Osobennosti Natsionalnoy Ohoty v Zimniy Period


{350}{465}Ursus-film
{650}{700}W czasach rządów cesarza Pu,
{701}{821}które nazywano epoką rozkwitu|i poznawanie świata
{822}{914}żył w prowincji Fun Zjan|pewien człowiek
{915}{957}zwany Chu Dżou.
{958}{1020}Był wspaniałym myśliwym.
{1021}{1190}Osiągnął w swoim rzemiośle takiej wprawy,|że nie było mu równego w całym Podniebiu.
{1191}{1265}Nauczył się wszystkich|subtelności i tajników rzemiosła.
{1266}{1368}Każdą upatrzoną zwierzynę czy ptaka|mógł schwytać we wnyki lub sidła.
{1369}{1505}5 razy Chu Dżou brał udział w rywalizacji |między najlepszymi myśliwymi Podniebia
{1506}{1588}I ani razu nie przegrał. |/OSOBLIWOŚCI ROSYJSKIEGO POLOWANIA W ZIMIE
{1589}{1698}Zyskał szacunek wszystkich|wybitnych myśliwych Imperium,
{1699}{1801}a przy tym nie stracił|skromności i był miły w stosunku do innych.
{1802}{1912}Napisał 8 traktatów o sztuce| polowań na zwierzęta i ptaki.
{1913}{1986}Wielu ludziom przekazał swoją wiedzę
{1987}{2080}ale nikogo nie mógł|nazwać swoim uczniem.
{2081}{2280}Z tego powody było mu smutno, więc postanowił,|że wyruszy na poszukiwania równego sobie |w umiejętnościach i wiedzy w dalekich krainach.
{2281}{2479}Ale dokądkolwiek by nie zawędrował|nie mógł znaleźć takiego, |kto by się z nim mógł równać w mistrzostwie i wiedzy,
{2480}{2614}aż zawędrował na koniec świata,|gdzie wszystko było pokryte śniegiem
{2623}{2762}a zima trwała niemal cały rok.
{2765}{2907}Mieszkańcy tej mroźnej krainy polowali |i łowili ryby tak zdumiewającymi sposobami,
{2908}{3034}że zachwiali przemyślenia i poglądy |Chu Dżoua na sztukę myślistwa.
{3035}{3141}Wyruszył on do zimnego lasu|i po długim oczekiwaniu
{3142}{3266}udało mu się złapać |w swoje sieci jedynie małego ptaszka.
{3267}{3327}...hmm, a wtedy pojawili się|panowie o srogich obliczach
{3328}{3422}i zażądali od niego licencji| na odłów zwierząt i ptaszków.
{3429}{3531}Naprawdę interesujące... |Tylko niepotrzebnie znowu|we wschodnie klimaty polazłeś.
{3532}{3593}Napisał byś lepiej o naszym, |ojczystym myślistwie.
{3594}{3655}Tylko że w naszym nie ma żadnej poezji.
{3656}{3710}Sama proza, na dodatek wulgarna.
{3711}{3879}Materiału, zwłaszcza o obecnych czasach|starczyłoby ledwie na maleńkie opowiadanko.
{3880}{3964}O! Diabli kogoś niosą...
{4292}{4395}Dojechaliśmy!
{4400}{4453}-Witaj, Kuzmicz! |-Witaj...|-Witajcie.
{4454}{4532}-Przyjmij gości. |-Dobry wieczór...
{4587}{4678}A tak właściwie to kim jesteście?!
{4680}{4741}Tak właściwie to...
{4742}{4899}Kurcow Jurij Nikolajewicz, |Naczelnik Głównego Departamentu Nadzoru Polowań|Ministerstwa Gospodarki Leśnej.
{4913}{5002}-Właściwie to jesteśmy z kontrolą.|-Jak to?
{5003}{5117}-Z nieoficjalną?|-Naturalnie, że z nieoficjalną.
{5118}{5242}-Witajcie!|-Rozumiem. Przygotować saunę?
{5243}{5362}-Ma się rozumieć! Rjecznikow Igor Walentynowicz.|-Siemionow.
{5363}{5451}-Pomocnik Jurija Nikolajewicza.|-Miło mi.
{5452}{5541}-Świetnie tu u was.|-Tak.
{5546}{5566}Świetnie!
{5820}{5924}I co, nudzisz się?
{5925}{6044}Przemarzłeś biedaczku.
{6078}{6227}Aaaj... Odejdź potworze! Odejdź!
{6228}{6270}No, zuchu, do budy, do budy...
{6311}{6419}Niezły piesek. Jak się go zwie?
{6420}{6526}-Gwizdem. |-Gwizd? Oryginalne imię...
{6573}{6668}To nie imię.|Jeszcze za młody by zasłużyć na imię.
{6669}{6798}Przywołać go możesz gwizdem.
{6811}{6829}/Igor, dodaj pary.
{6874}{6990}-Kuzmicz, ty pamiętasz go?|-Kogo?
{6991}{7042}No, tego co z kontrolą przyjechał.
{7080}{7155}Nie, a bo to ich wszystkich spamiętasz!
{7156}{7304}W ciągu jednego sezonu ich tu tylu przybywa,|że się czujesz jakbyś w mieście mieszkał.
{7305}{7438}O... Jeszcze ktoś przyjechał!
{7782}{7929}Wydaje się, że to tu 13 kordon.|Ale tu powietrze, nie?
{8035}{8082}-Oj, mamciu! |-Kto pierwszy?
{8083}{8160}-Ja.|-Pierwszy raz bez strachu!
{8161}{8282}-Pewnie, pewnie...|-Idź, ja za tobą.
{8289}{8366}Patrz, Pjatakow, i ucz się. |Oto przykład zdrowego życia!
{8367}{8460}Ciepłej pary, chłopaki. |My do was. Kontrola z Ministerstwa!
{8461}{8483}-Jakiego?|-Dobry wieczór!
{8484}{8526}To my jesteśmy z Ministerstwa!
{8527}{8707}Ministerstwo Ekologicznej Ochrony Zasobów Przyrody!|Jestem Masluk, naczelniczka sektora. |A to mój pomocnik - Oleg Pjatakow.
{8708}{8836}Myśliwy?
{8737}{8849}Żaden tam myśliwy. |Naczelnik Departamentu Ministerstwa Gospodarki Leśnej.
{8850}{8919}-Nie widać?|-Niewidać! Jesteście naturyści?
{8920}{9078}Ze sauny! Przyłączycie się?|Sauna u Kuzmicza jedyna w swoim rodzaju!
{9079}{9173}-Innym razem! |-Proszę wybaczyć, ale nie dosłyszałem pani nazwiska.
{9174}{9355}-Masluk, Olga Walerjewna! Masluk...|-Bardzo mi miło! Jurij Nikolajewicz.
{9399}{9490}Przepraszam.
{9491}{9600}Olgo Walerjewna, |według mnie to nie naturyści...
{9601}{9690}Coś długo ich nie ma. |Żeby tylko nie zamarzli z braku wprawy.
{9691}{9730}Właśnie.
{9740}{9830}Tak zmiana sposobu życia|może negatywnie wpłynąć na ich zdrowie.
{9831}{9921}O! Co z wami?|Zamarzliście?
{9922}{10018}Aleśmy wpadli, Igor...|Kuzmicz, schowaj to wszystko.
{10019}{10148}-Nie rozumiem. Dlaczego?|-Ekolodzy do ciebie przyjechali.
{10149}{10217}No to co?... |Do mnie tu na kordon dużo ich przyjeżdża.
{10218}{10281}Oni z naszym Ministerstwem od dawna wojują.
{10282}{10395}-To co teraz robić?|-Koniec! Pełna kontrola według planu.
{10416}{10523}-Jak u ciebie ze zwierzyną?|-Biega sobie na wolności.
{10524}{10694}No właśnie, biega sobie! Nie karmiona, |bez ludzkiego ciepła, bez opieki! Całkiem zdziczała.
{10695}{10780}-Ale co się stało?|-Toż ci mówię że ekolodzy przyjechali!
{10781}{10924}Ich szefowa to baba. Opowiadali mi o niej. |Wcześniej była w Ministerstwie Melioracji.
{10925}{11096}-Koniec, chłopaki, już po wypoczynku.|-Acha, a ona sama to tak nic?
{11097}{11228}Ona dla ciebie i za ciężka i za wielka.
{11672}{11835}A może by tak po tej saunie |trochę się odprężyć?
{11836}{12068}Jestem przeciwna. I wam odradzam. |Wszelka bieda i cierpienie od tego pochodzi.
{12069}{12250}-Jaka to tu u was przyroda, myśliwy?|-Normalna. Można nawet rzec - piękna przyroda...
{12267}{12417}O tak, przyroda u nas nadzwyczajna.|Różni tu do nas przyjeżdżają: |prokuratorzy, generałowie i wszystkie inne rangi.
{12418}{12575}I wszyscy, bez wyjątku są całkowicie zachwyceni| skromnością i niewybrednością naszej przyrody.
{12576}{12686}I niszczą tą przyrodę. |Palą ogniska, ścinają drzewa.
{12704}{12781}-Tak, tak... |-Do zwierząt strzelają.
{12782}{12926}A potem się dziwią, że nie ma zwierzyny.
{12927}{13145}A jak sprawdzacie tłuszcze zwierząt?|Taki zwierz, zwłaszcza dziki, |nie da się tak po prostu złapać do ręki
{13146}{13272}aby można było sprawdzić jego |pokłady tłuszczu, szczególnie w zimie.
{13273}{13429}I właśnie takim paleniem papierosów|narusza się kruchą równowagę w naszej przyrodzie.
{13430}{13558}Jutro zaczniemy się szczegółowo|przyglądać waszym włościom.
{13559}{13666}-Oczywiście, co będziecie chcieli.|-A teraz spać!
{13667}{13743}Jutro wcześnie wstajemy.|Gdzie tu u was wygódki?
{13744}{13834}Jakie?
{13835}{13937}Na zewnątrz.|Jek wyjdziecie to zaraz za szopą.
{14110}{14237}I co wam mówiłem?|Teraz bez pozwolenia ani splunąć!
{14238}{14421}-No bo jak, skoro to narusza ekologię.|-A ty co, kochaniutki?
{14422}{14624}-Cierpię.|-Nie przejmuj się, poprawimy ci zdrówko.
{14625}{14733}-Stres też minie.|-Macie czym zabić zapachu?
{14734}{14797}/O ty bezczelny gadzie! |/Masz teraz za swoje!
{14798}{14844}-O, Olga Walerjewna!|/-Ty gadzie!
{14845}{14947}/Szumowina bezczelna!|/Do toalety za mną włazi!
{14948}{14988}Co się stało, Olgo Walerjewna?|Wszystko w porządku?
{14989}{15091}Myśliwy, co się tu u was dzieje?!|Do toalety nie można spokojnie wyjść!
{15092}{15151}No, u mnie szczególnego komfortu nie ma!|Ale za to egzotycznie!
{15152}{15215}Egzotycznie! To nazywacie 'egzotyką', tak!?
{15216}{15275}-Łażą tu jakieś typy, podglądają! |-Kto to?
{15276}{15389}-To ja bym chciała wiedzieć kto to! |-Ocho, czym go pani tak?
{15390}{15511}Pięścią! Pięścią przywaliłam, bezczelnemu!|Żeby mu się odechciało łazić i podglądać!
{15512}{15601}-Kuzmicz, co z nim?|-Oddycha!
{15602}{15670}Właściwie to on jest spokojny, |tylko strasznie ciekawski.
{15671}{15759}W terminie nie zaległ| w barłogu i teraz łazi.
{15760}{15867}Przed wami tu z Generalnej Prokuratury byli.|Mnóstwo wódki im wychlał.
{15868}{16030}Przepił się i teraz cierpi.|Dlatego i za panią polazł. Wyżebrać chciał pewnie.
{16031}{16155}-Kto to?|-Siedmioletni niedźwiedź.
{16156}{16212}Jeszcze nawet nie sześcioletni!
{16213}{16373}Od narodzin go doglądam.| Nad wyraz rozwinięty i rozumny jak na swój wiek.
{16410}{16566}-Co z panią?|-Olgo Walerjewna.
{16467}{16544}Dokąd to?
{16613}{16720}-Jak się pani czuje, Olgo Walerjewna? |-Piłeś!
{16721}{16788}Co też pani, Olgo, jak mógłbym w pracy!
{16797}{16854}-Co z nim?|-Z kim? |-Z niedźwiedziem.
{16859}{16969}A co ma być?.|Prześpi się i pójdzie sobie.
{16970}{17140}Sprawdziłem, nie pokaleczyła go pani.|Jedynie głęboki nokaut dostał.
{17150}{17300}Całe szczęście, że sam przyszedł,|bez żony i dzieci.
{17302}{17377}Kto pije, ten rozum w pijaństwie topi.
{17379}{17444}-Słusznie, słusznie, Olgo Walerjewna...|-Zgadza się...
{17458}{17576}-Przestań już, Pjatakow. |-Kto pije, ten życia nie zrozumie.
{17577}{17816}-Ma rację...|-To co, o suchym pysku siedzimy?
{17817}{17963}-Siemionow, polewaj!|-A ty co, nie będziesz?
{17964}{18033}Nie mogę!|Rano mnie będzie męczyć.
{18043}{18161}O to się nie martw. |Tu u mnie takie powietrze i czysta przyroda,
{18162}{18254}że obudzisz się jak młodzieniaszek!|To jak?
{18255}{18510}-Coś taki?|-Niech będzie... Ale w spodku, tak dla konspiracji.
{18426}{18610}Kuzmicz ma rację. |Nie bój się o głowę, nie będzie bolała.
{18865}{18947}-No i jak?|-Dziękuję, Olgo Walerjewna, doskonale!
{19051}{19135}-Dzień dobry!|-Dzień dobry.
{19202}{19346}-Wystarczy, już wystarczy!|-Do pracy musimy się zabierać...
{19562}{19790}Chwileczkę, Juriju Nikolajewiczu.|Proszę momencik poczekać.
{19730}{19791}Ja szybciutko...
{20084}{20172}Dzień dobry wszystkim.
{20301}{20403}Jak byłem w Japonii w Kioto|to zwiedzałem kamienny ogród.
{20406}{20463}Uczciwie się przyznam : |nie zrozumiałem.
{20565}{20698}Upał był, a jeszcze do obiadu żeśmy |gorącej sake popili...
{20728}{20774}Usnąłem...
{21186}{21234}Juriju Nikolajewiczu, wolne!
{21613}{21661}Juriju Nikolajewiczu, wolne!
{21737}{21915}-Juriju Nikolajewiczu? |-Uhumm...
{22022}{22277}Juriju Nikolajewiczu, a co oni tak?
{22079}{22241}Takie tam bzdury. Rozumem i medytacją| głowy nie wyleczysz. Nie ma mowy.
{22242}{22392}Znajdź nam, Igor, rosołku! |A najlepiej z kapustki!
{22420}{22554}-Z kapustki!?|-Najlepiej z kapustki. Swojskiego.
{22594}{22699}Idźcie po śladach!|Tu grząskie bagno!
{22701}{22843}-Kuzmicz! |-A?
{22752}{22826}-Nie możesz iść węższymi krokami? |-Mogę...
{22827}{23020}-Ostrożnie, Olgo Walerjewna!|-To czego nie idziesz węższymi krokami?
{22923}{23060}Tu grząskie bagno! |Na wiosnę tu geologom dwa traktory wessało.
{23071}{23185}Trzeba iść ślad w ślad.|Po kępach!
{23317}{23408}Musimy się pospieszyć.|Boję się, że przed nocą nie zdążymy wrócić.
{23412}{23714}-Boże, nie macie czegoś do picia?|-Masz.
{23726}{23752}Dziękuję.
{23755}{23856}No to chodźmy!|Nie ma co na darmo czasu tracić!
{23890}{24043}Co tak stoicie? Chodźcie! |Chodźcie za mną!
{24422}{24525}-Kuzmicz, wielkie to pole.|-Nie ma co gadać, ze trzy Monako tu wlezie.
{24526}{24634}-A co tu rośnie?|-Osoka, porosty, mech... To bagna!
{24643}{24700}Trwałe!
{25390}{25516}-Według śladów zwierzyna tu jest. Jaka?|-Polówka przebiegła.
{25517}{25669}-A tam, ryjkowiec.|-A co to jest ryjkowiec?
{25670}{25741}Ryjkowiec to taki mały tutejszy drapieżnik.
{25742}{25877}Może zapalimy ognisko?|Ogrzejemy się. Co, Juriju Nikolajewiczu?
{25899}{25959}Ogniska niszczą przyrodę.
{25975}{26164}Tak, zdało by się ogrzać. |Zostało jeszcze coś do picia?
{26289}{26379}-Co to jest?! |-Herbata!
{26380}{26556}Daj!|To nie herbata...
{26557}{26640}- A co ? |-Koniak.
{26658}{26766}-Niemożliwe! | -Chodźmy!
{26767}{26840}-Faktycznie!|-Za niedługo zacznie się ściemniać.
{27485}{27544}-Kuzmicz!|-A?
{27548}{27700}Poczekaj no! |W końcu dokąd ta droga prowadzi?
{27710}{27772}-Ta na wojskowy poligon.|-Tak.
{27773}{27817}-A ta na mój kordon.|-Tak.
{27818}{27877}Na oko to jeszcze 12 km zostało.
{27878}{27950}Iwanie Susaninie, |mogliśmy tu dojechać samochodami?
{27951}{28040}Pewnie że tak! |Ale sami żeście chcieli moje włości zobaczyć!
{28041}{28142}To wam je pokazałem.|Będzie dwa Luksemburgi z okładem.
{28191}{28356}-Mi się zdaje żeśmy 3 przeszli!|- Nie rozumiem?.. A gdzie?..
{28392}{28552}Kuzmicz! Z ciebie to... oryginał.|Wielki oryginał!
{28553}{28620}-Nawet bym powiedział: wyjątkowy oryginał! |-Nie rozumiem?
{28626}{28720}A co tu nie rozumieć!?|Po kiego żeś nas wodził po bagnach i śniegach?!
{28721}{28931}Zdarłam sobie nogi aż po same uszy.|Wy tu wszyscy takie?.. Wielkie?.. Oryginały?..
{28932}{29001}Dalej nie rozumiem... |Was było czworo!
{29002}{29075}Gdzie ten maluśki?
{29086}{29155}Pjatakow...
{29165}{29255}Pjatakow!|Gdzie jesteś?!
{29334}{29377}Pjatakow!|Chodź do mnie!
{29431}{29508}Oleg!
{29517}{29587}-Tu jeszcze jego śladów nie widać. |/-Gdzie jesteś?!
{29699}{29788}Pjatakooow!!!
{29892}{29940}/Oleeeg!!!
{29965}{30055}Licho nadało się nam z nim kumać, |Juriju Nikolajewiczu.
{30061}{30080}/Pjatakoow!!!
{30081}{30201}-Są tu jakieś drapieżniki?|-Są. Tu na przykład przeszła para wilków.
{30204}{30309}-Ale to było jeszcze rano. |/-Chodź do mnie!!!
{30398}{30466}Pjatakooow!!!
{30500}{30549}-To są pewnie jego ślady.|/-Oleeeg!!!
{30550}{30666}-O, zniknął.|/-Pjatakoow!!
{30674}{30745}Cicho! Cicho...
{30754}{30780}-I co? |-Śpi.
{30810}{30960}Jest tam? Co z nim? |Pjatakow? Spać się położył!
{30964}{31016}Chrapie!
{31019}{31062}Już ja cię dopadnę!
{31120}{31319}-I co z nim? Żyje?|-Żyje, oddycha.
{31217}{31260}Oleg, wstawaj!
{31280}{31413}Już ja cię wyciągnę!|Pjatakow, wychodź! No już!
{31431}{31500}Zawsze z tobą problemy! |Same kłopoty!
{31504}{31578}-Wydaje mi się, że on tam nie jest sam.|-A z kim?
{31580}{31670}-Natychmiast wyłaź!|-Jak tam z nim, Olgo Walerjewna?
{31750}{31790}Tam jest niedźwiedź!
{31888}{31945}Juriju Nikolajewiczu...
{31947}{32057}-Oleg... Pjatakow... |-Olgo Walerjewna...
{32002}{32050}-Wychodź po cichutku... |-Olgo Walerjewna...
{32052}{32105}-No już, wychodź... |-Ktoś mnie trzyma za nogę.
{32106}{32175}-Szybciej! |-Nie kręć nogami! Nie jurgaj zwierzęcia!|-Kogo?..
{32176}{32259}-Myśliwy, pomóż mi!|-Nie jurgaj go!
{32260}{32359}-Ktoś mnie trzyma za nogę!|-Toż mówię: nie bij niedźwiedzia po mordzie!
{32360}{32474}-Niedźwiedzia?! |-Nie bij niedźwiedzia nogami po mordzie!
{32475}{32564}-Wyciągnijcie mnie! |-Juriju Nikolajewiczu, w nogi!
{32577}{32656}-Wy dokąd?!|-Igor, nie uciekaj sam!
{32657}{32700}Zabłądzicie!
{32701}{32760}Olgo Walerjewna, niech pani biegnie za mną!
{32768}{32849}-Nie ma się czego bać. On udomowiony.|-Nie drażnij zwierzęcia!
{32850}{32875}-Szybciej, Olgo Walerjewna!
{32876}{33038}Chronić niedźwiedzie!|Nie krzywdzić zwierząt!!
{33039}{33095}Chroń przyrodę, Kuzmicz!
{33096}{33204}Stój! Zamarzniesz!
{33221}{33263}I tak oto się pogubili..
{33332}{33442}Dobry piesek. Ładny.|Fu, fu, fu!!!
{33560}{33595}Pójdziesz stąd!
{33783}{33900}Michałycz, wydaje mi się, |że to nie kordon Kuzmicza.
{33899}{33999}Auta,|jakaś dziwna psina...
{34010}{34083}Coś ty, to kordon Kuzmicza.
{34090}{34200}Obszedłem to wszystko do okoła:|kamienny ogród jest na miejscu.
{34206}{34300}Przy naszym nieokreślonym rosyjskim życiu...
{34301}{34391}...ktokolwiek chce może sobie postawić|nie tylko kamienny ogród,
{34392}{34451}ale i wszystko co tylko mu przyjdzie do głowy.
{34452}{34572}Zdaje mi się, że w ludziach teraz |jakaś taka nieokiełznana fantazja.
{34573}{34665}Zwłaszcza w takich głuszach |z dala od centrów kulturalnych.
{34670}{34838}W takiej pustelni może cokolwiek| do głowy człowiekowi strzelić.
{34839}{34983}Moje profesjonalne doświadczenie mówi,|że Kuzmicz ma 4 gości.
{35027}{35078}Przy czym jednym z nich jest kobieta.
{35096}{35136}Tak, że możemy pójść w odstawkę.
{35148}{35235}Możemy, ale bez kobiet.
{35247}{35285}Doszedłem...
{35299}{35336}O, witaj Kuzmicz!
{35369}{35470}-Cześć, Kuzmicz!|-Saunę, saunę przygotowujcie!
{35473}{35532}-Co się stało? |-Jeden z naszych mocno przemarzł.
{35533}{35602}A może i cała czwórka.
{35603}{35707}Śniegiem ich trzeba by natrzeć!|Uch, ledwiem doszedł.
{35708}{35812}-Baba strasznie ciężka!|-Kto ciężki?! Co ty? Postrzeliłeś kogoś?
{35813}{35897}Nie, to moi goście!|Ledwiem po lesie ich pozbierał!
{35898}{36047}-No, pomóżcie, pomóżcie...|-Cóż, rozcieranie śniegiem nie pomoże!
{36048}{36090}-Dlaczego nie - to sprawdzony sposób.
{36091}{36207}Potrzebna im gorąca woda. |Masz taki pojemny zbiornik?
{36208}{36333}Mam drewnianą japońską wannę - furake.|Prezent z Japonii.
{36348}{36454}Wszyscy by się zmieścili, o ile |nie mają kompleksów. Jedna to kobieta.
{36481}{36561}Nie czas na kompleksy.
{36957}{37021}-Kuzmicz, pospiesz się, |tam jeden się jeszcze rusza.
{37022}{37108}-Już idę. |-Rozmarzł. Można wynosić.
{37459}{37526}Gdzie to? Acha...
{37527}{37687}Halo? Nie, to nie Pjatakow.|On teraz nie może rozmawiać.
{37688}{37888}Zadzwońcie za godzinkę na komórkę.| Może już dojdzie. Aha... Na razie.
{38054}{38120}Witam, witam...
{38139}{38247}Co pani robi?! No co, co?!|Co tak rękami macha?
{38248}{38341}Ja ci pokażę! |Z gołymi facetami mnie do baniaka wsadzić?!
{38342}{38451}To nie baniak tylko prawdziwa japońska furake.
{38431}{38594}-To furake! |-Prezent z Japonii!
{38495}{38579}-Nieważne skąd baniak - bezczelność!|-Prawdziwe japońskie drewno!!!
{38580}{38610}Przecież byśmy ich wynieśli.
{38611}{38705}Kto mógł wiedzieć (przepraszam),|że pani wcześniej odmarznie.
{38706}{38794}-On już się ruszać zaczął!|-Już ja wiem co tam się u nich ruszało!
{38795}{38840}-No co?.. |-Przez to i się ocknęłam!
{38841}{38898}-Michałycz, pomóż! |-Mnie z gołymi facetami!
{38899}{39148}Przestańcie! Poszłaby pani do ciepła,|tu można się wyziębić.
{39149}{39229}-Kim jesteś? |-Lew!
{39543}{39652}Olgo Walerjewna, |przypomina mi pani pewną damę,
{39653}{39829}która służyła u mnie w dywizji|jako instruktorka walki wręcz.
{39830}{40026}-To znaczy... |-Tak? Wybacz, potem zadzwonię!|
{40027}{40082}...przyjechaliście na polowanie?
{40083}{40212}Cóż, wypadło kilka wolnych dni|to przyjechaliśmy odpocząć.
{40213}{40277}Właśnie...
{40278}{40337}Postrzelać do niewinnych zwierzątek?
{40338}{40475}Jakich tam niewinnych ?!
{40376}{40492}A kto przez niewinnego niedźwiedzia| całą noc po lesie biegał?
{40493}{40690}To inna sprawa. My chronimy przyrodę,|a wy ją niszczycie ku swojej radości!
{40691}{40843}-O tak, tak...|-Tak, polujemy! Bo to sport!
{40844}{40971}Cóż, niekoniecznie trzeba strzelać|do zwierząt. My właściwie tego nie robimy.
{40972}{41034}-Właśnie! |-Dla nas ważny jest sam proces.
{41035}{41110}-To prawda! |-Więź z przyrodą.
{41111}{41301}Możecie się o tym sami przekonać.|Zapraszamy was jutro na dzika.
{41332}{41390}-Na kogo?|-Na dzika.
{41391}{41450}Tędy biegnie szlak migracyjny dzików.
{41459}{41618}One przez mój kordon do sąsiadów chodzą.
{41555}{41600}My też pójdziemy.
{41645}{41780}A mógłbym i ja pójść migrację poobserwaoać?|Olgo Walerjewna?
{41791}{41874}/Czarny kruku...
{41875}{41992}/co tak wisisz...
{41993}{42096}/nad moją głową...
{42097}{42202}-Michałycz, dolać chłodnej?|-Uhum...
{42194}{42407}/Nie doczekasz się zdobyczy...
{42408}{42548}/czarny kruku, jam nie twój.
{42549}{42727}/Nie doczekasz się zdobyczy...
{42728}{42838}/czarny kruku, jam nie twój.
{43117}{43194}Stój!
{43336}{43413}Jesteście na miejscu. |Stąd rozejdziemy się po punktach
{43414}{43442}Wybacz, potem oddzwonię.
{43443}{43590}Właśnie dojechaliśmy do szlaku |migracyjnego dzików. Dobra, potem wyjaśnię.
{43610}{43739}Auta zaparkujcie w krzakach. Silników |można nie gasić, one się tego nie boją.
{43740}{43851}-Ale innych hałasów nie robić!|-Dobrze!
{44076}{44302}Tak? Teraz nie mogę rozmawiać.|Właśnie stoję na punkcie!
{44209}{44284}Sam nie wiem na jakim... |Jak się dowiem to przedzwonię.
{44285}{44404} Pani wybaczy, Olgo Walerjewna.
{44428}{44548}-Lowa, co u was?|-Na razie cisza.
{44553}{44608}-A gdzie Michałycz? |-Tam.
{44609}{44659}-Gdzie? |-Tu jestem, Kuzmicz.
{44723}{44805}-Jak nasi goście? |-Nie bój się. Postawiłem ich przy drodze.
{44806}{44866}Tam spokojnie. |Dziki tam nie chodzą.
{44877}{44965}Nic im nie będzie |a i przeszkadzać nie będą.
{45024}{45117}Pomarzną, ekolodzy.
{45120}{45227}Pani wybaczy, Olgo Walerjewna, |mam słabe płuca.
{45228}{45342}Trzeba mniej pić.|I nie włazić w zaspy do niedźwiedzia.
{45343}{45545}-To przypadek. Sam nie wiem jak to się stało.|-Cich. Nie krzyczcie. Dziki już podchodzą.
{45547}{45631}-Gdzie?|-Jeszcze są daleko.
{45632}{45708}Ale mają doskonały słuch, |a i węchu im pozazdrościć.
{45709}{45805}Tu macie specjalną maść, natrzyjcie się.
{45806}{45935}To żeby zwierząt nie drażnić.
{45936}{45974}-Ściemnia się. |-Ano...
{45975}{46094}-Jak ich po ciemku zobaczymy?|-Jak to jak? Czerwone oczy im się świecą.
{46095}{46166}Ubrania nie ma co nacierać, |tylko odkryte ciało.
{46182}{46231}Zapachu ubrań się nie boją.
{46401}{46560}Natrzyjcie się specjalną maść. |Ludzki zapach pochłania.
{46561}{46630}Niepotrzebnie postawiliście auta tak blisko.
{46665}{46741}Nie szkodzi, już późno. |Spłoszyłoby je to.
{46769}{46868}-Co to za maść? Pachnie świerkiem.|-Jodła...
{46869}{46956}Ale głównym składnikiem są ich odchody.
{46957}{47011}-Czyje?|-Dzików, naturalnie.
{47282}{47402}-Nie zmarzła pani, Olgo Walerjewna? |-A jak nie...
{47403}{47660}Chodźmy do auta.|Z kabiny też dobrze widać a ciepło.
{47699}{47847}Coś czuję, że zwierza nie będzie.|Niepotrzebnie żeśmy się tym gównem wymazali.
{47881}{47964}Przepraszam, Juriju Nikolajewiczu.
{48166}{48379}Na mrozie ta maść straszne |twarz ściągnęła. Swędzi skóra.
{48413}{48542}-Organiczna jakaś...|-Chce pani, Olgo Walerjewna?
{48543}{48584}Patrz, Pjatakow...
{48710}{48775}Widzisz tamte czerwone światełka?
{48776}{48876}Kuzmicz mówił, że ich oczy |w ciemności świecą na czerwono.
{48877}{48908}Tak mówił...
{48910}{49137}-Jakoś dziwnie na nas patrzą, jakby migały.|-Mruga oczami. Wypatrzył nas.
{49138}{49200}Co robimy, Olgo Walerjewna?
{49201}{49261}Dziwne to wszystko.
{49262}{49412}My, dwaj normalni, inteligentni ludzie|siedzimy tu w aucie, wymazani diabli wiedzą czym...
{49413}{49515}...i czekamy na jakieś gadziny.
{49516}{49621}Bzdury gadasz. Jesteśmy na polowaniu.
{49627}{49666}Przepraszam, Juriju Nikolajewiczu.
{50046}{50133}Dlaczego oni zaczęli strzelać? |Dziki dopiero podchodzą!
{50134}{50290}Poszła zwierzyna!|Kto strzelał?
{50300}{50424}-Kto spłoszył zwierzynę?!|-Coś nie tak...
{50556}{50679}Ale szły dziki - przepiękne.
{50690}{50765}Spójrz, całym stadem.|Akurat przez dach.
{50766}{50866}Sądząc po wyglądzie zewnętrznym|z furą koniec.
{50892}{50940}/-Ostrożniej!|/-Ostrożnie!
{50941}{50999}-Kto tam jest?|/-My!
{51008}{51111}-Jacy my?! Ekolodzy czy kto?!|/-Tak! Ja i Pjatakow!
{51112}{51168}-Jesteście cali? |/-Cali! Tylko niewygodnie leżeć!
{51169}{51233}/-Co się stało?|-Co się stało, co się stało?..
{51267}{51360}Dzik migrował... |A jemu się na drodze nie staje, rozniesie...
{51361}{51385}/Wydostańcie nas stąd!
{51386}{51486}-...na strzępy!|-Kuzmicz, obawiam się, że do rana nie odkopiemy.
{51487}{51541}-Kto strzelał?!!|-Kto strzelał?
{51542}{51614}/My! Do dzika żeśmy strzelali!
{51630}{51747}Do jakiego dzika?! |Wszystkie szyby w aucie żeście nam strzaskali!
{51762}{51838}-Omal żeście nas nie zabili!|/-Wybaczcie!..
{51839}{51929}/-Wygodnie pani leżeć, Olgo?|-Jak ich stamtąd wydłubać?
{51930}{52027}/-Zróbcie coś!|-Ale dogodziło. |/-Wydostańcie nas!
{52028}{52162}/Ja tak jak Kuzmicz mówił, między |/oczy strzelałem! One w ciemności świeciły!
{52163}{52336}Jaki dzik?! To myśmy palili w kabinie!|Znalazł się cholerny strzelec! Co żeś narobił?!
{52344}{52454}/-Myśmy myśleli że dzik stoi! Świeci oczami!|-To myśmy palili!!!
{52455}{52529}No co wy? |Kto pali na polowaniu?!
{52530}{52605}/-No, wyciągnijcie nas! |-A co wy tam robicie?
{52606}{52682}/Wypoczywamy!|/Szybko, wyciągnijcie nas stąd!!!
{52683}{52781}-Tak, oczywiście, tylko co wy tam robicie?|-Co, co... Stali na drodze migracji.
{52782}{52917}Cholerni myśliwi! Teraz to już wiem| co to jest to wasze polowanie!
{52932}{53100}Nie wściekajcie się, tylko siły tracicie!|Co robimy, Michałycz?
{53108}{53259}-Dawaj! Jedź w prawo! W prawo!|-Zuch! Zmieścił się!
{53260}{53311}-Jeszcze! |-Do przodu!
{53312}{53354}Ty zostań tam!
{53359}{53447}-Nie gazuj! Nie gazuj! |/-Przecież tylko nogami przebieram!
{53448}{53586}Jeszcze! Jeszcze! Michałycz, jeszcze!|Jeszcze... Jeszcze...
{53614}{53666}-Hamuj!|-Stóóój!!!
{53702}{53750}-Lowa, moment i wracam!|-Tylko szybko.
{53751}{53844}Pospieszcie się, strasznie zimno!|Całe ciało mi zdrętwiało!
{53900}{53944}Tak...
{53997}{54160}13 kordon, Kuzmicz.|Łącz z Milicją. Z sierżantem Siemionowem!
{54161}{54246}/No zróbcie coś wreszcie!|/Wyciągnijcie nas szybciej!
{54247}{54299}-W porządku! |/-Siedzimy tutaj jak szprotki w konserwie!
{54300}{54391}Jesteśmy na miejscu! |Zaraz was wyciągniemy!
{54392}{54488}/Tylko szybko bo zimno!|/Cały przemarzłem...
{54526}{54680}Dusimy się tu od smrodu!|Rozwalajcie to auto!
{54681}{54718}-Lowa.|-Ha?
{54719}{54840}Ty się znasz na dżipach. |To auto jest dla mnie jak brat.
{54841}{55051}-Myślisz że można by go jeszcze naprawić?|-Można, ale wyjdzie z niego już tylko kabriolet.
{55052}{55119}Boże, takie to wasze polowanie, co?!
{55120}{55221}Gotowe, Michałycz, zadzwoniłem do Siemionowa.|Zaraz przyjadą tu odpowiedni ratownicy!
{55222}{55337}Bezczelne, brudne, śmierdzące ryje! |Takie są te dziki, towarzyszu generale!
{55338}{55409}Wystrzelać by ich!|Wywłoki jedne!
{55410}{55556}Trzeba być konsekwentnym, Olgo Walerjewna. |To mądre zwierzęta.
{55557}{55652}Trzeba je chronić.|Sam pani nas o tym przekonywała.
{55653}{55783}Przyznaję, myliłam się.
{55889}{55944}Stop!
{56000}{56140}-Witam!|-Dzień dobry, Alekseju Michajłowiczu!
{56041}{56125}-Witaj, Siemionow! |-Oto najlepszy specjalista ratownik.
{56126}{56237}No, kogo trzeba ratować? Tylko szybko,| bo mnie prosto z wesela wyciągnęli.
{56238}{56334}-Tym tu, ugrzęźli, rozumie pan.|-Tu w tym?
{56335}{56439}-Ciszej! |-Ostrożniej, omal tu nie ogłuchniemy.
{56440}{56598}O, dają oznaki życia.
{56499}{56561}-Ilu ich tam?| -Dwoje.
{56562}{56682}Wyciągniemy. W zeszłym roku | wyciągnąłem 7 ludzi z 'Zaporożca'.
{56683}{56787}Cyganie. Wracali z jakiegoś święta|i do wąwozu się stoczyli.
{56800}{56953}Nie uwierzycie, ale auto było jak...|Taka mała beczka do kiszenia.
{56954}{56990}-Gdzie mają głowy? |-Kto?
{56991}{57035}No, tych w aucie.
{57080}{57155}-Lenin ich uratuje.|-Kto?
{57156}{57220}-Lenin.|-Jaki Lenin?
{57221}{57320}Ten ratownik nazywa się Lenin.|Dlatego nie lubi się przedstawiać.
{57321}{57363}Przez swoje nazwisko.
{57364}{57457}Nawet żeni się po to by je zmienić.
{57488}{57655}Do sauny żeśmy ich zanieśli.|Zlepieni byli jak dwa uszka mięsne.
{57714}{57801}Polej nam, Siemionow, bo jeszcze się |przeziębimy, w ogóle nóg nie czuję.
{57975}{58037}-No...|-Lej, lej, lej...
{58038}{58131}Nasze zdrowie, ratowników!
{58160}{58249}Kuzmicz, coś taki smętny?
{58340}{58475}Jak się pani czuje, Olgo Walerjewna?|Życzy pani sobie czegoś?
{58476}{58546}Życzę! Wódko mi nalejcie.
{58588}{58683}-A mi? |-Wam także.
{58832}{59005}Dobrze się tu siedzi.
{58906}{59062}-Jutro pójdziemy na jelenia.|-Dotrzymacie nam towarzystwa?
{59063}{59143}-Ale licencję na odstrzał jelenia macie?|-Cicho.
{59144}{59204}Naturalnie, że nie ma.
{59239}{59290}A to was powstrzymuje?
{59291}{59362}-Nas nic nie może powstrzymać!|-Właśnie...
{59385}{59480}Jeden biegły podarował mi ten specjalny róg.
{59481}{59633}"Zew samicy"! Samiec na dźwięk |tego rogu gna jak z pęcherzem.
{59638}{61056}---Kaukaska pieśń śpiewana przy piciu z rogu---
{61056}{61291}---Rosyjska pieśń ludowa---
{62084}{62260}Kuzmicz, ja to znam bo służyłem |na Kaukazie, ale skąd ty to wszystko znasz?
{62261}{62360}Tak fajnie się śpiewa,|więc żeby atmosferę podtrzymać!
{63373}{63488}-Już wyjeżdżamy. |-Wołodia, przecież się żenisz!
{63489}{63629}Nie bój się, już jadę. |Uratujemy.
{63673}{63744}-Kogo?|-Wszystkich.
{63851}{63880}Masz...
{64095}{64149}I jak, lepiej ci?
{64200}{64244}Jeszcze?
{64471}{64560}-Dzień dobry.| -Dzień dobry.
{64680}{64761}Halo? Teraz jestem zajęty. |Potem do ciebie zadzwonię.
{65514}{65564}Kiedy idziemy na jelenia?
{65692}{65777}To co? Zaczynamy?
{66198}{66273}Może samce uciekły?
{66510}{66696}Daj, ja spróbuję.|W dzieciństwie grałem na trąbie.
{66947}{66993}Cicho, odpowiada!
{67042}{67157}Samiec,|ma gruby głos.
{67224}{67337}Ale ryczy! Musi być nieźle napalony! |Dmij!
{67573}{67648}Działa wabik!|Tam!
{68183}{68458}Ucieka! Co więc mu trzeba?|Zatrąb jeszcze raz.
{68459}{68546}A może to nie zew samicy |ale przeciwnie - głos samca?
{68547}{68666}No... wzywamy samce na walkę,|a oni boją się i uciekają.
{68667}{68840}Nam nie uciekną! Dmij jeszcze!
{68841}{68960}-Tam! |-Tam! Naprzód!
{69426}{69596}Musisz teraz pić dużo herbaty.|Ona szybko wyciągnie z ciebie wczorajszą imprezę.
{69618}{69677}-A Kuzmiczowa herbata jest wyśmienita.|-Naprawdę.
{69678}{69746}Najlepsza chińska herbata kwiatowa.
{69747}{69839}Nawiasem mówiąc wyrabiana jest
{69840}{69909}z delikatnych górnych kwiatostanów |herbacianych krzewów.
{69919}{70023}Ta herbata w Rosji zawsze była ceniona.
{70038}{70099}-Dzień dobry. |-Kto wypił?
{70100}{70176}-Proszę siadać...|-Co się stało, Olgo Walerjewna?
{70177}{70260}-...do stołu. |-Przy moim łóżku stała szklanka.
{70261}{70309}Dzień dobry!
{70310}{70405}-Kto ją wypił?|-Ja.
{70406}{70486}-A może herbaty, Olgo Walerjewna?|-A co?
{70487}{70542}Miałam w niej szkła kontaktowe.
{70644}{70701}Pomóc?
{70722}{70840}Proszę się nie denerwować, |szybko mu się w żołądku rozpuszczą.
{70841}{70900}To nic takiego.
{70901}{70969}Proszę siadać.
{71241}{71464}-Czekajcie, czekajcie...|-Trąbię!
{71465}{71600}Jest! Gdzieś blisko! |Ale się nagle zaczął odzywać, co?
{71634}{71788}Myślę, że on nas na walkę wyzywa.|Masz zły róg!
{71902}{72024}Bardzo dobry mam róg, |skoro zwierzyna na niego odpowiada.
{72025}{72100}Teraz go dopadniemy! Dmij!
{72226}{72300}Tam jest! Naprzód!
{72600}{72682}Dlaczego trąbicie?| Nie widzieliście moich?
{72683}{72741}-W brudnych pomarańczowych kurtkach.|-Nie, nie widzieliśmy!
{72742}{72824}Już cztery godziny jak do sklepu |poszli i nadal ich nie ma!
{72835}{72974}-Wielki samiec!|-Zacząłem się już niepokoić.
{73026}{73112}Znudziło mi się polowanie.
{73127}{73242}/Czarny kruku...
{73241}{73362}/co tak wisisz...
{73363}{73560}/nad moją głową?..
{73582}{73647}-Pjatakow |-Tu jestem!
{73648}{73767}-Do domu! Spać! |-Już idę!
{73828}{73956}-Pjatakow! Szybko do domu!|-Idę, Olgo Walerjewna!
{73973}{74032}-Ona zawsze tak z tobą?|-Jak?
{74036}{74106}Ja to kiedyś miałem kapitana, |prawdziwy zwierz!
{74107}{74158}O byle co zaraz wrzeszczał, |pretensje miał.
{74159}{74238}Przywiozłem go raz do Kuzmicza| na parę dni na polowanie - i po wszystkim.
{74239}{74304}-I co? Zmienił się?|-Odszedł z pracy.
{74305}{74391}Został myśliwym w sąsiednim rejonie. |Powiadają, że stał się normalnym człowiekiem.
{74392}{74467}Ta nie taka.|Tak prosto jej nie zmienisz.
{74468}{74519}-Pjatakow, do domu! |-Idę!
{74524}{74728}To ja szybciutko...|Jak tylko zaśnie to wracam do was.
{74701}{74755}Bardzo fajnie sobie siedzimy!
{74756}{74788}Już biegnę, Olgo Walerjewna!
{74789}{74873}Naprawdę,|wszystkie nasze problemy przez nich.
{74874}{75040}I tu się mylicie!|Wypijmy za kobiety prawe,
{75041}{75206}a tych, zapewniam was, |u nas jak i na całym świecie jest mnóstwo!
{75245}{75370}A więc zdrowie kobiet!
{75371}{75490}Ponad rok spędził Chu Dżou|wśród mieszkańców śnieżnej krainy.
{75513}{75663}Jednak nijak nie mógł pojąć sposobu i umiejętności|tych ludzi w sztuce łowienia ptaków i zwierząt.
{75664}{75823}Dowiedział się o wielce poważanym myśliwym |i udał się do niego w nadziei, że przekaże mu on
{75824}{75919}mistrzostwo, oraz wszystkie niuanse |i tajniki polowań miejscowej ludności.
{75965}{76050}'Chcę zostać pańskim uczniem.'
{76051}{76199}'Ile czasu trzeba poświęcić nauce, |by dorównać pańskiemu poziomowi?'
{76200}{76288}Zapytał Chu Dżou biegłego myśliwego.
{76289}{76436}-Nie mniej niż siedem, osiem lat.|-Aż tak długo? Nie ma jakiegoś krótszego sposobu?
{76451}{76598}Jest, ale wtedy poznasz tylko |powierzchowną stronę nauki a nie jej istotę.
{76599}{76732}Jeśli będziesz dzień i noc medytował |w pozie 'wiśni na zaśnieżonym kamieniu'...
{76733}{76890}...to wtedy potrzebujesz tylko sześć lat nauki.|Medytacja sama z siebie nie uczyni z ciebie mistrza...
{76891}{77029}...ale może przywrócić ci spokój duszy i ciała,|co jest nieodzowne dla każdego myśliwego.
{77080}{77111}Tak...
{78122}{78223}Pjatakow, gdzie jesteś?
{78224}{78290}Pjatakow! Oleg!
{78337}{78543}Ej, Pjatakow, wstawaj!| Masz słabe płuca.
{78520}{78600}-Co, idziemy na polowanie? |-Na żadne polowanie!
{78601}{78723}Wystarczy już tych polowań! |Wszystko inne tylko nie polowanie.
{78899}{78942}Tutaj!
{78943}{79090}Tu są straszne głębiny.|Karp tu może brać. Albo jeszcze co innego.
{79267}{79371}-Kuzmicz, co to siedzi tam na drzewie?|-Gdzie!
{79372}{79412}Głuszec.
{79413}{79573}O, a obok drugi. A tam jeszcze jeden!|A myśmy strzelby nie wzięli.
{79574}{79658}Mówiłem przecież, że zawsze należy |chociaż jedną strzelbę przy sobie mieć!
{79659}{79708}To i tak na nic by było.
{79709}{79798}One specjalnie na samym czubku siedzą,|żeby się do nich nie dobrać.
{79799}{79963}-Może jakby podfrunąć.|-Podfrunąć?
{79964}{80142}Siemionow, znudziło mi się ryby łowić.|Chodź ze mną, co?
{80416}{80528}-Lowa, patrz co jeszcze znalazłem.|-Ocho... Będzie!
{80573}{80695}Lowa, jesteś całkowicie pewny? |To dość ryzykowne!
{80696}{80798}Ten sposób polowań to jeszcze |do nauczania wejdzie!
{80799}{80900}A może nawet zapiszą w kronikach!
{80901}{81015}-Na pamiątkę.|-Rób!
{81016}{81061}Dla historii.
{81062}{81133}Poczekaj! Nie tak!|Teraz!
{81285}{81430}Siemionow, od dziecka marzyłem|podbić powietrzny żywioł! Spełniło się!
{81457}{81623}-To... z Bogiem.|-Jedziemy!
{81720}{81796}Nie da się do nich dobrać! |Dobre sobie!
{81797}{81877}Solowiejczikowi jeszcze nikt nie uciekł!
{81881}{81976}Na wszystko znajdzie się wrodzona smykałka!
{81977}{82020}Jak się czujesz, Lowa?
{82021}{82150}Oj, szybko się wznosi!
{82151}{82250}-Popuść jeszcze! |-Jeszcze? Popuszczam!
{82251}{82350}Popuść, mówię, w sam raz!
{82351}{82470}Lowa, w porządku? |Jak tam jest?
{82471}{82575}/Urodziliśmy się, by prawić bajki...
{82576}{82712}-Siemionow, mierzysz?|-Co?
{82713}{82815}Ile już metrów? |30 metrów, rozumiesz?
{82816}{82911}-Wyszło już 30 metrów? |-Mów głośniej, Lowa! Nie słyszę cię!?
{82912}{83025}Mówię: 30 metrów, nie więcej!|Zrozumiałeś?
{83026}{83112}Co? Nie rozumiem!
{83113}{83173}-Siemionow! |-Co?
{83174}{83239}Podniosłeś mnie wyżej... Wyżej!
{83240}{83321}-Wyżej podnieść? Zrozumiałem! |-Zrozumiał...
{83322}{83382}-Wyżej popuścić? Nie słyszę!|-Za wysoko!
{83383}{83586}-Lowa, popuszczam! |-Idioto! Już ja ci popuszczę!
{83604}{83776}Toż mówię: niżej, opuść niżej, idioto!|Proszę!
{83777}{83851}Ej, pomocy!|Boże, za coś mnie tak?..
{83852}{83940}Wyżej, Lowa? Jak tam? Ładnie?
{83986}{84070}-Pomocy!|-Lowa?
{84102}{84190}A ty co? Puszczaj!
{84272}{84430}Lowa! Lowa! Łap się drzew!
{84483}{84535}Słyszysz?
{84591}{84709}Pjatakow, biorą u ciebie? |Oleg?!
{84712}{84800}-A?|-Biorą u ciebie?
{84829}{84969}Nie wiem, Olgo Walerjewna.|Tak jakby nie.
{84989}{85160}O, a gdzie kubek?
{85300}{85499}O, a to co? Coś się złapało!|Nie wyciągnę, ugrzęzło!
{85512}{85591}Pomóż mi, Kuzmicz!
{85569}{85714}To pstrąg.|Poszczęściło ci się, to świetna ryba.
{85753}{85860}Tylko jak ją wyciągnąć, Kuzmicz?
{85876}{85936}Ała, nie ciągnij!
{85937}{86024}Zaczekaj, Oleg, nie ciąg!|Powiększę przerębel.
{86025}{86117}Olgo Walerjewna, niech pani zobaczy|jaka się sztuka złapała!
{86118}{86222}-Powiększ brzegi! Piękna sztuka! |-A no...
{86259}{86500}Lowa!
{86515}{86704}Lowa! Strzelaj do balona!|To cię opuści niżej! Słyszysz?
{86705}{86806}Lowa! Jak jeden nie wystarczy |to strzelaj do drugiego!
{86830}{87054}Lowa! |Albo ja z pistoletu przestrzelę.
{86987}{87224}Tylko nie to! Strzeż mnie Wielki Strzelcze!|Boże mój i Panie, ale mnie mdli.
{87250}{87345}-Nie bój się, Lowa!|-Siemionow...
{87346}{87425}To nie do ciebie! W balon!
{87441}{87627}-Tego się właśnie boję! Łap!|-To sam strzelaj!
{87913}{88086}Nie strzelaj!!! Naboje zostały na kordonie.|Pomóż mi! Mdli mnie! Lowa
{88100}{88312}Lowa! Biegnę na kordon po naboje!|Wytrzymaj! Słyszysz?
{88342}{88383}Wytrzymaj!
{88384}{88496}Idiota! Jak on mi tu te naboje dostarczy?
{88502}{88626}Boże!
{88627}{88680}A jak ja ci je podam?
{88949}{89043}Tylko proszę cię, nie uderz mojej ryby!
{89063}{89186}Dlaczego ona się nie wyrywa?|Może chora?
{89187}{89286}-Nie, duża.|-A może po prostu ciekawska?
{89287}{89420}Przecież to ciekawe, |że tylu ludzi się tobą interesuje.
{89436}{89525}-Gotowe!|-Wyciągamy.
{89526}{89640}-Za skrzela! Delikatnie za skrzela!|-Ej, dokąd?
{89777}{89866}-Okryj go! |-Szybko, okryj go!
{89867}{90025}-Ludzie... Ludzie...|-Co?
{90039}{90160}Toż mówiłem, że trzeba chwytać |za skrzela albo za błony.
{90267}{90404}-A gdzie moja ryba, ta duża?|-Tam, tam...
{90405}{90514}Uciekła! |Złapałem co pod rękę się nawinęło.
{90515}{90672}Gadzina! Czekał, czekał a naraz hop |w głębinę! Omal mnie ze sobą nie pociągnął!
{90687}{90784}Dziwię się wam. |Coście tam robili?
{90803}{90932}-Sprawdzałem czy dużo ryb.|-I co? Dużo?
{91068}{91180}Za ratunek!
{91193}{91299}Trochę mi zostawcie.|Na uspokojenie nerwów.
{91300}{91346}Juriju Nikolajewiczu...
{91347}{91413}No, Igor, oddaj kubek!
{91414}{91466}Przymarzł.
{91467}{91576}Kto na mrozie z metalu pije?|Jak małe dzieci!
{91590}{91645}Ostrożnie, nie odrywaj!
{91646}{91747}Trzeba chuchaniem albo śliną.
{91800}{91920}Co się tak na mnie patrzycie?|Nie mogę się całować ze swoim podwładnym!
{91941}{92037}To była jego ryba! On za to odpowiada. |Niech się z nim całuje!
{92038}{92073}Juriju Nikolajewiczu!
{92074}{92218}Jestem żonaty. Nie mogę swojej |żony zdradzać, na dodatek z mężczyzną!
{92220}{92323}-Ale gdyby... Olga Walerjewna!|-Ja?
{92324}{92386}Za nic na świecie!
{93247}{93304}A może spróbujemy spirytusem?
{93305}{93366}Tyle że, rozumiesz, z tych nerwów|wszystko już wypiłem.
{93367}{93428}-Jak to?|-Sam nie wiem... Jakoś tak...
{93429}{93499}-Co teraz?|-Pjatakow, uwolnij mnie, proszę, Pjatakow!
{93500}{93578}Niech się pani nie martwi, |Olgo Walerjewna, uwolnimy panią.
{93579}{93701}Trzeba było chuchaniem kubek odmrozić,|a nie do całowania się brać.
{93702}{93778}-I naturalnie, przymarzło.|-Chuchałam...
{93796}{93899}Trzeba ich wziąć do mnie na kordon,| do sauny. Inaczej nie odmarznie.
{93900}{93953}Niech pani nie szarpie, Olgo Walerjewna.
{93954}{94039}-Boli.|-U was co, wesele?
{94040}{94078}-Jakie wesele? |-No to, gorzko!
{94079}{94142}Kpicie sobie?
{94143}{94233}-Siemionow, gdzie Lowa?|-Odleciał.
{94234}{94303}-Na krześle.|/-Uwolnijcie nas...
{94833}{95079}"Ziemia-3", tu helikopter 50-7.|Zauważyłem niezidentyfikowany obiekt latający.
{95086}{95204}/Helikopter 50-7, sprecyzujcie cel.
{95215}{95255}S.O.S.
{95256}{95358}Człowiek na krześle.|Leci na balonach powietrznych.
{95377}{95438}S.O.S!
{95449}{95587}/Helikopter 50-7, powtórzcie opis celu.
{95588}{95710}Człowiek leci na krześle.|Macha ręką. Pozdrawia.
{95711}{95829}-"Ziemia-3", jakie są wasze polecenia?|-Ej, ściągnijcie mnie!
{95957}{96060}-Jeszcze troszeczkę, Olgo Walerjewna. |-Boli.
{96235}{96272}Po wszystkim!
{96273}{96329}Gotowe, Olgo Walerjewna. |Jest pani wolna.
{96330}{96431}Co mnie podkusiło, żeby iść|z wami wędkować?.. Podaj lusterko.
{96432}{96528}-A co ze mną, Juriju Nikolajewiczu? |-Wszystko przez te wasze męskie zabawy.
{96529}{96607}Trochę mi twarz spuchła, nie?
{96608}{96705}W porządku, Olgo Walerjewna.|Prawie nie widać.
{96706}{96780}Do diabła bym posłała|to wasze polowanie z wędkowaniem.
{96781}{96955}Proszę tak nie mówić, Olgo Walerjewn.|Właśnie wybieramy się na polowanie na bobra.
{96956}{97037}Zaraz tu obok, u Kuzmicza na rzece,|żyje gromada bobrów.
{97049}{97170}Nie chciałaby pani zobaczyć? Polecam.|To bardzo ciekawe.
{97171}{97250}My też pójdziemy. |Przyłączycie się?
{97251}{97343}Dobrze, przekonaliście mnie.
{97363}{97449}Michałycz, |straż graniczna prosi cię do telefonu.
{97449}{97581}Coś się u nich stało,|ale nie mogę zrozumieć co.
{97582}{97660}-Co tam? |-Już idzie.
{97743}{97857}Tak? Generał Iwołgin, słucham.
{97858}{98003}Tak, znam Law Solowiejczika.|W dzień odleciał z kordonu.
{98004}{98108}-Właśnie tak, na krześle. |-Niech zwrócą krzesło.
{98109}{98184}-Co?|-Niech zwrócą krzesło!
{98185}{98309}Próba przekroczenia granicy?|To brednie...
{98328}{98511}Tak. Poproście go do telefonu.
{98412}{98510}-Dlaczego nie może mówić?|-Dlaczego nie może mówić?
{98511}{98586}-Dlaczego nie możesz mówić? |-Straciłem głos.
{98600}{98681}-Mówi, że stracił głos.|-Mówi, że stracił głos.
{98682}{98742}Szeptem tylko mówi. |Inaczej nie może.
{98760}{98909}-W takim razie, ogrzać go i nakarmić!|-Rozkaz! Ogrzać i nakarmić.
{98910}{98950}Rozkaz!
{98951}{99044}-Tak, towarzyszu generale.|-Ogrzać...
{99045}{99220}Strącili go w czwartym kwadracie.|Leciał w stronę granicy. Z bronią.
{99301}{99429}-Uratowany! Mogę już mówić! Michałycz!|-Siedź!
{99430}{99537}Michałycz, wytłumacz im!|Wytłumacz, Michałycz!
{99538}{99616}Wytłumacz im, Michałycz, |że ja wcale nie chciałem z kraju uciekać!
{99617}{99750}Ja tu, w kraju, jestem szczęśliwy!|Co ja bym tam robił za granicą?!
{100889}{101010}-I co, Kuzmicz?|-Nie, nie ma tu zwierzyny.
{101068}{101118}Chodźmy...
{101614}{101749}Chu Dżou próbował przeniknąć |tajniki mistrzostwa myśliwych lodowej krainy.
{101771}{101972}I już mu się wydawało, że pojął zagadkowy |i mało zrozumiały dla niego świat miejscowych ludzi,
{101972}{102135}... kiedy doszło do zdarzenia, które|gruntownie - nie, kardynalnie wszystko zmieniło.
{102136}{102259}Pewnego razu wybrał się on |z myśliwymi na wspaniałego zwierza,
{102260}{102380}który w lodowej krainie uchodził |za najwspanialsze trofeum.
{102381}{102478}3 dni polowali na zwierzę, |przedzierając się przez leśne gęstwiny,
{102479}{102600}brnąc w głębokim śniegu |a nie mogli go dopaść.
{102607}{102780}Zmartwił się Chu Dżou, że nie udało im się| schwytać sprytnego i przebiegłego zwierza.
{102781}{102875}Ale jeszcze bardziej |zdziwił się zachowaniem myśliwych,
{102876}{103016}gdyż śmiali się oni i radowali, chociaż |zmęczyli się i przemarzli goniąc to sprytne zwierzę.
{103017}{103207}Zrozumiał on, że ważna jest nie sama| zdobycz, ale jedność ludzi i zamiłowanie...
{103311}{103364}Znowu ktoś przyjechał.
{103419}{103447}-Witam!
{103448}{103527}-Dzień dobry!| -Dzień dobry!
{103528}{103599}Do budy! |A tak właściwie to kim jesteście?
{103600}{103709}Z Ministerstwa Gospodarki Leśnej.| Przyjechaliśmy z kontrolą.
{103710}{103769}Niezły piesek. Jak się go zwie?
{103770}{103812}-Gwizdem. |-Oryginalne imię...
{104341}{104431}Pod koniec 6 roku|zdało się Chu Dżou,
{104432}{104544}że zrozumiał on istotę |myśliwskiego mistrzostwa.
{104545}{104666}Albowiem nie zdobycz, ale sam |proces stał się dla niego najważniejszy.
{104667}{104740}Powiedział o tym odkryciu swemu nauczycielowi.
{104741}{104873}Ten zamyślił się, przyjrzał się uczniowi|a potem rzekł:
{104874}{105044}'Czas byś dowiedział się tego, co jest| najważniejszą podstawą naszej szkoły'.
{105065}{105128}Co więc muszę uczynić?
{105129}{105288}'Czyżby trzeba było jeszcze kilka lat |medytować na dziedzińcu?'- zmieszał się Chu Dżau.
{105289}{105466}'Osłabiłeś swą duszę szukaniem ukrytego| sensu' - zaśmiał się nauczyciel.
{105467}{105586}'Spróbuj wyzwolić się od tego i odkryj |w sobie zamiłowanie do wszystkiego co cię otacza'.
{105631}{105775}Być może szukałeś tego, |co cały czas było w tobie,
{105776}{105970}i należało tylko to poczuć.
{106000}{106200}Tłumaczenie |MALARZ
{106225}{106350}Odwiedź www.NAPiSY.info

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Osobennost Nacionalnoi Ohoti V Zimnii Period
Osobennosti natsionalnoy politiki
The Periodization Bible powerlifting article
Periodyzacja baroku w Polsce
Wplyw nawykow zucia na wystepowanie periodontopatii
SHSpec 167 6206C28 Question and Answer Period
PYTANIE 3 Periodyzacja dziejów polszczyzny
Vlastos (Self Predication In Plato s Later Period) Bb
Automatic, periodic and timed events
Eo Tabelo perioda de la elementoj
Urbańczyk Periodyzacja dziejów polskiego języka literackiego
SHSpec 025 6107C05 Q and A Period Procedures in Auditing
log periodic?ed
Osobennosti nacionalnoy karyery (tekst)
20 Seasonal differentation of maximum and minimum air temperature in Cracow and Prague in the period

więcej podobnych podstron