Homilia na I Niedzielę Wielkiego Postu.
Chrystus uczy nas zwyciężać ataki szatana ( kuszenie na pustyni).
Pamiętne Jerycho.
Liturgia dzisiejszej niedzieli wprowadzającej nas w przezywanie czasu Wielkiego Postu jakby na bardzo ważna lekcję chrześcijańskiego w okolice Jerycha. Jerycho było pierwszym miastem, które zdobyli Izraelici pod wodzą Jozuego wchodząc do Ziemi Obiecanej zaraz po przekroczeniu Jordanu . Dziś miasto zieleni i sadów owocowych, szumiącego strumyka z cudownie odświeżająca woda nie tylko dla pielgrzymów, ale całej przyrody. Wokół przerażająca pustynia, oraz spojrzenie na Górę Kuszenia Pana Jezusa. To dla naszego Zbawiciela Jerycho było ostatnim etapem pielgrzymki do Jerozolimy. Po drodze mówił uczniom :,, Oto idziemy do Jerozolimy, tam Syn Czlowieczy zostanie wydany w ręce arczykapłanów i uczonych w Piśmie. Oni skażą Go na śmierć, wydadzą w ręce pogan na wyszydzenie, ubiczowanie i ukrzyżowanie, a trzeciego dnia zmartwychwstanie (Mt 20, 18-19). Tu często szły tłumy za Panem Jezusem. Podążali pielgrzymi na święto Paschy. Tu człowiek niewidomy wolał :,,Synu Dawida, ulituj się nad nami”...Niski zaś Zacheusz wspiął się na drzewo sykomory, aby zobaczyć przechodzącego Nauczyciela, a potem zaprosić Go do swojego domu w gościnę.
Dzisiaj widzimy samego Chrystusa w pojedynku z szatanem. Wystarczy spojrzeć na okolice Jerycha , pamiętna pustynie i ową górę kuszenia. Tu na początku naszej drogi przez Wielki Post mądra i miłująca nas Boża Opatrzność chociaż się nie powtarza chce i nas nauczyć wielkiej prawdy - poddania próbie - doświadczenia walki z szatanem.
I dzisiaj istnieje i działa Zły, nieprzyjaciel wszystkiego co Boskie i prawdziwie ludzkie w człowieku. Szatan - nie mit, nie bajeczka dla niegrzecznych dzieci - to przerażająca rzeczywistość. Nie łudźmy się, że nas to ominie, nie dotknie nas w budowaniu ładu Bożego w naszym sercu, w rodzinie, w otoczeniu. Ta walka zapowiedziana już w początkowych dziejach człowieka nieustannie trwa. Szatan istnieje, trwa kuszenie nie tylko Pana Jezusa i Jego uczniów, bo uczeń nie jest większy od Mistrza ( J.13,16). Współczesne pokusy wobec nas są tylko pewna modyfikacja czasu i sposobu podejścia do ludzi naszego pokolenia - wobec tego co dane było doznawać samemu Chrystusowi. Pomyślmy tutaj o naszej niecierpliwości, lekkomyślności, lekceważeniu zła, uśpieniu sumienia , a może chęci, aby w czasach naszej biedy kamienie stały się chlebem. Jakże wulgarne, przerażające formy i sposoby przybiera dzisiejsze kuszenie, jaką pozornie miłą przynęta stają się spreparowane pokusy i obiecanki.
Co na to Pan Jezus?
Postawa Pana Jezusa jest bardzo pouczająca, stanowcza i jasna. Trwa w naszym XXI wieku nie tylko kuszenie, ale i trwa zwycięstwo Chrystusa nad szatanem i jego mocą. W oparciu o łaskę i moc Pana Jezusa mamy i powinniśmy od zaraz powiedzieć,, idź precz szatanie. W tej walce nie wolno nam pozostawać w samotności i liczyć tylko na swoje siły. Pierwsi ludzie byli kuszeni i upadli. Szatan obiecywał im rzeczy niemożliwe do osiągnięcia , po prostu kłamał: ,,będziecie jako bogowie znali dobro i zło”. Nie było to taktycznym chwytem, mówiąc językiem współczesnym :,, atrakcyjną ofertą”? Mieć wiedzę Boga, tajemnice i prawa znane tylko Bogu, a nad to wszystko:,, na pewno nie umrzecie”! Pierwszym rodzicom, podobnie jak i nam zostaje wybór : albo Bóg, albo szatan. Pokusa wolności, swobody trwa do dnia dzisiejszego i trwać będzie nadal. Wielu zaufało szatanowi, nawet tworzą jego związek ,, satanistów”, a iluż ma pomocników? Czy i dzisiaj ziemia ma być przeklęta? Pan Jezus na początku swojej drogi na Golgotę udał się na gorę, aby pościć i modlić się. Po zakończeniu postu został poddany próbie, potrójnemu uderzeniu w Jego Moc. Czas modlitwy i postu - czterdzieści i nocy musiał wycieńczyć Pana Jezusa, poczuł głód. Stąd taka kusząca propozycja, wcale nie trudna dla Pana Jezusa - wokół niego tyle kamieni i skał - proponuje kamienie zamienić w chleb. Dziecko powiedziało kiedyś na katechezie - przecież szatan chciał pomóc Panu Jezusowi, po co miał cierpieć głód?! My też tak czasem myślimy - chcemy iść po chlebna skróty. Nie zapomnijmy wstępu tej pokusy ... jeśli jesteś Synem Bożym powiedz , aby te kamienie stały się chlebem. jakże spokojna padła odpowiedź : ,,nie samym chlebem żyje człowiek, nie tylko dobrami tego świata. W drugiej rundzie szatan próbuje zachwiać zaufanie do BOGA - JEŚLI JESTEŚ Synem Bożym rzuć się w dół...bo przecież Bóg Ci pomoże, nie zranisz swojej stopy. Druga propozycja zdecydowanie odrzucona. Teraz propozycja władzy i to nie byle jakiej - za pokłon oddany szatanowi - daje kusiciel swoje królestwa, panowanie nad światem. Taka niska cena - tylko pokłon, czyli uznanie zależności, służenie szatanowi . Jakże cudowne trzecie zwycięstwo :,, Panu Bogu samemu będziesz oddawał pokłon i jemu samemu będziesz służył”.
Porażka szatana była sromotna - odszedł od Pana Jezusa, ale powróci w czasie męki na Górze Oliwnej. A jednak czeka nas walka, raz wybrawszy dobro, codziennie wybierać muszę. Ku pociesze podpowiada nam sam Adam Mickiewicz :,, nawała pokus, jak morska burza. dzielnych pływaków wznosi, a słabych zanurza”.
Przebiegłoś szatana nie ma granic.
W jednym z podręczników z biologii można było znaleźć opis życia biologicznego małej rośliny o liściach okrągłych ułożonych w kształcie rozety. To rosiczka. Na liściach liczne czerwone włoski wydzielają lepką ciesz o zapachu miodu. Krople tej cieczy przypominają rosę. Stąd nazwa. Zwabione słodką wydzieliną owady przyklejają się, szamoczą się, aby żyć. Dalsze wydzieliny gruczołów - enzymy rozkładają białko, staja się pokarmem, a niepotrzebne roślinie reszki rozprasza wiatr. Ten przykład tak dobitnie ukazuje działanie pokusy - przynęty . Zło w miodowej szacie wabi człowieka, chwyta, wysysa z niego życie, a resztki , jakby strzępy człowieka rzuca na wiatr
W Monachium , w Kryształowym Pałacu znajduje się mały obraz zatytułowany dosadnie ,,czerwony rybak” . To szatan ubrany w elegancki czerwony płaszcz trzyma w rękach wędkę i łowi .... mężczyzn. Na haczyku jako przynętą artysta namalował : złoto, perły, pieniądze, korony, miecze i wino. Można wywnioskować łatwo: atrakcyjne przynęty i nader obfity połów. szatan uosobienie zła i jego prowokacja człowieka, sposób ściągania na drogę zła. (zob. Ks. Ryszard Koper s. 96 ,,Aby mądrzej żyć”)
Tamże , w tej samej książce (s. 229) można znaleźć opowieść o rabinie, który trzem przypadkowo zatrzymanym przechodniom przedstawił problem: oto znalazłeś portfel pełen złotych monet - co byś z nim zrobił? Odpowiedź pierwsza: oddałbym właścicielowi z najbliższego domu, bo portfel chyba do niego należał...- głupiś , skwitował rabin. odpowiedź druga : schowałbym do kieszeni, nie byłbym naiwny, aby oddawać mając taka okazje by się wzbogacić - kanalia - padła odpowiedź I wreszcie trzeci rzecze: skąd ja mogę wiedzieć, jakbym wtedy postąpił. Może zwyciężyła by we mnie chęć zabrania rzeczy dla siebie. Nie wiem, ale prosiłbym Wszechmogącego Boga, abym mógł się oprzeć złym skłonnościom, a wtedy po pewnym czasie znalazłbym właściciela i oddał własność. Ta ostatnią odpowiedz rabin uznał za rozsądną..
Katecheta zadał dzieciom pytanie: co robicie, gdy jesteście kuszeni? Odważna dziewczynka odpowiada: kiedy szatan puka do drzwi mojego serca, ja tylko mowie do Pana Jezusa, który żyje w moim sercu... Jezu, proszę Cię otwórz drzwi, a kiedy Pan Jezus otwiera drzwi - szatan z przerażeniem ucieka wołając... przepraszam, pomyliłem drzwi...( Ks. Ryszard Koper s. 230 ,, Aby mądrzej żyć”).
Wnioski do przemyślenia.
Trzeba rozróżnić kuszenie od nakłaniania człowieka do zła. W czasie kuszenia Pana Jezusa na pustyni diabeł nie namawia do czynu złego. Pan Jezus wyczerpany, głodny z pewnością nie pogardzi chlebem. Gdyby rzucił się w dół - nie zranił by nogi, aniołowie nieśli by Go na rękach.. Ile byłoby atrakcji dla ludzi, sensacji dla widzów. Podobnie trzecia pokusa.. mieć władze nad światem, mieć pod sobą wojsko, policje, media, pewna skuteczność działania . Jakie to lepkie , jak miód dla muchy. A jednak bez kompromisu - bez przetargu - każda pokusa stanowczo odrzucona. Górę wziął głos rozsądku, wybór dobra, a nie zła, albo wybór większego dobra. Przebiegłość szatana - pokusa dobra pozornego ofiarowanego po atrakcyjnej cenie. W gruncie rzeczy - zniszczenie Bożego planu wobec każdego z nas., pójścia na drogę jakiejś deklaracji do podpisu, której nie zrozumieliśmy do końca, nawet jak Judasz za te liche 30 srebrników. Z pewnością potem tego się wstydził, wpadł w rozpacz i skończył tak haniebnie.
Kuszenie nikogo z nas nie ominie. Natura zła będzie skłaniać nas na korzyść przynęty. jak owa dziewczynka w porę poprośmy Pana Jezusa by otwarł drzwi naszego serca, a nieproszony gość sobie wyjdzie.
Daniel Lifschitz w podanych mądrościach Chasydów pisze : Trudno jest aniołowi śmierci zgładzić wszystkich ludzi na świecie, dlatego wziął sobie do pomocy licznych pomocników. Trudno byłoby szatanowi oszukać cały świat - często na czele wspólnot postawił wybitnych rabinów. Pod nr 508 podaje:,, szatanie czyn swoja powinność, a ja swoją”. Jako główną wadę , płaszczyznę przegrania walki ze złem uważa pychę, pychę i jeszcze raz pychę człowieka.
Rozpoczęliśmy Wielki Post podejmując pierwsze kroki w walce ze złem, w odejściu od drogi do grzechów, dokonania nawrócenia, korekty naszego życia, marszu ku Wielkanocy, przejścia do innego, Bożego stylu życia. Zdajemy sobie doskonale sprawę ile zła zakorzeniło się w naszej codzienności. Przez nasz udział w Drodze Krzyżowej, w Gorzkich Żalach, w naszej Eucharystii i tegorocznych rekolekcjach złu podcinajmy korzenie, usuńmy zło z korzeniami. Szatanowi powiedzmy energicznie i stanowczo - idź precz szatanie ! Nie masz czego szukać u mnie... znam twoja lisią przebiegłość....Rozpocznijmy dokonywać wielkopostne porządki poznaniem samych siebie. Wszyscy mamy wady , słabości i grzechy, nie lekceważmy ani grzechów powszednich, ani naszego przebiegłego wroga . Każde zejście z drogi walki ze złym - kończy się przegraną. Na podium zwycięzców stają ludzie mocni, zdecydowani, zahartowani w próbach i doświadczeniach codziennego życia. Amen.