Aktualność - drukowanie - Onet Wiadomości http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/historia/5009695,wiadomosc-drukuj.html
Rotmistrz Pilecki. Cena odwagi
wczoraj, 19:49
yródło: Onet
Witold Pilecki, fot. T.Bór-Komorowski, "Armia podziemna", Warszawa 1990 / Wikipedia
Komuniści nie tylko go zamordowali, ale chcieli unicestwić jego nazwisko i dokonania. Losy rotmistrza
Witolda Pileckiego jednego z najmę\niejszych \ołnierzy całej II wojny światowej są jedną z
najbardziej tragicznych polskich historii w XX wieku.
Pilecki jako pierwszy więzień obozu Auschwitz wyniósł poza druty szczegóły hitlerowskich zbrodni. Jego
raporty na ten temat były znakomitą wywiadowczą robotą, ale jeszcze bardziej sensacyjne było to, jak
Pilecki do oświęcimskiego piekła w ogóle trafił.
Dał się bowiem Niemcom celowo złapać. A po dwóch i pół roku w obozie, kiedy jego konspiracyjna
działalność była zagro\ona, po prostu uciekł. Hitlerowcom się wymknął, za to nie udało mu się ujść z
\yciem z powojennej Polski. Jej władze zgotowały mu tortury, fałszywe oskar\enia i haniebną śmierć.
Kim był rotmistrz Witold Pilecki bohater, z którego próbowano zrobić zdrajcę?
Patriota z zesłania
Urodził się na początku wieku w rosyjskiej Karelii. Jego rodzina znalazła się na zsyłce w Rosji za udział
w powstaniu styczniowym. Rodzice wraz z czwórką dzieci przeprowadzili się wreszcie do Wilna, gdzie
Witold się uczył. Nim zrobił maturę, przez trzy lata był w wojsku. Walczył w wojnie polsko-
bolszewickiej: najpierw w obronie Grodna, a potem w bitwie warszawskiej i wyzwalaniu Wilna.
Kiedy po wojnie go zdemobilizowano, próbował studiować na wileńskim Uniwersytecie Stefana
1 z 4 2012-01-27 08:27
Aktualność - drukowanie - Onet Wiadomości http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/historia/5009695,wiadomosc-drukuj.html
Batorego (Wydział Sztuk Pięknych). Wobec choroby ojca musiał jednak objąć opiekę nad rodzinnym
majątkiem w Sukurczach, na terenach dzisiejszej Białorusi. Zamieszkał tam razem z \oną Marią, którą
poślubił w 1931 r.
Nie zapomniał jednak o wojsku i wojsko nie zapomniało o nim. W latach 20., będąc w rezerwie,
ćwiczył z ułanami, zaś w latach 30. zało\ył w swoim powiecie oddział Konnego Przysposobienia
Wojskowego. Formacja ta, zło\ona z ochotników z własnymi wierzchowcami, miała być szkolona przez
rezerwistów kawalerii oczywiście na wypadek wojennej mobilizacji.
Od kawalerzysty do konspiratora
Z końcem sierpnia 1939 r. jego oddział przydzielono do dywizji piechoty. W pierwszych dniach wojny
rozbiły ją w okolicy Piotrkowa Trybunalskiego niemieckie dywizje pancerne.
Wkrótce cała polska armia cofała się, czekając bez skutku na pomoc z Zachodu. Kiedy zaś wkroczyły
do Polski oddziały radzieckie, tysiące \ołnierzy mogło tylko próbować przebijać się na Węgry albo
trafić do niewoli.
Pilecki nie zamierzał znalezć się ani wśród jednych, ani wśród drugich. Dostał się do okupowanej
Warszawy i dołączył do jednej z organizacji konspiracyjnych: Tajnej Armii Polskiej. Formalnie pracował
jako przedstawiciel hurtowni kosmetycznej. Pod tą przykrywką obejmował kolejne funkcje w TAP.
Do piekła z wyboru
"Pózniej dopiero jedno to słowo mroziło krew w \yłach ludziom na wolności, spędzało sen z powiek"
pisał du\o pózniej w swoich raportach Pilecki. W połowie 1940 r. nazwa "Auschwitz" nie była jeszcze
powszechnie kojarzona w okupowanym kraju.
Dlaczego Pilecki dał się schwytać w łapance, z fałszywymi papierami? >>>
Obóz istniał dopiero od kilku miesięcy. Powoli zaczynał się okrywać złą sławą jako narzędzie terroru
skierowanego przeciw Polakom. W sierpniu wywieziono z Warszawy pierwszy transport: ponad 1,5 tys.
ludzi, głównie schwytanych w ulicznych łapankach.
Jaki był ich los? Co się właściwie działo w obozie w Oświęcimiu? na takie pytania polski ruch oporu
szukał odpowiedzi. Potrzebne były informacje i Pilecki znalazł najprostszy sposób, by je zdobyć: dostać
się do obozu. I taki te\ plan zaproponował swoim przeło\onym.
Kiedy do Auschwitz wysłano z Warszawy drugi transport, Pilecki się w nim znalazł. Dał się schwytać w
łapance, z fałszywymi papierami na nazwisko Tomasz Serafiński w kieszeni. Miał nie tylko zdobyć i
przekazać informacje o tym, co się dzieje w obozie, ale te\ zało\yć tam komórkę ruchu oporu.
Wielki młyn, co przerabia ludzi na popiół
"Kończyłem ze wszystkim, co było dotychczas na ziemi i zacząłem coś, co było chyba gdzieś poza nią"
pisał o swoim przybyciu do Auschwitz. Nawet tak odwa\ny człowiek nie był przygotowany na
codzienność tego miejsca. Od razu był świadkiem rozstrzelania kilkunastu osób ze swojego transportu.
"Niech nikt z was nie sądzi, \e kiedykolwiek wyjdzie stąd \ywy... porcja jest tak obliczona, \e \yć tu
będziecie 6 tygodni" obwieścił jeden z komendantów obozu.
Pilecki zwracał uwagę na to, \e z wyjątkowym okrucieństwem traktuje się w obozie inteligentów.
Raportował budowę urządzeń zagłady; opisywał, jak więzniowie jedzą, śpią i chorują, jak są zabijani
przez stra\ników-sadystów pracą, "gimnastyką" i w egzekucjach.
"Wielki młyn, co przerabiał ludzi \ywych na popiół" pisał o Auschwitz, i to jeszcze zanim powstały
komory gazowe i krematoria w Birkenau.
Pierwszy napisał o Zagładzie
Zajmował się te\ tworzeniem obozowej konspiracji pod nazwą Związku Organizacji Wojskowej. Miała
się ona kontaktować z ruchem oporu poza obozem (równie\ przez radiostację!), dostarczać więzniom
ciepłą odzie\, \ywność i leki; kierować ich do l\ejszej pracy. Próbowano te\ przygotować zbrojne
powstanie w obozie.
W 1942 r. sam tylko ZOW liczył blisko 800 więzniów. "Do organizacji wciągnąłem kolegów 105, 106,
107" w ten sposób, numerami, opisywał towarzyszy z ruchu oporu.
W czerwcu 1942 r. doszło do brawurowej ucieczki czterech więzniów, którzy wyjechali z obozu
ukradzionym samochodem, przebrani za esesmanów. Jeden z uciekinierów miał ju\ wtedy przy sobie
notatki Pileckiego. A ten pisał o pierwszych próbach masowego gazowania ludności \ydowskiej w
Birkenau.
Pełna treść raportów Pileckiego ujrzała światło dzienne dopiero ponad pół wieku po wojnie. Ale
2 z 4 2012-01-27 08:27
Aktualność - drukowanie - Onet Wiadomości http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/historia/5009695,wiadomosc-drukuj.html
pierwsze z nich przekazywane równie\ przez komórkę ruchu oporu w obozowej pralni i przez innych
uciekinierów były jednocześnie pierwszymi świadectwami Holocaustu.
Te doniesienia trafiły na Zachód wcześniej ni\ np. znany raport innych uciekinierów: Vrby i Wetzlera
(nt. ludobójstwa węgierskich śydów), który dotarł do rządów sprzymierzonych w połowie 1944 r.
Z niewoli do swoich
Niemcy oczywiście tropią obozową konspirację i wkrótce zaczynają przerzucać polskich więzniów,
podejrzewanych o udział w ruchu oporu, do obozów w Rzeszy. Pilecki decyduje się więc uciekać z
obozu. Wydostaje się z Auschwitz wraz z dwoma kolegami w Wielkanoc 1943 r. przez obozową
piekarnię.
Po brawurowej ucieczce w sierpniu dociera do Warszawy i wkrótce składa raporty w Komendzie
Głównej AK. Choć wbrew jego oczekiwaniom dowództwo nie decyduje się na akcję zbrojną, obliczoną
na oswobodzenie obozu, przez kolejny rok Pilecki pozostaje w kontakcie z podziemiem w Auschwitz i
pomaga rodzinom uwięzionych.
"Oświęcim to była igraszka". O czym rotmistrz Pilecki opowiadał \onie? >>>
Dołącza wkrótce do nowej organizacji "NIE", która na rozkaz emigracyjnego rządu ma się
przygotować do konspiracji w warunkach zbli\ającej się okupacji radzieckiej. Ale wraz z powstaniem
warszawskim struktury "NIE" zostają zdekonspirowane i częściowo rozbite.
Równie\ Pilecki bierze udział w walkach w stolicy. Po upadku powstania trafia do obozów jenieckich
najpierw w Lamsdorf (Aambinowice), potem zaś w Murnau (w Bawarii). Na tydzień przed końcem
wojny Pilecki, wydostawszy się z obozu oswobodzonego przez Amerykanów, przebija się do 2. Korpusu
Polskiego we Włoszech.
Powrót, czyli biada bohaterom
Generał Anders ma dla niego nowe zadanie: powrót do kraju i prowadzenie wywiadu na temat sytuacji
wewnętrznej. W grudniu 1945 roku Pilecki pojawia się w Warszawie jako Roman Jezierski, pracownik
wytwórni perfum. Choć wojna się skończyła, powrót do kraju znów jest dlań krokiem w paszczę lwa.
Niedawnych AK-owców czy \ołnierzy polskiego wojska na Zachodzie władza ludowa od samego
początku uznaje za swoich wrogów. Są aresztowani przez NKWD; torturowani, więzieni, zsyłani na
Syberię. Bezpieka próbuje ich skłonić do ujawnienia się (kuriozalne amnestie), by następnie stłamsić
kolejnymi represjami.
Pilecki dostaje niebawem od Andersa rozkaz opuszczenia kraju wie ju\ wtedy, \e jest poszukiwany.
Ale nie chce wyjechać, bo w Warszawie jest jego \ona z dziećmi. I nie ma kim go zastąpić.
Niepodległościowe podziemie jest ju\ wówczas w stanie agonalnym, a jego szczątki są zinfiltrowane
przez bezpiekę. Kiedy prowokacja przeciw komórce Pileckiego się nie udaje, zostaje on w końcu w
maju 1947 r. aresztowany.
"Oświęcim to była igraszka"
Czekało go pół roku przesłuchań, prowadzonych w więzieniu na Mokotowie przez najokrutniejszych
oprawców. Udało się wymusić na Pileckim podpis pod fałszywymi zeznaniami. "Oświęcim to była
igraszka" powiedział Pilecki \onie o tych przesłuchaniach, kiedy rozmawiał z nią po raz ostatni.
Oskar\ono go m.in. o szpiegostwo na rzecz Andersa i przygotowanie zamachu na wysokich
funkcjonariuszy Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Do działalności informacyjnej na rzecz 2.
Korpusu Pilecki się przyznał, tyle \e z oczywistych względów nie uwa\ał jej za zdradę.
Proces był farsą (nie dopuszczono np. świadków obrony), a orzeczenie wyrok śmierci miało przejść
do historii jako jedna z największych zbrodni sądowych tego okresu. Wyrok wykonano w celi
mokotowskiego więzienia: Pilecki zginął od strzału w tył głowy.
Grób Nieznanego śołnierza
Gdzie dokładnie znajduje się jego ciało nie wiadomo do dziś, bo oprawcy z bezpieki celowo
pogrzebali je w nieznanym miejscu (choć prawdopodobnym jest tzw. "Aączka", dziś kwatera
Cmentarza Powązkowskiego). Nazwisko Pileckiego miało być wymazane z kart historii. Podobny los
zamierzano zgotować wielu byłym \ołnierzom podziemia.
Haniebny wyrok na jednego z największych polskich bohaterów II wojny światowej został anulowany
dopiero w 1990 r.
Zanim czyny rotmistrza doczekały się uhonorowania w wolnej ju\ Polsce, celnie podsumował je
Michael Foot. Brytyjski historyk w swej ksią\ce z końca lat 70. umieścił Pileckiego wśród "sześciu
najodwa\niejszych postaci ruchu oporu podczas II wojny światowej".
3 z 4 2012-01-27 08:27
Aktualność - drukowanie - Onet Wiadomości http://wiadomosci.onet.pl/kiosk/historia/5009695,wiadomosc-drukuj.html
Copyright 1996-2012 Grupa Onet.pl SA
4 z 4 2012-01-27 08:27
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
D Ricardo Cena naturalna i rynkowaZ Herbert, Cena sztukiCena strachu Sorcerer (1977) cd 2wartosc cenaCena ogniacena mocy duchowejwięcej podobnych podstron