Nie mam nic ty pewnie tez Zalosny krzyk lub cichy szept posrod drzew I tylko krok do nieba bram Choc pragne zyc i nie wybieram sie tam Tak! wierze w zycia sens Bo jakis sens w tym zyciu jeszcze jest Nie potrafie zmusic sie Krzyknac: DOSC Kogo obchodzi dzis to?
Codziennie gdy w lustrze widze moja twarz Chcialbym na chwile choc zatrzymac czas Ale wiem teraz wiem: ktos tu trzyma mnie Ktos daje mi wiare chociaz jestem na dnie Dlatego:
Wierze Tak! wierze Naprawde Wierze Ze kiedys przyjdzie taki piekny dzien Wierze...
To moj swiat i moje sny Moj bol i gniew, gorzki smak cichych dni I moj krzyk o przebaczenie O to co wy nazywacie nawiedzeniem Choc wiem co mam mowic i co robic mam Niejedno juz tez na sumieniu mam Ktos daje mi wiare i ochrania mnie Jest ktos kto tu trzyma chociaz jestem na dnie Dlatego:
Wierze Tak! wierze Naprawde Wierze Ze kiedys przyjdzie taki piekny dzien Wierze Tak jak wierzysz ty Tak! wierze W te piekne dni Wierze Tak! wierze Naprawde Wierze Ze kiedys przyjdzie taki piekny dzien Wierze Tak jak wierzysz ty Tak! wierze W te piekne dni
Wierze Tak! wierze Naprawde Wierze Ze kiedys przyjdzie taki piekny dzien Wierze Tak jak wierzysz ty Tak! wierze W te piekne dni