863 05




863 - Joseph Murphy - "Tajemnice podświadomości odnalezione w Biblii"









Wstecz /
Spis Treści /
Dalej




Rozdział 6
Wyobraźnia – warsztat Boga
Izrael miłował Józefa najbardziej ze wszystkich swych
synów, gdyż urodził mu się on w podeszłych jego latach.
Sprawił mu też długą szatę z rękawami Bracia Józefa, widząc,
ze ojciec kocha go bardziej niż ich wszystkich, tak go znienawidzili,
że nie mogli zdobyć się na to, aby przyjaźnie z nim porozmawiać.
Pewnego razu Józef miał sen. I gdy opowiedział go
braciom swym, ci zapałali jeszcze większą nienawiścią do niego. Mówił
im bowiem: „Posłuchajcie, jaki miałem sen. Śniło mi się, że
wiązaliśmy snopy w środku pola i wtedy snop mój podniósł
się i stanął, a snopy wasze otoczyły go kołem i oddały mu pokłon „.
Rzekli mu bracia: „Czyż miałbyś jako król panować nad
nami i rządzić nami jako władca? „. I jeszcze bardziej
go nienawidzili z powodu jego snów i wypowiedzi. A potem miał
on jeszcze inny sen i tak opowiedział go swoim braciom: „Śniło
mi się jeszcze, że słońce, księżyc i jedenaście gwiazd oddają mi
pokłon „. A gdy to powiedział ojcu i braciom, ojciec skarcił
go, mówiąc: „Co miałby znaczyć ów sen? Czyż ja,
matka twoja i twoi bracia mielibyśmy przyjść do ciebie i oddawać ci
pokłon aż do ziemi?” (Księga Rodzaju 37, 3-10)
W Biblii Józef reprezentuje pierwotną, podstawową
władzę człowieka, mianowicie wyobraźnię. Ta władza ma moc
realizowania w formie materialnej wszystkich idei, jakie mogą się
począć w umyśle. Józef jest stanem umysłu, w którym
człowiek rozwija się pod każdym względem – duchowo, umysłowo,
intelektualnie, finansowo i zawodowo. Wyobraźnia jest najpotężniejszą
i najbardziej twórczą z władz ludzkiego umysłu. Przeciętni
ludzie często umniejszają jej wartość, zarzucając jej, iż jest
zwodnicza i złudna.
Bracia, symbolizujący inne władze umysłu, wyśmiewają Józefa,
czyli wyobraźnię, i szydzą z niego, co oznacza, że inne władze
umysłu, w tym pięć zmysłów, nie doznały przebudzenia duchowego
i funkcjonują na poziomie pięciu zmysłów. To wyrażone jest w
następujących słowach: I jeszcze bardziej go nienawidzili z powodu
jego snów i wypowiedzi (Księga Rodzaju 37, 8).
Izrael miłował Józefa najbardziej ze wszystkich swych
synów... (Księga Rodzaju 37, 3). Izrael oznacza księcia
władającego w zgodzie z Bogiem. Mówiąc inaczej, jest to każdy
człowiek, który uznaje suwerenność Ducha w sobie, i który
uznaje Ducha (Boga) za swego przewodnika, rządzącego i kierującego
wszystkimi jego poczynaniami. We wszystkich swych przedsięwzięciach
pozostaje pod Bożą opieką.
Józef urodził się, gdy ojciec był w podeszłych jego
latach. Słowo syn oznacza wyraz czy manifestację. W
podeszłych jego latach odnosi się do mądrości i zrozumienia praw
umysłu i drogi Nieskończonego Ducha w człowieku. Na późny wiek
można spojrzeć nie tylko, jak na szybkie upływanie lat, lecz również
jak na świt mądrości. Zdyscyplinowana, opanowana, ukierunkowana
wyobraźnia jest dzieckiem, które przychodzi na świat w
podeszłych twoich latach.
Wyobraźnia jest potężnym instrumentem, z którego korzystają
wielcy uczeni, artyści, fizycy, wynalazcy, architekci i mistycy.
Kiedy świat powiedział: „Tego się nie da zrobić. To
niemożliwe”, człowiek z wyobraźnią odpowiedział: „Zrobione”.
Dzięki swej wyobraźni możesz zgłębić rzeczywistość i odkryć tajemnice
natury.
Józef jest wizjonerem, któremu śnią się sny. To
oznacza, że ma on w umyśle ideały, wizje i obrazy oraz wie o
istnieniu Twórczej Mocy, która odpowiada na jego obrazy
mentalne. Nasze obrazy mentalne rozwijają się w uczuciu. Jest takie
mądre powiedzenie, że wszystkie nasze zmysły są modyfikacjami tylko
jednego – uczucia. Uczucie jest źródłem mocy. Kiedy
rozkoszujesz się i cieszysz w swoim obrazie mentalnym, wytwarzasz
automatycznie odpowiednie uczucie, jako że każde pojęcie ma własną
specyfikę. Pewnego razu Józef miał sen. I gdy opowiedział
go braciom swym, ci zapałali jeszcze większą nienawiścią do niego
(Księga Rodzaju 37, 5).
Być może, gdy to czytasz, masz jakieś sny, marzenia, ideał, plan
lub cel, który chciałbyś urzeczywistnić. Nienawiść oznacza w
Biblii odrzucenie czy napiętnowanie tego, co fałszywe. Myśli,
uczucia, wierzenia, przekonania i osądy w twoim umyśle są twoimi
braćmi, którzy rzucają ci wyzwanie, umniejszają twoje sny i
powiadają: „Nie dasz rady. To beznadziejne. To niemożliwe,
zapomnij o tym”.
Odkrywasz na przykład, że w swoim własnym umyśle, kłócisz
się z braćmi. Opór się wzmaga. Sposobem na pokonanie tego
oporu w twoim umyśle jest oderwanie uwagi od świadectwa zmysłów
i pozorów rzeczy i myślenie w sposób jasny i skupiony o
twoim celu. Korzystasz wówczas z twórczych praw umysłu.
Utrzymaj to pozytywne nastawienie, a doświadczysz radości, jaka
płynie z wysłuchanej modlitwy.
...wtedy snop mój podniósł się i stanął, a snopy
wasze otoczyły go kołem i oddały mu pokłon (Księga Rodzaju 37,
7). To znaczy, że cokolwiek sobie wyobrażasz i cokolwiek odczuwasz
jako rzeczywiste, to się urzeczywistni. Wznieś swój ideał do
poziomu akceptacji twojego umysłu. Wynieś go w górę. Oddaj się
temu całym sercem. Chwal swój ideał; poświęć mu swoją uwagę,
miłość i oddanie. A gdy będziesz to robić, wiedząc, że jest tylko
Jedna Władza, wszystkie myśli, które drwią sobie z ciebie,
zostaną zneutralizowane i złożą hołd wzniosłemu stanowi twojego
umysłu, tj. utracą swoją władzę i znikną.
Dzięki swej zdolności do wyobrażania sobie ostatecznego rezultatu,
zdobywasz panowanie nad każdą okolicznością czy warunkiem. Jeśli
chcesz zrealizować jakieś życzenie, pragnienie czy ideę, utwórz
w umyśle mentalny obraz chwili, w której twoje pragnienie się
spełnia. Nieustannie wyobrażaj sobie realność twojego pragnienia. W
ten sposób rzeczywiście zmusisz je, by się ziściło. To co
sobie wyobrażasz jako prawdę, już istnieje w innym wymiarze umysłu i
jeśli pozostaniesz wierny swojemu ideałowi, któregoś dnia się
urzeczywistni. Obecny w tobie mistrz-budowniczy rzuci na scenę
widzialnego świata to, co wpoiłeś swojemu umysłowi.
Józef (wyobraźnia) otrzymał od ojca szatę wzorzystą.
Szata oznacza w Biblii strój umysłu, a mianowicie
jego psychologiczne okrycie lub postawę. Twoim strojem mentalnym są
twoje myśli, wierzenia, stany psychiczne i oczekiwania.
Szata wzorzysta wyobraża wiele ścianek diamentu lub twoją zdolność
nadawania ideom formy. Możesz sobie wyobrazić swego ubogiego
przyjaciela pławiącego się w zbytku. Widzisz, jak jego twarz
rozjaśnia się radością, widzisz, jak zmienia się jej wyraz, a na
ustach przyjaciela pojawia się szeroki uśmiech. Możesz usłyszeć, jak
mówi to, co chcesz słyszeć. Możesz go zobaczyć dokładnie
takiego, jakim chcesz go widzieć – promiennego, szczęśliwego,
zamożnego i odnoszącego sukcesy. Twoja wyobraźnia jest szatą
wzorzystą. Możesz odziać i urzeczywistnić każdą ideę i pragnienie.
Możesz wyobrazić sobie obfitość tam, gdzie jest brak, pokój
tam, gdzie panuje niezgoda, zdrowie tam, gdzie jest choroba i radość
tam, gdzie jest smutek.
Rzekli mu bracia: „Czyż miałbyś jako król panować
nad nami.. (Księga Rodzaju 37, 8). Wyobraźnia jest pierwszą
władzą umysłu i góruje nad wszystkimi innymi władzami i
elementami świadomości.
A potem miał on jeszcze inny sen i tak opowiedział go swoim
braciom: „Śniło mi się jeszcze, że słońce, księżyc i jedenaście
gwiazd oddają mi pokłon” (Księga Rodzaju 37, 9). W
starożytnej symbolice słońce i księżyc obrazują umysł świadomy i
umysł nieświadomy. Jedenaście gwiazd to jedenaście władz
towarzyszących wyobraźni. Także tutaj natchniony autor powiada ci, że
zdyscyplinowana wyobraźnia góruje nad wszystkimi pozostałymi
władzami umysłu i panuje nad kierunkiem, jaki przybiera twoja
świadomość i podświadomość. Wyobraźnia jest pierwsza i najważniejsza.
Można nią kierować w sposób naukowy.
Józef w Egipcie
To oznacza, że wszystko, co sobie wyobraziłeś i odczułeś jako
prawdę, osadza się w twojej podświadomości, aby się urzeczywistnić.
To co wyobrażone, reprezentuje twoją najwyższą percepcję prawdy. W
tym procesie Józef, czyli twój Boży ideał, zdaje się
umierać tak, jak umiera nasienie, nim stanie się owocem albo drzewem.
Ale jego „kości” pozostają. Kości symbolizują wsparcie i
symetrię. Kiedy twoje pragnienie jest spełnione, kości, czy wzory
nowego pragnienia, są wskrzeszane w twoim umyśle, bo jesteś
przeznaczony do marszu od chwały do chwały. Twoja droga zawsze
prowadzi do przodu, w górę i ku Bogu.
Szekspir korzystał ze swojej wyobraźni
Szekspir słuchał starych opowieści, baśni i legend, jakie
opowiadano w jego czasach. W swojej wyobraźni odziewał wszystkie
postacie, jedną po drugiej, we włosy, skórę, mięśnie, kości
itd., ożywiając je i czyniąc tak realnymi, że zdaje się nam, iż
czytamy o nas samych.
Przystrój prawdę w szaty miłości i piękna
Oczami swojej wyobraźni możesz teraz spojrzeć na żołądź i oczami
swojej wyobraźni stworzyć wspaniały las pełen rzek, potoków i
strumieni. Jesteś w stanie zapełnić go wszelkiego rodzaju
stworzeniami. Co więcej, potrafisz zaczepić tęczę na każdej chmurze.
Możesz spojrzeć na pustynię i spowodować, by się radowała i
rozkwitała jak róża. Długie godziny, ciężka praca i czuwanie
po nocach nie zrodzi Miltona, Szekspira, Fidiasza czy Beethovena.
Ludzie dokonują wielkich rzeczy w cichych chwilach, wyobrażając
sobie, że niewidzialne dzieła Nieskończonego od początku czasu są
wyraźnie widoczne.
Zostań praktycznym marzycielem
Twoje marzenia muszą mieć jakąś podstawę. Zdecyduj się
urzeczywistnić swoje sny. Oderwij swoją uwagę od pozorów
rzeczy. Choćby nawet twoje zmysły zaprzeczały temu, o co się modlisz,
mów sobie w sercu, że jest to prawdą. Sprowadź swój
umysł, który wędrował za fałszywymi bóstwami strachu i
wątpliwości, na spoczynek we wszechmocy duchowej Obecności w tobie.
W ciszy i spokoju własnego umysłu, rozważaj fakt, że istnieje
tylko Jedna Władza i Jedna Obecność. Poświęć całą uwagę na uznanie
absolutnej suwerenności Duchowej Władzy, wiedząc, iż ten Bóg,
ta Władza zna odpowiedź i teraz wskazuje ci drogę. Zaufaj jej, uwierz
w nią. Idź po ziemi w świetle pewności, że twoja modlitwa już została
wysłuchana.
Rzeźbiarz spogląda na głaz. Z tego głazu, za sprawą boskiej
wyobraźni, może wydobyć Matkę Bożą i przedstawić wizję wiecznego
piękna i radości. Maryja istniała w jego umyśle, a on odkuł dłutem
wszystko, co należało usunąć, aby odsłonić ten obraz.
Istnieje wyjście
Kiedy noc jest ciemna i nie widzisz wyjścia (czyli kiedy twój
problem najbardziej ci dolega), pozwól, by rozwiązanie
znalazła twoja wyobraźnia. Wznoszę swe oczy ku górom, skąd
nadejdzie mi pomoc? (Psalm 121, 1). Wspomniane w tym wersecie
góry to pasmo wewnętrznych wzniesień – obecność Boga w
tobie. Kiedy szukasz przewodnictwa i inspiracji, skup wzrok na
gwiazdach prawdy Bożej, takich jak: „Prowadzi mnie i kieruje
mną nieskończona Inteligencja” albo „Boska Mądrość
odsłania przede mną odpowiedź i doznaję natchnienia płynącego z
góry”.
Człowiek jest przybytkiem
Każdy człowiek jest przybytkiem Boga, niezależnie od tego, jak
nisko upadnie. Nieskończona uzdrawiająca Obecność jest w nim i czeka,
by udzielić mu pomocy. Jest ona w nas wszystkich, oczekuje, byśmy ją
wezwali. We wszystkich stosunkach z ludźmi możesz w cudowny sposób
korzystać ze swojej wyobraźni.
Wyobraź sobie, że jesteś na miejscu innego człowieka. To ci mówi,
co robić. Wyobraź sobie, że ten człowiek wyraża to, co chciałbyś, aby
wyrażał. Wyobraź go sobie takim, jakim powinien być, a nie jakim się
wydaje. Być może jest grubiański, sarkastyczny, zgorzkniały, wrogi. W
jego umyśle mogą się kryć rozczarowania, utracone nadzieje, tragedie.
Pozdrów Boga w tym człowieku; pozwól, by Duch w tobie
przemówił do Ducha w nim i mów, że między wami panuje
harmonia, pokój i Boskie zrozumienie. Oddaj go
Nieskończoności, świadom, że prawdy Boże są w nim i tylko czekają na
to, by je zrodzono i wyzwolono. Jeśli chcesz, możesz powtarzać w
duchu: „Bóg czeka na chwilę, gdy się w nim narodzi”.
Może uda ci się zapalić w sercu tego człowieka płomyk miłości
Bożej i może z tego płomyka rozpali się Boży ogień.
Pozwolić, by powstało arcydzieło
Korzystając z daru wyobraźni, Leonardo da Vinci medytował nad
postaciami dwunastu apostołów i nad ich znaczeniem.
Pogrążył się głęboko w myślach. Jego władza wyobraźni wydobyła z
nieskończonego zbioru w jego wnętrzu obrazy; dzięki doskonałemu
skupieniu uwagi, jego wewnętrzne oko zajaśniało wewnętrznym światłem
i ogarnęło go natchnienie. Z Boskiego zbioru obrazów wyłoniło
się arcydzieło – Ostatnia Wieczerza.
Wyobraźnia stworzyła talię kart
Na długo zanim powstała Biblia, mądrość starożytna głosiła:
„Człowiek staje się tym, co sobie wyobraża i co czuje”.
Ta nauka została zagubiona jeszcze w zamierzchłych czasach.
Legenda mówi, że przed wieloma tysiącami lat chińscy mędrcy
zebrali się pod przewodnictwem najmądrzejszego spośród siebie,
by zastanowić się, co począć w obliczu groźby najazdu barbarzyńców.
Pytanie, przed jakim stanęli, było następujące: W jaki sposób
ocalić przed zagładą starożytną mądrość?
Wysuwano różne sugestie. Jedni mistrzowie byli zdania, że
starożytne zwoje i symbole należy ukryć w Himalajach, drudzy radzili
złożyć je w klasztorach Tybetu. Jeszcze inni zwracali uwagę, że
najlepszym miejscem, w jakim można przechować mądrość Bożą, są
świątynie Indii.
Przewodniczący zgromadzeniu, najmądrzejszy z uczonych, nie włączył
się do dyskusji; mało tego, ku irytacji reszty mędrców, usnął,
słuchając ich sporów! Po chwili przebudził się i powiedział:
„Tao (Bóg) dało mi taką odpowiedź: Sprowadzimy z całych
Chin największych mistrzów pędzla – ludzi obdarzonych
Boską wyobraźnią – i powiemy im, czego chcemy dokonać.
Wprowadzimy ich w tajniki prawdy. Oni przedstawią w formie obrazów
wieczne prawdy, które należy zachować dla przyszłości i dla
niezliczonych, nie narodzonych jeszcze pokoleń. Kiedy artyści
przedstawią w symboliczny sposób wielkie prawdy, przymioty i
atrybuty Boga w obrazach znajdujących się na pewnej liczbie kart,
ogłosimy istnienie nowej gry. Po kres świata ludzie będą używali kart
do gry, nie wiedząc, że za pomocą tego prostego środka przechowują
przez wszystkie pokolenia święte nauczanie”.
Taki miał być początek kart tarota, a także pochodzącej od niej,
używanej dziś powszechnie talii kart.
Według legendy, starożytny chiński mędrzec dodał: Jeśliby
wszystkie święte pisma zostały zniszczone, w każdej chwili będzie je
można wskrzesić za pomocą symbolicznego nauczania i wewnętrznego
znaczenia przedstawień na kartach. Wyobraźnia przystraja wszystkie
idee i nadaje im postać. W akcie wyobraźni ujawnia się to, co kryje
się w twoim głębszym ja. W ten właśnie sposób to, co kryje się
w głębi twego umysłu czy też drzemie w tobie, nabiera postaci w
formie myśli. Kontemplujesz to, co dotąd pozostawało nie znane.
Zawsze używasz wyobraźni
Weźmy jakieś proste przykłady: kiedy się żeniłeś, miałeś w umyśle
plastyczne, realistyczne obrazy tego, co miało nastąpić. Wyobrażałeś
sobie księdza, pastora czy rabina i słyszałeś słowa, jakie
wypowiadał. Widziałeś kwiaty i kościół i słyszałeś muzykę.
Wyobrażałeś sobie pierścionek na palcu i przeżywałeś w wyobraźni
miesiąc miodowy. Wszystko to były obrazy mentalne wytworzone przez
twój własny umysł.
Podobnie było przed rozdaniem świadectw, gdy w waszych głowach
rozgrywała się piękna scena zakończenia roku szkolnego. Nadawaliście
widzialną postać swoim wyobrażeniom na jej temat. Widzieliście
wręczającego wam dyplom profesora czy rektora i ubranych w togi
absolwentów. Słyszeliście gratulacje matki, ojca, dziewczyny
czy chłopaka. To było najzupełniej realne, dramatyczne, podniecające
i wspaniałe,
Wyobrażenia pojawiły się w twoim umyśle nie wiadomo skąd, ale
wiesz i musisz to przyznać, że istniał i istnieje Wewnętrzny Stwórca
obdarzony mocą kształtowania tych form, które widzisz w
umyśle, ożywiania ich, obdarzania ich ruchem i głosem. Te obrazy
powiedziały ci „Istniejemy tylko dla ciebie!”.
Dlaczego mu się pięciokrotnie nie udało
Rozmawiając ostatnio z pewnym młodym człowiekiem, zrozumiałem,
dlaczego mu się pięciokrotnie nie udało. Nosił w podświadomości obraz
klęski. Po pierwszym niepowodzeniu powiedział sobie: „Pewnie
znów mi się noga podwinie”. To oczekiwanie i lęk były
przyczyną jego kolejnych porażek. Nauczył się, że jego podświadomość
reaguje na naturę podsuwanych jej nieustannie obrazów, więcej
nawet, przyjęła ona jego lęk przed niepowodzeniem za życzenie i
zaczęła je urzeczywistniać. Zrozumiał, że podświadomość traktuje go
dosłownie i że nie ma z nią żartów. Pojął, że nie ma woli,
pragnienia czy skłonności, by odnieść sukces.
Wyjaśniłem mu, że wszystko, co musi zrobić – niezależnie od
swojego aktualnego nastawienia – to wyobrazić sobie, iż słyszy,
jak jego kierownik powtarza raz po raz: „Gratuluję ci sukcesu.
Jesteśmy z ciebie dumni”. Robił to co wieczór około
piętnastu minut przed snem. Wyobrażał sobie, że kierownik ściska mu
dłoń i powtarza powyższe gratulacje. Czynił tak dzień w dzień, dopóki
obraz ów nie stał się czymś naturalnym, zrozumiałym i
dopuszczalnym dla jego świadomości; wówczas wyobrażenie w
sposób naturalny zapadło w jego podświadomość. Po trzech
tygodniach nagle awansował i wówczas urzeczywistniło się to,
co wcześniej było obecne tylko w jego myślach i uczuciach.
Jak przyszła odpowiedz
Zdający ostatni egzamin student medycyny otrzymał jakieś trudne
pytanie fachowe. Uspokoił swój umysł i zrelaksowany powtarzał
sobie powoli przez kilka minut: „Nieskończona Inteligencja zna
i objawia mi odpowiedź”, odpowiadając jednocześnie na inne,
łatwiejsze pytania. Po chwili miał już jasny obraz odpowiedzi.
Pojawiła się ona w postaci słów, wypisanych jak na stronicy
książki. Rozluźnił swój świadomy umysł; potem wewnętrzna
mądrość podała mu odpowiedź, która w rezultacie pojawiła się
wyraźnie w jego świadomości.
Czy wychodzisz z prawdziwych przesłanek?
Twój umysł działa na zasadzie sylogizmu. Jeśli przesłanki
są prawdziwe, wniosek będzie właściwy. Twoja podświadomość myśli
wyłącznie w sposób dedukcyjny i jej sekwencja oraz wnioski
pozostają zawsze w zgodzie z przesłankami. Jeśli ustanowisz w swoim
umyśle właściwe przesłanki, będziesz wewnętrznie zmuszony do
właściwego działania. Twoje zewnętrzne ruchy i działania stanowią
automatyczną odpowiedź na wewnętrzne poruszenia twojego umysłu.
Wsłuchiwanie się w głos przyjaciela lub współpracownika
gratulującego ci raz po raz trafnej decyzji rozpocznie w twoim życiu
ruch we właściwym kierunku.
Jak korzystał ze swojej wyobraźni Goethe
Goethe, ilekroć stawał wobec trudności i przeciwności losu,
korzystał mądrze ze swojej wyobraźni. Jego biografowie piszą, że
zwykł spędzać po wiele godzin na bezgłośnych rozmowach. Powszechnie
wiedziano, że miał zwyczaj widzieć oczami duszy któregoś ze
swoich przyjaciół, siedzącego w fotelu naprzeciw niego i
udzielającego mu właściwych odpowiedzi. Inaczej mówiąc, gdy
trapił go jakiś problem, wyobrażał sobie, że przyjaciel udziela mu
odpowiedniej rady, przedstawiając sobie mocą imaginacji wszystkie
jego gesty i głos oraz odtwarzając jak najwierniej wszelkie
okoliczności danej sceny.
Jak ktoś rozwiązał swoje problemy finansowe
Pewien makler giełdowy, który przed wielu laty uczęszczał
na moje wykłady w Steinway Hali w Nowym Jorku, przedstawił mi swój
niezwykle prosty sposób na rozwiązywanie problemów
finansowych. Wyobrażał sobie, że rozmawia ze znajomym, bankierem i
multimilionerem, który gratuluje mu słusznego, trzeźwego osądu
i właściwych decyzji na rynku akcji. Tak długo prowadził tę
wyobrażoną rozmowę, aż utrwalił ją w umyśle jako niezachwiane
przekonanie i jego podświadomość odpowiedziała, pozwalając mu odnieść
wspaniały sukces.
Pan Nicoll, uczeń Uspienskiego, mawiał: „Uważaj na to, co do
siebie mówisz i niech się zgadza to z twoim celem”.
To co mówił wspomniany makler giełdowy, z pewnością zgodne
było z jego celem, jakim były rozsądne inwestycje, dokonywane w
imieniu własnym i klientów. Powiedział mi on, że głównym
celem jego życia zawodowego było pomnażanie powierzonych mu pieniędzy
i dbałość o klientów. Jest oczywiste, że ów makler
giełdowy stosował prawa umysłu w sposób konstruktywny.
Podtrzymywany w umyśle obraz rozwija się w jego mrocznej głębi.
Odtwarzaj swój mentalny film jak najczęściej. Niech ci wejdzie
w praktykę częste rzutowanie go na ekran twojego umysłu. Po pewnym
czasie ukształtuje on wyraźny wzorzec mentalny. Wewnętrzny film,
który widzisz okiem swego umysłu, otwarcie zrealizuje się w
rzeczywistości.
... i to, co nie istnieje, powołuje do istnienia (List do
Rzymian 4, 17).




Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
863 03
Wykład 05 Opadanie i fluidyzacja
Prezentacja MG 05 2012
2011 05 P
05 2
ei 05 08 s029
ei 05 s052
05 RU 486 pigulka aborcyjna

więcej podobnych podstron