Młodzi gniewni.
Literatura od samego początku swego istnienia pokazywała skomplikowane problemy ludzkiej egzystencji. Niejednokrotnie ukazywała jednostką zmagającą się z codzienną rzeczywistością, czasami w których się znalazł. To człowiek jest głównym tematem wielu dzieł ;literackich. Każda epoka próbuje wskazać mu jak najlepszą drogę życia. Odpowiada na pytanie „Jak należy żyć, aby być szczęśliwym?”. Każdy okres ma różne odpowiedzi na to pytanie. Jednak według mnie najważniejszym kryterium szczęścia człowieka jest jego wolność. Podobnie twierdzili także wielcy twórcy romantyzmu, epoki w której wolność człowieka była szczególnie zagrożona. Głównym hasłem owych czasów, stało się „wolność równość, braterstwo”. Poeci w swoich utworach namawiali do buntu przeciwko nastałej rzeczywistości i obowiązującym normą społecznym.
W literaturze romantyzmu bez trudu odnajdziemy sylwetki takich właśnie bohaterów. Ich bogatą galerię otwiera Werter , bohater utworu „Cierpienia młodego Wertera” Jana Wolfganga Gothego. Główny bohater jest postacią o wybujałej uczciwości. Świat widzi przez pryzmat marzeń i poezji, i co najważniejsze jest nieszczęśliwie zakochany. Jego ukochana Lotta, jest zaręczona z tymczasowo nieobecnym Albertem. Początkowo nie przeszkadza to Werterowi i coraz głębiej angażuje się w związek uczuciowy z dziewczyną, która traktuje go wyłącznie jako przyjaciela. Owa miłość powoduje, że bohater popada w coraz głębszą rozpacz, a nawet myśli o samobójstwie. Uczucie niszczy bohatera, wypala go wewnętrznie. Jednak kiedy Lotta postanawia ostatecznie zerwać swą znajomość z Werterem, ten decyduje się popełnić samobójstwo, gdyż nie widzi już sensu ani celu życia. Śmierć Wertera ma symbolizować niezgodę z zastaną rzeczywistością. Jest buntem przeciwko feudalnym przesądom klasowym i normom moralnym. Postawę bohatera cechuje skłócenie się ze światem i brak akceptacji rzeczywistości.
Uważam, że samobójstwo tytułowego bohatera powieści Wolfganga Goethego jest jedynie ucieczką. Czyn ten nie powoduje żadnych zmian. Światem nadal będą rządziły te same prawa i normy, które doprowadziły Wertera do skrajnej rozpaczy. Samobójstwo nie jest wyjściem z sytuacji. Jednak należy pamiętać że jest manifestem bólu, aktem ostatecznej rozpaczy. Według mnie nie ma ono najmniejszego sensu. Jedynie aktywne działanie, dążenie z uporem do wymarzonego celu może doprowadzić do pełnego sukcesu i bohater na nowo może być człowiekiem szczęśliwym.
Przykładem owej czynnej postawy tzw. bajronicznej jest tytułowy bohater „Giaura” Georga Byrona, lecz on nie może już być człowiekiem szczęśliwym, gdyż nic nie przywróci życia jego ukochanej. Giaur poprzez zamordowanie Hassana buntuje się przeciwko istniejącym stosunkom społecznym i normom obyczajowym. Swoim działaniem stara się je zmienić, ale w swojej walce jest osamotniony, pozostawiony samemu sobie. Czyn jakiego dopuścił się Giaur zaciążył na jego życiu. Spowodował wewnętrzną zmianę bohatera. Od tej pory będzie on unikał ludzi, aby móc w samotności szukać ukojenia.
Uważam, że czyn Giaura, podobnie jak Wertera, zasługuje na pogardę innych. Nie ma takiej rzeczy, która mogłaby usprawiedliwić morderstwo. Żaden człowiek nie ma prawa odbierać życia innym. Giaur zabijając Hassana splamił swoje ręce krwią, za to będzie pokutował, w samotności, w klasztornych lochach. Jego bunt, choć wyrażony czynem, nie ma żadnego sensu. Nic nie jest już w stanie przywrócić życia ukochanej Leili. Zaś krwawa zemsta zasługuje na wzgardę u innych.
W literaturze polskiego romantyzmu pojawiły się elementy bohatera bajronicznego jak i werterycznego. Przykładem zbuntowanego, nieszczęśliwego kochanka może być Gustaw, główny bohater „Dziadów cz. IV” , Adama Mickiewicza. W czasie zaduszek przychodzi on do księdza i opowiada o swoim zmarnowanym przez miłość życiu. To ona doprowadziła go do czynu ostatecznego i podobnie jak Werter Gustaw popełnia samobójstwo. Jego bunt osiąga punkt kulminacyjny w słynnym monologu: „Kobieto! puchu marny! ty wietrzna istoto! / Postaci twojej zazdroszczą Anieli, / A duszę gorszą masz, gorszą niżeli! / Przebóg ! tak ciebie oślepiło złoto.”
Główny bohater „Dziadów cz.IV” sprzeciwia się zastanej rzeczywistości, w której skarb i bogactwo ważniejsze są od prawdziwego uczucia. Dla kobiety nie liczy się już czysta nieskazitelna miłość, ale ważniejsza jest „ honorów świecąca bańka”
Literatura polskiego romantyzmu rozwijała się w specyficznych warunkach politycznych, a mianowicie w okresie niewoli narodowej, dlatego na większą uwagę zasługują ci bohaterowie romantyczni, którzy buntowali się przeciwko niewoli własnego narodu.
Do takich bohaterów należy Konrad Wallenrod tytułowy bohater powieści poetyckiej Adama Mickiewicza. Wallenroda cechuje aktywny bunt przeciwko zastanej rzeczywistości . Bohater postanawia poświęcić szczęście osobiste dla dobra ojczyzny. Całkowicie oddaje się walce o wolność kraju. Jego bunt ma sens , gdyż odnosi on sukces i ratuje ojczyznę przed zagładą. Jednak należy pamiętać, że Konrad jako człowiek ponosi klęskę, gdyż nie ma on dla kogo żyć. Nękany wyrzutami sumienia będzie dążył do tragicznego finału. Śmierć stanie się dla niego wybawieniem od cierpień życia. Wallenrod poprzez bunt osiąga sukces. Jego ojczyzna zostaje uwolniona z jarzma niewoli. Jednak owy czyn wymaga wielkiego poświęcenia, prowadzi do rozdarcia wewnętrznego bohatera, a w ostateczności do samobójstwa. Tak więc kolejny bunt prowadzi do śmierci „młodego gniewnego”. Jednak należy pamiętać , że celem owego buntu była walka o wolność ojczyzny i cel ten został osiągnięty.
Buntowniczym patriotą jest także Konrad, główny bohater „Dziadów cz. III” Adama Mickiewicza. Konrad jawi się jako samotnik, wybujały indywidualista, poeta. Jest on świadomy
rangi swojej poezji, której nadaje atrybuty boskości. Konrad czuje siłę, wie że ma moc kreowania świata. Ta chwila wyniesienia Konrada, w której odczuwa niezłomną potęgę przeradza się w walkę z Bogiem. Konrad buntuje się przeciwko Niemu, gdyż sądzi że nie potrafi On uszczęśliwić ludzi. Bunt ten ma na celu walkę o poprawienie losów Polaków, Konrad pragnie szczęścia ojczyzny. „Ja kocham cały naród objąłem w ramiona / Wszystkie przyszłe i przeszłe jego pokolenia / Przycisnąłem tu do łona (...) /Chcę go dźwignąć uszczęśliwić? Konrad gotów jest poświęcić się za naród. Dla niego najważniejsza jest wolność ojczyzny cyt. „Nazywam się milijon. Bo za milijony Kocham i cierpię katusze”. Bunt Konrada przeciwko Bogu świadczy prometeizmie. Jednak prometejski bunt wynika z pychy i chęci kreowania świata jednak należy pamiętać że jest to bunt przeciwko Bogu w imię miłości do człowieka, a przede wszystkim do ojczyzny. Jednak Konrad nie otrzymuje odpowiedzi od Boga. Uważam że bohater mimo poczucia ogromnej wartości i drzemiących w nim możliwości jest bezsilny. Nic nie może zrobić dla ludzkości jest rządzony przez uczucie które w świecie realnym staje się niewystarczające dla objęcia „rządu dusz”.
Przeciwko niewoli własnego narodu buntuje się także Kordian, tytułowy bohater utworu Juliusza Słowackiego. Jest on rozdarty wewnętrznie, znudzony życiem, marzyciel, szuka on sensu i celu życia cyt. „Trzeba mi nowych skrzydeł, nowych dróg potrzeba”. W tym celu wędruje po Europie i szuka swoich wartości. Podsumowaniem jego duchowych i moralnych doświadczeń, wyniesionych z jego podróży jest monolog na szczycie Monte Blanc. Bohater zdaje sobie sprawę z tego ze, rozwiązanie kwestii polskiej może się dokonać jedynie za cenę ogromnego wysiłku duchowego i ofiary z życie. Wypowiedź Kordiana jest świadectwem zasadniczego zwrotu, głębokiej przemiany, która nastąpiła umyśle i w duszy, w intelektualnym i moralnym stanie młodzieńca. Dlatego Kordian postanawia poświęcić dla dobra ojczyzny i rodaków własne życie. Wie on, że po dokonaniu zabójstwa cara ucieczka nie ma sensu, skazany on jest na śmierć. Monolog Kordiana na szczycie Monte Blanc jest rodzajem buntu przeciwko otaczającej rzeczywistości, przeciwko niesprawiedliwościom dnia codziennego. Bohater pragnie, aby Polska odzyskała niepodległość chce wyzwolić swój naród z jarzma niewoli. Niestety nie odnosi on sukcesu. Na drodze do popełnienia morderstwa staje mu własny strach i Imaginacje. Kordian przegrywa z własną niedojrzałością polityczną. Jest on wewnętrznie zbyt słaby, aby móc dokonać „królobójstwa”.
Wszyscy wielcy romantyczni bohaterowie to z pewnością buntownicy. Poprzez swój bunt wyrażają oni niezgodę na zastaną rzeczywistość. Chcieliby oni zmienić otaczający ich świat na lepszy. Pragną oni szczęścia i radości wszystkich ludzi, aby nikt nie czuł się porzucony, niepotrzebny. Jednak wewnętrznie są oni zbyt słabi aby móc cokolwiek zmienić. Ponadto często w walce są oni osamotnieni, pozostawieni samym sobie. Uważam, że wyrażenie własnej niezgody na zastałą rzeczywistość ma bardzo duże znaczenie. Jednak ważniejszym od samego słowa, „nie” jest czyn. Jedynie aktywne działanie może doprowadzić do poprawienia rzeczywistości. Dlatego nie zgadzam się z tymi bohaterami, którzy swój bunt wyrażają poprzez śmierć. Samobójstwo może zostać odczytane jako poddanie złu, a przecież tak nie ma e być. To dobro ma zwyciężyć. Ludzie powinni to zrozumieć i wspólnie zacząć zmieniać świat na lepszy.
Uważam, że aktywne działanie ma wielkie znaczenie. Każdy powinien brać przykład z Konrada Wallenroda który gotów jest poświęcić szczęście osobiste dla dobra ogółu. To ten bohater zasługuje na największe trofea, gdyż dobro ogółu stawia nad dobrem jednostki. Dokonując owego wyboru dał świadectwo swojej odwadze. „ocalałeś nie po to aby żyć / masz mało czasu trzeba dać świadectwo / bądź odważny gdy rozum zawodzi bądź odważny/ w ostatecznym rachunku, jedynie to się liczy”- Z.Herbert.