ROZDZIAŁ 3
Wstecz / Spis treści / Dalej
ROZDZIAŁ 3: SEN
Dopóki bezkształtność i zapierająca dech wolność tego co poza,
będzie nas przerażać, będziemy dla siebie samych śnić
hologram dość solidny i dobrze określony.
Michael Talbot
The Holographic Unwerse
Mózg jest centralną jednostką przetwarzającą dane całego naszego
ludzkiego
doświadczenia. Mózg reguluje nasz wzrost, magazynuje pamięć i tłumaczy chaotyczny zbiór sensorycznych obrazów na spójną percepcję rzeczywistości. Skoro mózg jest tak zadziwiający, czy możliwym jest, że może także ograniczyć nasze postrzeganie rzeczywistości?
Sam kontakt oczywiście nie może dać nam wszystkich odpowiedzi. Osoby kontaktujące się są bombardowane takimi obrazami i doświadczeniami, że nawet najbardziej zaawansowane z naszych nauk nie mogłyby tego zrozumieć. Jednak jedno jest oczywiste; do tych kontaktów dochodzi. Potrzebujemy narzędzia, które pomoże nam odnaleźć sens w tej niepojętej plątaninie bodźców. Czy jest możliwe, że owo narzędzie, którego poszukujemy, istnieje zamknięte w każdym z nas
i jest to ludzki mózg?
Naukowcy od dawna wiedzą, że uwarunkowania mózgu wpływają na postrzeganie rzeczywistości. Jeśli tak jest istotnie, to można wyciągnąć wniosek, że kiedy nasze mózgi przystosujemy do odmiennego współdziałania ze świadomością i rzeczywistością, będziemy mogli w końcu odkryć konkretne prawdy dotyczące kontaktu z ET. Dopóki postrzegamy rzeczywistość wykorzystując mózg tak, jak dotychczas, te pytania stale nam się wymykają.
Nasze rozmowy z Sashą pozwoliły na wyciągnięcie wniosku, że zjawisko kontaktów z ET służy faktycznie stymulowaniu metamorfozy ludzkiej świadomości. Oczywistym jest, że nasze mózgi rozwijają się, tak samo dzieje się z naszą zdolnością do postrzegania nowych poziomów rzeczywistości. Do tej pory jest tak, jak byśmy byli pod wodą. Próbujemy sięgnąć wzrokiem ponad powierzchnię wody z jej głębin. Ogromne zniekształcenie zabarwiło nasze postrzeganie tego, co istnieje ponad powierzchnią. Jednak jeśli nauczymy się regulować zdolności postrzegania do tego stopnia, że wynurzymy głowę ponad powierzchnię, ujrzymy całkowicie nową rzeczywistość. Nasze kontakty z ET są katalizatorem w tych przemianach. Im bardziej jesteśmy zaskoczeni kontaktami z ET, tym więcej takich kontaktów będzie zdarzać się w naszej rzeczywistości. Zmusza nas to do uelastyczniania naszych percepcji.
Jeśli taka jest prawda, to znajdujemy się w okresie przejściowym. W takim okresie byłoby naturalnym spodziewać się oszołomienia, dopóki nie przystosujemy się do nowych możliwości postrzegania. W tym rozdziale Sasha omawia proces przebudzenia z naszego starego snu" o rzeczywistości i wejścia na nowy poziom świadomości. Te tematy będą omawiane także w dalszych rozdziałach.
* * *
Sasha: Chcielibyśmy kontynuować opowieść o Magellanie.
Jeśli pamiętacie, w rozdziale pierwszym opowiedzieliśmy wam o doświadczeniu Magellana na odległej wyspie, jak to tubylcy nie widzieli jego wielkiego żaglowca na horyzoncie. Jednakże owi tubylcy widzieli szalupy, w których przybyli żeglarze, ponieważ były one podobne do ich canoe. Wyspiarze nie widzieli wielkiego statku, ponieważ ich rzeczywistość była zbudowana w taki sposób, że nie mogli postrzec czegoś tak im obcego.
Ta interpretacja jest prawdziwa. Jednak damy wam inny punkt widzenia, który nie dyskontuje pierwszego, ale wzbogaca go. Mówiliśmy już o ewolucji ludzkiego gatunku. Jednym z obecnych wyzwań dla ludzkości (co oczywiście jest efektem waszego stadium ewolucyjnego) jest podzielenie świadomości. Znaczy to, że wasza świadomość na jawie, wasza nieświadomość i wasz świat snów są odseparowane od siebie. Te granice, przynajmniej teraz w sferze rzeczywistości, w której żyjecie, pomogły wam zrozumieć sens waszego świata. Te granice pomogły wam przetworzyć energię i nowe idee w tempie dla was bezpiecznym. Owe tempo współgra z rozwojem waszych mózgów.
Każdy z tych stanów świadomości (obojętnie, czy w stanie snu, czy na jawie) jest wytworem fal mózgowych. Można to także określić mianem częstotliwości wibracyjnej, ponieważ w zasadzie jest to ta sama rzecz. Ludzie dla własnych celów ograniczyli się do pewnych częstotliwości fal mózgowych dla wyrażania podstawowych spraw. Zajmiemy się tym dokładniej w dalszych rozdziałach, ale tymczasem skategoryzujemy je jeszcze raz.
Stan beta, to fala mózgowa dominująca, gdy nie śpicie. Stan alfa, to fala mózgowa, w którą wpadacie, kiedy śnicie na jawie, medytujecie, fantazjujecie, a czasami nawet gdy oglądacie telewizję. Stan delta, to stan snu. Stan theta, to drzwi lub most między alfą a deltą. Kiedy fale mózgowe zmieniają się (na przykład z beta na alfa), mózg dosłownie zaczyna emitować całą nową częstotliwość. Ta częstotliwość determinuje typ rzeczywistości, której doświadczy człowiek. Z powodu różnic między częstotliwościami i sposobu, w jaki mózg je zmienia, granice między podziałami waszej świadomości mogą zostać utrzymane.
Z naszego punktu widzenia ludzie emanują większość fal mózgowych w stanie theta
dlatego theta jest najbardziej dominująca. Z ludzkiego punktu widzenia funkcjonujecie świadomie, połączeni z własnym ego w stanie beta, więc dla was najważniejsza jest właśnie beta. Jednakże rzeczywistość stanu beta przedstawia jedynie bardzo mały fragment całej pojemności waszego mózgu, by generować i postrzegać inne rzeczywistości. Dlatego też, ze względu na to, że ludzie wierzą, iż stan beta / przebudzenia jest dominujący, będziecie przyjmować, że wszelkie ważne kontakty z innymi istotami (fizyczne lub nie-fizyczne) muszą nastąpić w stanie beta / przebudzenia. Z naszego punktu widzenia takie przekonanie jest absurdalne, ponieważ rzeczywistość wygenerowana w stanie beta przedstawia jedynie bardzo mały procent waszych wszystkich możliwości.
Ludzie poświęcili wiele czasu i energii na studiowanie zjawiska UFO i próbowali w logiczny sposób zrozumieć, jak dochodzi do spotkania. Jednak w waszych teoriach braliście pod uwagę jedynie rzeczywistość beta / przebudzenia i w ten sposób pozostaliście dalecy od zrozumienia kontaktów z ET. Dzieje się tak, ponieważ do większości waszych kontaktów nie dochodzi w bardzo ograniczającej częstotliwości beta.
. My jako Plejadianie nie działamy w tak wąskiej i ograniczonej częstotliwości jak beta. Nie mamy sztywnych podziałów między poziomami świadomości tak jak wy. Gdybyśmy mieli porozumiewać się z ludźmi na fali beta, wymagałoby to ogromnych zmian w naszej energii, świadomości i budowie rzeczywistości. Nie możemy utrzymać energii koniecznej do komunikowania się na tej sztywnej częstotliwości beta. Z tego powodu, większa część pozaziemskiego porozumienia zaszła na innych poziomach świadomości
alfa, theta, a także delta. Ogólnie rzecz biorąc, większość naszych kontaktów ma miejsce na częstotliwości theta, ponieważ jest to wspólny obszar, który obie strony mogą osiągnąć.
To sprowadza nas do najczęściej zadawanych nam pytań przez ludzi:
Sasha, skoro nie pamiętam, to skąd mam wiedzieć, że uczestniczyłem w kontakcie?
albo
Skoro nie pamiętam kontaktu, to jak mogę uznać go za ważny?
Macie całkowite prawo nie uwzględniać kontaktów, których nie pamiętacie; jednak taki wybór i sztywne trwanie przy nim w poważnym stopniu nadweręży waszą zdolność do utrzymania związków z jakimkolwiek typem pozaziemskich świadomości.
Opiszmy najpierw inne cechy stanu theta. Jest to stan określany przez wielu ludzi jako hipnagogiczny, stan między przebudzeniem a snem, stan, którego większość osób nie potrafi kontrolować. Jest to stan, przez który przechodzicie, zmierzając do snu, ale niekoniecznie wykorzystujecie go jako środek przenoszący was z jawy w sen. W ciągu ostatnich dwudziestu lat przeprowadzono dużo więcej badań stanu theta i sporo ludzi zapragnęło (przez medytację lub wykorzystanie urządzeń technicznych) poeksperymentować ze stanem theta. Ludzie ci uzyskali przeogromne korzyści i znaczące zmiany w świadomości. A to dlatego, że zaczęli rozpuszczać mur między wszystkimi poziomami świadomości. Przez świadome wejście na poziom theta ze świadomej decyzji w stanie beta zaczęli integrować poziomy świadomości i eliminować granice. (Więcej o kontakcie i mózgu w następnych rozdziałach.)
Ludzie na waszej planecie, którzy są bardziej otwarci na szczery, otwarty kontakt z istotami pozaziemskimi to ci, którzy dobrze potrafią funkcjonować na poziomie theta. Tym osobom uda się przefiltrować esencję tego kontaktu do ego na jawie (na poziom beta), ponieważ ściany między poziomami będą zanikać. Doprowadzi to faktycznie do zapamiętania kontaktów i uświadomienia sobie, że do tych kontaktów dochodziło przez cały czas.
Kiedy planeta przygotowuje się na pozaziemski kontakt oraz kontakt z nowymi poziomami rzeczywistości, mózgi gatunków na tej planecie zaczynają gwałtownie ewoluować. Teraz właśnie dzieje się to na Ziemi. Kiedy mózg zaczyna przechodzić na następny poziom, nowy podgatunek wyłania się dzięki subtelnej mutacji. Kiedy tak się dzieje, pasmo fal w mózgu zwiększa się i dlatego zdolność do postrzegania innych poziomów rzeczywistości zaczyna się zmieniać. Wówczas ludzie uświadamiają sobie, że pozaziemskie istoty nie pojawią się nagle przed ludźmi, to raczej ludzie zaczną postrzegać kontakt z ET, który tak naprawdę trwał przez cały czas.
Możemy zaobserwować, że na waszej planecie spora liczba ludzi doświadcza owej gwałtownej ewolucji mózgu. Dzięki temu zwiększa się zdolność do świadomego kontrolowania fal mózgowych. Zostało to ukazane w waszych badaniach nad biologicznym sprzężeniem zwrotnym. Te nowe możliwości otwierają nowe drzwi w wielowymiarowej percepcji
co z kolei rzuca nowe światło na pozaziemskie zjawisko.
Kontakt możliwy jest na poziomie beta, ale jak wcześniej mówiliśmy, jest on bardzo trudny z punktu widzenia istot pozaziemskich, ponieważ oznacza wejście na niezwykle wyrafinowaną częstotliwość. Odkryjecie, że mniej wyewoluowane gatunki pozaziemskie (te, którym bliżej do waszej ewolucyjnej linii czasu) będą miały mniej kłopotów z wejściem w stan beta. Te ET będą mogły utrzymać się dłużej w waszej częstotliwości beta.
Jednakże, im pozaziemskie istoty są bardziej rozwinięte ewolucyjnie (te, które miały na ewolucję więcej czasu), tym trudniej im działać w stanie beta. Dlatego jeśli jest to konieczne, zamiast tego mogą tymczasowo przebrać się w nieco dziwny sposób. U ludzi pewna odmienność wydarzenia wywoła zrelaksowanie. Ludzkie fale mózgowe będą zmieniać się lekko, aby doszło do porozumienia bez zahamowań obecnych w stanie beta.
Na przykład, istota pozaziemska może wejść w ludzką rzeczywistość w przebraniu człowieka-astronauty, mistyka lub ekscentryka. Ludzka nieświadomość postrzeże energię ET. Świadomy umysł postrzeże jedynie obcość tego wydarzenia, ale to wystarczy, by wprowadzić tę osobę w stan bardziej czujny (taki jak alfa). To natomiast uczyni porozumiewanie się bardziej efektywnym.
#Czy możecie osiągnąć to sztucznie przez użycie urządzenia lub syntetycznej osoby, aby wejść w stan beta?#
Syntetyczni ludzie są czasami wykorzystywani do kontaktów i jest na to logiczne wytłumaczenie. Zależy to znów od konkretnego pozaziemskiego społeczeństwa. Syntetyczni ludzie byli używani, chociaż nawet w naszej fazie rozwoju techniki nie są oni doskonali i wystarczająco sprytni dla naszych celów.
#A jeżeli chodzi o hologramy?#
Hologramy spisują się wspaniale przy przekazywaniu informacji, ale w tym przypadku hologram nie niesie esencji energii wysyłającego. Z tego względu jest to mniej rzeczywiste dla odbierającego człowieka. Ludzie czasami w ogóle nie widzą wysyłanych hologramów ze względu na brak w nich siły życiowej. Zatem na hologramach także nie można polegać. Główna trudność w spowodowaniu otwartego kontaktu z wami polega na różnicy w częstotliwościach naszej i waszej rzeczywistości, a także w różnicach częstotliwości fal waszych i naszych mózgów. Wielu ludzi myśli, że nas tutaj nie ma, ponieważ uważamy was za bezwartościowych lub jesteście nie gotowi albo też z tysięcy innych powodów. Niektóre z nich mogą być słuszne dla pewnych pozaziemskich gatunków, ale nie dla nas. Najlepsza odpowiedź na pytanie, dlaczego kontakt nie jest otwarty i nie trwa teraz, brzmi: nasze rzeczywistości nie mogą się jeszcze połączyć. Fala mózgowa funkcjonująca między nami jest tak odmienna w tym momencie, że gdybyśmy mogli po prostu postrzegać siebie wyraźnie, byłoby to ogromnym osiągnięciem.
Oto dlaczego tak wiele istot pozaziemskich interesuje się waszym życiem duchowym. W żadnym razie nie uczestniczymy w żadnej galaktycznej wyprawie ewangelickiej New Agę! Po prostu, im wasze przekonania stają się bardziej elastyczne, tym bardziej płynna jest wasza świadomość na różnych poziomach. Kiedy tak się już stanie, bardziej otworzycie się i będziecie mogli nas po-strzec. Jest to dla nas ogromna motywacja. Nie chcemy rozpowszechniać prawdy" o wszechświecie, ale tylko pomóc uchylić drzwi, abyście mogli dostrzec większą rzeczywistość, a potem podjąć własne decyzje.
#Dlaczego nie użyjecie mniej rozwiniętych ewolucyjnie gatunków w kontaktach z nami?#
Twoje pytanie sugeruje, że jesteśmy zdesperowani w doprowadzeniu do kontaktu i nie dostrzegamy rozwoju. Zachodzi tutaj ewolucyjny rozwój, który szanujemy. Gdybyśmy wykorzystali mniej rozwinięte gatunki i wymusili coś, czego nie ma tutaj naturalnie w sensie ewolucyjnym, to oznaczałoby, że nie szanujemy waszej koordynacji w czasie.
#Nasz świat nie jest tak łatwo dostępny z zewnątrz, jakbyśmy sądzili. Jest tak, jakbyśmy śnili i chcieli się przebudzić ze złego snu, ale po to, by nas obudzić, wy nie chcecie wejść w ten nasz sen.#
Tak, właśnie. Bardzo dobra analogia. Nie mówiliśmy o tym wcześniej, ale niektórzy z nas weszli w pewnym sensie w wasze złe sny. W naszej przeszłości owe istoty nie potrafiły znaleźć wyjścia. Były zagubione. Nie jest to zbyt powszechne zjawisko. W naszej historii są o tym wzmianki.
Nie chcemy wchodzić w wasz sen. Jednakże możemy odegrać rolę matki, która potrząsa was za ramię i mówi: Pora wstawać, pora wstawać! Wy natomiast odpowiadacie: Jeszcze pięć minut, proszę. Przestawiacie zatem budzenie w zegarze gatunku na później i to dobrze. Teraz widocznie tego potrzebujecie.
#Zatem wszystkie gatunki mają własny sen? Oznacza to, że kontakt między jedną grupą rozwiniętych istot pozaziemskich a drugą nie jest tak łatwy, jak można się było spodziewać?#
Tak. Przy każdym wejściu do fizycznej rzeczywistości, wchodzicie w sen, w iluzję. Tak więc społeczeństwa najgęstsze fizycznie będą miały najgęstsze fizycznie sny. Nawet mogą sobie nie uświadamiać, że jest to sen. Zatem wejście w czyjś sen wymaga ogromnego skupienia. Wymaga także ogromnego ładunku samoidentyfikacji, aby móc wyciągnąć się ze snu, jeśli zabrnie się zbyt daleko.
W waszej kulturze jest wiele opowiadań o kontaktach z istotami pozaziemskimi, z dobrotliwymi braćmi kosmicznymi przylatującymi na waszą planetę, lądującymi, witającymi się. Istnieje wiele innych poziomów, którymi trzeba się zająć. Te inne aspekty muszą sobie radzić z różnicami w strukturze rzeczywistości. Nie jest to tak łatwe, jakby się wydawało.
#Więc każda cywilizacja ma swój sen. Jeśli sny będą wystarczająco podobne, to czy kontakt będzie łatwy, twórczy?#
Tak jest. Jeżeli sny są podobne, to kontakt jest bardzo łatwy- Jednak jeżeli sny różnią się intensywnością, jest to trudniejsze. Zamiast próbować zebrać energię i wolę, aby wejść w wasz sen, o wiele łatwiej jest pomóc wam dowiedzieć się, że śpicie i śnicie, a potem dać wam wybór obudzenia się. To pomaga wam utrzymać własną wolną wolę. Nie jest naszym obowiązkiem narzucanie wam przebudzenia; wolimy raczej dać możliwość obudzenia się, jeśli zapragniecie.
Ostatecznie nie możemy przekazać wam tego, że śnicie. Wy wszyscy mieliście sny, w których mówiliście: O, to mi się śni. To wszystko sen", ale zamiast obudzić się, kontynuujecie sen. Nie możemy porozumieć się z wami spoza snu. Możemy robić to jedynie od wewnątrz snu. Oto jedna z przyczyn, dla których channelingi są tak pożyteczne w przekazywaniu wiadomości. Nawet pomimo tego, że podczas channelingu najwyraźniej porozumiewamy się z wami z wewnątrz snu, możemy zostać porównani do peryskopu. Jesteśmy z wami pod wodą, ale jednocześnie zachowujemy kosmiczną perspektywę. Nie musimy wchodzić w sen przez kanały po to, by porozumieć się w wami.
#Czy dlatego wiośnie w channelingu występuje zniekształcenie
ponieważ zniekształcona jest rzeczywistość?#
Tak, zniekształcona jest ta rzeczywistość. Na przykład, jeśli próbujecie strzelić do ryby z łuku, widzicie obraz wywołany zniekształceniem przez wodę. Jeżeli nie wiecie, jaką wziąć poprawkę, to prawdopodobnie nie traficie.
Patrzymy na was poprzez właśnie takie zniekształcenie. Jeżeli nie wiedzielibyśmy, jak to poprawić, to wówczas to co otrzymacie, zawsze będzie zniekształcone według waszego własnego postrzegania rzeczywistości. Obecnie owo zniekształcenie robi się coraz mniejsze, ale nadal jest, a my robimy co w naszej mocy.
#Sądzicie zatem, że jest postęp?#
Zdecydowanie tak. Poziom zniekształcenia zmniejsza się gwałtownie. Badając zdolności ludzkich fal mózgowych, widzimy wyraźne zmiany w waszych zdolnościach do świadomego utrzymywania zarówno stanu alfa jak i te-ta. Beta nie dominuje tak jak kiedyś. Zatem poziomy zaczynają się scalać, co oznacza zanikanie barier. To samo z siebie tworzy efekt domina. Jest to jedna z kostek domina, która zmieni wszystko na waszej planecie.
#Czy dlatego inne ziemskie kultury, które nie koncentrują się tak mocno na stanie beta, mają więcej kontaktów z ET?#
Tak. Zauważcie, że pierwotne rasy (takie jak aborygeni i Indianie amerykańscy) miewają wiele kontaktów. O tych kontaktach nie mówi się, ani nie pisze jako o dziwnych zjawiskach, gdyż przytrafiają się im już od pokoleń. Pierwotne rasy ziemskie mają mniej barier między rozmaitymi poziomami świadomości. Alfa i theta nie są im tak obce jak społeczeństwom zachodnim, więc tam można odnaleźć więcej kontaktów. Jednakże mogliście o nich w ogóle nie słyszeć.
#Kontakt między pierwotnymi plemionami i kulturą Zachodu miał na nie przemożny wpływ. Zatem jaki wpływ mają kontakty z ET na tych samych ludzi?#
Czy wiecie, dlaczego zachodnia cywilizacja wpłynęła tak mocno na pierwotne ludy? Ponieważ zachodnie społeczeństwa i pierwotne ludy śnią inny sen. Istoty pozaziemskie odwiedzające pierwotne plemiona zdają się im mniej wrogie niż wasza kultura zachodnia.
Technika często uważana była za symbol inteligencji, ale nim nie jest. Prawdziwie harmonijna technika jest wynikiem rozumienia uniwersalnych praw i wyczucia, że prawda leży w nas. Rozszerzenie tej wiedzy może stymulować tworzenie harmonijnej techniki. Zachodnie cywilizacje wymusiły technikę
nie w wyniku zrozumienia uniwersalnych praw, ale po to, by sprawdzała uniwersalne prawa i udowadniała uniwersalną teorię. Pierwotne ludy (włączając też walenie) mają wyczucie uniwersalnych praw, wiedzę o nich i wiarę w nie. Z tego punktu równowagi mogą zdecydować, czy rozwinąć to w technikę, czy też nie. Oba wybory są równorzędne. Ludy pierwotne wybrały zrównoważenie technicznej nierównowagi na Ziemi przez utrzymanie nietechnicznych społeczeństw.
Proszę nie zrozumieć źle, że chcemy, abyście stali się tacy jak te pierwotne ludy. Zupełnie naturalnie i płynnie podążycie w kierunku, którego potrzebujecie. Jednak w tym momencie, najważniejsze dla dalszej ewolucji waszego całego gatunku są jakiekolwiek czynności rozwijające mózg, co pozwoli na wielowymiarowe postrzeganie rzeczywistości.
#Załóżmy, ze ja jestem ET i chcę porozumieć się z czyimś snem. Co mogę zrobić? Acha! Mógłbym zostawić rysunki w jego pokoju! Tym właśnie są kręgi na polach, prawda?#
Tak, to jedna z przyczyn ich istnienia! Kręgi na polach są pełne symboli dla was na wielu poziomach. Nie potrafimy powiedzieć tobie dokładnie, co znaczą te kręgi, ponieważ ty jesteś w swoim śnie, a my w swoim. To jeszcze nie miałoby sensu. Możemy jedynie powiedzieć, że zmierzacie we właściwym kierunku, ale jakimikolwiek słowami opiszecie to zjawisko, nie będą one właściwym przekazem, ponieważ nadal przebywacie we śnie. Tymczasem stwierdzimy, że owe kręgi to wizytówka lub drogowskaz, który może wyprowadzić was z tego snu.
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
124 04v 04 124geothermal?R 47 04 124 200104 (131)2006 04 Karty produktów04 Prace przy urzadzeniach i instalacjach energetycznych v1 104 How The Heart Approaches What It Yearnsstr 04 07 maruszewski[W] Badania Operacyjne Zagadnienia transportowe (2009 04 19)Plakat WEGLINIEC Odjazdy wazny od 14 04 27 do 14 06 14MIERNICTWO I SYSTEMY POMIAROWE I0 04 2012 OiOwięcej podobnych podstron