Co nam grozi w 2012 roku?
poniedziałek, 2 maj 2011, 09:23 yródło: Wydawnictwo KOS
Według wielu badaczy zagrożenie może przyjść z dwóch stron: nadaktywności Słońca oraz ciała
niebieskiego, zwanego popularnie Planetą X.
Teoria nadaktywności Słońca
Belgijski astrofizyk i matematyk, Patrick Geryl, autor szeregu książek na temat przebiegunowania Ziemi
uważa, że 21 grudnia 2012 roku nastąpią gwałtowne erupcje na Słońcu, które spowodują wyemitowanie
gigantycznych ilości energii elektromagnetycznej. Kilka minut pózniej dotrą one do Ziemi.
Geryl stwierdza, że pole magnetyczne Ziemi jest sformowane przez jej wewnętrzny rdzeń. W
momencie, gdy na rdzeń zaczną działać tak ogromne pola magnetyczne, spowoduje to stworzenie
przeciwstawnego , o zwiększającej się mocy pierścienia magnetycznego, wirującego w przeciwną
stronę. W rezultacie tego powierzchnia Ziemi zostanie również popchnięta w odwrotnym, niż
dotychczas kierunku. Nastąpi wtedy to, co nazywamy przebiegunowaniem . Biegun północny stanie się
południowym i odwrotnie.
Stanie się to w bardzo krótkim czasie, potrwa nie więcej, niż kilka godzin. Jest to cykl, który (według
Patricka), powtarza się na Ziemi co 11 500 lat. Taki właśnie cykl spowodował biblijny Potop Noego i
zniknięcie Atlantydy. Wynik takiego przebiegunowania ma być tragiczny dla Ziemi i wszystkiego, co się
na niej znajduje z wielu powodów:
" Wybuchną wszystkie wulkany;
" Toksyczne chmury pokryją ziemię zabijając miliony ludzi i zwierząt;
" Wulkany wyrzucą ogromne ilości pyłu wulkanicznego, które zatrzymają się w atmosferze i
zakryją Słońce na co najmniej 40 lat (jak podają stare manuskrypty);
" Na skutek zmiany kierunku obrotów Ziemi powietrze zostanie sprężone. Spowoduje to sztormy,
tornada i huragany o prędkości wiatru ponad 300 kilometrów na godzinę;
" Apokaliptyczne trzęsienia ziemi zniszczą budynki, mosty i inne struktury na Ziemi, włączając w
to podziemne bunkry;
1
" Największym problemem będą jednak fale tsunami, o wysokości ponad dwóch kilometrów. To
one zniszczą 80 do 90 procent populacji ludzkiej;
Ponadto, według Patricka Geryla, czeka nas kilka innych atrakcji :
" Fala elektromagnetyczna zniszczy całą, istniejącą na Ziemi elektroniczną infrastrukturę. Zniknie
nasza, oparta na komputerach, cywilizacja;
" Zniszczone zostaną zasoby żywności i zródła energii;
" Zniszczona zostanie służba zdrowia, gdyż szpitale będą w ruinach;
" Zniszczone zostaną wszystkie elektrownie atomowe;
" Wszystkie, grozne dla życia produkty toksyczne z fabryk chemicznych, dostaną się do
środowiska naturalnego i będą stanowić kolejne zagrożenie.
" Nic dziwnego, że po usłyszeniu takich wiadomości słuchacze jego wykładów (był w Polsce kilka
razy) zastanawiali się co robić dalej. Zacząć już przepijać swoje pieniądze, czy poczekać jeszcze
parę lat.
Patrick przedstawił również swoją strategię ratunku . Według niego uratować się można:
" Na niezatapialnych łodziach, niezbyt dużych, aby nie przełamały się w czasie ogromnych
powodzi i wysokich jak góry fal;
" Przez ucieczkę w rejon górski, najlepiej na wysokości powyżej 2000 metrów, daleki od
wulkanów, gdzieś w Południowej Afryce, w Hiszpanii lub w Peru.
" Ponieważ w górach Południowej Afryki, Peru, czy na innych terenach górzystych, osiem
miliardów ludzi raczej się nie zmieści, w tej sytuacji najlepiej uciekać parami, lub w większych
grupach męsko-damskich, aby po kataklizmie stworzyć nową cywilizację i ponownie zacząć
zaludniać Ziemię.
Czytając to pomyślałem sobie, że osoby starsze, które już nie mogą , w tej sytuacji najlepiej, aby
zostały w domu. Tego jednak Patrick nie precyzował.
Patrick oczywiście bardzo poważnie podchodzi do tych spraw i swoje wnioski opiera na analizie pism
Majów, pism staroegipskich oraz ustawieniu gwiazd, które w grudniu 2012 roku ułożą się dokładnie w
ten sam sposób, jak to było przy poprzednim przebiegunowaniu, które zniszczyło Atlantydę.
Fragment pochodzi z książki "W poszukiwaniu Wielkiego Labiryntu" Andrzeja Wójcikiewicza. Przeczytaj
recenzję książki tutaj.
2
Teoria Planety X (Nibiru)
En-Ki (istota duchowa porozumiewająca się telepatycznie z Lucyną Lobos, uczestniczką badań przyp.
Onet.pl), pytany w czasie sesji na temat Słońca i teorii Patricka odpowiadał: Tak wcale nie musi być .
Według jego przekazów największym zagrożeniem dla Ziemi nie jest Słońce, ale planeta, zwana
obecnie Planetą X , pozostałość po dawnej planecie Nibiru, która uległa zagładzie, rozbiła się około
12.600 lat temu i została wytrącona ze swojej orbity stając się zagrożeniem dla Ziemi.
Pierwszy raz mowa o Planecie X była w Chicago w marcu 2004 roku. Na jednej z sesji Barbara
Choroszy zadała następujące pytanie:
Samuelu, chciałam zapytać o Dziesiątą Planetę, która była zwana Planetą Nibiru. Dokładnie nie
jestem pewna, czy mówimy o tej samej planecie, kiedy powołam się też na Dwunastą Planetę
opisaną przez Zecharię Sitchina. Jakie znaczenie ta planeta, która zbliża się obecnie do Ziemi
jeżeli to jest w ogóle ona ma przy tych wszystkich wydarzeniach, które wiążą się z
przesunięciem osi Ziemi?
Przesunięcia osi Ziemi wcale być nie musi. Planeta jak powiedziałaś dziesiąta lub dwunasta (mówimy
o tej samej planecie), jest to olbrzymia planeta moi kochani. Jest kilka razy większa od Ziemi. Nie musi
się otrzeć o Ziemię, wystarczy, że przetrze się ogon tej planety, ogon utworzony z meteorów i już
dokona spustoszenia. Czy tak być musi? Nie musi. I do tego potrzebne jest to owe otwarcie Bramy
Czasu.
W tym momencie my, uczestnicy Projektu Cheops, dowiedzieliśmy się, że istnieje inne zagrożenie, niż
Słońce. Że istnieją pozostałości Planety Nibiru, które nam zagrażają. Mówiąc o Bramie Czasu En-Ki
miał na myśli Wielką Piramidę.
A oto kilka kolejnych informacji od En-Ki z różnych sesji na temat Planety X. Sesje odbywały się
pomiędzy rokiem 2004 a 2010.
Czy Planeta X już teraz oddziałuje na Ziemię?
Tak, planeta, która krąży wokół Ziemi odpowiedział En-Ki której tak bardzo boją się naukowcy sieje
zniszczenie już teraz, gdyż ta energia, która jest wysyłana z owej planety działa negatywnie na ludzi.
Planeta ta jest nie do namierzenia, bo ciągle zmienia kierunek. Jedynym sposobem jest utworzenie
wokół Ziemi takiego właśnie energetycznego pola i wtedy, ta ujemna energia nie dotrze do Ziemi. Jeśli
ludzie zaczną zmieniać swoje nastawienie, to takie zamachy nie powinny więcej nastąpić. Ziemia jest
w waszych rękach i my jako istoty duchowe możemy ingerować wtedy, kiedy wy na to pozwolicie.
Co można zrobić, aby uniknąć katastrof w roku 2012? padło pytanie na kolejnej z sesji
publicznych.
Bóg powiedział: "Nie będę karał ludzi wodą", ale pod warunkiem, że ludzie pomogą samemu Bogu.
Jeśli powstanie ochrona energetyczna wokół Ziemi, coś w rodzaju klosza, wtedy przelatująca obok
Ziemi owa Planeta nie wyrządzi szkody i Słońce też nie poczyni szkód. To wszystko... wszystko jest w
waszych rękach. Jeśli zrozumiecie to, co było mówione słowa ostrzeżenia przekażecie innym, to
wtedy Ziemia i ludzie mogą być uratowani. Istoty ludzkie, pamiętajcie. Energia miłości jest największą
energią na Ziemi. Uruchomcie... uruchomcie tę energię, a wtedy to, co się dzieje teraz złego na Ziemi
odwróci się.
3
Czy naukowcy amerykańscy z NASA i z Pentagonu wiedzą o Planecie X?
Wiedzą, że leci i to już wiedzą wszyscy. Jest taki projekt naukowców Pentagonu, NASA i jeszcze innych
baz naukowych, wojskowych, aby w kierunku tej planety wysłać rakiety i ją rozwalić. Ale to nie jest takie
proste, gdyż planeta zmienia kierunek i nie leci prosto po swojej orbicie tylko ma odchylenia. Każdego
dnia zmienia kierunek.
Jaki jest okres obiegu Nibiru wokół Słońca? W twoich wypowiedziach przewijają się dwie liczby:
3600 lat i 12 000 lat. Nie potrafiłem zrozumieć, co te liczby oznaczają w odniesieniu do orbity
Nibiru, gdy o nich mówiłeś w kolejnych sesjach.
Kiedy planeta Nibiru była jeszcze na swojej orbicie, czyli jako ostatnia planeta tego Układu
Słonecznego, to stosunek czasów obiegu wokół Słońca pomiędzy Nibiru a Ziemią wynosił 3600 lat
ziemskich. Ten czas w obliczeniu kosmosu, Wszechświata, jest zupełnie inny. I teraz spróbuj policzyć
od Ziemi do Słońca i pózniej obieg planety z powrotem na jej orbitę. To daje rachunek dwunastu tysięcy
i pół lat. Nie był ten czas liczony dwunastu tysięcy lat wcześniej, bo za naszych czasów, kiedy jeszcze
planeta była na swoim miejscu, ten czas wynosił 3600 lat. I tego się trzymaliśmy. Dopiero kiedy
nadeszła ta katastrofa kosmiczna rozbicie planety, wytrącenie z orbity wtedy dopiero zaczął być
liczony czas. Czyli, gdybyś teraz spojrzał na planetę, ostatnią planetę tego Układu Słonecznego
(Pluton) jest to kawałek Nibiru i obliczył czas, który jest potrzebny na obieg wokół wszystkich planet
i Słońca i powrót na to samo miejsce wyjdzie ci cyfra dokładnie dwanaście i sześćset lat. Rozumiesz?
Przeczytałam ostatnio, że cywilizacja pozaziemska, która nas ludzi udoskonaliła tak zwani
Orionidzi albo Anunnaki to cywilizacja gadzia . Czy to prawda En-Ki, że Orionidzi to w
rzeczywistości istoty gadzie, które kryją się między innymi w czwartym, nieznanym nam
wymiarze przestrzeni by nas negatywnie stymulować i wykorzystywać?
A jaki inny powód poza miłością mieliby ci z Oriona, żeby wam pomagać? Przecież, gdyby tak było, że
to są gady , a nie istoty ludzkie to zależałoby im na planecie, a nie na ludziach. I przy ich cywilizacji
wysoko rozwiniętej nie pomagaliby. Pozwoliliby na to, żeby Planeta X zrobiła swoje. Mniej czytaj tych
bzdur. Skoro ci z Oriona te niby gady pomagają to o czymś to świadczy. A tak już na marginesie
jak przeżyjesz i znajdziesz się już w tym nowym porządku ziemskim, czy przeszkadzało tobie będzie
jeśli obok ciebie, w drugim mieszkaniu mieszkały istoty o innym wyglądzie, takim na przykład
gadzim ? Pomyśl nad tym. I tutaj bardzo nisko, wam istotom ludzkim, kłania się tolerancja.
Nie są to oczywiście wszystkie cytaty z sesji na temat Planety X. Wybrałem jedynie te, które wydawały
się najistotniejsze, aby można je było porównać z hipotezami niektórych naukowców, zajmujących się
tym tematem.
Fragment pochodzi z książki "W poszukiwaniu Wielkiego Labiryntu" Andrzeja Wójcikiewicza.
4
Teorie naukowców
W internecie, gdy w wyszukiwarce wpisze się hasło Planeta X można znalezć tysiące informacji, w
których przeciętny człowiek może się kompletnie zagubić. Ilość filmów pokazujących Planetę X jest już
też dość znaczna. Sądzę, że równie dużo jest tam informacji, jak i dezinformacji.
Niedawno, będąc w Kanadzie, widziałem w amerykańskiej telewizji CNN program, z zaproszonym do
studia dyrektorem NASA. Zadano mu pytanie na temat Planety X czy to fikcja, czy prawda? Pan
Dyrektor, z uśmiechem politowania powiedział:
Proszę państwa, gdyby w kierunku Ziemi leciało jakiekolwiek ciało niebieskie, stanowiące dla nas
zagrożenie, my w NASA pierwsi wiedzielibyśmy o tym. Znamy kosmos jak własną kieszeń. Nic
większego do nas nie leci, nic się nie zbliża, możemy spać spokojnie. To są wszystko bezsensowne
plotki.
No właśnie, czy rzeczywiście możemy spać spokojnie? Czy to wszystko, co mówi wiele ludzi nauki to
tylko bezsensowne plotki ? Czy może podanie prawdziwej informacji o niebezpieczeństwie
spowodowałoby taką panikę na świecie, że nikt już nie potrafiłby sobie z tym poradzić?
Jest to książka, która została całkowicie zignorowana przez świat nauki. Można powiedzieć, że pan
McCanney szybko dostał się na czarną listę naukowców, którym odbiło . Stwierdzono, że jego
poglądy na budowę komet są nonsensem, którym poważny naukowiec zajmujący się niebem, nie
powinien sobie zaprzątać głowy. Ponieważ książka trafiła do mnie przypadkiem postanowiłem
zacytować kilka fragmentów, aby czytelnik mógł porównać, jak te bzdury mają się do bzdur z
przekazów Lucyny.
Oto kilka ciekawych cytatów z książki Jamesa McCanneya:
Najbardziej niebezpieczne obiekty kosmiczne (komety) na linii orbity ziemskiej są te, które poprzez
przejście w pobliżu Ziemi mogłyby elektrycznie i grawitacyjnie wejść z nią w kontakt. Jest sprawą
ewidentną, że bezpośrednia kolizja z Ziemią jest bardzo mało prawdopodobna. Taka kolizja nie jest
jednak konieczna do spowodowania bardzo poważnych katastrof na naszej planecie. Moja teoria
opierająca się na modelu wyładowania plazmowego komet (The Plasma Discharge Model) wyjaśnia
dlaczego działanie na odległość jest kluczem do zrozumienia potencjalnej destrukcji, która może być
spowodowana dużą, nową kometą przemieszczającą się w obrębie naszego Układu Słonecznego .
Czy energia Planety X oddziałuje na nas już teraz? Czy ktoś zauważył u siebie większą nerwowość?
Niecierpliwość? Agresję?
Oto kolejny ciekawy fragment:
Poszukiwanie PLANETY X posuwa się w dwóch kierunkach jeśli chodzi o historię Ziemi i historię rasy
ludzkiej. Niektórzy autorzy zaglądają w odległą przeszłość i znajdują konkretne dowody, że nasza
planeta była oślepiona w przeszłości i spodziewają się tego samego w przyszłości. Tak więc nie ma
wątpliwości, że to się stanie. Nie ma pytania CZY ? Jest tylko pytanie KIEDY ?
I oto kolejne, ciekawe podobieństwo z tym, co mówi En-Ki:
Nawet, jeśli dzisiaj znana jest dokładna lokalizacja nowego i wielkiego obiektu kosmicznego, który
zbliża się do Ziemi, byłoby niemożliwością dokładne obliczenie, gdzie znajdzie się on za miesiąc lub
nawet za kilka dni. Jego orbita zmienia się radykalnie każdego dnia, ze względu na ciągnący się za
takim obiektem ogon .
5
W wielu sesjach było powiedziane, że orbita Planety X jest bardzo trudna do określenia. Ze względu na
swoją masę, Planeta przyciąga do siebie ogromną ilość kosmicznych śmieci , które ciągną się za nią
jak ogon i powodują zmiany orbity. Kolejna zbieżność i kolejna ciekawa informacja dotycząca Planety X.
Tak naprawdę bardzo niewielu naukowców w kręgach akademickich widzi pełny obraz, który wymaga
analizy wielu jednoczesnych zdarzeń o bardzo zróżnicowanej naturze. Jest poza moją zdolnością
rozumienia w jaki sposób naukowcy mogą pokazywać mapę lodowca Laurentian sięgającego głęboko w
Północną Amerykę i osiągającego lokalizację obecnego Bieguna Północnego i w tym samym czasie
pokazywać rosyjską Syberię jako klimat tropikalny... nie dochodząc do wniosku, że w przeciągu
przeszłych tysięcy lat Ziemia MUSIAAA doświadczyć rotacyjnego przebiegunowania.
Proces eliminacji na poziomie podstawowym jest bardzo jasny. Ziemia doświadczyła PRZYNAJMNIEJ
JEDNEGO spotkania z ogromną nową kometą, która stała się planetą nie dawniej jak w czasie
ostatnich 10.000 lat. Ten przedział czasu jest najlogiczniejszy biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia
sprzed około 3.500 lat, kiedy widzimy dramatyczne zmiany pomiędzy czasami prehistorii i
uratowaniem od zagłady współczesnego człowieka . Nie ma innego możliwego scenariusza dla
nowoczesnej nauki, która tak często usiłuje powstrzymać ten proces odkrywania prawdy poprzez swoje
układy i swoją siłę .
Kolejna zgodność, gdyż ostatnie przebiegunowanie, związane z przelotem Planety X koło Ziemi określa
się na mniej więcej 12 500 lat temu.
Jeszcze bardziej zadziwiającym jest fakt, że istnieje jasny dowód na to, iż NASA ukrywa obecnie
informacje, które dowodzą, że do naszego Układu Słonecznego zbliża się ogromne ciało niebieskie,
które potencjalnie może spowodować szereg dewastujących wydarzeń na planecie Ziemia. Istnieje
jasny dowód, że ich intencją jest ukrycie istnienia tego obiektu przed populacją ziemską i wystawienie
jej na jego działanie. Wewnętrzne informacje sugerują, że NASA przekalkulowało już jakie mogą być
potencjalne efekty takiego przejścia .
O tym, że ukrywa się przed ludzmi prawdę o niebezpieczeństwie mówi nie tylko En-Ki, ale i wiele
organizacji, takich jak Projekt Camelot, czy osobistości jak David Icke i inni. Te przemyślenia można
podsumować wnioskami autora, które są równie trafne z punktu widzenia tego, co już wiemy jak i
krytyczne dla rządzących elit:
Jeśli nie skończymy finansowania niepotrzebnych wojen na Ziemi i produkcji ogromnej ilości sprzętu
wojennego, nie połączymy sił jako cywilizacja jesteśmy skazani na zagładę. W momencie, gdy ta
książka idzie do druku (2002) na świecie jest prowadzonych 54 wojny. Dostarczanie broni dla tych
wojen jest największym biznesem na Ziemi. Stany Zjednoczone są rządzone przez grupę, która ma
największy budżet wojskowy w historii świata. Nasz prezydent (G.W. Bush przyp. tłumacza) stwierdził,
że angażuje się w świętą wojnę bez ograniczenia kosztów i środków na jej prowadzenie .
(Tłum. z angielskiego: A. Wójcikiewicz)
Czy ten cykl kosmiczny, opisany w zacytowanych fragmentach, może być zatrzymany, a Ziemia
osłoniona przed przelotem Planety X, pomimo, że było już do tej pory w historii Ziemi szereg takich
kataklizmów? Oto, proponowane przez En-Ki rozwiązanie:
Były takie cykle, to jest faktem, ale przypomnijcie sobie Atlantydę, kiedy bogowie, którzy zarządzają
Ziemią powiedzieli: "Więcej takich kataklizmów nie będzie. Ziemia ma pozostać klejnotem". Tak było
wstępnie mówione na posiedzeniu Rady. Dlatego spowodowano, żeby Ziemia posiadała
zabezpieczenia. Wiadomo jest, że kosmos i gwiazdy i planety cały czas są w ruchu i trudno jest to
6
zatrzymać, ale istnieje inna możliwość, czyli zabezpieczenie. Więc, poprzez planetę Druga Ziemia
utworzono zabezpieczenie energetyczne, czyli połączono obie planety ze sobą po to, żeby w razie
potrzeby, kiedy zajdzie taka potrzeba uruchomić tę siłę i zabezpieczyć Ziemię i ludzi.
Czyli, jak się otworzy Bramę Czasu, to jak się będzie zachowywać ta planeta, która zbliża się
obecnie do Ziemi? padło pytanie na sesji publicznej w roku 2008.
Kiedy otworzy się Brama Czasu odpowiedział En-Ki nastąpi uwolnienie energomagnetycznej
energii, ale nie tylko płynącej z Piramidy Cheopsa do planety Aszun, ale wszystkie miejsca na Ziemi,
gdzie jest połączenie z ową Drugą Ziemią planetą i z Piramidą, gdyż jest to łańcuch energetyczny,
który powiązany jest z osią Ziemi. A oś Ziemi centralna znajduje się właśnie na miejscu, gdzie stoi
Piramida. Kiedy Brama Czasu, główna brama zostanie otwarta, uwalniają się wszystkie inne punkty
energomagnetyczne, jest wystrzał tej energii w górę, w kosmos i wtedy następuje coś w rodzaju osłony.
Ziemia będzie osłonięta tą energią i kiedy będzie przelatywać w pobliżu Ziemi "Planeta X" nie zrobi
żadnej szkody, gdyż Ziemia będzie w osłonie.
Czy taka osłona Ziemi to projekt prekursorski, czy też był już kiedykolwiek stosowany i
ewentualnie z jakim skutkiem?
Nie był stosowany, bo i w swój pierwszy rejs Planeta X wyruszyła dopiero ponad 12 000 lat temu. I
dlatego było tyle zniszczeń. Osłona powiem krótko osłona ma na celu ochronić nie tylko przed
Planetą X, ale także i przed działaniem Słońca, które będzie oddziaływało na Ziemię z równie ogromną
siłą, co Planeta X. Właśnie ta osłona.
Można w to wierzyć, albo nie. Powstaje jednak pytanie czy wykonanie wykopalisk w Egipcie, których
koszt nie powinien przekroczyć $300.000 jest zbyt wysoką ceną za życie i spokój?
Przecież tyle mniej więcej kosztowała Amerykanów JEDNA MINUTA wojny w Iraku w latach
najbardziej intensywnych walk z terrorystami .
Fragment pochodzi z książki "W poszukiwaniu Wielkiego Labiryntu" Andrzeja Wójcikiewicza.
7
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Czas pracy w 2012 roku Planowanie i rozliczanie ebookJak bezpiecznie fotografować tranzyt Wenus 6 czerwca 2012 rokuco nam zabrali sąsiedziDowody na koniec Świata w 2012 rokuCo nam daje seksSiegel, Po co nam sen (2003)PO CO NAM SUPERWIZJAPo co nam PolskaJablecki Po co nam rynek miedzybankowyCo nam daje magia HunyCo nam zabrał PRLwięcej podobnych podstron