Rozwój więzi w małżeństwie i rodzinie


IV rok psychologii
Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego
Warszawa
2001-01-24
Praca na temat:
Rozwój więzi
W małżeństwie i rodzinie
Mamy nieskończenie różne pojęcia o małżeństwie i miłości,
bo tak naprawdę każdy tworzy swój własny scenariusz.
Małżeństwo polega na integralnym zjednoczeniu dwojga osób w
miłości. Pojęcie jakie mamy o miłości jest optymalne, to jest to
czego pragniemy w głębi naszego serca. Zjednoczenie to jest
możliwe dzięki więzi łączącej małżonków. Stąd też miłość i więz
zaliczono do czynników konstytuujących małżeństwo.
Więz małżeńska jest podstawowym elementem łączącym
małżeństwo, podstawą zdrowia psychicznego małżonków i ich
pełnego działania w społeczeństwie i świecie.
W ujęciu wielu psychologów więz psychiczna obejmuje
określony, wielopłaszczyznowy obszar interakcji małżeńskiej,
brak jednak konkretnego, opracowania, jakie czynniki miałyby
tutaj decydujące znaczenie. Zdaniem B. Aobodzińskiej , więz
psychiczna małżonków wynika ze wspólnego ogniska
domowego, będącego miejscem odpoczynku, jest ona zródłem
sił psychicznych potrzebnych do realizacji różnych, w tym też
pozarodzinnych, celów życiowych. Więz uczuciowa, łącząca
małżonków, jest zarazem bazą i celem małżeństwa. Społeczne
elementy więzi małżeńskiej są jednym, ale nie najważniejszym
składnikiem więzi. B. Aobodzińska jako wyraz istniejącej więzi w
małżeństwie przyjęła relacje między małżonkami, ich wspólne
zainteresowania, cele, a także związki ich z innymi
instytucjami, wynikające z zaspokajania potrzeb na
płaszczyznie ekonomicznej, społecznej, zawodowej czy
psychologicznej. Jako podstawę więzi małżeńskiej przyjmuje
ona określony system stosunków czy organizacji, które
pozwalają na istnienie małżeństwa jako funkcjonującej całości.
Na podstawie wyników badań Aobodzińska zauważa, że więz
psychiczna i posiadanie wspólnych celów życiowych nie
występują w małżeństwach rozbitych i nieudanych.
L. Diakowicz stwierdza na podstawie badań, że spójność więzi
małżeńskiej zależy od współwystępowania więzi osobowej,
kulturowej i strukturalno-funkcjonalnej. Stopień tej spójności
zależy od intensywności poszczególnych rodzajów więzi i ich
wzajemnych układów. Jeśli występują wszystkie rodzaje więzi i
nie ma między nimi zbyt dużych dysproporcji - stopień ten jest
wysoki. Brak któregokolwiek rodzaju więzi powoduje małą jej
spójność. Badania przeprowadzone przez L. Diakowicz
dotyczyły też relacji pomiędzy spójnością więzi małżeńskiej a
wartościami. Na podstawie wyników badań można stwierdzić,
że więz tę kształtują przede wszystkim wartości intelektualne,
estetyczne, religijne i allocentryczne.
Najbardziej sprzyjającym spójności więzi małżeńskiej jest
system wartości opierający się na wartości naczelnej, której
inne wartości są podporządkowane. Mniej korzystny dla
spójności więzi małżeńskiej okazał się system poziomy, bez
wybijającej się jednej wartości, o wielu wartościach równie
ważnych. W takim przypadku określone wybory zależały od
konkretnej sytuacji.
Według Burgassa i Schultza (cyt. za Tyszka 1979, s. 151),
wspólnota więzi wymaga spełnienia także innych warunków,
takich jak:
o okazywanie sobie uczuć,
o właściwy kontakt seksualny,
o wzajemna zależność emocjonalna współmałżonków,
o zgodność w zakresie temperamentów i cech
osobowościowych,
o podobieństwo w zakresie kulturowym,
o posiadanie przez małżonków wspólnych interesów i
dzielenie zainteresowań,
o zamiłowanie do życia domowego.
Ważne jest również przekonanie o trwałości małżeństwa,
wspólne podejmowanie decyzji, wpływające na umiejętność
przystosowania się we wspólnym życiu.
Tworzeniu więzi w małżeństwie sprzyja, według H. Izdebskiej,
przestrzeganie zasad:
- wzajemnego szacunku i poczucia odpowiedzialności za
wzięte na siebie obowiązki oraz za spokój,
bezpieczeństwo i zadowolenie partnera;
- poszanowania praw, poglądów, zainteresowań, pracy
zawodowej i społecznej partnera;
- bardziej wyrozumiały i tolerancyjny stosunek do
współmałżonka aniżeli do siebie;
- umiejętność wczuwania się w problemy, kłopoty, potrzeby
i stany psychiczne partnera;
- takt i opanowanie w sytuacjach trudnych, denerwujących,
niekiedy nawet spowodowanych nieuwagą czy
lekkomyślnością drugiej strony;
- unikanie rozmów  zasadniczych" w stanie
podenerwowania, niezadowolenia, rozgoryczenia czy
zniechęcenia, a zwłaszcza  wytykania" wtedy wad, błędów
i pewnych niedociągnięć.
W próbach określenia więzi psychicznej ciekawe ujęcie
zaproponował J. Szopiński. Według niego, tworzenie się więzi
w małżeństwie odbywa się poprzez dynamiczny kontakt
osobowy na trzech płaszczyznach: emocjonalnej, poznawczej i
dążeniowej, pozostających w sprzężeniu zwrotnym,
prowadzącym do rozwoju współodczuwania, współrozumienia
i współdziałania.
Współodczuwanie
Współodczuwanie obejmuje przede wszystkim sferę
emocjonalną człowieka, która stanowi podstawową płaszczyznę
kontaktu osobowego w małżeństwie i jest zasadniczym
wyrazem więzi emocjonalnej. Zakłada ono nie tylko wiedzę,
lecz uczestniczenie w radościach i smutkach drugiej osoby
przez postawienie siebie w jej roli albo przez wyobrażenie
sobie, co druga osoba w danej chwili czuje lub przeżywa.
Powoduje to powstanie głębokich związków emocjonalnych
między małżonkami. Daje również możliwość ubogacania
wewnętrznego o nowe przeżycia, sprzyjając rozwojowi
osobowemu partnerów. Współodczuwanie jest
współdoznawaniem przeżyć. Wymaga ono emocjonalnej
wrażliwości, spostrzegawczości, a także określonego poziomu
doświadczenia i współdziałania. Współdoznawanie staje się
jakby przejmowaniem stanu emocjonalnego drugiej osoby.
W wielu trudnych sytuacjach współdoznawanie wymaga
szczególnej wrażliwości. Współodczuwanie w małżeństwie
zakłada odpowiedni poziom relacji dwustronnych.
Współrozumienie
Współrozumienie jest kontaktem małżonków w sferze
intelektualnej, pozwalającym na wymianę spostrzeżeń,
doświadczeń czy refleksji. Sprzyja ono inspiracji poznawczej,
ułatwia dostrzeganie i rozwiązywanie problemów.
Współrozumienie jest warunkiem prawdziwego kontaktu
osobowego. Jest ono wynikiem prawidłowej, pełnej komunikacji
małżonków, werbalnej i pozawerbalnej, dotyczącej wszystkich
sfer życia człowieka, obejmującej wzajemne słuchanie i
rozumienie przy akceptacji odmienności drugiej osoby.
Pogłębianie się współrozumienia prowadzi do empatii, która jest
tak dogłębnym rozumieniem drugiego, że człowiek potrafi
spojrzeć na świat oczyma  współmałżonka", potrafi zrozumieć
to, co druga osoba mówi, czuje, myśli, czego oczekuje i czego
się domaga (Rostowski).
Współdziałanie
Współdziałanie jest owocem istnienia więzi małżeńskiej w sferze
emocjonalnej i intelektualnej. Współodczuwanie i
współrozumienie stwarzają podstawy do współdziałania. W
przeszłości element współdziałania był szczególnie istotnym
czynnikiem, zwłaszcza w rodzinie typu agrarnego czy
rzemieślniczego. W obecnej dobie został on zawężony do
wąskiego zakresu działań związanych z troską o istnienie i
trwałość domu rodzinnego oraz z zaspokajaniem potrzeb
partnera i dzieci.
Obserwacja sposobu życia małżeństw bardzo udanych
pozwala stwierdzić, że na żywotność więzi wpływają także
analogiczne formy spędzania czasu wolnego, ożywione życie
towarzyskie oraz przyjacielskie stosunki między partnerami,
gdzie dominuje życzliwość, serdeczność i troskliwość.
W małżeństwie, czyli w związku dwojga, który jest
początkiem nowej rodziny, ludzie muszą określić
niepowtarzalna dla tego związku jakość relacji, równowagi i
więzi. Istotnym obszarem zdarzeń, które nadają tym
wymiarom treść są autonomia i wspólnota.
Autonomia oznacza kierunek rozwoju, jak też prawo każdego
z małżonków, by stawać się coraz bardziej indywidualną i
niepowtarzalną istotą pozostając w zgodzie ze swoimi
pragnieniami i najlepszymi możliwościami.
Wspólnota oznacza wybór takiej wersji życia, w której jakaś
istotna część celów ma być realizowana wspólnie, zgodnie z
możliwościami poszczególnych osób, przy pomocy środków
akceptowanych przez te osoby i z uwzględnieniem ich różnych
możliwości.
Dwoje ludzi musi wypracować pewną równowagę pomiędzy
autonomią i wspólnotą w swoim związku. Znalezć coś, co
można by określić jako "punkt wygody", aktualny na czas
terazniejszy Ale trzeba pamiętać, że punkt ten będzie się
zmieniał wraz z innymi zmianami, jakie niesie życie i wraz ze
zmianami w osobach uczestniczących w podjętym zadaniu.
Oznacza to, że równowaga, o której mówimy, będzie miała
charakter dynamiczny. Wiele zależy od punktu wyjścia.
Zwróćmy uwagę na dwa kontrastowe typy rodzin.
W jednej wiele czasu i aktywności spędzano w formule
"tazem". Ważne były wspólne posiłki. Lubiano się bawić, kwitło
życie towarzyskie. Mówiono dużo i głośno. Zawsze ważniejsi
byli ludzie niż rzeczy.
Na drugim biegunie będzie rodzina, w której ceniono
indywidualizm. Najważniejszy był własny pokój i prawo, by
wychodzić z niego tylko wtedy, gdy się na to miało wyrazną
ochotę. Posiłki (poza wielkimi świętami) jadało się u siebie, w
różnych porach. Wakacje każdy spędzał na swój sposób.
Ceniono własność i granice, nie było też zbytniego nastroju do
zabawy. Oddawano się raczej aktywnościom samotniczym
konsolidując się rodzinnie tylko wokół bardzo ważnych
wydarzeń i kryzysów. Zarówno w jednej, jak i w drugiej formule
życia rodzinnego ludzie wzrastają, porozumiewała się i z
satysfakcją przeżywają życie.
Zdarza się, że małżonkowie pochodzą z podobnego typu rodzin,
z podobnych tradycji, temperamentów i upodobań. Kłopot
pojawia się wtedy, gdy wspólną przygodę małżeńską wybiorą
ludzie wywodzący się z poważnie różniących się modeli, choćby
takich, jak opisane wyżej. Albo, gdy ich punkt startowy będzie
podobny, lecz coś znacząco zmieni się po drodze.
Harmonia i równowaga pomiędzy autonomią i wspólnotą w
wielu małżeństwach wypracowana bywa, można by rzec,
instynktownie, odruchowo. Jeśli, poza drobnymi zawirowaniami,
równowaga ta ustala się zgodnie z rytmem rodzenia się i
wzrastania dzieci, zaabsorbowaniem zadaniami zewnętrznymi,
pasjami i przełomami duchowymi, ludzie nie potrzebują tej
sprawie poświęcać zbyt wiele uwagi. Uwaga potrzebna jest
wtedy, kiedy coś szwankuje. Jak w każdej sprawie, gdzie istotą
jest równowaga i harmonia, niebezpieczeństwem staje się
przesada. Zarówno nadmierna spójność, jak i zbyt wielkie
oddzielenie może być grobem małżeństwa.
Wiadomo, że każdy z partnerów wnosi do małżeństwa
swoje wcześniejsze doświadczenia, poglądy i wzorce zachowań
zapamiętane z dzieciństwa. Mają oni wobec związku
oczekiwania, z których sami ledwo zdają sobie sprawę. Dotyczą
one tego, jak partner powinien myśleć, mówić i postępować.
Więz małżeńska jest fundamentalnym elementem
scalającym małżeństwo, warunkiem zdrowia psychicznego
małżonków i ich pełnego funkcjonowania w społeczeństwie i
świecie. Potoczna opinia jak i wyniki badań naukowych zgodnie
podkreślają kluczową rolę miłości w rozumieniu partnerskich
związków interpersonalnych, zarówno tych przed małżeńskich,
małżeńskich, pomałżeńskich, a także poza małżeńskich. Wydaje
się więc wielce prawdopodobne, iż z uwagi na zadowolenie i
trwałość małżeńską, czyli, innymi słowy, dobrany związek
małżeński  wymagane jest podobieństwo między jego part-
nerami w zakresie pojmowania, a przede wszystkim przeży-
wania miłości.
Myślę że ważnym czynnikiem warunkującym rozwój więzi
jest nastawienie. Pozytywne ustosunkowanie emocjonalne,
sympatia do kogoś powoduje, że zaczynamy widzieć tę osobę
znacznie bardziej pozytywne niż wtedy, gdy jesteśmy
nastawieni negatywnie. Wielokrotnie powtarzane badania dają
ciągle podobne wyniki - osoby lubiane uważa się za godne
zaufania, inteligentniejsze, rozważniejsze, milsze i zgodne,
osoby nie lubiane - za raczej nieuczciwe, tendencyjne,
ograniczone, kłótliwe i egoistyczne. A więc w rzeczywistym
kontakcie społecznym nastawienie do partnera może znacznie
zmieniać sposób jego odbioru, jego obraz. Pojawia się słynne
zjawisko "samosprawdzającej się przepowiedni". Lubię go, bo
ma wspaniałe cechy, czy widzę u niego wspaniałe cechy, bo go
lubię? - oba te kierunki zależności są zapewne realne.
Miłość małżeńska
Miłość małżeńska jest tym szczególnym rodzajem więzi, dzięki
której małżeństwo staje się najgłębszym zjednoczeniem dwojga
osób. Miłość jest jedną z pierwszych wartości, jaką najczęściej
wnoszą młode pary w zawierany związek małżeński. Jest ona
zródłem cennych pozytywnych przeżyć, rodzi pragnienia
utożsamiania się z osobą kochaną, skłania do pokonywania
pragnień egoistycznych. Miłość ma fundamentalne znaczenie,
ale bez ścisłego powiązania z innymi podstawowymi
wartościami nie jest zdolna ani w pełni się rozwinąć, ani
umożliwić stworzenie prawdziwej wspólnoty. Miłość, w szerokim
tego słowa znaczeniu, stanowi ośrodek psychicznego życia
człowieka, jest tym co organizuje jego życie, nadaje mu sens i
wartość. Największym pragnieniem człowieka jest miłość -
kochanie drugiego człowieka i bycie kochanym.
Definicja miłości? Co to jest miłość? Jest wiele ujęć
problematyki miłości ale żadna nie opisuje tego zjawiska do
końca. Poeci i filozofowie przez stulecia - a w nowszych czasach
także psychologowie społeczni - stawiali te i podobne pytania
dotyczące miłości, to jednak nadal trzeba szukać na nie
odpowiedzi, z którymi wszyscy mogliby się zgodzić. Trudność
zdefiniowania miłości zdaje się wynikać, przynajmniej po części,
z faktu, że miłość nie jest jednolitym, jednowymiarowym
stanem, lecz złożonym, wieloaspektowym zjawiskiem, którego
ludzie doświadczają w szerokim zakresie związków. Istotnie,
słowem miłość posługujemy się dla określenia tak różnych
relacji, jak te, które istnieją między romantycznymi
kochankami, parami małżeńskimi, rodzicami i dziećmi, oraz
bliskimi przyjaciółmi.
Można wskazać kilka stylów realizacji miłości. Pierwszy to eros.
Cechuje go koncentracja na wzajemnych fizycznych
właściwościach, owładnięcie kontaktem fizycznym i fascynacja
seksualnym wymiarem kontaktu. Drugi to ludus. Dominuje
nastrój zabawy i pewnego niezaangażowanego "grania
emocjonalnego", bez zbyt głębokiego współuzależnienia.
Dopuszcza się tu okresowe pojawianie się innych partnerów
(partnerek) i unika składania zobowiązujących oświadczeń co
do przyszłości związku. Pojawienie się poważniejszych
problemów powoduje łatwe zerwanie i poszukiwanie innych
relacji.
Trzeci typ to storge. Przejawia się połączeniem ducha przyjazni
i ducha emocji. Powolne zaangażowanie wzajemne prowadzi do
bardzo głębokiej i stabilnej relacji, wzajemnego
odpowiedzialnego zaangażowania. Kolejny rodzaj miłości to
mania. Jest to styl obsesyjny, nasycony emocjonalnie, pełen
zazdrości i niepewności, co przy głębokim zaangażowaniu daje
kombinację dość sprzecznych sobą motywacji, gdyż łączy
elementy stylu i eros ze stylem ludus. Piąty rodzaj miłości to
pragma. Podkreśla poprawność układu i jego życiową
przydatność. Dobór partnera przebiega nie według namiętności,
lecz starannie dobranych kryteriów (w tym spore miejsce ma
właściwy status społeczny) i rozsądku nakazującego "trafny
wybór". Taki model doboru partnerów często spotyka się w
biurach matrymonialnych.
Wreszcie ostatni rodzaj to agape. Opiera się na miłości
altruistycznej, ofiarującej. Zaangażowanie emocjonalne jest tu
w dużym stopniu kontrolowane przez normy i poczucie
powinności, miłość oznacza tu braterstwo lub ofiarowanie się
dla innych, często nawet bez oczekiwania wzajemności.
Rzeczywisty obraz miłości może być - i najczęściej jest -
połączeniem tych różnych form. W kolejnych fazach związku
partnerzy mogą się traktować całkowicie odmiennie. W tym
także ukryta jest siła miłości. Jest to jej nieprzewidywalny,
pełen dynamiki proces budowania wymarzonego, idealnego
układu, oczekiwanie całkowitego spełnienia w kontakcie z
kochanym człowiekiem.
W miłości dwojga ludzi różnej płci zawarte są trzy
elementy: seks, eros i caritas. Występują one w różnym
nasileniu w różnych okresach miłości. Seks jest miłością
zmysłową, którą cechuje potrzeba fizycznego zbliżenia,
posiadania partnera i oddania się fizycznego. Ta potrzeba bywa
przeżywana silniej przez młodego mężczyznę niż przez młodą
kobietę. Miłość tylko zmysłowa jest miłością egoistyczną,
nastawioną na zaspokojenie i rozładowanie napięcia
seksualnego oraz przeżycie przyjemności. Eros jest miłością
uczuciową, skierowaną na obraz kobiecości i męskości osoby
kochanej. Jest to pragnienie bycia razem, poczucia bliskości,
zapatrzenia się w ukochanego człowieka. Miłość erotyczna
wiąże ludzi ze sobą, pozostaje jednak na płaszczyznie
zainteresowania drugą osobą raczej ze względu na siebie, na
własne zadowolenie czy radość, którą silnie się odczuwa pod
wpływem drugiej osoby, niż ze względu na partnera. Nie może
ona zapewnić trwałości związku dwojga ludzi. Caritas jest
miłością osobową, dojrzałą, życzliwą, głęboką. Wyraża się ona
w całościowym ustosunkowaniu do osoby, a nie tylko do jej
ciała czy uczucia. Miłość osobowa nie kieruje się egoizmem, ale
zwraca się ku drugiej osobie, przede wszystkim jest
pragnieniem dobra dla drugiej osoby. Angażuje ona całą
osobowość. Zawiera także świadomość udziału w wartościach
drugiej osoby i dążenie do pełni rozwoju drugiego człowieka.
Obejmuje zrozumienie potencjalnych możliwości rozwojowych
drugiego. Miłość ta zawiera poczucie odpowiedzialności za
kształt i jakość związku, za jego przyszłość.
Miłość małżeńska obejmuje również pragnienie wspólnego
tworzenia. Codzienne troski dotyczące mieszkania, urządzenia
się, środków utrzymania, posiadania dzieci stanowią zwykle
część perspektywy wspólnej twórczości. Robert J. Sternberg
wyróżnia w miłości trzy tworzące ją makroskładniki: intymność,
namiętność i zaangażowanie w utrzymanie związku.
Bez względu na formę czy fazę relacji, dla pogłębienia się
atrakcyjności niezbędne jest istnienie komunikacji opartej na
niepowtarzalności, wyjątkowości danego układu. Można
wymienić osiem cech tego procesu.
l. Afektywność  okazywanie uczuć, wyrażanie pozytywnego
przy każdej nadarzającej się okazji.
2. Wspólnota - wyrażanie zaangażowania w układ, podkreślanie
jego znaczenia w życiu
partnerów, pojawianie się silnego MY (partnerzy) w
przeciwieństwie do ONI (reszta świata).
3. Ekspresyjność - wyrażanie własnych odczuć, przekonań,
poglądów, nastrojów, stanów, gotowość do odsłaniania się.
4. Dopasowanie - narastanie podobieństwa zainteresowań,
celów, stylów działania, sposobów postępowania, wartości i
opinii w ważnych sprawach życiowych.
5. Umiejętność łagodzenia konfliktów - przyjmowanie
dostrzeganych różnic zdań ze spokojem, zmniejszanie napięcia
bez inicjowania ostrych kłótni, konfliktów, gwałtownych
konfrontacji. Zdolność do spokojnego rozważania nawet
drażliwych spraw. Przedstawiony zespół cech relacji sprzyja
narastaniu wzajemnej atrakcyjności nawet wtedy, gdy kontakt
między partnerami jest wieloletni, a pojawiające się trudności i
niepokoje zagrażają satysfakcji z układu. Bo przecież poza
przyjemnościami i radością wspólnota oznacza też stres,
konflikty, walkę, napięcia. W każdym dłużej trwającym układzie
musi pojawić się niezgoda, pewien poziom rozczarowania. Ale
pary o wysokiej wzajemnej atrakcyjności poradzą sobie z tymi
przeszkodami znacznie lepiej niż pary o niskiej atrakcyjności.
Sympatia wzmacnia sympatię i rodzi się piękniejsza moc
atrakcyjności wzajemnej.
6. Dopasowanie seksualne - wzajemnie satysfakcjonujące
okazywanie zainteresowania doświadczeniami seksualnymi i
umiejętność komunikacji potrzeb i preferencji erotycznych.
7. Wzajemna autonomia - tolerancja dla pozarelacyjnych
układów przyjacielskich, koleżeńskich czy kręgów
zainteresowań, brak silniejszych tendencji do ograniczania
swobody kontaktów wynikający z narastającego zaufania
wzajemnego.
8. Poczucie tożsamości relacyjnej - przekonanie o specyfice
własnego układu i niepowtarzalności jego cech oraz wartości,
wysokapozytywna ocena współżycia.
W ujęciu wielu psychologów więz psychiczna obejmuje
określony, wielopłaszczyznowy obszar interakcji małżeńskiej,
brak jednak konkretnego opracowania, jakie czynniki miałyby
tutaj decydujące znaczenie. L. Diakowicz stwierdza na
podstawie badań, że spójność więzi małżeńskiej zależy od
współwystępowania więzi osobowej, kulturowej i strukturalno-
funkcjonalnej. Stopień tej spójności zależy od intensywności
poszczególnych rodzajów więzi i ich wzajemnych układów.
W długotrwałych związkach wchodzą w grę także czynniki
socjologiczne, które łącznie z dopełnianiem się potrzeb
decydują w dużej mierze o tym, czy dwie osoby odmiennej płci
będą dla siebie pociągające i czy pozostaną ze sobą.
Społeczeństwo ustanawia dla par małżeńskich pewne normy
dotyczące ich ról. W większości krajów świata społeczeństwo
oczekuje od mężów że będą względnie dominujący, a od żon,
że będą względnie uległe. Jeśli dopełniające się potrzeby pary
małżonków są zgodzie z normami ustanawianymi przez
społeczeństwo, zwiększa to szanse szczęścia małżeńskiego.
Należy także zauważyć, że chociaż koncepcja dopełniania się
potrzeb i koncepcja podobieństwa poglądów często prowadzą
do wręcz przeciwstawnych przewidywań dotyczących postaw
interpersonalnych, to jednak nie musi tak być zawsze. Ludzie, u
których pewne potrzeby osobowościowe dopełniają się, mogą
być całkowicie zgodni w swych poglądach na daną kwestię.
W młodym małżeństwie bardzo intensywne jest życie erotyczne
wypływające z pragnienia bycia razem, wspólnego przeżywania,
wzajemnego należenia do siebie. W rozwoju miłości następuje
proces stopniowego przechodzenia z postawy biorcy do postawy
dawcy. Proces ten niesie wiele zagrożeń dla trwałości związku;
wymaga on postawy współpracy i ofiarności, świadomego
starania się o pogłębienie i rozwijanie miłości. W tej fazie
miłości pojawia się krytycyzm w stosunku do współmałżonka.
Postawą właściwą w tym momencie staje się zaakceptowanie
partnera takim, jakim on jest. Akceptacja współmałżonka mimo
pewnych wad jest punktem zwrotnym we wzajemnej relacji, od
którego zaczyna się dojrzałość miłości.
Każda więz mimo wspólnych cech jest jednak inna i różna jak
różni są ludzie łączący się tymi więziami J W tej krótkiej pracy
nie uda mi się zawrzeć wszystkich istotnych elementów
warunkujących rozwój więzi w małżeństwie i rodzinie bo jak
sądzę jest ich tyle ile jest małżeństw i rodzin.
Bibliografia :
Rostowski J.,  Zarys psychologii małżeństwa , PWN, 1987.
Ryś M.,  Psychologia małżeństwa w zarysie , Warszawa,
CMPPP MEN, 1999.
Ryś M.,  Konflikty w rodzinie  niszczą czy budują? ,
Warszawa,CMPPP MEN, 1998.
Gerstmann S.,  Rozwój uczuć , Warszawa, 1976.
Ziemska M.,  Postawy małżonków wobec siebie


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Malzenstwo i rodzina w nauczaniu Jana Pawla II e49
MAŁŻEŃSTWO I RODZINA W NAUCZANIU JANA PAWŁA II KATARZYNA DYMEK
LUDZIE,MAŁŻEŃSTWO,RODZINA
wspolnota malzenska i rodzinna
Duchowość kobiety w świetle jej zadań małżeńsko rodzinnych
malzenstwo i rodzina
W Gulin Rozwój psychiczny dziecka w rodzinach społecznie patologicznych

więcej podobnych podstron