Czym różni się człowiek od zwierzęcia?
Mózg człowieka i mózgi zwierzęce są pod wieloma względami bardzo podobne. W sposobach zachowań człowieka można doszukać się wielu podobieństw do zachowań zwierzęcych. W strukturach mózgu powstałych w toku ewolucji znacznie wcześniej od kory mózgowej, wspólnych ssakom i człowiekowi, tkwią jednak różne wyobrażenia i programy zachowań. Reakcje ptaków, ryb i owadów są bardzo odmienne od reakcji człowieka. Świat niektórych zwierząt jest z ludzkiego punktu widzenia bardzo prymitywny. Skrajny przypadek takiego świata opisał Jacob von Uexküll, twórca pojęcia środowiska zwierząt. Obraz świata kleszcza, należącego do pajęczaków, składa się z informacji o temperaturze i zapachu: reaguje on spadnięciem z krzaka na jednoczesny wzrost temperatury i pojawienie się cząsteczek kwasu masłowego. Obraz świata wyższych zwierząt jest znacznie bardziej złożony. Etolodzy badając pochodzenie genetycznie przekazywanych informacji warunkujących instynktowne zachowania zwierząt stwierdzili, iż filogenetyczny proces prowadzący do powstania sensownych struktur służących zachowaniu gatunku jest pod tylu względami analogiczny do procesu uczenia się, że wyniki końcowe obu procesów są często nie do odróżnienia. Genom- ogólnie też układ chromosomów- zawiera niewiarygodnie wielką ilość informacji, które zostały nagromadzone wskutek przebiegu pokrewnego uczeniu się metoda prób i błędów. Obraz świata człowieka jest nieskończenie bardziej złożony, jednak nie ma wątpliwości, że również ograniczony. Podstawowa różnica pomiędzy inteligencją człowieka i zwierząt leży w tym, iż zwierzętom służy ona do zapewnienia sobie tego, czego potrzebują; z kolei ludziom inteligencja służy do odkrywania nowych potrzeb. Innymi słowy: zwierzę przy pomocy rozumu poszukuje najlepszych środków do osiągnięcia określonych i stałych celów, podczas gdy rozum człowieka dąży do osiągnięcia konkretnych celów, ale również do wyznaczania sobie nowych zadań, jeszcze niepewnych czy nieokreślonych. Jednak istnieje inny aspekt ewolucjonizmu- jest nim widzenie Wszechświata i wszystkiego, co on zawiera, jako procesu ciągłych zmian i rozwoju- a tej zdolności, jak się wydaje, pozbawione są zwierzęta.
Spekulując na temat miejsca człowieka w systemie przyrody i jego przystosowania- jedno jednak nie ulega wątpliwości: im dłuższa i bardziej zawiła droga następujących po sobie procesów mutacyjnych i selekcjonujących, prowadzących do obecnego stanu gatunku ludzkiego- tym bardziej nieprawdopodobne, by było odwracalne. Jednak wyjściowym założeniem staje się stwierdzenie, że człowiek widzi głównie siebie, a nie świat realny: ludzie wychowani w różnych kulturach odbierają świat w sposób bardzo odmienny. Najistotniejszą i najbardziej „ludzką” cechą świadomości jest świadomość samego siebie. Naukowcy są przekonani, że zwierzęta posiadają pierwotna świadomość obiektów i zdarzeń, ale samoświadomość jest cechą wyłącznie ludzką. Ludzki mózg jest wynikiem procesów ewolucyjnych nastawionych na przetrwanie, a nie na obiektywne postrzeganie rzeczywistości, co sprawia że niezmiernie jest trudno człowiekowi wyjść poza linearny sposób porządkowania i opisu świata czy dostrzegać wielowymiarowe korelacje. Z chwilą, gdy Darwin opublikował swą teorię o zwierzęcym pochodzeniu człowieka, pokrewieństwo ludzi ze zwierzętami przekształciło się w naukową doktrynę, którą przyjęto niemal we wszystkich zakątkach świata. Uznanie niewątpliwej ciągłości pomiędzy zwierzęciem a człowiekiem nie zniwelowało jednak fundamentalnych różnic-wręcz przeciwnie. Faktem jest jednak, że człowiek to także zwierzę. Precyzyjne wskazanie cech różniących ludzi od zwierząt jest bardzo ważne (choć wcale niełatwe!), i to nie po to, by utrwalać i tak już podupadłe przekonanie o ludzkiej wyższości, lecz by lepiej zrozumieć, kim rzeczywiście człowiek jest. Niezwykle ważne stało się dla ludzi określenie ich stosunku do zwierząt. Jeśli przyjąć, że zwierzę jest bardziej towarzyszem niż sługą i odłożyć na bok teologiczne spory o duszę i przeznaczenie, istotne jest pytanie: jakie cechy i umiejętności ludzi powodują, że tylko oni zdolni byli do zbudowania cywilizacji i przeobrażenia świata?
W odpowiedziach wyraźnie wyłania się orientacja humanistyczna, kładąca nacisk na duchowość człowieka, przekraczanie własnych, biologicznych uwarunkowań. Ta różnica, to nieokreśloność, zdolność ludzi do rozwoju w różnych kierunkach, do czynienia dobra lub zła. Tradycyjnie mówi się o istocie ludzkiej jako o zwierzęciu racjonalnym, czyli najbardziej inteligentnym ze wszystkich stworzeń. Nauki przyrodnicze i humanistyczne wskazują na wiele cech wyróżniających człowieka na tle przyrody ożywionej:
techniczna umiejętność kontrolowania żywiołów i zaprzęgania ich do służby człowiekowi (żegluga, rolnictwo, podróże międzyplanetarne, energia elektryczna i nuklearna, telewizja, komputery itd.),
biegłość w polowaniu lub hodowli większości żyjących istot,
posiadanie języka i zdolność do racjonalnego myślenia,
pomysłowość w radzeniu sobie z nieprzyjaznym klimatem (domostwa, ubrania),
przewidywanie przyszłości i zapobieganie związanym z nią zagrożeniom,
leczenie wielu chorób,
i przede wszystkim możność wykorzystania tylu zdolności w imię zła lub dobra- tu trzeba założyć wcześniejszą umiejętność rozróżniania pomiędzy dobrem i złem w czynach i zamiarach, jak również możliwość wyboru między nimi, tzw. wolność wyboru, czyli dokonywanie wyborów moralnych.
Cechą specyficznie ludzką jest mowa. Mowa znacznie wykracza poza zdolności sygnalizacyjne powszechne u zwierząt, chociaż się z nich wywodzi- jednakże nawet antropoidy nie mają odpowiedniego aparatu głosowego i nie są zdolne do artykulacji mowy. W lingwistyce pojawiły się dwa poglądy na pochodzenie języka: szkoła skokowa twierdzi, że mowa i zdolności językowe są unikalną własnością człowieka, związaną z wrodzonymi ludziom strukturami mózgu, których zwierzęta nie mają, z kolei szkoła ciągłości twierdzi, że zdolności językowe są po prostu bardziej wyrafinowanym sposobem komunikacji i w szczątkowej formie dają się zauważyć u zwierząt. Również aparat głosowy człowieka- krtań, gardziel, język, wargi- różni się wyraźnie od małpiego. Różnica leży również i w tym, że tak zwane języki zwierzęce są zbiorami ostrzeżeń czy znaków przydatnych danej grupie w walce o przetrwanie- służą do wyrażenia tego, co trzeba wyrazić, podczas gdy charakterystyczne dla języka człowieka jest wyrażanie tego, co dana jednostka chce powiedzieć, cokolwiek by to było.
Kolejnym specyficznym tylko dla człowieka wyróżnikiem jest dwunożność, która poprzedzała encefalizację mózgu: określenie wielkości i ciężaru mózgu u praprzodków człowieka współczesnego pokazuje jednoznacznie, iż większy mózg oznacza większe zdolności mierzone poziomem kultury materialnej (np. wytwarzanie narzędzi). Poziom kultury materialnej jest doskonale skorelowany z wielkością mózgu hominidów.
Głównym motorem ewolucji przez ostatnich tysięcy lat stały się czynniki kulturowe a nie biologiczne, bowiem ewolucja kulturowa opiera się na lamarckowskim mechanizmie przekazywania z pokolenia na pokolenie nabytych form zachowań. W społeczeństwie ludzkim czynniki genetyczne są niemal tak samo ważne, jak czynniki kulturowe. Dyskusja na ten temat nadal się toczy i nie do końca wiadomo, czy np. skłonności do alkoholizmu to skłonność wrodzona czy nabyta. Ludzki umysł, w całej swej złożoności, powstał dzięki zmienności dziedzicznej i selekcji, która z kolei została niemal całkowicie unieruchomiona, bowiem człowiekowi udało się niemal całkowicie wyłączyć większość niesprzyjających wpływów świata zewnętrznego (drapieżniki, klimat, choroby zakaźne). Tempo ewolucji kulturowej jest jednak nieporównywalnie większe niż ewolucji genetycznej i dlatego koewolucja socjobiologów to tylko jeden z mechanizmów, który przyczynił się do rozwoju mózgu i związanych z tym specyficznych zdolności. Pokrewieństwo genetyczne zastępowane jest coraz częściej przez pokrewieństwo kulturowe, obejmujące znacznie szersze grupy społeczne. Memetyka stwarza nadzieję na stworzenie spójnego paradygmatu kulturoznawstwa, religioznawstwa, socjologii i innych nauk społecznych. Poszukiwanie przez człowieka odpowiedzi na pytanie o własne istnienie, jego sens, początek, koniec, znalazło odbicie we wszystkich dziedzinach życia.
Rozwiązywaniem zagadki ludzkiej natury pochłonięta była u swych źródeł filozofia, ogromny dorobek miały także takie dziedziny kultury ludzkiej jak: religia i sztuka. Można postawić wspólny mianownik dla wszystkich znalezionych odpowiedzi - jest nim dychotomiczne postrzeganie wyłącznie ludzkiej natury różniącej człowieka od zwierzęcia: dualizm ciała i duszy, wrodzonego zła i dobra, oraz dualizm kultury i natury.
Bibliografia:
Dobzhansky T., Różnorodność i równość, PIW, Warszawa 1979,
Fromm E., Anatomia ludzkiej destrukcyjności, Rebis, Poznań 1998.
K. Lorenz, Regres człowieczeństwa, PIW Warszawa 1986,
W. Werner, Skandal ewolucji, idea ewolucji. O medialnym i ideologicznym aspekcie dyskusji wokół hipotezy ewolucyjnej, „Rocznik Antropolog. Wiedzy”, Rocznik I (2004) 2005, s. 57-70,