Pisarze drugiej połowy XIX w próbują realizować zasadę ~E04




Pisarze drugiej połowy XIX w. próbują realizować zasadę typowości "wcielając to co ogólne w to co jednostkowe"











Środa, 26 Kwietnia Imieniny obchodzą: Marzena, Maria, Klaudiusz
 



















  Sciaga.pl > Prace
> Pozytywizm >
Home | Reklama | Info
| Mail






Gdzie Cz@T ???




Gdzie jestSciaga.pl
?
















Pisarze drugiej połowy
XIX w. próbują realizować zasadę typowości "wcielając to
co ogólne w to co jednostkowe"










kategoria:   J.polski
zakres:   Pozytywizm
dodano:   1999-12-20




Henryk Markiewicz
dowodzi, że pisarze II połowy XIV w. próbują realizować zasadę
typowości "wcielając to co ogólne, w to, co jednostkowe". Na
wybranych przykładach dowieź słuszności bądź niesłuszności tej
opinii. Druga połowa XIX w. to okres bujnego rozwoju
kapitalizmu, okres klasowej segregacji i wszechwładzy pieniądza. W
literaturze to czas autorów "podglądaczy" i "eksperymentatorów",
okres dominacji dwóch stylów: realizmu i jego bardziej radykalnego
odłamu - naturalizmu. Zgodnie z teorią o sinusoidzie epok znów
zmieniła się funkcja literatury i tak jak w klasycyzmie, czy
renesansie miała być przede wszystkim użyteczna. Miała analizować
rzeczywistość, pokazywać ją, pozwalać na wyciągnięcie wniosków i
skłonić do poprawy. Można by powiedzieć, że realizowała starożytną
zasadę mimesis, tyle że na miejscu antycznego dramatu pojawiła się
powieść. To co łączy większość realistycznych utworów i wyróżnia
je spośród innych zauważył Henryk Markiewicz. Powiedział o nich, że
"wcielają to co ogólne, w to, co jednostkowe". Przedstawiają jedną
postać, która skupia w sobie cechy całej grupy społecznej, do której
należy. Postać ta będzie mieszkała w takim miejscu, w jakim mogło by
mieszkać milion innych osób, będzie nosiła takie ubrania, jak tenże
milion i podejmie takie same jak on decyzje. Bohater nie jest
jednostką wyróżniającą się z tłumu. Przestaje ważne być to jak się
nazywa z jakiego miasta pochodzi. Podświadomie traktujemy go nie
jako osobę, ale jako pewną "ikonkę", miniaturę, która w najbardziej
skondensowany sposób przedstawia nam ogromne grupy społeczne.
Jako jeden z pierwszych zasadę tą stosuje Balzac. W swojej
powieści "Ojciec Gorriot" skład bohaterów dobrany jest przede
wszystkim tak, żeby jak najpełniej przedstawić gwałtowne zmiany
zachodzące w społeczeństwie. Ludzi przemijającej epoki reprezentuje
tytułowy Gorriot, ludzi dopiero uczących się nowych zasad,
wchodzących w nowe realia przedstawia Rastignac, "symbolami" grupy
już zakorzenionej w świecie wczesnego kapitalizmu, kultu pieniądza,
dominacji miast są: pani Vauquer, Vautrin i córki Gorriota. Tezę
Markiewicza potwierdza dodatkowo specyficzny sposób charakterystyki,
przez tzw. zabieg milieu. Polega to na przedstawianiu postaci za
pomocą przedmiotów, których używa, pomieszczeń, w których mieszka,
ludzi, z którymi przebywa. Swoje "ikonki" stworzyli też dwaj
późniejsi autorzy: Charles Dickens i Bolesław Prus. Obaj chcieli
przedstawić całościową wizję pozytywistycznego społeczeństwa swoich
miast, Anglik Londynu, Polak Warszawy. W ich powieściach zawsze
spotkamy jednego, najbardziej charakterystycznego przedstawiciela
swojej grupy społecznej. Od robotnika, przez burżuja po arystokratę.
Od żyda, przez katolika do protestanta. Zasadę wcielania rzeczy
ogólnych, w rzeczy jednostkowe realizują też polscy noweliści, z
Sienkiewiczem na czele. Najważniejsze było zasygnalizowanie
problemu, przekazanie postulatów pracy organicznej, pracy u podstaw.
Dopiero na drugim planie stoją postacie jako osobowości. W "Szkicach
węglem" Sienkiewicz posunął się wręcz do użycia specyficznych nazw i
nazwisk. Wieś, w której rozgrywa się akcja, w której nie znajdziemy
ani jednego naprawdę wykształconego człowieka, nazywa się Barania
Głowa, główny intrygant to Zołzikiewicz, a prosty, naiwny wójt ma na
nazwisko Burak. Ciekawy zabieg zastosował Dostojewski w "Zbrodni
i Karze". Miasto, miejsce akcji, przedstawione jest tu w pełni
realistycznie, poza jednym szczegółem: autor różnym miejscom nadał
nazwy takie jak ulica W-ska, czy plac S-ski. Moim zdaniem ma to
zuniwersalizować akcję przedstawioną w książce. Czytelnik może
wyobrazić sobie, że opisana historia to nie tylko nieistotny ciąg
zdarzeń, gdzieś daleko w Rosji, ale pewna prawidłowość. Coś co za
chwile może powtórzyć na jego oczach. Drugą osobliwością tego
dzieła jest występowanie pewnych "serii postaci". Dostojewski w
przeciwieństwie do poprzednich autorów przedstawia nam po dwóch,
trzech bohaterów z tej samej klasy, o wielu wspólnych cechach, o
podobnej historii, różniących się w szczegółach. Poprzez taki
zabieg, zarówno same postacie, jak i grupy przez nie reprezentowane
stają się wiarygodniejsze. Można to porównać do patrzenia przez
kamerę. Kiedy mamy tylko jeden punkt widzenia, powstaje płaski,
dwuwymiarowy obraz, ale jeśli popatrzymy z trzech różnych miejsc,
bez problemu możemy stworzyć prawdziwszy obraz trójwymiarowy. W
literaturze realistycznej znaleźć możemy wiele, wiele więcej
przykładów na poparcie tezy Markiewicza. Postaci-reprezentantów w
swoich powieściach używają również: Tołstoj, Flaubert czy de
Maupassant. Pozostaje mi tylko zadać pytanie dlaczego pisarze
tamtego okresu tak lubili "wcielać ogóły w jednostki" ? Odpowiedzi
znalazłem kilka. Po pierwsze, trzeba odwołać się do popularnego
pozytywistycznego filozofa, Hipolita Taine'a. W swoim traktacie
"Rasa, środowisko, moment" pokazuje jak bardzo każdy człowiek
zdeterminowany jest przez swoje otoczenie. Zgodnie z tą teorią, ale
idąc od jej "końca" pisarze drugiej połowy XIX w., pokazując
jednostkę, byli w stanie przedstawić całe jej środowisko. Po drugie
taki sposób przedstawienia problemu jest ciekawszy, zrozumiały dla
znacznie większej rzeszy ludzi, trafiający do wyobraźni. To wszystko
sprzyjało funkcji, jaką miała spełniać wtedy literatura, funkcji,
której naczelną zasadą była użyteczność. Trzecim czynnikiem była
panująca w tamtych czasach struktura społeczna. Powstanie nowych,
wyraźnych klas znacznie ułatwiało takie ujęcie problemu.
Wydawałoby się, że metoda taka ma same zalety, ale zawsze
pozostanie jeden poważny problem: przez takie przedstawianie
rzeczywistości, XIX wieczna powieść zwierciadło staje się krzywym
zwierciadłem.







Autor: Mustafa

Ocena : 0.0 








oceń
prace:
1 2 3 4 5 6


Home | Reklama | Info
| Mail


Prace | Pomoc | Książki | Artykuły | News | Katalog | Forum
| Rozrywka






Wszelkie prawa zastrzeżone / All
rights reserved  Sciaga.pl
2000


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
podsumowanie drugiej połowy semestru (1)
POGLĄDY PRZEDSTAWICIELI ROSYJSKIEJ MYŚLI SPOŁECZNEJ PIERWSZEJ POŁOWY XIX WIEKU
Księgi sądowe Nowej Wsi (Łobzowskiej) z drugiej połowy XV wieku
Odzwierciedlenie programu Pozytywizmu warszawskiego w literaturze epoki i sądy pisarzy o jego realiz
Wpływ literatury antycznej na twórczość pisarzy epok póź~F4C

więcej podobnych podstron