Tajemnica drugiej strony Księżyca


Tajemnica drugiej strony Księżyca
6 kwietnia 2008 r. Wschód Ziemi w pełni nad Księżycem sfilmowany przez kamerę
wysokiej rozdzielczości (HDTV) sondy Kaguya. Nigdy wcześniej nikt nie zrobił
wschodzącej Zie...
Japończycy wysłali Kaguya jesienią 2007 r., tuż po tym, jak swoją sondę księżycową
Chang'e wystrzelili Chińczycy. W zeszłym roku do tego wyścigu przyłączyły się Indie - na
orbitę Srebrnego Globu powędrował próbnik Chandrayaan, a teraz w kwietniu na rekonesans
wyruszy również amerykański orbiter. Takiego tłoku nad Księżycem nie było od czasów misji
Apollo sprzed 40 lat
Nic dziwnego, że naukowcy z nadzieją wypatrują lawiny danych, które raz na zawsze
pomogłyby rozwikłać wciąż liczne tajemnice Księżyca. Pierwsze analizy, które ukazały się w
zeszły piątek, są dziełem japońskiego próbnika. Oficjalnie zwie się Selena, ale Japończycy
mówią nań Kaguya. To imię bohaterki najstarszej japońskiej powieści z IX wieku -
dziewczynki znalezionej w pędzie bambusa, która wyrosła na piękną kobietę. Odrzuciła
konkury wielu zalotników, w tym samego cesarza, umknęła pościgowi jego wojsk i wróciła na
Srebrny Glob, a więc tam, gdzie ponoć miała się narodzić.
Strona 1/1
Create PDF files without this message by purchasing novaPDF printer (http://www.novapdf.com)
Tajemnica drugiej strony Księżyca
Współczesna Kaguya waży trzy tony i ma kształt wielkiego pudła o wymiarach 2,1 x 2,1 x 4,8
m. Dla naukowców z pewnością też jest piękna, a przy tym użyteczna.
Zagadki Srebrnego Globu
Największą chyba tajemnicą było pochodzenie Srebrnego Globu. Jest on bowiem nietypowy:
ma spore rozmiary w stosunku do Ziemi, aż jedną setną ziemskiej masy (inne księżyce są
tysiące razy lżejsze od swoich planet). Planetolodzy czasem żartowali, że najlepszym
wyjaśnieniem jest przyjęcie, że popełniliśmy błąd obserwacyjny - czyli że Księżyc w
rzeczywistości nie istnieje.
Niedawno przeważyła koncepcja, że powstał, kiedy w Ziemię uderzyła wielka planeta dwa
razy masywniejsza od Marsa. Przebiła ziemską skorupę, stopiła i zagotowała część
ziemskiego płaszcza, a powstałe pyły wzbiły się wysoko nad Ziemię. Nim zdążyły spaść z
powrotem - pozlepiały się w nowe ciało
Hipoteza wielkiej katastrofy, która nastąpiła 4,5 mld lat temu, niezle tłumaczy wiek, rozmiar,
a także skład chemiczny naszego satelity - że jest niezwykle suchy, ma wyraznie mniej
Strona 2/2
Create PDF files without this message by purchasing novaPDF printer (http://www.novapdf.com)
Tajemnica drugiej strony Księżyca
żelaza, sodu i potasu niż ziemskie skały, natomiast więcej tytanu i glinu.
Niestety, wciąż bez wyjaśnienia pozostaje dziwna asymetria między tą stroną Księżyca, która
jest widoczna z Ziemi, a ukrytą przed naszym wzrokiem.
Księżyc pokazuje nam tylko jedną twarz. To poorana bruzdami i podziobana kraterami
górzysta pustynia. Od jej jasnego tła odcinają się jednak wyraznie ciemne plamy rozległych
równin, które przed wiekami nazwano morzami, choć to tylko wielkie połacie zaschniętej
bazaltowej lawy.
Nie spodziewano się, by po drugiej stronie było inaczej. Ale z napięciem czekano na zdjęcia
z radzieckiej sondy Auna-3, która w 1959 r. zatoczyła łuk wokół Księżyca. Pierwsze zdjęcia
były tak niewyrazne, że - jak wspominał jeden z konstruktorów sondy Borys Czertok -
właściwie potwierdzały tylko, że druga strona globu też jest okrągła. Kolejne jednak
przyniosły sensację: niewidoczna strona Księżyca miała inny pejzaż, wyraznie dominowały
tam starsze pokiereszowane kraterami lądy, a brakowało gładkich bazaltowych mórz.
Maskony powiedzą prawdę?
Po drugiej stronie księżycowa skorupa nie tylko jest starsza, ale też prawie dwa razy
grubsza. Niektórzy tłumaczyli to innym tempem stygnięcia różnych części globu, który - po
gwałtownych narodzinach - na początku był kulą płynnej magmy.
Inni twierdzili, że powodem było bombardowanie Księżyca. W niemowlęcym okresie Układu
Słonecznego okolice Ziemi przeżywały nawałnicę mniejszych i większych resztek gruzu
pozostałego po uformowaniu się planet. Mogło się tak zdarzyć, że wskutek tego ataku
świeża skorupa po stronie bliższej Ziemi została mocniej naruszona
Strona 3/3
Create PDF files without this message by purchasing novaPDF printer (http://www.novapdf.com)
Tajemnica drugiej strony Księżyca
Kiedy w drugiej połowie lat 60. przygotowywano się do lądowania na Księżycu,
nieoczekiwanie natrafiono na obszary zagęszczonej masy tkwiące w skorupie pod
księżycowymi morzami. Sprawiały kłopot - zmieniały siłę ciążenia, a więc też trajektorię
statków przelatujących nad Srebrnym Globem. Zmniejszały precyzję, z jaką astronauci mogli
manewrować. Niezbędne poprawki do nawigacji wprowadzono dopiero w czasie lotu Apollo
12, dzięki czemu lądownik zdołał osiąść tak, jak planowano - tuż obok miejsca, gdzie
wcześniej lądowała sonda Surveyor.
Właśnie na poszukiwaniach podobnych koncentracji masy (czyli maskonów, jak je nazwano),
ale po niewidocznej stronie Księżyca, skupiła się sonda Kaguya. Dotychczas tego nie
zbadano, bo kiedy sondy znikały z ekranów radarów za tarczą Srebrnego Globu, nie można
było obserwować zmiany ich ruchu, a więc też wykrywać anomalii w sile ciążenia.
Japończycy jednak sprytnie posłali wraz z Kaguya drugą maleńką sondę, która leciała na
widocznej z Ziemi wyższej orbicie i służyła jako przekaznik
Dzięki temu odkryli, że po ciemnej stronie Księżyca również są maskony, ale inne.
Wyglądają, jak zamrożone fale w gęstym błocie tuż po tym, gdy ktoś wrzucił w nie kamień.
Są koncentrycznymi kręgami na przemian większego i mniejszego zagęszczenia materii.
Maskony od strony Ziemi nie mają takiej pofałdowanej struktury.
Według Gregory'ego Neumanna z NASA oznacza to, iż bardziej oddalona część Księżyca
szybciej stygła. Magmowy płaszcz pod skorupą był tam zimniejszy, więc spadające asteroidy
przebijały skorupę i wpadały niczym kamień w gęste, półpłynne błoto, pozostawiając po
sobie charakterystyczne pofałdowania. Po bliższej nam stronie płaszcz był cieplejszy -
bardziej płynny, a po uderzeniu asteroidów magma rozpływała się, wygładzając nierówności.
Strona 4/4
Create PDF files without this message by purchasing novaPDF printer (http://www.novapdf.com)
Tajemnica drugiej strony Księżyca
Słowem, pomiary Japończyków wskazują, że zródłem asymetrii Księżyca są raczej inne
procesy w jego wnętrzu, a nie tylko katastrofy zewnętrzne. - Dlaczego jednak jedna strona
globu stała się zimniejsza, nie mamy pojęcia - mówi Maria Zuber z MIT w Cambridge (USA).
Czy Księżyc wciąż żyje?
Podobnie nie wiadomo, czy jądro Srebrnego Globu już całkiem ostygło. Czy nasz satelita jest
dziś zupełnie geologicznie martwy? Pozornie wszystko na to wskazuje - skały przywiezione
przez astronautów liczą blisko 3 mld lat, a najświeższe z jęzorów lawy, jak się szacuje,
płynęły po jego powierzchni grubo ponad miliard lat temu.
Nieoczekiwanie jednak w 2006 r. amerykańscy naukowcy znalezli dowody na to, że 60-
metrowej głębokości depresja położona w obszarze Jeziora Szczęśliwości powstała ledwie
milion lat temu - w wyniku erupcji gazów. Trysnęły spod powierzchni, wzbijając tony pyłu,
którym pokryty jest Srebrny Glob.
Być może więc spokoju Księżyca nie burzą jedynie uderzenia meteorytów. Najnowsza
księżycowa krucjata ziemskich statków badawczych budzi nadzieję, że wkrótce tego się
dowiemy.
Opracowała:
Ania - Nibiru
Marzec 2011
Strona 5/5
Create PDF files without this message by purchasing novaPDF printer (http://www.novapdf.com)


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Tajemnica Księżycowej Jaskini
Tajemnice księżyca
Tajemnica księżyca
Jack London Mistrz Tajemnicy
Kto nie chce poznać tajemnicy Smoleńska Nasz Dziennik
TAJEMNICA DOGONÓW

więcej podobnych podstron