Złote myśli Jana Pawła
II
Zbyt często życie ludzkie
rozpoczyna się i kończy
pozbawione radości i
pozbawione nadziei.
Nie sposób inaczej
zrozumieć człowieka,
jak w tej wspólnocie
jaką jest naród.
Szukając Boga człowiek musi
odnajdywać siebie, skoro sam jest
podobieństwem Boga.
Nie odnajdzie siebie inaczej.
Jaka jest miara serca
ludzkiego, skoro
napełnić je może
tylko Bóg, Duch
Święty?
Trzeba czuwać, troszczyć
się o każde dobro
człowiecze.
Nie można pozwolić, by
marnowało się to, co
ludzkie, na tej ziemi.
Ogromnie wiele
zależy od tego,
jaką każdy z was
przyjmie miarę
swojego życia,
swojego
człowieczeństwa
.
Człowieka trzeba mierzyć miarą
sumienia, ducha, który jest
otwarty ku Bogu.
Trzeba więc człowieka mierzyć
miarą Ducha Świętego.
Każde życie, nawet najmniej znaczące
dla ludzi, ma wieczną wartość przed
oczami Boga.
Nie ulegajcie słabościom!
Nie dajcie się zwyciężyć złu!
Jeśli widzisz, że brat Twój
upada podźwignij go, a nie
pozostaw w zagrożeniu.
Praca ma dopomagać
człowiekowi do tego aby
stawiał się lepszym duchowo
dojrzalszym, aby mógł spełnić
swoje powołanie.
Nie bójcie się, otwórzcie, otwórzcie na oścież
drzwi Chrystusowi i Jego zbawczej władzy !
Otwórzcie granice państw, systemów
ekonomicznych i politycznych, szerokie dziedziny
kultury, cywilizacji, rozwoju ! Nie bójcie się !