„ZDROWYM BYĆ”- PROGRAM UROCZYSTOŚCI Z OKAZJI WDROŻENIA AUTORSKIEGO PROGRAMU EDUKACJI ZDROWOTNEJ I PROMOCJI ZDROWIA
OPRACOWANY PRZEZ MAŁGORZATĘ PĘDZIWIATR
Odśpiewanie hymnu naszego przedszkola pt. „PRZEDSZKOLE POD TOPOLĄ”
1.Powitanie gości wierszem ( wierszyk mówi dziecko przebrane za Zdrowulka)
Przedszkolak Zdrowulek głęboko się kłania,
Dzisiaj szereg rzeczy mam do przekazania,
My od tego roku promujemy zdrowie,
Bo jest najważniejsze jak mówi przysłowie.
Bez zdrowia niestety ciężko jest na świecie,
Ale o tym wszyscy bardzo dobrze wiecie.
Za chwilę przedstawią wszystkie nasze dzieci,
Bardzo jestem ciekaw co na to powiecie.
Wszystkie dzieci mówią Witaj Zdrowulku do nas zapraszamy
Teraz coś powiemy i cos zaśpiewamy.
2.Powitanie zaproszonych gości przez panią dyrektor .
3. Przedstawienie przez koleżankę ....................... autorskiego Programu Edukacji
Zdrowotnej - krótki opis założeń, sposobów realizacji, ewaluacji, i treści
programowych.
4.Występy artystyczne w wykonaniu najmłodszej grupy „ Krasnali”.
* inscenizacja POGOTOWIE LALEK Napisała Ewa Skarżńska
(Pacjenci czekają na ławce. Lekarz i pielęgniarka - przy stoliku z telefonem.)
Pacjent 1: - Miś ma gorączkę i chory brzuszek.
Lekarz: - Zanim dam lekarstwo, zbadać misia muszę.
(Bada, pielęgniarka wpisuje receptę).
Pacjent 2: - Piesek ma chrypkę, panie doktorze.
Lekarz: - No otwórz pyszczek. Już szczekać może!
(Pielęgniarka odprowadza pacjenta).
Pacjent 3: - Widział pan słonia z taką wysypką?
Lekarz: - Do izolatki zabrać go, szybko!
(Pielęgniarka wychodzi z chorym. Odzywa się telefon).
Lekarz (podnosi słuchawkę):
- Złamana łapka?
- Co? Łapki obie?
(Głośniej) -To nie pomyłka!
-To pogotowie!
(Wraca pielęgniarka) -Siostro, karetkę
-I mocne nosze!
(Do pozostałych pacjentów) -Nagły wypadek .Zaczekać proszę...
*wszystkie dzieci z grupy „ Krasnali” śpiewają i ilustrują ruchem piosenkę
5.Występy grupy czterolatków, czyli „Misiów”
pt. „Czyścioszki”
* inscenizacja „Łakomy miś” - Teresa Fiutowska
Występują: Miś i dwie Lalki.
Scenografia: trzy krzesełka dziecięce.
Rekwizyty: plastikowa butelka z syropem, łyżeczka, opaska na głowę Misia, ewentualnie kokarda i korale dla Lalek.
(Lalki siedzą w pokoju. Rozlega się pukanie misia do drzwi. Miś jest skwaszony i smutny . Trzyma się za brzuszek)
Miś: Puk, puk...
Lalka 1: Słyszysz chyba puka ktoś.
Lalka 2: Może jakiś miły gość.
Miś: Puk, puk..
Lalki razem: Kto tam?
Miś: To ja wasz przyjaciel Miś
Bardzo chory jestem dziś.
(lalki na niby otwierają drzwi, wprowadzają Misia do pokoju)
Rozbolał mnie strasznie brzuszek..
Lalka 1: Znany z ciebie łakomczuszek
Lalka 2: Zawsze zjadasz za dwóch,
a potem cię boli brzuch.
Miś: Skądże znowu! Jadłem dzisiaj tylko miód
Żeby zaspokoić głód.
Lalka 1: Ile tego miodu było?
Miś: Pięć słoików się zmieściło
Lalka 2:Tyle miodu w jednym brzuszku,
Nie narzekaj łakomczuszku.
Miś: Oj pomóżcie ! Ból jest wielki!
(Jedna lalka bierze łyżeczkę, druga syrop)
Lalka 1: Będziesz syrop pił z butelki.
Lalka 2: Po łyżeczce razy parę
kto w jedzeniu przebrał miarę
ten lekarstwo musi pić.
Miś: Nie chcę dłużej chorym być.
Lalka 1: Będzie spokój z twoim brzuszkiem
Lalka 2: Gdy przestaniesz być łasuszkiem.
(lalki na niby leją syrop z butelki do buzi}
* wiersz „Misie zuchy” - Teresa Fiutowska
(występuje 6-misiów i dziecko)
Miś 1: Ja pluszowy gruby miś
Bardzo grzeczny byłem dziś
Zjadłem wszystko na śniadanie
I czyściutkie mam ubranie
Miś 2: J też jestem misiek zuch
mleko piłem dziś za dwóch
i to wam powiedzieć mogę
nie wylałem na podłogę.
Miś 3: Byłem dzisiaj na spacerze
nie każdy mi uwierzy
nie stłukłem kolana wcale
chociaż goniły mnie lale.
Miś 4: Nieważna kolano, lale
Ja nie płakałem wcale
Choć w pokoju byłem sam
To wesołą miną mam.
Miś 5: Oj, nie chwalcie się już więcej
Ja dziś sam umyłem ręce
I choć woda mokra była
Ubrania mi nie zmoczyła
Miś 6: Miś pomocnik - okaz rzadki
Podlewałem dzisiaj kwiatki
I tak mamie pomagałem
Że je dla niej pozrywałem.
Dziecko: Nie chwalcie się drogie misie
Że jesteście takie zuchy
Bo tak samo jak wy dzielne
W tym przedszkolu są maluchy.
6.Występy artystyczne w wykonaniu dzieci z grupy mieszanej „Biedronek”
* Dzieci z tej grupy śpiewają piosenkę pt. „Niedźwiadki niejadki”
*inscenizacja „ Kotki czyścioszki” wg Lidii Bojakowskiej
Występują: Kot Narrator
Kotka Kizia - Mizia
Kotek perski Puszek
Narrator: Witam wszystkich w kocim raju
Czy wiecie że nasz ród słynie z czystości?
Zresztą za chwilę przekonacie się o tym sami.
(kot narrator wychodzi, na scenę miękkim krokiem wchodzą: Kizia i Puszek)
Kizia: Dzień dobry Puszku dawno cię nie widziałam. (ogląda Puszka)
Jakie masz czyste i lśniące futerko. Tylko dlaczego ono zmieniło zrobiło
się takie długie i zmieniło kolor. Jest prawie niebieskie?
Puszek: Bo jestem kotkiem perskim. A futerko mam takie piękne i puszyste, dlatego że wszyscy bardzo o mnie dbają. Szczotkują i karmią mnie kocimi przysmakami.
Kizia: Twoi przyjaciele muszą cię kochać!
Puszek: Tak kochają mnie aż do przesady ! Dali mi atłasowe poduszki do spania i kolorowe piłeczki do zabawy. Głaszczą mnie pieszczą i całują, powtarzając do znudzenia „Puszku czyścioszku, jaki ty jesteś piękny”
Kizia: Bo to prawda, Puszku, że jesteś piękny.
Puszek: Ty też Kiziu - Miziu, jesteś czyściutka i wypielęgnowana.
Kizia: Ale ja myję się sama, tylko łapka i języczkiem. Mam białe futerko i też muszę dbać, żeby było czyste i lśniące.
Puszek: (z pretensją w głosie)
Kiziu - Miziu, czy myślisz, że ja nie potrafię sam umyć się łapką i języczkiem. Myślisz, że tylko inni mnie czeszą i szczotkują. Ja myję się tak samo jak ty rano i wieczorem, po każdym jedzeniu. Wszystkie kotki, czy syjamskie, dachowe, czy persy, myją się same.
Kizia: Nie wiedziałam, że wszystkie kotki tak lubia się myć. A może powiemy wierszyk o kotkach czyścioszkach.
Puszek: Zgoda. Spróbujmy powiedzieć go razem.
Razem: Nie dla kotków są zarazki, które w brudzie cicho siedzą
I nie dla nich armie pchełek, że pchły gryzą wszyscy wiedzą.
Wszystkie kotki to czyścioszki. Tak się lubią myć i myć.
Czystość warto naśladować, bo brudasom ciężko żyć!
*ilustracja ruchowa piosenki „Kotki czyścioszki”
7.Występy artystyczne dzieci 5-letnich „Smerfów”
*inscenizacja pt. „Żeby zdrowe zęby mieć” Teresy Patiuk
Występują: narrator, stomatolog (niedźwiedź), mysz, zając, jeż, wiewiórka, lis.
Scenografia: las, na środku, „fotel dentystyczny”, obok stoi niedźwiedź (stomatolog)
Stomatolog: Jestem stomatologiem
No i dzisiaj jak wieść niesie
Przegląd zębów robię w lesie.
A gdy czarne i dziurawe
ja wyleczę ja naprawię.
Mysz: Jestem myszka Skrobideska
przeczytałam ogłoszenie,
więc przychodzę na sprawdzenie.
Mam z zębami kłopoty.
Stomatolog: Więc bierzemy się do roboty
A co myszko zwykle jadasz?
Myszka: Duuuuuużo ciastek, czekolada.
Stomatolog: Nie do wiary!
(zagląda do ust)
Trzonowy ząbek trochę spróchniały
Muszę go dobrze oczyścić, no i zakleić.
Myszka: Pi, pi, pi, biada mi.
Stomatolog: Jedz dużo witam, odstaw słodycze.
Myszka: Pójdę do kreta, na pewno da mi.
Ma w swojej komorze.
Warzyw, owoców jak w królewskim
dworze.
Stomatolog: Myj również zęby, to ważna rzecz,
a ładny uśmiech będziesz mieć wnet.
Myszka: Wielkie dzięki, do widzenia.
Stomatolog: Do widzenia, proszę następny.
Zając: Ja jestem biedny Szaraczek,
od dwóch dni przez zęby płaczę.
Nie mogę wcale jeść słodyczy.
Stomatolog: A na co Szaraczku liczysz?
Kiedy będziesz jeść słodycze.
będziesz płakać całe życie.
No, na szczęście tylko mała dziurka.
Wyleczymy, będziesz zdrowy.
Zajączek: Oj, oj!
Stomatolog: Nie zapominaj o dokładnym myciu
zębów.
Zajączek: Będę mył nawet w nocy.
Stomatolog: Nie jedz słodyczy, jedz dużo warzyw
i owoców.
Zając: Już nie będę jadł słodyczy.
Tylko marchew i kapustę na surowo.
Bo to zdrowo, bo to zdrowo.
A więc dziękuje, do widzenia.
Stomatolog: Do widzenia.
Jeż: Ja jeż, cierpię też.
Bolą mnie zęby, nie mogę nic jeść.
Stomatolog: A to tylko mleczak.
(zagląda do ust)
O! Za nim rośnie piękny ząbek stały.
Ten z próchnicą usuniemy.
Jeż: A będzie bolało?
Stomatolog: Mam fotel nowoczesny.
Zaraz wszystko przygotuję.
Nawet bólu nie poczujesz.
Widzę, że jadasz dużo witamin.
Jeż: Kiedy idę na polowanie,
to wcześniej na śniadanie
dwa jabłka dokładnie myję,
dlatego zdrowo żyję.
Stomatolog: Ale z Ciebie wielki zuch!
To już wszystko, bywaj zdrów!
Lis: Jestem sobie rudy lis,
ząb mnie boli nie od dziś.
Stomatolog: Czy przygotować kleszcze?
Lis: Tylko nie kleszcze, bo będę
wrzeszczeć!
Stomatolog: Widzę że masz chore siekacze.
(zagląda do ust)
Może uda mi się zaleczyć.
Zaraz zobaczę.
Lis: Tak bardzo mnie ze strachu trzęsie!
Stomatolog: Nic się nie bój
szkoda czasu na gadanie.
Zaczynamy borowanie.
Lis: O, ła!
Stomatolog: To już wszystko.
Proszę o myciu zębów nie zapominać
i dobrej pasty używać.
Lis: Na pewno będę. Dziękuje.
Wiewiórka: To ja, wiewióreczka Śmieszka.
Tu opodal w dziupli mieszkam.
Ja o swoje zęby dbam.
Stomatolog: Uśmiech także piękny masz.
(zagląda do ust)
Tylko szóstkę zalakuje,
żeby ją zabezpieczyć przed próchnicą.
Ale to nawet nie poczujesz.
Wiewiórka: O, dziękuje!
Stomatolog: Piękne zęby wiewiórko masz,
a szczególnie te siekacze dwa.
Możesz śmiało gryźć orzechy
i żołędzie.
Wiewiórka: Ja się troszczę o zęby zawsze
i wszędzie
Nawet przed spaniem, rzecz oczywista,
Myję dokładnie zęby do czysta.
Stomatolog: Kto zęby swoje dba,
Śnieżnobiały uśmiech ma.
Wszyscy: Żeby zdrowe zęby mieć
Trzeba tylko chcieć.
Myć je bardzo, bardzo często
I witamin dużo jeść.
8.Występ w wykonaniu najstarszej grupy „ Słoneczek”
*zabawa ilustrująca treść piosenki pt. „Myj zęby”
* inscenizacja „PORADY WRÓŻKI DOBREJ RADY” - Teresa Fiutowska
Występują: Wróżka Dobra Rada
Paziowie Radek i Darek
Złośnica
Beksa
Łakomczuch
Krzykacz
Dzieci z widowni
(tron, obok krzesło, lusterko, korona) paź na krześle obok wróżki
Wróżka: Jestem wróżka Dobra Rada i jak zawsze o tej porze,
na wygodnym tronie siadam,
bo po radę ktoś przyjść może.
Radku, paziu!
Gdy po radę ktoś się zgłosi, niechże tu do mego tronu
Raduś zaraz go poprosi.
Raduś: Wróżko Dobra Rado, jest dziewczynka, bardzo mała
Wróżka: Wprowadź ją tu do komnaty, nie wypada by czekała.
Podejdź bliżej moja mała, w czym ci dziecko pomóc mogę?
Złośnica: Dziś się bardzo rozłościłam, stłukłam wazon o podłogę.
To był wazon mojej mamy!
Raduś (do siebie): O to występ był udany!
Wróżka: Wazon mamy o podłogę. Mam udzielić ci porady
jakie miałaś wszak powody tak brzydkiego zachowania?
Złośnica: Chciałam z mamą iść na lody, ale mama iść nie chciała.
Raduś: Dobra Rada nie jest głucha, mówże ciszej moja mała.
Wróżka: Mama twe zdrowie ma na względzie
Złośnica (złości się i kręci)
Raduś: Czy ta mała także tu się złościć będzie.
Wróżka: Zawsze dbała o twe zdrowie.
Złośnica: Ależ wróżko Dobra Rado, bardzo proszę powiedz mamie.
Wróżka: Ja nie mamie rad udzielam, ale tobie, więc do mamy
musisz pobiec i ucałuj ją serdecznie
i posłuchaj o czym mówi twoja mama.
Złośnica: Dzięki wróżko za twą radę.
Biegnę mama w domu sama.
Raduś: Pędź do mamy tędy , tędy.
Nie nie bądź nigdy już złośnicą.
Buzia brzydka, wykrzywiona.
Bądź pogodna, grzeczna miła.
to, nie przyjdziesz po radę.
Wróżka: Czy następny ktoś przybywa?
Daruś: Mały chłopak z buzią brudną.
Wróżka: Znowu brudas?! Proś go trudno...
Brudas: Poradź wróżko bo potrzebna twoja rada
Daruś: Niech gość tutaj sobie siada
Wróżka zaraz go wysłucha.
(do widowni) Do rąk brudnych przykleiła mu się mucha. Be
Wróżka: Chcę posłuchać co gość powie.
Brudas: Wielki kłopot mam na głowie
Daruś: To nie kłopot. Włosy brudne.
Brudas: Moje życie bardzo trudne. Ja mam delikatną skórę,
lecz dostaję ciągle burę. Wszyscy na mnie się zmówili,
nie dają mi wolnej chwili i myć każą się dokoła.
Brudas każdy na mnie woła.
Daruś: Czy nie słusznie nazywają cię brudasem?
Brudas: Ale ja się myję czasem
Wróżka: Czasem?
Brudas: Czy to mało?
Daruś: Popatrz w lustro.
Brudas: Brudne mam ręce i buzię całą
Wróżka: Sam więc widzisz, umyj dobrze buzię ręce
staraj się nie brudzić więcej.
Daruś: Przecież myć się każdy musi słuchaj taty i mamy
Nie oszczędzaj rąk i twarzy, i nie żałuj, tez swej skóry
Myj ją z dołu i do góry.
Daruś: Nie zaczynaj znów od nowa
wątpliwości w mydle schowaj.
Raduś: Wróżko, wróżko jest ktoś trzeci
Wróżka: Dziś przyjmuję tylko dzieci (słychać płacz )
Beksa: Ja ... do ... ciebie...dobra... wróżko..
Raduś: Oto wróżka Dobra Rada
przy niej płakać nie wypada
Wróżka: Siadaj proszę co się stało?
Beksa: Ząb mnie bolała przez noc całą...
Wróżka: Byłaś rano u dentysty ?
Beksa: On mi, wyrwie zęby wszystkie..
Raduś: Czy ty myślisz że dla psoty chce dentysta mieć robotę,
i wyrywać zdrowe zęby?
Wróżka: Drogi Radku wyjdźże tędy, sama z gościem porozmawiam,
bo z zębami trudna sprawa.
Beksa: (płacze) Bardzo trudna...
Wróżka: Ale płacz tu nie pomoże
Z każdą chwilą będzie gorzej.
Raduś: Lepiej więc iść do dentysty
Niż zatruwać życie wszystkim
Beksa: Mama martwi się i smuci
Raduś: Pewnie czeka, kiedy wrócisz,
By posłuchać płaczu twego
Wróżka: Taka rada - nic dobrego. Mnie posłuchaj idź do domu,
Potem z mamą do dentysty pójdziesz śmiało
Beksa: A nie będzie mnie bolało?
Raduś: Ciut poboli i przestanie
Beksa: Takie twoje wróżko zdanie?
Wróżka: Gdy ząb zdrowy będziesz miała
to nie będziesz już płakała
Beksa: A gdy ucho mnie zaboli?
Raduś: Ona nie chce wypaść z roli
I zapomnieć jak się płacze.
Beksa: Nie, nie będę beczeć więcej. Zrobię jak mówiła wróżka (wychodzi z Radusiem)
Daruś: Wróżko mamy łakomczucha
Wróżka: Czy to chłopiec czy dziewczynka?
Daruś: Chłopak ale zgięty w pół.
Łakomczuch: Boli brzuch, cały dół
Wróżka: czy tak często ci się zdarza?
Łakomczuch: Kiedy bawię się w kucharza
I pomagam w kuchni mamie
Zjadam jedno drugie danie,
Potem śledzie, czekoladę
Wiśnie, cukier marmoladę.
Daruś: Nie mów dalej! Nie wytrzymam!
Łakomczuch: Napływa ci do ust ślina?
Daruś: Skąd że słabo mi się robi?
Wróżka: To łakomstwo cię nie zdobi
Buzię masz skrzywioną wielce.
Daruś: Wpycha łyżki i widelce.
Znów widelce i znów łyżki
on wystraszy buzią wszystkich
Łakomczuch: Lecz co teraz zrobić muszę,
Aby mnie nie bolał brzuszek?
Wróżka: Moja rada całkiem prosta
Nie baw więcej się w kuchcika.
Daruś: Z kuchni zawsze prędko znikaj
Wróżka: Nie jedz tyle różnych rzeczy.
Łakomczuch: Dobra rada.
Daruś: Nie zaprzeczysz. ( wyprowadza Łakomczucha)
Wrózka: Czy ktoś na mą radę czeka?
Daruś: Czeka przecież słychać go z daleka?
( wprowadza Krzykacza, który głośno krzyczy)
Krzykacz: Ja do wróżki
Daruś: Ciszej, nie mów głośno tak
Krzykacz: Jak mam mówić powiedz jak
Nie potrafię mówić cicho!
Daruś: Czy masz w sobie jakieś licho?
Mnie od krzyku bolą uszy.
A to licho znów się puszy.
Wróżka: teraz powiedz dużo ciszej.
Krzykacz: Lecz czy wróżka mnie usłyszy?
Wróżka: Ja nie słyszę kiedy wrzeszczysz.
Krzykacz: Wróżko jaka twoja rada?
Wróżka: Nie mów głośno nie wypada.
Krzykacz: Jak się uczyć cichej mowy?
Wróżka: Ta nauka nie jest trudna
Choć czasami trochę nudna.
Najpierw pomyśl, co chcesz mówić i zaczynaj głosem cichym
Krzykacz: Wróżko czy mnie dobrze słyszysz?
Wróżka: Doskonale. Miło z tobą się rozmawia
Raduś: O gardziołko zdrowe będzie.
Krzykacz: Będę cicho mówił wszędzie
Wróżka: Wracaj teraz już do domu
Krzykacz: (cicho) Lecz nie przyznam się nikomu,
że w pałacu wróżki byłem
i że bardzo się zmieniłem,
bo nie jestem już krzykaczem.
Daruś: Pożegnaj się z wróżką raczej.
Teraz ja się zajmę wróżką
Bo zasnęła na swym tronie
Niewygodnie jej w koronie
Wróżka odpoczywa sobie
a ja dzieciom sprawdzian zrobię
jakie były dzisiaj rady
Dziecko 1: Złościć się nie trzeba bo to nic nikomu nie da.
Dziecko 2: Kto chce ładnym miłym być ten się musi często myć.
Dziecko 3: Płacz na bóle nie pomoże, bo gdy płaczesz boli gorzej
Dziecko 4: Nie warto być łakomczuchem, z przejedzenia boli brzuszek.
Dziecko 5: Kto krzyczy od ucha do ucha, tego nikt nie słucha.
Dziecko 6: Słuchać trzeba dobrych rad, bo piękniejszy wtedy świat
(wróżka się budzi)
Razem paziowie: Rady znacie doskonale, nie spotkamy się już wcale.
Wróżka: Oj oj oj! Nie wypada. Ja mam całkiem inne zdanie.
Bo na każde zawołanie jestem dla was Dobra Rada.
Jeśli ktoś mnie potrzebuje do pałacu przywędruje.
*Improwizacja taneczna piosenki pt.„Dbaj o zdrowie”
*„Taniec zdrowia” -taniec dyskotekowy w wykonaniu zespołu tanecznego
„Topolanie”
10.Podziękowania i przemówienia zaproszonych gości.
11.Zwiedzanie wystawy „ Jedzmy zdrowo na wesoło” ukazującej sposoby
zachęcania dzieci do spożywania nie lubianych potraw.
12.Wierszyk na zakończenie recytuje Zdrowulek
Cieszę się bardzo moi kochani,
Że dzień dzisiejszy spędziliście z nami,
Wszystkich naszych gości serdecznie żegnamy,
Na wiosnę na pewno znów się spotkamy.
Strona główna
Historia
O nas
Organizacja
Programy
Ciekawe scenariusze
Galeria
Kontakt
Webmaster:
Dorota Staniec