MOJA ŻONA C068
A kiedy będziesz moją żoną
Bo przecież przyjdzie taki dzień
Będziemy w jednym mieszkać domu
Tam gdzie na rękach wniosę cię
Rano i wieczór twoje usta
Co dzień całować będą mnie
I żadna noc nie będzie pusta
I żaden nie potrzebny dzień
I wreszcie jesteś moją żoną
Bo przecież przyszedł już ten dzień
Będziemy w jednym mieszkać domu
Tam gdzie na rękach wniosę cię
Czasami wezmę cię pod rękę
I zaprowadzÄ™ w miejsce to
Tam gdzie rozkwitła nasza miłość
Tam gdzie rozkwitło szczęście me
A kiedy syn nam siÄ™ urodzi
Będziemy kochać go jak nikt
A ludzie będą nam zazdrościć
Że można tak szczęśliwie żyć
A kiedy będziesz moją żoną
Bo przecież przyjdzie taki dzień
Będziemy w jednym mieszkać domu
Tam gdzie na rękach wniosę cię