Cieciorka zamiast chemioterapii?
Jest lekarstwo na raka - mówi doktor fizyki George Ashkar w swojej książce, której
tłumaczenie na język polski ma się ukazać we wrześniu. Polskie wydanie książki firmować
ma Jelenia Struga w Kowarach. George Ashkar w minionym tygodniu w Jeleniej Strudze
mówił o autorskiej metodzie walki z rakiem. Za propagowanie tej metody w Stanach
Zjednoczonych był karany. Nie leczę, tylko edukuję ludzi, metoda nie ma żadnych skutków
ubocznych - tłumaczył w Kowarach fizyk z Nowego Jorku, absolwent Uniwersytetu
Aomonosowa w Moskwie, urodzony w Libanie.
Zaczęło się od...przypalonego jogurtu
W 1936 roku wujek George'a Ashkara w ciągu zaledwie kilku dni umarł na raka żołądka w
szpitalu klinicznym amerykańskiego uniwersytetu w Bejrucie. Mały George boleśnie to
przeżył.
W 1943 roku George miał 12 lat. Do jego obowiązków domowych należało codzienne
przygotowanie jogurtu. Pewnego dnia mały George tak się spieszył do kolegów, że przypalił
mleko potrzebne do produkcji jogurtu. Spróbował: jogurt nie nadawał się do jedzenia.
Zostawił jogurt na piecu. Po kilku godzinach mama spytała, w jaki sposób udało mu się
zrobić tak cudowny jogurt. George nie wierzył: zebrany z góry jogurt był wyśmienity,
wszystkie śmieci chemiczne zebrały się w wodzie, która została na dnie. George miał
zacięcie fizyka zaczął eksperymentować, zasady fizyki przenosząc na organizm człowieka i
walkÄ™ z chorobami cywilizacji.
Opór w Nowym Jorku
Dziś George Ashkar ma 78 lat. Pół krwi Arab, pół krwi Armeńczyk, absolwent Uniwersytetu
Aomonosowa w Moskwie, od wielu lat mieszka w Nowym Jorku. SwojÄ… autorskÄ… metodÄ…
oczyszczania organizmu ze związków rakotwórczych próbował zainteresować lekarzy,
kongresmenów. Bez skutku. Lobby farmaceutyczne nie dopuści do głosu prostą i tanią
metodę leczenia - uważa fizyk. Metodę wchłaniania naturalnej infekcji tak ją bowiem
nazwał pokazywał chorym na raka w Armenii i Stanach. W 1986 roku za tę praktykę stanął
w Nowym Jorku przed sÄ…dem.
-Nie mam dowodów oprócz maili od osób, którym ta metoda pomogła w walce z rakiem.
Zastosowało ją około 400 osób, z tego tylko osiem osób przegrało walkę powiedział
podczas wykładu w Kowarach George Ashkar Ja jestem najlepszym przykładem. Miałem
raka trzustki, wyzdrowiałem.
Po raz pierwszy zastosował metodę na sobie profilaktycznie w 1985 roku. Kiedy w 2003
roku zachorował i lekarze postawili diagnozę nowotwór trzustki - poddał się zabiegowi
chirurgicznemu.
Po operacji żona mu powiedziała o złych rokowaniach lekarzy.
-Nie jestem do odstrzału, bo nie mam kasy na piórnik (trumnę), nie umrę powiedział
George Ashkar. Zrezygnował z proponowanej mu przez onkologów chemioterapii której
jest przeciwnikiem. Przez kilka miesięcy po operacji oczyszczał organizm swoją autorską
metodą. Walkę z rakiem, jak widzimy, wygrał.
Usunąć kancerogeny
Rak jest wywoływany przez związki chemiczne, kumulowane przez lata w organizmie
kancerogeny, komórki rakowe są skutkiem a nie przyczyną - uważa George Ashkar.
Kancerogeny do krwi dostają się, między innymi, z pokarmem - przedstawiał na wykładzie w
Kowarach George Ashkar to, wszelkie pestycydy, konserwanty, środki ochrony roślin itp.
Kancerogeny pozwalają na chemiczne połączenie się ze zdrową komórką promotorów czyli
strzępów komórek rozerwanych na skutek silnych traumatycznych przeżyć, stresów, obaw,
pozostawania długo w sytuacjach beznadziejnych . Medycyna akademicka określa takie
sytuacje, stresem oksydacyjnym i zalicza go do grupy najważniejszych czynników
chorobotwórczych. Tak powstają komórki rakowe mówił George Ashkar. Jego zdaniem
najważniejsze jest, ile kancerogenów zjadamy w pożywieniu. Dopiero, jednak ich
kumulacja w organizmie stanowi zagrożenie, dobre podłoże dla raka.
W 1950 roku potrzebowaliśmy 40-50 lat do kumulacji kancerogenów w organizmie, w 1990
roku już tylko od 10 do 15 lat. Oddaje to skalę wzrostu skażenia środowiska, w którym
obecnie żyjemy.
- W profilaktyce i leczeniu raka najważniejsze to fizycznie wyeliminować z organizmu
kancerogeny uważa fizyk z Nowego Jorku. Sama interwencja chirurgiczna w przypadku
choroby nowotworowej (której jest umiarkowanym zwolennikiem) do końca nie powstrzyma
nawrotu nowotworu, jeżeli nadal w organizmie są skumulowane kancerogeny. Dlatego
również fizyk nie jest zwolennikiem chemio i radioterapii, które według niego zabijają
komórki rakowe , ale jeszcze więcej komórek zdrowych, nie eliminują one wcale
kancerogenów, chemio i radioterapia sama w sobie może być rakotwórcza, o tym wie
przeciętny lekarz. Nie usunięte z ustroju kancerogeny, zasilone dodatkowo chemio i
radioterapią mogą w szybkim tempie naprodukować nowe komórki rakowe, stąd niemal
regułą są wznowy choroby nowotworowej.
Wybór zaznacza - należy do pacjenta. Chemio czy radioterapia bowiem nie przekreślają
zupełnie a jedynie spowalniają - oczyszczanie organizmu z kancerogenów według jego,
prostej i praktycznie bez ryzyka, metody.
Orężem czosnek i cieciorka
Metodą prób i błędów George Ashkar opracował metodę eliminowania kancerogenów z
organizmu. Proponuje na nodze (poniżej kolana) na noc przyłożyć rozdrobniony czosnek
(najlepiej w obrębie pierścionka) i zakleić plastrem. Kiedy zrobi się bąbel, należy go przeciąć
i na taką sączącą się ranę dać... cieciorkę (ciecierzycę). Na wierzch w podwójnie złożonej
ściereczce z wyciętym kołem z jednej strony przykładać liść kapusty (aby rana nie
wysychała). Zabandażować ranę. Dwa razy dziennie przez dwa miesiące trzeba wymieniać
cieciorkę (która pęczniejąc zbiera wraz z limfą kancerogeny), ranę wokół dezynfekować.
Każdy jest w stanie własnoręcznie przeprowadzić taką kurację oczyszczającą.
Instruktażowy filmik można sobie oglądnąć wpisują w Google hasło metoda nia lub w
YouTube "lekarstwo na raka"
- Organizm jest mądry, jeżeli da się mu możliwość, otwierając krwiobieg, sam pozbędzie się
kancerogenów - mówił George Ashkar, pokazując na nodze zabliznioną ranę po dwóch
miesiącach w ten sposób krew zostaje oczyszczona, przez kolejnych sześć miesięcy (czasem
dłużej) oczyszcza się cały organizm.
Jelenia Struga centrum inicjacji
Jelenia Struga w Kowarach, która łączy nowoczesne spa z naturalnymi metodami
prozdrowotnymi, zamierza propagować metodę oczyszczania organizmu według Georga
Ashkara. Dlatego nawiązała z nim współpracę i zaprosiła do Polski.
- Przymierzamy się do warsztatów, które będą uczyły pacjentów tej metody, chcemy wydać
książkę Ashkara w języku polskim, zaprosić go ponownie do Polski wypowiedział się
dyrektor Jeleniej Strugi .
George Ashkar o swojej metodzie walki z rakiem opowiadał także na warsztatach w Polanicy,
gdzie lekarz Jan Pokrywka, prowadził w dniach 1 3 maja swoje ciekawe warsztaty
Akademii Długowieczności .
- Metoda Pana Ashkara koresponduje z innymi naturalnymi metodami, jest skuteczniejsza w
tym fizycznie oczyszczającym aspekcie niż akupunktura, czy akupresura, efektywniej
bowiem, jego zdaniem, może oczyścić organizm z kancerogenów uważa dr Jan Pokrywka.
Metody oczyszczające organizm nie są również obce współczesnej onkologii, co widzimy
przy podawaniu litrów płynów fizjologicznych w czasie podawania chemii
Lekarz medycyny Jan Pokrywka komentuje to tak.
W wypadku poważnego zastoju energii CZI i płynów tkankowych w określonym miejscu
organizmu, co może manifestować się guzami różnego pochodzenia, oprócz prób poruszenia
samej energii, z pomocą odpowiednich nakłuć punktów akupunkturowych, stosuje się
również i inne metody oddziaływań leczniczych.
Należą do nich uciski, masaże, drenaż limfatyczny, ogrzewania, przypiekania, czyli MOXA, z
wywołaniem oparzenia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia, jak również wywoływanie
skrwawień z pomocą tak zwanego trójgrańca oraz jeszcze inne modyfikacje tych sposobów.
We współczesnej medycynie, echem takiego postępowania jest maść ichtiolowa stosowana z
powodzeniem do dzisiaj.
Metoda (NIA) przypomina do złudzenia starożytne chińskie praktyki wywoływania wrzodów,
sączących się oparzeń i ropy na ciele chorego. Starożytni lekarze akupunkturzyści zajmowali
się również tego typu praktykami.
Jeszcze nie tak dawno, niemal współcześni nam lekarze europejscy wykonywali
terapeutyczne podskórne wstrzyknięcia mleka, bądz krwi, by uzyskać ropiejącą ranę.
Uważano, że wydobywająca się ropa doprowadza do wyzdrowienia.
Zauważmy, że przy chorobie nowotworowej niemal nie obserwujemy odczynów ropnych.
Zachorowania z tworzÄ…cymi siÄ™ guzami nowotworowymi, jak i innymi guzami
nienowotworowymi, wymagają poruszenia nie tylko samej energii CHI, ale i większej ilości
substancji, czyli płynu tkankowego.
W takiej sytuacji akupunkturzyści wykonywali wtedy całą serię zabiegów "MOXA"
wywołując małe surowicze pęcherze oparzeniowe, tak iż niektórzy pacjenci byli potem cali w
bliznach pooparzeniowych po wielokrotnie powtarzanych zabiegach.
Niezależnie, ponownie odkryta, i sugestywnie opisywana, a przede wszystkim, z
powodzeniem wypraktykowana, przez Pana Georga Ashkara, sprytna technika (NIA),
drenowania, wywołanego terapeutycznie i odpowiednio zlokalizowanego, oparzenia drugiego
stopnia, (oparzenia wywołanego za pomocą miazgi czosnku), jest techniką, która wpisuje się
tÄ™ odwiecznÄ… praktykÄ™, holistycznej medycyny.
Wielomiesięczny drenaż tej oparzeniowej rany, jest utrzymany za pomocą przykładanych
nasion ciecierzycy (cieciorki), okładanej liściem kapusty, dla niedopuszczenia do wyschnięcia
i przedwczesnego zagojenia siÄ™ tej terapeutycznej rany.
Metoda Wchłaniania Naturalnej Infekcji (NIA) jest terapią całkowicie akceptowalną przez
współczesnego pacjenta z uwagi na:
- bezbolesność w porównaniu z metodami starożytnymi MOXA jest bolesna,
- niski koszt ograniczający się w zasadzie do ziaren cieciorki (odmiana grochu), kawałka
liścia kapusty oraz bandaży,
- niewielką uciążliwość terapii, która wymaga mniej niż pięć minut dziennie przy zmianie
opatrunku,
- efekt kosmetyczny ograniczony do miejsca na podudziu, które łatwo ukryć pod odzieżą,
- imponującą efektywność drenażową metody.
Pobieżne tylko wyliczenie, wskazywałoby, na wymianę w ten sposób nawet do 5 litrów płynu
tkankowego przy rocznej procedurze (NIA). Przypomnę, że całkowita ilość płynu
tkankowego u typowego mężczyzny o ciężarze ciała 70 kilogramów wynosi około 15 litrów.
Metoda ta nie jest może elegancka, i prawdopodobnie dlatego, również zabiegi "MOXA",
oraz pochodne od niej, jak metoda (NIA), nie cieszą się w obecnych czasach dużą
popularnością, zarówno wśród lekarzy, jak i wśród pacjentów.
Jednak opisywana przez Pana Ashkara skuteczność, powinna wzbudzić większe
zainteresowanie wśród osób zagrożonych nowotworem, a w szczególności osób, z aktywną
chorobą nowotworową, oraz pobudzić lekarzy ją obserwujących, do wyciągania wniosków
wypływających z praktycznych rezultatów, a nie uprzedzeń i fałszywych wyobrażeń,
zwłaszcza wyobrażeń estetycznych.
Teoria onkogenezy zaprezentowana przez Pana Ashkara jest w zasadzie zgodna z obecnie
lansowanymi teoriami, gdzie główną odpowiedzialność za raka przypisuje się nadmiernej
ilości i koncentracji związków rakotwórczych w przestrzeni międzykomórkowej, w tak
zwanej tkance podścieliskowej.
Ciekawe, a zarazem przerażające jest też, zamieszczone w filmie zestawienie, pokazujące jak
z upływem dekad, ostatniej połowy dwudziestego wieku, skracał się okres ekspozycji na
aktualne środowisko, by zgromadzić wystarczającą do onkogenezy, ilość związków
rakotwórczych, by zainicjować raka.
Interesujące, że mniej więcej równolegle, w tym czasie, wzrastała koncentracja ołowiu i
metali ciężkich w organizmach społeczeństw uprzemysłowionych.
Jak zauważył to, jeden z lekarzy uczestniczących w Polanickich warsztatachAkademii
Długowieczności, chory poprzez tę, w sumie prostą i nieszkodliwą procedurę, otrzymuje w
prezencie jakby dodatkowÄ… nerkÄ™ do eliminacji zalegajÄ…cych w organizmie substancji.
Nie bez znaczenia są ponadto i inne, ważne aspekty, stosowania tej procedury, a wiążące się
ze stanem umysłu.
Tani i skuteczny sposób na raka
Proponuję wyciąć i zachować ten tekst. Wkrótce może być zakazany. W USA te wiadomości
już zostały ocenzurowane. Tam rząd zamknął stronę w internecie dr. Ashkara, a jego samego
osądzono i skazano bo pokazał jak łatwo i tanio można wyleczyć raka
Kiedyś przy wejściu do jednego z amerykańskich szpitali dr George Ashkar zauważył
wychodzącą zapłakaną kobietę.
Co się pani stało? zapytał ostrożnie.
Mój 11 letni synek ma raka. Leczyli go w tym szpitalu, ale bezskutecznie. Przed chwilą
powiedzieli mi, że choroba jest już tak zaawansowana, że syn wkrótce umrze. Zasugerowali,
że bardziej humanitarnie i lepiej dla niego będzie jak to się stanie w domu, a nie w szpitalu.
Niech pani przestanie płakać! Ja wiem jak pokonać raka. Pomogłem już wielu ludziom
mającym podobny problem. Proszę wziąć moją wizytówkę i potem zadzwonić do mnie to
wszystko dokładnie pani wyjaśnię. Po pewnym czasie kobieta zadzwoniła. Dr Ashkar
pojechał do niej i zaprezentował swoją metodę. Choć pomysł Ashkara wydawał się trochę
dziwny, to jednak kobieta intuicyjnie czuła, że był nadzieją. Zresztą nie miała innej. Przecież
była w najlepszym amerykańskim szpitalu Memorial Hospital . Zastosowała tę metodę.
W rezultacie syn całkowicie wyzdrowiał. Gdy u chłopca nie było śladu raka, zawiozła go do
tego samego szpitala z którego ją odesłano do domu. Spotkała się z lekarzem i powiedziała:
Niech pan spojrzy na mojego syna. Według pana powinien już nie żyć, a on jest całkowicie
zdrowy.
Rzeczywiście, jak to się stało?
Poznałam cudownego człowieka, który pokazał mi, jak mogę go wyleczyć.
A co to za człowiek?
Proszę, tu jest jego wizytówka. Niech pan się z nim skontaktuje i nauczy od niego, jak
można wyleczyć raka.
Lekarz grzecznie podziękował i wziął wizytówkę.Kobieta dopiero potem zrozumiała, że to
był jej błąd. Wkrótce w domu Georga Ashkara zamiast lekarza pojawili się agenci FBI.
Aresztowali go pod zarzutem leczenia bez uprawnień.Wytoczono mu proces. Na świadków
wezwano innych uleczonych.
Był pan chory na raka? zapytał świadka sędzia.
Tak wysoki sÄ…dzie.
Czy teraz jest pan zdrowy?
Tak wysoki sÄ…dzie.
Czy stosował pan metodę obecnego tu Georga Ashkara?
Tak wysoki sÄ…dzie.
Drugi świadek udzielił dokładnie takich samych odpowiedzi. W rezultacie ława przysięgłych
uznała, że Georg Ashkar ich wyleczył. Nie pomogły tłumaczenia, że z medycznego punktu
widzenia chłopiec miał umrzeć, a żyje, że dr Ashkar nie diagnozował, nie dotykał pacjenta,
ani że ziarno ciecierzycy, które zalecał nie jest lekarstwem.
Sąd niczym bezduszny robot potraktował dr. Ashkara paragrafami leczył bez uprawnień.
George Ashkar jest doktorem fizyki, nie medycyny, więc skazano go na 5 lat więzienia
w zawieszeniu i dodatkowo na 5 tysięcy dolarów grzywny.
Oto mamy sytuację, gdzie ktoś twierdzi, że znalazł oczekiwane przez ludzkość skuteczne
w 100 proc. lekarstwo na raka, ma świadków i dowody w postaci mnóstwa listów
dziękczynnych. Próbuje, nie oczekując żadnego wynagrodzenia, zainteresować świat
medyczny swoim odkryciem. Dobija się do wielu instytutów i lekarzy niby walczących
z rakiem. I co? System się wścieka, bo zagrożone jest jego status quo. Przecież w razie
rozwiązania problemu raka ogigantyczne pieniądze na badania nagle się skończą. Zamiast
nagrody więc jest proces, który skazuje Ashkara niczym przestępcę. W tym czasie w samym
tylko USA umiera z powodu raka aż 1500 osób dziennie.
Przypomnijmy sobie, że 2000 lat temu skuteczne leczenie Jezusa również doprowadzało do
wściekłości ówczesnych kapłanów. Wtedy też nie ważne było wyleczenie tylko to, że leczył
o złej porze, bo w szabat. Jak widać mechanizm działania systemu wtedy i dziś jest bardzo
podobny. Przypomina się jeszcze profesor Wilczur, albo z ostatnich miesięcy doktor
Lenart ze szpitala w Kolbuszowej, który pijawkami uratował nogę pacjenta ale naraził się
na ostre szykany dyrekcji szpitala.
George nie poddał się. Dobrze wiedział, że jego metoda jest w 100 proc. skuteczna. Nazwał ją
metodą NIA (Neutral Infection Absorption Method). Według jego danych do dzisiaj
wyzdrowiało około 1000 osób stosujących tę metodę. W samej Kaliforni uratował 400 ludzi.
Dr Ashkar przyznaje, że 8 z tych czterystu zmarło, ale były to wyłącznie osoby bardzo
zamożne, które stać było na najdroższe amerykańskie szpitale i tam kontynuowały leczenie.
Wszyscy biedniejsi, których nie było stać na nowoczesną terapię, przeżyli. Oprócz raka
metoda NIA uzdrowiła również przypadki reumatyzmu, artretyzmu, astmy, choroby układu
immunologicznego a także AIDS. Skoro dr. Ashkarowi zabroniono polecać tej metody,
wymyślił inny sposób, by pokazać światu jej skuteczność. To niesamowite, ale sam zapragnął
dostać raka, by móc publicznie pokazać, że metoda jest dobra. Wyobrazcie sobie państwo
kogoś, kto bardzo chce dostać raka!
I stało się tak, jak chciał. 6 lat temu, w wieku 72 lat, dr George Ashkar znalazł się w szpitalu
z powodu dziwnych bóli z lewej strony ciała.W ciągu tygodnia schudł 25 kg. Lekarze
otworzyli mu brzuch i zdiagnozowali ciężki przypadek raka trzustki. Diagnozę przekazali
jego żonie. Powiedzieli, żeby szykowała się do pogrzebu.
George oni powiedzieli, że masz raka trzustki i wkrótce umrzesz! A my przecież nie mamy
pieniędzy na pogrzeb! powiedziała jego żona.
Skoro nie mamy pieniędzy, to nie będzie pogrzebu ...bo nie umrę. Po czym, ku zdziwieniu
lekarzy na własną prośbę wypisał się ze szpitala i zastosował swoją metodę. Po 2 miesiącach
wyzdrowiał i żyje do dziś. Nie widząc żadnego zainteresowania medyków sam napisał o tym
książkę. Niestety, nie wolno mu jej było wydać w USA, więc potajemnie wydrukował w
Armenii i przeszmuglował do USA.
Spotkanie z Georgem
Byłbym bardzo zdziwiony gdyby ktoś mi powiedział, że 78 letni George przyjedzie do
Polski. Jeszcze bardziej zdziwiłbym się, gdyby ktoś zapowiedział, że podczas jego pobytu
w naszym kraju spotkam go przypadkowo. A jednak! 6 maja wpadliśmy na siebie hotelu
Jelenia Struga SPA Resort w Kowarach, gdzie George był zaproszony na wyklady o swojej
metodzie, a ja zajrzałem na chwilę podczas urlopu w Karkonoszach. Miałem zaszczyt poznać
osobiście tego niezwykle ciepłego i sympatycznego staruszka. Spędziłem z nim kilka godzin.
Pomijając dowody i wiedzę, gdzieś w duszy poczułem, że facet ma dużo racji, że trzeba
o tym napisać. Z radością przyjął moją propozycję wydania jego książki w Polsce.
Zresztą podczas jego pobytu w naszym kraju wszędzie budził zainteresowanie.
Oto jego metoda:
Kiedy George miał 5 lat z powodu raka zmarł jego wujek. Właśnie wtedy przysiągł sobie, że
kiedyś odkryje lekarstwo na raka. Odkrycia dokonał stosunkowo szybko, bo już w wieku 12
lat. Wtedy jego domowym obowiązkiem było przygotowywanie jogurtu dla całej rodziny.
Tego dnia grał akurat w piłkę, gdy mama jak zwykle zawołała go do zrobienia jogurtu. Proces
polegał na zagotowaniu mleka, ostudzeniu go i dodaniu odpowiedniej porcji zaczynu. Chcąc
jak najszybciej wrócić do gry zwiększył płomień pod garnkiem. Udało mu się przyśpieszyć
gotowanie ale mleko przypaliło się. Pomimo tego, dokończył produkcję. Następnego dnia
zaczerpnął łyżeczkę z wierzchu i ze zdziwieniem zauważył, że jogurt nie wykazuje żadnych
oznak przypalonego mleka. Jednak gdy pobrał próbkę z dna garnka, gdzie ciecz była bardziej
wodnista, wyraznie poczuł spaleniznę. Zjawisko wykorzystał gdy jego matka zachorowała
na reumatyzm. Jezdziła do najlepszych lekarzy, ale nikt nie potrafił jej pomóc. Coś złego
jest we krwi, a my nie wiemy jak się tego pozbyć twierdzili lekarze i radzili przebywać
w suchym i ciepłym klimacie.
George opowiedział mamie o swoim doświadczeniu z jogurtem i zasugerował, że z krwią
może być podobnie trucizny mogą się zbierać w bardziej wodnistym składniku krwi,
choćby takiej wodzie, jaka powstaje w bąblu po oparzeniu. Mama uśmiechnęła się
i natychmiast tlącym się papierosem przypaliła sobie nogę. Potem z powstałego bąbla
upuściła płyn. Poczuła się lepiej, więc powtórzyła eksperyment. Ponieważ szpetnych
przypaleń zaczęło przybywać, George wymyślił sposób, aby nie robić codziennie nowej rany,
tylko wysączać ciecz ze starej. Po kilku próbach doszedł do wniosku, że najlepiej do tego
nadaje się ziarno ciecierzycy. W żywej ranie umieszczał ziarno cieciorki i bandażował nogę.
Po 12 godzinach, kiedy ziarno nasiąknęło, wymieniał je na nowe. Po pewnym czasie
stosowania tej metody mama odzyskała zdrowie i co ważne, do końca życia nigdy więcej nie
odczuwała problemów z reumatyzmem.
Po latach badań i studiów George udoskonalił swoją metodę. Wybiera miejsce na nodze
powyżej łydki ale poniżej kolana, tak by nie było na żyle ani na kości.Goli to miejsce
z włosów i odkaża. Do wywołania sztucznego bąbla nie stosuje już rozżarzonego papierosa
ale zmiażdżony czosnek, który przykłada w małym pierścieniu. Po 6 godzinach od kontaktu
z czosnkiem pojawia się bąbel na skórze. Następnie George odkaża powierzchnię wokół bąbla
i wycina z ze środka martwą już skórę. Potem na gołej ranie umieszcza jedno zwykłe ziarno
ciecierzycy. Takie jakie można kupić w sklepie. Ranę przykrywa chusteczką higieniczną
z otworkiem, na który przykłada liść kapusty. Kapusta ma za zadanie utrzymać wilgoć aby
rana nie wysychała. Całość opasa bandażem elastycznym i zostawia na 12 godzin po czym
wymienia ziarno z opatrunkiem oraz liściem kapusty na nowe. Ziarno cieciorki chłonie płyny
sączące się z rany. Po 2 miesiącach takich zabiegów krew oczyszcza się. Potem dopiero
zaczyna oczyszczać się reszta organizmu. Specyficzne toksyny, które George nazywa
kancerogenami mogą gromadzić się w różnych tkankach.
Teraz organizm znajduję otwartą furtkę i korzysta z okazji by się ich pozbyć gdyż
rozpoznaje je jako obce i niebezpieczne. Pełne oczyszczenie organizmu i tym samym
wyleczenie z przyczyny raka następuje po 6 miesiącach. Czasami jednak wymaga to nawet 12
a nawet 18 miesięcy, o ile pacjent otrzymywał chemoterapię.Wskaznikiem końca jest wyciek
czystej wody przez około 3 tygodni oraz dobre samopoczucie twierdzi dr Ashkar.
Dokładny opis i teorię tej metody pokazał na filmie, który można jeszcze zobaczyć
w internecie (nie wiadomo jak długo) narzucając w Google hasło metoda NIA .
Jeden ze znajomych lekarzy po zapoznaniu się z metodą NIA stwierdził delikatnie, że wiedza
medyczna jest inna. Drugi lekarz postanowił po prostu ją sprawdzić i prowadzi w ten sposób
4 pacjentów.
Cóż, wiedza i mądrość to są dwie różne sprawy. Wiedza pochodzi jedynie z materii,
a mądrość od Boga.
Wiedza analizuje i dzieli na kawałeczki, a mądrość łączy wszystko w całość.
Arkadiusz Wozniak
W dniach 01.05. 03.05.2009 r. odbyły się w Polanicy-Zdroju warsztaty Akademii
Długowieczności zorganizowane przez lek. med. Jana Pokrywkę. Jednym z wykładowców
był dr George Elias Ashkar. Przedstawił bardzo ciekawą i nowatorską metodę zwalczania
wielu nowotworów (i innych chorób). Poniższa relacja jest więc w pewnym sensie zapisem
słów prelegenta.
PasjÄ… dr George a Eliasa Ashkara, fizyka mieszkajÄ…cego w USA (z pochodzenia
Armeńczyka) jest przekazywanie własnych doświadczeń dotyczących stosowanej przez niego
metody uzdrowienia z tej strasznej choroby.
Dr G. Ashkar zgodnie z jego oświadczeniem zachorował w 2003 r. na raka trzustki.
Operacja, jakiej poddał się, trwała 5,5 godziny. Lekarz, który go operował miał 35-letnie
doświadczenie w leczeniu trzustki. Zgodnie z medycznymi statystykami 45-75% pacjentów
umiera bezpośrednio po operacji trzustki. Ci, którzy przeżywają poddawani są chemio- lub
radioterapii. Ostatecznie tylko ok. 3% pacjentów wraca pomyślnie do zdrowia. Dodatkowym
problemem jest rozprzestrzenianie się (przerzuty) komórek rakowych. U dr Ashkara problem
ten również wystąpił, bowiem nowotwór zaczął rozprzestrzeniać się na pęcherzyk żółciowy,
jelito, żołądek. W efekcie i te części ciała poddano operacji.
Lekarz prowadzący nie dawał żadnych szans pacjentowi. Ocenił, że zostało mu zaledwie
kilka miesięcy życia. Jak George E. Ashkar oświadczył żartobliwie podczas prelekcji w
Polanicy że po rozmowie z żoną na temat wysokich kosztów ewentualnego własnego
pogrzebu doszedł do wniosku: Nie opłaca mi się absolutnie umierać! J . Trzeba więc coś
z chorobą zrobić.
Już znacznie wcześniej interesował się wszelkimi informacjami na temat nowotworów. Nie
posiadał wykształcenia i doświadczenia medycznego. Szybko pojął, że każda choroba
zaczyna się od choroby komórki, kiedy ta stanie się obiektem ataku wirusa, bakterii itp.
agresorów. Wniosek był więc prosty: w celu wyeliminowania choroby należy pozbyć się z
organizmu czynników, które ją wywołują. Usuwanie chorych komórek jawi się w takim razie
jako działanie na skutek, a nie na przyczynę. Eliminacja komórek chorych likwiduje więc
jedynie symptomy choroby. Pozornie nic odkrywczego, ale& Ale tak praktycznie działa
dzisiejsza cała oficjalna medycyna koncentruje się na usuwaniu skutków, a nie przyczyn
chorób.
W jaki więc sposób powstaje nowotwór?
Nowotwory doskonale rozwijają się w środowisku kwaśnym oraz zle zaopatrywanym w tlen
(utlenionym). Podstawową przyczyną powstawania nowotworów są zawsze kancerogeny
chemiczne toksyczne substancje (w tym również leki) lub destrukcyjne struktury obecne w
pożywieniu, wodzie, powietrzu.
Czynnikiem wywołującym raka jest więc kancerogen, zaś ofiarą zaatakowana komórka.
Kancerogeny w przypadku nagromadzenia do ilości krytycznej, są w stanie utworzyć aktywne
centrum w komórce, do której wtedy może przyłączyć się chemicznie "promotor"
(uszkodzona część innej komórki) tworząc komórkę nowotworową. Promotory produkowane
są w organizmie w czasie stresu i pewnych sytuacji emocjonalnych i traumatycznych (złość,
szok, beznadziejność, itp) Kancerogenjest kluczem otwierającym promotorowi możliwość
połączenia się ze zdrową komórką i utworzenie komórki rakowej. Nie ma to nic wspólnego z
DNA oraz czynnikami genetycznymi. One mogą stanowić jedynie zagrożenie potencjalne.
Czy wycięcie, wypalenie czy też zatrucie chorych części, czyli pozbycie się zmienionych
komórek organizmu ma sens? Czy to nowotwór zabija w dosłownym tego słowa znaczeniu?
Przecież nowotwór to jedynie chore komórki tego samego organizmu. Gdyby rozwiązaniem
było pozbycie się komórek zrakowaciałych, to po ich usunięciu organizm powinien
samoczynnie i w krótkim czasie powrócić do zdrowia.
Tymczasem jak jest faktycznie? Przecież nawet po usunięciu guza kancerogeny pozostają w
organizmie, promotory również sa obecne i kółko zamyka się. Straż gasi ciągle pożary
wzniecane przez piromanów. Oczywiście pożar należy ugasić, ale należy też schwytać
podpalaczy i zrobić z nimi porządek.
Przyczyną problemów zdrowotnych nie jest więc obecność komórek chorych, lecz ich ciągle
zwiększająca się ilość i jednocześnie zmniejszająca się ilość komórek zdrowych, które nie są
w stanie zapewnić całemu ustrojowi doskonałej współpracy zmniejszające się moce
przerobowe nie nadążają za zwiększającym się popytem . Bo przecież organizm w chorobie
wymaga szczególnego zasilania np. najlepszymi składnikami pokarmowymi o najwyższej
wartości. Czy ciągle zmniejszająca się ilość komórek zdrowych jeszcze obecnych w chorym
żołądku, jelicie czy innym organie jest w stanie zapewnić pozostałym narządom organizmu
właściwe zaopatrzenie, właściwy poziom energii? Dlatego słyszy się niejednokrotnie, że np.
przeszczep szpiku (przy białaczce) przyjął się, wszystko pozornie jest OK, ale w wyniku
osłabienia układu immunologicznego na skutek zastosowania typowych metod leczniczych
organizm był już na tyle osłabiony, że pacjent zmarł.
Na czym więc ma polegać wg dr G.E.Ashkara zapobieganie chorobom nowotworowym
oraz leczenie organizmu w przypadku ich wystÄ…pienia?
Dr Askar zaproponował przetestowaną na sobie i wielu innych metodę nazwaną przez siebie
NIA Neutral Infection Absorption metodę Wchłaniania Neutralnej Infekcji. Opiera się
ona przede wszystkim na oczyszczeniu krwi z krążących w niej (czyli obecnych w całym
organizmie) kancerogenów. Jak jednak to zrobić? Nie da się oczyścić instalacji centralnego
ogrzewania bez jej otwarcia i pozwolenia, aby szlam z niej wypłynął.
Metoda NIA:
Należy więc:
1. otworzyć system limfatyczny, aby stworzyć w ten sposób otwarte ujście (chińskie
porzekadło powiada, że jak już tygrys dostał się do mieszkania, należy otworzyć okno& )
2. oczyścić system limfatyczny, ponieważ to właśnie on zbiera z organizmu wszelkie
śmieci i usunąć je,
3. zdać się na mądrość, inteligencję organizmu on wie, co ma robić; tak samo, jak nie
musimy ingerować we wzrost naszych włosów na głowie, proces oddychania, krążenia krwi,
przyswajania pokarmów, wydalania i wszelkich procesów; organizm sam więc usunie to, co
jest zbędne dajmy mu jednak szansę.
Metoda NIA dr Ashkara step by step krok po kroku:
1. wybrać na ciele odpowiednie miejsce na zrobienie małej ranki np. na wewnętrznej stronie
łydki, nieco powyżej najgrubszej jej części, daleko od kości,
2. wygolić włosy na tej części (kilkanaście centymetrów kwadratowych),
3. zdezynfekować wybrane miejsce (np. alkoholem),
4. przymocować do wybranego miejsca przylepcem (opatrunkiem) obrączkę czy jakikolwiek
pierścień okalający tworzący zamknięty obszar,
5. wypełnić środek pierścienia zmiażdżonym czosnkiem (jeden ząbek wystarczy) w taki
sposób, aby czosnek stykał się ze skórą i zakleić całość szeroką plastikową tasmą
samoprzylepną lub nakryć folią plastikową tak aby utrzymać czosnek w wilgoci przez kilka
godzin,
6. pozostawić tak przygotowany rodzaj kataplazmu na przeciąg kilku-kilkunastu godzin (na
noc) i pozwolić, aby powstał bąbel w wyniku silnego podrażnienia skóry czosnkiem,
7. zdezynfekować bąbel i jego okolice alkoholem,
8. przeciąć bąbel i usunąć martwy naskórek ukaże się otwarte ujście limfy na zewnątrz,
9. na to miejsce połozyć suche nasiono ciecierzycy (cieciorki) jako naturalny absorbent (nie
ma potrzeby jej dezynfekować) wchłaniający ciągle wypływającą limfę, krew i ropę
zawierajÄ…ce wszelkie zanieczyszczenia,
10. przykryć to wszystko "kanapką" z kapusty tak aby okienko z widoczną kapusta dokładnie
przykrywało cieciorkę - zachowamy w ten sposób wilgotność rany,
11. ziarno cieciorki wymienić po 24 godzinach przez dwa dni a potem co 12 godzin
dezynfekując miejsce wokół ranki za każdym razem 75% alkoholem. Nie dezynfekować ani
nie czyścić rany wewnątrz!!!!!!!!
Metoda NIA to znana medycynie ograniczona, przewlekła infekcja bakteryjna. Jej celem
jest wytworzenie tzw. zredukowanego środowiska, w którym żadna choroba, w tym i
nowotwory, nie mają prawa rozwijać się.
UWAGI DODATKOWE:
1. wszystko z ciała wychodzi, a nie wchodzi,
2. ziarno zawsze trzyma ranÄ™ otwartÄ…,
3. ziarno wchłania wszelkie płyny wypływające powoli z ranki,
4. cieciorka wchłania w siebie wszelkie kancerogenne zanieczyszczenia,
5. nie ma sensu robić więcej ranek, niż jedną, chyba, że choroba jest bardzo zaawansowana
wówczas można wykonywać zabiegi jednocześnie na obu nogach,
6. opatrunki nie przeszkadzają w utrzymaniu naturalnej higieny ciała (kąpiele),
7. można używać opatrunków utrzymujących naturalną wilgotność ranki,
8. zwyczajna kuracja oczyszczająca krew trwa zwykle do 2 miesięcy, kuracja oczyszczająca
caÅ‚y organizm ok 6 miesiÄ™cy a przy chorobie od 6 wzwyż (czÄ™sto 12÷18 miesiÄ™cy).
Według opinii lekarzy wykładających na warsztatach - "metoda NIA dr G.E.Ashkara może
być cennym dodatkiem do typowych metod leczenia akademickiego. Niemniej jednak należy
przede wszystkim zaufać medycynie tradycyjnej i w przypadkach guzów wyciąć je najpierw,
aby zmniejszyć obszar toksyn produkowanych przez nowotwór zatruwających organizm"
Polanica Zdrój warsztaty
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Tech tech chem11[31] Z5 06 usrodki ochrony 06[1]06 (184)06Korzeń mniszka lekarskiego skuteczniejszy od chemioterapii06 (35)Plakat WEGLINIEC Odjazdy wazny od 14 04 27 do 14 06 14Mechanika Techniczna I Opracowanie 0606 11 09 (28)więcej podobnych podstron