To jest nasz walc
Ich Troje
wydarte marzenia pragnące spełnienia jak bańki mydlane to my
siedzimy szaleni w huśtawce z szerszeni lubimy zabawy i gry
na skrzydłach gołębia pisklęta jastrzębia nie znamy zwyczajów no cóż
podobnym do krzyku zapachem z goździków niestety nie starcza nam róż
to jest nasz walc (więc tańcz) dalej ze mną się bujaj i tańcz
swoją duszę rozhulaj jak klaun który chce pijanym zakończyć ten bal
to jest nasz walc nasz walc dalej ze mną się bujaj i tańcz
do snu klauna utulaj niech wie że i z nim ktoś na dobre i złe zostać chce
i na dobre i złe!
/ w s t a w k a /
chciałbym przytulić w twe ciało się wtulić zapomnieć na moment swój grzech
powiesić na haku miłości żebraków błądzącą gromadę wśród drzew
czarodziej wciąż jęczy że brak mu pajęczyn że nie ma na chleb i na ser
na prawo na lewo piękniejsi niż drzewo do walca stajemy wśród was
to jest nasz walc, więc tańcz. . .
i na dobre i...
białe jest wszędzie a czarne niech będzie czerwone jest cienki jak włos
w płomieniach jak świece palimy drwa w piecach a zimą nam zimno źle
ze starej płyty nam gra choć zapity na rzęsach parują nam łzy
patrzę w zmartwieniu a serca płomieniom pogłaskać to ciało i drżeć
to jest nasz walc, więc tańcz. . .
i na dobre i złe!
/ w s t a w k a /
to jest nasz walc, więc tańcz. . .
i na dobre i złe!