106 (38)


31

Z

aczęło lać. Robin i ja czytaliśmy w łóżku, kiedy nagle poczułem, że powietrze staje

się ciężkie.

Okna były otwarte i przez siatkę przeniknął zapach spalenizny. Przez ułamek sekundy pomyślałem, że to pożar, ale gdy spojrzałem w górę,

zobaczyłem, że pada.

Strugi wody przesłaniały widok. Woń spalenizny stała się słodka — pachniały gardenie, goździki i róże. Spike zaczaj ujadać i kręcić się po pokoju. Robiło się coraz parniej i goręcej. Zamknąłem okna i dudnienie

deszczu nieco ucichło.

Robin wstała z łóżka i spojrzała przez mętne szyby. I wtedy zadzwonił telefon.

Czy jest Robin? Mam wiadomości na temat budowy domu.
Podałem jej słuchawkę. Uśmiechnęła się rozmawiając, z czego wywnios­
kowałem, że sprawy mają się dobrze.

Kiedy w końcu przekazała mi słuchawkę, Milo powiedział:

A teraz kolej na twój gips, chociaż co cię to obchodzi, skoro wyjeżdżacK'

A jednak powiedz.

- Po pierwsze: obydwaj kanibale z Maryland nadal siedzą. Ten, w tylko kroił ofiarę, ubiegał się o warunkowe zwolnienie, ale wniosek ## odrzucony. Ten, który kroił i jadł, nigdzie się nie wybiera. Dzięki Bogu są w gestii jurysdykcji Los Angeles. U nas nie skazano by nawet Ado Hitlera. Co to za dźwięk? Zakłócenia na linii?

Deszcz — powiedziałem. — Prawdziwy prysznic.

216

Tajfun?

Nie, po prostu deszcz. Zapewniano mnie, że tu nie ma tajfunów. Zapewniano też, że nie ma przestępstw.

biiżyłem się do okna. Poprzez strugi ulewy widoczne były tylko czubki < Ponad chmurami niebo było mlecznobiałe i spokojne.

Żadnego wiatru. Tylko mnóstwo wody. Mam nadzieję, że ustanie porę i będziemy mogli stąd odpłynąć.

___ Napędzono ci strachu i chcesz wracać do domu, co? Poczekaj na resztę- a będziesz się śpieszył jeszcze bardziej. Zgadnij, kto opisywał sprawę ludożerców dla lokalnego szmatławca? __ Creedmari.

__ Nie musiałem długo szukać, gdyż jego nazwisko figurowało pod artykułami. A potem ktoś inny przejął sprawę, co mnie zainteresowało. Zacząłem ryć. Nikt w gazecie nie pamiętał Creedmana, ale odkryłem, że w owym czasie było trochę zamieszania z miejscową policją: przeciek informacji do gazety Creedmana. Kilku gliniarzy wyrzucono z pracy.

e znalazłem tu jednak nic podejrzanego.

~~- A co w sprawie tych wyrzuconych gliniarzy? — spytałem. — Przecieki czyły morderstwa popełnionego przez kanibali?

Trudno było doszukać się szczegółów. Kiedy sprawa dotyczy prasy, nie są zbyt gadatliwi.

217



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
38 Zawory hydrauliczne
38 08
106 Efektywnosc wykorzystania Nieznany (2)
102 106 SUPLEMENT 53 2id 11668 Nieznany
106
38 USTAWA O OC ARCH I INZ
piel 38 1 14 79 id 356923 Nieznany
2 (38)
35 38
2003 02 38
106
PRS UN str 20 21 i 38 43 nr stron nadrukowane
Psalm 38, Komentarze do Psalmów-Papież Jan Paweł II,Benedykt XVI
Odpowiedzi do tego drugiego ca dałem i jest na 38 pytań, instytucje i źródła prawa w UE

więcej podobnych podstron