Objawienia maryjne
Cześć którą katolicy oddają Maryi, wzmagają, wciąż nowe bodźce, tzw. ukazywanie się Maryi w szczególnych miejscach. Najbardziej znanym miejscem jest Lourdes, gdzie w r. 1858 dziewczynka Bernadetta Soubirous doznała szeregu objawień Matki Bożej w 18 różnych dniach. Jeszcze wyższa rangę osiągnęła później miejscowość Fatima w Portugalii, gdzie w r. 1917 widziało Maryje troje chłopskich dzieci. Czy takie "ukazywanie się" jest dla katolików prawdą wiary?
Nie, nie są one żadną prawdą wiary. Są to objawienia prywatne, skierowane do osób, które w nich uczestniczą. Objawienia, w które nikt inny nie jest zobowiązany wierzyć. Obowiązujące wszystkich objawienie Boga zakończyło się w czasach apostolskich. Kościół zatem nie zobowiązuje nas do wiary w nowe objawienia prywatne, gdyż nigdy nie dostarczą one nam nowych i istotnych elementów do poznania Boga. Mimo to autentyczne objawienia, uznane przez Kościół (np. w Lourdes i Fatimie), zawsze są interwencją Bożą w historię ludzkości. Są usilnym wezwaniem do życia wiarą, pokutą i modlitwą, są przynagleniem do nawrócenia. Słowa Maryi są wezwaniem skierowanym do uczniów Jej Syna, by czynili to, czego nas nauczył Jezus.