Droga do NWO
17 maja, 08:16
Agnieszka Mazur-Puchała / Onet.
Od lat usłyszeć można teorię, która głosi, że tajemniczy władcy świata planują wprowadzić zupełnie nowy porządek, oparty na jednym rządzie i władzy dyktatora. Jak mieliby to osiągnąć?
Kim są ONI?
Pod tym złowrogim zaimkiem skrywać się mogą różne owiane złą sławą grupy. Najczęściej mówi się jednak, że są to Iluminaci - członkowie zakonu powstałego jeszcze w XVIII wieku, którego celem jest wprowadzenie na świecie autorytarnych rządów. W skład stowarzyszenia na przestrzeni dziejów wchodzić mieli najbogatsi ludzie na świecie, głównie pochodzenia żydowskiego. Zakon miał powstać z inicjatywy Mayera Amschelda Rothschilda. Idea przyświecająca pierwszym Iluminatom była prosta - mieli oni wyłożyć swoje pieniądze, by za ich sprawą doprowadzić ustanowienia jednego, światowego rządu, który byłby im całkowicie podporządkowany.
W kontekście NWO (Nowego Porządku Świata) padają także takie nazwy jak Grupa Bilderberg (elitarny klub zrzeszający głowy państw i najbardziej wpływowych ludzi na świecie). Wśród podejrzanych są także przedstawiciele masonerii.
Nowy Porządek Świata
Według zwolenników tej teorii, Iluminaci lub inna zamożna grupa ludzi u władzy dążą do tego, by całkowicie podporządkować sobie społeczeństwo, a także wyeliminować te jednostki, które są w jakiś sposób niewygodne (podobno właśnie dlatego zginął John Lennon, a także John F. Kennedy).
Efektem wcielenia w życie założeń NWO ma być podobno utworzenie jednego, globalnego państwa, w którym społeczeństwo podzielone będzie na wpływowych "panów" i ich "niewolników". Na całym świecie zniesione zostaną granice i wprowadzona zostanie wspólna waluta - najprawdopodobniej czysto wirtualna, do której dostęp ludzie będą mieć za sprawą wszczepionych pod skórę czipów (które zastąpią, zdaniem niektórych, zwykłe karty płatnicze).
Zanim jednak dojdzie to tej światowej rewolucji, Iluminaci lub inni "władcy świata" mają podobno zadbać o depopulację świata, by pozostał najwyżej miliard ludzi. Jak twierdzą zwolennicy teorii spiskowych, ten proces trwa już od dawna, między innymi za sprawą prowokowanych wojen czy produkowanych w laboratoriach chorób (świńska i ptasia grypa). Kolejnymi sposobami na "wykończenie" zbędnej części społeczeństwa mają być również chemiczne opryski (chemtrails) oraz szkodliwe szczepionki.
MK-ULTRA
Na przełomie lat 50. i 60. XX wieku CIA prowadziło kontrowersyjne badania, które miały na celu odkrycie, w jaki sposób można wpływać na ludzkie myśli, by wpływ ten pozostawał niezauważony przez "ofiarę". Projekt ten odbywał się pod kryptonimem MK-ULTRA i powstał z połączenia kilku innych, między innymi BLUEBIRD oraz ARTICHOKE.
W opracowywaniu metod badawczych uczestniczyli podobno hitlerowscy zbrodniarze wojenni, którzy przybyli do Ameryki po serii procesów norymberskich. Jak twierdzą niektórzy, Niemcy dostarczyli CIA wielu informacji na temat form terroru psychicznego i fizycznego, które mogą zapewnić całkowitą kontrolę nad ofiarą.
Projekt MK-ULTRA bazował jednak przede wszystkim na podawaniu ludziom biorącym udział w eksperymentach narkotyków - początkowo było to głównie LSD, które później zamieniono na heroinę, meskalinę czy marihuanę. Istotnym elementem badań było też wprowadzanie badanych w stan hipnozy, podobno tak głębokiej, że kompletnie nie pamiętali, co robili w trakcie transu. Istnieje nawet teoria, która głosi, że właśnie w takim stanie znajdował się Mark David Chapman, gdy śmiertelnie postrzelił Johna Lennona.
Oficjalnie projekt MK-ULTRA został zakończony na początku lat 70., jednak wiele osób wierzy, że władze USA nadal eksperymentują lub nawet już używają środków, dzięki którym możliwa jest kontrola społeczeństwa bez jego wiedzy.
A jaki jest związek tego kontrowersyjnego projektu z NWO? Podobno CIA korzystało ze zdobyczy MK-ULTRA, by kontrolować George'a W. Busha, który pod ich wpływem doprowadził do dwóch wojen, przyczyniając się tym samym do dalszej depopulacji. Zwolennicy teorii spiskowych wierzą też, że CIA może już dysponować wiedzą, która pozwoli im wpływać na całe społeczeństwa, tym samym uniemożliwiając protest, gdy wprowadzony zostanie rząd światowy.
Projekt Blue Beam
Kolejny projekt, który ma rzekomo ułatwić bezproblemowe wprowadzenie NWO nosi nazwę Blue Beam, a jego rozwojem zajmuje się podobno NASA.
Pierwszy raz nazwa ta padła na początku lat 90., za sprawą dziennikarza, który niedługo po udostępnieniu informacji opinii publicznej zmarł. Zwolennicy teorii spiskowych nie wierzą jednak, że był to, jak oficjalnie podano, atak serca.
O co jednak miałoby chodzić w projekcie Blue Beam? Podobno ma on polegać na stworzeniu technologii, która umożliwi tworzenie holograficznych obrazów widocznych na masową skalę, także przez osoby niewidome, jak również wszczepianie podobnych "zdjęć" bezpośrednio do ludzkiego umysłu. Teoretycy spisku uważają, że projekt ten odegra kluczową rolę w przebudowie świata, ponieważ NASA już szykuje się do wytworzenia obrazu sugerującego, że rozpoczęła się biblijna Apokalipsa. Podobna projekcja może wywołać masową histerię i potrzebę zjednoczenia się - na przykład w jedno, globalne społeczeństwo.
Niektórzy sugerują, że zdobycze projektu Blue Beam wykorzystuje się od lat, by stworzyć... projekcje niezidentyfikowanych obiektów latających. Podobno rzekoma inwazja kosmitów może podziałać na ludzi równie mocno, jak wizja Sądu Ostatecznego.
Dla wielu stworzenie globalnego państwa, w którym u władzy będą tajemniczy Oni, a "zwykli" ludzie traktowani będą jak niewolnicy wydaje się nieprawdopodobne czy śmieszne. Zwolennicy teorii spiskowych uważają jednak, że w pewnym sensie Nowy Porządek Świata staje się już faktem, a od realizacji pozostałych postulatów dzieli nas bardzo cienka linia.
komentarze:
~Krzysiek: Praktycznie cały świat poza może Chińczykami jest zadłużony. Pytanie u kogo wszyscy pożyczali? No odpowiedzcie na to cwaniaczki. Głównym narzędziem zniewolenia całych narodów jest zadłużanie. W Polsce n.p. zabroniono rządowi pożyczania pieniędzy od własnego banku centralnego. Polacy na własne wydatki muszą pożyczać pieniądze w obcych bankach. Mało tego. Rozwijający się rynek potrzebuje coraz więcej ilości pieniądza. Głupio tylko że jedyną formą zwiększania ilości pieniądza na rynku jest kredyt. Oznacza to że jeżeli kredyty zostaną spłacone to ten pieniądz zniknie z rynku i oznacza to recesję w niespotykanej skali. Z tego prostego powodu kredyty są niespłacalne. Polacy żeby spłacić swoje długi będą musieli posprzedawać wszystko co ma jakąkolwiek wartość czyli autostrady, szpitale, wodociągi, wyższe uczelnie i wtedy Polacy zostaną własnością banków.
Więc proszę nie pieprzcie mi że NWO to jakaś teoria spiskowa.
Radziłbym obejrzeć film"Pieniądze jako dług" na Youtube.
Dla niezorientowanych czyli dla tych co nie oglądali "Pieniądze jako dług" Dodam tylko że banki nie pożyczają pieniądze swoich klientów tylko tworzą te pieniądze z powietrza. Banki maja uprawnienia do kreacji pieniądza. Czyli że jeżeli teraz Polska chce pożyczyć pieniądze z jakiegoś banku to nikt nie składa się na pożyczkę dla Polski tylko te pieniądze są po prostu wyciągane z kapelusza. Dokładnie to samo mógłby robić Bank Centralny tylko że nie w postaci kredytu. Radziłbym obejrzeć ten film. Im więcej ludzi zrozumie jak działa system tym mniej będzie dawało się wydymać bankom.
~killernecro: NWO, w takiej postaci, jest już wprowadzane od dziesięcioleci, choć dopiero od 11.09.2001 możemy zaobserwować przyspieszenie procesu. Niby nasza demokracja krzepnie, niby świat się cywilizuje, ale nadal daleko nam do wolności. W imię wojny z terroryzmem, społeczeństwa oddają coraz więcej wolności w zamian za pozorne bezpieczeństwo. Zaraz będą nam montować chipy pod przykrywką rozrywki, bezpieczeństwa, czy czegoś, co w danym momencie będzie na topie. A co to za wolność, gdy ktoś będzie mógł śledzić każdy Twój krok, gdy ktoś będzie wiedział, kiedy się pocisz, denerwujesz lub spieszysz do ubikacji? Druga sprawa, poruszana w innych komentarzach, to uzależnienie finansowe, czyli oddanie swojej wolności, owoców swojej pracy bankom, w których bierze się kredyty. Kupujecie mieszkanie na kredyt? W najlepszym przypadku będziecie niewolnikami banku tylko te 30 lat. Inaczej sprawa wygląda, gdy to państwa zaciągają dług - wtedy szybciutko wyprzedają narodowy majątek, zmuszając miliony ludzi do korzystania z usług prywatnych, czyli odpłatnych. W ten sposób pożyczkodawcy zarabiają podwójnie, bo odzyskują pieniądze i za bezcen kupują kury znoszące złote jaja (szpitale, przedsiębiorstwa miejskie, które mają zapewnione intratne kontrakty).
Jestem pewien, że nie dzieje się to przypadkowo. 11.09. też nie był dziełem przypadku. To, że rząd USA działa według doktryny opartej na biblii, też jest widoczne. Stawiam, że wojna z Iranem, która wybuchnie w najbliższych miesiącach, będzie pretekstem do odbudowy świątyni Salomona w Jerozolimie - stąd jeden krok do tak wieszczonej apokalipsy. Oczywiście ta apokalipsa będzie wynikała ze zmian klimatycznych, które spowodują śmierć miliardów ludzi, głównie głodową. A co będzie potem? Historia zatoczy koło i za kilkaset lat nowa grupa trzymająca władzę powtórzy ten manewr.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Thaumasyt – Część 1 Droga do powszechnie przyjętego zrozumieniaTwoja droga do sukcesuRewitalizacja przestrzeni publicznej drogą do integracji lokalnejRevolutionary Road (Droga do szczęścia)moja droga do szczesciadroga do niebadroga do domu ojcaStrukturalnie czy obiektowo – czyli droga do sukcesu 90więcej podobnych podstron