Tytuly i incipity

Grażyna Pietruszewska-Kobiela, Tytuły i incipity utworów Haliny Poświatowskiej, w: Onomastyka literacka, Olsztyn 1993, s. 351-355.

Twórczość Haliny Poświatowskiej cieszy się nieustającą popularnością. Legenda życia i śmierci wspomagana niezaprzeczalnym talentem literackim (1) przyczyniła się do tego, że kolejne wydania utworów szybko znikają z księgarskich półek a omawiające spuściznę Poświatowskiej publikacje niecierpliwie oczekiwane są przez czytelników. Dorobek autorki "Ody do rąk" omawiany jest najczęściej za pośrednictwem klucza biograficznego. W opublikowanych do tej pory pracach nie zajmowano się tytułami zbiorów i utworów poetki.

Halina Poświatowska jest autorką następujących zbiorów poetyckich: "Hymnu bałwochwalczego" (1958), "Dnia dzisiejszego" (1963), "Ody do rąk" (1966), "Jeszcze jednego wspomnienia" (1968). Wymienione tytuły podzielić można na dwie grupy. W pierwszej z nich znajdują się tytuły: "Dzień dzisiejszy" i "Jeszcze jedno wspomnienie", w których w bardziej czytelny sposób niż w dwu pozostałych widoczna jest autorska deklaracja opowiedzenia "czegoś" odbiorcy. To "coś" można bliżej określić stwierdzając:
1) opowiem coś zwykłego, wszystkim wam znanego, mówić będę bowiem o dzisiejszym dniu,
2) przedstawię wam jeszcze jedno wspomnienie, a więc opowiem o czymś intymnym, osobistym, może zdradzę jakąś tajemnicę, może poznacie jakiś sekret.

W obu przypadkach tytuły informują o treściowej zawartości tomów, sugerują przystępność utworów, ich zwykłość - co w odniesieniu do poezji jest jedynym z zabiegów mających pozyskać odbiorcę – sugerują także atrakcyjność treści. Tak więc w pierwszej grupie znalazły się tytuły tomów anonsujących o czym będzie w nich mowa.

Do drugiej grupy należą tytuły: "Hymn bałwochwalczy" i "Oda do rąk"- jako te, które informują o tym jaka będzie forma wypowiedzi i jaki będzie jej nastrój. Dzięki umiejscowieniu w tytule nazwy gatunkowej informują czytelnika:
1) na tle jakich modeli należy rozpoznawać literackie nacechowanie,
2) o konieczności rozpatrzenia tomu w kontekście określonej tradycji literackiej w celu odkrycia jego zależności od konwencji lub konstrukcyjnej odmienności,
3) o nastroju zbiorów.

Tytuły należące do drugiej grupy skupiają uwagę na formie podawczej jako istotnym elemencie kompozycyjnym. Ważny jest również ich drugi człon. Hymn - forma podniosła, pochwalna, uroczysta określony został jako "bałwochwalczy" - w znaczeniu bezkrytycznie hołdujący jakimś bożkom, sławiącym i ślepo wielbiący coś lub kogoś. Tak więc drugi człon tytułu wzmacnia w tym przypadku cechy zasygnalizowane w członie pierwszym. W tytule Oda do rąk osiągnięty został nieco inny efekt. Człon pierwszy informuje o tym, że wypowiedź będzie miała charakter pochwalno-panegiryczny, utrzymany w stylu patetycznym. Zawarta w drugim członie informacja kieruje uwagę odbiorcy na praźródło ody, tzn. odwołuje się do czasów starożytnych, kiedy to oda związana była z obrzędami religijnymi. Nieco modlitewny charakter sugerują ręce. Tytuł ten ma z pewnością charakter wielointerpretacyjny. Można go odczytać także jako zapowiedź liryczno-retorycznej wypowiedzi utrzymanej w wysokim stylu, kierowanej do określonego adresata, tj. do rąk. Dzięki temu walorowi tytuł jawi się jako metaforyczna aluzja pomieszczonych w tomie treści. Taką interpretację tytułów wspiera kontekst w jakim wyraz oda pojawia się w tomie poezji. Zachowując świadomość tego faktu trzeba jednak równocześnie pamiętać, że "ręka" jest jednym z najbardziej eksponowanych "rekwizytów" w obrębie poezji miłosnej. Tak więc możemy w związku z tytułem "Oda do rąk" przywoływać kontekst typowy dla erotyków. Złożenie rąk jest powszechnie uznawane za gest modlitewny. Modlitwa łączy się w tym przypadku z miłością. Tom można pojmować jako odę do miłości. Ręka jest symbolem bogatym w znaczenia (2) . Stąd też możliwa jest szeroka interpretacja tytułu. Na marginesie tych rozważań wspomnieć trzeba, że w obrębie literatury polskiej kontekst tytułów zawierających wyraz "oda" jest bogaty i interesujący. Czasy nowożytne wydały bowiem równie wiele tekstów utrzymanych w tradycyjnym tonie patetycznym jak i parodystycznym.

Tytuły tomów Poświatowskiej zinterpretowane w podany wcześniej sposób mogą się stać punktem wyjścia do przynoszącej ciekawe efekty analizy i interpretacji zbiorów. Być może tego rodzaju badania zostaną podjęte.

Należące do dwu grup tytuły informują o samym desygnacie, czyli o zbiorze poetyckim, zawierają informację o utworach, mówiąc o formie przekazują pewne sugestie o treści (3). Tak więc tytuły te pełnią funkcję identyfikacyjną (wskazują, że tylko o ten zbiór chodzi) oraz spełniają rolę swoistego wprowadzenia, stając się tym samym integralną częścią zbiorów (4). Jak zauważyła D. Danek właściwie każdy tytuł w pewnym sensie spełnia obie te funkcje. Gdy tytuł rozpatrujemy jako część utworu jest on rodzajem wprowadzenia do tematu, staje się wtedy rodzajem inicjalnej wypowiedzi. Kiedy natomiast tytuł zostaje od utworu oderwany - to wtedy niemal wyłącznie wskazuje, o jaki konkretny tekst chodzi (5). Tytuły tomów są swoistą wypowiedzią metatekstową. Ich hipotetyczna interpretacja może zostać zweryfikowana w trakcie lektury utworów. O tego rodzaju postępowaniu badawczym tak pisała M. R. Mayenowa: "Zastanówmy się nad pierwszym elementem tekstu językowego, tytułem. Wydaje się rzeczą oczywistą, że jest to jednocześnie pierwsza wypowiedź metatekstowa. Tytuł jest taką wypowiedzią niezależnie od tego, czy jest tak rozbudowany, że zawiera swoiste streszczenie całości tekstu: "Pan Tadeusz czyli ostatni zajazd na Litwie", czy jest tak enigmatyczny jak jednowyrazowy, do końca dwuznaczny tytuł wielkiej powieści Prusa -"Lalka". W ciągu lektury może się okazać, że tytuł jest użyty metaforycznie, że jest dwuznaczny, może nabrać nieoczekiwanego znaczenia, ale zawsze jest pierwszą metatekstową wypowiedzią." (6)

Kilka słów poświęćmy teraz tytułom poetyckich utworów Haliny Poświatowskiej. Zaznaczyć należy, że poetka niezbyt często nadawała tytuły poszczególnym wierszom. Tym istotniejszą rolę w związku z tym zwyczajem pełnią tytuły tomów, tym baczniejszą uwagę należy zwrócić na tytuły wierszy. Widoczne jest, że w tytułach utworów często pojawiająsię imiona bohaterów, tj. egzystujących w nich postaci. Ten typ tytułów ma bogatą, sięgającą antyku tradycję. Ten rodzaj tytułu sprzed tysięcy lat często stosowany był przez uznawanych pisarzy, np. W. Szekspira, w Polsce przez J. Słowackiego, który 37 ze swych 52 utworów opatrzył nazwiskami ich bohaterów (7). Imiona postaci pojawiają się w następujących tytułach utworów Poświatowskiej: "Nad Heloizą" (aż dwa wiersze wchodzące w skład tomu "Hymn bałwochwalczy" mają ten sam tytuł), "Tańcząca Nina", "Wenus", "Wit Stwosz", "Stance dla Małgosi", "Śmierć Jesienina", "Elster", "Rufus z Nigerii opowiada o swojej pierwszej dziewczynie". Tę samą skłonność ujawniają incipity których wobec zwyczaju unikania tytułów w twórczości poetki jest wiele. Przytoczmy kilka z nich: "Jestem Julią...", "Jerzy...", "Joanno ty mi oświetlasz drogę...", "Tutaj leży Izold jasnowłosa", "Małgorzatko jak gałąź wiotka...", "Marianne c'est la petite", "Halina Poświatowska to jest podobno człowiek...", "Heraklicie - przyjacielu...", "Kiedy Sokrates truciznę pił...", "Kiedy Izolda umierała...". W tytułach widoczne jest pojawianie się m.in. postaci utrwalonych w tradycji sztuki posiłkującej się motywem miłości spotykamy też sławnych kochanków - np. Heloizę, Wenus - boginię miłości, podobnie ma się rzecz w incipitach, występuje tu Izolda - postać z popularnej legendy celtyckiej, Julia- bohaterka dramatu Szekspira. Tym samym utwory wpisane zostają w krąg bogatej tradycji literatury miłosnej. Widoczne jest, iż poetce mniej tu chodzi o to, by tytuły wskazywały na konkretny utwór. Zamysłem autorskim było raczej przywołanie ciągu kulturowych skojarzeń. Zapewne z tego powodu w jednym tomie pojawiają się tak samo zatytułowane teksty. Incipity zawierają imiona filozofów wpisują wiersze w krąg skojarzeń dotyczących określonych doktryn - pełnej pesymizmu filozofii Heraklita i spokojnego, godnego podejścia do śmierci Sokratesa. Pojawienie się w tej galerii figur imienia samej poetki sugeruje intymność wyznania posuniętego aż do ekshibicjonizmu. W ten sposób przekazana zostaje informacja o tym, że autorka nie posługuje się maską- co jest zabiegiem powszechnym - lecz mówi otwarcie o swoich uczuciach i przeżyciach. Pozostałe imiona odnoszą się do osób z rodzinnego i przyjacielskiego kręgu. Być może są to postacie całkowicie fikcyjne. Rozróżnienie na postacie wprowadzone pod imionami własnymi lub też fikcyjnymi nie jest w tym miejscu istotne. Ważniejsza jest ogólna zasada sprawiająca, że autorka nawiązuje do wielowiekowej tradycji, wykazując prawdę wręcz banalną, że w centrum jej poezji stoi człowiek i jego sprawy. Jest to dla odbiorcy człowiek tym bliższy i łatwiejszy do poznania, że zostaje konkretnie przedstawiony.

Wobec faktu, że Poświatowska niewielu wierszom nadawała tytuły, te tytuły w których pojawiają się imiona postaci mają szczególny charakter i sygnalizują znamienny akt twórczy. Spotykamy się w tym przypadku ze szczególnym aktem mowy o określonej sile illokucyjnej. Nominacja tego rodzaju jest swoistym chrztem (8). Autorka zdaje się mówić - chrzczę ten utwór imieniem..., oczywiście nie przekazuje się przy tym postępowaniu - jak to Lyons zauważył - informacji na temat samego chrztu, lecz faktycznie zostaje on dokonany (9). Celem tego rodzaju tytułów jest widoczniejsza i bardziej czytelna niż w innych przypadkach chęć nazwania po imieniu. Incipity należące do tej grupy zjawisk są zapowiedzią dalszego ciągu, zapowiedzią dalszego testu, zapowiedzią mówienia o kimś. Inicjalny wers znaczy: - chcę, żebyście wiedzieli, że tematem utworu będzie... (10).

Organizacyjne ograniczenia sprawiają, że w niniejszych rozważaniach omówione zostały tylko niektóre zjawiska związane z wybranymi tytułami i incipitami utworów Haliny Poświatowskiej. Stąd też trudno o generalne podsumowanie problemu. Na tym etapie stwierdzić można, iż w dorobku poetki pojawiają się tytuły integralnie związane z utworem oraz tytuły, które nie łączą się bezpośrednio z tekstem i nie stanowią jego znaku rozpoznawczego.


Przypisy:
1 - O popularności tej informacji zawiera m.in. następujący artykuł: G. Pietruszewska-Kobiela, Między życiem, miłością i śmiercią. O poezji Haliny Poświatowskiej, "Miesięcznik Częstochowski" 1992, nr 1, s. 5-9; G. Pietruszewska-Kobiela, Miłość to życie (Halina Poświatowska), (w:) Motyw miłości w utworach poetek polskich i niemieckojęzycznych, pod red. G. Pietruszewskiej-Kobieli, Częstochowa 1992, s. 7-24.
2 - W. Kopaliński, Słownik symboli, Warszawa 1990, s. 350-353; Leksykon symboli, przekł. J. Prokopiuk, Warszawa 1992, s. 133-134.
3 - O takiej funkcji tytułów pisze W. Pisarek, Tytuł utworu swoistą nazwą własną "Zeszyty Naukowe WSP", Katowice 1966, nr 31, s. 78-79.
4 - Por. D. Danek, Dzieło literackie jako książka, Warszawa 1980 s. 76-78.
5 - D. Danek, op. cit., s. 77.
6 - M. R. Mayenowa, Poetyka teoretyczna, Wrocław 1974, s. 272-273.
7 - J. Krzyżanowski, Sztuka słowa, Warszawa 1984, s. 171.
8 - J. Lyons, Semantyka, t. 1, Warszawa 1984, s. 213.
9 - J. Lyons, op. cit., s. 213.
10 - A. Wierzbicka, O spójności semantycznej tekstu, (w:) Prace z poetyki poświęcone VI Międzynarodowemu Kongresowi Slawistów, pod red. M. R. Mayenowej i J. Sławińskiego, Wrocław 1968, s. 71.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
4. Nie wyrzucaj śmieci byle gdzie. Tytuły, ^ MATERIAŁY (edukacja, terapia i zabawa)
tytuły
tytuły map
3. Rycerz i smok. Tytuły, ^ MATERIAŁY (edukacja, terapia i zabawa)
tytuly
tytuły, inne, Dreamweaver 4 dla kazdego, Dreamweaver 4 dla kazdego
4. Mój kolega inaczej się porusza. Tytuły, FOLDER I Mój kolega inaczej się porusza
BAROK - tytuły, Filologia polska, -Literaturoznawstwo-, HLP 01 - lit.staropolska
Tytuły - materiały, Studia - dziennikarstwo
Tytuły seminarek
Znaki specjalne, akapity , tytuły i div
OŚWIECENIE - tytuły, lit. staropolska oświecenie
4. Czy to grzyb.Tytuły, ^ MATERIAŁY (edukacja, terapia i zabawa)
tytuły rekomendowane, cała Polska czyta dzieciom
sinatra 1,2 tytuly piosenek FFO4HIWXXPYM3V3KENRVC6WIXRJ63OMIN63UMYY
TYTUŁY DO PŁYT NA OKŁADKI
bajeczki uzupełnij tytuły
Tytuły szlacheckie, prawo dyplomatyczne
TYTUŁY, Skrypty, UR - materiały ze studiów, studia, studia, 2 Staszek, MARCIN, METEOROLOGIA

więcej podobnych podstron