Pragnę przedstawić Państwu niezwykle ciekawy temat pt. "Portret rodziny w literaturze. Omów na przykładzie wybranych utworów literackich różnych epok".
Motyw rodziny jest z pewnością bliski każdemu , ponieważ wszyscy ją mamy: jedna rodzina jest szczęśliwa, kochająca, drugiej brakuje miłości, pełno w niej trosk i problemów.
W literaturze możemy wyróżnić kilka typów relacji między rodzicami a ich dziećmi. Są to: idealne relacje, cierpiący rodzice, rodziny toksyczne, dzieci jako nieodłączny obraz swych rodziców, dzieci zbuntowane, odwrócenie ról.
Każdy z nas chciałby żyć w idealnej rodzinie, gdyż w niej wszystko jest łatwiejsze, przyjemniejsze. Znacznie prościej rozwiązuje się w niej problemy przychodzące z zewnątrz. Takich rodzin nie ma jednak wiele, a podstawą w ich wzajemnych relacjach jest miłość i szacunek. Stanowią one o właściwych relacjach w rodzinie, pozwalają na lepsze zrozumienie. Taką rodzinę widzimy w utworach Kochanowskiego ("Pieśń Świętojańska o sobótce" i "Treny" )
Jan Kochanowski w pieśni Panny XII przedstawia obraz żyjącej w sielankowych realiach, szczęśliwej rodziny ziemiańskiej. Sprzyja jej natura, na polach i w domu pracuje zadowolona służba, a ziemianin dogląda jedynie swego gospodarstwa. Żona jest wzorową, skrzętną gospodynią, dba o dom, pomaga w nadzorowaniu całego majątku ziemskiego. Kochająca się rodzina razem pracuje, bawi się, wszystkie pokolenia wyznają ten sam system wartości, nade wszystko cenią zalety moralne, nie zamierzają zabiegać o pomnożenie majątku, czują się szczęśliwi mając to, co dał im los. Warto zauważyć, że Kochanowski pokazuje tu dość głębokie więzy małżeńskie, otwarcie mówi o tym, że kocha Dorotę, ceni ją jako kobietę,
Natomiast w "Trenach" , które powstały po śmierci Urszulki
utwory te ukazują cierpienie, miłość oraz silne więzy rodzinne, łączące ojca ze zmarłą córką. Nie może pojąć, jak śmierć, zabierając dziecko wcześniej niż rodziców, mogła tak
pogwałcić podstawowe prawa natury. Z powodu utraty dziecka cierpienie to jest ogromne, zaczyna on nawet wątpić w istnienie Boga.
Z kolei przejdę do „Moralności pani Dulskiej” gdzie w tym dramacie jest całkowite zaprzeczenie dobrej rodziny. Brak w niej wsparcia, domowego ciepła, a przede wszystkim miłości. W rodzinie tej najwyższymi wartościami jest "moralność" oraz pieniądze.
Rodzina Dulskich jest typową drobnomieszczańską rodziną, w której nie ma miłości, serdeczności między domownikami. Dzieci nie otrzymują od swoich rodziców żadnych pozytywnych cech, są uczone moralności jedynie na pokaz.
Państwo Dulscy Aniela i Felicjan mają troje dzieci: syna Zbyszka i dwie córki, dorastające panienki, Hesię i Melę.
Aniela Dulska, główna bohaterka tego dramatu, jest osobą, która w domu rozporządza o wszystkich sprawach, dba o utrzymanie domu, płaci podatki, lecz całkowicie dominuje nad bliskimi, krzykiem wymusza posłuszeństwo i oddanie.
Kobietę tą cechowała chciwość i skąpość. W tramwaju oszukiwała kupując córkom tańsze bilety. Mężowi wydziela cygara i pieniądze. Maż Anieli, był całkowicie podporządkowany swojej żonie. Nie miał własnego zdania, nikt nie liczył się z jego słowami. Jego jedynym pragnieniem był „święty spokój”. Był osobą cichą i spokojną. To właśnie ta postać wypowiada słynne słowa: „A niech was wszyscy diabli!!!”.
Dulska podporządkowuje sobie wszystkich i wszystko sprawia, że dzieci oddalają się od niej, nie chcą być łączone ani z nią, ani z cała rodziną. Wydaje mi się, iż powinniśmy przypomnieć tu zdanie Zbyszka o swojej rodzinie: "być Dulskim to katastrofa".
Utrapieniem Dulskiej był jej syn, który robił swojej matce cały czas na złość, urządzając sobie nocne wyjścia. W celu zaprzestania tych wyjść Dulska sprowadza do domu młodą, urodziwą służącą. Wkrótce okazuje się, że młoda służącą zaszła w ciąże z jej synem. Zbyszko buntując się oświadcza, że ożeni się z dziewczyną. Aniela chciała się jej pozbyć, lecz nie uczyniła tego, bo w tedy zostałby też jej syn. Kosztem tej biednej kobiety chciała zatrzymać syna.
Zdarza się także, że dzieci z biegiem lat stają się coraz bardziej podobne do swoich rodziców. Podobieństwo widoczne jest nie tylko w wyglądzie, ale w sposobie mówienia, zachowania, w gestach. Bardzo często mówimy wtedy, iż ,, niedaleko pada jabłko od jabłoni'' , ale nawet wtedy mamy na myśli raczej złe nawyki i zachowania.
Ciekawą sytuacje możemy zauważyć w "Moralności Pani Dulskiej", w której ukazane jest jak dzieci "sprawiedliwie podobne" do rodziców; Mela jest zdecydowanie obrazem ojca, tak jak ona poddaje się despotyzmowi matki i nie ma najmniejszego zamiaru z nią walczyć. Hesia natomiast to doskonała kopia Anieli Dulskiej - łatwo podporządkowuje sobie ludzi (np.. młodszą siostrę) i w przyszłości będzie prawdopodobnie taka, jak jej matka.
Ale także doskonałym przykładem podobieństwa jest Zenon Ziembiewicz (Z. Nałkowska, Granica) który nie mógł zrozumieć zachowania ojca (ciągłe zdradzanie żony), ale po latach i on tłumaczył się Elżbiecie z romansu z Justyną i oczekiwał od niej wsparcia. Uważał on poza tym, że miejsce w którym dorastamy i przebywamy, determinuje nasze postępowanie, dlatego z jego ust padają słowa: "Jest się takim, jak miejsce, w którym się jest".
Niekiedy dochodzi do odwrócenia ról między rodzicami i dziećmi. Dzieci z konieczności musza utrzymać rodzinę, ciężko pracując, gdyż rodzice okazali się albo niezaradni, albo są ludźmi, którym nie zależy na dobru dzieci.
Taką bohaterkę spotykamy w "Zbrodni i karze" F. Dostojewskiego - Sonia Marmieładowa zaczęła pracować jako prostytutka, by utrzymać rodzeństwo i macochę.
Obraz takiego odwrócenia ról mamy także w "Ferdydurke" W. Gombrowicza, gdzie Młodziakowie starają się być bardziej nowocześni od swojej córki. Prowadzi to do serii nieporozumień, a granica między światem rodziców i dzieci, tak wyraźna w innych utworach, zostaje zatarta.