Sąsiedzi Lonesbury
function opis() {
document.all["opcje"].innerHTML="Kontynuuj...";
document.all["opis"].innerHTML="A więc to jest twój pokój. Ubogi, ale własny. Jest tu łóżko, szafka nocna ze świeczką, która natychmiast po wejściu zapala gospodarz i okno. O dziwo jego okiennice są otwarte, ale gospodarz tłumaczy, że najwidoczniej Molly musiała zapomnieć je zamknąć po ostatnim wejściu. Z okna rozciąga się widok na przyległą do domu oborę i las. Z jakiegoś niewytłumaczalnego nawet dla ciebie względu od razu odwracasz od niego wzrok.Cały pokój rozświetla naga, wisząca na zbyt długim kablu żarówka.Garry stawia ci herbatę na nocnej szafce i pyta, czy może coś jeszcze dla ciebie zrobić. Odpowiadasz, że nie, a w odpowiedzi dostajesz życzenie miłej nocy.";
}
function dalej() {
document.all["opcje"].innerHTML="Kontynuuj...";
document.all["opis"].innerHTML="Gospodarz zamyka za sobą drzwi i zostajesz w pokoju sam. Nagle dopada cię to samo uczucie niepokoju i wyobcowania, co na korytarzu. Ilekroć zamkniesz oczy wydaje ci się, że w zacienionych kątach pokoju dostrzegasz ruch wykonywany przez najgorsze wytwory twojej wyobraźni, masz ochotę uciec stąd... Tylko dotąd? I w gruncie rzeczy, po co? Przecież w rzeczywistości nie dzieje się nic złego...Kładziesz walizkę tuż przy łóżku (szczęk jej metalowego okucia o drewnianą podłogę rozchodzi się niepokojącym echem) i powoli rozbierasz się do snu. Decydujesz się spać w koszuli i spodniach, bo noc nie zapowiada się zbyt ciepła, a kołdry nie masz też najlepszej jakości.Wśród idealnej ciszy słyszysz swoje myśli. Słyszysz złowrogie szepty Charlesa Slopewatera, głos barmana, głos wyważania metalowej kraty w pociągu, widzisz białą jak duch Molly, cień za oknem, to odnóże przesuwające się tuż obok cieb...Dość.Jesteś zmęczony... to wszystko musiało mieć swoje racjonalne wytłumaczenie. Może Slopewaterowie zostali porwani przez 'zwykłych' porywaczy? Tacy bez problemu mogliby przecie zaczaić się w tym ciemnym tunelu, na jednej z przybitych wcześniej do ścian platform... Albo jechać na pociągu już jakiś czas i czekać na moment zaskoczenia... A Charlesa obwiązali wykradzioną z kutra rybackiego liną... Tak, na pewno tak było. Nie ma innego wytłumaczenia...A ten irracjonalny strach przed wszystkim musi być dziełem zmęczenia.Zasypiasz nie gasząc świeczki. Nie chcesz pić herbaty.";
}
Sąsiedzi Lonesbury - Wioska Lonesbury - Dom Waltonów - Pokój na piętrze
| |\ _____________ /| |
| | \ ___________ / | |
| |'\| * |/'| c
| || | * | || ||
| |L-|, ^..'.i. ^|-T| /\
| || |-----------| || (__)
| |./|///// /////|\.|
| | /_____________\ |
| '' `'
| | /|
|/| / |
|/ |________________________________/__|
| /_,,_ .-------------._____ / /|
| // // / /| / /__________________________
|//____// /______....... / | / /|
|____(_____________/_____/__|/ /||
.-&------. ___________________________|/ ||
/ || |_|p| | |
c== /,| | |
_______/. | |_|
-------| | ,------------------------------------------------.
| | / _____________________________________________ \
| / / / \ \
| / / / \
_______|/ / / \
/ / \
/ /
/ /
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
domwaltonow07bdomwaltonow07adomwaltonow08domwaltonow09domwaltonow00domwaltonow06adomwaltonow03domwaltonow01domwaltonow01domwaltonow06domwaltonow04domwaltonow02więcej podobnych podstron