Powierz Bogu całą swoją przyszłość



-



POWIERZ BOGU CAA SWOJ PRZYSZAOŚĆ
David Wilkerson
Pewnego dnia Pan ukazał się Abrahamowi i dał mu niezwykłe polecenie:
 Wyjdz z ziemi swojej i od rodziny swojej, i z domu ojca swego do ziemi, którą ci
wska\ę (1 Moj\. 12:1). Jakie\ to zdumiewające. Naraz Bóg wybrał człowieka i
powiedział do niego:  Chcę, byś wstał i poszedł, zostawiając za sobą wszystko;
twój dom, twoich krewnych, nawet twój kraj. Chcę wysłać cię gdzieś, a w drodze
Ja będę ci wskazywał, jak tam dojść .

Mat. 6:33
Jak Abraham zareagował na to niesamowite słowo od Pana?  Przez wiarę
usłuchał Abraham, gdy został powołany, aby pójść na miejsce, które miał wziąć w
dziedzictwo, i wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie (Hebr.11:8).
Czego Bóg chciał? Dlaczego przeszukiwał narody, by znalezć jednego
człowieka, a potem kazał mu opuścić wszystko i udać się w podró\ bez mapy, bez
wytyczenia kierunku i określenia końca tej podró\y? Pomyślcie, czego Bóg chciał od
Abrahama. Nie powiedział mu, z czego będzie \yć jego rodzina. Nie powiedział mu,
jak to daleko, albo kiedy tam dojdzie. Na początku powiedział mu tylko dwie
rzeczy:  Idz oraz  Ja wska\ę ci drogę .
Bóg polecił mu zrobić niesamowitą rzecz. W gruncie rzeczy powiedział
Abrahamowi,  Od tego dnia chcę, byś oddał mi całe twoje jutro. Na resztę \ycia
masz twoją przyszłość zło\yć w moich rękach, ale tak stopniowo, po jednym dniu.
Abrahamie, chcę byś podporządkował swoje \ycie obietnicy, którą Ja ci składam.
Je\eli na to się zgodzisz, Ja będę ci błogosławił i zaprowadzę cię do miejsca, o
którym nawet nie śniłeś .
Miejsce, do którego Bóg chciał zaprowadzić Abrahama, to miejsce, do
którego On chce poprowadzić ka\dego członka ciała Chrystusowego. Abraham jest,
jak nazywają to bibliści  modelem , kimś, kto słu\y jako wzór tego, jak nale\y
chodzić z Panem. Równie\ przykład Abrahama pokazuje nam, co jest potrzebne
tym, którzy chcą podobać się Bogu.
Nie pomylcie się. Kiedy Bóg za\ądał tego kroku, Abraham nie był ju\ młodym
człowiekiem. On był stryjkiem Lota i prawdopodobnie planował bezpieczną
przyszłość dla swojej rodziny. Dlatego, rozwa\ając to Bo\e wezwanie, musiał
wziąć pod uwagę wiele spraw. To oznaczało oddzielenie jego rodziny od krewnych i
04  Powierz Bogu całą swoją przyszłość 1
przyjaciół i zaufanie Bogu, \e o nich się zatroszczy. Jednak Abraham  uwierzył
Panu, a On poczytał mu to ku usprawiedliwieniu (1 Moj\. 15:6).
Apostoł Paweł mówi nam, \e wszyscy, którzy uwierzą i zaufają Bogu, są
dziećmi Abrahama. Inaczej mówiąc, jesteśmy ludzmi, którzy ufają Bogu i dlatego
Jemu się podobają. Równie\ tak, jak Abraham, jesteśmy uznani za sprawiedliwych,
gdy\ przyjęliśmy to samo wezwanie, by powierzyć całą swoją przyszłość w ręce
Pana.
Nie troszczcie się więc i nie mówcie: Co będziemy jeść? albo: Co będziemy pić?
albo: Czym się będziemy przyodziewać?
Jezus wzywa nas te\ do takiego samego sposobu \ycia, byśmy nie martwili
się o jutro, ale powierzyli je w Jego ręce.  Nie troszczcie się więc i nie mówcie: Co
będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: Czym się będziemy przyodziewać? Bo
tego wszystkiego poganie szukają; albowiem Ojciec wasz niebieski wie, \e tego
wszystkiego potrzebujecie. Ale szukajcie najpierw Królestwa Bo\ego i
sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane. Nie troszczcie się więc
o dzień jutrzejszy, gdy\ dzień jutrzejszy będzie miał własne troski. Dosyć ma dzień
swego utrapienia. (Mat. 6:31-34).
Jezus nie chce tu powiedzieć, \e nie mamy planować nic naprzód, czy nie
myśleć wcale o przyszłości. Mówi On raczej po prostu:  Nie zamartwiajcie się
myślami o jutrze . Je\eli o tym myślimy, to większość naszych zmartwień dotyczy
tego, co mo\e się zdarzyć jutro. Jesteśmy ciągle gnębieni dwoma słowami;  Co,
je\eli.? Co, je\eli ekonomia padnie i stracę pracę? Jak zapłacę za czynsz? Jak
prze\yje moja rodzina? A je\eli stracę ubezpieczenie zdrowotne? Je\eli zachoruję
lub pójdę do szpitala, będziemy zrujnowani. Albo co, je\eli w doświadczeniach
zawiedzie moja wiara? Wszyscy mamy tysiące takich  co, je\eli .
Jezus przerywa nasze  co, je\eli i mówi nam,  twój Ojciec Niebiański wie, jak
się o ciebie zatroszczyć .
Chrystus mówi nam,  Nie musicie się martwić. Wasz Ojciec wie, \e tego
wszystkiego potrzebujecie i On was nie opuści. On jest wierny, by zapewnić wam
po\ywienie, ubranie i zaspokoić wasze potrzeby .
 Spójrzcie na ptaki niebieskie, \e nie sieją ani \ną, ani zbierają do gumien,
a Ojciec wasz niebieski \ywi je; czy\ wy nie jesteście daleko zacniejsi ni\ one? A co
do odzienia, czemu się troszczycie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną; nie
pracują ani przędą. A powiadam wam: Nawet Salomon w całej chwale swojej nie
był tak przyodziany, jak jedna z nich. Jeśli więc Bóg tak przyodziewa trawę polną,
która dziś jest, a jutro będzie w piec wrzucona, czy\ nie o wiele więcej was, o
małowierni ? (Mat. 6:26, 28-30).
My chętnie oddajemy naszemu Panu nasze wczoraj i nasze przeszłe grzechy.
Wierzymy, \e przebaczy nam nasze przeszłe upadki, zwątpienia i obawy. Dlaczego
zatem nie oddajemy Mu naszej przyszłości? Prawda jest taka, \e większość z nas
trzyma się kurczowo naszej przyszłości, by mieć prawo do trzymania się własnych
marzeń. Nasze plany robimy niezale\nie od Boga, a pózniej prosimy Go, by to
błogosławił i spełnił nasze nadzieje i pragnienia.



(Mat. 6:26)
04  Powierz Bogu całą swoją przyszłość 2
Właśnie teraz kościół jest w takim czasie, jak nigdy przedtem w historii. Jest
to czas wielkiego zamętu, a kultura materializmu tego świata wkrada się wszędzie.
Lud Bo\y słyszy, \e mają mieć wielkie wizje, plany wielkości, myśleć o wielkich
rzeczach,  zdobywać złoto . Wielu chrześcijańskich rodziców jest pod presją, by
kształtować karierę swoich dzieci, bo je\eli nie, to im się nie uda.
Tragiczny skutek jest taki, \e kształtuje się pokolenie młodzie\y tak
nastawionej na sukcesy, \e taka młodzie\ jest zestresowana, wyczerpana i
wypalona.
Te dzieciaki otrzymały przesłanie, \e nigdy nie mogą być zadowolone. W
rezultacie niektórzy poszli w skrajności, w pijaństwo i zabawy, jakby to wszystko
miało się jutro zawalić. Wielu chcąc osiągać jeszcze lepsze wyniki, bierze środki
farmakologiczne na uspokojenie nerwów, by sprostać niemo\liwym wymaganiom.
W międzyczasie zwyczajne dzieciaki, z prostymi marzeniami czują się
nieudacznikami, bo nie nadą\ają. Wszystkim wpojono strach przed jutrem.
Jak do tego doszło? Jak stało się to normą wśród starszych chrześcijan,
którzy doświadczyli Bo\ej wierności? Ci starsi wierzący wiedzą, \e Bóg dotąd
troszczył się o nich. Dlaczego nie miałby zatroszczyć się o ich dzieci?
Ponad tym zgiełkiem zamieszania i zmagania  ponad tymi wszystkimi
staraniami o dobra materialne i cielesną wielkość, rozlega się głos taki, jak słyszał
Abraham:  Zostaw ten sposób \ycia. Wstań i idz, a Mnie oddaj swoje jutro. Pozwól
Mi zaplanować twoje kroki, a Duch Święty cię poprowadzi. Porzuć swoje ludzkie
plany i zdaj się na Mnie .
Nasz praojciec Abraham musiał zrezygnować ze wszystkich swoich planów,
nadziei, marzeń i obaw o przyszłość swojej rodziny. To nie było łatwe. To oznaczało
odrzucenie wszelkich obaw i trosk o przyszłość, i zaufanie Bogu, \e będzie się o
nich troszczył, i zachowa ich w ka\dej sytuacji. Nasz Ojciec Niebiański oczekuje nie
mniej od Swojego ludu obecnie.
Kiedy Paweł pisał swój list do zboru w Filipii, był w rzymskim więzieniu.
Kiedy Paweł oczekiwał na proces w Rzymie, był trzymany w strasznych
warunkach. Był pilnowany przez 24 godziny na dobę przez \ołnierzy gwardii
pretoriańskiej, a jego nogi były przykute do \ołnierzy po jednej i drugiej stronie. To
byli ludzie twardzi, często przeklinający. Oni widzieli ju\ wszystko i dla takich
ka\dy więzień był kryminalistą, a więc Paweł te\.
Wyobrazcie sobie poni\enie, jakie cierpiał Paweł w takiej sytuacji. Nie miał
\adnej prywatności, ani chwili wolności. Ka\de odwiedziny przyjaciół były ściśle
monitorowane, a stra\nicy być mo\e wyszydzali to, co Paweł mówił. Tak łatwo
mógłby ten bogobojny człowiek stracić swoje opanowanie i dostojność z powodu
takiego traktowania.
Pomyślcie o tym; oto człowiek, który był bardzo aktywny, lubił podró\ować
pustymi drogami i przez otwarte morza, by mieć społeczność z ludem Bo\ym.
Największą radością Pawła było odwiedzanie zborów, które sam zało\ył w tym
rejonie świata. Teraz był skuty łańcuchami, dosłownie związany z najtwardszymi i
najokrutniejszymi ludzmi.
Nawet niektórzy chrześcijanie, którzy znali Pawła, zaczęli szemrać, \e z tego
powodu przynosi on ujmę Ewangelii:  Gdyby Paweł był naprawdę mę\em Bo\ym,
coś takiego by go nie spotkało. Dlaczego Pan go nie uwolni? Gdzie ta moc modlitwy
04  Powierz Bogu całą swoją przyszłość 3
Pawła? Inni słudzy Ewangelii są błogosławieni, a dlaczego on nie? Apollos osiąga
wspaniałe wyniki i inni młodsi, jak Tymoteusz i Tytus te\. Paweł po prostu nie ma
ju\ nic do powiedzenia .
Jak Paweł reagował na to  związanie przez okoliczności ?
Wszyscy ju\ słyszeliśmy powiedzenie, \e  Dobrych ludzi te\ spotykają złe
rzeczy . W jednym dniu, w ciągu kilku godzin nasze okoliczności mogą zmienić się
całkowicie. Ka\de jutro mo\e wymknąć się z naszych rąk, a nasze plany i marzenia
mogą pójść z dymem.
Prawdopodobnie ka\dy czytający te słowa zna kogoś, kto czegoś takiego
doświadczył. Wydarzyła się jakaś tragedia, coś, czego nie mogli przewidzieć i to
zmieniło wszystko. W ciągu jednej nocy zostali przykuci przez okoliczności \ycia.
Nasza misja otrzymuje całe skrzynie listów opisujących takie łańcuchy i ludzi
prze\ywających nieopisane cierpienia.
Niedawno, kiedy czekałem u lekarza na moją \onę Gwen, pewna starsza
wdowa zaczęła mi opowiadać o dniu, który zmienił całą jej przyszłość, Wraz z
mę\em cieszyli się wspaniałym wspólnym \yciem, kiedy on dostał wylew. Ona była
jedyną opiekunką mę\a i nagle oboje zostali przykuci do domu z powodu tej
sytuacji. Ona kochała swojego mę\a i wiernie troszczyła się o niego, ale przez
prawie pięć lat nie mogli sobie zaplanować \adnego  jutra .
Z biegiem czasu on popadł w depresję i pewnego dnia przywołał ją do swojej
sypialni i zaczął wylewać do niej swoje \ale. Mówił jak ten wylew obrabował go z
jego nadziei i marzeń. Powiedział jej, \e ona nie ma nawet pojęcia, co to jest nie
móc chodzić.  Ty sobie nawet nie wyobra\asz, co znaczy takie cierpienie w łó\ku.
Przez te wszystkie lata byłem obrabowany z u\ytecznego \ycia, bez nadziei na
lepsze jutro. Nie mam nic, tylko smutek i cierpienie .
Ona odpowiedziała,  Wydaje mi się, \e zapomniałeś, \e ja byłam przy tobie
przez te lata. Nie tylko ty cierpiałeś. Ja te\ miałam plany i marzenia, ale przez te
wszystkie lata całą energię skupiłam na opiece nad tobą. Usługiwałam ci 24 godziny
na dobę. Ja te\ straciłam całą moją przyszłość .
Niedługo po tym on zmarł i chocia\ jej go brakowało, wydawała się trochę
zgorzkniała z powodu  utraconych lat .
Cierpienia spotykają nas wszystkich i nawet teraz wielu świętych jest
przykutych przez swoje cierpienia. Ich okoliczności przemieniły ich radość w
uczucie bezsilności i bezu\yteczności. Wielu w bólu zadaje pytanie,  Dlaczego to
spotyka mnie? Czy Bóg gniewa się na mnie? Co złego zrobiłem? Dlaczego nie
odpowiada na moje modlitwy ?
Paweł nie pytał,  Dlaczego to spotkało mnie ?, a raczej  Jak mam się zachować
w tej sytuacji ?
Paweł miał w tej sytuacji dwa wyjścia. Mógł popaść w patologiczny, kwaśny
nastrój, zadając ciągle na nowo to samo samolubne pytanie:  Dlaczego ja ? Mógł
wpaść w przepaść rozpaczy, prowadzącej do beznadziejnej depresji, zupełnie
pochłonięty tą jedną myślą,  Oto jestem, związany, a moja słu\ba jest skończona,
podczas gdy inni cieszą się i zbierają \niwo zbawionych dusz. Dlaczego ?
04  Powierz Bogu całą swoją przyszłość 4
Zamiast tego Paweł postanowił pytać,  Jak moja obecna sytuacja mo\e
przynieść chwałę
Chrystusowi? Jak z tego mojego doświadczenia mo\e powstać coś dobrego ? Ten
sługa Bo\y postanowił w sercu;  Ja nie potrafię zmienić moich okoliczności. Mogę
nawet tu umrzeć. Jednak wiem, \e moimi krokami kieruje Pan. Dlatego będę
wywy\szał Chrystusa i będę świadectwem dla świata, chocia\ jestem w więzach .



(Filipian 1:20)
Nastawienie Pawła pokazuje jedyny sposób, w jaki mo\emy być wyzwoleni z
naszej ciemności, zmartwień i unieszczęśliwienia. Widzicie, \e mo\na zmarnować
całą naszą przyszłość, niecierpliwie czekając na wyzwolenie z naszych cierpień.
Je\eli tylko na to zwracamy uwagę, zupełnie rozminiemy się z cudem i radością
wyzwolenia z naszych doświadczeń. Zwróćcie uwagę na to, co Paweł napisał do
Filipian:  A chcę, bracia, abyście wiedzieli, \e to, co mnie spotkało, posłu\yło
raczej ku rozkrzewieniu ewangelii (Filipian 1:12). Paweł właściwie mówi,  Nie
u\alajcie się nade mną, ani nie myślcie, \e jestem zniechęcony co do mojej
przyszłości. Proszę, nie mówcie, \e moja praca ju\ jest skończona. Tak, jestem w
łańcuchach i cierpię, ale przez to wszystko te\ jest głoszona ewangelia .
Wyobra\am sobie, jak Paweł mówi,  Mój ucisk stał się zródłem radości. Kiedy
stra\nicy rzymscy odchodzą po swojej zmianie, mówią wszystkim w koszarach o
moim świadectwie. Potem idą do domów i opowiadają o tym swoim rodzinom i
znajomym. W rzeczywistości całe to miejsce jest pełne rozmów o Ewangelii, którą
głoszę. Mo\ecie myśleć, \e moje ręce są skute łańcuchami, a moje świadectwo
skończone, \e jestem beznadziejnym przypadkiem i nic nie mogę czynić dla
Chrystusa, a jest wprost przeciwnie. Te więzy spowodowały, \e moje głoszenie jest
odwa\niejsze, ni\ kiedykolwiek .
Nie zrozumcie tego zle: Pawłowi nie było obojętne jego poło\enie. Odczuwał
ból zadawany przez te łańcuchy. On nie mówił sobie:  To jest ucisk, który dopuścił
na mnie Bóg i muszę to jak najlepiej wykorzystać. Nie będę narzekał i postaram się
pokazać szczęśliwy wyraz twarzy. Nikt nie będzie widział, \e cierpię . Nie, nigdy!
Tak nie wygląda powierzanie Bogu całej przyszłości.
Zwróćcie uwagę na końcowe słowa Pawła do Filipian:  Radujcie się w Panu
zawsze; powtarzam, radujcie się (Filipian 4:4). On nie mówił,  Te łańcuchy są
błogosławieństwem. Jestem tak szczęśliwy, \e jestem uwięziony .
Nie! Ja jestem przekonany, \e Paweł modlił się codziennie o uwolnienie, a czasami
wołał o siłę, by mógł to wytrzymać. Nawet Pan Jezus w godzinie doświadczenia i
bólu wołał do Ojca,  Czemuś Mnie opuścił ? Taki jest nasz pierwszy impuls w
naszych doświadczeniach. Wołamy  Dlaczego ? A Pan jest cierpliwy, kiedy tak
wołamy.
Bóg jednak przygotował odpowiedz w Swoim Słowie na te nasze  Co je\eli oraz
 Dlaczego . Paweł pisze,  wiedząc, \e jestem tu, aby bronić ewangelii, byle tylko
wszelkimi sposobami Chrystus był zwiastowany, z tego się raduję i radować będę
(1:17-18). Innymi słowy mówi nam,  Postanowiłem, \e Słowo Bo\e musi być
zwiastowane poprzez moją reakcję na to doświadczenie. Postanowiłem, \e nie
przyniosę hańby Ewangelii, ani nie spowoduję, \eby nie miała mocy .
 Prawdą jest, \e Chrystus jest zwiastowany poprzez mój spokój i
odpocznienie wśród tego wszystkiego. Ka\dy, kto mnie widzi, wie, \e Ewangelia,
którą zwiastuję, prowadzi mnie przez te trudne czasy. To dowodzi równie\, \e Pan
04  Powierz Bogu całą swoją przyszłość 5
mo\e przeprowadzić ka\dego przez ka\dą sytuację, przez ogień i wodę, a przez te
doświadczenia będzie głoszona ta Ewangelia
Ja słyszę w tym słowie takie przesłanie Pawła i Abrahama: Nie musimy zrobić
czegoś wielkiego dla Pana. Musimy Mu jedynie zaufać. Naszym zadaniem jest zło\yć
nasze \ycie w ręce Bo\e i zaufać, \e On się o nas zatroszczy. Je\eli to zrobimy tak
prosto, to Ewangelia jest głoszona bez względu na okoliczności, a Chrystus będzie
objawiony w nas szczególnie w naszych trudnych sytuacjach.
Pewnego razu Sam, starszy naszego zboru, powiedział do mnie,  Pastorze
Dawidzie, ja obserwuję, jak zachowujesz się w trudnych chwilach i dla mnie jest to
świadectwo . Sam nie wie, \e to jego \ycie jest świadectwem dla mnie. śyje on z
chronicznym bólem, który nie pozwala mu spać w nocy dłu\ej, ni\ kilka godzin.
Pomimo tego nieustającego bólu, jego oddanie dla Pana jest świadectwem dla nas
wszystkich. Sam mo\e nie ma jakiejś widocznej słu\by, ale jego \ycie głosi
Chrystusa z taką mocą, jak ka\de z kazań Pawła.
A więc, czy Chrystus jest głoszony w twoim obecnym doświadczeniu? Czy
twoja rodzina widzi Ewangelię działającą w tobie? Czy mo\e widzą tylko panikę,
desperację i kwestionowanie Bo\ej wierności? Jak reagujesz na twoje cierpienia?
Paweł mówił o dniu, kiedy stanie przed Panem.
Paweł pisze,  Trzymając się słowa prawdy, bym mógł radować się w dzień
Chrystusowy, \e nie na darmo biegłem i nie na darmo pracowałem (Filipian 2:16).
Paweł wyobra\ał sobie dzień, kiedy stanie przed obliczem Chrystusa i wtedy będą
odsłonięte tajemnice odkupienia.
Pismo Święte mówi, \e tego dnia nasze oczy zostaną otwarte i zobaczymy chwałę
naszego Pana. Nasze serca będą rozpalone, kiedy On będzie otwierał przed nami
tajemnice wszechświata i poka\e nam Swoją moc, która tym rządzi. Nagle
zobaczymy realność tego, co było dla nas przygotowane w naszych ziemskich
doświadczeniach; całą moc i mo\liwości nieba, aniołów i obecność Ducha Świętego.
Kiedy będziemy podziwiać wspaniałość tych rzeczy, Pan powie do nas,  W
tym wszystkim moje wojska były wokół was, cała armia potę\nych posłańców,
przydzielonych do waszej ochrony. Nigdy nie byliście w niebezpieczeństwie ze
strony szatana. Nigdy nie mieliście powodów, by martwić się o wasze jutro .
Potem Chrystus poka\e nam Ojca i to będzie niesamowity moment. Kiedy
będziemy podziwiać majestat naszego Ojca niebiańskiego, zrozumiemy w pełni
Jego miłość i troskę o nas i naraz ta prawda dotrze do nas w pełnej mocy:  To był i
jest, i na zawsze będzie nasz Ojciec, potę\ny JA JESTEM .
Dlatego Paweł podkreślał słowo o Bo\ej wierności. Tego wspaniałego dnia on
nie chciał stanąć przed obliczem Pana, myśląc  Dlaczego byłem tak ślepy?
Dlaczego nie zaufałem w pełni celowi, jaki Pan wyznaczył? Wszystkie moje
zmartwienia i znaki zapytania były na darmo .
Paweł zachęca nas:  Tego dnia, kiedy moje oczy zostaną w pełni otwarte, chcę się
radować. Chcę móc cieszyć się ka\dym objawieniem, wiedząc, \e zaufałem Jego
obietnicom i \e wykonywałem moje zadanie bez wątpliwości. Chcę być pewien, \e
głosiłem Słowo śycia równie\ poprzez moje reakcje na moje cierpienia, \e
staczałem dobry bój i \e okazałem się wierny mojemu Panu .
Następnie Paweł podsumowuje to słowo tak:  jedno czynię: zapominając o
tym, co za mną, i zdą\ając do tego, co przede mną (Filipian 3:13). Krótko
04  Powierz Bogu całą swoją przyszłość 6
mówiąc, on uwa\ał, \e nie jest mo\liwe oddanie swojej przyszłości w ręce Pana,
je\eli najpierw nie zostawi się za sobą swojej przeszłości. Nie mo\e być \adnego
\ałowania tego, co było, ani prze\ywania na nowo dawnych grzechów i upadków,
ani te\ zastanawiania się, co by mogło być.
Teraz tak, jak Paweł, ja te\ patrzę w przód, w przyszłość, bo wiem, \e mój
Ojciec się o mnie troszczy..., \e Jego oczy są zwrócone na mnie...., \e On
dotrzymuje Słowa...., \e On współdziała ze mną ku dobremu..., \e jest ze mną i
nigdy mnie nie zostawi..., \e On ma o mnie dobre myśli... , \e Jego obietnice nigdy
nie zawiodą.
Zachęcam was: powierzcie Panu całą swoją przyszłość. Niech wasze obecne
doświadczenia głoszą poselstwo o Jego wierności.
Ta publikacja jest wyłączną własnością World Challenge Inc.
Mo\na ją drukować w całości do osobistego u\ytku czytelnika lub dla rodziny i przyjaciół. Nie wolno
jej zmieniać ani przerabiać w \aden sposób, a ka\da reprodukcja tej publikacji MUSI zawierać tą
notatkę o prawach autorskich.
04  Powierz Bogu całą swoją przyszłość 7


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Klasyki poznaj swoja przyszlosc
Jutro zaczyna sie dzis czyli jak zaprojektowac swoja wymarzona przyszlosc jutzad
Jutro zaczyna sie dzis czyli jak zaprojektowac swoja wymarzona przyszlosc jutzad
Trzy prawa skutecznego dzialania Ksztaltuj przyszlosc swoja i swojej firmy trzypr
Zawody przyszłości, czyli cała prawda o rewolucji na rynku pracy, nowych profesjach i specjalizacjac
Cała prawda o Tusku
Krytyczna temperatura wewnętrznej powierzchni
Sprawdź swoją pamięć A4
Przywództwo kobiet bariery i prognozy na przyszłość
04 Nauka o Bogu

więcej podobnych podstron