Lutownice mają wszechstronne zastosowanie. Chyba każdy spotkał się kiedyś z lutownicą, wszyscy dzięki lutownicom mamy wspaniałe urządzenia!
Ale czy zastanawialiśmy się jak działa lutownica? W jaki sposób lutownica lutuje? Weźmy na przykład dwa kabelki. Chcemy je połączyć. Należy je rozgrzać, grot lutownicy także, „zamoczyć” końce drucików które chcemy zlutować w „paście” (zasada potasowa) złączyć druciki, grotem lutownicy rozprowadzić „lut” (jakiś metal - najczęściej chrom, ale może to być także np. srebro) po złączeniu drucików, i gotowe. Należy przy tym zaznaczyć że temperatura grota lutownicy może sięgać nawet do 600°C
Oto przykład lutownicy transformatorowej na napięcie 220V o mocy 55W z miedzianym grotem.
Lutownica powyżej jest najczęściej spotykanym rodzajem lutownicy. Można ją znaleźć w wielu gospodarstwach domowych, jest ona przydatna do codziennych prac w garażu, żaden majsterkowicz nie poradzi sobie bez tego urządzenia.
Ale istnieją też dużo dokładniejsze lutownice, takie którymi możemy wykonywać precyzyjniejsze prace - są to lutownice grzałkowe:
Lutownica grzałkowa o mocy 30W na napięcie 12V. Posiada wymienny stalowy grot z płaską końcówką „śrubokręt”, oraz z końcówką szpiczastą.
A oto przykład poręcznej, precyzyjnej lutownicy:
Lutownica obok jest bardzo ciekawym urządzeniem. Jest ona przeznaczona do precyzyjnej pracy. Mała masa i brak przewodu zasilającego pozwalają na wygodne posługiwanie się nią w trudnych warunkach przestrzennych (słaby dostęp do elementów, wymuszona, niewygodna pozycja pracy).
Przykładem takiego przyrządu jest lutownica Super-Pro firmy Portasol, przeznaczona do standardowych i precyzyjnych prac. Jedenaście roboczych końcówek (groty o różnych kształtach i wymiarach, dysza do wydmuchu gorącego powietrza, gorący nóż) umożliwia lutowanie, a także obróbkę izolacji przewodów i kabli. Super-Pro może też pełnić funkcję palnika. Jej moc maksymalna wynosi 125W. Temperatura jest regulowana - jej wartość dochodzi do 580°C dla grota i 650°C dla wydmuchiwanego powietrza. Temperaturę 350°C grot osiąga w 20 sekund. Zbiornik gazu (stosowany jest tu gaz do zapalniczek) znajduje się w rękojeści. Może on być wielokrotnie napełniany - jego pojemność zapewnia średnio 2 godziny pracy. Kompletna lutownica ma waży zaledwie 165g.
Jednak lutowanie nie ogranicza się tylko do domowego majsterkowania - nawet zaawansowanego. Urządzenie zbudowane z najlepszych podzespołów nie będzie działać poprawnie i bezawaryjnie, jeśli podczas produkcji nie zachowano należytej dbałości o jakość połączeń. W sprzęcie elektronicznym kluczową rolę pełnią połączenia lutowane. Z uwagi na wysoki stopień miniaturyzacji elementów, wymagania techniczne dla procesu lutowania są obecnie szczególnie ostre.
Na zdjęciu powyżej znajduje się również lutownica, ale słowo lutownica w tym przypadku wydaje się trochę zbyt błahe, jest to urządzenie służące do wykonywania bardzo precyzyjnych połączeń. Zaawansowany, sterowany komputerowo system zapewniający m.in. pozycjonowanie z dokładnością do 25 µm, a także zobrazowanie przebiegu procesu w postaci wykresu na ekranie monitora. Jednak tutaj powoli wchodzimy w kosmiczne technologie.
Głównym problemem w lutowaniu lutownicą transformatorową (domową) jest utrzymanie stabilnej temperatury grotu, oraz silne impulsy pola magnetycznego przy wyłączaniu. Za to lutownice grzałkowe („ołówki”) mogą mieć precyzyjnie regulowaną temperaturę.
To proste doświadczenie udowodni istnienie silnych impulsów pola magnetycznego w lutownicy transformatorowej.
Użycie tej lutownicy do rozmagnesowanie końcówki śrubokręta. Wkłada się ją (końcówkę śrubokręta) w pętlę utworzoną przez grot i kilka razy włącza lutownicę.