Modlitwy za chorych i o uzdrowienie



Modlitwy za chorych i o uzdrowienie
1. Modlitwy za chorych
Modlitwa o cud uzdrowienia z raka
Modlitwa o zdrowie do Maryi
Modlitwa osoby chorej
Modlitwa w ciężkiej chorobie do św. Judy Tadeusza
Modlitwa w chorobie do św. Antoniego
Modlitwa o uzdrowienie za przycz. św. Jana Pawła II
Prośba o łaskę za wstawiennictwem św. Charbela
Modlitwa do św. Rity w sprawach beznadziejnych
Modlitwa o pomoc do św. Rity
Modlitwa o wyproszenie za przycz. świętej Rity łaski w sytuacjach beznadziejnych
Nowenna dla chorych i źle się mających

2. Modlitwy o uzdrowienie
Modlitwa o uzdrowienie wewnętrzne
Modlitwa o uzdrowienie relacji w rodzinie
Modlitwa o uzdrowienie osób dręczonych złymi myślami
Modlitwa o uzdrowienie zranień wynikających z nieczystości
Modlitwa o uzdrowienie z lęków, obaw i odrzucenia
Modlitwa o uzdrowienie z nałogów
Modlitwa o uzdrowienie wewnętrzne
Modlitwa przebaczenia o. Roberta DeGrandisa SSJ



1. Modlitwy za chorych

Modlitwa o cud uzdrowienia z raka
Panie Jezu, stoję przed Tobą taki, jaki jestem. Przepraszam za moje grzechy, żałuję za nie. Proszę, przebacz mi. W Twoje imię przebaczam wszystkim, cokolwiek uczynili przeciwko mnie. Wyrzekam się szatana, złych duchów i ich dzieł. Oddaję się Tobie, Panie Jezu, całkowicie, teraz i na wieki. Zapraszam Cię do mojego życia, przyjmuję Cię jako mojego Pana i Odkupiciela. Uzdrów mnie, odmień mnie, wzmocnij na ciele, duszy i umyśle. Przybądź Panie Jezu, osłoń mnie Najdroższą Krwią Twoją i napełnij swoim Duchem Świętym. Kocham Ciebie Panie Jezu. Dzięki Ci składam. Pragnę podążać za Tobą każdego dnia w moim życiu.
Maryjo, Matko moja, Królowo Pokoju. Święty Peregrynie, patronie chorych na raka, wszyscy Aniołowie i Święci, przyjdźcie mi z pomocą. Amen.

Modlitwa o zdrowie do Maryi
O, wielka Matko Boga! Ty, co jesteś uzdrowieniem chorych i Lekarką wszelkiej niemocy! Przybądź na ratunek słudze ciężką chorobą złożonemu, za którym gorące prośby do Twego serca zanosimy. O, Pocieszycielko strapionych! Ześlij promień nadziei rodzinie zatroskanej, choremu zaś daj upragnioną łaskę zdrowia, o ile to wyjdzie ku pożytkowi jego duszy. O, Wspomożenie Wiernych! Podźwignij rychło z łoża boleści tę ofiarę nawiedzenia Pańskiego, jeśli taka jest wola Boża, a wdzięcznym sercem opowiadać będziemy cuda Twej dobroci i wielbić Imię Twoje. Amen.

Modlitwa osoby chorej
Dobry Boże, proszę Cię, uzdrów mnie. Czuję się tak bardzo nieszczęśliwy i wydaje mi się, że tak
będzie już zawsze. Kiedy cierpię, moja choroba mnie przytłacza i nie potrafię myśleć o niczym
innym. Proszę Cię, połóż na mnie Twoje uzdrawiające dłonie i przynieś mi ulgę. Wierzę, że Ty
masz moc, aby mnie uzdrowić, moc, którą tak wiele razy objawiałeś, gdy byłeś na ziemi. Wierzę,
że pragniesz tylko tego, co jest najlepsze dla mnie, dlatego proszę Cię, udziel mi łask, których
potrzebuję. Jeśli nie jest Twoją wolą, abym został teraz uzdrowiony, to proszę Cię, wesprzyj
mnie w tym cierpieniu. Poślij Twego Ducha Świętego, aby mnie pocieszył i umocnił. Proszę Cię,
błogosław szczególnie tym, którzy się mną opiekują. Ufam Tobie, ufam Twojej wielkiej miłości do
mnie i powierzam się Twoim dłoniom. Amen.
Z modlitw sióstr klarysek z Galway

Modlitwa w ciężkiej chorobie do św. Judy Tadeusza
Święty Judo Tadeuszu, nie mam siły, aby modlić się jak należy. Nic nie jest w stanie przynieść mi ulgi. Moja odwaga gaśnie, niecierpliwość i samotność odbierają mi jasność umysłu i ufność serca. Uproś mi, święty Judo Tadeuszu, odwagę i zdanie się na wolę Boga, abym z wiarą i pokojem przyjął tę próbę z Jego ręki. A jeśli będzie to z korzyścią dla mojej duszy, daj mi odzyskać utracone zdrowie, abym mógł służyć innym. Amen.

Modlitwa w chorobie do św. Antoniego
Święty Antoni, za twoim wstawiennictwem wielu chorych będących w niebezpieczeństwie śmierci odzyskało zdrowie. Ja także zostałem dotknięty chorobą i spoczywam na łożu boleści. Przekonałem się, że ludzie nie są w stanie mi pomóc. Dlatego zwracam się do Ciebie, mój święty Patronie, byś błagał Boga o zdrowie dla mnie. Jeśli zaś jest wolą Bożą, abym w niej trwał, to chciej wyprosić mi cierpliwość i wytrwałość w moich cierpieniach, abym przez to stał się kiedyś uczestnikiem obietnicy, którą Jezus przyrzekł tym, którzy wytrwają aż do końca. Wszystkim zaś opiekującym się mną wyproś niegasnącą miłość, nagrodę za wszelkie dobro, które mi wyświadczyli, czego ja nie jestem w stanie wynagrodzić. Proszę Cię w imię Twej miłości, którą żywisz dla wszystkich chorych i cierpiących, wstawiaj się za mną u Ojca, którego razem z Synem i Duchem Świętym chwalisz i wysławiasz przez całe wieki. Amen.

Modlitwa o uzdrowienie za przyczyną św. Jana Pawła II
Boże, który jesteś Stwórcą człowieka oraz Panem życia i śmierci, bądź uwielbiony! Jeśli jest Twoją wolą, Panie, abym wyzdrowiał, proszę Cię za przyczyną św. Jana Pawła II o uzdrowienie mnie z tej choroby. Niech Duch Święty, którego otrzymałem w sakramencie chrztu i bierzmowania, pomoże mi przyjąć Twoją świętą wolę. Niech On mnie prowadzi; niech mnie obdarzy męstwem, abym potrafił przyjąć i dźwigać swój krzyż.
Uwielbiam Cię, Panie, za wszystkie łaski, którymi mnie obdarzyłeś i ciągle obdarzasz. Chcę wykonać do końca zadanie, jakie mi zleciłeś. Przez zasługi Twojego Syna, który cierpiał na krzyżu, proszę Cię: obdarz mnie zdrowiem ciała i duszy. Amen.

Prośba o łaskę za wstawiennictwem św. Charbela
Boże Ojcze Przenajświętszy,
który tak ogromnie ukochałeś człowieka,
że zesłałeś swojego jedynego Syna dla jego zbawienia (Rz 8,32)
i który zesłałeś mu na zawsze swojego Ducha Świętego,
aby objawił mu to wszystko, co musi poznać,
by stać się Twoim przybranym synem
i aby uznał Jezusa za Twojego Jedynego Syna.
Błagam cię o spełnienie mojej prośby
w imię miłości, którą ślubowałeś człowiekowi
i którą pragnę ofiarować Tobie
za wstawiennictwem Świętego Charbela,
którego miłość do Ciebie była niezmierzona.
Albowiem człowiek jest zaproszony, by żyć
jako stworzony na Twój obraz i Twoje podobieństwo (Rdz 1,27).
Jest on przeznaczony do tego, by być w Tobie i z Tobą (J 17,21),
by prosić w Twoje imię o wszystko, czego potrzebuje,
bo jedynie Ty jesteś zdolny do dania mu tego (J 16,23),
zwłaszcza jeśli błaga Cię przez wstawiennictwo
twojego ukochanego świętego Charbela. Amen.

Modlitwa do św. Rity w sprawach beznadziejnych
O, potężna i sławna Święta Rito, oto u twoich stóp nędzna dusza potrzebująca pomocy zwraca się do ciebie z nadzieją, że zostanie wysłuchana. Ponieważ jestem niegodny z tytułu niewierności mojej, nie śmiem spodziewać się, że moje prośby będą zdolne ubłagać Boga. Dlatego odczuwam potrzebę, aby mieć za sobą potężną orędowniczkę, więc ciebie wybieram sobie, Święta Rito, ponieważ ty właśnie jesteś niezrównaną świętą od spraw trudnych i beznadziejnych.
O, droga Święta, weź do serca moją sprawę, wstaw się do Boga, aby uprosić mi łaskę, której tak bardzo potrzebuję i o którą tak gorąco proszę (tutaj wyrazić łaskę, o którą się prosi). Nie pozwól mi odejść od Ciebie, nie będąc wysłuchanym. Jeżeli jest we mnie coś, co byłoby przeszkodą w otrzymaniu łaski, o którą proszę, pomóż mi usunąć tę przeszkodę: poprzyj moją prośbę swymi cennymi zasługami i przedstaw ją swemu niebieskiemu Oblubieńcowi, łącząc ją z twoją prośbą. W ten sposób moja prośba zostanie przedstawiona przez ciebie, wierną oblubienicę spośród najwierniejszych. Ty odczuwałaś boleść Jego męki, jak mógłby on odrzucić twą prośbę i nie wysłuchać jej?
Cała moja nadzieja jest więc w tobie i za twoim pośrednictwem czekam ze spokojnym sercem na spełnienie moich życzeń. O, droga Święta Rito, spraw, aby moja ufność i moja nadzieja nie zostały zawiedzione, aby moja prośba nie była odrzuconą. Uproś mi u Boga to, o co proszę, a postaram się, aby wszyscy poznali dobroć Twego serca i wielką potęgę Twego wstawiennictwa.
O, Najsłodsze Serce Jezusa, które zawsze okazywało się tak bardzo czułe na najmniejszą nędzę ludzkości, daj się wzruszyć moimi potrzebami i nie bacząc na moją słabość i niegodność, zechciej wyświadczyć mi łaskę, która tak leży mi na sercu i o którą prosi Cię dla mnie i ze mną Twoja wieczna oblubienica, święta Rita.
O, tak, za wierność, jaką święta Rita zawsze okazywała łasce Bożej, za wszystkie zalety, którymi uhonorowałeś jej duszę, za wszystko, co wycierpiała w swym życiu jako żona, matka i w ten sposób uczestniczyła w Twej bolesnej męce i wreszcie z tytułu nieograniczonej możliwości wstawiania się, przez co chciałeś wynagrodzić jej wierność, udziel mi Twej łaski, która jest mi tak bardzo potrzebna.
A Ty, Maryjo Dziewico, nasza najlepsza Matko Niebieska, która przechowujesz skarby Boże i rozdzielasz wszelkie łaski, poprzyj Twoim potężnym wstawiennictwem modły Twej wielkiej czcicielki świętej Rity, aby łaska, o którą proszę Boga, została mi udzielona. Amen.

Modlitwa o pomoc do św. Rity
Święta Rito, posłuszna córko swoim rodzicom, kochająca małżonko gwałtownego męża, cierpliwa matko dwojga trudnych dzieci, dobrotliwie wyrozumiała współsiostro w klasztornej wspólnocie, cudowna współtowarzyszko cierpień ukochanego Pana. Ty znasz ludzi oraz ich nędzę. Ty wiesz także o palących troskach mego niespokojnego serca. Bezgraniczna ufność w moc Twego orędownictwa prowadzi mnie do Ciebie. Pomogłaś niezliczonym ludziom. W rozpaczliwych i prawie beznadziejnych wypadkach byłaś ostatnią ucieczką dla proszących Cię z wiarą. Nie opuszczaj mnie także w mojej wielkiej potrzebie ..... (wymienić ją). Ty doświadczyłaś wielu cierpień i stałaś się godna nosić na swym czole ranę cierniowej korony. Dopomóż mi także iść moją drogą i nieść mój krzyż razem z Chrystusem, aby zaprowadził mnie do nieba. Amen.

Modlitwa o wyproszenie za przyczyną świętej Rity łaski w sytuacjach beznadziejnych
Boże, Ty w swej miłości i dobroci pozwalasz świętej Ricie wstawiać się za nami w najtrudniejszych sytuacjach naszego życia. Przed Tobą klękam, najlepszy Ojcze, będąc w takiej sytuacji i wraz ze świętą Ritą proszę o Twoją łaskę.
Święta Rito, w czasie ziemskiego życia poznałaś, co to cierpienie, trud i ciężar trosk. Wiesz, jak trudno jest nieść codzienny krzyż odpowiedzialności, obawy o najbliższych, niezrozumienia i samotności. Dlatego proś ze mną, święta Rito, o siłę w dźwiganiu mojego krzyża z Chrystusem. A jeśli taka jest wola Boża, wybłagaj mi łaskę, o którą dzisiaj szczególnie proszę, abym tobie dziękując i ciebie chwaląc, wraz z tobą wielbił nieskończone miłosierdzie Boga. Amen.

Nowenna dla chorych i źle się mających
Spotkanie z Jezusem uzdrawia
Wprowadzenie
"Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale Ci, którzy się źle mają" (Mt 9,12). Te słowa Jezusa znajdują potwierdzenie w całym Jego życiu, a zwłaszcza wtedy, kiedy spotykał chorych i ich uzdrawiał. W Ewangelii spotkanie Jezusa z chorym zawsze kończy się uzdrowieniem. Czyż to nie napełnia nadzieją i radością? Chory poszukuje rozwiązań, podejmuje wiele trudu, by odzyskać zdrowie. Pragnie odzyskać to, co utracił. Jezus rozumie te pragnienia i odpowiada. Odpowiada?
zapyta chory.
Zawsze odpowiada?
pyta, szukając potwierdzenia. Tak, zawsze. Zawsze przyjdzie odpowiedź. Jezus zawsze uzdrawia każdego, kto do Niego przychodzi z wiarą. Nie zawsze jednak jest to takie uzdrowienie, jakiego w danym momencie chory oczekuje... Ale zawsze to, co ofiarowuje Jezus, jest dla nas najlepsze.
Dziewięć spotkań Jezusa z chorymi: Uzdrowienie trędowatego; Uzdrowienie teściowej Szymona Piotra; Uzdrowienie kobiety cierpiącej na krwotok; Uzdrowienie niewidomego pod Jerychem; Uzdrowienie głuchoniemego; Uzdrowienie niewidomego; Uzdrowienie chromego nad sadzawką; Uzdrowienie paralityka; Uzdrowienie człowieka z uschłą ręką.
Także dzisiaj Jezus przychodzi do źle się mających, aby ich uzdrawiać. Jezus nigdy nie przechodzi obojętnie. Czego Jezus oczekuje od chorego? Oczekuje tylko od niego ufności.

KAŻDEGO DNIA NOWENNY
Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo,
że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego,
kto się do Ciebie ucieka,
Twej pomocy wzywa,
Ciebie o przyczynę prosi.
Tą ufnością ożywiony,
do Ciebie, o Panno nad pannami
i Matko, biegnę, do Ciebie przychodzę,
przed Tobą jako grzesznik płaczący staję.
O Matko Słowa,
racz nie gardzić słowami moimi,
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj.
Amen.

SPOTKANIE PIERWSZE - pierwszy dzień nowenny
Uzdrowienie trędowatego
"Gdy przebywał w jednym z miast, zjawił się człowiek cały pokryty trądem. Gdy ujrzał Jezusa, upadł na twarz i prosił Go: Panie, jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić. Jezus wyciągnął rękę i dotknął go, mówiąc: Chcę, bądź oczyszczony. I natychmiast trąd z niego ustąpił".
(Łk 5,12-16)
Człowiek, którego chore ciało czyni kimś odrzuconym i poniżonym, dostrzega Jezusa, pada na twarz i prosi: "Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić". Jeśli chcesz
jaka pokora i otwartość na wolę Boga, która jest samą miłością. Umęczony prosi i ufa w najlepsze rozwiązanie, które da Chrystus. Słyszy "chcę"
i trąd ustępuje. Jezus zawsze chce mnie usłyszeć, usłyszeć to, czego pragnę. "Jeśli chcesz"... Czy jestem gotowy tak powiedzieć Jezusowi? Co jest moim trądem? Czego chcę się pozbyć? Mojego grzechu, który mnie niszczy? Lęku przed porażką? Nałogu? Negatywnych emocji, nad którymi nie umiem zapanować? Upokarzającej choroby mojej lub bliskich, która mnie ogranicza i wyłącza z życia?
Boże, nie potrafię trwać w trudzie. Z powodu "trądu", którego tak wiele w mojej duszy i moim ciele, przychodzę do Ciebie. Proszę, byś mnie oczyścił. Pomóż mi zaufać, że działasz w mym życiu i mnie uzdrawiasz.
O łaskę wiary, że dajesz mi zawsze to, co najlepsze, proszę Cię, Panie. Amen.
Razem z Maryją módlmy się o łaskę uzdrowienia: Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo

SPOTKANIE DRUGIE - drugi dzień nowenny
Uzdrowienie teściowej Szymona Piotra
"Zaraz po wyjściu z synagogi przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł do niej i podniósł ją, ująwszy za rękę, tak iż gorączka ją opuściła. A ona im usługiwała".
(Mk 1,29-31)
Zdrowi mówią Jezusowi o chorej leżącej w gorączce. Może z braku sił nie potrafiła wołać. Bliscy przyprowadzają Tego, który może ją uzdrowić. On dostrzega ją, podnosi za rękę, i choroba odchodzi. Kobieta milcząc, zaczyna służyć Jezusowi i tym, którzy Go przyprowadzili.
Leżę w "gorączce". Dotyka mnie smutek, przygnębienie, ból, samotność
czy dostrzegam, że ktoś przyprowadza do mnie Jezusa? Boże, w doświadczeniu cierpienia często nie umiem prosić. Ktoś troszczy się o mnie. Otrzymuję tak wiele, mam kubek wody i talerz potrawy. Czy dostrzegam pomoc, dzięki której mija słabość?
O łaskę wdzięczności za tych, którzy przyprowadzają Ciebie do mojego domu, proszę Cię, Panie. Amen.
Razem z Maryją módlmy się o łaskę uzdrowienia: Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo...

SPOTKANIE TRZECIE - trzeci dzień nowenny
Uzdrowienie kobiety cierpiącej na krwotok
"Gdy Jezus tam szedł, tłumy napierały na Niego. A pewna kobieta od dwunastu lat cierpiała na upływ krwi; całe swe mienie wydała na lekarzy, a żaden nie mógł jej uleczyć. Podeszła z tyłu i dotknęła się frędzli Jego płaszcza, a natychmiast ustał jej upływ krwi. Lecz Jezus zapytał: Kto się Mnie dotknął? Wtedy kobieta widząc, że się nie ukryje, zbliżyła się drżąca i upadłszy przed Nim, opowiedziała wobec całego ludu, dlaczego się Go dotknęła i jak natychmiast została uleczona".
(Łk 8,42b-48)
Kobieta dotyka Jezusa. Czyni to jakby ukradkiem. Wydała wszystko, co posiadała, by być wyleczona, ale nikt nie mógł jej pomóc. Jakby niegodna, a ufna, podchodzi z tyłu. Pytanie "Kto się mnie dotknął?" wypowiedziane przez Jezusa wydobywa ją z tłumu. Wiara, że tylko On może jej pomóc, sprawia, iż doświadcza cudu.
Od dawna szukam uzdrowienia. Gdzie szukam?
Boże, szukam w wielu miejscach i doświadczam rozczarowań, wydając majątek na odzyskanie zdrowia. Czy w niewłaściwych miejscach szukam? Cierpię, ale odkrywam,
że mogę Cię dotknąć. Jak to uczynić? Jakby ukradkiem, wędrując w procesji do Komunii
świętej, dotknąć i żyć napełnionym Twoją mocą.
O łaskę ufności, że dotykam Ciebie w Eucharystii i że w Tobie odnajduję wszystko, proszę Cię, Panie. Amen.
Razem z Maryją módlmy się o łaskę uzdrowienia: Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo...

SPOTKANIE CZWARTE - czwarty dzień nowenny
Uzdrowienie niewidomego pod Jerychem
"Kiedy zbliżał się do Jerycha, jakiś niewidomy siedział przy drodze i żebrał. Gdy usłyszał, że tłum nadciąga, dowiadywał się, co się dzieje. Powiedzieli mu, że Jezus z Nazaretu przechodzi. Wtedy zaczął wołać: Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną! Ci, co szli na przedzie, nastawali na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał. Jezus przystanął i kazał przyprowadzić go do siebie. A gdy się zbliżył, zapytał go: Co chcesz, abym ci uczynił?. Odpowiedział: Panie, żebym przejrzał. Jezus mu odrzekł: Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła".
(Łk 18,35-43)
Niewidomy, a zobaczył w Jezusie Zbawiciela. Wołał "Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną". Chcieli, aby zamilkł, "lecz on jeszcze głośniej wołał". Był sam w swej ślepocie i swoim wołaniu. Natarczywie, wbrew innym, wołał o zmiłowanie, aż Jezus zatrzymał się i spełnił Jego prośbę. Wiara w Jezusa uzdrowiła niewidomego. Przejrzał i poszedł za Nim.
"Co chcesz, abym ci uczynił?". To pytanie dzisiaj kieruje do mnie Jezus. Co Mu odpowiem?
Boże, wołam, bo żyć jak dotychczas nie chcę. Wołam, bo nic innego już nie potrafię. Panie, zatrzymaj się przy mnie. Pomóż odzyskać wzrok, bym w moim życiu widział Twoją miłość i nie zasłaniał przed nią mych oczu.
O łaskę wytrwania w wołaniu do Ciebie, nawet jeśli inni mnie do tego zniechęcają, proszę Cię, Panie. Amen.
Razem z Maryją módlmy się o łaskę uzdrowienia: Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo...

SPOTKANIE PIĄTE - piąty dzień nowenny
Uzdrowienie głuchoniemego
"Przyprowadzili Mu głuchoniemego i prosili Go, żeby położył na niego rękę. On wziął go na bok, osobno od tłumu, włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka; a spojrzawszy w niebo, westchnął i rzekł do niego: Effatha, to znaczy: Otwórz się! Zaraz otworzyły się jego uszy, więzy języka się rozwiązały i mógł prawidłowo mówić".
(Mk 7,31-35)
Głuchoniemy nie mówił i nie słyszał. Nie słyszał także Jezusa. Być może nie wiedział, kim jest Jezus, który dotykał jego chorych miejsc. Jezus rzekł do głuchoniemego "Otwórz się". I na Jego głos otworzyły się jego bezużyteczne dotąd uszy, a język rozwiązał się, by prawidłowo mówić. Spotkanie z Jezusem zmieniło jego życie.
Głuchoniemy otworzył się na nieznany mu do tamtej pory świat. Może i ja jestem głuchy na to, co inni do mnie mówią i dlatego nie mogę się z nimi porozumieć? Często nie potrafię też wypowiedzieć tego, co czuję, co myślę, czego chcę...
Boże, każde spotkanie z Tobą ma moc przekroczyć moje ograniczenia. Często nie wiem, kiedy i jak do mnie przychodzisz. Po owocach mogę odkryć, że spotkałem Ciebie.
O łaskę otwarcia na uzdrowienie, bym w wydarzeniach życia słyszał Twoje słowa: "Otwórz się", proszę Cię, Panie. Amen.
Razem z Maryją módlmy się o łaskę uzdrowienia: Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo...

SPOTKANIE SZÓSTE - szósty dzień nowenny
Uzdrowienie niewidomego
"Przyprowadzili Mu niewidomego i prosili, żeby się go dotknął. On ujął niewidomego za rękę i wyprowadził go poza wieś. Zwilżył mu oczy śliną, położył na niego ręce i zapytał: Czy widzisz co? A gdy przejrzał, powiedział: Widzę ludzi, bo gdy chodzą, dostrzegam ich niby drzewa. Potem znowu położył ręce na jego oczy. I [tamten] przejrzał zupełnie, i został uzdrowiony".
(Mk 8,22-26)
Przyprowadzili Mu niewidomego, a On ujął go za rękę. Dotknął oczu i zapytał "Czy widzisz?". Szczerze wyznał, że nie widzi wszystkiego. Nie do końca został uzdrowiony, a przecież Jezus mógł przywrócić wzrok jednym dotknięciem. Dlaczego tego nie uczynił? On zna możliwości ludzkich oczu. Wie, że w drodze powracania do zdrowia człowiek potrzebuje czasu, potrzebuje dłuższej bliskości z Jezusem, by widzieć jasno i wyraźnie. Czy chcę być uzdrowiony ze swojej ślepoty? Czy zdaję się na prowadzenie Jezusa ku uzdrowieniu?
Boże, dostrzeżenie prawdziwego obrazu o mnie samym i otaczającej mnie rzeczywistości może mnie przerosnąć. Delikatnie dotykasz mych oczu. Pragniesz, bym w dialogu z Tobą był prawdziwy i szczęśliwy, bym dostrzegł coś, czego nie widziałem, a wtedy będę szczęśliwy.
O łaskę wdzięczności za doświadczenia, dzięki którym zmienia się moje życie, proszę Cię, Panie. Amen.
Razem z Maryją módlmy się o łaskę uzdrowienia: Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo...

SPOTKANIE SIÓDME - siódmy dzień nowenny
Uzdrowienie chromego nad sadzawką
"W Jerozolimie zaś znajduje się sadzawka Owcza, nazwana Betesda. (...) Anioł zstępował w stosownym czasie i poruszał wodę. A kto pierwszy wchodził po poruszeniu się wody, doznawał uzdrowienia. Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już długi czas, rzekł do niego: Czy chcesz stać się zdrowym? Odpowiedział Mu chory: Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. Gdy ja sam już dochodzę, inny wchodzi przede mną. Rzekł do niego Jezus: Wstań, weź swoje łoże i chodź!. Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje łoże i chodził".
(J 5,1-15)
Sadzawka Betesda, wokół mnóstwo chorych... Pewien chromy pragnął być zdrowy, chciał wejść do poruszonej w sadzawce wody jako pierwszy, bo tylko wtedy mógł zostać uzdrowiony. Wiedział, gdzie jest miejsce uzdrowień. Czynił, co mógł, aby tam dotrzeć, ale nie był w stanie tego uczynić. Doświadczał jakby porażki w drodze do uzdrowienia. Otwarty na działanie łaski, nawet nie wiedząc o tym, słuchał słów Jezusa. Został uzdrowiony przez Niego przed wejściem do sadzawki w sposób nieoczekiwany.
Czy pragnę być uzdrowiony? Czy chcę spotkać się z Jezusem w doświadczeniu moich porażek?
Panie, Ty widzisz, że czynię wszystko co mogę, więcej już nie potrafię. Nie ma kto mi pomóc. Jestem bezradny. Dziękuję Ci, Boże, że dostrzegasz moje cierpienie i pragnienia. Proszę Cię, pochyl się nade mną w moim zmaganiu.
O łaskę uzdrowienia sytuacji, w której jestem i której nie potrafię zmienić, proszę Cię, Panie. Amen.
Razem z Maryją módlmy się o łaskę uzdrowienia: Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo...

SPOTKANIE ÓSME
Uzdrowienie paralityka
"Wtem jacyś ludzie, niosąc na łożu człowieka, który był sparaliżowany, starali się go wnieść i położyć przed Nim. Nie mogąc z powodu tłumu w żaden sposób go przynieść, wyszli na płaski dach i przez powałę spuścili go wraz z łożem w sam środek przed Jezusa. On, widząc ich wiarę, rzekł: Człowieku, odpuszczają ci się twoje grzechy. (...) Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu!. I natychmiast wstał wobec nich, wziął łoże, na którym leżał, i poszedł do domu, wielbiąc Boga. Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich; wielbili Boga i pełni bojaźni mówili: Przedziwne rzeczy widzieliśmy dzisiaj".
(Łk 5,17-26)
Sparaliżowany nie był w stanie dotrzeć do Jezusa. Chory grzesznik leży na łożu. Inni uczynili wszystko, by znalazł się przed Jezusem. Wierzyli w Jego moc. Jezus, zadziwiony ich wiarą, odpuszcza paralitykowi grzechy. Na słowa Jezusa [ten] wstaje. Bierze swoje łoże i wraca do domu. Milczący i bierny świadek wydarzenia, który doświadczając przebaczenia, jest zdolny, by chodzić i wielbić Boga. "Wtedy zdumienie ogarnęło wszystkich i wielbili Boga".
Czy chcę dostrzec, jaki grzech czyni mnie sparaliżowanym, że nie mogę poruszać się samodzielnie? Czy chcę, aby Jezus uwolnił mnie od mojego grzechu? Czy dostrzegam wokół siebie osoby chore i przyprowadzam je do Ciebie?
Panie, odpuszczenie przez Ciebie grzechów zmienia życie każdego człowieka. Każdy może zostawić swoje łoże i chodzić, czerpiąc siłę z przebaczenia, odnaleźć radość w wielbieniu Ciebie. Panie, pragnę, abyś uwolnił mnie od grzechów, co uzdolni mnie do radosnego oddania mego życia dla Ciebie i bliźnich.
O spotkanie ludzi, którzy swą wiarą przyniosą mnie do Ciebie, proszę Cię, Panie. Amen.
Razem z Maryją módlmy się o łaskę uzdrowienia: Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo...

SPOTKANIE DZIEWIĄTE
Uzdrowienie człowieka z uschłą ręką
"Idąc stamtąd, wszedł do ich synagogi. A [był tam] człowiek, który miał uschłą rękę. Zapytali Go, by móc Go oskarżyć: Czy wolno uzdrawiać w szabat? Lecz On im odpowiedział: Kto z was, jeśli ma jedną owcę i jeżeli mu ta w dół wpadnie w szabat, nie chwyci i nie wyciągnie jej? O ileż ważniejszy jest człowiek niż owca! . Wtedy rzekł do owego człowieka: Wyciągnij rękę!. Wyciągnął, i stała się znów tak zdrowa jak druga".
(Mt 12,9-14)
Jezus spotyka się w synagodze z faryzeuszami, chce być pośród nich. Jest tam też człowiek z uschłą ręką. Ten milczy, ale musi wyciągnąć rękę, odsłonić chore miejsce przed Jezusem i innymi. Na pewno chce żyć jako zdrowy. Jezus, wypowiadając "Wyciągnij rękę", mówi
ty jesteś najważniejszy. Jezus zawsze dostrzega chorego i jego biedę. Ktoś, kto cierpi, jest zawsze dla Niego najważniejszy.
Co we mnie usycha? Co oczekuje na dotknięcie Jezusa? Czy zdecyduję się odsłonić to, co we mnie chore, czego mogę się wstydzić?
Boże, w moim cierpieniu zawsze gotów jesteś zająć się mną. Zawsze chcesz działać w mym życiu, wydobywać mnie i przywracać zdrowie temu, co we mnie uschło.
O łaskę wdzięczności za sytuacje, które ujawniają chore we mnie miejsca, które Ty chcesz uzdrowić, proszę Cię, Panie. Amen.
Razem z Maryją módlmy się o łaskę uzdrowienia: Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo...

"Nasza modlitwa, jeśli jest odważna, pozwala nam otrzymać to,
o co prosimy, ale najważniejszy jest Pan.
Przyjmując łaskę, rozpoznajmy Tego, który ją daje: Pana.
Rozpoznajmy Go, uwielbiajmy jak ci chorzy z Ewangelii,
którzy zostali uzdrowieni. Bo w tej łasce odnaleźliśmy Pana".
Papież Franciszek



2. Modlitwy o uzdrowienie

Modlitwa o uzdrowienie wewnętrzne
Mój Panie i Boże, mój Początku i Celu!
Ty jesteś Panem historii i Panem historii mojego życia.
Proszę Cię teraz o Twojego Ducha Świętego,
ażebym w Jego mocy mógł spojrzeć na historię mojego życia
i na moje oczekiwania poprzez pryzmat Jego światła.
Dziękuję Ci za dar pamięci i proszę:
wzbudź wspomnienia wydarzeń w moim życiu,
które oddaliły mnie od Ciebie,
z których robię Ci potajemnie zarzuty
lub też te, które spycham do podświadomości.
Chcę teraz otworzyć moje serce na Twoje miłosierdzie.
Chcę powrócić do Ciebie z daleka i na nowo przyjąć Twoją bliskość jako dar.
Przyjmij mnie w swoje ramiona i odbierz ode mnie wszelki brak zaufania do Ciebie.
Jesteś tak wielki, że mi pozwalasz wybaczyć Ci,
iż dopuściłeś tak wiele spraw, których nie rozumiem i nigdy nie zrozumiem.
Nie unieważnisz historii mojego życia,
lecz poprzez cierpienie Twojego Syna czynisz mój ból Twoim bólem.
Przez Ducha Świętego pojednaj mnie z Sobą,
z ludźmi, którzy mnie zranili i ze mną samym. Amen.
Modlitwa pochodzi z książki H. Mhlen, Nowe życie z Bogiem

Modlitwa o uzdrowienie relacji w rodzinie
Duchu Święty, potrzebuję Twojej pomocy. Przyjdź do mnie i oświeć mnie. Proszę Cię o uzdrowienie naszego życia rodzinnego. Pomóż nam przebaczyć sobie wszystko, co nas zabolało. Zobacz nasze rany i ulecz je. Uwolnij nas od przykrych uczuć i niedobrych doświadczeń. Pomóż nam, Duchu Święty, otwierać się na siebie nawzajem. Naucz nas akceptować siebie takimi, jakimi jesteśmy. Przytul całą moją rodzinę do Bożego Serca. Przynieś nam wszystkim wewnętrzne ukojenie. Ogarnij nas swoją nieskończoną miłością. Prowadź nas drogą zgody, zrozumienia i przebaczenia. Amen.
Źródło: adonai.pl

Modlitwa o uzdrowienie osób dręczonych złymi myślami
Przyjdź, Duchu Święty, który jesteś Bożą pieczęcią na moim sercu. Zobacz, jak często dręczą mnie złe myśli. Uwolnij mnie od tych obciążających doświadczeń. Uzdrów mój rozum, moją pamięć i wyobraźnię. Wzmocnij moją wolę. Otwieraj mnie na innych. Napełniaj mnie Bożym pokojem i radością życia. Wlej w moje serce nadzieję. Naucz mnie cierpliwości do siebie. Pomóż mi jak najczęściej karmić się słowem Bożym i Eucharystią. Amen.

Modlitwa o uzdrowienie zranień wynikających z nieczystości
Jezu Chryste, Ty najlepiej wiesz, co niedobrego gnieździ się w moim umyśle, wyobraźni i w sercu. Wiesz dobrze, jak źle się wtedy czuje człowiek i że jest wewnętrznie upominany przez swoje sumienie. Ty sam powiedziałeś: "przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy jesteście obciążeni". Panie, przychodzę do Ciebie po pomoc. Błagam o Ducha Świętego. Duchu Święty, Ty jesteś Mocą i możesz mnie napełnić szacunkiem do własnego ciała i ciała osób, z którymi byłem w relacji. Przebacz mi moje wszystkie wykroczenia przeciwko czystości: myśli, pragnienia, intencje, spojrzenia, słowa i uczynki. Ulecz moje złamane serce i serca osób, które zostały przeze mnie skrzywdzone. Oczyść nas i pomóż nam patrzeć na innych Twoimi oczami. Uzdrów w nas wszystkie zranienia, które spowodowała nasza słabość i grzech. Pomóż nam na nowo powstać i zawierzyć Twojej miłości. Kształtuj nasze serca. Chcę żyć odtąd według Twojej obietnicy "Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą". Umocnij mnie w tym postanowieniu. Amen.
Źródło: fronda.pl

Modlitwa o uzdrowienie z lęków, obaw i odrzucenia
Duchu Święty, Duchu mojej duszy. We wnętrzu mojego serca odżywają ciągle lęki i obawy. Stale boję się odrzucenia. Brak mi akceptacji. Zabierz to, co mnie obciąża i niepokoi. Wierzę, że możesz mnie uzdrowić. Uczyń to, przychodząc do mnie ze swoją łaską i umocnieniem.
Duchu Święty, Duchu mojej duszy... Umocnij moje wnętrze i przypominaj mi, że Bóg mnie nieskończenie kocha i zawsze akceptuje. To Bóg napełnia mnie prawdziwą miłością, która podnosi z największych upadków. On leczy moje lęki, obawy, odrzucenie oraz inne rany duszy. Napełniaj mnie, Duchu Święty, męstwem i odwagą. Wlewaj w moją duszę nadzieję. Amen.

Modlitwa o uzdrowienie z nałogów
Przychodzę do Ciebie, Duchu Święty, po ratunek. Wyzwól mnie z przywiązania do papierosów, narkotyków, alkoholu, leków... (wymień uzależnienie dotyczące Ciebie). Chcę je na zawsze odrzucić od siebie i nigdy do niego nie wracać. Wiesz, że własnymi siłami nie mogę zerwać z nałogiem. Uzdrów mnie z przyczyn sięgania po ... (wymień swoje uzależnienie). Oczyść moje intencje. Wzmocnij moją słabą wolę. Uwolnij od skutków, które to uzależnienie spowodowało. Napełnij mnie odwagą pójścia pod prąd obiegowym opiniom. Umocnij we mnie pragnienie życia w wewnętrznej wolności. Pomóż pokonywać Twoją mocą napięcia ciała i niewłaściwe pragnienia. Napełniaj mnie Bożym Słowem przez czytanie Pisma św. i płynącą z Eucharystii Bożą miłością, której mi stale brakuje. Kształtuj moje wnętrze i naucz mnie stawiać sobie wymagania. Wierzę, że z Twoją pomocą stanę się człowiekiem nie tylko wolnym, ale i oddanym do Twojej dyspozycji. Pomóż mi jednak zachować stałą czujność, aby nie ulegać pokusom. Amen.

Modlitwa o uzdrowienie wewnętrzne
Panie Jezu, Ty przyszedłeś po to, aby uzdrowić serca zranione i udręczone, proszę Cię, abyś uzdrowił urazy powodujące niepokoje w moim sercu. Proszę Cię w szczególny sposób, abyś uzdrowił tych, którzy są przyczyną grzechu. Proszę Cię, abyś wszedł w moje życie i uzdrowił mnie ze zranień emocjonalnych, które mnie dotknęły w dzieciństwie i od tych ran, które mi zadano w ciągu całego życia. Panie Jezu, Ty znasz moje trudne sprawy, składam je wszystkie w Twoim Sercu Dobrego Pasterza. Proszę Cię, odwołując się do Twej wielkiej rany otwartej w Twoim Sercu, abyś uleczył małe rany mojego serca. Ulecz rany moich wspomnień, aby nic z tego, co mi się przydarzyło, nie przysparzało mi cierpienia, zmartwień, niepokoju. Ulecz, Panie, wszystkie te rany, które w moim życiu stały się przyczyną grzechu. Pragnę przebaczyć wszystkim osobom, które mi wyrządziły krzywdę. Wejrzyj na te urazy wewnętrzne, które mnie czynią niezdolnym do przebaczenia. Ty, który przyszedłeś uleczyć serca strapione, ulecz moje serce. Ulecz, Panie Jezu, moje wewnętrzne urazy, które są przyczyną chorób fizycznych. Oddaję Ci moje serce. Zechciej je przyjąć, Panie, i oczyścić. Napełnij mnie uczuciami Twego Boskiego Serca. Pomóż mi być pokornym i cichym. Ulecz mnie, Panie, z bólu, który mnie przytłacza z powodu śmierci drogich mi osób. Spraw, bym mógł odzyskać pokój i radość dzięki wierze, że Ty jesteś Zmartwychwstaniem i Życiem. Uczyń mnie prawdziwym świadkiem Twego Zmartwychwstania, Twego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią, Twojej obecności jako Żyjącego wśród nas. Amen.
Źródło: egzorcyzmy.katolik.pl

Modlitwa przebaczenia o. Roberta DeGrandisa SSJ
Panie, Jezu Chryste, proszę Cię dzisiaj, abym przebaczył wszystkim ludziom, których spotkałem w moim życiu. Wiem, że udzielisz mi siły, abym mógł tego dokonać i dziękuję Ci, że kochasz mnie bardziej niż ja sam siebie i bardziej pragniesz mego szczęścia, niż ja go pragnę.
Ojcze, przebaczam Ci te wszystkie momenty, kiedy śmierć weszła w moją rodzinę; chwile kryzysu, trudności finansowe i te wydarzenia, które uznałem za karę zesłaną przez Ciebie - gdy inni mówili: "Widać Bóg tak chciał", a ja stałem się zgorzkniały i obraziłem się na Ciebie. Proszę dzisiaj, oczyść moje serce i mój umysł.
Panie mój, przebaczam sobie moje grzechy, winy i słabości oraz wszystko to, co złego jest we mnie lub co ja uważam za złe. Wyrzekam się wszelkich przesądów i wiary w nie, wywoływania duchów, czytania horoskopów, odczytywania przyszłości, używania talizmanów i wymawiania zaklęć na szczęście. Wybieram Ciebie jako mojego jedynego Pana i Zbawiciela. Napełnij mnie swoim Duchem Świętym.
Następnie przebaczam sobie branie Twojego imienia nadaremno i nieoddawanie Ci czci poprzez łamanie Twoich przykazań. Ty już mi to przebaczyłeś w sakramencie pokuty, dziś ja przebaczam sobie samemu wszystko, także aborcję, kradzieże, kłamstwa, oszustwa, zniesławianie innych.
Z całego serca przebaczam mojej matce. Przebaczam te wszystkie momenty, w których mnie zraniła, gniewała się na mnie, złościła się i karała mnie, gdy faworyzowała moje rodzeństwo. Przebaczam jej to, że mówiła, iż jestem tępy, głupi, najgorszy z jej dzieci i że dużo kosztuję naszą rodzinę. Wybaczam jej tę rozmowę, kiedy wyjawiła mi, że byłem niechcianym dzieckiem, przypadkiem, błędem lub nie urodziłem się tym, kim ona by chciała. Przebaczam jej to.
Przebaczam mojemu ojcu. Przebaczam mu te dni i lata, w których zabrakło mi jego wsparcia, miłości, czułości lub choćby uwagi. Przebaczam mu brak czasu i to, że mi nie towarzyszył w ważnych momentach mojego życia; jego pijaństwo, kłótnie i walki z mamą lub moim rodzeństwem. Jego okrutne kary, opuszczenie nas, odejście z domu, rozwód z moją mamą lub jego zdrady - przebaczam mu to.
Panie, tym przebaczeniem pragnę ogarnąć również moich braci i siostry. Przebaczam tym, którzy mnie odrzucali, kłamali o mnie, nienawidzili mnie, obrażali się na mnie, walczyli ze mną o miłość naszych rodziców, ranili mnie lub krzywdzili fizycznie. Przebaczam tym, którzy byli dla mnie okrutni, karali mnie lub w jakikolwiek inny sposób uprzykrzali mi życie.
Panie, przebaczam mojemu mężowi/żonie brak miłości, czułości, rozwagi, wsparcia, uwagi, zrozumienia i komunikacji, wszelką winę, wady, słabości i te czyny i słowa, które mnie raniły i niepokoiły.
Jezu, przebaczam moim dzieciom ich brak szacunku do mnie, nieposłuszeństwo, brak miłości, uwagi, wsparcia, ciepła, zrozumienia. Przebaczam im ich złe nawyki, odejście od Kościoła, wszelkie złe uczynki, które wzbudziły mój niepokój.
Mój Boże, przebaczam rodzinie mojego współmałżonka i dzieci: teściowej/teściowi, synowej/zięciowi i pozostałym, którzy przez małżeństwo weszli do mojej rodziny, a którzy traktowali ją z brakiem miłości. Przebaczam im słowa, myśli, uczynki i zaniedbania, które zraniły mnie i zadały mi ból.
Panie, proszę Cię, pomóż mi przebaczyć moim krewnym: babci i dziadkowi, ciotkom, kuzynom, którzy może ingerowali w sprawy naszej rodziny, a zaborczo traktując moich rodziców - spowodowali w niej zamieszanie, nastawiali jedno z rodziców przeciwko drugiemu.
Jezu, pomóż mi przebaczyć moim współpracownikom, którzy są nieprzyjemni lub utrudniają mi życie. Tym, którzy zrzucają na mnie swoje zadania, którzy nie chcą współpracować, usiłują zagarnąć moje stanowisko - przebaczam im.
Sąsiadom, którzy potrzebują mojego przebaczenia - ich hałasy, śmiecenie, uprzedzenia, obmawianie mnie i oczernianie innych sąsiadów - to wszystko przebaczam im, Panie.
Teraz przebaczam wszystkim księżom, zakonnicom, mojej parafii, organizacjom parafialnym, mojemu duszpasterzowi, biskupowi, całemu Kościołowi: brak wsparcia, potwierdzenia mojej wartości; złe kazania, małostkowość, brak zainteresowania, brak zachęty, której nasza rodzina bardzo potrzebowała; także wszelkie zranienia, jakie zadano mnie lub mojej rodzinie, nawet w odległej przeszłości - przebaczam im dzisiaj.
Panie, przebaczam osobom odmiennych przekonań: tym, którzy należą do innych opcji politycznych, którzy atakowali mnie, ośmieszali, dyskryminowali, przez których poniosłem szkodę materialną.
Przebaczam przedstawicielom innych wyznań, którzy próbowali mnie nawrócić na siłę, napastowali mnie, atakowali, kłócili się ze mną, narzucali mi swój punkt widzenia.
Przebaczam tym, którzy zranili mnie etnicznie: dyskryminowali mnie, wyszydzali, mówili dowcipy o mojej narodowości lub rasie, wyrządzili mojej rodzinie krzywdę fizyczną, emocjonalną lub materialną. Przebaczam im dzisiaj.
Pnie, przebaczam też wszystkim specjalistom, którzy w jakikolwiek sposób mnie skrzywdzili: lekarzom, pielęgniarkom, prawnikom, sędziom, politykom i pracownikom administracyjnym. Wybaczam wszystkim pracującym w służbach społecznych: policjantom, strażakom, kierowcom autobusów, sanitariuszom, a szczególnie fachowcom, którzy zażądali zbyt wiele za swoją pracę.
Jezu, przebaczam mojemu pracodawcy to, że nie płacił mi wystarczająco, nie doceniał mojej pracy, nie chwalił za osiągnięcia.
Panie Jezu, przebaczam moim nauczycielom i wykładowcom, zarówno dawnym, jak i obecnym, tym, którzy mnie karali, upokarzali, obrażali mnie, traktowali niesprawiedliwie, wyśmiewali, nazywali tępym lub głupim. Przebaczam im, Panie, z serca.
Jezu, przebaczam moim przyjaciołom, którzy mnie zawiedli, zerwali ze mną kontakt, nie wspierali mnie i byli nieosiągalni, gdy ich potrzebowałem, pożyczyli pieniądze i nigdy nie oddali, plotkowali o mnie.
Panie Jezu, w szczególny sposób modlę się o łaskę przebaczenia tej jednej osobie, która w całym moim życiu zraniła mnie najbardziej. Proszę, pomóż mi przebaczyć temu, kogo uważam za swojego największego wroga; komu najtrudniej jest mi przebaczyć; o kim powiedziałem, że nigdy nie przebaczę.
Panie, sam również proszę o przebaczenie tych wszystkich ludzi - za ból, jaki im zadałem - szczególnie moją matkę i ojca, oraz mojego współmałżonka. Przepraszam z całego serca zwłaszcza za te największe krzywdy, jakie im wyrządziłem.
Dziękuję Ci, Panie Jezu, że jestem teraz uwalniany od zła, jakim jest brak przebaczenia. Niech Twój Święty Duch napełni mnie światłem i rozjaśni każdy mroczny obszar mojego umysłu. Amen.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Higgins Modlitwa za konających
Czyscciec i modlitwa za zmarłych
modlitwa za ojczyzne
Ulotka propagująca modlitwę za kapłanów
MARGARETKA modlitwa za kapłanów
Modlitwa za Kaplanów
MODLITWY ZA ZMARŁYCH (MODLITWY, LITANIE I KORONKI)
MODLITWY ZA ZMARŁYCH (MODLITWY, LITANIE I KORONKI)
Modlitwa za Żydów w Mszale Rzymskim

więcej podobnych podstron