Jackie Chan Twin Dragons


00:00:52: No chodź.
00:00:55: Pozwólcie, że je potrzymam.
00:00:58: Ruszać się.
00:01:00: Inspektorze.
00:01:03: Powiadom bazę, że podejrzany jedzie na operację.
00:01:06: Tak jest.
00:01:08: Będziemy musieli ich trzymać oddzielnie | nie wiem który jest który.
00:01:11: Nie powinieneś tak mówić.
00:01:13: Po za tym nie chcemy aby się rozdzielili, tak?
00:01:22: Kryć się.
00:01:28: Mój mały mężczyzna.
00:01:32: - Dawaj tego dzieciaka | - Co się tu dzieje?
00:01:38: Nie, nie proszę.
00:01:41: Ty sukinsynie.
00:01:45: Nigdy nie weźmiecie mnie żywcem.
00:01:47: Oddaj mi moje dziecko.
00:01:49: Suka.
00:02:01: Cholera.
00:02:36: Stać.
00:02:40: Powinienem cię zastrzelić za to co zrobiłeś temu dziecku.
00:02:55: Cześć maluchu.
00:02:57: Chcesz się napić?
00:02:59: - Nie. | - Ale ja tak.
00:03:07: Wszystko co znaleźliśmy, to tylko pusty wózek inwalidzki.
00:03:15: Użyj tego.
00:03:17: Proszę.
00:03:19: Dziękuję.
00:03:35: Jaki słodki. Nie wiedziałyśmy, że byłaś w ciąży.
00:03:39: Nie byłam w ciąży. Znalazłam go w parku.
00:03:48: Hej, Boomer.
00:03:50: Gdzie nasz forsa?
00:03:55: Łap go.
00:05:00: Dziwne.
00:05:12: Przestań.
00:05:14: - Cześć. | - Złapał mnie.
00:05:16: - Co zrobiłeś? | - Ty, chodź tutaj.
00:05:18: To nie ja.
00:05:20: - Boomer on chce mnie uderzyć. | - Oddaj mu.
00:05:23: Dobra.
00:05:26: Dopadnę cię mały draniu.
00:05:34: Kończ idziemy.
00:05:36: - Tutaj jest. | - Bierz go.
00:05:48: Dziękuję.
00:05:52: Przepraszam.
00:05:57: I jeszcze więcej.
00:06:02: Dużo zdrowia synu.
00:06:08: - Kocham cię. | - Dzięki mamo.
00:06:26: Ładnie.
00:06:51: Mamy zdjęcia.
00:06:53: - Hej, szefie. | - Pamiętasz ten?
00:06:55: Popatrz.
00:06:57: Wygrałeś 4 ostatnie wyścigi, | nikt nie może cię dogonić.
00:07:00: Jesteś dobry szefie.
00:07:02: - Nie martwił bym się tym. | - Nie ma szans.
00:07:05: Nikt nie lubi szefa.
00:07:07: Płoń dziecino.
00:07:09: Boomer chodź tutaj, szybko.
00:07:11: Czekam pół godziny.
00:07:13: Dlaczego muszę nosić ten głupi płaszcz | i śmieszny krawat?
00:07:16: Dlaczego? To jeden z szykownych klubów.
00:07:18: Musimy wyglądać szacownie.
00:07:21: Więc masz zabawki.
00:07:23: - Tutaj. | - Dobrze.
00:07:26: Więc, gdzie idziemy?
00:07:28: Chodź jesteśmy spóźnieni. | Chcę żebyś kogoś poznał.
00:07:30: Brzmi interesująco.
00:07:32: - Mam dziewczynę. | - Dziewczynę?
00:07:34: To ona, popatrz na nią.
00:07:39: To twoja laska?
00:07:41: Jak myślisz, wygląda jak Maradona, co?
00:07:43: Maradona grał w piłkę nożną, miałeś na myśli Madonnę.
00:07:45: Tak, prawda.
00:07:47: Zajmijmy się interesami.
00:07:49: Dokonaj zaszczytów.
00:07:51: - No szefie dalej zaśpiewaj. | - Dobra.
00:07:53: Zabierzmy ją na górę.
00:07:56: Co ci szkodzi.
00:07:58: - Zaproś ją. | - Spróbuj.
00:08:04: Przepraszam nikomu nie wolno wejść.
00:08:06: Mamy zarezerwowane przyjęcie.
00:08:08: Jasne.
00:08:11: Gdybyś tylko mogła spojrzeć w moje serce...
00:08:16: ...Zobaczyła byś tam...
00:08:20: ...Miła pani, że chciał bym abyś poszła na górę...
00:08:24: ..Ze mną.
00:08:26: Co ty robisz?
00:08:28: - Piosenka jeszcze się nie skończyła. | - Zabieraj tyłek na scenę.
00:08:30: - Nie mogę tam pana wpuścić. | - Boomer.
00:08:32: Proszę pana nie chciał bym wzywać ochrony.
00:08:34: Nie, ja nie wyjdę mam tu interes.
00:08:36: - Ogłuchłaś? | - Śpiewaj.
00:08:39: Zostaw ją w spokoju, | już skończyła śpiewać.
00:08:41: - Kto to powiedział? | - Ja.
00:08:43: Masz z tym jakiś problem?
00:08:45: A kim ty jesteś do diabła?
00:08:47: - Nazywam się Tyson. | - A kim ty jesteś do diabła?
00:08:51: To nie twój cholerny interes. | Wynoście się stąd zanim skopiemy wam tyłki.
00:08:56: Wyjdziemy kiedy będziemy gotowi.
00:08:58: Rozumiem.
00:09:04: Brać ich.
00:09:06: Cholera.
00:09:13: Posłuchaj, jestem tu aby cię chronić.
00:09:15: Jesteś pewien? | On odwala całą robotę.
00:09:20: Wyłącz ten cholerny głośnik.
00:09:36: Boomer.
00:09:48: Nie pozwólcie mu uciec.
00:09:50: Zaczekaj, ona jest moja.
00:09:53: Chcesz tym dostać gnojku.
00:09:57: - Zamknij się. | - Boomer, na pomoc.
00:09:59: Ratuj mnie.
00:10:17: Boomer. Nie zapominaj o broni.
00:10:20: Niech nikt się nie rusza.
00:10:25: Mówiłem nie ruszać się.
00:10:27: Nic ci nie jest.
00:10:30: Co zrobiłeś z moją marynarką?
00:10:32: Nie mogę uwierzyć, że to zrobiłeś.
00:10:34: Wiesz jak trudno coś dla mnie dopasować.
00:10:36: Nikt się nie rusza.
00:10:40: - Gdzie ona jest? | - Gdzie jesteś?
00:10:43: Niech nikt się nie rusza.
00:10:45: Robisz mi krzywdę | Przepraszam panią.
00:10:47: - Wszystko w porządku, przyszliśmy pani pomóc. | - Proszę się nie martwić.
00:10:50: To prawda, mógłbym załatwić pięciu z waz gołymi rękoma.
00:10:53: i zastrzelić jeszcze paru z tego pistoletu.
00:10:56: Nie, nie, kolejnych sześciu.
00:10:58: Który z was chce zginąć pierwszy?
00:11:02: - Wynocha. | - Słyszałeś. Idziemy.
00:11:07: A co z marynarką?
00:11:10: Myślisz, że po prostu o tym zapomnę.
00:11:12: Dawaj broń.
00:11:14: - Zrobiliśmy swoje, idziemy. | - Nie.
00:11:16: Chcesz mnie ośmieszyć.
00:11:19: - To fałszywa broń. | - Dawaj tą cholerną spluwę.
00:11:21: Tak zrobimy, twój portfel i jesteśmy kwita.
00:11:28: - Z kąt to wziąłeś? | - Najlepsze jakie znalazłem.
00:11:35: Brać ją.
00:11:40: Nie pozwól im uciec.
00:11:48: Ty.
00:12:15: Dobra.
00:12:17: Jesteś mój.
00:12:23: Boomer.
00:12:28: Brać go.
00:12:33: Sam sobie nie dajesz rady?
00:12:36: Chcesz sobie narobić wstydu.
00:12:50: Boomer, uratuję cię.
00:13:07: Myślicie, że kim jesteście?
00:13:10: Hej, twardzielu | uważaj, żeby nie zaplamić krwią garnituru
00:13:14: Hej, wielorybie.
00:13:17: Dlaczego nie wybierzesz kogoś swoich rozmiarów?
00:13:29: O nie zaczekaj, jestem kierowcą rajdowym.
00:13:31: Złam moją lewą nogę, | będę potrzebował prawej.
00:13:34: - Tak. | - Tak twardzielu.
00:13:37: Mogę ci dołożyć każdego dnia.
00:13:40: Skończysz jak Ku z jajami rozchlapanymi po całym chodniku.
00:13:44: Ku i tak był przegrańcem.
00:13:46: Na trasie nie mógł nas tknąć.
00:13:50: - Co ty wiesz o wyścigach? | - Nazywam się Boomer.
00:13:52: I jestem najlepszym kierowcą w Hongkongu.
00:13:54: - Chcesz się założyć? | - 3000 i stoi.
00:13:57: 300 000.
00:14:00: - Nie ma sprawy. | - 300 000.
00:14:04: Zróbcie samochód i jutro się spotkamy.
00:14:07: Będziemy o 15.
00:14:09: Ja będę troszkę bogatszy,
00:14:11: a ty będziesz miał jeszcze jeden dzień życia.
00:14:14: No zapal.
00:14:20: Jak możesz się nim ścigać nawet nie możesz go zapalić?
00:14:25: Kto to?
00:14:28: Już jedziecie, co?
00:14:31: Cześć.
00:14:33: - Proszę wsiąść. | - Dzięki.
00:14:38: Doceniam waszą pomoc.
00:14:40: W zeszłym tygodniu zaczęłam tu pracę.
00:14:42: Gangsterzy zaczepiali mnie co noc.
00:14:44: Gdybyście nie przyszli,
00:14:46: miałambym kłopoty.
00:14:48: - Jak się nazywasz? | - Boomer.
00:14:50: - Rozumiem. | - A ty?
00:14:52: Tyson.
00:14:56: Nie wiesz kim on jest?
00:14:58: - Raczej nie. | - Powiedziałeś, że to twoja dziewczyna.
00:15:03: Jest, jakby, | pracuję nad tym.
00:15:05: Jak śmiałeś.
00:15:07: Przesadziłeś. | Wysiadam stąd.
00:15:12: Zaczekaj.
00:15:14: - Zostaw mnie w spokoju. | - Boomer.
00:15:17: Od zawsze jesteśmy przyjaciółmi | nie możesz pozwolić, żeby tak mała rzecz nas podzieliła.
00:15:21: Byliśmy w piekle i z powrotem,
00:15:23: ale ty musisz się pogodzić z rzeczywistością.
00:15:25: Jak ona mogła się tobą zainteresować.
00:15:27: Nic was nie łączy.
00:15:29: Spójrz na jej włosy.
00:15:31: - No nie wiem. | - Sądzę, że mogę spróbować?
00:15:33: Nie sądzisz?
00:15:36: Oszaleje przez ciebie.
00:15:47: I tak nie lubiłam tej pracy.
00:15:53: Jeszcze raz, jak się nazywasz?
00:15:55: Barbara. | Tak Barbara.
00:15:58: Mogła byś powiedzieć temu wielkiemu bohaterowi,
00:16:00: czy mogła byś się nim zainteresować?
00:16:14: Tak między nami. | Widzisz,
00:16:18: on nigdy nie miał dziewczyny.
00:16:21: Miło było cię poznać.
00:16:26: Baw się dobrze, | ja idę już do domu.
00:16:29: Przepraszam Boomer.
00:16:55: Przepraszam panie Ma,
00:16:57: to pierwsza pańska wizyta w Hongkongu? | - Tak.
00:16:59: Oczekujemy na pański koncert.
00:17:07: 300 000.
00:17:10: Ostatni raz, zrozum potrzebuje samochodu.
00:17:13: Słuchaj, ostatnio spóźniłeś się o trzy godziny.
00:17:15: Nie narzekałeś jak dałem ci 400 dolarów.
00:17:18: Wycofujesz się z naszej umowy.
00:17:20: Porysowałeś ostatni, prawie mnie nakryli.
00:17:22: Wisisz mi 600 dolarów.
00:17:26: Mogą nas zobaczyć.
00:17:29: - To ostatni raz. | - Nie chce was już więcej widzieć.
00:17:32: Gazu.
00:17:37: Zaraz wracam.
00:17:39: - Gdzie do diabła idziesz? | - Muszę się odlać.
00:17:41: Pośpiesz się.
00:17:46: Myślisz, że droga należy do ciebie.
00:17:49: Przepraszam.
00:17:52: Już jesteśmy maestro.
00:17:58: Ale się odstawiłeś.
00:18:00: Dobry wybór, mój ulubiony kolor.
00:18:04: Jesteś facet.
00:18:06: Przejedźmy się.
00:18:08: Wsiadaj.
00:18:12: Przepraszam dzieciaku, | naprawdę nie wiem o co ci chodzi.
00:18:15: Przestań się wygłupiać.
00:18:19: Hej, Tyson, co ty tam robisz.
00:18:22: Ty i te twoje głupie żarty.
00:18:24: To nie jest zabawne.
00:18:26: Leżeć tak na ziemi.
00:18:30: - Proszę mi wybaczyć. | - Do diabła.
00:18:37: Witam pana.
00:18:40: Tak.
00:18:47: Nie 100, 400 tysięcy miejsc,
00:18:49: Tu jeste? John
00:18:51: - Pamiętam cię. | - Panie Wong.
00:18:54: Tak długo się nie widzieliśmy.
00:18:57: - Chodź. | - Poznajesz ją?
00:19:00: To ta sama dziewczyna z którą się bawiłeś w dzieciństwie.
00:19:03: Tammy, przywitaj się z Johnem.
00:19:05: No.
00:19:09: Buziaki, tak lepiej.
00:19:11: Skończyła kurs pielęgniarki.
00:19:13: Jak się dowiedziała, że przyjeżdżasz | rzuciła pracę, żeby się tobą zająć.
00:19:15: To miło, ale nic mi nie jest.
00:19:18: Nie John. | W tej części świata jest wiele chorób.
00:19:21: Jesteś światowej sławy dyrygentem | i nie możesz sobie pozwolić, żeby coś złapać,
00:19:25: to by była tragedia.
00:19:27: - Proszę chciałbym się trochę odświeżyć. | - Przepraszam, zapomniałem.
00:19:30: Porozmawiamy później.
00:19:32: Tammy okaż trochę zainteresowania.
00:19:35: Tato ja już mam chłopaka.
00:19:37: Pomagam ci zdobyć męża a nie chłopaka.
00:19:39: A co z Rocky'm.
00:19:41: - Kim Stalone? | - Nie Stalone. Franim Loock.
00:19:44: - Nazywam go Rocky. | - Nawet Rocky by ci kazał tam iść.
00:19:48: - Weź tą torbę z lekami. | - Twój tata mówi poważnie.
00:19:51: Chcę abyś się cieszyła tą randką. | Połączymy dwie rodziny, nasze interesy rozkwitną.
00:19:56: Będziemy jedną szczęśliwą, współpracującą rodziną.
00:19:59: To tutaj bardzo ciężka branża.
00:20:01: John jesteś tam?
00:20:03: Moja córka chce cię zobaczyć.
00:20:05: - Idź tam. | - Tato.
00:20:12: Boże, mam nadzieję że się uda.
00:20:18: Daj, pomogę ci z tym.
00:20:20: Tyle butelek. | Myślałem, że twój ojciec żartował.
00:20:22: Nie wiedziałem, że teraz pielęgniarki są takie seksowne.
00:20:25: Trochę ci wystaje. | Nie tutaj.
00:20:29: Kiedy byłem dzieckiem prawie wcale | nie potrzebowałem witamin czy leków.
00:20:33: Gdybym wiedziała to bym tyle nie przyniosła.
00:20:36: Chodź usiądź koło mnie.
00:20:38: Dziękuję.
00:20:41: Twoja sukienka jest trochę za wiązka.
00:20:43: Musi hamować krążenie
00:20:45: i twój oddech nie jest najlepszy. | Dlatego często bolą cię plecy, mam rację?
00:20:50: - Skąd to wiedziałeś? | - Chodź ze mną.
00:20:53: - Połóż się. | - Tak wcześnie.
00:20:58: Nie martw się nie trzeba się śpieszyć.
00:21:00: Zaczniemy powoli.
00:21:08: Trochę tutaj. | Tylko się zrelaksuj.
00:21:12: Prawie skończyłem.
00:21:14: Nie było by łatwiej bez ubrania.
00:21:16: Nie ma takiej potrzeby.
00:21:22: Tylko cię rozluźniam.
00:21:27: Poprawiam krążenie.
00:21:31: Już jesteśmy gotowi?
00:21:33: Miło, nie uważasz.
00:21:41: Już zasnęła?
00:21:43: Musisz być bardzo zmęczona.
00:21:50: Nie mogę uwierzyć, że tylko dlatego, że nie mamy 300 000
00:21:54: musimy uciekać do Chin.
00:21:56: To prawdziwy żart.
00:21:58: Tak źle nie prowadziłem.
00:22:00: Dojechaliśmy drudzy.
00:22:02: co w tym złego?
00:22:04: - Wygraliśmy coś za to? | - Raczej nie.
00:22:06: Hej, potrzymaj to dla mnie przez chwilę.
00:22:08: Moje plecy.
00:22:09: Cześć, świetnie spałam po ostatnim treningu.
00:22:13: Czy pokazać menu?
00:22:16: Chodźmy nie mam całego dnia.
00:22:18: - Jestem zajęty, rozmawiaj z nim. | - O czym on mówi?
00:22:20: Nie mam siły, rozmawiaj z nim.
00:22:22: - Gdzie moje pieniądze? | - Tyson, daj mu pieniądze.
00:22:24: Ty masz pieniądze.
00:22:26: - Nie ty. | - Tak prawda.
00:22:30: - Zaczekaj, połowa teraz. | - Co robisz?
00:22:32: Słuchaj, wiem, że łudź jest kradziona. | Mam nadzieję, że to docenisz.
00:22:36: Zadzwońcie jak dopłyniecie do kontynentu.
00:22:38: Pamiętasz nazwisko Barbary.
00:22:40: Barbra ......
00:22:42: Zatankowałeś?
00:22:51: Tyson | Zostaliśmy wystawieni do wiatru.
00:22:54: Co, nie ma łodzi?
00:22:55: - Nie, komitet pożegnalny. | - To nie było konieczne.
00:22:57: Idioto, tam.
00:22:59: Spadamy stąd.
00:23:05: - Zostawiłem książkę telefoniczną. | - Zapomnij o tej głupiej książce.
00:23:08: Odwiąż linę.
00:23:11: - Zatrzymajcie tych dwóch idiotów. | - Pośpiesz się.
00:23:15: Dawaj, dawaj.
00:23:17: Płyń.
00:23:20: Stać.
00:23:24: A wy gdzie płyniecie?
00:23:26: - Nigdzie. | - I co teraz.
00:23:28: Nie ma wyjścia, powinniśmy zejść na brzeg.
00:23:31: - Co? | - Ruszamy.
00:23:45: Może ja pokieruję.
00:23:48: Załóż kamizelkę i się zamknij.
00:23:57: O to chodzi.
00:23:59: Jazda.
00:24:05: Tak.
00:24:06: Spotkamy ich w dokach.
00:24:09: Lepiej usiądź bo wypadniesz.
00:24:20: Co się dzieje?
00:24:22: To chyb przez to krzesło. | Czuję się jak bym był na łodzi.
00:24:25: Odkąd tu przyjechałem, dziwnie się czuję.
00:24:28: Nie wiem, może to ze strachu. | Jak bym miał chorobę morską.
00:24:33: Mój ojciec mówił żebyś jeździł jego samochodem.
00:24:35: Powiedział, że będzie ci wygodniej.
00:24:37: Masz.
00:24:39: - Weś. | - Dziękuję.
00:24:41: To miłe ale ja nawet nie znam miasta.
00:24:43: Zadzwoń jeśli się zgubisz.
00:24:51: Wygodne te krzesła.
00:25:12: Staranuj ich. | Teraz.
00:25:17: Nic ci nie jest.
00:25:26: Tam.
00:25:28: Podpłyń do nich.
00:25:31: A masz.
00:25:34: Boomer | Zobacz
00:25:37: Przestań się wygłupiać.
00:25:47: Tam uważaj.
00:26:07: Tyson.
00:26:10: - Jest już nasz. | - Zatrzymajcie go. Teraz.
00:26:13: Dobra, płyniemy.
00:26:16: Szybciej, chyba umieram.
00:26:22: Prawie jesteśmy, trzymaj się.
00:26:27: Odpłacę im.
00:26:37: Boomer, Boomer ja nie umarłem. | Możesz już wracać.
00:26:47: Pomóż mi nie umiem tego prowadzić.
00:26:49: - Szybciej. | - Uważaj, przed tobą.
00:26:52: Z drogi.
00:27:02: Mało brakowało.
00:27:13: Tyson.
00:27:17: Dobra robota.
00:27:22: Kretyn, patrz gdzie jedziesz.
00:27:25: Ta, powiedz to jemu.
00:27:45: Rachunek proszę.
00:27:50: - Wróciliśmy na brzeg. | - Przepraszam.
00:27:52: Chodź.
00:27:55: Może idź się przebrać, ja pójdę gdzie indziej.
00:27:57: Nie dziękuję. Obawiam się następnej przejażdżki łodzią.
00:28:00: Dziękuję.
00:28:02: To ja.
00:28:05: Boomer to kontynent?
00:28:07: - Udało nam się? | - Nie wciąż jesteśmy w Hongkongu, masz szczęście.
00:28:11: Udało ci się z kilkoma siniakami i zadrapaniami.
00:28:13: Powinieneś zobaczyć co stało się z szefem.
00:28:15: Jest totalnie rozwalony.
00:28:21: Dosyć. | Uciszcie się nic nie słyszę.
00:28:30: Cześć, jesteś lekarzem?
00:28:32: - Co? | - Jesteś lekarzem?
00:28:34: Jesteś ślepy? | A kim mógłbym być.
00:28:36: Jedz powoli, to bardzo gorące.
00:28:47: Dla twojej informacji | ten szpital płaci nam za ochronę.
00:28:50: To znaczy, że siedzisz w wielkim gównie gnojku.
00:28:53: Tyson, zmieniamy szpital.
00:29:02: Gdybym był tobą nie robił bym nic głupiego.
00:29:04: Z tego się nie wywiniesz.
00:29:06: Mam prace która wymaga umiejętności kierowcy szefa,
00:29:08: a od kiedy wyłączyłeś go z obiegu
00:29:11: i od kiedy wiem jak kierujesz.
00:29:13: - Tobie proponuję tą robotę. | - Co to jest?
00:29:15: Dowiesz się w swoim czasie.
00:29:17: Trzymaj włączoną komórkę przez całą dobę, | skontaktujemy się z tobą.
00:29:20: I jeśli nie odbierzesz,
00:29:22: będziesz mógł pozbierać kolegę w kawałkach.
00:29:29: Chcę słyszeć muzykę i uczucie.
00:29:32: Razem jak jedność.
00:29:41: - Halo. | - Tammy,
00:29:44: spotkamy się wieczorem, gdzie jesteś. | - Rocky, jestem teraz tak jakby zajęta.
00:29:49: Widujesz się z innym.
00:29:51: Nie. Nie widuję się z innym.
00:29:53: Nie okłamała bym ciebie.
00:29:55: - Na pewno. | - Za kilka dni zadzwonię.
00:29:58: - Załatwiam interesy dla ojca. | - Cześć Tammy.
00:30:01: Wiedziałem. | Z tum małym wyrostkiem się widujesz zamiast ze mną.
00:30:17: O tym uczuciu mówiłem.
00:30:19: Ale bez krzeseł, | jak jedność.
00:30:21: To ten facet.
00:30:27: Chodź za nim cię zabije, szybko.
00:30:32: Tyson zawsze był miły dla ciebie, dlaczego go nie odwiedzisz?
00:30:36: Bardzo cierpi, a ty go nie odwiedzasz.
00:30:40: Nie chcę żeby sobie coś pomyślał.
00:30:42: Widzisz w nim przyjaciela, zamiast kogoś więcej.
00:30:45: Nie sądzę abym mogła to zrobić.
00:30:47: Brzmi bardzo poważnie.
00:30:49: Jeśli państwo jeszcze czegoś potrzebują.
00:30:52: Nie.
00:30:58: - Dla dwojga. | - Tak oczywiście, tędy.
00:31:07: Nie chcę iść do szpitala.
00:31:09: Zjedzmy obiad, dobrze.
00:31:11: Ja się tym zajmę.
00:31:14: Przepraszam, czy mógłby pan nie opierać się o szybę.
00:31:17: Może pan przeszkadzać temu panu po drugiej stronie.
00:31:20: Przepraszam, poinstruowałem pana po drugiej stronie, | żeby panu nie przeszkadzał.
00:31:30: To słodkie.
00:31:32: Tyson się we mnie zadurzył, | ale nie będę jego dziewczyną.
00:31:35: Ludzie się zmieniają.
00:31:37: Kim jest ten wielki drab.
00:31:40: - Moim chłopakiem. | - Wygląda bardziej na goryla.
00:31:43: Pracuje z nim w klubie fitnes.
00:31:45: Zaczekaj, myślałem, że jesteś pielęgniarką.
00:31:47: Słuchaj jeśli obiecujesz mu powiedzieć, możemy tam wpaść.
00:31:50: Brzmi uczciwie. | Kelner.
00:31:52: Rachunek proszę.
00:31:54: Już idę.
00:31:56: Chodźmy już.
00:31:58: Chciałbym szybko wrócić mam próbę.
00:32:01: Rachunek.
00:32:04: Nowa polityka.
00:32:06: - Jeszcze nie zamówiliśmy | - Przepraszam
00:32:11: Zejdź mi z drogi.
00:32:14: Już idzie.
00:32:17: Lepiej się schowaj.
00:32:20: Tammy.
00:32:27: Z drogi.
00:32:29: - Co robisz. | - Po prostu uciekaj.
00:32:32: Tu draniu.
00:32:36: Hej, stój.
00:32:38: Słyszysz. | Nikt nie kombinuje z moją dziewczyną.
00:32:43: Zaczekaj, wracaj.
00:32:47: - Cofnij się. | - Tammy pokażę ci kto jest prawdziwym facetem.
00:32:51: Uciekaj, on cię zabije.
00:32:55: Zostaw mnie Tammy, | świetnie wyglądasz.
00:32:58: Zaraz wracam.
00:33:02: - Zaczekaj | - Zaraz cię dorwę, frajerze.
00:33:05: Co się dzieje.
00:33:07: - Uciekaj | Dlaczego mnie bronisz, ja cię nawet nie znam.
00:33:15: Uciekaj, ja go zatrzymam.
00:33:17: - Co? | - No uciekaj.
00:33:19: Co? | Teraz na prawdę uraziłaś moją dumę.
00:33:37: Pana reszta.
00:33:40: - Dziękuję. | - Potrzymaj ją.
00:33:44: Jeszcze nie masz dosyć.
00:33:49: Zaczekaj, zaczekaj.
00:33:53: - Nawet cię nie znam. | - To co, mam to gdzie?
00:33:58: Przepraszam.
00:34:02: Hej.
00:34:07: Dlaczego się śpieszysz, nie zapłaciłeś rachunku?
00:34:09: Nie.
00:34:11: Skąd masz tą marynarkę? | Ukradłeś ją?
00:34:14: - O czym ty mówisz? | Przestań
00:34:17: Świetny samochód.
00:34:19: Super.
00:34:21: Czyj?
00:34:23: Nie mogę uwierzyć.
00:34:25: - Należy do adwokata? | - Mogę cię gdzieś podwieźć?
00:34:27: Co za auto.
00:34:29: Prawdziwa skóra.
00:34:35: Przepraszam.
00:34:43: - Nie powinien pan tego robić. | - Dlaczego nie powiesz tego jemu?
00:34:50: Zaczekaj. | Naprawdę nie wiem kim jeste?
00:35:01: Teraz dostaniesz.
00:35:08: - Nie powinien pan tego robić. | - Już jesteś martwy.
00:35:15: To kosztuje.
00:35:22: Nie próbuj mnie już więcej tak podejść.
00:35:24: Kto to teraz zechce.
00:35:28: Moje piłeczki są wszędzie.
00:35:36: Hej, ostrzegam, | musisz z tym skończyć.
00:35:46: Nie chce ci zrobić krzywdy.
00:35:48: - Przestań. | - Kto się zajmie tym rachunkiem?
00:35:50: Ktoś musi zapłacić.
00:35:53: No. Powiedz mu żeby przestał.
00:36:02: - Słuchaj musisz za to zapłacić. | - Nie ma mowy.
00:36:12: Ten facet to wariat.
00:36:14: Nie wiedziałam, że jesteś taki silny.
00:36:16: Co robisz?
00:36:18: Podoba mi się to, czego się o tobie dowiedziałam.
00:36:21: Cieszy mnie to.
00:36:23: - Czego ode mnie chcesz? | - Nie drocz się tak ze mną.
00:36:26: Droczenie.
00:36:29: Jak chcesz.
00:36:32: - Proszę powiedz, jak się nazywasz. | - Boomer, przestań się wygłupiać.
00:36:36: Gnojek.
00:36:38: Ja nazywam się John Ma, nie Boomer.
00:36:41: Więc gdzie cię wysadzić.
00:36:43: - Przy szpitalu. | - Dlaczego, jesteś chora?
00:36:46: Prosiłeś mnie abym odwiedziła Tyson'a.
00:36:49: - Na pewno? | - Przestań grać, nie jesteś na scenie.
00:36:51: Wiem.
00:36:53: Grałem na pianinie gdy miałem 8 lat,
00:36:56: gdy miałem 12 uczyłem się w Królewskim konserwatorium.
00:36:59: W wieku 20 lat wygrałem konkurs ku pamięci Beethovena.
00:37:02: I masz dużo pieniędzy.
00:37:06: Na pewno uczęszczałeś do świetnych szkół za morzem.
00:37:09: Skąd wiesz?
00:37:11: Oczywiście.
00:37:16: - Olbrzymie miejsce. | - Wiesz,
00:37:19: świetnie się wczoraj czułam.
00:37:21: Mógłbyś to powtórzyć.
00:37:23: Nie wiem o czym pani mówi. | Jestem tylko mechanikiem.
00:37:26: Idę się położyć, pośpiesz się.
00:37:34: Ten żart posuwa się dalej niż myślałem.
00:37:36: Może go pociągnę dalej.
00:37:40: Zaraz się tym zajmę.
00:37:44: Popatrz na to.
00:37:46: Jest świetnie.
00:37:51: Wiesz, dobrze ci idzie Beethovenie.
00:37:54: Beethoven.
00:38:07: Przestań.
00:38:09: - O co chodzi? | - Kontynuuj.
00:38:19: Przepraszam, graj dalej.
00:38:58: Twoja kolej. | Spróbuj.
00:39:00: Ja? | Myślisz?
00:39:05: - Nie, nie potrafię. | - Siadaj
00:39:26: Nie mogę się doczekać.
00:39:29: Pośpiesz się.
00:39:32: Dobra.
00:40:12: Nie wiedziałam, że pijesz...
00:40:14: ...i palisz. | - Zawsze po numerku.
00:40:19: Numerku, to wszystko.
00:40:21: To ty mnie tu zabrałaś.
00:40:23: Ostatnio było inaczej.
00:40:26: - Chcesz powiedzieć, że już to robiliśmy. | - Przestań, za kogo mnie uważasz.
00:40:29: Nic nie uważam, co za różnica.
00:40:35: Nie odbierzesz tego?
00:40:38: Muszę lecieć.
00:40:40: O jakim mówisz koncercie?
00:40:42: - O ty którym dyryguje | - Dobra, skończ z dowcipami.
00:40:45: Boomer.
00:40:47: Myślałem, że ci mówiłem, że nie chce cię tu więcej widzieć.
00:40:50: Proszę pana, jest pan naprawdę niegrzeczny.
00:40:52: - Nazywa się pan. | - Ochrona.
00:40:54: - Chodźmy stąd. | - Mamy problem.
00:40:56: - Przepraszam pana. | - Jaki mamy problem?
00:40:58: Znam tego pana, zawsze sprawia dużo kłopotów.
00:41:00: Pan Ma.
00:41:02: Musiała zajść jakaś pomyłka | pan Ma jest światowej sławy dyrygentem.
00:41:05: Powinieneś przeprosić.
00:41:08: - Bardzo przepraszam. | - Wracaj do pracy.
00:41:12: Panie Ma to zaszczyt.
00:41:14: Dziękuje za pomoc, nie naprzykrzaj się naszemu gościowi.
00:41:16: Przepraszam.
00:41:18: - Powinienem wracać do pokoju. | - Przy okazji, z niecierpliwością oczekujemy na koncert.
00:41:22: Prawda, prawie zapomniałem, dziękuję.
00:41:25: Jeśli pani będzie potrzebowała czegoś specjalnego | proszę się nie krępować poprosić.
00:41:28: Witamy.
00:41:31: - Dlaczego oni cię znają? | - Na prawdę potrzebuję dobrej pomocy.
00:41:35: Te ubrania są śmieszne.
00:41:37: Nie muszę być twoim niewolnikiem dlatego, że się z tobą przespałem.
00:41:40: - O czym ty mówisz? | - Daj buziaka.
00:41:42: Stój spokojnie, tysiące osób będzie oglądało twój występ.
00:41:45: Występ. | Teraz zrobimy to publicznie.
00:41:48: - Ostrożnie. | Idziemy, pośpiesz się.
00:41:54: Więc ile im zapłaciłeś żeby odegrali to przedstawienie.
00:41:57: - Pokuj kosztuje tu 400 za dobę. | - 400.
00:42:00: Tak dolarów amerykańskich.
00:42:04: - Wyglądasz jak dyrygent. | - Jak to wyglądam, jestem dyrygentem.
00:42:07: - Nie żartowałem. | - Droczysz się ze mną,
00:42:10: ale mnie się to podoba.
00:42:15: Nie wiem dlaczego pozwalam jej się ustawiać,
00:42:17: jak ja się w to wkopałem.
00:42:19: Jest ładna.
00:42:24: Znowu.
00:42:45: - Duch. | - Wyglądasz jak ja.
00:42:48: Nawet jesteśmy tak samo ubrani.
00:42:54: Dziwne.| Nie wiem jak ty ale ja zaraz oszaleje.
00:42:57: To dziwne, nie.
00:43:00: Wyobraź sobie że mogli by mnie wziąść za ciebie.
00:43:04: Nic dziwnego, że tamta dziewczyna myśli, że jestem muzykiem,
00:43:07: na pewno myśli, że jestem tobą.
00:43:10: To dlatego tamta dziewczyna nie wierzy, że daje koncert.
00:43:15: Grasz w zespole.
00:43:17: - Zespole. | Nieważne. Więc co zamierzasz?
00:43:19: Co masz na myśli, nosisz moje ubranie,
00:43:21: musisz mi je oddać i uporządkować sprawy.
00:43:24: Dobrze ale nie mów tego dziewczynie z którą jestem.
00:43:27: Zaczekaj, znasz Barbarę?
00:43:29: - Co? | - To znaczy, że ją znasz?
00:43:31: Jestem prawie pewien, że to jej imię,
00:43:33: wsiadła od mojego samochodu i poprosiła o zawiezienie do szpitala
00:43:35: żeby zobaczyć się z Tyson'em.
00:43:38: To staje się bardzo mylące.
00:43:47: Dlaczego kiedy jak kicham to ty kichasz?
00:43:49: Boże.
00:43:51: - Byłeś ostatnio na łodzi? | - Masz rację.
00:43:53: O mój Boże.
00:43:55: Nic dziwnego, że miałem chorobę morską.
00:43:57: Co ty robisz kiedy się kocham?
00:43:59: Masz na myśli z dziewczyną?
00:44:01: Oczywiście, co innego mógłbym myśleć.
00:44:05: Mam nadzieję, że nie jest zbyt żwawy. | Zaczekaj.
00:44:08: Lepiej zabierz rękę.
00:44:10: Zapomniałeś telefonu.
00:44:13: Wielkie dzięki.
00:44:20: Maestro, zgodnie z planem.
00:44:26: Hej, już gotowy.
00:44:28: - Barbara, co ty tu robisz? | - Czekałam.
00:44:30: Coś ci się stało.
00:44:33: Co tu się dzieje, muszę ci o wszystkim przypominać?
00:44:37: Proszę nie teraz.
00:44:40: - Halo. | - Hej Boomer.
00:44:42: - Kto mówi? | - Przywieź tu swój tyłek, szukamy cię.
00:44:45: Nie, ja nie jestem Boomer, masz zły numer.
00:44:50: To nie mój telefon.
00:44:52: Zamieniły się.
00:44:57: Zaczekaj.
00:44:59: Tak, Boomer.
00:45:01: - Gdzie jesteś? | - Jestem w holu z Barbarą, powiedz gdzie jesteś.
00:45:04: - Jestem w samochodzie z Tammy. | - Przyjdź tutaj, muszę ją ochronić. Pośpiesz się.
00:45:08: Nie zabieraj jej ze sobą jest zbyt niebezpiecznie.
00:45:11: Nie mogę wejść do środka, | musisz tu przyjść i coś jej wyjaśnić.
00:45:14: Nie rozumiesz, jest ich za dużo.
00:45:17: Co?
00:45:20: John, halo. Cholera.
00:45:23: Proszę poczekaj chwilkę, muszę zamienić telefony.
00:45:26: Poczekaj, proszę. | Spóźnimy się.
00:45:28: Za raz wracam.
00:45:30: Zostań tutaj i nie odchodź ja za raz wrócę.
00:45:32: Gdzie idziesz?
00:45:43: Maestro, tędy.
00:45:46: Szybko poszło, | proszę wsiadać.
00:45:49: No proszę.
00:45:51: - Dziękuję. | - Zaczynałam się martwić.
00:45:55: Spóźnimy się. | Kierowca, jedziemy.
00:45:57: Dobrze.
00:45:59: - Gdzie jedziemy? | - Na twój koncert.
00:46:05: Czy to Boomer odjechał w tym dużym samochodzie.
00:46:08: Tak to był on.
00:46:13: To kto to jest do diaska.
00:46:15: Cześć.
00:46:18: Myślałam. Właśnie widziałam jak odjeżdżasz.
00:46:21: Barbaro
00:46:23: cieszę się, że jesteś, | musimy porozmawiać.
00:46:25: - Nie zbliżaj się, nie dotykaj mnie. | - Udajesz, że nas nie znasz.
00:46:28: - Już się poznaliśmy? | - Trzymamy twojego małego przyjaciela więc nie kombinuj.
00:46:31: - Raczej nie rozumiem. | - Mówię o Tyson'ie.
00:46:41: Nie sądzisz, że mógłbyś mi powiedzieć gdzie jedziemy?
00:46:43: Uratujesz kogoś dla nas.
00:46:45: Brzmi interesująco, | kto jest tym szczężciarzem?
00:46:47: Gliny mają naszego szefa, jest w tamtej ciężarówce.
00:46:49: Nie ma mowy. Gonić policję?!
00:46:51: Nie jestem kierowcą wyścigowym.
00:46:53: Mówiłeś, że jesteś najlepszy. | Teraz masz okazję to udowodnić.
00:46:55: Jeśli zawiedziesz, Barbara i Tyson są historią.
00:46:58: Nie bądź taki spięty.
00:47:00: Ja się nie boję. | Ty wyglądasz jakbyś musiał się zrelaksować.
00:47:05: - O nie, chyba żartujesz. | - Idź.
00:47:07: Spadam stąd.
00:47:09: Przestań się wygłupiać.
00:47:12: Pokaż mi, że jesteś sławnym John'em Ma.
00:47:14: Nie jestem maestro Ma, nazywam się Boomer.
00:47:17: Chcesz zaprzepaścić przyszłość. | Idź tam.
00:47:20: Przestań. | Nie zaprzepaszczam swojej przyszłości
00:47:25: Przez całe życie tak ciężko pracowałeś, dla tej nocy.
00:47:28: Wejdź tam.
00:47:30: Pokaż, że masz jaja.
00:47:32: Dobra, ja tam wejdę,
00:47:34: ale ty pożałujesz.
00:47:43: Co robisz?
00:47:45: Tyle tam ludzi.
00:47:47: - Twoja batuta. | - Co to?
00:47:49: Musisz tym machać. Nic ci nie będzie.
00:47:53: Raz kozie śmierć.
00:48:04: Ruszamy.
00:48:27: Wyciągniemy cię stąd szefie.
00:48:57: To zabawne.
00:49:06: Z drogi.
00:49:13: Poczekaj na mnie i wyluzuj.
00:49:16: Ruszaj. | Co z tymi drzwiami do cholery.
00:49:19: Otwórz drzwi.
00:49:21: Dzięki.
00:49:44: Co, jesteś pewny, że nie ma |rezerwacji na 9, bo pamiętam....
00:49:54: Pośpiesz się, co.
00:49:59: Wtorek, nie rozumiesz co mówię.
00:50:02: Przepraszam teraz moja kolej, odejdź.
00:50:11: - Halo. | - To ty John?
00:50:13: Boomer, musisz mnie stąd wyciągnąć.
00:50:16: Potrzebuje cię tutaj, nie rozumiesz, postawili mnie na scenie,
00:50:19: dyryguje twoim koncertem, to skończy się katastrofą.
00:50:22: Tylko machaj rękoma, dobra.
00:50:25: Co ci się stało.
00:50:27: Wysiadaj, już.
00:50:43: Machać rękoma.
00:51:12: - To mój koncert. | - Zabierz nas stąd.
00:51:15: - Wiesz kim jest ten facet? | - No nasz wielki, wielki szef.
00:51:18: Ty jesteś wielkim, wielkim szefem.
00:51:20: Dobra ważniaku, jedź!
00:51:22: Już, słyszałeś.
00:51:36: O to chodzi. Mocniej, mocniej!!
00:51:38: Więcej uczucia!!
00:51:40: Zamknij się i prowadź.
00:51:51: Hej, przestań się wygłupiać.
00:51:56: Do dechy, już. | Skąd wziąłeś tego gościa?
00:51:58: - Przepraszam. | - Uważaj.
00:52:52: Jedź albo cię zabije.
00:52:54: Ruszaj.
00:53:08: To oni?
00:53:13: Przyduś hamulec.
00:53:15: Masz ty to zrób. | Jest cały twój.
00:53:19: - Stójcie. | - A teraz płoniemy.
00:53:36: Zaciągnij hamulec ręczny.
00:53:38: Masz, czemu sam tego nie zrobisz?
00:53:58: Dziękuję. | Dziękuję.
00:54:01: Z drogi.
00:54:03: Szefie, nadchodzę.
00:54:24: Dziękuję.
00:54:26: Witam. | Pnie Ma.
00:54:30: Mógłby się pan trochę odświeżyć przed bankietem.
00:54:33: Będziemy czekać na pańskie przybycie w pokoju dla VIP-ów.
00:54:38: Panie Ma.
00:54:42: - Witaj, moja droga. | - Czy pokuj dla VIP-ów jest gotowy do bankietu?
00:54:46: Oczywiście, że jest gotowy, ale...
00:54:49: Chwileczkę. | Mogę spytać kim pan jest?
00:54:52: Nazywam się John Ma.
00:54:55: Więc kim był mężczyzna, który poszedł do pańskiego pokoju?
00:54:57: Widziałeś jak wracam?
00:55:00: Naprawdę powinniśmy się pośpieszyć na konferencję prasową.
00:55:02: Wezmę prysznic i zaraz wracam.
00:55:05: John.
00:55:07: Dziękuję.
00:55:09: Wchodź.
00:55:14: Nie uwierzysz co mi się przytrafiło.
00:55:16: A co ze mną?
00:55:18: Prawie mnie zabili.
00:55:20: Zapomnijmy o tym i bądźmy sobą.
00:55:23: Ty jesteś Boomer, a ja John Ma, dobrze?
00:55:26: Powiedz.
00:55:28: Spałeś z Barbarą?
00:55:30: Nie. Nic nie robiliśmy.
00:55:32: Dobrze, to dziewczyna Tysona.
00:55:41: To Tammy, nie sądzisz, że | powinieneś się ukryć na górze
00:55:47: Dobra.
00:55:54: To ja.
00:55:56: Wziąłeś już prysznic?
00:55:58: - Czeka wielu ludzi. | - Wiem.
00:56:00: Idź pierwsza, a ja nie długo do ciebie dołączę.
00:56:02: Zaczekaj.
00:56:07: Daj buziaka
00:56:09: Tu draniu.
00:56:12: Poczekam na dole.
00:56:17: Moja torebka.
00:56:22: Jesteś tu.
00:56:24: Co robisz Boomer?
00:56:26: - Napełniam wannę, a jak to wygląda. | - Ta cała sytuacja wymyka się z pod kontroli.
00:56:30: Co mamy robić Boomer?
00:56:32: To bez sensu.
00:56:34: Chyba trochę lubię Barbarę.
00:56:36: Nawet o tym nie myśl, Barbara jest dziewczyną Tysona,
00:56:38: słyszysz?
00:56:43: Nawet nie znam Tysona.
00:56:46: Zaczekaj, kiedy dotykasz dziewczyny| Tyson'a to tak jakbyś dotykał moją,
00:56:50: więc trzymaj się od niej z daleka, rozumiesz?
00:56:52: Ale ty już dotknąłeś moją dziewczynę.
00:56:55: Skąd mogłem wiedzieć, że ona jest twoja?
00:56:57: To nie istotne czy jest, czy nie.
00:57:00: - Nie kombinuj z nią. | - Zaczekaj.
00:57:02: Wracaj. Mówisz mi co mam robić.
00:57:06: Chwileczkę.
00:57:09: John Ma.
00:57:15: Nic ci nie jest?
00:57:17: Wszystko w porządku.
00:57:20: Dlaczego odpowiedziałeś, ja jestem John Ma.
00:57:22: Ona myśli, że ja to ty. Więc odpowiedziałem.
00:57:25: Hej, jest tam ktoś z tobą?
00:57:27: Zaczekaj. Tammy jest moją dziewczyną,| ona mnie lubi
00:57:30: nie ciebie, tylko John'a Ma.
00:57:32: - Nie Boomer'a słyszysz. | - Nie był bym taki pewny.
00:57:35: Po za tym my już.
00:57:39: Chcesz aby się dowiedziała, że udawałeś mnie.
00:57:43: John Ma, jeśli nie otworzysz tych drzwi...
00:57:46: ...to je wyważę. | - Zaczekaj.
00:57:49: Lepiej znajdź kryjówkę.
00:57:56: Lepiej jej nie dotykaj.
00:58:00: Dlaczego to zrobiłaś?
00:58:02: Przepraszam, jesteś cały?
00:58:04: - Nic mi nie jest. | - Z kim rozmawiałeś?
00:58:08: Nabrałem cię, co?
00:58:10: Udawałem, że jestem dwiema różnymi osobami.
00:58:12: Nieźle, co? | Już wziąłem prysznic, chodźmy na dół.
00:58:21: - Tammy co robisz? | - Jestem cała mokra, muszę się wykąpać i przebrać.
00:58:26: Wykąpać.
00:58:30: Przepraszam ale ja też muszę wziąć.
00:58:34: Dobrze, weźmy ją razem.
00:58:37: Rozmyśliłem się.
00:58:39: Ostatnio wzięliśmy razem kąpiel.
00:58:41: Wzięliśmy, jesteś tego pewna?
00:58:44: Tak, jestem pewna.
00:58:46: Miałam twoje ręce na całym ciele, byłeś taki nie grzeczny.
00:58:49: Ty brudny szczurze, wziąłeś kąpiel z moją dziewczyną.
00:58:54: Dlaczego się rozebrałeś, kiedy się nie kąpiesz?
00:58:57: Zdaje się, że zmieniłem zdanie.
00:58:59: Nie mogę cię rozgryść.
00:59:07: Dlaczego znowu się ubrałeś?
00:59:11: Nigdy ich nie zdejmowałem, Tammy.
00:59:16: Muszę mieć przewidzenia.
00:59:22: Co robisz?
00:59:24: - Spuszczam wodę. | - Nie trzeba woda jest czysta.
00:59:27: Tak się kąpiesz.
00:59:30: Musiałem ją napełnić, po kąpieli.
00:59:32: Mój następny nawyk.
00:59:36: Jeszcze tyle muszę się o tobie nauczyć.
00:59:40: Taki słodki.
00:59:44: Chyba zacznę od teraz, | kiedy jestem już twoja.
00:59:53: Może nie powinniśmy się razem kąpać.
00:59:55: To może zająć godziny.
00:59:57: John co się stało?
01:00:00: Niespodzianka.
01:00:02: Wykąpmy się razem.
01:00:06: Jesteś straszny.
01:00:09: Niegrzeczny chłopak. | Wszyscy czekają.
01:00:12: - Nie mamy czasu. | - Nie myśl o tym. | - Puść.
01:00:15: Napawajmy się sobą.
01:00:22: To tylko odbicie.
01:00:25: To lustro.
01:00:29: Przestraszyłeś mnie. | Bardzo mi przykro.
01:00:34: Kto to?
01:00:37: Tak, mogę w czymś pani pomóc?
01:00:41: Gdzie jest Boomer?
01:00:44: Kogo pani szuka?
01:00:46: - Boomer. | - Musiała zajść pomyłka.
01:00:49: Byłam tu dzisiaj.
01:00:51: - Boomer. | - Barbara.
01:00:53: Chciała bym, żeby pani wyszła, | jestem tu z moim chłopakiem.
01:00:56: Boomer, gdzie jesteś?
01:00:58: Znowu.
01:01:00: Boomer, jesteś tutaj?
01:01:03: Cześć.
01:01:05: Znasz tą kobietę?
01:01:08: Co robisz?
01:01:10: Myślisz, że kim jestem.
01:01:13: O co chodzi.
01:01:15: Kon powiedział żebyś przyniósł walizkę do doków,
01:01:17: bo jeśli nie...
01:01:19: ...Tyson zginie.
01:01:22: Więc kim ona jest?
01:01:24: Co jest z tobą nie tak?
01:01:26: Myślałam, że ci zależy.
01:01:28: A teraz znajduję cię tu z tą kobietą.
01:01:31: Jesteś cholernym przegrańcem.
01:01:33: Zaczekaj. | Mam dosyć.
01:01:36: - Kim ona jest? | - Barbara.
01:01:39: - A jak ona ma na imię? | - To Tammy.
01:01:41: Jego narzeczona.
01:01:43: I zamierzamy się pobrać.
01:01:45: - Pobieracie się? | - Zaczekaj, Barbaro.
01:01:48: Obiecałeś, pamiętasz.
01:01:50: - Nie wrócisz na tourne? | - Zamknij oczy i wyobraź to sobie.
01:01:54: Też to jej mówiłeś.
01:01:56: Zgodziliśmy się na wiosenny ślub.
01:02:00: Jest coś ważnego, co powinniście wiedzieć.
01:02:03: Boomer.
01:02:05: Gdzie jesteś?
01:02:07: Boomer, gdzie jesteś?
01:02:10: Może być za tym.
01:02:12: Po prostu się boi, | wystraszyłyście go.
01:02:15: Wychodź.
01:02:20: Zobaczycie.
01:02:23: Wiem, że tam jesteś, wyłaź.
01:02:26: O nie chyba tracę zmysły.
01:02:39: Zaczekajcie, wiem. Telewizor.
01:02:47: Tak.
01:02:58: Jest prawdziwy.
01:03:05: Boomer, Tyson ma kłopoty.
01:03:06: - Musisz szybko znaleźć Kon'a. | - Gdybym tylko wiedział gdzie się ukrywa?
01:03:10: Zaczekaj. W stoczni.
01:03:12: I powinieneś przynieść jego neseser.
01:03:14: - Więc ty zaopiekuj się nimi. | - Zaczekaj, wrócisz?
01:03:19: Jeśli przeżyje, tak.
01:03:25: Pnie Ma.
01:03:27: Przepraszam
01:03:29: Proszę tam na zdjęcia.
01:03:31: Dziękuję za współpracę.
01:03:34: Cześć.
01:03:39: Maestro.
01:03:47: Maestro.
01:03:52: Boomer.
01:04:00: Powinniśmy być jak bracia. Jesteśmy tacy podobni.
01:04:02: Przeznaczenie to zabawna rzecz. | Wiesz to mam na myśli?
01:04:05: Gdybym miał takie możliwości jak ty...
01:04:08: ...mógłbym skończyć całkiem nieźle.
01:04:11: Jestem zaszczycony | znać kogoś tak lojalnego jak ty.
01:04:15: Zajmijmy się tym razem.
01:04:18: Jak bracia.
01:04:23: Chodźmy po Tyson'a.
01:04:55: - Jak się masz? | - Zamknij się.
01:04:57: Marnujemy czas.
01:05:28: Dobrze cię znowu widzieć.
01:05:31: Will przynieś tu neseser.
01:05:33: Ja się tym zajmę.
01:05:36: - Mam bombę. | - Oddaj to mi.
01:05:38: Cofnij się. Odsuńcie się.
01:05:40: To jest bardzo wybuchowe, | nie słyszeliście.
01:05:42: Nie zbliżać się. | Jeśli to upuszczę to wszyscy umrzemy.
01:05:51: - Sprawdzę drugą stronę. | - Dobra.
01:05:58: Na co się patrzysz?
01:06:15: Gdzie jest Tyson?
01:06:17: Tam, bezpieczny.
01:06:19: Boomer, pomóż mi.
01:06:24: Tutaj.
01:06:27: Czy na prawdę jesteś Tyson'em?
01:06:29: Nie wygłupiaj się Boomer.
01:06:31: Możesz coś powiedzieć, żeby udowodnić kim jesteś.
01:06:34: - Tak. Kiedy byliśmy.... | - Przyjrzyj się lepiej.
01:06:43: Co za komediant.
01:06:52: Oddaj neseser,
01:06:54: albo pożegnaj się z przyjacielem. Wiesz co mam na myśli?
01:07:08: Przesuń się.
01:07:11: Hej szefie, mamy kłopoty.
01:07:13: Jest jeszcze jeden.
01:07:15: Boomer na pomoc.
01:07:20: Pomóż mi.
01:07:25: To była twoja ostatnia szansa.
01:07:29: Co ja zrobiłem?
01:07:34: Było blisko.
01:07:37: Dawaj to.
01:07:40: To bomba.
01:07:45: Jeszcze krok, to wybuchnie.
01:07:48: Mam już tego dość.
01:07:50: Brać go.
01:07:53: Odsuńcie się.
01:07:55: - Zaczekaj. Spokojnie. | - Nic mi nie jest.
01:08:00: Zaczekaj, zobacz.
01:08:09: Niech ktoś to sprawdzi.
01:08:11: - Idźcie, szybko. | - Idźcie.
01:08:22: Na pomoc.
01:08:24: Ja płonę.
01:08:30: Za nim.
01:08:52: Co teraz?
01:08:55: Tyson, idź stąd.
01:09:02: Chodźmy stąd.
01:09:04: Staram się, ale mam zranioną nogę.
01:09:07: Co do diabła. Jakim cudem zszedłeś tak szybko?
01:09:10: - O czym ty mówisz. Cały czas jestem na dole. | - Moja noga.
01:09:52: CENTRUM TESTOWANIA SAMOCHODÓW
01:09:55: Dobrze.
01:10:00: Teraz ty.
01:10:02: Co to?
01:10:06: - Twoja kolej. | - Dziesiątka.
01:10:10: Ktoś tu jest.
01:10:14: No, dalej.
01:10:17: Zaczekajcie, tu na prawdę ktoś jest.
01:10:19: - Daj mi to. | - Hej, wy.
01:10:23: Ręce do góry. | Koniec gry w karty.
01:10:27: - Głowa na dół. | - Tak proszę pana.
01:10:35: Chodź.
01:10:39: Są w środku.
01:10:52: Tyson.
01:10:54: Tyson.
01:11:02: Hej, Boomer.
01:11:10: Ostrożnie.
01:11:12: Opuścić miejsce testu.
01:11:15: Zamknij bramę.
01:11:31: - Tu jest. | - Bierz go.
01:11:41: Tyson.
01:11:43: Tyson.
01:11:45: Hej, jestem tu Boomer.
01:11:47: Jestem w samochodzie.
01:11:49: Właź do środka.
01:11:51: Jak tam wszedłeś?
01:11:53: - Odjedźmy stąd. | - Samochód jest przywiązany. Co zrobimy?
01:12:00: Dobra, sprawdź to. Ruszaj się.
01:12:03: Nic nie widzę.
01:12:05: Zamknij się. Szukaj.
01:12:12: - Coś znalazłeś? | - Nie.
01:12:18: Przepraszam. Wybacz.
01:12:31: - Przepraszam. | - Co ty wyprawiasz?
01:12:33: Nie miałem wyboru.
01:12:44: Nie zbliżaj się.
01:12:48: Cofnąć się. | Ostrożnie.
01:12:54: Boomer.
01:12:56: Cieszę się, że cię widzę.
01:12:58: Tchórzysz. Podejdź tutaj.
01:13:00: - No chodź. Dokopie ci. | - Zamknij się.
01:13:03: Chcesz dostać. | Bierz go.
01:13:05: Zobacz.
01:13:07: Pokażę ci.
01:13:12: Chodź tutaj.
01:13:15: Walnij go Boomer, no dalej.
01:13:18: Teraz dostaniesz twardzielu.
01:13:21: O to chodzi. Gracja i równowaga.
01:13:27: Co się z tobą dzieje?
01:13:31: Co ty robisz? | Kopnij go w głowę.
01:13:37: Boomer, Wracaj.
01:13:40: Powinieneś być w stanie go zabić.
01:13:42: Coś się stało?
01:13:46: Wstawaj. | Walczysz jak dziewczyna.
01:13:48: Moja babcia mogła by mu dokopać.
01:13:53: Żartowałem. | Nawet nie mam babci.
01:14:01: - Wszystko w porządku. | - Tyson ma kłopoty.
01:14:03: Musisz mu pomóc.
01:14:36: Przerwa.
01:14:38: Draniu, znajdź sobie kogoś| własnych rozmiarów.
01:14:44: Powiem ci to ostatni raz.
01:14:55: Rozwal go a ja wyłączę ogrzewanie.
01:15:01: Ostrożnie. | Obniżanie poziomu ogniw grzewczych.
01:15:10: Uważaj Boomer, To zjeżdża na dół.
01:15:12: Proszę się odsunąć.
01:15:15: Co tu próbujesz zrobić? | Zabić mnie?
01:15:18: Tu jest za ciepło. Zajmij się tu gościem | a ja się tam ochłodzę, dobrze?
01:15:25: Niebo.
01:15:28: - Byłeś tam | - Nie ważne. Po prostu uciekaj.
01:15:32: Dawaj. To popychadło.
01:15:34: Popychadło?
01:15:38: Boomer. Ratuj.
01:15:40: Booemr.
01:15:45: Uciekaj.
01:15:50: Zaczekaj. Jeszcze nie skończyłeś?
01:15:57: Hej, ja go załatwię. | Patrz jak to zrobię, dobra.
01:16:10: Tyson.
01:16:16: Proszę nie bij mnie.
01:16:20: Boomer.
01:16:22: Uciekaj.
01:16:29: Tędy.
01:16:31: Tam jest.
01:17:13: Mój Boże.
01:17:15: Boomer, wynośmy się stąd, tędy.
01:17:36: Boomer.
01:17:52: Zapamiętam sobie.
01:17:54: Chodź.
01:18:00: Poczekam tu, aż skończysz. Pośpiesz się.
01:18:16: Brać go.
01:20:15: Tyson.
01:20:24: Złaź, albo oboje zginiemy.
01:20:28: Booemr, uważaj.
01:20:37: Tyson.
01:20:41: Tyson, wstawaj, no.
01:20:45: Zanotowana prędkość 50 mil/h.
01:20:47: Przypuszczane przeżycie pasażerów z zapiętymi pasami...
01:20:50: ...99%
01:20:52: Tyson.
01:20:54: Miałem zapięte pasy. | Miałem zapięte pasy.
01:20:56: Nic mi nie będzie.
01:20:59: Dokopie ci.
01:21:02: Mam już dosyć, proszę, już nie chcę.
01:21:04: Dogadamy się, co chcesz?
01:21:06: Weź jego.
01:21:32: Mam cię. Myślisz, że jesteś teraz ładny.
01:21:36: Boomer.
01:21:40: Nie ma wyjścia.
01:21:48: Hej, jest ich dwóch.
01:21:50: Ale tylko jeden umie walczyć.
01:21:52: Więc którego ja mam?
01:21:56: Myślę, że tego walczącego.
01:22:03: Wystarczy.
01:22:26: To nie Boomer, nie umie ci oddać. | Dlaczego nie walczysz ze mną.
01:22:36: Spójrz za siebie.
01:22:43: Obróć się.
01:22:45: John za tobą.
01:23:01: Ja nim ruszam. | Uderz go.
01:23:06: Mocniej. | Obróć się.
01:23:16: Kopnij go.
01:23:19: Obróć się i kopnij.
01:23:40: Jeszcze z tobą nie skończyłem.
01:23:46: Więc powiedz mi, którym jestem na prawdę?
01:23:50: John Ma, a kim myślisz?
01:23:52: Nie byłem pewien, | bo kiedy walczyłem...
01:23:55: Skończ z tym, otwieraj.
01:24:02: Gdzie jest Tyson.
01:24:08: Stać.
01:24:11: - Jest was dwóch. | - Jest tylko jeden.
01:24:13: - Tylko jeden? | - Musisz mieć przewidzenia.
01:24:21: Na ziemie, jazda.
01:24:25: Jest was dwóch.
01:24:29: Ostrożnie.
01:24:35: Rozpoczęcie testu.
01:24:39: Gdzie pasy?
01:24:47: Przypuszczalne prawdopodobieństwo | przeżycia pasażera bez zapiętych pasów...
01:24:50: 0% | Proszę wymienić manekina testowego.
01:24:57: Tak pięknie.
01:25:07: Co tak długo?
01:25:09: Jestem bardzo ciekawa spotkania mężczyzny, który wygląda jak John,
01:25:12: mam nadzieję, że to nasz syn.
01:25:14: Nie miej zbyt dużych nadziei.
01:25:17: - Obiecałaś. | - Dobrze kochanie.
01:25:19: Ojcze, Mamo.
01:25:21: Wciąż nie widziałem Booemr'a, | nie wiem gdzie jest.
01:25:25: Obawiam się, że trzeba będzie odwołać ślub.
01:25:28: Odwołać?
01:25:30: Zaczekajcie tutaj, muszę odnaleźć Booemer'a.
01:25:33: - John. | - Tam jest.
01:25:37: Wracaj.
01:25:42: Gdzie byłeś?
01:25:44: Musiałeś przyprowadzić cały tłum.
01:25:46: - Nie wierzę, to mój syn. | - To nasz chłopak?
01:25:53: - Co robimy? | - Wiejemy.
01:25:58: - Uciekają. Za nimi. | - John.
01:26:02: Mam cię. Jesteś Boomer czy John?
01:26:04: Nie wyplączesz się tak łatwo. Idź.
01:26:12: To jest Boomer, | nie to jest Boomer, czy John?
01:26:17: Powiedzcie, który z was to John.
01:26:22: Ty.
01:26:29: I co teraz zrobimy?
01:26:31: Co za różnica.

Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Napisy do Dragon Ball Z Movie Special 4 The World Of Dragonball Z
Dragonfly (sample)
Dragon Ball Z Film 10 Brolly Drugie Starcie
The Binding Stone The Dragon?
Sorceurian Dragonier Blackthorn
Soul Mates & Twin Flames
Dragon Age Spell Grimoire
Disher, Garry [Inspector Challis 01] The Dragon Man [v1 0]
Fallen Dragon
Dragon Ball Z Film 9 Bojack Unbound
dragon?
Dragonborne
Dragon Ball Z Film 5 Cooler s Revenge

więcej podobnych podstron