MISTERIUM OGRÓJCA
Dekoracja: skała, trochę krzewów, trawy, drzewek (wykonane z gałęzi i papieru). W oddali Krzyż. Ciemno.
Tylko na postać Jezusa pada snop światła z reflektora. Jezus klęczy przy skale, potem pada na twarz. Opodal
trzech śpiących uczniów. W dali podwyższony Krzyż (teraz tonący w mroku). Judasz i straż skradają się
cicho. Po zejściu ze sceny Jezusa w otoczeniu straży i Judasza oraz po ucieczce uczniów, światło przenosi się
na Krzyż, który jest teraz widoczny. Narrator gdzieś w głębi ukryty, ale bardzo dobrze słyszalny. Głos Ojca
recytator niewidoczny, ale bardzo dobrze słyszalny.
Muzyka oparta na Nocą Ogród Oliwny z dowolną interpretacją, podkreślająca sytuację dramatycznego
napięcia wg tekstu. Na zakończenie tryumfalna, podkreślająca radość Zmartwychwstania .
Tekst krótki, dlatego ogromną rolę odgrywa tu dobra recytacja, prosta muzyka, ale dekoracja wyrazista.
Uwaga: Na początku trzech uczniów siedzi. Jezus podchodzi do nich i mówi, potem się oddala od skały,
uczniowie kładą się i zasypiają. Potem Jezus wstaje, chwieje się, podchodzi do uczniów i budzi ich, z nimi
wychodzi naprzeciw Judasza. Straż otacza Jezusa, Judasz jest między nimi. Uczniowie uciekają.
Narrator: Noc ciemna , Ogród Oliwny,
Zmęczeni posnęli uczniowie.
Jezus: Piotrze, Janie, Jakubie,
Czuwajcie!
Narrator: Prosi Bóg Człowiek.
Jezus: Czuwajcie...smutna ma dusza,
módlcie się ze Mną do Ojca.
Oto tu Moja godzina ,
samotna Godzina Ogrójca .
Narrator: Piotrze, Janie, Jakubie
Trzykrotnie prosisz, Jezu.
Posnęli: posnęli najbliżsi.
Nikt Twojej męki nie przeczuł.
W milczeniu nocy głębokim
ludzkim strachem zmorzony-
proch przed Ojcem Syn leży
krwawym potem zroszony.
Jezus: Ojcze, oni nie wiedzą,
Ojcze, wieki przeminą-
Są w siebie wpatrzeni,
niczym dla nich Krzyż Syna.
Narrator: Cisza niebios głęboka,
śpią snem twardym uczniowie.
W bólu śmiertelnym się zmaga
i żebrze o litość Bóg Człowiek.
Nad głową sklepienie kamienne,
jaskinia, ciemności ziemia.
Czy ta noc nie minie?...
Nie pęknie pieczęć milczenia?...
Głos Ojca: Synu, szedłeś obudzić
serca ludzkie i dusze.
Synu, jakże ich zbawię?
Synu, zbawić ich muszę!
1
Synu, jeśli choć jedno
serce ludzkie ożyje,
Synu, dla tej nadziei
Kielich Męki Swej , przyjmij!
Narrator: Noc zastygła w bezruchu,
cicho skrada się Zdrajca
Ziemię miażdży, przytłacza
kamienna cisza Ogrójca.
Gwiazdy jak gwozdzie krzyża-
blask zimny wbiły w ziemię.
Drzewa w bezruchu: widma
i ptak strwożony oniemiał.
Jezus: Ojcze, niechaj się stanie
Twoja nie moja wola.
Ojcze, wez to konanie...
Ojcze, jakże ich kocham.
Ojcze, jestem gotowy,
na Krzyż ich grzechy poniosę -
Ojcze, przebacz każdemu,
za wszystkich umieram, Ojcze!
Narrator: Pękła groza konania,
dzwiga się z ziemi Bóg Człowiek,
Jeszcze się chwieje, słania...
Jezus: Już się nie cofnę, Ojcze!
Narrator: Niebo zamknęło podwoje,
wkracza w mrok Władca świata .
Człowiek w pychę swą zbrojny
Królowi królów śmierć zada.
Jezus: Piotrze, Janie, Jakubie,
wstańcie: wybiła Godzina .
Do końca Was umiłowałem,
miłość na Krzyż Mnie wzywa.
Ojcze, uwielbię Ciebie,
uwielbij, Ojcze, Syna
Ojcze, dla tej Godziny
przyszedłem... Oto się zbliża...
Narrator: Ciemność wszechświat spowiła,
Krzyż na Golgocie wysoko
Ocknij się, zbudz! To kona Miłość,
byś ty mógł znowu miłować.
Zbudz się! wyzwól z niewoli
świt u progu: dzień wschodzi.
Ze śmierci Boga Człowieka
Nowe Życie się rodzi...
2
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
dolina historia de la manzana misteriosaWitkiewicz Stanislaw Ignacy Mister Price czyli Bzik TropikaMutants & Masterminds Mister SinistermisteriaMasterboy Mister?elingKERoeNYI Misteria Kabirówwięcej podobnych podstron