Działania nieregularne
D
z
i
a
ł
a
n
i
a
n
i
e
r
e
g
u
l
a
r
n
e
Sowiecki ruch partyzancki do dziś pozostaje zagad-
S
o
w
i
e
c
k
i
r
u
c
h
p
a
r
t
y
z
a
n
c
k
i
d
o
d
z
i
ś
p
o
z
o
s
t
a
j
e
z
a
g
a
d
-
nieniem tyleż interesującym, co zagadkowym. Co
n
i
e
n
i
e
m
t
y
l
e
ż
i
n
t
e
r
e
s
u
j
ą
c
y
m
,
c
o
z
a
g
a
d
k
o
w
y
m
.
C
o
prawda w ostatnich latach pojawia się co raz więcej
p
r
a
w
d
a
w
o
s
t
a
t
n
i
c
h
l
a
t
a
c
h
p
o
j
a
w
i
a
s
i
ę
c
o
r
a
z
w
i
ę
c
e
j
opracowań rzucających nowe światło na jego dzieje,
o
p
r
a
c
o
w
a
ń
r
z
u
c
a
j
ą
c
y
c
h
n
o
w
e
ś
w
i
a
t
ł
o
n
a
j
e
g
o
d
z
i
e
j
e
,
jednak wiele kwestii do tej pory nie zostało w pełni
j
e
d
n
a
k
w
i
e
l
e
k
w
e
s
t
i
i
d
o
t
e
j
p
o
r
y
n
i
e
z
o
s
t
a
ł
o
w
p
e
ł
n
i
wyjaśnionych. Przyczyną tego stanu rzeczy jest nie
w
y
j
a
ś
n
i
o
n
y
c
h
.
P
r
z
y
c
z
y
n
ą
t
e
g
o
s
t
a
n
u
r
z
e
c
z
y
j
e
s
t
n
i
e
tylko ograniczony dostęp do archiwów, ale także
t
y
l
k
o
o
g
r
a
n
i
c
z
o
n
y
d
o
s
t
ę
p
d
o
a
r
c
h
i
w
ó
w
,
a
l
e
t
a
k
ż
e
kilka dziesięcioleci celowego fałszowania historii
k
i
l
k
a
d
z
i
e
s
i
ę
c
i
o
l
e
c
i
c
e
l
o
w
e
g
o
f
a
ł
s
z
o
w
a
n
i
a
h
i
s
t
o
r
i
i
i tworzenia legend o dzielnych i oddanych spra-
i
t
w
o
r
z
e
n
i
a
l
e
g
e
n
d
o
d
z
i
e
l
n
y
c
h
i
o
d
d
a
n
y
c
h
s
p
r
a
-
wie komunizmu partyzantach .
w
i
e
k
o
m
u
n
i
z
m
u
p
a
r
t
y
z
a
n
t
a
c
h
.
Sputnik Partyzana
Sputnik Partyzana
Teoretyczne podstawy
Adam Kaczyński
sowieckiej taktyki partyzanckiej
Sputnik Partyzana , gdyż taki tytuł nosi W części typowo wojskowej znajdowały się in-
przedmiot naszych rozważań, po raz pierwszy strukcje dotyczące poszczególnych typów uzbro-
wydało wydawnictwo Młoda Gwardia , w 1942. jenia, sztuki minerskiej oraz podstawowe zasady
Broszura, która była pomyślana jako podręcznik taktyki partyzanckiej. Wszystkie, nawet najbar-
partyzanckiej sztuki przetrwania wkrótce zyskała dziej złożone zagadnienia zostały przedstawione
ogromną popularność. Poszczególne jej rozdzia- wyjątkowo prostym językiem, zrozumiałym nawet
ły dotyczyły nie tylko zagadnień związanych dla prostych kołchozników nie mających do tej
z walką, ale także zawierały wiele cennych wska- pory żadnej styczności z wojskiem. Całość uzu-
zówek na temat życia w lesie. Oprócz instrukcji pełniały liczne rysunki i schematy, które bardzo
budowy szałasów i ziemianek Sputnik Partyza- skutecznie wspomagały tekst pisany. Z czasem
na bardzo szeroko omawiał zasady maskowania, broszura rozrastała się do co raz większych roz-
Schemat partyzanckiej
skrytego przemieszczania się oraz ochrony miarów, a jej kolejne wydania wraz ze zrzutami za-
ziemianki oraz wykonana
przed pułapkami zastawianymi przez wroga. opatrzenia trafiały do oddziałów partyzanckich.
wg. podobnego wzoru.
6/2009
66
Działania nieregularne
D
z
i
a
ł
a
n
i
a
n
i
e
r
e
g
u
l
a
r
n
e
Przyjrzyjmy się zatem kilku wybranym zagadnie-
niom poruszanym na łamach Sputnika .
Miejsce dyslokacji oddziału
M
i
e
j
s
c
e
d
y
s
l
o
k
a
c
j
i
o
d
d
z
i
a
ł
u
Według zaleceń zawartych w pierwszym wy-
daniu Sputnika Partyzana z 1942 r. partyzanc-
ka siedziba zawsze powinna być doskonale chro-
niona poprzez odpowiednio rozbudowany
system czujek. W uzasadnionych przypadkach
w jego skład miało wchodzić aż kilka pierścieni
wokół bazy. Dodatkowo na najbardziej zagrożone
kierunki należało wysyłać obserwatorów, którzy
byli znacznie wysunięci w stosunku do ochrony
stałej. Niejednokrotnie obserwatorzy zajmowali
swoje stanowiska na skraju lasu, skąd mogli ob-
serwować całą okolicę i odpowiednio szybko
alarmować o ruchach przeciwnika.
Jedną z głównych zasad obowiązujących
przy budowie partyzanckich ziemianek było wy-
posażanie ich w przynajmniej dwa wyjścia,
przy czym jedno z nich, na ogół zapasowe powin-
no prowadzić do odpowiednio zamaskowanego
okopu umożliwiającego skuteczną obronę. Jeże-
li pozwalał na to czas ziemianki należało łączyć
Sputnik Partyzana
ze sobą systemem podziemnych przejść, dają- chwytane i prowadzone na przesłuchanie. Po-
oprócz podstawowej
cych możliwość skrytego manewru. Według in- dobnie jak w przypadku baz leśnych, kwaterunek
wiedzy wojskowej
strukcji zawartej w Sputniku wokół partyzanc- we wsi wymagał wcześniejszego przygotowania
zawierał także mnóstwo
kiej bazy powinno się przygotować również systemu ognia, sygnałów alarmowych, dróg od-
informacji na temat
system zapór utrudniających podejście nie tylko wrotu oraz dokładnie wyznaczonych punktów przetrwania w lesie.
piechocie przeciwnika, ale i pojazdom opance- zbornych.
rzonym. Choć te ostatnie pojawiały się w lasach
Niszczenie obiektów
N
i
s
z
c
z
e
n
i
e
o
b
i
e
k
t
ó
w
niezwykle rzadko, to jednak zdaniem autorów
Sputnika zawsze należało się liczyć z taką moż- Według sowieckich instrukcji kluczową kwe-
liwością. Wszystkie zapory w miarę możliwości stią związaną z niszczeniem obiektów było do-
wzmacniano minami, które spełniały podwójną kładne przeprowadzenie rozpoznania. Przed pla-
rolę nie tylko niszczyły ewentualną siłę żywą nowaną akcją należało zapoznać się z całym
przeciwnika, ale także swoim wybuchem bardzo terenem, ustalić drogi podejścia oraz odwrotu.
skutecznie podnosiły alarm. Szczególnie dużo uwagi wymagało rozpoznanie
Elementy partyzanckiej
Przy wyborze miejsca dyslokacji oddziału samego obiektu oraz zdobycie danych na temat
sztuki przetrwania
z zasady unikano wsi oraz pojedynczych do- jego ochrony i możliwości jej wsparcia przez do-
suszenie ubrania
mostw. Powodem tego nie była bynajmniej troska datkowe siły przeciwnika. Do zadań związanych
i butów.
o los mieszkańców mogących podlegać repre-
sjom ze strony wroga, ale względy taktyczne.
Wejście do wsi było możliwe tylko po dokładnym
rozpoznaniu i tylko w terenie, gdzie w najbliższej
okolicy nie było żadnych posterunków sił okupa-
cyjnych. Po zajęciu miejscowości należało za-
pewnić nie tylko ochronę samych zabudowań,
ale także rozstawić, podobnie jak w przypadku
bazy leśnej, pierścień ubezpieczenia w pewnej
odległości od miejsca zakwaterowania oddziału.
Duży problem stwarzali mieszkańcy, którzy
delikatnie mówiąc nie przepadali za rabującymi
ich z ostatnich resztek jedzenia partyzantami.
Według wskazówek Sputnika pod żadnym po-
zorem nikogo ze wsi nie wypuszczano, a wszyst-
kie osoby, które przybyły do wsi podczas stacjo-
nowania w niej partyzantów były natychmiast
6/2009
67
Działania nieregularne
D
z
i
a
ł
a
n
i
a
n
i
e
r
e
g
u
l
a
r
n
e
którymi mógłby poruszać się pościg. Nawet nie-
wielka ilość min, w tym również miny pozorowa-
ne, mogły skutecznie spowolnić tempo pościgu.
W przypadku, kiedy grupa partyzancka liczyła
zaledwie kilka osób, instrukcje w wyrazny sposób
zakazywały wdawania się w jakąkolwiek walkę
i nakazywały jak najszybsze oderwanie się
od ewentualnego pościgu.
Podczas wykonywania akcji na obiekty prze-
ciwnika należało pamiętać o tym, iż były one za-
wczasu przygotowywane do obrony, m.in. po-
przez dokładne rozplanowanie systemu ognia.
Zagrożeniem nie była tylko dobrze wstrzelana
broń ręczna, ale także np. mozdzierze, które by-
ły w stanie skutecznie pokryć ogniem nie tylko
newralgiczne podejścia, ale także i najbardziej
prawdopodobne drogi odwrotu. Z tego też wzglę-
du partyzantom nie wolno było łączyć się w zwar-
te grupy, które były szczególnie wrażliwe na tego
typu ostrzał.
Akcje kolejowe
A
k
c
j
e
k
o
l
e
j
o
w
e
Podobnie jak i w przypadku innych działań
prowadzonych przez oddziały partyzanckie
w przeprowadzaniu akcji skierowanych przeciw-
ko szlakom kolejowym przeciwnika kluczową ro-
lę odgrywało rozpoznanie. W przypadku kolei
niezbędne były informacje nie tylko o ruchu po-
ciągów, ale także i te mówiące o systemie
ochrony danego odcinka torów. Dla uzbrojo-
nych w lekką broń partyzantów szczególnym za-
grożeniem były bowiem nie piesze patrole, ale
z rozpoznaniem obiektu wchodziło także pozna- opancerzone drezyny oraz włączane w skład
Przykłady prawidłowego
i złego obserwowania
nie jego cech szczególnych umożliwiających wy- pociągów specjalne wagony przystosowane
przedpola.
bór najlepszego sposobu niszczenia. Ze względu do prowadzenia ognia.
na charakter i uzbrojenie oddziałów partyzanc- Akcje skierowane przeciwko transportowi ko-
kich w grę wchodziły jedynie takie sposoby jak: lejowemu należało przeprowadzać w miejscach
napad ogniowy, podpalenie lub wysadzenie gwarantujących uzyskanie jak największych
w powietrze. Zadaniem rozpoznania było także zniszczeń. Do tego celu szczególnie nadawały
wybranie najdogodniejszej pory działania (noc, się łuki torów, nasypy, mosty oraz przepusty. Naj-
świt, dzień) lepszym jednak miejscem dla przeprowadzania
W sytuacji, kiedy zadanie było powierzane działań kolejowych były zakręty torów położone
stosunkowo licznemu, minimum kilkunastooso- w wykopie. Dzięki temu po wykolejeniu lokomoty-
bowemu oddziałowi, dzielono go na trzy grupy. wa wbijała się w bok wykopu powodując szcze-
Pierwsza grupa, określana mianem uderzeniowej gólnie niszczycielskie spiętrzanie się kolejnych
w myśl instrukcji miała zniszczyć siłę żywą wagonów. Przeprowadzenie akcji w ten sposób
przeciwnika oraz poprzez opanowanie terenu za- ułatwiało również wykonanie napadu ogniowego.
pewnić powodzenie działań grupy minerskiej. Ostrzał skierowany w dół był bardzo skuteczny,
Trzecia grupa, tzw. osłonowa, wkraczała do akcji a strome ściany wykopu utrudniały żołnierzom
dopiero po wykonaniu zadania, zapewniając przeciwnika opuszczenie ocalałych wagonów
sprawne wykonanie odwrotu. Grupa osłonowa i zajęcie dogodnych pozycji obronnych. Również
dysponując stosunkowo nielicznymi siłami powin- próby ostrzeliwania się z dołu były z wiadomych
na umożliwić odskok reszcie oddziału. Z tego też względów mało skuteczne.
względu na jej wyposażeniu powinno znajdować Wykolejanie pociągów zawsze powinno być
się dużo broni automatycznej oraz spory zapas łączone z innymi akcjami dywersyjnymi takimi jak
amunicji, umożliwiający skuteczne przydusze- niszczenie sieci łączności, czy też przygotowy-
nie ogniem ewentualnego pościgu. Zalecano wanie zasadzek na oddziały wroga spieszące
również, aby w miarę możliwości minować drogi, z pomocą.
6/2009
68
Działania nieregularne
D
z
i
a
ł
a
n
i
a
n
i
e
r
e
g
u
l
a
r
n
e
Podczas ataków na składy przewożące żoł-
nierzy przeciwnika instrukcja zalecała rozstawie-
nie oddziału w taki sposób, aby jak najszybciej
móc zamknąć pierścień okrążenia. Ze względu
na przewidywane zniszczenie pierwszych wago-
nów większość sił powinna być skupiona w środ-
kowej oraz tylnej części składu. Natychmiast
po zatrzymaniu pociągu należało w odległości kil-
kudziesięciu metrów od ostatniego wagonu roz-
stawić karabin maszynowy, który mógłby prowa-
dzić ogień wzdłuż składu. Zadaniem pozostałych
uczestników akcji było rażenie siły żywej przeciw-
nika ogniem na wprost. Kluczowym czynnikiem
była w tym momencie dyscyplina prowadzenia
ognia, która zapobiegała ostrzeliwaniu własnych
sił zamykających okrążenie z drugiej strony wyko-
lejonego składu. Po przełamaniu oporu przeciw-
nika należało przeszukać uszkodzone wagony
i w miarę możliwości zabrać wszystkie mogące
się przydać rzeczy, szczególnie zaś broń, amuni-
cję oraz medykamenty. Ostatnią fazą działania
było niszczenie ocalałych wagonów poprzez
podpalenie, lub wysadzenie ich w powietrze.
Zasadzka na drodze Zrywanie kabli
Z
a
s
a
d
z
k
a
n
a
d
r
o
d
z
e
nek wybuchowy, którego eksplozja była jedno-
telefonicznych było
Zasadzki organizowane na drogach, podob- cześnie sygnałem do rozpoczęcia ostrzału pozo-
najprostsze na
nie jak i w przypadku akcji kolejowych musiały stałych pojazdów. Aby uniemożliwić ochronie
środkowym odcinku
być poprzedzone dokładnym rozpoznaniem. Naj- transportu ucieczkę i zajęcie pozycji obronnych pomiędzy słupami.
Oprócz tego autorzy
lepszym miejscem do przeprowadzania napadów na poboczu drogi ustawiano miny przeciwpie-
Sputnika zalecali
na transport samochodowy przeciwnika były le- chotne. Podobnie jak w przypadku napadów
przepiłowywanie słupów,
śne przesieki, groble oraz niewielkie mostki. na pociągi starano się pozyskać jak najwięcej po-
tłuczenie izolatorów,
W takich warunkach zniszczenie bądz unierucho- trzebnych dla działania partyzantki materiałów
powodowanie spięć oraz
najzwyklejszą w świecie
mienie pierwszej maszyny w kolumnie natychmia- wojskowych. W przypadku znacznej przewagi
kradzież kabla. Aby
stowo powodowało korek. W dalszej kolejności nad przeciwnikiem całkowicie dławiono jego
dodatkowo utrudnić
niszczono tył kolumny, uniemożliwiając tym sa- opór i dokładnie przeszukiwano ciała poległych
pracę łącznościowców
mym wydostanie się z pułapki. żołnierzy, zwracając szczególną uwagę na mapy
końcówki pociętego
Dla zniszczenia pierwszego samochodu sto- oraz dokumenty. Jeżeli w trakcie walki udało się przewodu należało
chować, lub w wymyślny
sowano najczęściej odpalany elektrycznie ładu- zdobyć jeńca, wówczas wyznaczone osoby
sposób przywiązywać
np. do okolicznych
drzew. Oprócz tego
poprzez uporczywe
wyginanie należało
rozrywać przewody bez
naruszania izolacji.
Wiele metod walki
było pomimo swojego
prymitywizmu niezwykle
skutecznych.
6/2009
69
Działania nieregularne
D
z
i
a
ł
a
n
i
a
n
i
e
r
e
g
u
l
a
r
n
e
w możliwie najszybszy sposób wyprowadzały go re jako jedyne zapewniały jako taką ochronę
poza rejon walki. przed kulami.
Spośród grupy uderzeniowej wydzielano rów-
Teren zabudowany
T
e
r
e
n
z
a
b
u
d
o
w
a
n
y
nież niewielki, ale dobrze uzbrojony odwód, któ-
Napad na przeciwnika stacjonującego w tere- ry w razie konieczności wspomagał grupy nie
nie zabudowanym stanowił dla oddziałów party- mogące zdławić oporu na wyznaczonych im
zanckich jedno z najtrudniejszych zadań. Ze obiektach. Partyzanci czekający w odwodzie za-
względu na system obrony przeciwnika tego typu bezpieczali poszczególne ulice m.in. poprzez od-
działania przeprowadzano tylko nocą, ewentual- powiednie ustawienie ręcznych karabinów ma-
nie przy złej pogodzie. Ograniczona widoczność szynowych i w przypadku wywiązania się walki
podczas działań nocnych stwarzała również pro- ulicznej wchodzili do niej jako pierwsi. Jednocze-
blemy dla atakujących partyzantów. W ciemności sne atakowanie w wielu miejscach powodowało
kluczową sprawą pozostawało odróżnianie swo- znaczny chaos wśród obrońców oraz w znaczący
ich od przeciwnika. W tym celu, albo rozbijano sposób utrudniało ocenę liczebności nacierają-
oddział na niewielkie grupki, w których wszyscy cych sił. Dla zwiększenia psychologicznego efek-
doskonale się znali, albo wyznaczano jakąś ce- tu nocnego napadu autorzy Sputnika Partyzana
chę rozpoznawczą, np. białą opaskę na ramie- zalecali użycie dużej ilości granatów oraz gęste
niu. prowadzenie ognia, co sprawiało wrażenie dzia-
Główną zasadą stosowaną podczas nocnych łania znacznie większych sił.
napadów na wsie było jednoczesne atakowanie W atakach na miejscowości oprócz grupy
wielu obiektów. Po przeniknięciu grupy uderze- uderzeniowej i niewielkiego odwodu związujące-
niowej do środka bronionej miejscowości cześć go zewnętrzny pierścień obrony uczestniczyła
sił odwodowych związywała walką zewnętrzny także grupa zabezpieczająca, do zadań której na-
pierścień ochrony. Główne siły rozdzielały się leżało zapobieżenie ewentualnym próbom
na szereg grup, spośród których każda atakowa- ucieczki obrońców. Grupa zabezpieczająca
ła wyznaczone wcześniej cele. Na ogół były to wchodziła również do walki w momencie, gdy
przystosowane do obrony piwnice, solidne muro- do obrońców próbowała dotrzeć pomoc z ze-
wane budynki lub przygotowane zawczasu okopy wnątrz. W przypadkach, gdy partyzanci dyspono-
Wykorzystanie cienia
w przydomowych ogródkach. Bardzo często zda- wali większymi siłami napady na miejscowości
do maskowania się
rzało się, że obrońcy zajmowali również pozycje można było łączyć z zasadzkami na drogach wy-
przed obserwacją
z powietrza. na strychach domów kryjąc się za kominami, któ- mierzonymi w ewentualną odsiecz.
6/2009
70
Lektura
L
e
k
t
u
r
a
Wyjście z walki
W
y
j
ś
c
i
e
z
w
a
l
k
i
Dla oddziałów partyzanckich jednym z kluczo-
Partyzanci Wielkiej
Partyzanci Wielkiej
wych zagadnień decydujących o być albo nie
być, było umiejętne wyjście z walki. W myśl ogól-
nie stosowanej zasady w przypadku przejścia
Wojny Ojczyznianej
Wojny Ojczyznianej
przeciwnika do ataku nigdy nie wolno było prze-
dłużać obrony, gdyż w takiej sytuacji miał on czas
na podciągnięcie dodatkowych sił. Fenomen radzieckiego ru-
Upływ czasu działał zdecydowanie na nieko- chu partyzanckiego pod-
rzyść partyzantów. W momencie okrążenia od- czas II wojny światowej, bez
działu należało jak najszybciej odnalezć najsłab- wątpienia w pełni zasługuje
szy punkt w pierścieniu zaciśniętym przez wroga na dogłębne zbadanie i to zba-
i uderzyć w to miejsce większością sił. Po wyko- danie nowoczesne, wolne
naniu rozcięcia w liniach przeciwnika w oba jego od naleciałości ideologicznych
skraje powinny wejść karabiny maszynowe osła- i politycznych. Niestety więk-
niające swoim ogniem odwrót głównych sił. szość opublikowanych w ubie-
W miarę opuszczania okrążenia przez kolejnych głej epoce radzieckich opra-
partyzantów siła ognia grupy osłonowej powinna cowań poświęconych temu
wzrastać, tak aby stworzyć wrażenie uporczywe- zagadnieniu była skażona w ta-
go trwania w obronie. Dopiero po wycofaniu się ki czy inny sposób komuni-
całości oddziału kaemy oraz partyzanci zabez- styczną ideologią. Obecnie
pieczający odwrót mogli opuścić swoje pozycje. czytelnikom zainteresowanym
Podczas wykonywania odwrotu i przebijania się poznaniem tego zjawiska w su-
przez pierścień okrążenia kluczową kwestią po- kurs przychodzi praca amery-
zostawała dyscyplina. Szczególną rolę odgrywali kańskiego (choć sądząc z na-
tutaj dowódcy, którzy mieli za zadanie opanować zwiska mającego słowiańskie
sytuację i za wszelką cenę (do rozstrzeliwania korzenie) historyka Kennetha Slepyana zatytułowana Partyzanci Stali-
opornych włącznie) nie dopuścić do przekształ- na . Radziecki ruch oporu w czasie II wojny światowej .
cenia odwrotu w paniczną ucieczkę. Autor podjął ambitne zadanie stworzenia pełnej monografii tego
Partyzanci, którym udało się wyjść z okrąże- zjawiska ze szczególnym uwzględnieniem aspektów politycznych
nia szybko opuszczali bezpośredni rejon walki i społecznych. Prawie pięćsetstronicowa publikacja obejmuje po-
i dokonywali przegrupowania. Po zebraniu głów- czątki i rozwój wojny partyzanckiej w ZSRR w latach 1941-42 (ze
nych sił oddziału rozpoczynał się marsz szykiem szkicem na temat stosunku władz ZSRR do walki partyzanckiej
ubezpieczonym. Po przejściu 2-3 kilometrów nie- przed wybuchem wojny), radzieckie dążenia do utrzymania kontroli
wielka grupa osłonowa organizowała obronę nad terenami okupowanymi przez Niemców, warunki bytowe i uzbro-
przed pościgiem, po czym dla zmylenia tropu roz- jenie partyzanckich oddziałów, relacje z miejscową ludnością, stosu-
poczynała odwrót w kierunku innym niż główne nek do kolaborantów, rolę partii komunistycznej, obecność kobiet
siły. W razie konieczności ścigany oddział rozbi- w oddziałach, akcje bojowe, a także rzecz charakterystyczna dla
jał się na niewielkie grupki, lub nawet pojedyn- stalinowskiego sposobu widzenia świata swoiste partyzanckie od-
czych ludzi, którzy na własną rękę szukali schro- chylenie nazywane partizanszcziną i tępione przez centralę.
nienia i po przeczekaniu zagrożenia zjawiali się Osobny rozdział został poświęcony kwestiom narodowościowym
we wcześniej umówionych punktach zbornych. w wojnie partyzanckiej i relacjom radzieckich partyzantów z Ukraińcami,
Analizując wszystkie zalecenia zawarte Żydami, Polakami czy Tatarami (na Krymie). Wątek polski jest w książce
w Sputniku Partyzana musimy pamiętać, iż by- obecny i został on opisany całkiem udanie, choć skromnie. Aż prosiłoby
ły one przede wszystkim założeniami teoretycz- się szersze zarysowanie burzliwych relacji polskich i sowieckich oddzia-
nymi, nie mającymi wiele wspólnego z wojenną łów partyzanckich obejmujących pełne spektrum działań od współpra-
rzeczywistością. Sputnik był pomyślany jako cy i wspólnej walki z Niemcami do otwartej wrogości i wzajemnych ata-
swoisty zbiór wskazówek, których rzetelne wy- ków. Trzeba jednak przyznać, że o skomplikowanych relacjach
konanie miało zapewnić sukces i przetrwanie narodowościowych i historycznych w naszej części Europy autor pisze
na polu walki. Niestety wojenna rzeczywistość z wyczuciem i unikając częstych u zachodnich badaczy uproszczeń.
i typowo sowieckie wykonanie sprawiło, iż teo- Sprawnie i przystępnie napisana, oparta na zródłach archiwal-
ria często pozostawała bardzo odległa od prak- nych, relacjach świadków i bogatej literaturze przedmiotu praca Sle-
tyki. l pyana jest bardzo ciekawą lekturą, obowiązkową dla wszystkich miło-
śników II wojny światowej. Publikacja ta została objęta patronatem
medialnym przez MMS Komandos . (PS)
Bibliografia:
Sputnik Partizana, Moskva 1942
Antypartyzanckaja vojna 1941 1945, pod red. A. Tarasa,
Kenneth Slepyan, Partyzanci Stalina. Radziecki ruch oporu w czasie II wojny
Minsk 2005.
światowej, przeł. Jan Szkudliński, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2008
Kenneth Slepyan, Partyzanci Stalina, Poznań 2008
6/2009
71
Fot. archiwum autora
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Wojna Partyzancka Zmora Okupantastalinowska wojna partyzancka na ukrainie4144Kobiety nie musisz ich rozumiec musisz je kochac Poradnik dla kazdego mezczyzny kobietDna moczanowa Poradnik dla PacjentaJak bezpiecznie przeżyć burzę Poradnik dla każdegowięcej podobnych podstron