Kry
tyc
zn
a n
au
ka
o w
ych
ow
an
iu
•
Ukształtowała się w latach 70-tych
XX w. w opozycji do pedagogiki
humanistycznej i empirycznej.
•
Przedstawiciele tego kierunku
projektowali działania nastawione na
zmianę społeczeństwa i zwiększenie
zakresu wolności i sprawiedliwości
.
•
Krytyczna nauka
o wychowaniu
głosi, że edukacja
stanowi
instrument
kontroli
sprawowanej w
interesie
dominujących
grup społecznych.
• Krytyczna nauka
o wychowaniu
posługuje się
teorią krytyczną,
która miała
przywrócić
człowiekowi rolę
podmiotu
działania
.
• Teoria krytyczna ma charakter praktyki
społecznej kierowanej interesem
emancypacji, ze względu na stałe uwikłanie
wiedzy w mechanizmy kontroli społecznej
.
Teoria krytyczna jest zarazem "metateorią"
(kwestionuje własne założenia, jest otwarta
na nowe problemy i koncepcje)
Krytyczna nauka o wychowaniu posługuje
się postulatem emancypacji.
• Przedstawiciele krytycznej nauki o
wychowaniu pokazują różnicę
pomiędzy stanem faktycznym a
ideałem stosunków wychowawczych.
•
Przedstawiciele krytycznej nauki o
wychowaniu stawiają opór czynnikom
powodującym niedojrzałość.
• Wg tej nauki teoria i praktyka mają
taką samą rangę i odpowiedzialność,
powinny współdziałać.
Pedagogika analityczno – krytyczna
Michael Foucault – przedstawiciel
pedagogiki analityczno – krytycznej
zanalizował szkołę jako miejsce
sprawowania władzy, które eliminuje i
uniemożliwia zaistnienie osoby jako
podmiotu.
Jest ona bowiem „(...) poligonem
doświadczalnym dla generacji
dorosłych (sprawujących rządy) w
zakresie rozwijania i doskonalenia
technik oraz strategii sprawowania
władzy.”
Zatem służy ona wytwarzaniu
posłusznych istot, które, poddawane
dyscyplinie i stałej kontroli, przyjmą
postawę pokornego posłuszeństwa i
pożądanych zachowań.
Wszyscy uczniowie, objęci tą
samą władzą, mają, zatem
przyjąć podobną tożsamość, a
własną inność, odrębność
zagłuszyć, wyrzec się jej. Ta
swoista tresura tworzy osoby
użyteczne i dostępne
społecznie, przewidywalne, bo
planowo zaprogramowane
.
Ale władza rozszerza swój krąg także na
nauczycieli
jedni obserwują drugich, ważniejsi
kierują mniej ważnymi, ale również na
rodziców przez ich dzieci.
Władza więc w szkole kontroluje
przede wszystkim dzieci, potem
nauczycieli i rodziców, a system
biurokracji i gromadzenia informacji
pomaga w jej utrzymaniu.
Okazuje się zatem, że wszyscy
jesteśmy wciąż obserwowani, stale
pod czyjąś kontrolą, dlatego –
przeświadczeni o nieustannym
nadzorowaniu - zatracamy kolejno
indywidualne elementy naszej
osobowości i przyjmujemy
zachowania i poglądy aprobowane
przez władzę.