Angora, nr ? / 2014
Pochwała U PA
Prezydent Petro Poroszenko podpisał 15 maja pakiet ustaw desowietyzujących życie
na Ukrainie, a także nadających kombatanckie przywileje żołnierzom Ukraińskiej
Powstańczej Armii.
Prezydent dotrzymał obietnicy, którą złożył 9 kwietnia w ukraińskim parlamencie,
że szybko podpisze ustawy mające wyeliminować posowieckie symbole z życia kraju oraz
oddające cześć bojownikom o niepodległość Ukrainy. Nowe prawo zakazuje eksponowania
symboli sowieckich, potępia reżim komunistyczny, domaga się otwarcia tajnych sowieckich
archiwów. Mają zniknąć flagi z czasów, gdy Ukraina była częścią ZSRR, nakazuje się
usunięcie pomników komunistycznych bohaterów, zmiany nazw ulic i skwerów mających
sowieckich patronów...
Nowe prawo przewiduje zakaz propagandy komunistycznej i nazistowskiej. Za złamanie
tych przepisów grozi od 5 do 10 lat więzienia. Podpisane przez Poroszenkę ustawy nadają
także status kombatantów wszystkim, którzy w XX wieku walczyli o niepodległość Ukrainy.
Dotyczy to również członków Ukraińskiej Powstańczej Armii. Tym samym członkowie UPA
i ich rodziny mają możliwość uzyskania zniżek i gwarancji socjalnych, uznano ich
odznaczenia i stopnie wojskowe, które przyznano im w formacjach, w których służyli.
Za lekceważenie weteranów albo zaprzeczanie celowości ich walki przewidziano kary.
Decyzja Kijowa budzi kontrowersje, od kiedy ustawy przyjął parlament. Zwraca się
uwagę, że Ukraina zrywa z sowiecką przeszłością radykalnie. Znacznie ostrzej niż choćby
wcześniej Polska czy państwa bałtyckie. Ponad 60 zachodnich naukowców, nawet
sympatyzujących z władzami Ukrainy, w liście otwartym do Petra Poroszenki zwróciło
uwagę, że nowe przepisy przynoszą satysfakcję tylko pewnej części ludności i niewątpliwie
przyczyniają się do podziału obywateli wedle ich stosunku do historii. Kanadyjski historyk
David Marples podkreślił, że choć wielu mieszkańców zachodniej Ukrainy uważa
bojowników UPA za bohaterów, to na wschodzie traktowani są jako faszyści, a Polacy
uważają ich za zbrodniarzy...
Stosunek do UPA dzieli media polskie oraz europejskie. O ile w naszym kraju zwracano
uwagę na wychwalanie przez władze w Kijowie członków UPA i przyznanie im statusu
kombatantów, to media zachodnie wspominały o tym marginalnie, zaś Agence France Presse,
informując o decyzji Poroszenki, nawet o tym nie wspomniała! Komentarze zachodnie
skupiały się na dekomunizacji oraz zagrożeniach, jakie niosą nowe rozwiązania. Podkreślano,
że nowe przepisy wyraznie ograniczają wolność słowa na Ukrainie, bo regulują co wolno
pisać i mówić, a nawet w jaki sposób to robić!
Media rosyjskie skupiły się na kwestiach rehabilitacji nacjonalistów, którzy
współpracowali z Niemcami" oraz na przygotowaniach władz do demontażu posowieckich
pomników, co niewątpliwie wzbudzi na Ukrainie nową falę niechęci do Rosji.
(KP)
Na podst: AFR Financial Times, rt.com, Moscow Times, Guaroan
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Brodski Pochwała nudyZbrodnia UPApochwalon?dz panieZ gloryfikatorami UPA nie chcą współpracować Nasz Dziennik, 2011 03 14upa wolyna pozniejAnonim Traktat pochwalający konfederację ziemi pruskiejErazm z Rotterdamu Pochwała GłupotyGorgiasz Pochwala HelenyGorgiasz Pochwala Helenylikwidacja oun upa01 Pochwała Krakowa (tekst)Karbowiak o zbrodniach UPAwięcej podobnych podstron