MICHALKIEWICZ HISTORIA PRAWDZIWA I EKUMENICZNA


Historia prawdziwa i ekumeniczna - artykuł Stanisława Michalkiewicza Wysłane
czwartek 19 sierpnia 2004,
Obchody 60. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego były wyjątkowo solenne
również ze względu na przybycie aż trzech wysokich rangą gości zagranicznych,
reprezentujących w dodatku mocarstwa z wybuchem i przebiegiem Powstania ściśle
związane. Więc przyjechał kanclerz Schrder, jako przedstawiciel państwa, z
którym wtedy wojowaliśmy, a także brytyjski wicepremier John Prescott, jako
przedstawiciel naszego najpierwszego sojusznika (gen. Kazimierz Sosnkowski w
rozkazie do żołnierzy Armii Krajowej z dnia 1 września 1944 r. napisał m.in.:
"Żołnierze Armii Krajowej! Pięć lat minęło od dnia, gdy Polska wysłuchawszy
zachęty rządu brytyjskiego i otrzymawszy jego gwarancję, stanęła do samotnej
walki z potęgą niemiecką"), który prawie natychmiast nas zdradził, o czym za
chwilę, a także sekretarz stanu USA Colin Powell, przedstawiciel drugiego
sojusznika, który też zdradził nas we właściwym dla siebie momencie. Sojusznik
naszych sojuszników, dla udelektowania którego wszystkie te zdrady zostały
popełnione, nie pofatygował się na uroczystości mimo zaproszenia.
Pojawienie się w Warszawie i to jeszcze z takiej okazji aż trzech takich tuzów
jednocześnie, samo w sobie stanowi wydarzenie bez precedensu, a w dodatku jest
uzasadnione merytorycznie. Tak się bowiem składa, ze Powstanie Warszawskie
wybuchło jako desperacki polski protest przeciwko ustaleniom przyjętym na
konferencji w Teheranie, na przełomie listopada i grudnia 1943 roku. Wtedy
właśnie nasi sojusznicy okroiwszy wprzód Rzeczpospolitą terytorialnie,
podarowali nas następnie swemu sojusznikowi Józefowi Stalinowi jako łup
wojenny, żeby tylko wojował z Niemcami po stronie wolnego świata. Stąd dla żuka
jest nauka, że wolny świat na tym opiera się przekonaniu, iż taka np. Polska,
powinna bez wahania, a nawet w entuzjastycznych podskokach, poświęcać swój
państwowy i narodowy interes dla dogodzenia interesom np. brytyjskim, jako dla
wolnego świata bardziej reprezentatywnym. Wspominam o tym dlatego, że w związku
z przyjazdem do Warszawy kanclerza Schrdera, pojawiły się oczekiwania, iż
uklęknie on przed pomnikiem Powstania Warszawskiego tak, jak kanclerz Willy
Brandt uklęknął przed pomnikiem Bohaterów Getta. Ale kanclerz widać wie, że
przed jednymi pomnikami wypada klękać, a przed drugimi - niekoniecznie.
Znacznie ciekawsze jest jednak to, dlaczego oczekiwania uklęknięcia pojawiły
się tylko wobec kanclerza Schrdera? Wprawdzie reprezentował on Niemcy, które
wtedy były naszym wrogiem; oni zabijali nas, a my ich, ale z drugiej strony, w
odróżnieniu od takich np. Anglików, niczego nam nie obiecywały, do niczego nas
nie "zachęcały", ani nie udzielały nam żadnych "gwarancji". Tymczasem nie
słyszałem, by ktoś oczekiwał, że przed pomnikiem uklęknie wicepremier Prescott,
nie mówiąc już o sekretarzu Powellu. A przecież Powstanie Warszawskie tak
naprawdę skierowane było przeciwko wszystkim czterem: przeciw Niemcom -
militarnie, przeciw Sowietom - politycznie, a przeciw Anglikom i Amerykanom -
moralnie. Być może zdrada jest lepsza od zbrodni, ale przecież często zbrodnię
umożliwia. Tak właśnie było w tym przypadku. Nasi sojusznicy namyślali się aż
cały miesiąc, by żołnierzy Armii Krajowej, którzy podlegali sojuszniczemu
rządowi i nosili mundury lub jawne oznaki przynależności do sił zbrojnych
koalicji, uznać za kombatantów dopiero 31 sierpnia 1944 roku. Więc gdyby nawet
i oni uklękli przed tym pomnikiem, to korony z głów by im nie pospadały.
Kanclerz Schrder zapewnił, że Powstanie Warszawskie będzie miało zapewnione
miejsce w historii Europy. Z wypełnianiem tego miejsca pośpieszył niejaki Rym
Ayadat, autor relacji z warszawskich uroczystości, jaka ukazała się w "Le
Figaro" z 2 sierpnia. "Polska - 60. rocznica powstania w getcie" - pisze pan
Ayadat w nadtytule, a w tytule: "Gerard Schrder oddaje hołd powstańcom
warszawskim". A dalej - jak ta chluba francuskiego dziennikarstwa wyobraża
sobie, jak się to wszystko odbyło: "Po raz pierwszy niemiecki przywódca
uczestniczy w dorocznych obchodach powstania w warszawskim getcie. (...)
Działający z mandatu rządu polskiego na wygnaniu w Londynie powstańcy mieli
nadzieję wyzwolić Warszawę od nazistów i przyjąć oddziały sowieckie jako
prawowici gospodarze. Ale Józef Stalin miał inne plany..." - snuje swoją
historię pan Ayadat. No proszę! Wpadł do Warszawy tylko na dwa dni i od razu
spenetrował prawdę! Poprawna politycznie wersja wygląda następująco: Warszawę
zajęli źli naziści, więc polski rząd musiał uchodzić do Londynu, ale nie
ustawał tam w poszukiwaniu sposobów, by ten fatalny stan jakoś odwrócić. Do
narodu polskiego odwołać się nie mógł, bo - pan Ayadat wprawdzie taktownie o
tym nie wspomina, ale to się rozumie samo przez się - Polacy to antysemici,
więc pewnie po cichu dogadali się z nazistami. Cóż w tej sytuacji pozostało
uczynić polskiemu rządowi na wygnaniu w Londynie? To oczywiste - odwołać się do
jedynej poważnej siły, mianowicie do potężnego warszawskiego getta i wynająć
je, by wyzwoliło kraj od złych nazistów. I gdyby nie Józef Stalin i jego
odmienne plany, wszystko zakończyłoby się pewnie wesołym oberkiem.
Ta nowa wersja historii Polski świadczy nie tylko o poziomie współczesnego
francuskiego dziennikarstwa, ale jeszcze bardziej - o skutkach edukacji
zdominowanej przez ideologię politycznej poprawności podszytej żydofilią. Nie
jest bowiem wykluczone, że autor relacji z "Le Figaro" napisał w dobrej wierze
to, co zapamiętał z tresury ze szkoły na jakimś banlieu paryskim, gdzie swoich
mądrości udzielają nauczyciele postępowi. Kto wie, czy kanclerz Schrder nie
miał na myśli takiej właśnie ekumenicznej wersji historii, która, jeśli nawet
nie jest przyjemniejsza od prawdziwej, to przynajmniej zabawniejsza.

Stanisław Michalkiewicz19, sierpnia 2004


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
My historyczni, prawdziwi Litwini jesteśmy Polakami, a nie Żmudzinami
MICHALKIEWICZ HISTORIA ZATACZA KOLO
kromer m historia prawdziwa
Michałek Historia USA
MICHALKIEWICZ FAŁSZYWKI I PRAWDZIWKI
ANDRZEJ J SARWA POGRZEBANO JĄ ŻYWCEM (Historia prawdziwa)

więcej podobnych podstron