Ułatwienie dla osób, które nie widziały prezentacji:
Bowen przyczepił się do: mojej beznadziejnej wymowy (która była jeszcze gorsza niż zwykle, bo się
denerwowałam), pomyłki gdzieś w instrukcjach przy warm up-ie, tego, że na kserówce brakowało
jednego  the , faktu, że mogłam zrobid więcej obrazków oraz rysunku z pająkiem pod filiżanką (bo
przecież by się tam udusił). Ponadto powiedziałam  zaimki zamiast  przyimki , ale tego akurat nie
wyłapał.
Trudno mi natomiast powiedzied, co było dobrze, bo tego akurat nie skomentował. Wydaje mi się, że
ważne było to, że miałam wszystko poukładane i przygotowane przed prezentacją, że napisałam na
kartce z tekstem z
ródło, z którego korzystałam, to, że miałam wystarczającą ilośd kopii oraz kolorowe
obrazki i że moje instrukcje były dośd proste i jasne, a dla ułatwienia tłumaczyłam wszystko jeszcze
raz po polsku.
Hejka! : )
Aśka