Darmowe wieczory i łikendy
Dwóch facetów wychodzi na scenę, trzymają gazetę , obydwaj bardzo podekscytowani
to może tu
ty albo tu
tu? To dzwoń, kto dzwoni?
Ja? Ty dzwoń!
Ja?! Na dobra, to dzwonię.
Halo, czy to salon masażu erotycznego „BJUSTYNA”? Tak (cieszą się) czy macie państwo może darmowe wieczory i łikendy? (smutni, ale nawijają dalej) ach, nie macie ,(do drugiego - nie mają)
Drugi do słuchawki
A macie państwo zamiar wprowadzić w najbliższym czasie? Nie?
A może na gwiazdkę? ... też nie. To szkoda (rozłącza się
I co?
Na gwiazdkę też nie (zrezygnowani stoją chwilę)
Aaa.. pic na wodę z tymi promocjami, ide do domu
Ja też. Żona znowu będzie chciała, żebym jej zrobił happy hours.
KURTYNA