Kołyska strachu Cradle of Fear


00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:05: tłumaczenie: KOLEKTYW ROTE ERMLAND
00:00:10: MISZA, ELIZA, ALEF.
00:01:33: Te, koleś!
00:02:03: Sprawdźmy co ma.
00:02:07: Jezusie nazareński!
00:05:32: Wystarczy!
00:06:13: Co on robi?
00:06:15: Nieważne, cicho...
00:07:25: Dawaj! Tam jest tylu fajnych kolesi...
00:07:28: Ale wszyscy są cholernie brzydcy.
00:07:33: Tak, i na dodatek głupi.
00:07:38: Właśnie znalazłam swego głupka.
00:07:40: Wiedziałam że coś się kroi.
00:07:46: Owszem... Będzie mój!
00:08:17: Wow!
00:08:22: Fajny kolo!
00:08:27: Pamiętaj o pigułach.
00:08:30: Nie martw się, jestem przygotowana.
00:13:28: Dzięki.
00:13:30: Musisz teraz uważać.
00:13:31: Co powiedziałeś?
00:13:33: Spotkasz teraz wielu z nas.
00:13:35: Dobrego dnia.
00:14:01: Mama powiedziała że będziesz miała mojego młodszego brata.
00:14:04: Mogę przyjść i go zobaczyć?
00:14:06: Madeline! Co robisz? Mówiłam ci żebyś nikomu nie mówiła?
00:14:09: Co ci mówiłam o rozmawianiu z nieznajomymi?
00:15:18: Zaufaj mu.
00:15:24: Idę!
00:15:29: O rety!
00:15:38: W porządku? Chcesz herbatki?
00:15:41: Nie!
00:15:50: Daj fajkę!
00:16:01: Rany boskie, wyglądasz okropnie.
00:16:07: Co się dzieje?
00:16:13: Ten kutas mnie przeleciał...
00:16:17: Cały dzień mi odpierdala, mam naprawdę dziwne jazdy...
00:16:22: Co się stało?
00:16:25: Nie wiem, nie pamiętam.
00:16:40: Czuję się obrzydliwie... Co do cholery było w tych pigułkach?
00:16:45: Cały dzień widzę okropne twarze...
00:16:48: Groteskowe, demoniczne twarze...
00:16:53: Jak to - twarze?
00:16:54: I gdzie on kurwa polazł?
00:16:57: Zerżął mnie, wykorzystał, i se poszedł...
00:17:01: Idę se ulicą, patrzę, a ci ludzie...
00:17:03: patrzą się na mnie, i...
00:17:06: Wyluzuj! To już skończone. Uspokój się.
00:17:12: Nie powinnam cię była słuchać. On coś mi zrobił.
00:17:17: Wyluzuj... Za dużo dragów, a ty po prostu spotkałaś jakiegoś jebanego idiotę.
00:17:23: To się zdarza.
00:17:25: Jestem głupia gąska.
00:17:27: Przestań się obwiniać. Nie zrobiłaś nic złego.
00:17:32: Nie powinnam cię słuchać.
00:17:34: Nie powinnyśmy się słuchać nawzajem.
00:17:37: Napijmy się.
00:17:45: Posłuchaj, nie chcę dziś wracać do domu.
00:17:47: Spoko...
00:17:49: Tutaj się wyśpisz.
00:17:55: Gdzie idziesz?
00:18:01: Znowu te piguły?
00:18:03: Nie, to są nasenne. Będziesz spała jak niemowlak.
00:18:07: Wszystko będzie dobrze.
00:19:23: Nikki...
00:19:29: Co sie dzieje?
00:19:35: Nikki, obudź się. Obudź się.
00:19:44: Dotknij tu.
00:19:49: Dotknij tu.
00:19:51: Tutaj...
00:19:56: Przyciśnij, czujesz to?
00:19:59: Niby co powinnam poczuć?
00:20:04: Możesz wyczuć to tutaj...
00:20:08: Naciśnij...
00:20:15: Niżej...
00:20:20: Naciśnij mocniej...
00:20:23: Co to może być?
00:20:25: Może to otorbiała wątroba?
00:20:27: Nie wiem, o Boże!
00:20:31: Dwunastnica...
00:20:32: Że co??? Nie chcę wiedzieć.
00:20:35: Zadzwoń po karatkę. Naciska od środka, czuję to.
00:20:39: Uspokój się.
00:20:44: To tylko wzdęcie.
00:22:49: Zdjęcia do dupy, zresztą kto chciałby oglądać tą krwawą rzeźnię...
00:22:54: To jest cholernie żałosne i do niczego nas nie zaprowadzi.
00:22:58: Pete, wstąp na słówko do mojego biura.
00:23:11: Nie musisz nic mówić.
00:23:14: Cztery morderstwa w jednym tygodniu i żadnych konkretnych poszlak.
00:23:19: A my musimy pracować przy tym blaszanym złomie.
00:23:22: Czego się spodziewałeś...
00:23:24: Gdybyśmy nie musieli wypełniać tych formulatrzy mielibyśmy mniej pierdół na karku...
00:23:27: Nie po to cię wezwałem.
00:23:29: Jestem zaniepokokojony tym co dowiedziałem się od Johna - fotografa.
00:23:33: Coś o tym, że dotykasz zwłok.
00:23:36: Tak. To coś co muszę zrobić.
00:23:40: Dobra, dobra... Jakiś konkretny powód?
00:23:45: By upewnić się, czy naprawdę są martwe.
00:23:47: Jak długo to już trwa, Pete?
00:23:49: To już siedem lat.
00:23:51: Zaczęło się od tej dziewczyny - Abigail Watson.
00:23:56: Abigail Watson? Tej od Kempera?
00:24:01: Jego czwarta ofiara. Miała zaledwie 10 lat.
00:24:06: Ten sukinsyn gwałcił ją raz za razem przez dwa dni.
00:24:10: Pamiętam Pete. Ty pierwszy ją znalazłeś.
00:24:14: Pięścią połamał jej kości..
00:24:18: Cierpienie było tak wielkie, że popadła w katalepsję.
00:24:21: Ustały funkcje życiowe. Żadnych oznak życia.
00:24:25: Przypominam sobie. To była po prostu straszna pomyłka.
00:24:29: Byłem z nią najdłużej. Gdybym ją dotknął, to bym wiedział!
00:24:34: Ocknęła się w lodówce...
00:24:36: Ale nikt nie mógł przypuszcać...
00:24:38: Ocknęła się!!! W lodówce. W kostnicy.
00:24:42: Wygląda na to, że była przytomna jeszcze 10 godzin nim zamarzła na śmierć.
00:24:48: Nikt nie słyszał jej krzyków.
00:24:52: Kiedy ją znaleźli wszystkie kości dłoni miała pogruchotane...
00:24:57: ...Od ustawicznego łomotania w metalowe ściany.
00:25:04: Nikt nie zasłużył na to, by cierpieć w ten sposób.
00:25:09: Może z wyjątkiem tego skurwysyna Kempera.
00:29:31: I co powiemy?
00:29:33: Że się zgubiłyśmy.
00:29:36: I chcemy tylko skorzystać z toalety. Ty pójdziesz do kibla...
00:29:39: A ty po forsę.
00:29:41: Dokładnie.
00:29:57: Kelner to ma kasę...
00:30:00: Pewnie, dostaje napiwki od burżuji...
00:30:10: Wygląda na to, że nikogo nie ma w środku.
00:30:12: Więc zróbmy to.
00:30:32: Co ty robisz?
00:30:34: Tatuś mnie tego nauczył. Obserwuj ulicę.
00:30:53: Jezu Chryste!
00:30:56: Mają nisko sufit.
00:30:58: Tu jest tak strasznie.
00:31:00: Zapalmy światło.
00:31:03: Ciiiii... nic nie mów...
00:31:05: Bo się wszycy w okolicy dowiedzą, że tu jesteśmy.
00:31:08: Co ty, to tylko ciche przedmieście.
00:31:11: Chodź. Sprawdźmy co jest na górze.
00:31:30: Zapal światło to sprawdzimy na ile jesteśmy szczęściarami.
00:31:49: No chodź...
00:31:57: Co to było?
00:32:00: Cholerna wystająca deska.
00:32:14: Co ty do cholery robisz?
00:32:16: Ha ha ha - boisz się?
00:32:18: Buźkę ci pochlastam jak jeszcze raz to zrobisz
00:32:20: Ojej, zniszczyłam sobie fryzurę...
00:32:24: Dobra, lepiej podaj mi rękę.
00:32:29: Jezu, co za graciarnia.
00:32:34: Będziemy tu tkwić całą noc.
00:33:26: Jezu, to śmierdzi molami.
00:33:31: Tu wszystko śmierdzi...
00:33:46: O Boże, Emma, popatrz co znalazłam.
00:33:52: Co to?
00:34:00: Przecież to sztuczna szczęka.
00:34:04: Jesteś chora.
00:34:07: Cholera...
00:34:17: Ja sprawdzę tutaj, a ty zajrzyj pod łóżko.
00:34:48: Sophie, popatrz co znalazłam.
00:34:53: Pieniążki.
00:35:00: To moje mieszkanie.
00:35:05: To moje pieniądze.
00:35:08: Wypierdalać!
00:35:25: Och nie.
00:35:28: Skąd on się wziął.
00:35:30: Jezusie Nazareński!
00:35:33: Czemu się wcześniej nie obudził?
00:35:37: Sophie, spójrz.
00:35:40: Aparat, on był głuchy.
00:35:46: Zrób coś. Dotknij go albo coś!
00:35:56: Nic.
00:36:00: Czemu go uderzyłaś aż tyle razy?
00:36:03: Musiałam, zaatakował cię.
00:36:06: To był człowiek. Nie musiałaś go zabijać.
00:36:09: Zamknij buzię. Dawaj pieniądze.
00:36:19: Ale mnóstwo pieniędzy.
00:36:23: Nie, to pierońsko dużo pieniędzy.
00:36:30: Wypieprzać z mojej chaty prosiaki!!!
00:36:40: Pomóż mi!!!
00:37:04: Wszystko w porządku?
00:37:06: Ni chuja...
00:38:22: A co z ubraniami?
00:38:24: Musimy wziąć jakieś jego. Zniszczmy wszystko co miałyśmy na sobie.
00:38:30: Czy musimy to robić?
00:38:32: Tak.
00:38:34: A jak ktoś nas nakryje?
00:38:35: Nie nakryje.
00:38:37: A jak ludzie zaczną zadawać pytania?
00:38:39: Nie będzie żadnych pytań.
00:38:42: A co z policją?
00:38:46: Przecież nikomu o tym nie mówiłaś?
00:38:48: Nie.
00:38:50: Jesteś pewna?
00:38:56: Powiedziałam siostrze.
00:38:58: Wygadałaś swojej siostrze???
00:39:00: Była bardzo ciekawska...
00:39:05: Jakoś jej to wyjaśnię...
00:39:08: To nie była nasza wina, to on nas zaatakował.
00:39:12: A czy powiesz jej co tu się stało?
00:39:16: Nie, oczywiście, że nie.
00:39:33: Sophie, powiedz, że wszystko będzie dobrze.
00:39:44: Tam masz ubrania.
00:39:47: Sophie, nie ma się czym martwić, wszystko będzie o'k.
00:39:51: Zamknij się i wdziewaj te szmaty.
00:40:10: Będe potrzebować paska, te są za szero....
00:43:05: Jakiś problem?
00:44:19: Zdrówko.
00:44:29: Zdróweczko Sophie!
00:44:33: Gdzie moja dola?
00:44:38: Gdzie moja dola?
00:44:50: A dla mnie nic nie masz?
00:45:20: Niech ktoś mi w końcu przyniesie jakąś dobrą wiadomość...
00:45:24: Więc???
00:45:31: Mamy wspaniałe domysły i żadnych dowodów.
00:45:34: Doskonale...
00:45:42: Coolbean...
00:45:44: Gdzie ja to już słyszałem?
00:45:49: Sędzia Coolbean.
00:45:50: Kto to?
00:45:51: Sędzia w procesie Kempera.
00:45:53: Myśli pan, że jest powiązany?
00:45:56: Stone, O kurka wodna.
00:46:02: Główny oskarżyciel w procesie Kempera nazywał się Stone.
00:46:07: Philip Stone.
00:47:13: Ghrrr Bghrrr Agrrr Ugrr!
00:47:55: Co się dzieje do diaska?
00:47:57: Myślę, że powinieneś to zobaczyć.
00:49:40: FAST FOOD 666
00:49:58: Spocznij Pete.
00:50:03: Mamy raport laboratoryjny, nie spodoba ci się.
00:50:08: Odcisk palca na medalionie jest Kempera.
00:50:12: Robisz sobie ze mnie jaja?
00:50:14: Bardzo bym chciał, ale wyniki są na 100% pewne.
00:50:17: Odcisk jest Kempera.
00:50:19: Bzdury!
00:50:21: Rozmawiałem z dr. Ross ze szpitala.
00:50:23: Dr. Ross jest niespełna rozumu, proszę pana.
00:50:27: Dobra Pete, nie posłucham się jej, posłucham za to ciebie.
00:50:32: Opowiedz mi o Kemperze.
00:50:36: Powiadają, że potrafi kontrolować ludzkie umysły.
00:50:39: Bzdury!
00:50:41: Mówią tak żeby trzymać go w szpitalu.
00:50:46: Szalony, seryjny zabójca robi to dla zabawy.
00:50:51: Kemper nie jest szaleńcem.
00:50:53: Był profesjonalnym hipnotyzerem.
00:50:56: Podróżującym artystą, przebiegłym nikczemnikiem.
00:51:00: Pamiętajcie! Nie patrzcie mu w oczy.
00:51:02: Wybierał swoje młode ofiary spośród swojej widowni.
00:51:06: Hinotyzował je na scenie...
00:51:09: Na oczach niczego nie podejrzewających rodziców.
00:51:15: Dzieci odgrywały swoją zabawną rolę...
00:51:18: I wracały na swoje miejsce.
00:51:21: Nieświadome zakodowanych poleceń, które Kemper zasiał w ich umysłach.
00:51:27: Potem tylko dzwonił do dziecka...
00:51:30: Wypowiadał hasło i dzieciak stawał się mu posłuszny.
00:51:34: Kemper siał przerażenie i terror przez ponad 25 lat.
00:51:41: Nie wiadomo ile dokładnie zabił dzieci.
00:51:47: Ponadto wykorzystywał je by zaspokoić swoje chore żądze.
00:51:54: Próbował naśladować swojego ojca.
00:51:57: W latach trzydziestych był słynnym hipnotyzerem...
00:51:59: Znanym jako Anthony Crowley.
00:52:01: Podczas gdy działalność jego ojca prowadziła do sławy i zaszczytów.
00:52:07: Jego natomiast działalność przyniosła jedynie ból i rozpacz.
00:52:16: Kemper praktykował kanibalizm, aby pozbyć się dowodów.
00:52:20: Przeszukajcie każdy cal tej śmierdzącej celi.
00:52:23: Jego apetyt na zabijanie rósł wraz z apetytem na ludzkie mięso.
00:52:29: Sąsiedzi donosili tylko o przykrym zapachu...
00:52:34: Proszę mi pozwolić porozmawiać z Kemperem...
00:52:36: A dam wam odpowiedź na wszystko!
00:53:26: Skąd to wzięłaś?
00:53:31: Lubisz ten stuff?
00:53:36: Tutaj, koteczku!
00:53:53: I jak ci się podoba?
00:54:01: Mogę jeszcze troszeczkę?
00:54:06: A ty łobuzie!
00:54:45: Jezusie Nazareński!
00:54:50: Musisz rzucić na to okiem.
00:55:09: Nawet zadrapania.
00:58:04: Nie mogę.
00:58:08: To nie ma dla mnie znaczenia.
00:58:13: Ale ma dla mnie.
00:58:47: Nie powiedziałem, że to niewykonalne, Nick.
00:58:49: Tylko bardzo ryzykowne.
00:58:52: Czego chcesz doktorku? 100 tysięcy? 200??
00:58:56: Tak, będę potrzebował dużo pieniędzy.
00:59:00: Ale skąd weźmiemy nogę?
00:59:04: Może znasz sklep w którym je sprzedają. Bo ja nie znam.
00:59:08: Ale jeśli przyniosę nogę - będzie to możliwe, tak?
00:59:14: Cóż... Jeśli przyniesiesz nogę... To możliwe.
00:59:30: Thomas. Tu Nick.
00:59:36: Wiem. Rok.
00:59:39: Dwa lata? Luzik...
00:59:45: W porządku. Dalej sam mieszkasz?
00:59:50: Tak? Nawijaj...
00:59:55: Dobra, jest coś w czym mi możesz pomóc.
00:59:59: Tak? Dobra, jutro.
01:00:04: Do jutra.
01:00:12: Która jest twoja ulubiona?
01:00:14: Ta którą straciłem w wypadku.
01:02:18: Nick.
01:02:20: Siemka.
01:02:22: Czego chcesz, Nick.
01:02:23: Co to za powitanie, wpuść mnie do środka.
01:02:25: Nie potrzebuję już kredytu od ciebie.
01:02:28: Mam dobrą pracę. Rozumiesz co mam na myśli?
01:02:36: To łatwa kasa.
01:02:39: Wejdź, Nick.
01:02:46: Spodoba ci się, Thomas.
01:02:48: Co to za robota?
01:02:51: Cierpliwości. Mogę prosić herbatkę?
01:02:54: Nie. Co to za robota? Rabunek?
01:02:57: Coś w tym stylu.
01:02:59: To po co do mnie przyszedłeś.
01:03:01: Potrzebuję coś od ciebie.
01:03:04: Tak. Co?
01:03:07: Stoisz na tym.
01:03:12: Nie dywanik Thomas.
01:03:17: Twoją nogę.
01:03:19: Co masz na myśli mówiąc nogę?
01:03:21: Dokładnie to co powiedziałem.
01:03:23: Wyluzuj Nick!
01:03:25: Potrzebuję twojej nóżki.
01:03:50: Do roboty.
01:05:21: Dobry wieczór, Nick. Byłeś umówiony?
01:05:26: Nie, z pewnością nie.
01:05:49: Co się tu wyrabia do jasnej anielki?
01:05:53: Kim ona jest?
01:05:55: W porządku, to pielęgniarka.
01:06:01: Niespodzianka.
01:06:02: Mój Boże Nick. Cóżeś ty uczynił? To prawdziwa?
01:06:09: Uspokój się. To nie to co myślisz.
01:06:12: Pamiętasz co ci opowiadałem o tym lekarzu?
01:06:17: To jest to co oboje chcieliśmy.
01:06:22: Czyja to noga?
01:06:25: Moja!
01:07:54: Natalie!!
01:09:42: Brawo kochanie!
01:09:46: Nie teraz kochanie. Chcę żeby było idealnie.
01:09:50: To trochę potrwa. A teraz goń mnie.
01:10:08: Zrób to kochany! Bierz mnie.
01:10:26: Kareta oczekuje, madame.
01:10:28: Ach, dziękuję.
01:11:02: Dokąd zmierzamy?
01:11:04: Zabawić się troszkę.
01:11:07: Luzik.
01:11:10: Podaj torbę. Z tyłu.
01:11:14: Gdzie z tyłu?
01:11:16: Na siedzeniu.
01:11:18: Cholera.
01:11:21: Co to było?
01:11:22: Nic. Nic.
01:12:22: Cholera. Teraz, ja...
01:12:58: Mamy sztywniaka. Młoda kobieta. Przyślijcie karetkę.
01:13:21: Przepraszam pana...
01:13:26: Chcesz kawałek?
01:13:42: Słyszycie mnie?
01:13:55: Mamy tu czubka. Potrzebne wsparcie.
01:14:00: Proszę stąd odejść. Tu nie ma co oglądać.
01:14:35: Tam. Podnieś kibel.
01:15:03: Co ja takiego zrobiłem, że to się ciągle mi przytrafia.
01:15:06: Inspektorze Neilson.
01:15:16: Tutaj Neilson.
01:15:17: Pete posłuchaj. Właśnie rozmawiałem z Kampton.
01:15:19: Znalazła listę w celi Kempera.
01:15:21: Potwierdziła to. Miałeś rację.
01:15:24: Tak. Właśnie wyciągamy zwłoki Nicka jakiegośtam z jego Porsche'a.
01:15:28: Syn ławnika z procesu Kempera. Jest na liście.
01:15:33: Kto jeszcze jest na liście?
01:15:34: Jest jeszcze jedno nazwisko. Twoje.
01:15:37: Moje???
01:15:42: Mój Boże. Mój syn.
01:15:48: Richard... Muszę go ostrzec.
01:15:51: Byliśmy w jego domu. Nikogo tam nie ma.
01:15:55: Co masz na myśli mówiąc: Nikogo nie ma ?!?
01:15:57: Kiedy ostatnio z nim rozmawiałeś ?
01:16:03: 2 i pół tygodnia temu. Był w pracy.
01:17:02: Zgadnij kto to?
01:17:04: Michelle Pfeiffer?
01:17:08: Pobożne życzenia.
01:17:10: Jesteśmy wciąż umówieni na dziś wieczór?
01:17:13: Oczywiście.
01:17:16: Ups. Kłopoty.
01:17:18: O, Richard. Zapracowany jak zawsze.
01:17:22: Richard udzielał mi kilku porad, panie Pringle.
01:17:25: Och, z pewnością.
01:17:28: To jest twoje kolejne i ostatnie ostrzeżenie.
01:17:31: Będziemy bardziej zwracać uwagę na twoją pracę.
01:17:33: Wszystko będzie w raporcie.
01:17:35: Wiemy, że masz dostęp do raczej... kłopotliwych materiałów.
01:17:40: Wszystko będzie w raporcie.
01:17:42: Ale nie poinformowałeś operatorów o niebezpieczeństwie.
01:17:46: Tak, panie Pringle, ja rozumiem pana troskę...
01:17:48: Zrozum to Richard. Siedem dni, tydzień, twój raport na moim biurku.
01:17:56: Ostatnie ostrzeżenie. Zrozumiano?
01:18:04: Głupi, Pierdolony Kutas Z Rozepchanym Rowem.
01:18:09: O mój Boże.
01:18:13: Przepraszam Penny. Nie powinnaś tego oglądać.
01:18:15: Spędzasz cały dzień oglądając to wszystko?
01:18:17: To moja praca by z tym walczyć. To nie działa na mnie.
01:18:21: Dobrze to słyszeć. To było okropne.
01:18:26: Cóż, więc gdzie mnie zabierzesz wieczorem?
01:18:30: Richard?
01:18:35: Wybacz, rozmarzyłem się.
01:18:38: Więc gdzie idziemy?
01:18:40: Coż, może na koniec skoczym do mnie na kawę?
01:18:45: Kawa u ciebie? Brzmi bosko. Ciao!
01:19:37: [OSTRZEŻENIE: WEJDŹ, JEŚLI MASZ ODWAGĘ]
01:19:40: Tak, mam kurwa odwagę...
01:20:38: Dobra, opowiedz mi o tych strasznych stronach, które oglądasz.
01:20:42: Nie wiem o wszystkich.
01:20:44: Mam niezwykle bujną wyobraźnię.
01:20:47: Nie należy zbytnio się wgłębiać we wszytkie ciemne zakamarki ludzkiej duszy...
01:20:54: Więc opowiesz mi, czy będę musiała przeczytać raport?
01:21:02: Mogę ci powiedzieć, ale mogę też zrobić coś leszego.
01:21:07: Mogę ci pokazać.
01:21:25: Tu jest wspaniale.
01:21:27: Tak, wiem.
01:21:30: Co teraz powinniśmy zrobić?
01:21:34: Pracować po godzinach.
01:21:47: Szampan?
01:21:48: Szampan? OK.
01:21:51: To może pójdziemy po niego na górę? Co ty na to?
01:21:58: Szampan. Potrzebuję szampana.
01:22:04: Tędy na górę?
01:22:05: Tak. Uważaj na schodach.
01:22:12: Nie uda mi się wejść na górę.
01:22:18: Ciemno tu.
01:22:19: Wszystko w porządku. Idź tam. Na lewo.
01:22:28: Tam. Wejdź. Dobrze.
01:22:50: Ostatnie co powiedziała, to że idzie z nim do restauracji.
01:22:57: A to było 3 dni temu.
01:23:31: Penny!
01:23:33: Penny! Nic ci nie jest?
01:23:35: Penny, tu Mary z pracy. Martwimy się o ciebie.
01:23:45: O mój Boże! Penny, co się stało?
01:23:48: Co on mówił o mnie?
01:23:50: Nic. Nikt nic o tobie nie mówił.
01:23:52: Penny, daj mi wejść do środka.
01:23:54: Powiedz wszystkim, że już nie wrócę. Nigdy.
01:25:03: [NIE ODNALEZIONO PLIKU. ZŁY ADRES]
01:25:27: Proszę! Nie rób mi tego.
01:25:37: Cholera.
01:26:19: Richard.
01:26:20: Co?
01:26:21: Mary z działu reklamy była u Penny dziś rano.
01:26:23: Aha.
01:26:25: Ktoś ją pobił. Mówi, że jest w strasznym stanie. Odmówiła powrotu do pracy.
01:26:30: i? Co to ma wspólnego ze mną?
01:26:35: Nie wiem. Ty mi powiedz.
01:27:40: Richard.
01:27:41: Tak. Właź Pringle. O co chodzi?
01:27:43: O tą ścianę. W naszej firmie obowiązuje zasada otwartego środowiska pracy.
01:27:48: Zasady firmy są do dupy.
01:27:52: Szczerze ci doradzam, żebyś usunął ten mebel...
01:27:56: zanim będziemy zmuszeni do użycia bardziej bezpośrednich metod.
01:27:59: Pierdolę wasze metody bezpośrednie. Pierdole waszą firmę.
01:28:03: Poza tym sam się pierdol.
01:28:21: Oto jest. Mam cię kurwa!
01:29:05: Jesteś zwolniony. Zabieraj swoje rzeczy i wynoś się!
01:29:08: Okres wypowiedzenia trwa do końca miesiąca.
01:29:10: Przyczyny zwolnienia dostaniesz na piśmie.
01:29:13: Na piśmie. Wsadź sobie to w dupę!
01:29:17: Richard. Nie bądź dziecinny...
01:29:26: Kurwa.
01:29:53: Znów się kurwa zmienił.
01:31:04: [DZIĘKUJEMY. ZNALAZŁEŚ NAS A TO OZNACZA, ŻE ZASŁUŻYŁEŚ BY TUTAJ BYĆ]
01:31:16: Dziękuję, dziękuję, dziękuję...
01:31:31: Nic kurwa nie zrobiłem. Na Boga. Wypuśćcie mnie!
01:31:39: [OPRAWCA]
01:31:41: Proszę! Wypuśćcie mnie!
01:31:58: [BROŃ: NÓŻ]
01:32:06: [DZIAŁANIE: CIĘCIE]
01:32:14: [CEL: PRAWA RĘKA]
01:32:21: [AGRESJA: BOLESNA]
01:32:30: [Cena: $ 1.550, KONTYNUOWAĆ?]
01:32:37: Hej, słuchajcie, proszę...
01:32:51: [MŁOTEK, UDERZ, TWARZ]
01:33:21: [PIŁA ŁAŃCUCHOWA, POĆWIARTOWAĆ, LEWA NOGA, FATALNIE]
01:33:47: [POŁĄCZENIE PRZERWANE]
01:33:50: Co? Co kurwa?
01:33:56: SPIERDALAJ! TY KURWO!
01:34:02: Pierdol się! Co to ma być?!?
01:34:31: Siemka!
01:34:49: Wypierdalać!
01:35:21: [NA SPRZEDAŻ]
01:36:37: Ktoś, gdzieś, wie gdzie jesteś...
01:36:40: Słucham?
01:36:51: [NIKT NIC NIE WIE]
01:37:04: Mów do mnie!
01:37:06: [BRAK REZULTATÓW]
01:37:50: [TEMAT: THE SICK ROOM, TREŚĆ: POSZUKUJĘ INFO!!!! MÓJ E-MAIL...]
01:37:53: [WYŚLIJ WIADOMOŚĆ NA WSZYSTKIE CZAT'Y]
01:37:54: Hej, koleś! Twój czas się skończył.
01:37:57: Powinienem zamknąć 10 minut temu.
01:38:00: [WYSŁANO]
01:38:26: Czarną kawę. 5 kostek cukru.
01:38:50: [DOMEK, ul. WIĄZÓW, HARROW. TAM PEWIEN CZŁOWIEK POWIE CI WIĘCEJ]
01:38:53: [NIE SZUKAJ GDZIE INDZIEJ I PODĄŻAJ TYM TROPEM] [PRZYJACIEL]
01:39:01: Hej!
01:42:41: Czego tu?
01:42:50: Chcę się dowiedzieć o "sick roomie".
01:42:53: Masz na myśli to z internetu?
01:42:55: Wiesz o tym.
01:42:58: Oczywiście, że wiem.
01:43:02: Ale znam gościa. Wielka przestrzeń na poddaszu mojego domu.
01:43:05: Pełno kabli. Wydzielone stanowiska. Nikt ci nie zagląda przez ramię.
01:43:11: Powiedzieli że to wspaniała miejscówa.
01:43:16: Kim oni są?
01:43:21: Nie wiem. Obcokrajowcy. Płacą niezłą forsę.
01:43:28: Mają jej jak lodu. Nawieźli od groma zajebistego sprzętu.
01:43:36: Gdzie ten sprzęt? Chcę zobaczyć.
01:43:41: Pracujesz dla rządu?
01:43:47: Co ty sobie myślisz?
01:43:49: Widziałem tyle, ze już nic mnie nie zaskoczy.
01:43:55: To jak? Pokażesz mi mały człowieczku?
01:44:03: Chodź za mną.
01:44:16: Tymi drzwiami. Naprzód. Cały czas prosto.
01:44:29: Na dole są drzwi. Obok nich jest włacznik światła.
01:44:33: Idź prosto i je znajdziesz.
01:44:35: Prościutko?
01:44:36: Tak, prosto. Ostrożnie. Idź naprzód.
01:44:45: Uważaj na głowę. Zaparzę herbatę. Chcesz?
01:44:57: Gdzie jest światło?
01:45:10: O kurwa. Nie! Wypuść mnie!
01:45:27: Nie. To jakieś nieporozumienie...
01:46:02: Tak, rozumiem.
01:46:17: Poinformuję go.
01:46:25: Zidentyfikowali ciało, które wczoraj znaleźli.
01:46:31: Twój syn nie żyje.
01:46:49: Czemu tak rechocze?
01:46:51: Wygląda jakby osiągnął jakiś swój cel.
01:49:44: Co zamierzasz zrobić Pete?
01:49:50: Powinienem go użyć jak miałem okazję.
01:50:00: Zamierzam go zabić.
01:50:03: Nie możesz tego zrobić, Pete.
01:50:06: Wiem.
01:50:11: Nie będę się pytał.
01:50:18: To narazicho.
01:51:15: Nie wiem czy pan to rozumie inspektorze...
01:51:18: Kemper nie znajduje się w specjalnej strefie.
01:51:21: Dopóki nie wróci do swego pokoju nie zgodzę się na jego przesłuchanie.
01:51:26: A ja uważam, że to pani nic nie rozumie dr. Ross.
01:51:30: Pani pacjent jest zamieszany w morderstwa.
01:51:34: Jestem tego świadoma inspektorze, ale zasady to zasady.
01:51:38: Musimy poczekać aż Kemper powróci do swojej celi.
01:51:41: Marnuje pani mój czas. A to mi się nie podoba.
01:51:46: Nie wiem o czym pan mówi.
01:51:49: Nie lubię jak ktoś mi robi koło dupy.
01:51:51: Nie robię...
01:51:53: Zabicie ciebie jest dla mnie niczym. Zrozumiano?
01:52:01: Myśl, że tak! Tak!
01:52:05: Trzymaj łapy na widoku, idź powoli i zaprowadź mnie do niego!
01:52:12: RUSZAJ!
01:52:45: To jest inspektor Neilson. Jest tu by przesłuchać Kempera. Otwórz drzwi.
01:52:51: Jest pani pewna, dr. Ross.
01:52:53: Jestem pewna.
01:53:22: Neilson. Jak przyjemnie pana znów spotkać, inspektorze.
01:53:30: Inspektor śledczy. Aresztowanie ciebie dało mi awans.
01:53:36: Dobrze dla ciebie.
01:53:38: Przynieś mi klucz i powiadom ochronę! Szybko.
01:53:42: Usiądź.
01:53:46: Dano mi znać o twoim synku.
01:53:52: Powiedziałem - usiądź.
01:53:56: Pistolet. Nie ochroni cię. Nic cię nie ochroni przed Złem!
01:54:03: Pierdolisz głupoty. Niczego cię nie nauczyli.
01:54:08: To ja dałem im nauczkę. A teraz dam nauczkę tobie.
01:54:12: Tobie i tym wszystkim pojebańcom ze szpitala.
01:54:14: Naucz mnie płakać jak dziecko.
01:54:21: Nigdy nie wierzyłeś w moją moc. I w moc mojego ojca.
01:54:26: Nigdy nie wierzyłeś w Zło.
01:54:29: Wierzę w zło, które potrafię zniszczyć.
01:54:38: NIc nie zdziałasz. Nie zabijesz Zła.
01:54:46: Obserwuj mnie.
01:54:54: Puść mnie ty skurwysynu! On jeszcze żyje!
01:54:58: Zastrzelił go.
01:55:59: Pozwólcie mi go wykończyć!
01:55:03: Wyprowadzić tego szaleńca.
01:55:08: Nie stój tak.
01:56:15: Mój ojciec byłby z ciebie dumny mój synu.
01:56:20: Jego moc to cały ty.
01:56:23: Cicho ojcze. Podróż dopiero się zaczęła.
01:56:40: Dalej jesteś taki potężny???
01:56:45: Nie taki kurwa zły jesteś teraz?
01:56:48: No i co teraz?
01:56:53: No dalej dupku! Zahipnotyzuj mnie.
01:56:58: Rzuć na mnie zaklęcie.
01:57:00: Pokaż mi swoją siłę, no dalej!
01:57:03: Nic nie słyszę!
01:57:05: Zło cię zniszczy, gdy nie będziesz się tego nawet spodziewał, a wtedy...
01:57:22: Nie strzelaj. To już koniec.
01:57:27: Rzuć broń.
01:57:31: On nie żyje. Oni wszyscy nie żyją.
01:57:35: Nie, dopóki się nie upewnię.
01:58:19: Już po wszystkim.
01:58:24: To jeszcze się nawet nie zaczęło!!!


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Barry Glassner The Culture of Fear (incomplete)
Babies Cradle kolyska
Mroczna noc stracha na wróble [Dark Night of the Scarecrow] 1981 Napisy PL
fear of the?rk
Men of Iron Fear
William Gibson Fragments Of A Hologram Rose
effect of varying doses of caffeine on life span D melanogaster
Thrilling Tales Advanced Class Man of Mystery
Functional Origins of Religious Concepts Ontological and Strategic Selection in Evolved Minds
Beyerl P The Symbols And Magick of Tarot
Beats of freedom
Next of Kin
Passage of a Bubble Detonation Wave into a Chemically Inactive Bubble Medium
Middle of the book TestA Units 1 7
cof a crescendo of passion bleeding

więcej podobnych podstron