
i
R
R
R
R
−
+
=
β
,
(13.4)
gdzie:
R
i
jest oczekiwanym zyskiem z i-tego waloru,
R
f
oprocentowaniem bonów skarbowych bez ryzyka.
R
P
oczekiwanym zyskiem rynku.
Może warto, przynajmniej nie będąc wielkim inwestorem, policzyć te współczynniki i
zastanowić się, czy opłaci się ryzyko.
Powyższe rozważania przeprowadzone zostały przez Nowakowskiego (1992) w
czasach powstającej giełdy warszawskiej, wzbudzającej złośliwości pod jej adresem, gdy
porównywano ją z innymi dojrzałymi giełdami. Dzisiaj w końcu roku 1999 giełda warszawska
ma również polskich kapitalistów – właścicieli poważnych portfeli papierów wartościowych,
jak można się dowiedzieć z prasy (p. np. Boruc R., 2000, Imperatorzy parkietu, Wprost
1/2000,40-42). Rozważania Nowakowskiego (1992) nic nie straciły na aktualności, ponieważ
β
i
R
P
f
R
0.8 1
*
A
Statystyka procesów transportowych 13
181
dotyczą wskaźników opłacalności inwestycji giełdowych stosowanych powszechnie w świecie
giełdowym, który w Polsce na naszych oczach dojrzewa.
Statystyka procesów transportowych 13
182
Problemy rozdziału 13
1.
Portfel papierów wartościowych.
2.
Sposoby łączenia zróżnicowanych walorów dla minimalizacji ryzyka.
3.
Wariancja portfela.
4.
Ujemnie skorelowane walory zmniejszają wariancję portfela.
5.
Efektywne portfele, portfel optymalny.
6.
Wycena aktywów na giełdzie.
7.
Obliczanie wartości beta papieru wartościowego.
8.
Oczekiwany zysk waloru.