absolwenci


Scenariusz uroczystości na pożegnanie szkoły
CZŚĆ PIERWSZA  NA WESOAO
(Vivaldi:  Wiosna )
(grupa uczniów wchodzi z plecakami na scenę)
" Fajna pogoda, ryby świetnie by brały.
" Można by zrobić przynętę z mojej bułki z serem.
" Stary, zapomniałeś?! Dziś jest klasówka z matmy.
" Zupełnie zapomniałam. Chyba dostanę jedynkę.
" Ja na pewno dostanę szóstkę.
" Czy ty kiedykolwiek dostałeś szóstkę z matmy?
" Nigdy. I dlatego powinienem dostać. Na każdego przychodzi kolej.
" Gdybyś ty dostał szóstkę, to Kuba musiałby dostać dziesiątkę!
" Ale ja przecież też coś umiem.
" No właśnie:  coś !
" Umieć, to nie zawsze znaczy to samo. Można umieć na szóstkę, można umieć
na pałę.
" Nie podoba ci się? Chcesz w nos? No chcesz?
" Uspokójcie się. Kuba to kujon.
" Przyznam się, że ja też nie mam ochoty pisać klasówki.
" A ja zaliczać z anglika.
" A ja nie mam kredek na plastykę!
" Patrzcie! Urwała się z choinki! Kredki na plastykę to ja miałem ostatni raz pewnie
w III klasie, jak laurkę dla pani na pożegnanie robiliśmy.
" Wszyscy dostaniemy jedynki. A tu już wystawiają oceny na koniec roku.
1
" Pięknie będą wyglądać nasze świadectwa!
" Lepiej nie idzmy do szkoły.
" Co ty! Przecież nie wolno nie chodzić do szkoły!
" A wolno dawać jedynki? Wolno tak uczniów gnębić?
" No, właśnie.
Wezmy taki polski język:
Ciągle ciągną cię za język:
Odmień coś tam przez przypadki,
podaj czas nie robiąc wpadki.
Koniugacja, stopniowanie,
przez osoby odmienianie&
I ciągle wypracowania,
Człek na nogach już się słania.
A tu opis, tu rozprawka&
Męczy mnie od tego czkawka!
Ręce bolą od pisania,
oczy kleją się do spania.
A ja piszę, a ja tworzę,
W wyobrazni mknę w przestworze& (chodzi z rozpostartymi rękoma niczym
ptak).
" Ooo! Patrzcie, poeta się znalazł!
" Bo co? Nie podoba się?!
" To pochwal się tą swoją twórczością.
" A żebyś wiedział! Zaprezentuję wam ostatnie swoje arcydzieło. Słuchajcie
i podziwiajcie. (czyta patetycznie) BURZA... Błysnęło, huknęło, popadało... i przestało!
" No rzeczywiście. Toś się chłopie zmachał! Nie wiem czy polonistka doceni
wielkość twojej pracy...
" Zwłaszcza wielkość! (śmieje się)
" No, to powiedz. A przyroda?
" Cóż przyroda?
To dręczenia nowa moda!
Jakieś stułbie i ameby,
deszcze i lessowe gleby,
mchy, obleńce i porosty,
że aż wyskakują krosty& ( drapie się)
2
" Dajcie spokój poecie. Idziemy w końcu do szkoły czy nie?
" Czy jak się nie idzie do szkoły, to są wagary?
" Jak ma się ważny powód, to nie są wagary.
" Ja mam ważny powód. Nie chcę dostać jedynki.
" No właśnie. Mama bardzo się martwi, jak dostaję jedynkę.
" Moja też.
" Wszyscy mamy ważny powód. Nie możemy zrobić przykrości rodzicom.
Nie idziemy do szkoły!
" Ja się boję. Jeszcze nigdy nie byłam na wagarach.
" No to będzie twój pierwszy raz! Kiedyś trzeba zacząć.
" Idzcie beze mnie.
(Dochodzi następna grupa)
" Cześć. A gdzie wy się wybieracie?
" (nuci)  Idę w góry cieszyć się życiem...
" Pogięło was?! Przecież jutro konferencja, ustalanie ocen, a wy dzisiaj chcecie dać
plamę?! To was ładnie podsumują, że się potem nie pozbieracie.
" Oj, nie chciałabym być w waszej skórze. Już wam współczuję.
" To co mamy robić?! Położyć głowy pod topór?!
" Oj, nie dramatyzuj. Z każdej sytuacji jest jakieś wyjście.
" Na przykład jakie? Zamieniam się w słuch.
" Ciekawa jestem co rozsądnego można wymyślić na dzień przed sądem ostatecznym,
zwanym konferencją?
" .....no..., w tej chwili... rzeczywiście...
" Ja mam pomysł!
" No, ciekawe jaki? Pewnie tym razem masz sposób na siódemkę z polskiego?!
" Jak słowo daję, nie wytrzymam, przyłożę, mu!
" Daj spokój, szkoda rąk. Mów, jaki to genialny pomysł przyszedł ci do głowy.
3
" Urządzimy konferencję uczniowską!
" (wszyscy ze zdumieniem) Cooooo?!
" To co słyszycie! Konferencję uczniowską! Mogą oni nas oceniać, możemy też my
ich.!
" On chyba pierwszy raz coś mądrego wymyślił. (do kolegi) No, dobra, dobra, już się
nie złość. Ale jak wygląda taka nasiadówa?! Pojęcia nie mam.
" Już się o to nie martw. Zostawmy to Julce. Jest przewodniczącą szkoły.
Prowadzenie narad to jej specjalność.
" Ja? No co wy?
" No nie ściemniaj, tylko bierz się do roboty!
" Raz kozie śmierć. No to proszę o zajmowanie miejsc, Szanowna Rado
Pedagogiczna!
(po chwili) Na dzisiejszym posiedzeniu Rady Uczniowskiej skupimy się głównie
na osiągnięciach naszych pedagogów. Ileż to my, uczniowie, musimy dokładać starań,
by realnie zaczęli patrzeć na rzeczywistość!
" Tak, tak...zwłaszcza humaniści. Ciągle bujają w obłokach.
" Jak dzieci, jak dzieci. A liczy się tylko biznes.
" Na przykład taka technika. Rzuty, rysowanie, kombinowanie. Po co to komu?!
Czy nie moglibyśmy się uczyć, jak opracować nowoczesny system ostrzegania
przed zbliżającym się do klasy nauczycielem?
" Tak, tak. Ważne jest przecież zastosowanie wiedzy w praktyce, ciągle nam to
powtarzają.
" Proponuję, by nasza dyskusja była uporządkowana, a nie taka chaotyczna jak do tej
pory. Przypominam nowe zasady oceniania. Maksymalna ilość punktów, jaką może
otrzymać nauczyciel, to 100.
" Proponuję 102, żeby był  belfer na 102 .
" Te dodatkowe 2 punkty można by np. dawać za uciążliwości związane z dojazdem
do pracy.
" Lub za ilość emitowanych decybeli. W myśl zasady:  Jak cię słyszą, tak cię piszą.
" Proszę o konkretne propozycje dotyczące poszczególnych nauczycieli.
4
" Ja to się zastanawiam, jak to jest, że nasza pani matematyk niby umie liczyć, zna
tyle wzorów, ale nie umie zastosować ich w praktyce. Traci tyle czasu na dojazd, ile
pracuje w szkole. I jak jej się to opłaca? Proponuję 50 punktów.
" Kto jest  za ? Dziękuję. Proszę zaprotokołować. (wskazuje na koleżankę)
" Kto?? Ja??? Ja nie mam do tego głowy.
" Z kim ja pracuję, z kim ja pracuję?! Na siebie trza liczyć. Tymi ręcami wszystko
zrobić.
" Wezwie się pózniej polonistkę, żeby napisała, jak należy.
" Wreszcie się do czegoś przyda. Ciągle wymyśla jakieś nieżyciowe tematy
wypracowań, np.:  Gdybym był nauczycielem...
" ... to bym się powiesił! 40 punktów.
" Może 42? Nie jest tak uciążliwa jak nauczyciele innych przedmiotów.
" Ale za dużo zadaje!
" A nauczyciele innych języków?
" Po 100 punktów. Języki obce mogą się przydać. Trzeba się umieć dogadać.
" Tak jest. To jest biznes!
" Po polsku też się trzeba umieć dogadać.
" Polskie biznesmeny zawsze umią dojść na swoje.
" Cóż, może teraz powiecie coś o historyczce, o pani od przyrody?
" Eee, co to za biznes. Na każdą trawkę, każdego robaczka przez lupę patrzeć,
rozczulać się nad nim? Co ja św. Franciszek jestem czy co?
" A historia?
" Historia lubi się powtarzać.
" Proponuję po 50 punktów. No, rączki w górę.
" A propos św. Franciszka. Co zaproponujecie ekspertowi od świętych, czyli naszemu
księdzu?
" Oj, niewiele. Może... 12 punktów.
" Co?! Dlaczego?
" Miał dwunastu kandydatów na świętych i zaprzepaścił szanse.
5
" Ale wezcie pod uwagę, że robiliśmy wszystko, żeby się to księdzu nie udało.
" No, dobrze, niech będzie 36 punktów.
" Myślę, że łaskawszym okiem popatrzycie na panią informatyk.
" Ależ oczywiście, trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie w dzisiejszym świecie
bez komputerów. Szczególnie na gadu gadu.
" Albo na czacie.
" Popieram, popieram. Proponuję 95 punktów.
" A czemu nie 100?
" A możesz się zajmować na lekcji tym, co lubisz?
" No, niestety.
" A 100 punktów to ja proponuję p. Dyrektor. Dzięki niej kontakt z komputerem jest
łatwiejszy.
" Ja bym dał 102.
" Za co?
" Za - nazwijmy to delikatnie - wyjątkową wyrozumiałość. Nikt inny nie uwierzyłby,
że posiadacie taki głód wiedzy. Całe godziny poświęcałyście na poszukiwanie ciekawych...
kontaktów.
" Bo oberwiesz!
" Proszę o spokój. A teraz przedmioty artystyczne: plastyka, muzyka.
" Sądzę, że po 85 punktów. Motywuję to tym, że muzyka łagodzi obyczaje.
" A plastyka czyni życie człowieka barwniejszym.
" No, tak, gdyby na muzyce uczyli disco  polo, można by się na jakie wesela
załapać, a tak...
" A plastyczka mogłaby uczyć, jak malować reklamy. To by się przydało, a nie jakieś
szkice węglem, collage.
" Mówi się:  kolaże !
" Kolarze to na rowerach jeżdżą, a nie zajmują się paplaniną.
6
" Przecież to nieżyciowa kobieta! Podziwia jesienną czy wiosenną paletę barw,
zamiast patrzeć pod nogi.
" Właśnie. To się może skończyć rentą! Z takim nastawieniem do życia o wypadek
nietrudno.
" A wuef? Należy rozwijać tężyznę fizyczną...
" ...pedagogów! Niech sami mają po 4 godziny w tygodniu! Zobaczymy, jak sobie
poradzą!
" Dobre! Zaprotokołować!
" Poroszę komisję wnioskową o podsumowanie tej owocnej dyskusji i sformułowanie
wniosków.
" To może tak: Nauczyli nas mnóstwa mądrości
Ułamków, wzorów, formułek,
Z kwadracików, trójkątów i kółek
Nauczyli nas nieskończoności.
Rozprawiali o  cudach przyrody ,
Oglądaliśmy różne tajemnice:
W jednym szkiełku  życie w kropli wody ,
W innym zaś kanały na Księżycu.
Wiemy o kuli napełnionej lodem,
O bursztynie, gdy się go pociera...
Wiemy, że ciało pogrążone w wodzie
traci tyle, ile... et cetera.
" Wiemy jeszcze, że na drugiej półkuli
Słońce świeci, gdy u nas jest ciemno!
Różne rzeczy do głowy nam wkuli,
Tumanili nauką daremną.
I nic nie wiemy, nie rozumiemy,
I wciąż wierzymy biednymi zmysłami,
Że ci ludzie na drugiej półkuli
Muszą chodzić do góry nogami.
" Sami widzicie, co się wyprawia! Tak dłużej być nie może! Trzeba z tym skończyć!
" Nooo mnie się też tak wydaje.... (podchodzi bliżej widzów, przygląda się). Czy wy
widzicie to, co ja widzę?
" Co takiego?
" O, kurczę....
7
" Patrz, pani Dyrektor, nauczyciele, wychowawczyni...
" Młodsi koledzy...
" A co tu robi moja mama?
" I mój tato!
" Chyba spózniliśmy się z tą konferencją.
" Przepraszamy was, naprawdę, przepraszamy.
" Za moment będziemy z powrotem.
" Dajcie nam minutkę czasu.
(A. Chaczaturian:  Taniec z szablami )
CZŚĆ DRUGA - UROCZYSTA
(Polonez A-dur op. 40 nr 1)
(Uczniowie wchodzą parami, tańcząc poloneza, po odtańczeniu kilku figur ustawiają się na
scenie)
" Tak niedawno żeśmy się spotkali
A dziś pożegnania nadszedł czas...
Za kilka chwil otrzymamy świadectwa, staniemy się absolwentami Szkoły
Podstawowej im. Jana Pawła II w Mogielnicy.
Cieszymy się, że możemy to ważne wydarzenie świętować wspólnie z Wami, tak
miłymi naszemu sercu gośćmi.
" Mamy zaszczyt powitać panią Dyrektor, wszystkich nauczycieli i pracowników
szkoły.
"
" Gorąco
witamy& & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & .
& & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & ..
& & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & & ..
" Witamy serdecznie naszych rodziców i cieszymy się, że są z nami w tak szczególnym
dniu.
"
" Witamy także koleżanki i kolegów.
" Naszą uroczystość rozpoczniemy od ślubowania oraz przekazania sztandaru naszej
szkoły.
8
"
Do ślubowania wystąp.
Tekst ślubowania:  Ślubuję, Ci szkoło, strzec wiernie Twego honoru, kierować się
w życiu słowami patrona Jana Pawła II, a dalszą pracą i nauką rozsławiać Twoje
imię
(po ceremonii przekazania sztandaru)
Spocznij. Prosimy o zajęcie miejsc.
" Przed siedmiu laty wstąpiłem w te progi,
Trzymając w garści worek z kapciami.
A serce biło mi, ach Boże drogi,
Jakbym miał zdawać ważny egzamin.
" I był egzamin z życia zaradności,
Co bardzo ważnym przedmiotem jest,
Zdawałem także i z samodzielności.
Czy w tej dziedzinie sprawdziłem się?
" Na drodze życia różnie bywa
Raz na niej słońce, a raz cień,
Raz barwnych kwiatów kwitnie dywan,
A raz śnieżyca w oczy dmie.
" Ja dziękuję, tobie, mamo,
Za twe ciepłe, dobre słowa,
Kiedy rano szłam do szkoły
I bolała czasem głowa.
" Prowadził mnie do szkoły
dzień po dniu
nauczył mnie wesołych
prostych słów
opatrzył mi kolano
na czas obudził rano
i pięknych na dobranoc
życzył snów
" Stałaś w oknie i widziałaś,
Jak do szkoły biegłam sama. (...)
" On jest taki
" właśnie taki
że po prostu
słów mi brak
Jak przyjaciel jak kolega
starszy brat
9
" Gdy wracałam już zmęczona
Byłaś miła wciąż od nowa.
Pozwalałaś mi odpocząć.
Nie padały w progu słowa:
 Czy udała się klasówka?
Z czego była dziś kartkówka?
" Z nim bieg po leśnych ścieżkach
deszcz nie deszcz
z nim spacer czy wycieczka
świetna rzecz
on strzyże się na szweda
i nikt mu rady nie da
po prostu chłop na medal
taki jest!
" Byłaś bliska, choć w oddali,
Zawsze mogłam cię przywołać
I skorzystać z twej pomocy,
I w ramiona twe się schować.
" On jest taki
właśnie taki
mówię wam
Jakie szczęście
że przy sobie
wciąż go mam
" Ja dziękuję ci dziś, mamo!
" Ja dziękuję ci dziś, tato!
(U. Sipińska:  Cudownych rodziców mam )
(Uczniowie wręczają kwiaty rodzicom w ustalonym szyku, pózniej wracają na scenę))
" Rozejdziemy się wkrótce, każde w inną stronę.
Wakacje, gimnazjum  całkiem nowe czasy.
Przepraszamy za lekcje kiepsko odrobione
Za rozmowy, za brzydkie zaśmiecanie klasy,
Za błędy w zeszytach, za książki w nieładzie
I za  żabkę wybuchłą w katedry szufladzie.
" Sami nie wiemy czasem, skąd nam się to bierze.
Jakiś duch w nas widocznie niezbyt mądry mieszka,
Ale dzisiaj naprawdę przepraszamy szczerze
I w niejednym oku zakręci się łezka.
10
" Człowiek z wolna mądrzeje. Gdy wstecz się popatrzy,
To widać, jakie błędy popełniał co kroku.
Wypracowania pisał byle zbyć, raz  dwa  trzy
I z dnia na dzień jak wiatr czekał końca roku.
A dzisiaj  my się tego nie wstydzimy wcale
Witamy koniec szkoły z radością i z żalem.
" Dziś pora wspomnień i refleksji
Nad tym, co w przeszłość już się zmienia,
Więc na ostatniej naszej lekcji
Dziękujmy, przeprośmy, składajmy życzenia.
" Za tę troskę, za uśmiech, za serdeczne słowa
" Ale i za słuszny gest zniecierpliwienia,
" Za wprowadzanie nas w nowy świat wiedzy,
" Za wszystkie słowa nam poświęcone,
" Za zdarte gardła i oczy zmęczone,
" Chwile zwątpienia i załamania
" Dziś dziękujemy wam, nauczyciele!
" Słowa wdzięczności kierujemy także do przewodniczącego Rady Szkoły oraz
do przewodniczącego Rady Rodziców za okazaną nam serdeczność. Na wasze ręce
składamy podziękowania wszystkim, którzy umilali nam pobyt w szkole, nie żałowali
czasu i pieniędzy, byśmy mieli dobre warunki do nauki, byśmy mogli się dobrze
bawić i wypoczywać.
" Serdecznie dziękujemy również pracownikom obsługi za cierpliwość
i wyrozumiałość. Postarajcie się zapomnieć o wszystkim, co było złe z naszej strony.
(M. Rodowicz:  Ale to już było )
(Uczniowie wręczają kwiaty nauczycielom, poczym wracają na scenę)
" Jeszcze słów kilka kierujemy do młodszych kolegów.
Dziękujemy za wspólnie spędzony czas. Zabierzemy z sobą wiele miłych wspomnień.
" A na pożegnanie dedykujemy wiersz:
" Kiedy droga jest pełna przeszkód
Kiedy wiesz że nie zdarzy się cud
Stań na chwilę lecz nie rezygnuj
Za kolejnym zakrętem być może
11
Jest twój cel
" Może byłeś już blisko sukcesu
Lecz znowu w drogę musisz iść
Na pewno ogarnie cię niepewność
Lecz nie rezygnuj, idz
Dopóty buty masz
" Kiedy przeszedłeś setki widnokręgów
I następną setkę do pokonania masz
Nie rezygnuj, bądz pewny
Sukces na pewno
Czeka Cię tam!
(Teraz następuje pożegnanie przez uczniów klasy piątej  krótki program, upominki)
" Dziękujemy za tak piękne pożegnanie, za upominki. Trzymajcie za nas kciuki
i życzcie nam powodzenia. Będziemy na was czekać w nowych szkołach.
" A teraz prosimy panią Dyrektor o słów kilka na drogę i o wręczenie nam paszportów
uprawniających do odejścia z tej szkoły.
(Przemówienie pani Dyrektor, rozdanie świadectw i nagród)
" I tak dopłynęliśmy do portu:  Absolwent . Szkoła podstawowa to dla nas czas
przeszły dokonany. Byście o nas nie zapomnieli, zostawiamy wam tablo.
" Drodzy goście, pani Dyrektor, kochani rodzice, nauczyciele, pracownicy szkoły,
koledzy.
Przeszłość i terazniejszość  to już znamy. Jaka będzie przyszłość? Co nam
przyniesie?
Od dziś zacznie się nasza wielka wędrówka. Świat wabi nieznanym, wiele w nim
pułapek i niebezpieczeństw. Nie zapomnimy jednak o swych nadziejach i marzeniach,
które zrodziły się tu, w tej szkole.
" Ruszamy w pogoń za marzeniami.
" Przepraszamy za wszystkie kłopoty i przykrości. Chwile spędzone w tej szkole będą
dla nas miłym wspomnieniem, Prosimy, byście też o nas ciepło myśleli.
" Było brzydkie kaczątko,
najsmutniejsze z kaczątek,
zahukane, malutkie i słabe,
dokuczali mu wszyscy,
bo nikt o tym nie wiedział,
że z kaczątka narodzi się łabędz.
" My pamiętamy Andersena.
On tam daleko pośród gwiazd,
a tutaj rośnie pokolenie
12
i to pytanie zadać czas:
A co z nas będzie?
Co z nas będzie?
Czy w srebrne pióra
dmuchnie wiatr?
Czy wyrośniemy na łabędzie
Jak to kaczątko z dawnych lat?
" Jeszcze pióra za małe,
jeszcze skrzydeł nie widać,
jeszcze łabędz nie gotów do lotu.
Ej, kaczęta, słyszycie?
Nasi bliscy w nas wierzą,
nie możemy im sprawić zawodu.
" Drodzy Rodzice, Nauczyciele!
My nie rzucamy słów na wiatr.
Będziemy starać się codziennie,
Żeby łabędzie ujrzały świat.
" Proszę, uwierzcie,
że z nas coś będzie
i że niedługo przyjdzie czas,
gdy wyrośniemy na łabędzie
i pofruniemy aż do gwiazd!
(P. Czajkowski:  Taniec łabędzi )
(Uczniowie poruszając się w rytm melodii, opuszczają scenę)
W scenariuszu wykorzystano fragmenty tekstów:
Wanda Chotomska:  Dzień dobry, panie Andersenie
 Dzień Nauczyciela na wesoło
Joanna Gutowska:  Wagary
Suzanne Karczmarek:  Moje siedmiomilowe buty
Ludwik Jerzy Kern:  Dzień Nauczyciela
Krystyna Pec- Gajewska:  Tata na medal -
Julian Tuwim:  Nauka
Barbara Zazkrzewska:  Ja dziękuję ci dziś, mamo!
opracowała Zofia Iwińska
13


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Wzor CV absolwenta wersja 5
Bezrobotny absolwent
ulatwienia dla absolwentuw
absolwenci
Wzor CV absolwenta wersja 3
absolwent na 6 2
Badanie losów absolwentów polskiej uczelni technicznej studium przypadku
Wzor CV absolwenta wersja 1
przewodnik dla absolwenta
Wzor CV absolwenta wersja 2

więcej podobnych podstron