Trzeba mieć gest?
Elegancka kolacja w restauracji to spory wydatek...
Na początku związku mężczyzna chce się pokazać z jak najlepszej strony. To naturalne, że chce zapraszać kobietę, która mu się podoba do restauracji, kina, klubu czy kawiarni...
Jeśli chce mieć gest i płacić za wszystko, może się okazać, że wypłaty nie wystarczy do końca miesiąca i będzie trzeba się zapożyczyć. A gdy kobieta lubi luksus i przyzwyczai się do tego, że on zawsze płaci, za jakiś czas jej wymagania mogą wzrosnąć. I co wtedy?
Na płacenie za dwie osoby w restauracji, klubie czy kawiarni nie każdego stać. Nie każdy ma dobrze płatną pracę i zasoby na to, by kilka razy w miesiącu zapewnić kobiecie drogie rozrywki. Wyjście do klubu: wstęp, drinki, soki, coś do przegryzienia, a potem taksówka, nieco nadszarpuje zasoby portfela przeciętnego Polaka.
Jeśli kobieta nie wyciąga portmonetki wchodząc do klubu czy kina, a mężczyźnie bardzo zależy na jej towarzystwie, lepiej niech wybierze mniej kosztowne sposoby spędzania wolnego czasu - wcale nie mniej interesujące. Spacer przy świetle księżyca, wycieczka poza miasto czy gra w scrabble mogą okazać się równie atrakcyjnymi formami dalszego rozwijania znajomości.
W miarę upływu czasu, gdy związek przejdzie pierwszy etap znajomości, powinna zacząć obowiązywać zasada płacenia "na spółkę". Podobnie, gdy para rozpoczyna życie pod jednym dachem, czy też wyjeżdża na wspólne wakacje.
Na początku znajomości kwestie finansów są dość niewygodnym tematem, jednak w miarę upływu czasu ten problem powinien się sam rozwiązać. W sprawie pieniędzy można nauczyć się swobodnie rozmawiać. A jeśli planujemy poważny związek, tę umiejętność lepiej opanować w pierwszej kolejności.