Strona ramki
Korzystaj z
intuicyjnych inspiracji
Leszek Żądło
Intuicja przez wielu traktowana jest jak kontakt z Bogiem.
To całkiem słuszne rozumienie, ale wywołuje opór, bunt u tych, którzy mają tylko
niejasne wyobrażenia o woli Boga i którym Bóg wydaje się strażnikiem, sędzią lub
katem. Te osoby zanim odwołają się na dobre do intuicji, powinny uzdrowić swe
wyobrażenia na temat Boga. Alternatywą jest spróbowanie medytacji i modlitw do
własnego Wyższego Ja. Ta metoda często sprawdza się i pomaga w otwarciu na
intuicję, a w konsekwencji i na Boga.
Kiedy korzystasz z intuicyjnych inspiracji, pamiętaj, że
nie jesteś bezwolnym "narzędziem w ręku Boga". Ty masz też swoją wolę, która
wcale nie musi być sprzeczna z bożą, choć sprzeczną bywa. Dlatego ważne jest,
byś się nauczył uzgadniać swoją wolę z bożą wolą.
Nie próbuj przekonywać Boga, że powinien ci pomóc w tym, co
sobie wymyśliłeś. Najpierw naucz się sprawdzać, czy twoje pomysły są zgodne z
Jego wolą. Jeśli są, wówczas dziękuj Mu za inspiracje i pomoc w ich
urzeczywistnieniu. Jeśli chcesz kogoś przekonywać, to nie Boga, ale tylko twoją
własną podświadomość.
Na nic zda się przekonywanie Boga do twoich racji. To On
jest Wyższą Inteligencją i wie lepiej. Wie lepiej nawet to, co dla ciebie jest
najlepsze!
Wielu pyta: Boże, czego Ty ode mnie chcesz? Jakże jeszcze
mam Ci służyć (żebyś był ze mnie zadowolony)?
Boga nie jesteś w stanie zadowolić, bo.... On cię do tego
nie potrzebuje. Przede wszystkim nie cierpi z powodu braku zadowolenia. Tym się
może w zasadniczy sposób różnić od twych rodziców.
Na nic zda się pytanie Boga o to, co On chce od ciebie. On
niczego nie chce i nie wymaga, gdyż daje ci szansę nauczenia się wolnego wyboru
i wolnego działania tak, by służyło to Najwyższemu Dobru twemu i innych.
Bóg natomiast ma coś dla ciebie. To coś, to najwyższe
dobro, to możliwości, z jakich sobie często nie zdajesz sprawy! Może cię
chronić, wspierać, opiekować się tobą i wreszcie pomagać ci. To wiedziano już
dawno, więc próbowano zmanipulować Boga, by pomagał tym, którzy się do Niego
modlili. I... często z owych modlitw nic nie wynikało, bo były one sprzeczne z
Najwyższym Dobrem. Jeśli jednak z tego typu modlitw coś wynikało, to nie za
sprawą Boga, tylko dogrywania się intencji między ludźmi. I to wszystko. Cała
tajemnica!
Ale wiadomo, że to, co zgodne z wolą Boga, On wspiera całą
swoją mocą. Dlatego wszystko zaczyna się od pytania: Boże, co masz dla mnie
najlepszego (na dziś, najbliższy rok itp.)?
No dobrze. Masz więc swoją wolę i swoje pomysły. Masz też
możliwość korzystać z najwspanialszych intuicyjnych inspiracji. Co z tego
realizować?
1. Odwoływać się do intuicyjnych inspiracji.
2. Akceptować je i tłumaczyć na język konkretnych
działań.
3. Zaufać, że jeśli coś jest zgodne z Najwyższą
Wolą, to uzyskasz wszelką pomoc i wszelkie wsparcie w realizacji tego.
Bóg zachęca cię, byś nauczył się korzystać z tych
możliwości i zdolności, jakich nie doceniasz.
Pewna osoba bardzo nie lubiła pracować. Czuła wręcz
obrzydzenie na myśl, że miałaby coś zrobić za pieniądze. Wymyśliła więc, że na
pewno Bóg jej da pieniądze za darmo, że wystarczy, aby się modliła. Długo nie
mogła pojąć, dlaczego one do niej nie przychodzą w sposób łatwy i przyjemny. Nie
chciała tylko zaakceptować, że najpierw musi polubić pracę. Nie mogła tego
pojąć, bo "jasne dla niej było", że pieniądze potrzebne jej są po to, by nie
musiała już więcej pracować.
Wytłumaczyłem jej, że powinna przynajmniej spróbować
polubić pracę. Przecież praca jest jednym ze sposobów materializacji bogactwa.
Praca ułatwia koncentrację na celu.
Zamiast tego uległa podszeptom podświadomości "widocznie
nie zasługujesz na łatwe pieniądze".
Następnie trzeba jej było wytłumaczyć, że gdyby Bóg nie
chciał, żeby cokolwiek robiła, zapewne stworzyłby ją w formie kamienia lub
drzewa. Choć, trzeba przyznać, że drzewo już nie jest tak "wolne" od
konieczności pracy. Ono musi oddychać i produkować cukier. Ponieważ jednak nie
ma do swej pracy negatywnego nastawienia, to nie cierpi z jej powodu.
Ale przecież zdarza się, że ktoś nagle dostaje w wyniku
modlitwy pieniądze, dom czy samochód. Dlaczego właśnie on, a nie ta pani?
Otóż mamy się nauczyć, że zarówno praca, jak i Bóg są dla
nas źródłem bogactwa materialnego. Najkorzystniejsze efekty daje połączenie
pracy z ufnością. Zostaliśmy obdarzeni intuicją, by odkrywać boże wspaniałości i
zdolnością działania w materii, by ją przekształcać. To jest właśnie ów
wspaniały dar, który Bóg ma dla nas. Co z nim robimy, to już inna sprawa.
Marzyciele chcieliby osiągać wszystko tylko dzięki sile
umysłu. Najczęściej nie lubią używać siły mięśni do osiągania swoich celów. A to
znaczy, że ich cele są dla nich aż tak mało ważne, że nie warto się w nie
angażować. Jednak zapewne na tyle atrakcyjne, że warto o nich marzyć.
Jeśli zostałeś obdarzony możliwością działania w materii,
proś Boga, żeby nauczył cię mądrze i bez bólu korzystać z niej dla dobra twojego
i innych. Można przecież pracować z łatwością, z radością i z pasją. A to nie
rodzaj pracy, lecz nastawienie do niej powoduje, że ją lubimy, bądź nie. Musimy
jednak zdecydować, czy osiągać cele, czy z powodu niechęci do pracy rezygnować z
nich.
Dawno temu, może nawet kilka milionów lat wstecz, nad
rzekę przybył człowiek. Wydała mu się przeszkodą nie do przebycia. Siedział nad
nią i rozmyślał, jak dostać się na drugi brzeg, bo przecież tam było może więcej
jedzenia i mniej konkurentów. I oto zauważył płynące po wodzie liście, a potem
kłody. Wówczas pomyślał (a wtedy jeszcze nie wierzył w twórcą moc myśli), że
mógłby przepłynąć przez rzekę. Ma przecież ręce i nogi, którymi potrafi ruszać
na lądzie, więc zapewne przydadzą mu się i w wodzie. I tak nauczył się pływać.
Dzisiejsi aspiranci różnych nauk duchowych chcieliby
dryfować jak kłody zapominając, że w swej istocie są ludźmi obdarzonymi
możliwościami działania i myślenia. Wydaje im się, że jeśli poznali medytację,
to już wszystko inne dla nich się skończyło. Mało z nich jednak wie, że
medytacja może stanowić inspirację do pracy i działania. O takiej pracy mówią
mistrzowie jogi nazywając ją "niedziałaniem" dlatego, że nie wymaga wiele
wysiłku i walki z materią. Taka praca jest zgodna z naturalnym biegiem rzeczy.
Jest płynięciem "z prądem", zamiast "pod prąd".
Wyobraź sobie, że życie jest oceanem, przez który
płyniesz. Pomyśl, jak chcesz płynąć?
1. Możesz dryfować z prądem bez wysiłku i
zaangażowania. Czy jednak dopłyniesz do celu, czy też tam, gdzie zniesie cię
prąd?
2. Możesz rozwinąć żagle i czekać na wiatr, który
cię popchnie tam, gdzie będziesz sterować. Co jednak zrobić, kiedy on nie wieje?
3. Możesz skorzystać z wewnętrznego napędu i
dopłynąć do celu nie zważając na prądy i wiatry.
4. Jako napęd wewnętrzny możesz zastosować wiosła
albo silnik. Używając wioseł zmęczysz się, a korzystając z silnika wprowadzisz
zaburzenia w ekosystemie (skażenie środowiska) i pozostawisz ślady twej podróży.
Jak więc żyć, skoro wszystkie pomysły mają jakieś wady?
Wady to pozory. Przypisywanie wad swym działaniom zdradza
przywiązanie do negatywnych wyobrażeń o skutkach własnej aktywności w świecie. A
przecież aktywność jest dla świata naturalna.
Życie wiąże się ze zmianami i z pracą. Wiąże się też z
możliwością korzystania z naturalnych sił. Warto więc spróbować połączyć
wszystkie sposoby podróżowania po życiu tak, by tworzyły one niesprzeczną
całość. I to okazuje się możliwe.
Zadanie dla ciebie: pomedytować nad tym.
Bądź jednak uprzejmy uwzględnić w medytacji, że kiedy jasno
określasz cel i doceniasz go, wówczas twoje działania nie sprawiają ci
trudności, nie męczą cię. Ponadto kiedy jesteś przekonany, że twój cel jest
zgodny z Najwyższym Dobrem twoim i innych, wówczas otrzymujesz wsparcie
potężnych sił duchowych, które ci sprzyjają. Jeśli twoje działanie jest zgodne z
Naturalnym Biegiem Wszechświata, wówczas nie pozostawia jakichkolwiek
negatywnych śladów i konsekwencji.
A przede wszystkim, kiedy tak medytujesz, przypomnij sobie,
że możesz poprosić Wyższą Inteligencję, by nauczyła cię mądrze korzystać z
intuicji, mocy, ale także i z fizycznych możliwości, jakimi zostałeś obdarzony.
A jeśli nie lubisz pracy?
Poproś, żeby ci się ukazało, co masz zrobić, by polubić
pracę i jaka praca jest dla ciebie najkorzystniejsza. Może się okazać, że
właśnie ta, której nie lubisz.
Czy to niesprawiedliwe, albo wręcz podłe ze strony Boga?
Ależ nie, to genialnie mądre. Musisz bowiem nauczyć się
rozwiązywać te problemy, które stwarzają ci najwięcej trudności. A wówczas okaże
się, że dla ciebie trudności nie istnieją.
Oczywiście, że to wszystko może cię nie przekonywać. Może
chciałbyś osiągnąć tak potężną siłę tworzenia za pomocą myśli i wyobraźni, jaką
dysponuje Sai Baba. Na pewno słyszałeś, że On buduje (funduje) szkoły i
szpitale, że zakłada uniwersytety. Skoro Jemu się udaje, to dlaczego by nie
tobie?
Zapewniam cię, że potrafisz to zrobić tak samo, jak on. Tak
samo czynili Mao Tse Tung i Kim Ir Sen, a w naszej kulturze Stalin.
Czy to nie świętokradztwo porównywać tych "komuchów" z
Żywym Bogiem?
W tym przypadku akurat nie. Sai Baba przyjmuje dary
pieniężne, po czym pozwala darczyńcom, by sami zainwestowali swe pieniądze i
swoje siły w budowę szkół, szpitali itp.
Zapewniam cię, że potrafisz tak samo. Problem jednak masz
jeden: do ciebie nikt nie przychodzi z tak wielką gotówką i chęcią do pracy.
Kto wie jednak, jak to będzie, gdy już pokochasz pieniądze
i pracę, i będzie to miłość z wzajemnością?
Spróbuj więc pokochać całe życie z wszystkimi jego
aspektami, a ono ci odwzajemni tym samym. A ponadto miłość ma moc odmienienia
niekorzystnych aspektów twego życia w pozytywne. Zauważysz, że to tylko kwestia
zmiany nastawień.
Reasumując:
1. Z poziomu intuicji (czystej świadomości , boskiej
miłości, mądrości) dzięki medytacji ściągamy najwspanialsze inspiracje.
2. Podejmujemy decyzje, że warto iść w tym kierunku i
uzgadniamy stanowisko naszej podświadomości tak, by zaakceptowała intuicyjne
pomysły.
3. Działamy na rzecz realizacji celu i korzystamy z mocy
Boga lub Wyższego ja w realizacji tegoż celu, który jest zgodny z najwyższym
dobrem naszym i innych.
Tak uzbrojeni, chętni i gotowi, możemy osiągać to, o czym
innym nawet się nie śniło!
Friko.pl - Darmowe serwery WWWFriko_stopka.style.display = 'none';
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Sztuka czarno bialej fotografii Od inspiracji do obrazu1 02 Korzystanie z zalet zintegrowanego ¶rodowiska programiinstrukcja bhp korzystania z parku linowego przez grupy zorganizowaneKorzysci z wdrozenia systemu zarządzania środowiskowegopotrafie korzystac z internetu infobrokering7 Inspirujacych historiiChicago You are my Inspirationjak korzystac !!!potrafie korzystac z internetu na studiach (2)Jak bezpiecznie korzystać z kredytuinspir4 dJak korzystać z KGB SpyPotrafie korzystac z Internetu Rekinadawięcej podobnych podstron