05 Unia polsko litewska


UNIA POLSKO-LITEWSKA
Kształtowanie się państwa litewskiego
Wiek XIII był dla Litwy okresem ostatecznego ukształtowania się monarchii wcze-snofeudalnej obejmującej ziemie jednolite etnicznie Żmudź i Auksztotę. Ludność litewska zajmowała się w tym czasie gospodarką rolną trudniąc się pobocznie hodowlą i myślistwem. Ziemie w dorzeczu Niemna stanowić zaczęły obszar eksportujący już w tym okresie za pośrednictwem kupców Hanzy futra, miód, wosk, popiół, drewno itp. produkty leśne. Położone w centrum ziem zamieszkanych przez plemiona bałtyjskie, jako jedyne z nich potrafiły wytworzyć formy państwowe, które zjednoczyły poszczególne terytoria grodowe i zgodnie ze swą funkcją w okresie wczesnego feudalizmu rozpoczęły ekspansję na pobliskie obszary, przede wszystkim Rusi. Wielka własność ziemska tworzyła się dopiero w XIV w., podobnie jak i miasta, które nie odgrywały istotnej roli w życiu gospodarczym kraju. Większość ludności chłopskiej pozostawała w bezpośredniej zależności od księcia panującego lub drobniejszych książąt terytorialnych i zobowiązana była do składania najrozmaitszych powinności, głównie w naturze. Część ludności wiejskiej, znana pod nazwą bojarów, za zwolnienie z powinności gospodarczych zobowiązana była do służby wojskowej.
Książęta litewscy mieli z jednej strony łatwego do pokonania przeciwnika jakim były rozbite i osłabione przez Mongołów księstwa ruskie, z drugiej strony
niebezpiecznego wroga w Zakonie Krzyżackim, zmierzającym do podboju i ujarzmienia Litwy. Ta sytuacja polityczna powodowała utrzymanie się jednolitej władzy wielkoksiążęcej i umożliwiała z jednej strony obronę Żmudzi przed Krzyżakami, a z drugiej ekspansję na wschód.
Właściwym twórcą potęgi litewskiej był Giedymin, panujący w latach 131641, który podbił obszerne terytoria ruskie, cementując jedność państwa litewskiego. Po krótkich rządach jego następcy, Jawnuty, tron wielkoksiążęcy objął w 1345 r. Olgierd, który panując do 1377 r. rozciągnął władztwo litewskie na nowe obszary, włączając do Litwy część Białorusi i Ukrainy, a nawet Rusi Zaleskiej. Jako współrządcę dobrał sobie swego brata Kiejstuta, który rezydując w Trokach bronił zachodnich połaci kraju przed agresją krzyżacką. Ona właśnie stanowiła najpoważniejsze zagrożenie państwa litewskiego, szczególnie od lat sześćdziesiątych, kiedy to liczne rzesze rycerstwa zachodnioeuropejskiego szukały w wyprawach przeciwko Litwie różnorodnych korzyści.
Po śmierci Olgierda za panowania jego syna i następcy, Jagiełły, Litwą zaczęły wstrząsać konflikty wewnętrzne. Walka Jagiełły z Kiejstutem, a po śmierci (w niejasnych okolicznościach) tego ostatniego z Witoldem Kiejstutowiczem doprowadziła do osłabienia państwa. Witold uciekł do Krzyżaków, którzy wraz z nim rozpoczęli zbrojne działania przeciw Jagiełłę, mimo odstąpienia Zakonowi w 1382 r. układem nad Dubissą, części Żmudzi. Nawet komp-
oka >
95
romis, stosunkowo szybko zawarty przez Jagiełłę z Witoldem, nie usunął niebezpieczeństwa na zachodzie, zwłaszcza że kraj przeżywał wówczas również inne trudności.
Podbite ziemie ruskie stanowiły obszar stojący pod względem kulturalnym znacznie wyżej od Litwy: świadomość swej dawnej historii, odrębność religijna, wyższy poziom wykształcenia i kultury umysłowej szły w parze z bardziej zaawansowaną gospodarką. Na Litwie miasta dopiero powstawały, niektóre miasta Rusi natomiast były wówczas już jednymi z większych na terenie Europy. Ponadto właśnie od połowy XIV w. wyrastał groźny rywal Litwy w dziele "zbierania ziem ruskich" księstwo moskiewskie. Szczególnie od czasów zwycięstwa Dymitra Dońskiego nad Tatarami, na Kulikowym Polu w 1380 r., autorytet Moskwy wzrósł znacznie, również i na obszarach zajętych przez Litwę.
Przyczyny unii polsko-litewskiej
W tych właśnie warunkach doszło do unii z Polską, unii, której przyczyny można by ująć w następujące punkty. Po pierwsze w grę wchodziło obustronne zabezpieczenie się przed agresją krzyżacką. Charakter państwa zakonnego wymagał organizowania stałych wypraw łupieżczych. Szczególnie w dobie kryzysu połowy XIV w. zachodnie rycerstwo próbowało zdobyć majątek, sławę i znaczenie w wyprawach organizowanych przez Zakon. Zaniechanie wojen odcięłoby Krzyżaków od stałego źródła dochodu, od napływu ludzi i kapitałów, postawiłoby pod znakiem zapytania cel ich istnienia nad Bałtykiem. "Rejzy" krzyżackie szczególnie dawały się we znaki nad Niemnem, permanentnie niszcząc i rabując ziemie litewskie. Silne państwo zakonne nad ujściem Wisły stanowiło także nieustanną groźbę dla Korony Polskiej.
Drugim ważnym czynnikiem był problem Rusi. Panowie małopolscy dążyli do utrzymania czy rozszerzania swych wpływów na Podolu i Wołyniu. Ale jeszcze wy-
raźniej występowały tu interesy bojarów litewskich. Podbite ziemie ruskie były na najlepszej drodze do zasymilowania kulturalnego zdobywców. Utracenie odrębności narodowej zrównałoby Litwinów z możnymi ruskimi. Jednocześnie ze wzrostem ekspansji krzyżackiej miał miejsce dalszy rozwój terytorialny Litwy. Dla kontynuowania podbojów i ich utrzymania niezbędna stała się pomoc, a jedynie możliwą była pomoc polska.
Trzecim czynnikiem działającym na rzecz unii były interesy kościoła katolickiego, który chciał zdobyć dla swoich wpływów olbrzymie obszary pogańskie lub związane z kościołem bizantyjskim. Chrzest Litwy musiał być zresztą atrakcyjny nie tylko dla duchowieństwa polskiego, ale również dla możnowładców litewskich. Nowa religia dawała teoretyczną podbudowę ich pozycji społecznej, włączała ich w
Sarkofag Władysława Jagiełły z katedry na Wawelu
96
(3)
orbitę wielkiej polityki europejskiej i wreszcie, stanowiąc określony system filozoficzny, dawała nowe, wyższe formy przeżyć intelektualnych.
Czwartym czynnikiem popierającym związek obu państw było mieszczaństwo. Tak na terenie księstwa litewskiego, jak i na obszarze Polski wielkim handlem zajmował się w XIV w. patrycjat dość jednolity społecznie i ze względu na silne wpływy niemieckie dość jednolity kulturalnie. Podstawy gospodarcze miast i polskich, i litewskich wiązały się w znacznym stopniu z eksportem surowców. Owa jednolitość charakteru miast całej sfery leżącej na zapleczu Bałtyku stanowiła czynnik łączący gospodarczo oba państwa i powodowała popieranie unii przez mieszczan dążących do usprawnienia wymiany w obu krajach.
Ważną przyczynę stanowiło dążenie feu-dałów litewskich do zapewnienia sobie praw analogicznych z prawami feudałów polskich. Przywileje stanowe szlachty były bardzo atrakcyjne dla bojarów litewskich, którzy uzyskiwali podobne podstawy gospodarcze. Jednocześnie wojna stopniowo stawała się mniej opłacalnym źródłem dochodu niż wielkie posiadłości ziemskie.
Wreszcie w osiemdziesiątych latach XIV w. działały jeszcze inne przyczyny. Wielki książę litewski przez zdobycie korony zapewniał sobie wyjątkową pozycję wśród roz-rodzonych przedstawicieli dynastii. Kierownikom polityki polskiej natomiast unia pozwalała na zdobycie większej pozycji na arenie międzynarodowej, uniezależnienie się od aliansu z Węgrami, zabezpieczenie od Luksemburgów. Wszystkie te przyczyny złożyły się i na powstanie unii, i na jej trwałość, mimo że różne czynniki w poszczególnych fazach w różnym stopniu wpływały na jej treść i stale zmieniające się formy.
Bezpośrednie następstwa unii
Pierwsze skutki unii w polityce zewnętrznej dały się zaobserwować bezpośrednio po umowie krewskiej i wiązały się nie tylko z
odsunięciem od Litwy groźby krzyżackiej, ale i z umocnieniem stanowiska Polski. Już w 1387 r. rycerstwo polskie pod wodzą Jadwigi, z pomocą Litwinów, usunęło Węgrów z terenu Rusi Halickiej. Z kolei Polacy pomogli Litwinom w latach 138687 w zdobyciu Smoleńska i odzyskaniu Połocka, w którym zbuntował się jeden z książąt litewskich. Jagiełło, jako pan rozległych ziem podolskich, przyjął hołd wojewody mołdawskiego. Korzystały też z unii wielkie rody polskie. Andrzej Jastrzębiec został biskupem wileńskim, kolejnymi starostami wileńskimi mianowani byli Klemens z Mos-korzewa i Jaśko z Oleśnicy.
Wspólna walka o wpływy na wschodzie i południu nie likwidowała jednak wszystkich antagonizmów. Państwo litewskie było zbyt silne, by podporządkować się Polsce, mimo że już w XIV w. rozpoczął się proces unifikacji szlachty obu bardzo różnych przecież krajów. Rzecznikiem samodzielności Litwy i zerwania unii z Polską stał się Witold, zabiegający ponownie o pomoc u Krzyżaków i pomagający im nawet w atakach na Wilno. Niebezpieczeństwo zewnętrzne groziło zresztą nie tylko Litwie, ale i Polsce. Na dworze Zygmunta Luksemburskiego książę piastowski z Opola Władysław przygotował nawet w 1392 r. plany rozbioru Królestwa Polskiego między sąsiadów. Zaogniająca się sytuacja zmusiła Jagiełłę i panów polskich do ugody z Witoldem, który uzyskał rządy nad całym Wielkim Księstwem Litewskim i wystąpił z kolei przeciw Krzyżakom. Zawiązana przez Jagiełłę w 1395 r. koalicja antykrzyżacka odniosła nawet szereg sukcesów, ale najbliższe lata nie przyniosły większych efektów politycznych w związku z coraz to luźniejszymi stosunkami między Polską a Litwą.
Witold, pragnący całkowitej niezależności i korony, dążył do stworzenia państwa obejmującego wszystkie ziemie kultury ruskiej. Zawarł więc przymierze z Krzyżakami, oddając im Żmudź. Jednakże na przeszkodzie realizacji tych planów stanęła klęska, jaką poniósł (wraz z posiłkującymi go panami polskimi) w 1399 r. nad rzeką Wor-
(3)
7 Historia Polski do roku 1795
97
r
skłą w bitwie z wojskami tatarskimi. Klęska ta oraz powstanie ludności litewskiej na Żmudzi przeciw Krzyżakom doprowadziły do ponownego zbliżenia z Polską. W 1401 r. została zawarta nowa umowa, w Wilnie i Radomiu, uznająca odrębność Litwy i Witolda jako dożywotnio panującego księcia Litwy, pod zwierzchnią władzą Jagiełły. Pod bezpośrednim wpływem stosunków społecznych panujących w Polsce akty unii zostały zatwierdzone nie tylko przez króla, księcia i panów polskich, ale i przez bojarów litewskich. Wojna z Krzyżakami, którą wywołało powstanie żmudzkie, trwała aż do 1404 r., kiedy to Witold ponownie zwrócił się przeciw Moskwie, i nie przyniosła zdecydowanego rozstrzygnięcia. Zakon przeżywał wówczas okres największego rozrostu terytorialnego, sięgając swymi posiadłościami od Zatoki Fińskiej po Nową Marchię i od Gotlandii po Mazowsze.
Walka z Zakonem
i bitwa pod Grunwaldem
Rozstrzygnięcie walki o hegemonię w tej części Europy dokonało się w trakcie wielkiej wojny Polski i Litwy z Zakonem w latach 140911. Nieustanne spory graniczne (o Santok i Drezdenko), nowe powstanie na Żmudzi przyspieszyły wybuch wojny, do której obie strony przygotowywały się z wielką starannością. Pokój zawarty przez Witolda z Moskwą w 1408 r. umożliwił aktywny udział w rozprawie z Krzyżakami wojsk litewskich wraz z posiłkowymi oddziałami ruskimi (m. in. pułki smoleńskie), tatarskimi i innymi. Jagiełło rozpoczął energiczny werbunek do armii już po wybuchu wojny, która zaczęła się najazdem krzyżackim na ziemię dobrzyńską.
W czerwcu 1410 r. ruszyła wielka wyprawa polska, która po przejściu Wisły pod Czerwińskiem połączyła się z armią litewską dowodzoną przez Witolda. Pod Kurzęt-nikiem nad Drwęcą wojskom kroczącym pod naczelnym dowództwem Władysława Jagiełły zastąpiła drogę armia zakonna do-
wodzona przez wielkiego mistrza Ulricha von Jungingen. Jagiełło, nie forsując niebezpiecznej przeprawy, wycofał się i po o-bejściu Drwęcy ponownie napotkał nieprzyjaciela 15 lipca 1410 r. niedaleko wsi Grunwald. Siły polskie liczyły około 30 tyś. wojska, krzyżackie zapewne niespełna 20 tyś., z tym że były to oddziały ciężkiego rycerstwa, lepiej zbrojne od sprzymierzonych.
Naczelne dowództwo nad wojskami pol-sko-litewskimi sprawował Jagiełło, który otoczony niewielkim zastępem przybocznym, wbrew tradycjom średniowiecznym, nie brał osobistego udziału w bitwie, kierując tym sprawniej ruchami swych oddziałów. Prawe skrzydło, litewskie, dowodzone było przez Witolda, lewe, składające się z oddziałów polskich być może przez Zyn-drama z Maszkowic. Pierwsze ruszyły do ataku chorągwie litewsko-ruskie, rozbijając piechotę i zastosowaną po raz pierwszy w bitwie na naszych ziemiach artylerię krzyżacką. Kontruderzenie ciężkiej jazdy krzyżackiej zmusiło jednak Litwinów bądź do ucieczki, bądź do przebicia się ku Polakom, którzy atakowali prawe skrzydło krzyżackie. Mimo że po kilkugodzinnym boju wystąpiło 15 odwodowych chorągwi krzyżackich pod osobistą komendą wielkiego mistrza, Polacy umiejętnie zasilani rezerwami, zepchnęli Krzyżaków z placu boju, przyparli ich do bagien, wreszcie w pogoni za uciekającymi zdobyli ich tabor. Na polu bitwy legł kwiat rycerstwa zakonnego z wielkim mistrzem na czele, znaczna liczba Krzyżaków dostała się do niewoli, niedobitki oparły się aż w Malborku.
Klęska Zakonu wywarła na współczesnych ogromne wrażenie. Wówczas też w pełni okazała się niepopularność władzy krzyżackiej. Liczne zamki i miasta z Gdańskiem na czele poddawały się królowi polskiemu, który obiegł Malbork. Obawy Witolda przed nadmiernym wzrostem znaczenia Polski, niechęć pospolitego ruszenia do kontynuowania wojny przy równoczesnych trudnościach ze zdobyciem jednej z napotężniejszych twierdz europejskich, którą komtur Świecia, Henryk von
98
l ułcn.ob bt!or
Plauen, zdążył zaopatrzyć przed nadejściem Jagiełły, zmusiła króla do zaniechania oblężenia.
Ówczesne potęgi europejskie cesarz Zygmunt Luksemburski, kuria rzymska prowadziły ożywioną działalność antypolską. Zygmunt rozpoczął nawet przygotowania do wojny, a co gorsza, po odstąpieniu Polaków spod Malborka, Krzyżacy rozpoczęli energiczną i skuteczną akcję zmierzającą do odzyskania utraconych miast i zamków, surowymi represjami mszcząc się na wszystkich zwolennikach połączenia z Koroną.
W tym stanie rzeczy, wykorzystując nowy sukces militarny, jakim było zwycię-
stwo w październiku 1410 r. wojsk polskich nad armią zakonną pod Koronowem, Jagiełło zawarł w lutym 1411 r. pokój w Toruniu. Zakon zrzekł się Żmudzi do śmierci Jagiełły i Witolda, godził się na sąd polubowny w sprawie Santoka i Drezdenka, rezygnował z pretensji do ziemi dobrzyńskiej. Mimo niewielkich efektów terytorialnych znaczenie przegranej Zakonu było bardzo duże. Poczynając od Grunwaldu Krzyżacy stracili inicjatywę, która przeszła w ręce Polaków; od 1411 r. Zakon ograniczał się do obrony, jego militarna siła uderzeniowa została definitywnie złamana. Ponadto klęska ujawniła i zaostrzyła sprzeczności wewnętrzne państwa krzyżackiego.
Jedna z prób odtworzenia przebiegu bitwy pod Grunwaldem
M Ł^8S
l l wojska polskie a <=> /c/?
wojska litewsko-ruskie BB wojska krzyżackie + miejsce śmierci Wielkiego Mistrza
J- arty/eria
99
Ani rycerstwo pruskie, ani miasta nie były zainteresowane w popieraniu Zakonu uciążliwego dla wszystkich jego poddanych. Gospodarcza działalność władz krzyżackich i samowola rycerzy zakonnych wywoływały powszechną niechęć, która jednak miała okazję ujawnić się dopiero w 1410 r. Z kolei represje krzyżackie niechęć tę pogłębiły i to w okresie, kiedy rosnące powiązania gospodarcze z Polską coraz wyraźniej wskazy-
wały drogę wszystkim niezadowolonym z rządów krzyżackich. Łączyło się to z jeszcze jednym istotnym efektem wielkiej wojny wzrostem autorytetu Korony Polskiej tak w państwie zakonnym, jak i w licznych krajach europejskich.
Zjazd w Lubowli w 1412 r. załagodził stosunki z cesarzem Zygmuntem. Ten ostatni zgodził się pokryć część kontrybucji nałożonej na Krzyżaków, przy czym jako za-
Gotycki kościół Św. Katarzyny w Kazimierzu pod Krakowem. Prezbiterium wsparte na przyporach
staw Iel3 sce a
Unu
sF
nią k
obu
ukła
któr
Hon
wny
cznii
wy. ]
żęcy
ską
ozm
dnyi
się <
Legei
100
staw swego zobowiązania przekazał Jagiełłę 13 miast spiskich. Przetrwały one w Polsce aż do połowy XVIII w.
Unia horodelska
Sprawy krzyżackie i konieczność położenia kresu nowym niepokojom na granicach obu państw leżały też u podstaw nowego układu między Polską a Litwą. Na zjeździe, który odbył się w październiku 1413 r. w Horodle, obie strony zmodyfikowały prawny stan rzeczy. Przede wszystkim ostatecznie stwierdzona została odrębność Litwy. Po śmierci Witolda na tron wielkoksiążęcy miał wstąpić w porozumieniu z Polską nowy władca. W tej sytuacji unia oznaczała sojusz między dwoma równorzędnymi państwami, Litwa zobowiązywała się do niełączenia się z wrogami Polski.
Równość stron potwierdzona też była przez kolejne postanowienia. Katolickie rody bojarskie uzyskały od Jagiełły i Witolda takie same przywileje, jakimi cieszyła się polska szlachta. Zewnętrznym tego przejawem i manifestacją było przyjęcie 50 rodów do herbów szlachty polskiej. Sam akt unii wymienia przy tym stanowiska państwowe, które odpowiadać miały analogicznym polskim wojewodom, kasztelanom, starostom. Znaczenie tego nie polegało jedynie na naśladowaniu wzorów polskich. Sytuacja polityczno-społeczna istniejąca w Koronie odpowiadała najistotniejszym potrzebom bojarów litewskich. Unia horodelska była wynikiem wspólnych interesów w zakresie kolonizacji ziem ruskich, kontroli polityki państwowej przez wielkie rody możnowładcze obu krajów. Była też utwierdzeniem różnic społecznych, ustroju państwowego, roli władcy.
Legenda śląska. Rękopis z XV w. Pielgrzymi
101
Uregulowanie stosunków polsko-litew-skich nie tylko ustaliło wzajemne powiązania na okres najbliższych dwudziestu lat, ale również stworzyło warunki do ofensywnych wystąpień przeciwko Krzyżakom, wystąpień mających na celu odzyskanie ziem utraconych. Rozwój gospodarczy państwa polskiego i państwa litewskiego był czynnikiem, który ekspansji tej nadawał rozmach i gwarantował przewagę nad przeżywającym załamanie się struktury gospodarczej i społecznej państwem zakonnym.
Podstawy gospodarcze państw jagiellońskich
Następne czterdzieści lat XV w. po Grunwaldzie upływało pod znakiem przemian gospodarczych i społecznych Polski. Zewnętrznym, politycznym ich przejawem były m. in. rozwój przywilejów szlacheckich, walka z Krzyżakami i ekspansja Jagiellonów na południe od Karpat.
Przemiany gospodarcze Polski i Litwy wypływały w pierwszej połowie XV w. z sytuacji ogólnoeuropejskiej. Wyjście z kryzysu gospodarczego Europy Zachodniej wiązało się ze zmianami zachodzącymi w produkcji i handlu. W miejsce wyspecjalizowanych warsztatów cechowych, pracujących na wąski rynek, powstawały wczesne manufaktury rozproszone, finansowane przez kapitał kupiecki, produkujące duże ilości taniego towaru. Z kolei rozwój przemysłu, szczególnie sukienniczego i okrętowego, w Niderlandach, Anglii, Francji i na Półwyspie Iberyjskim stworzył zapotrzebowanie na produkty żywnościowe dla robotników i rzemieślników i na surowce niezbędne w procesie wytwórczym. Polska i Litwa stanowiły obszar, z którego szczególnie od lat czerdziestych XV w. eksportowano coraz większe ilości drewna budulca okrętowego niezbędnego dla rozwijających się stoczni Zachodu. Lasy Litwy, Białorusi, Mazowsza dostarczały także węgla drzewnego, smoły, popiołu potrzebnego dla sukiennictwa itp.
Osobną rolę odgrywał eksport zwierząt łownych. Transporty skórek wiewiórczych wysyłanych z Witebska, Połocka, Nowogródka, Wilna dochodziły do kilkuset tysięcy sztuk rocznie. Był to produkt tani, dostępny dla masowego odbiorcy. Z południowych stepów Ukrainy już wówczas rozpoczął się eksport wołów. Drewno, smołę, popiół przewożono najczęściej do portów nadbałtyckich, futra i woły szły drogą lądową do Czech, Saksonii, Bawarii, Nadrenii. Jednocześnie od trzeciego i czwartego dziesiątka lat XV w. coraz częściej kupcy Hanzy, Holandii czy Anglii wyprawiali się po zboże, które jak i drewno spławiano rzekami do portów nadbałtyckich, skąd wywożono je statkami dalej na Zachód. Rozwój handlu produktami masowymi wiązał się też ze zmianami organizacyjnymi. Przepisy reglamentujące wymianę (np. prawo składu) lub produkcję stawały się przestarzałe. Miasta rozpoczęły walkę o zdobycie przywilejów na wolny handel (jarmarki, wolny przewóz towarów).
Koniunktura na surowce i półfabrykaty prowadziła gospodarkę polską w kierunku specjalizacji produkcyjnej. Szlachta polska dzięki swej liczbie i słabości innych stanów postarała się o stworzenie stosunków prawnych umożliwiających jej czerpanie zysków z eksportu.
Rozwój przywilejów szlacheckich
Walka szlachty o przywileje rozpoczęła się jeszcze w połowie XIV w. Statuty Kazimierza Wielkiego wydane były nie dla poszczególnych przedstawicieli rycerstwa, ale dla całej społeczności szlacheckiej. Już podczas walk o Ruś ówczesny następca tronu Ludwik Węgierski w 1354 r. poczynił całej szlachcie pewne obietnice, realizowane następnie przywilejami w Budzie 1355 r. i w Koszycach 1374 r. Szczególnie ten ostatni przywilej miał wielkie znaczenie dla kształtowania się nowych form władzy już typu parlamentarnego.
Dalszym krokiem w rozwoju przywilejów szlacheckich był akt wydany przez Ja-
102
Legenda śląska. Wieśniacy płacący czynsz Legenda śląska. Mielenie na żarnach
giełłę w Piotrkowie w 1388 r. Poza potwierdzeniem dawnych przywilejów tak wydawanych przez Ludwika, jak i zawartych w prawie zwyczajowym, przywilej piotrkowski gwarantował szlachcicowi, że król wykupi go z niewoli, jeśli się do niej dostał podczas wyprawy poza granice kraju, oraz zapewniał żołd podczas pełnienia służby wojskowej w wysokości 3 grzywien od kopii. Znaczenie miejscowych feudałów podkreślone zostało potwierdzeniem przez Jagiełłę niepowierzania obcym zamków królewskich. Ważniejsze bodaj w skutkach od przywilejów piotrkowskich stały się zobowiązania Jagiełły z 1422 r., podjęte podczas zbierania pospolitego ruszenia na wyprawę wojenną. Szlachta korzystając ze zjazdu w obozowisku pod Czerwińskiem wymogła na królu postanowienie dotyczące nietykalności majątkowej bez prawomocnego wyroku sądowego oraz zakaz łączenia w jednym ręku stanowisk sędziego ziemskiego i starosty. Zastosowana tu została
tylko w obrębie stanu szlacheckiego rozdzielność władzy administracyjnej i sądowniczej, podkreślająca wyjątkową pozycję szlachty. Jej znaczenie polityczne zostało natomiast ustalone słynnym przywilejem neminem captivabimus nisi iure victum głoszącym zasadę nietykalności osobistej bez wyroku sądowego. Przywilej ten został sformułowany warunkowo, w zamian za uznanie następstwa tronu syna Jagiełły Władysława, w Brześciu Kujawskim w 1425 r., nadany w 1430 r. w Jedlni, a rozszerzony i ponowiony w Krakowie w 1433 r. Przywilej krakowski ponadto gwarantował szlachcie, że tylko jej przedstawiciel może zostać dostojnikiem kościelnym.
Jeszcze poprzednio, w 1423 r., zjazd w Warcie uchwalił statut, który stwarzał podstawy rozwoju znaczenia gospodarczego szlachty. Świadczył on o zmianach zachodzących w polskim stanie rycerskim i o atrakcyjności prowadzenia własnej gospodarki towarowej. Według zwyczajów usta-
Dokument pergaminowy księcia mazowieckiego Jana uwierzytelniony przewieszoną pieczęcią
104
lonych w dobie kolonizacji organizatorem życia gospodarczego na wsi był sołtys, w zamian za udzielone mu liczne przywileje. Nie zawsze się z tych przywilejów wywiązywał, w związku z czym renta pieniężna dla szlachty nie dochodziła do oczekiwanej wysokości. Statut warcki przewidywał sankcje karne wobec sołtysa, który nie wywiązywał się ze swych zobowiązań: jeśli był "nieużyteczny lub buntowniczy" mógł zostać usunięty po wykupieniu jego sołectwa. Decyzja o jego nieużyteczności należała do szlachty, podobnie jak i otaksowanie wartości jego majątku. Jednocześnie, w interesie zapewnienia siły roboczej dla majątków szlacheckich, statuty warckie ustanawiały pierwsze ograniczenia dotyczące wychodźstwa ze wsi do miast, a w celu wykorzystania koniunktury handlowej dawały szlachcie pewne przywileje w transporcie, powtórzone i rozszerzone w roku 1447 przez Kazimierza Jagiellończyka. Ponadto statuty domagały się wprowadzenia przez wojewodów sztywnych cen na produkty rzemieślnicze, co wymierzone było przeciw miastom. Ogólnie rzecz biorąc statut warcki, wydany w dobie dużego ożywienia politycznego szlachty (może w związku z wydarzeniami zachodzącymi w pobliskich Czechach, gdzie trwała rewolucja husycka), świadczy o związkach rycerstwa polskiego z gospodarką pieniężną, a także z pierwszymi skutkami zmian zachodzących w tym czasie w Europie.
Statuty warckie poruszały też sprawę, która w ustawodawstwie polskim zaczęła odgrywać istotną rolę przynajmniej od przywileju piotrkowskiego. Gwarantowały one równość wobec prawa całego stanu szlacheckiego, rozumiejąc pod jtym określeniem również magnaterię.
Polityka wewnętrzna
państwa polskiego i problem husycki
w pierwszej połowie XV w.
W końcu XIV i w pierwszej połowie XV w. występowały na terenie Polski dwie tendencje wiążące się tak z polityką wewnętrz-
ną, jak i może nawet głównie z polityką zagraniczną. Wyrazicielami pierwszej byli magnaci, przede wszystkim małopolscy, zmierzający w swojej znacznej części do zapewnienia sobie przodującego stanowiska w oparciu o zdobycze uzyskane na wschodzie. Magnateria małopolska zmierzała zatem do wcielenia Litwy, a przynajmniej włączenia Podola i Wołynia do Korony. Jej zainteresowania koncentrowały się też wokół kontaktów z południowymi sąsiadami: Węgrami, Czechami. Panowie krakowscy dążyli ponadto do odzyskania księstw śląskich, natomiast mniej zainteresowani sprawami Pomorza starali się u-trzymać pokój z Krzyżakami. Przywódcą ich był Zbigniew Oleśnicki (od 1423 r. biskup krakowski, od 1449 r. kardynał). Starał się on wzmocnić swoją pozycję w oparciu o część oligarchii kościelnej i związki z analogicznymi grupami społecznymi na Zachodzie. Skłócona z nim opozycja nie była jednolita. W jej skład wchodzili niektórzy magnaci krakowscy, zwolennicy silnej władzy królewskiej, a także odsunięte od władzy rody wielkopolskie. Dążyły one do sojuszu z Litwą, chcąc wykorzystać go do odzyskania Pomorza krzyżackiego, z którym łączyły ich ścisłe więzy gospodarcze i rodzinne. Zaabsorbowani sprawami północnych granic nie interesowali się Śląskiem, a kontakty z Węgrami traktowali jedynie jako okazję do zdobycia wpływów czy bogactwa. Do ich przywódców należał prymas Wincenty Kot, rywalizujący z Oleśnickim, a także przedstawiciele rodów Ostrorogów, Kościeleckich, Szarlejskich. Do niezadowolonych z utraty znaczenia panów małopolskich należał Spytko z Mel-sztyna.
Oleśnicki dążył do ograniczenia władzy króla na rzecz oligarchii, ale pojętej dość partykularnie. Opozycja posłużyła się hasłem równości wewnątrz stanu rycerskiego, przyciągając tym samym liczną szeregową szlachtę. W polityce dworu krakowskiego istotną rolę odgrywał też Witold, zabiegający o interesy Litwy, o utrzymanie względnej równowagi między dwoma państwami i starający się zjednać silną grupę stronni-
105
r
ków. Jego też działaniom można przypisać czwarte małżeństwo Władysława Jagiełły z Sonką Zofią, księżniczką Holszańską. Walka ugrupowań, wobec której Jagiełło starał się utrzymać silną pozycję monarchy, toczyła się m.in na tle stosunku do rewolucji husyckiej. Utrakwiści (umiarkowany odłam czeskich husytów) już w 1420 r. wysunęli kandydaturę Jagiełły na tron czeski, czemu zdecydowanie przeciwstawił się obóz Zbigniewa Oleśnickiego. Po wysunięciu nie bez zgody Jagiełły kandydatury Witolda, wysłany został do Czech jako jego namiestnik bratanek królewski Zygmunt Korybutowicz. Hasła husyckie, ogniskujące się wokół narodowej monarchii, skierowane przeciw uprzywilejowaniu kleru byty w swej mniej krańcowej formie chętnie przyjmowane przez szlachtę. Radykalizacja ruchu w Czechach przestraszyła jednak panów polskich. Przewagę zdobyła oligarchia małopolska i w 1423 r. Zygmunt Korybutowicz został odwołany z Czech, a Jagiełło zawarł przymierze z cesarzem Zygmuntem Luksemburskim.
Wzrastająca aktywność husytów po roku 1427 m. in. na Śląskudoprowadziła do nowych układów w polityce władców Europy Środkowej. Na zjeździe w Łucku w 1429 r. cesarz Zygmunt wysunął nawet propozycję koronacji Witolda na króla Litwy. Śmierć tego ostatniego w roku następnym uniemożliwiła realizację planu cesarza, dotyczącego równouprawnienia obu państw jagiellońskich i w efekcie rozluźnienia ich związku, otworzyła jednak okres walk o uzyskanie władzy na Litwie, i określiła kierunek ekspansji szlachty koronnej. Unia polsko-litewska została poważnie zagrożona, tym bardziej że znikło bezpośrednie zagrożenie krzyżackie, a bojarzy litewscy uzyskali już prawa na równi ze szlachtą polską. Toteż kiedy wielkorządcą Litwy został mianowany brat króla Świdrygiełło, ogłosił się on władcą niezależnym.
W 1431 r. wybuchła wojna między Polakami i Świdrygiełłą (który sprzymierzył się z Krzyżakami), przy czym obie strony dążyły do zabezpieczenia dla siebie ziem ruskich Wołynia i Podola. Oparcie się Świ-
drygiełły głównie na bojarach ruskich wywołało opozycję wśród Litwinów, którzy na tron wielkoksiążęcy powołali brata Witolda Zygmunta Kiejstutowicza. Zdołał on uzyskać przewagę nad rywalem dzięki pomocy panów polskich; w zamian za to odnowił w 1432 r. w Grodnie sojusz z Polską, w wyniku którego został uznany dożywotnim władcą Litwy. Decydujące zwycięstwo nad Świdrygiełłą i Krzyżakami odniósł Zygmunt w 1435 r. pod Wiłkomie-rzem. Utrzymał się jednak na tronie wielkoksiążęcym tylko do roku 1440, kiedy to został zamordowany przez niezadowolonych z jego autokratycznych rządów moż-nowładców litewskich. Jego następcą został młodszy syn Jagiełły Kazimierz.
Klęska husytów pod Lipanami w walce z cesarzem Zygmuntem Luksemburskim wspomaganym przez umiarkowanych u-trakwistów (1434) ułatwiła dodatkowo zdobycie przewagi przez ugrupowanie magnackie. W 1434 r. zmarł sędziwy Jagiełło i wobec małoletności jego syna Władysława faktyczną władzę objął Zbigniew Oleśnicki. Jego rządy nie cieszyły się zresztą nadmierną popularnością wśród szlachty, która na zjazdach w 1434 i 1435 r. ostro występowała przeciw uprzywilejowaniu kościoła, przeciw pobieraniu przez niego dziesięcin itp. Niechęć do Oleśnickiego, a jednocześnie niepowodzenia w polityce czeskiej skłoniły część opozycji do zawiązania w 1439 r. w Nowym Mieście Korczynie konfederacji skupiającej niezadowolonych. Przywódcą ich był Spytek z Melsztyna, jeden z największych panów małopolskich. Konfederaci zostali jednak rozbici przez wojska biskupa krakowskiego pod Grotni-kami, gdzie poległ Spytek. Oleśnicki stanął u szczytu swojej potęgi. Jego ambicje szły w kierunku stworzenia podstaw politycznych władztwa biskupów krakowskich, w imieniu których zakupił w 1443 r. księstwo siewierskie, najdalej na wschód wysuniętą ziemię Śląska. W polityce wewnętrznej starał się zorganizować życie społeczne pod kierunkiem kościoła. Rozwijając różnorodne formy działań parafii popierał bractwa religijne skupiające znaczną część mieszkań-
106
ców, głównie większych miast, organizował też szkolnictwo przykościelne. Na polu międzynarodowym polityka kardynała nie odniosła poważniejszych sukcesów, tym bardziej że pierwotnie wystąpił on po stronie zwolenników władzy soboru przeciw kierunkowi, który ostatecznie zwyciężył przyznając papieżowi prawo do najwyższej władzy. ,
Zwycięstwo oligarchii. Rozpad unii i jej ponowienie
Od 1440 r., po objęciu władzy na Litwie przez Kazimierza, zerwany został nawet formalny związek obu krajów. Jednocześnie powołany na tron węgierski następca Jagiełły król Władysław III dostał się pod wpływ możnowładztwa węgierskiego, emancypując się od biskupa krakowskiego, m. in. w swej polityce wobec papiestwa przeżywającego kolejny kryzys na tle walki z soborem. Oleśnicki był przedstawicielem kierunku soborowego w przeciwieństwie do króla i możnych węgierskich, dla których istotne znaczenie miało poparcie ich antytureckiej polityki przez papieża. Stąd też Polska udzieliła tylko niewielkiej pomocy Władysławowi zarówno w jego walce przeciw Habsburgom o utwierdzenie się na tronie Węgier, jak i po roku 1442, w dwóch wyprawach przeciw Turkom. Klęska pod Warną w 1444 r., która przesądziła o podboju Bałkanów przez Turcję, i śmierć Władysława zerwały unię personalną z Węgrami. Przed polską szlachtą natomiast stanęła sprawa następstwa tronu. Zjazd w Sieradzu w 1445 r. zwrócił się do księcia Litwy Kazimierza Jagiellończyka o przyjęcie berła. Oligarchia usiłowała przy tym zabezpieczyć swoje stanowisko w państwie, w zamian za wybór domagając się potwierdzenia dotychczasowych przywilejów i usiłując szantażować Kazimierza innymi kandydatami do korony, m.in. księciem Bolesławem mazowieckim. Młodszy syn Jagiełły oparł się na opozycji wobec Oleśnickiego, wygrywając atut, jaki dla polskich pa-
nów stanowiła ponowna unia z Litwą. U-miejętnie grając na zwłokę doprowadził do tego, że udało mu się objąć w 1447 r. tron, nie zobowiązując się do żadnych ustępstw. Jeszcze przed przyjazdem do Polski Kazimierz wydał w 1446 r. akt regulujący wzajemne stosunki obu krajów. Na zasadzie całkowitej równości miały one utrzymywać swój "braterski związek" poprzez osobę panującego, przy czym Litwie zagwarantowano nienaruszalność jej granic, a szlachcie litewskiej prawa, analogiczne do polskich. Mimo więc formalnie luźnego związku proces jednoczenia się obu organizmów państwowych posunął się naprzód.
Pierwsze siedmiolecie rządów Kazimierza charakteryzowało się tendencją do koń*
Wit Stwosz płyta nagrobna z postacią Kazimierza Jagiellończyka w katedrze wawelskiej
107
solidacji władzy królewskiej w oparciu o szlachtę i mieszczaństwo oraz o szersze prerogatywy Kazimierza jako dziedzicznego księcia Litwy (gdzie zresztą napotykał na opozycję rosnących w znaczenie możnych). Na zjazdach w Parczewie i Piotrkowie w 1453 r. król umiejętnie lawirując wykorzystywał i niechęć Wielkopolan do Oleśnickiego, i istnienie osobnego ugrupowania skupionego wokół królowej matki Zofii, z kanclerzem Janem Koniecpolskim, podskarbim Hińczą z Rogowa, czy późniejszym kanclerzem Janem Gruszczyńskim na czele. Właśnie spośród tego stronnictwa Kazimierz rozpoczął rekrutowanie zwolenników silnej władzy królewskiej, zjednując sobie szlachtę i możnych intratnymi stanowiskami. Zjazd w Piotrkowie, na którym po raz pierwszy obradowano w dwóch izbach wyższej i niższej zakończył się sukcesem króla, który najpewniej w oparciu o osobno obradującą szlachtę, wbrew Oleśnickiemu, nie dopuścił do zaognienia sporu z Litwą o Wołyń i Podole i zdecydował się na poparcie antykrzyżackiego Związku Pruskiego. Zręcznie nawiązując bezpośrednie kontakty z kurią papieską i znajdując pomoc finansową u wielkiego kupiectwa, Kazimierz wzmocnił władzę i autorytet królewski. W czasie jego panowania Polska przeżywała okres koniunktury gospodarczej wyczuwalnej i na wsi, i w mieście. Wiązała się ona z rozwojem wymiany gospodarczej Polski z Pomorzem i tym samym rzutowała na stosunki Polski z państwem zakonnym.
Stosunki polsko-krzyżackie po Grunwaldzie
W ciągu czterdziestu lat po Grunwaldzie stosunki polsko-krzyżackie zmierzały poprzez pasmo konfliktów i zadrażnień do ostatecznego rozstrzygnięcia. Już w 1414 r. wybuchła wojna, która nosiła zresztą charakter odmienny od poprzednich. Wojska Jagiełły nie napotkały oporu w polu. Zakon swe wysiłki skupił na utrzymaniu zamków i silnie ufortyfikowanych miast. Obie strony ponadto niszczyły plony i zasiewy w
kraju, utrudniając w ten sposób aprowizację strony przeciwnej, kosztem przede wszystkim chłopów ("wojna głodowa"). Rycerskie pospolite ruszenie wraz z niewielką ilością zaciężnych nie było w stanie zdobyć świetnie umocnionych punktów obronnych na terytorium państwa, które osłabione Grunwaldem nie było z kolei w stanie przeciwstawić się Polakom w polu.
Doszło wobec tego do zawarcia pokoju, który zapośredniczył legat papieski i oddania sporu do rozsądzenia soborowi w Konstancji. Poświęcony likwidacji tzw. schizmy zachodniej i sprawie husyckiej sobór był też widownią ostrej polemiki między stroną krzyżacką (paszkwile dominikanina Jana Falkenberga) a polską, w której imieniu występował z teoretycznymi rozprawami potępiającymi działalność Krzyżaków i uzasadniającymi racje polskie rektor uniwersytetu krakowskiego Paweł Włodkowic. Przy poparciu cesarza Zygmunta legaci papiescy stanęli na stanowisku dogodnym dla Krzyżaków. W tych warunkach wojska polskie znowu wkroczyły do Prus w 1419 r., a po ostatecznym ogłoszeniu nieprzychylnego Polsce wyroku we Wrocławiu, ponownie w 1420 i w 1422 r. Wojny te prowadzone w dobie krucjat antyhusyc-kich i wpływające na osłabienie stronników cesarza, toczyły się już przy stałej przewadze Polski, ale nie doprowadziły do decydujących rozstrzygnięć. Pokój, który został zawarty w 1422 r. nad jeziorem Mielno, przyznawał tylko bez ograniczeń Żmudź Litwie, a Nieszawę i parę innych miejscowości Polsce. Pokój ten kończył definitywnie okres zagrożenia Litwy przez Zakon. Od tego momentu tylko Polska zainteresowana była w prowadzeniu akcji zmierzającej do odzyskania ujścia Wisły. Państwo zakonne, mimo powiązań z ośrodkami krzyżackimi w Europie Zachodniej, pozbawione możliwości ekspansji, gwałtownie traciło na atrakcyjności. Stąd też brały się próby aktywniejszej polityki Krzyżaków. W 1431 r. zaangażowali się oni w wojnie domowej na Litwie po stronie Świdrygiełły i sprowokowali tym samym ponowny konflikt zbrojny.
108
Szeląg gdański
Niszcząca pogranicza obu krajów wojna ciągnęła się do 1435 r. i już wówczas wystąpiły zjawiska, które charakteryzowały późniejszą wojnę trzynastoletnią. Stroną atakującą była Polska. Zakon bronił nie tylko swego stanu posiadania, ale i mocno zagrożonej racji bytu. Coraz mniejsze możliwości uzyskania majątku z łupów wojennych sprawiały, że w ciągu pierwszej połowy XV w. główną siłą bojową Krzyżaków stały się oddziały zaciężne. Polskie pospolite ruszenie, o wiele liczniejsze, ale mniej karne, mniej wyszkolone w walce, nie mogło sobie dać rady z potężnymi twierdzami krzyżackimi.
Koszty wojny wzmagały fiskalizm krzyżacki, bardzo uciążliwy dla całej ludności państwa zakonnego. Z biegiem czasu występowały coraz silniej antagonizmy między stanami pruskimi i krzyżacką administracją państwową. Do tego dochodziły inne względy pogłębiające kryzys państwa zakonnego, przede wszystkim coraz widoczniej sze w społeczeństwie pruskim tendencje do połączenia się z Polską. Królestwo było atrakcyjne dla szlachty pruskiej, jako kraj wielkich przywilejów, było terenem, na którym miasta nadwiślańskie i nadmorskie mogły prowadzić wielki handel. Toteż właśnie stany pruskie w 1435 r. wymusiły na Krzyżakach zawarcie pokoju z Polską w Brześciu Kujawskim, pokoju gwarantują-
cego możliwości wolnego handlu między oboma krajami i stwarzającego warunki ściślejszego zespolenia gospodarczego Polski z Prusami. Nie bez znaczenia był tu atrakcyjny rozwój kultury polskiej przy jednoczesnym upadku kultury umysłowej w Zakonie.
Podobnie jak i w innych krajach Europy Środkowej niezadowolenia stanów z faktu istnienia pasożytniczej administracji ciążącej wszystkim grupom społecznym przejawiło się w zorganizowaniu przez szlachtę i miasta w 1440 r. tzw. Związku Pruskiego, nawiązującego swymi tradycjami do działalności powstałego jeszcze w 1397 r. pro-polskiego Związku Jaszczurczego.
Zorganizowanie antykrzyżackiej opozycji wiązało się z coraz silniejszymi dążeniami polskiej szlachty i mieszczaństwa do odzyskania ujścia Wisły i włączenia się w wielki bałtycki handel międzynarodowy. Już w latach trzydziestych XV w. rozpoczął się wywóz zboża z Kujaw, Mazowsza i Małopolski Wisłą, a z Wielkopolski Odrą, a przede wszystkim masowy eksport drewna do stoczni zachodnioeuropejskich przeżywających gwałtowną koniunkturę w związku z rozwojem żeglugi na Atlantyku. Nadmorskie Prusy stanowiły już wówczas część dość jednolitego gospodarczo wielkiego obszaru wciąganego w orbitę gospodarki europejskiej.
109
Rządy wielkiego mistrza Konrada von Ehrlichshausena (144149) zahamowały nieco procesy jednoczące Prusy z Polską. Polityk ten umiejętnie starał się wygrywać sprzeczności między stanami, faworyzując szlachtę, której przyznał prawa analogiczne do polskich i wygrywając niechęć małych miast do wielkich. Wraz jednak z dojściem do władzy jego bratanka Ludwika von Ehrlichshausena rywalizacja poszczególnych frakcji krzyżackich, wzrost nadużyć i zwiększenie podatków odnowiły jedność związkowców. Wzrost ich aktywności skłonił Krzyżaków do podjęcia o-strzejszych kroków. W 1453 r. uzyskali oni wyrok cesarza Fryderyka III głoszący likwidację związku i surowe represje wobec jego przywódców.
Stało się to bezpośrednim powodem wypowiedzenia posłuszeństwa Zakonowi przez jego poddanych w lutym 1454 r. i wybuchu zbrojnego powstania, które opanowało większość zamków krzyżackich.
Wojna trzynastoletnia ::j ;.? ,i; i odzyskanie Pomorza '
Związek przeprowadził już wcześniej rokowania z królem Kazimierzem i po wybuchu powstania wysłał do Krakowa uroczyste poselstwo, które w marcu tego roku uzyskało akt inkorporujący ziemie Prus i Pomorza do Korony oraz nadający tym terenom szeroki samorząd polityczny i przywileje gospodarcze. Jednocześnie Polska wypowiedziała Zakonowi wojnę, która pierwotnie rokowała nadzieje na szybki koniec i osiągnięcie pełnego sukcesu, tym bardziej że w Prusach przed atakami najemnych wojsk związkowych broniły się tylko nieliczne punkty oporu. Jednakże w każdej chwili można było oczekiwać militarnej i finansowej pomocy Europy Zachodniej dla Zakonu. Celem ostatecznego zniszczenia Krzyżaków zostało zwołane pospolite ruszenie szlachty wielkopolskiej, która w obozie w Cerekwicy, przed przystąpieniem do działań wojennych, wymogła na Kazimierzu wydanie przywilejów, mają-
cych bardzo istotne znaczenie dla ukształtowania się polskiego parlamentaryzmu. Król zobowiązał się do niewydawania nowych praw oraz niezwoływania pospolitego ruszenia bez zgody sejmików ziemskich.
Bezpośrednio po tych wydarzeniach król z wojskiem wyruszył na zdobywanie Chojnic i tam też 18 września 1454 r. doszło do bitwy z odsieczą krzyżacką złożoną z wojsk zaciężnych dowodzonych m. in. przez jednego z najzdolniejszych wodzów Zakonu w tej wojnie Bernarda Szumborskiego. Mimo pierwotnej przewagi wojsk polskich, uwidocznionej nawet wzięciem Bernarda do niewoli, niekarność szlachty i wyższa sprawność taktyczna Krzyżaków przesądziły losy bitwy, zakończonej zupełną klęską wojsk królewskich. Równoczesne niepowodzenia związkowców pod Malborkiem przeważyły szalę wojny na korzyść Zakonu, który potrafił odzyskać w ciągu następnego roku większość utraconych terenów. Zwołane przez króla z terenów Polski pospolite ruszenie uzyskało w Nieszawie (listopad i grudzień 1454 r.) rozszerzenie przywilejów cerekwickich dla całego kraju, potwierdzenie dotychczasowych swobód szlacheckich i ustabilizowanie tym samym przewagi politycznej stanu szlacheckiego w Polsce. Statuty nieszawskie stworzyły przesłankę powstania stałej izby poselskiej, składającej się z przedstawicieli poszczególnych ziem wybranych na sejmikach.
Niepowodzenia militarne wskazały na konieczność reformy wojskowej, tj. zamianę pospolitego ruszenia na armię zaciężną, której utworzenie wymagało jednak dużych środków finansowych. Głównymi dysponentami pieniędzy były wielkie miasta zdecydowanie opowiadające się za związkiem z Polską. Tu też szukać należy genezy wydania przez Kazimierza w 1457 r. wielkiego przywileju gwarantującego swobody i przywileje Gdańska, Elbląga i Torunia. Kłopoty i trudności finansowe ograniczały sprawność działań wojennych, również zresztą ze strony krzyżackiej. Tak na przykład Malbork został przez Polaków wykupiony z rąk nieopłaconych zaciężnych żoł-
łłO
Szeląg toruński
nierzy Zakonu w 1457 r., samo miasto po długim oblężeniu zostało zdobyte w 1460 r.
Niezależnie od chwilowych sukcesów szala zwycięstwa aż do 1461 r. przechylała się raczej na stronę Krzyżaków. Sytuację zmieniły dopiero zwycięstwo Piotra Du-nina we wrześniu 1462 r. pod Świecinem nad Jeziorem Żarnowieckim i pobicie floty wielkiego mistrza płynącej na odsiecz Gniewu przez statki Gdańska i Elbląga na Zalewie Wiślanym (25 statków związkowych wobec 44 krzyżackich) we wrześniu roku następnego. Militarny sukces Polaków spowodował kolejne poddanie się królowi Bernarda Szumborskiego, biskupa warmińskiego i innych dotychczasowych stronników krzyżackich. Zdobycie Chojnic i przecięcie drogi lądowej, którą Zakon sprowadzał pomoc z Zachodu, zakończyło działania wojenne. W październiku 1466 r. doszło do zawarcia w Toruniu pokoju, którego kompromisowe rezultaty były wynikiem wielkiego wyczerpania obu stron walczących i zniszczeń kraju. Polska odzyskała dawne Pomorze Gdańskie i Gdańsk, ziemie: chełmińską i michałowską, warmińskie księstwo biskupie. Malbork oraz Elbląg. Wszystkie te ziemie nazywane były odtąd Prusami Królewskimi. Pozostała część państwa zakonnego ze stolicą w Królewcu
tzw. Prusy Krzyżackie stała się lennem Polski. Wielki mistrz wszedł do rady królewskiej, do zakonu mogli wstępować Polacy. Prusy Królewskie w oparciu o przywileje Kazimierza wydane dla całego kraju w 1454 r. uzyskały szeroki samorząd terytorialny, własny sejmik generalny i gwarancje dotyczące miejscowego pochodzenia urzędników państwowych.
' .t]
Przemiany społeczne
w pierwszej połowie XV w. : :
Pokój toruński, który ustalił na trzysta lat północno-zachodnie granice Polski, stał się ważnym etapem w dziele budowy nowożytnego państwa. Dawał on Polsce dostępf do morza i wciągał ją w krąg polityki bałty-f ckiej, umożliwił też dużo silniejszy udział? szlachty i mieszczaństwa w handlu europej-i skim, a co za tym idzie przyspieszył dalszej gospodarcze przemiany na obszarze KoroJ ny. Rozszerzenie granic Polski miało istotne znaczenie dla struktury społecznej kraju. Prusy Królewskie były najbardziej zurbanizowaną dzielnicą Korony. Trzydziesto-tysięczny Gdańsk, ponad dziesięciotysięcz-ne Toruń i Elbląg i liczne średnie jak na polskie stosunki miasta, takie jak Chełmno, Braniewo (Brunsberga), Chojnice
111
stwarzały skuteczną przeciwwagę polityczną dla szlachty pruskiej. Umożliwiało to z kolei bardziej równomierny rozwój różnych grup społecznych, zwiększało znaczenie władzy centralnej mogącej skutecznie lawirować między stanami. Na terenie Prus Królewskich istniało także stosunkowo dużo zamożnych gospodarstw chłopskich ("gburskich"), nie spotykanych w takiej ilości w innych dzielnicach kraju. Różnice społeczne szły w parze z różnicami dotyczącymi struktury majątkowej. Bogaci kupcy wielkich miast pruskich utrzymali swoje funkcje bankierów i finansistów Korony zdobyte podczas wojny trzynastoletniej, tym bardziej że w ich rękach znajdowała się organizacja eksportu towarów spławianych Wisłą i wywożonych na Zachód.
Pokój toruński przyczynił się do powstania państwa wielonarodowościowego, włączając do Polski liczny element niemiecki, obcy etnicznie, ale w ciągu następnych dziesiątków lat silnie się polonizujący, szczególnie na wsi. Dużo wolniej poloniza-cja ta przebiegała rzecz prosta na terenach Prus Krzyżackich, w których w dalszym ciągu reprezentowany był przede wszystkim żywioł niemiecki, dominujący również przy zachodniej granicy Polski. W 1455 r. Krzyżacy sprzedali ziemie leżące na północ od ujścia Warty do Odry, tzw. Nową Marchię, Brandenburgii, która na długo opanowała te tereny.
Okres zamknięty pokojem toruńskim w zasadzie uformował granice przyszłej Rzeczypospolitej; poza zmianami, które zaszły na wschodzie przetrwały one aż do rozbiorów. W tym okresie także uformowały się ostatecznie podstawy struktury społecznej państwa polskiego. Stan szlachecki zdobył dominujące stanowisko w państwie, jak również uzyskał prawne podstawy swojej działalności gospodarczej. Jednocześnie w łonie formalnie równego stanu wykształcała się grupa magnacka bądź wywodząca się z dawniejszego możnowładztwa, bądź wyrastająca dzięki kolonizacji ziem wschodnich (np. Leliwici z Melsztyna, Bogoriowie ze Skotnik, Śreniawici z Kuro-wa i Wiśnicza).
W ostatnim ćwierćwieczu XIV i w pierwszej połowie XV stulecia uprzywilejowanie stanu szlacheckiego zaczęło znajdować wyraz także i w wytwarzaniu się nowych form reprezentacji stanowej. W okresie rozbicia dzielnicowego sprawy państwowe rozpatrywano na lokalnych zjazdach (wiecach, kolokwiach i najczęściej zapewne na ro-kach oraz roczkach sądowych), które z czasem zmieniły się w sejmiki ziemskie. Już na początku XIV w. zaczęła zmniejszać się wielka niegdyś rola kasztelana. Immunitety, rozwój prawa niemieckiego, zdezintegrowały dawne jednostki terytorialne. Na miejsce kasztelanii nie wprowadzono silnych organizacji państwowych najniższego szczebla. Część instytucji, mianowicie sądowych, przejął tzw. powiat (okręg sądu ziemskiego), powstały m. in. w wyniku rozwoju wpływów szlachty wypierającej władzę królewską na niskim szczeblu władzy. Dobra królewskie zostały zorganizowane w starostwa, funkcje skarbowe, częściowo administracyjne stały się domeną działania sejmików ziemskich, a więc terytorialnych zarządów ziem. W granicach jednej ziemi występowało na ogół parę powiatów. Wykształcenie się stanu szlacheckiego, wraz ze zmianą struktury władzy w Polsce, stworzyło konieczność dokonywania zjazdów prowincjonalnych ("generały" wielkopolskie czy pruskie) oraz ogólnopaństwowych. Rozstrzygały one sprawy przedstawione przez króla i radę królewską, czyli wykształconą w końcu XIV w. reprezentację moż-nowładców, podczas gdy zjazdy były obsy-łane przez średnią i drobną szlachtę. W ciągu XV w. na zjazdy przybywać zaczęła rada królewska, niekiedy przedstawiciele miast czy kapituł. W ten sposób oprócz sejmików, rozstrzygających sprawy regionalne, powstał ogólnokrajowy tzw. sejm walny, którego ostateczna, dwuizbowa forma ukształtowana została dopiero w końcu stulecia.
Rozwój prawodawstwa stanowego wiązał się z rosnącym różnicowaniem się społeczeństwa. Od połowy XIV do połowy XV w. nie została jeszcze ostatecznie określona przynależność do podstawowych stanów
112
szlacheckiego, mieszczańskiego i chłopskiego. Istniały nadal silne powiązania międzystanowe, ludzie średniozamożni przechodzili w zależności od sytuacji z jednej grupy do drugiej, miały miejsce częste powiązania rodzinne. Pojawiły się jednak zjawiska, które miały dominować w przyszłości. Okres ten bowiem doprowadził do początków ograniczenia wolnej ludności kmiecej, a przede wszystkim do stopniowego rozpadu grup przejściowych między rycerstwem i chłopami. Warstwa włodyków ("panoszy", "rycerzyków") przechodziła bądź w szeregi wiejskiej ludności zależnej, bądź zasilała stan szlachecki, niekiedy przedostając się do miast w charakterze lokalnego patrycjatu. Zmniejszała się rola sołtysów. Ludność chłopska niezależnie od podziałów społecznych istniejących w jej kręgu utworzyła grupę zależną od szlachty, przez szlachtę wykorzystywaną i w stosunku do niej opozycyjną. Zmieniła się także sytuacja społeczna w miastach. W XIV i na początku XV w. grupa uprzywilejowanego patrycjatu posiadającego nieruchomości nie reprezentowała już interesów wszystkich najbogatszych mieszczan, a w szczególności nie reprezenowała finansistów: wielkich kupców, bankierów, bogatych przedsiębiorców. Antagonizmy między starymi i nowymi rodami występowały szczególnie na terenie największych miast Wrocławia (rozruchy 1406,1418), Gdańska (1416)
ale i w mniejszych ośrodkach, takich jak Poznań czy Kraków. W omawianym okresie nastąpiły też zmiany w organizacji gminy miejskiej, przy czym do głosu doszli przedstawiciele środowiska działającego w sferze wielkiego obrotu pieniężnego. Ten ostatni ulegał dalszemu rozwojowi. Aktywizacja mennic koronnych obok Krakowa, w Bydgoszczy, Poznaniu, Lwowie, Wschowie wybijających półgrosze oraz denary włączyło do strefy pieniężnej rynek lokalny. Jednocześnie w coraz większym stopniu zaczęły odgrywać istotną rolę grube monety zagraniczne grosze praskie, szylingi lubeckie, włączające Polskę w obręb wielkiej wymiany europejskiej. Nie należy jednak sądzić, że w tym czasie stany zamykały
się ostatecznie. Niezależnie od wzajemnego przenikania się prawa ziemskiego i miejskiego na Mazowszu jeszcze przez długi czas istniał przepływ ze wsi do miast, z miast do rycerstwa, a bywało odwrotnie, także w innych dzielnicach Polski. Jeszcze przez parę pokoleń małżeństwa międzystanowe nie były niczym wyróżniającym się. Było to tym bardziej charakterystyczne, że wszystkie główne warstwy społeczeństwa polskiego, biorąc aktywny udział w rosnącej wymianie i ruchu kredytowym, utrzymywały wzajemne kontakty gospodarcze. Chłopi, sołtysi, młynarze, oczywiście mieszczanie i bardzo liczni przedstawiciele całej szlachty brali udział w kupnie oraz sprzedaży ziemi, pożyczkach kredytowych, jak też transakcjach dotyczących nieruchomości. Hierarchia społeczna w XV w. opierała się na bogactwie; nie przypominała ona piramidy, w jej strukturze najliczniejsze były grupy pośrednie. Już u schyłku XIV w. wykształciły się, aczkolwiek niezbyt precyzyjne, formy kancelarii prowadzących księgi wieczyste przy sądach grodzkich (tj. starościńskich przy grodach królewskich), ziems-
Kupno wsi Piotrowin. Fragment tryptyku z XV w.
8 Historia Polski do roku 1795
113
kich (tj. właściwych dla jednostek terytorialnych ziem), a w miastach wójtowskich, ławniczych, radzieckich. Rozwój znaczenia tych instytucji wiązał się z rozszerzaniem wiedzy nie tylko gospodarczej, ale także politycznej, geograficznej, rachunkowej, umiejętnością czytania i pisania i to w znaczym stopniu wśród przedstawicieli wszystkich zamożniejszych warstw ludności kraju.
Miejsce Polski w Europie XV w.
Unia polsko-litewska doprowadziła do zasadniczych i wielostronnych zmian również w pozycji międzynarodowej Polski. W czasach Kazimierza Wielkiego Polska wyrównała w znacznym stopniu dystans kulturalny dzielący ją od krajów Europy Zachodniej. Nie reprezentując ogólnoeuropejskiego ośrodka nauki i sztuki, stała się
jednym z licznych małych państw należących do szerszej wspólnoty kulturalnej. Za-późnienie naszej rodzimej literatury w stosunku do Zachodu szło w parze z korzystaniem z uproszczonych wzorów kultury. Związek z Litwą zmienił ten stan rzeczy. Polska XV w. stała się jednym z podmiotów polityki europejskiej. Upadek państwa krzyżackiego, wstrząsy wywołane rewolucją husycką w Czechach i zagrożeniem tureckim na Węgrzech doprowadziły do przesunięcia ośrodków polityki i gospodarki środkowo-wschodniej Europy na północ od Karpat. Bez zgody dworu krakowskiego nie można było prowadzić żadnych skutecznych działań na obszarach pomiędzy Odrą a Dnieprem. Szybki awans gospodarczy ziem polskich dawał możnowładztwu możliwości finansowe na skalę europejską. Jednocześnie związki z kulturą ruską, kontakty z krajami tatarskimi i muzułmańskimi wpłynęły na kształtowanie się
Gotycki zamek w Dębnie z XV w.
114
j ibkn.iob iiMol chottift k
l
odmiennej kultury, charakterystycznej dla tworzącej się Rzeczypospolitej. Niezależnie od intencji dworu i możnych powstawał wówczas model życia, który z czasem miał stać się ideałem szlachcica, posiadacza ziemskiego, gospodarza, odbiegając znacznie od wzorów rycerskich. Krzyżujące się wpływy Wschodu i Zachodu w wielonarodowościowych państwach jagiellońskich wytworzyły koncepcję życia nazwaną z czasem sarmacką, stanowiącą atrakcyjny wzór dla sąsiednich krajów: Węgier, Czech, Moskwy. Obok stosunków społecznych i politycznych duży wpływ na kulturę miały coraz silniejsze związki z głównymi ośrodkami oświaty i sztuki w Europie. Wędrówki Polaków na uniwersytety Włoch, Francji, Niemiec, Czech, Anglii nasiliły się znacznie. Co za tym idzie pojawiły się bliskie kontakty naukowe. Sukces dyplomatyczny delegacji polskiej w sporze z Krzyżakami na soborze w Konstancji odniesiony był nie tylko dzięki trafnej dyplomacji opartej na wiedzy prawniczej, ale dzięki osobistemu autorytetowi Pawła Włodkowica, Andrzeja Łaskarza czy Mikołaja Trąby. Do Polski docierały też i to bardzo szybko pierwsze jaskółki nowych, humanistycznych prądów (korespondencja Eneasza Sylwiu-sza Piccolominiego z Oleśnickim). Nie wprowadzając jeszcze istotnych zmian przygotowywały grunt pod przyjęcie kultury Odrodzenia. Wiek XV jest właśnie tym okresem, który do obyczajów wykształconych w przeszłości wprowadził nowe zwy-czeje i myśli.
Kultura polska XV w.
W rozwoju kultury i nauki tak omawiany okres, jak i dalsze lata XV w. przyniosły zasadniczy przełom. Upowszechniła się w znaczym stopniu sztuka czytania, pisania i rachowania, i to w zakresie związanym z bieżącymi potrzebami życia codziennego kupca czy magnata, w pewnym stopniu i rycerza. Oczywiście zapotrzebowanie społeczne na praktyczną wiedzę szło w parze z rozwojem szkół parafialnych czy miejs-
8*
Późnogotycki relikwiarz ze skarbca katedry krakowskiej. Chromolitografia M. Fajansa
kich. Niektóre z nich, jak w Sandomierzu, Poznaniu, Toruniu, cieszyły się dobrą sławą i przygotowywały kadry przyszłych studentów. Pojawiały się też ośrodki nauczania na szczeblu wyższym, katedry teologiczne i prawnicze w Gnieźnie (1426), Poznaniu (1445), Płocku (1483) oraz liczne we Wrocławiu. Efektem tego rozwoju naukowego był wielki rozkwit uniwersytetu krakowskiego. Odnowiony w 1400 r. przez Jagiełłę (z zapisu zmarłej królowej Jadwigi), jak przewidywał akt erekcyjny miał służyć trzem celom: chrystianizacji Litwy (a więc integracji kulturalnej państw króla Władysława), służbie Rzeczypospolitej (a więc dostarczeniu państwu wysoko kwalifikowanych pracowników kancelaryjnych i dyplomatycznych), wreszcie podniesieniu kultury umysłowej w Polsce. Organizacja jego, tym razem wzorowana na paryskiej Sorbonie, a oparta na doświadczeniu przede wszystkim Pragi, przewidywała 42 katedry (11 teologii, 8 prawa, l medycyny i 22 sztuk wyzwolonych). Uczelnia wpręd-ce stała się mimo znacznego wpływu możnowładztwa kościelnego ogniskiem promieniującym wielką humanistyczną wiedzą.
Właśnie na uniwersytecie krakowskim położone zostały podwaliny pod przyszłe osiągnięcia polskiej nauki. Marcin Król z Żórawicy (ok. 14221460) stworzył pod-
115
stawy wielkiej krakowskiej szkoły matematycznej i astronomicznej. Autor rozpraw o liczbach ułamkowych, o geometrii, pracy modernizującej tablice astronomiczne wykształcił wielu wybitnych uczniów zasłużonych w rozwoju nauk ścisłych. Bujny rozwój miał miejsce także w naukach społecznych. Słynni byli krakowscy uczeni Mateusz z Krakowa, profesor teologii, jeden z prekursorów reformy kościoła, dalej teoretyk koncyliaryzmu Jakub z Paradyża, Jakub Parkoszowic, pierwszy twórca traktatu o ortografii polskiej (ok. 1440) oraz prawnicy: Stanisław ze Skalbmierza, autor tezy o wojnie obronnej (1411) jako jedynie sprawiedliwej i Paweł Włodkowic, analizujący prawo do walki z poganami i ich sytuację prawną (1414).
Na uniwersytecie krakowskim pojawili się pierwsi przedstawiciele humanizmu, nie zrywający jeszcze ze starą, średniowieczną koncpepcją świata, ale nauczający już w oparciu o dorobek antyku. Opierając się na mowach Cycerona, znawca dzieł klasycz-
Św. Jerzy. Fragment tryptyku z kolegiaty wieluńskiej, ok. 1460 r.
nych Jan z Ludziska jako pierwszy zwrócił uwagę na położenie chłopów, apelując w swej słynnej mowie do Kazimierza Jagielloń-czyka (1447) o polepszenie ich doli. Znawca dziejów ojczystych, zarazem prawnik i teolog Jan Dąbrówka również był uznanym autorytetem humanizmu.
Poza akademią, w pięćdziesiątych latach XV w. Jan Długosz rozpoczął pracę nad swą monumentalną historią Polski. Pisząc to dzieło, korzystał z doświadczeń światowej literatury, poczynając od czasów starożytnych; było ono wielką, oryginalną syntezą na wysokim poziomie naukowym, o-partą na bogatym materiale źródłowym.
Rozwój ogólnej wiedzy szedł w parze z dalszym kształtowaniem się świadomości narodowej, która wyrażana głównie przez szlachtę, wypływała tak ze wspólnej przeszłości, jak i z poczucia odrębności kulturalnej i prawno-stanowej.
W życiu kulturalnym owego okresu brali jeszcze udział przedstawiciele wszystkich grup społecznych. Jan z Ludziska był po-
Misericordia Domini z portretem biskupa Jana Gruszczyńskiego. Ołtarz z Iwanowie
116
Hans Memling. Środkowa część Sądu Ostatecznego w kościele Najświętszej Marii Panny w Gdańsku (obecnie w Muzeum Pomorskim)
l
chodzenia chłopskiego, Mateusz z Krakowa mieszczańskiego, Paweł Włodkowic
szlacheckiego. Środowisko oświecone stworzyło na cały wiek precedens przyjmowania w swe szeregi możliwie szerokiego przedstawicielstwa społecznego. Ale w życiu politycznym mieszczanie, a zwłaszcza chłopi, zajmowali niejako zewnętrzne pozycje, uważani byli na niepełnoprawnych obywateli kraju. Dzieło Monumentum pro Reipublice Ordinatione, przypisywane Janowi Ostrorogowi kasztelanowi poznańskiemu (jeśli nie jest traktatem z XVI w.), powstało pod auspicjami dworu Kazimierza Jagiellończyka i być może wymierzone było przeciwko stronnictwu Oleśnickiego. Postulował w nim autor, bywały na dworach europejskich, stworzenie niezależnego od kościoła państwa, w którym król posiadałby pełną suwerenność, natomiast jedy-, nym stanem uprzywilejowanym byłaby szlachta. Przy tej sposobności sformułował program podniesienia obronności kraju i zwiększenia jego dochodów przez reformę podatków. Powstanie uniwersytetu miało miejsce w czasach jeszcze względnie dużej
- roli mieszczan. W roku 1400 blisko połowa immatrykulowanych studentów pochodziła z miast. W latach następnych ilość kształcących się mieszczan spadła do ok. 1/3 studentów, ale wywierali oni duży wpływ na kształtowanie się szerokiego poczucia narodowego, na liczną warstwę oświeconą XV w. Po raz pierwszy w Polsce można było tak często robić karierę na drodze naukowej lub na zasadzie awansu w drabinie urzędniczej. W ciągu tego wieku szybko postępował rozwój intelektualny Polaków. Schyłek średniowiecza był w Polsce okresem otwartym na wpływy obce. Szczególnie w drugiej połowie stulecia na kulturę polską zaczęły też wywierać wpływ idee i doktryny przenikające z innych krajów. Dużą rolę odegrali tu przybysze z Włoch Filippo Buonaccorsi, znany pod przydo-.mkiem Kallimacha, autor żywota polskiego humanisty Grzegorza z Sanoka i wychowawca synów królewskich oraz później od Kallimacha przybyły do Polski, Niemiec Konrad Celtis. Głosili oni sceptycyzm wo-
bec uznanych prawd, przyswajali Polakom osiągnięcia starożytnej filozofii. Poważną rolę w kształtowaniu się kultury polskiej odegrała wcześniej ideologia husycka. Wywierała ona silny wpływ nie tylko na środowiska intelektualne, ale także przenikała do warstw niższych, np. do gmin miejskich (Zbąszyń).
Wreszcie trzeba zasygnalizować, że wiek XIV i XV, to okres, w którym powstała w Polsce ideologia mieszczaństwa, ideologia oparta na praktycyzmie w działalności gospodarczej i wiążąca się z cechami psychiki, których starsze społeczeństwa feudalne nie posiadały, a które powstały z konieczności działania w warunkach nieustannego ryzyka handlowego i z konieczności podejmowania świadomego wyboru najbardziej korzystnej działalności zawodowej.
Co ważniejsze, schyłek średniowiecza stanowił okres, w którym także ludność wiejska przyjęła wzory etyczne i estetyczne dostępne przedtem jedynie warstwom u-przywilejowanym. Upowszechnienie chrześcijaństwa stworzyło jego typ wiejski, chłopski, który wówczas ukształtowany przetrwał aż po czasy nowożytne. i W końcu XIV i XV w. dalszy rozwój miał miejsce również i w dziedzinie sztuki; Powstały nowe kompozycje muzyczne (Mikołaj z Radomia, Szydłowita), a jednocześnie tworzono do nich teksty literackie^ co świadczyło o istnieniu masowego odbiorcy dzieł muzycznych (np. Andrzeja Gałki z Dobczyna Pieśń o Wyklefle).
Duże zmiany przeżywały sztuki plastyczne, gdzie pierwiastki rodzime stykały się z wpływami obcymi; w efekcie powstawały wybitne dzieła w dziedzinie malarstwa, rzeźby czy architektury. Nowe prądy docierały do Polski trzema drogami: l. z południa włoskie, czeskie i południowoniemiec-kie, oddziaływające głównie na formę miniatury, ich kolorystykę, tło, na wyroby złotnicze i hafciarskie, na rzeźbę kościelną;
2. z Rusi tu ich wpływ uwydatnił się szczególnie w zakresie malarstwa religijnego (kaplica zamkowa w Lublinie, Wiślica);
3. wreszcie, przez kontakty bałtyckie, z północnego zachodu z Flandrii i Anglii, co
Fragment środkowy tryptyku z Bodzentyna Zaśnięcie Matki Boskiej
t
i
szczególnie było widoczne w gotyckiej architekturze ziem państwa zakonnego. W przeciwieństwie do Europy Zachodniej w Polsce dalej rozwijał się monumentalny gotyk. Wielkość kościołów mariackich
w Krakowie, Gdańsku, Sandomierzu, Wrocławiu czy Toruniu, ukończonych lub ozdabianych w XV w., nadawała określoną rangę społeczeństwu miejskiemu. Przebudowa królewskiego Wawelu szła w parze z mo-
119
Fragment ołtarza Wita Stwosza przedstawiający Zwiastowanie
dernizacją i rozbudową dworów magnackich czy nawet rycerskich (Dębno, Oporów). Zapoczątkowane przez Kazimierza Wielkiego budownictwo murowane rozwijało się intensywnie, wykorzystując obok praktycznych doświadczeń także wzory estetyczne znajdujące wówczas w Polsce powszechną aprobatę: strzelistość, grę światłocieni, barwę. Historycy sztuki wskazują na swoiste cechy polskiego gotyku (systemy przypór wewnętrznych, trójdzielne sklepienia). Bujny rozwój budownictwa drewnianego nawiązywał do doświadczeń
murarskich tworząc częsty typ gotyku drewnianego (Libusza). Wielki rozkwit przeżywała rzeźba, zbliżająca ludności wiejskiej głoszone zasady kościelne, wyłożone prostym językiem zrozumiałym dla wszystkich. Obok masowej produkcji niewielkich ołtarzy, detali snycerskich powstawały dzieła monumentalne. Twórczość jednego z największych rzeźbiarzy XV w.Wita Stosza (Stwosza), działającego w Krakowie w latach 147796, należy do szczytowych osiągnięć późnogotyckiej sztuki europejskiej (ołtarz w kościele Mariackim).

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
unie polsko litewskie
słownik polsko litewski
Wykład 05 Opadanie i fluidyzacja
Prezentacja MG 05 2012
2011 05 P
05 2
ei 05 08 s029
Dziękujemy ci zas…a Polsko

więcej podobnych podstron