Nawilżanie skóry. Prosta recepta na urodę
2014-07-05
Ziaja Med Nawilżająca, krem, na dzień, 50 ml
9.99 zł
Nie możemy zatrzymać upływającego czasu, który czy chcemy czy nie i tak wywrze wpływ na naszą urodę. Jednak ten swoisty wyścig z czasem możemy wygrać - należy tylko wiedzieć jak można o siebie dbać, nie tylko z próżności, ale przede wszystkim w celu zachowania na długo dobrego zdrowia.
Skóra to narząd, dzięki któremu komunikujemy się ze światem, poczynając od samych jej reakcji na zmienną temperaturę otoczenia, aż do informacji o naszym stanie zdrowia, która niejako „wypisana” jest na naszej skórze.
Tak jak każdy z nas jest inny, tak są różne cery. Dzięki odpowiedniej pielęgnacji dobranej właściwie do jej potrzeb, możemy sprawić, że nasza skóra pozostanie na długo elastyczna i ładna w wyglądzie. I choć cery są różne to wszystkie mają taką sama potrzebę - nawilżanie. Wydawać by się mogło, że to nic trudnego. Troszkę kremu nawilżającego i wystarczy. Otóż być może i jest w tym trochę prawdy, ale problem polega na tym, jak tę wilgoć zatrzymać.
Upalne dni latem, nagrzane pomieszczenia zimą, niewłaściwa pielęgnacja cery, złe nawyki żywieniowe, czy po prostu czas, powodują, iż niełatwo jest utrzymać nawilżenie skóry na prawidłowym poziomie. A to właśnie na prawidłowym nawilżeniu skóry powinno zależeć nam najbardziej, kiedy chcemy zachować zdrowy, młodzieńczy wygląd.
Czynnikami wywierającymi negatywny wpływ na stan skóry są wszelkiego rodzaju używki -np. kawa, alkohol, papierosy, ale także nadmierne opalanie się – zarówno na słońcu jak i w solarium. Promieniowanie UV jest głównym sprawcą tzw. fotostarzenia się skóry. Zmiany spowodowane działaniem promieni ultrafioletowych są nieodwracalne, głównie niszczą one włókienka kolagenowe, które odpowiedzialne są za elastyczność naszej skóry. Gdy ich produkcja ustanie, możemy spodziewać się suchej skóry, na której szybko pojawią się zmarszczki.
W ogromnym stopniu zniszczenia zachodzące w skórze spowodowane są zanieczyszczeniem środowiska i atmosfery. Urody nie dodaje też stresujący tryb życia, bez chwili odpoczynku. Dlatego dobrze jest wygospodarować trochę czasu dla siebie w ciągu dnia. Brak nawilżenia sprawia, że skóra staje się mało elastyczna, spada jej odporność. A jest ona przecież naszą tarczą ochronną. Musimy o nią bardzo dbać. Nie należy dopuścić do tego, aby jej funkcje były zaburzone. Ratunkiem i ochroną przed agresywnym działaniem otoczenia jest odpowiednie pielęgnowanie skóry od zewnątrz jak i od wewnątrz. Bardzo istotne jest, aby kosmetyki były właściwie dobrane do potrzeb i rodzaju skóry.
Skóra pragnie pić
Jeśli nie dostarczymy jej odpowiedniej porcji wilgoci, zacznie się łuszczyć i szybko pojawią się pierwsze zmarszczki. Pamiętaj o piciu wody mineralnej i stosowaniu nawilżających kosmetyków. By zaspokoić codzienne zapotrzebowanie należy wypijać co najmniej od 1,5 do 2 litrów wody. Poprawia ona trawienie, ułatwia przefiltrowywanie krwi, dzięki czemu usuwa toksyny i szkodliwe produkty przemiany materii, a przede wszystkim świetnie nawilża skórę.
Mgiełka w atomizerze
Podczas upałów trzeba nawilżać twarz i ciało specjalnymi mgiełkami w atomizerze. Przynoszą rozgrzanej skórze natychmiastowe ukojenie. Można nimi zraszać twarz nawet w pełnym makijażu. Pozostawienie wody „do wchłonięcia” przyspiesza przesuszanie skóry. Pamiętajmy więc, by po chwili zebrać nadmiar wilgoci chusteczką higieniczną.
Skóra broni się przed utratą wody
Skóra wytwarza na swej powierzchni cienką powłoczkę z tłuszczu i potu tzw. sebum, które zatrzymuje wilgoć w środku.
Jest to naturalny proces, który występuje niezależnie od rodzaju cery. Oczywiście cera sucha charakteryzuje się bardzo małą ilością wytworzonego sebum, a cera tłusta posiada go wyraźniej więcej. Dlatego też cera sucha szybciej się starzeje, a tłusta czy mieszana dłużej zachowuje młody wygląd. Wiedząc to należy umiejętnie pielęgnować cerę, tzn. tak żeby nie zaburzyć naturalnego procesu nawilżania skóry.
Częstym błędem popełnianym w przypadku cery tłustej jest właśnie pozbywanie się zbyt inwazyjnie tego naturalnego nawilżacza, jakim jest owo sebum. Skóra wówczas chce zrównoważyć jego brak i zaczyna się nadprodukcja łoju. Dlatego nie należy zbytnio odtłuszczać cery tłustej czy mieszanej, a w przypadku cery suchej dbać o natłuszczenie skóry.
Wewnątrz wilgoć jest zatrzymywana przez produkowaną w naskórku mieszaninę substancji zwanych NMF (Natural Moisturing Factor). To głównie kwasy hialuronowy i polimlekowy, mocznik oraz aminokwasy. Wychwytują one wodę i ją magazynują. Niestety, działanie tego mechanizmu zaburzają np. zanieczyszczenia środowiska, nagłe zmiany temperatury, przebywanie w klimatyzowanych pomieszczeniach, promieniowanie UV, także czas nie jest naszym sprzymierzeńcem - wraz z wiekiem proces naturalnego nawilżania skóry ulega spowolnieniu.
Po czym poznać, że skórze brakuje wody? Sygnały alarmowe to pieczenie, nieprzyjemne napięcie, a jednocześnie wiotczenie i szorstkość, naskórka. Przesuszeniu może ulec każdy rodzaj cery, nawet ta najbardziej tłusta.
Właściwa pielęgnacja
Podstawowe zabiegi pielęgnacyjne to oczyszczanie skóry następnie aplikowanie codziennie rano i wieczorem porcji odpowiedniego kremu. Wspomaga on działanie naturalnych mechanizmów wiążących wodę w skórze. Kremy zawierają przede wszystkim lipidy (np. kwasy tłuszczowe, glicerynę) i ceramidy uszczelniające komórki naskórka, witaminy oraz wyciągi roślinne. Możemy znaleźć w nich także ekstrakty z roślin, które świetnie radzą sobie z ekstremalnymi warunkami pogodowymi, np. tak jak aloes potrafią magazynować wodę w liściach. Cenne są substancje uzyskiwane z alg, które zawierają ponad 90% wody. W skład kosmetyków wchodzi także woda w czystej postaci - najlepiej termalna. Stanowi świetną bazę do produkcji kremów typu „olej w wodzie”. Mają one lekką konsystencję i skóra chłonie je jak gąbka.
Preparaty kosmetyczne służące do oczyszczania skóry
Mleczko kosmetyczne lub śmietanka kosmetyczna:jest to emulsja o/w lub w/o (śmietanka to bardziej tłusta odmiana mleczka), zawiera wyciągi roślinne, olejki, pH dostosowane jest do kwaśnego odczynu skóry; mleczko jest zwykle delikatne w działaniu, łagodzi podrażnienia, ma jednak mniejsze właściwości oczyszczające niż preparaty do spłukiwania wodą. Stosowanie: porcję mleczka należy rozprowadzić na twarzy, masować okrężnymi ruchami (można nakładać mleczko dłońmi lub wacikiem), wacik do zmywania musi być zwilżony w toniku lub wodzie mineralnej, twarz myjemy mleczkiem tak długo aż stanie się czysta, zmieniamy przy tym waciki.
Krem do demakijażu: nowoczesny kosmetyk o dość gęstej konsystencji, doskonale oczyszcza skórę, jest o wiele łagodniejszym preparatem niż mydło, pH jest kwaśne 4,5 - 6, nie odtłuszcza nadmiernie skóry, niektóre kremy do demakijażu chronią skórę przed nadmierną utratą wody. Skład oparty jest głównie na bazie delikatnie działających olejków i ekstraktów roślinnych. Stosowanie: niewielką ilość kosmetyku rozsmarować na twarzy, lekko masować, spłukać wodą, możliwie mineralną, lub przegotowaną.
Pianka do demakijażu: posiada takie same właściwości jak krem do demakijażu, ma jednak inną konsystencję, zazwyczaj jest bardzo wydajna, a opakowanie sprzyja zachowaniu higieny w trakcie użycia kosmetyku, dlatego poleca się ją do cer trądzikowych, ze stanami zapalnymi. Stosowanie: podobnie jak krem do demakijażu.
Żel do mycia twarzy: właściwości takie jak kremu i pianki do demakijażu, różni się konsystencją, bardziej się pieni, jest bardzo wydajny. Polecany głównie do cery tłustej, choć i taką cerę należy oczyszczać preparatem tłustym, gdyż warstwa tłuszczu zebrana na powierzchni skóry (sebum) może rozpuścić się tylko w tłuszczu. Stosowanie: podobnie jak krem do demakijażu.
„mydło bez mydła”: łagodnie działający kompleks powierzchniowo-czynny, ma świetne właściwości oczyszczające, kwaśny odczyn, zmniejszone działanie odtłuszczające, nazwa pochodzi stąd, że preparaty tego typu pod względem chemicznym nie są prawdziwymi mydłami (pH poniżej 7), wyglądem i sposobem działania preparaty te przypominają do złudzenia mydło (takim „mydłem bez mydła” są wszelkie kostki dermatologiczne, płynne mydła dermatologiczne - również te o leczniczym działaniu), polecany do cer problematycznych. Stosowanie: podobnie jak krem do demakijażu.
Mydło: najstarszy i ciągle popularny środek służący do utrzymywania higieny skóry. Prawdziwe mydło ma zawsze odczynzasadowy. Nie polecam tego środka bez względu na typ cery. Mydło za bardzo odtłuszcza skórę, zmienia także jej odczyn z kwaśnego na zasadowy (a to bardzo skórze szkodzi), skóra może stać się nadwrażliwa, przesuszona i podatna na alergie.
Tonik kosmetyczny: to wodna zawiesina lub roztwór zawierający ekstrakty roślinne, w zależności od składu tonik może mieć działanie łagodzące, ściągające, odświeżające, tonizujące. Kosmetyk często nie doceniany, służy do odświeżania skóry, przywraca naturalne pH, powinien być stosowany zawsze po zmyciu twarzy. Tonik doskonale zmywa resztki preparatów do demakijażu, można stosować toniki w atomizerach w celu odświeżania cery w ciągu dnia - taki sposób stosowania toniku ma także relaksujące działanie. Błędem jest demakijaż twarzy tylko przy użyciu toniku, ten kosmetyk nie jest w stanie zmyć makijażu z twarzy. Najlepiej, aby tonik nie zawierał alkoholu - toniki z zawartością alkoholu mogą za bardzo wysuszać skórę, niszczą jej naturalną florę bakteryjną.
Kupny tonik z powodzeniem może zastąpić woda mineralna z dodatkiem cytryny lub soku z ogórka.
Preparaty kosmetyczne służące do nawilżenia skóry
Kremy
Kremy to kosmetyki do pielęgnacji i ochrony skóry, stosuje się je bezpośrednio na skórę. Kosmetyki te mają formę stałej lub półstałej emulsji wodno-tłuszczowej. Kremy to najliczniejsza grupa wyrobów kosmetycznych. Ze względu na skład i przeznaczenie kremy dzielą się na:
Nawilżające (polecane do każdej cery)
Półtłuste (zwykle mają bardziej bogaty skład)
Przeciwzmarszczkowe (tu krem może mieć zarówno formę kremu nawilżającego jak i np. kremu półtłustego czy tłustego)
Ochronne (przeznaczone np. do niskich temperatur)
Przeciwsłoneczne (z zawartością filtrów chroniących przed słońcem)
Powinno pamiętać się o tym, że skóra ma zdolności wchłaniania substancji odżywczych zawartych w kremach tylko przez ok. 20-30 minut od momentu nałożenia preparatu. Po tym czasie nie reaguje już aktywnie na te składniki. Ważne jest też to, że skóra może wchłonąć tylko określoną ilość składników aktywnych. Dlatego nakładanie bardzo grubej warstwy kremu raczej mija się z celem.
Krem trzeba zatem nakładać na skórę cieniutką warstwą, równomiernie i najlepiej delikatnymi, głaszczącymi ruchami dłoni. Kierunek ruchów: od dołu twarzy ku górze i od środka na boki. Można go też delikatnie wklepać (przy rozszerzonych naczynkach należy unikać ruchów zbyt agresywnych). Po ok. 30 min. należy przyłożyć chusteczkę higieniczną do twarzy i zebrać nadmiar kremu (cery suche nie potrzebują zwykle tej czynności, ponieważ zachłannie „piją” wszystkie kosmetyki, jakie na nie nakładamy). Jeśli po 30 min. cała porcja kremu została wchłonięta to można aplikację powtórzyć, a jeśli po tym czasie cera mocno się świeci to znaczy, że krem jest dla skóry zbyt tłusty i ciężki.
Kremy na dzień mają większe działanie ochronne (np. filtry UV), nawilżające, z kolei te na noc posiadają więcej substancji odżywczych, gdyż w nocy skóra najlepiej się regeneruje. Producenci kosmetyków podają na swoich preparatach, dla jakiej grupy wiekowej są one przeznaczone. Nie należy jednak bardzo ściśle trzymać się tego podziału. Nie wolno jednak przesadzać i jeśli krem przeznaczony jest dla 40-latki, to nie wolno stosować go 20-latce. Przede wszystkim należy kierować się ogólnym stanem zdrowotnym skóry i jeśli np. zaczęła się ona starzeć przedwcześnie, to trzeba ją jak najszybciej ratować za pomocą intensywniej działających kosmetyków.
Potrzeby skóry dość często się zmieniają, dlatego radziłabym też zmieniać raz na pół roku krem. Stosowanie cały czas tego samego kremu może spowodować, że skóra po jakimś czasie przestanie reagować na jego składniki aktywne. Błędem jest też zmienianie kremu już po jednym opakowaniu, ponieważ wtedy trudno nawet mówić o jakichkolwiek widocznych efektach jego działania. Długotrwałe stosowanie tego samego kremu może przyczynić się do wystąpienia reakcji uczuleniowych. W przypadku wystąpienia uczulenia należy koniecznie odstawić preparat. Jeśli reakcja jest bardzo silna konieczna będzie wizyta u dermatologa, w lżejszych przypadkach można wybrać się do gabinetu kosmetycznego na zabieg łagodzący lub próbować domowej pielęgnacji np. zastosowanie maseczki z siemienia lnianego, czy wypicie wapna musującego.
Maski kosmetyczne
Częstość stosowania tego typu kosmetyków i ich wybór zależy od rodzaju cery i jej potrzeb. Zasadniczo maseczki dzieli się na te używane w domu i tzw. maski profesjonalne, które przygotowują w salonach kosmetyczki. Mają różne konsystencje - kremową, żelową, występują też w postaci pianki, emulsji. Różnią się też samym działaniem.
Z czego składają się maseczki?
W składzie maseczek spotyka się często ekstrakty z ziół, np. ogórecznik lekarski - ma działanie odświeżające, oczyszczające, przeciwzapalne; miłorząb japoński - wzmacnia naczynia krwionośne, działa nawilżająco; bluszcz pospolity -łagodzi stany zapalne; wyciąg z kasztanowca - oczyszcza skórę, nadaje jej matowość; krwawnik - działa przeciwzapalnie; kwiatostan lipy - łagodzi podrażnienia; nagietek - przyspiesza odnowę komórkową, odżywia i regeneruje skórę; bez czarny - wzmacnia naczynia włosowate; chmiel - ma działanie ściągające; rumianek – działa bakteriobójczo, łagodzi podrażnienia; siemię lniane - zmiękcza i nawilża skórę.
Do innych składników maseczek należą: kolagen – działa przeciwzmarszczkowo, dzięki zdolności zatrzymywania cząsteczek wody można go stosować w preparatach nawilżających; elastyna - działa nawilżająco, zapobiega tworzeniu się zmarszczek (elastynę łączy się na ogół w kosmetykach z kolagenem); żeń-szeń - regeneruje skórę, stymuluje odnowę tkankową; kwas hialuronowy – bardzo dobrze nawilża, regeneruje i wygładza skórę; wyciąg z aloesu - chroni skórę, nawilża, lekko ściąga, łagodzi podrażnienia; wyciąg z alg - przyspiesza odnowę komórkową, regeneruje skórę, nawilża ją; olej z kiełków pszenicy - regeneruje skórę, pobudza krążenie; kwas salicylowy - ma właściwości ściągające i dezynfekujące. Warto także wymienić olej jojoba, witaminy (A, grupa B, C, E, F), olej z pestek winogron, glicerynę, olejek migdałowy, olejek sezamowy, kwasy owocowe, olej z awokado, liposomy, ceramidy, błoto termalne.
Rodzaje maseczek:
Maski nawilżające poprawiają stan nawodnienia naskórka, dostarczając odpowiednich substancji nawilżających. Stosuje się je do każdego rodzaju cery. Warto je stosować zimą, gdy wiele czasu spędzamy w pomieszczeniach z centralnym ogrzewaniem. Stanowią też ratunek dla skóry po zbyt intensywnym opalaniu, gdy jest ona wysuszona. Dobrze jest po upływie około 20-30 minut od zastosowania maseczki nawilżającej, zaaplikować na skórę krem półtłusty, który zatrzyma zgromadzoną wilgoć w środku naskórka.
Plasterki owoców lub warzyw, twaróg i miód to składniki popularnych dawniej maseczek. Wykorzystywano je do pielęgnacji skóry w warunkach domowych. Do dziś mają one zresztą swoich zwolenników. Trzeba jednak pamiętać, że do uprawy wielu owoców i warzyw używa się różnych środków chemicznych, które mogą wywoływać uczulenia. Szczególną ostrożność należy zachować w przypadku cery wrażliwej i skłonnej do reakcji alergicznych. Inną kwestią jest tu jeszcze skuteczność tego rodzaju maseczek, zarówno w odniesieniu do owoców i warzyw, jak też i innych produktów. Dają one, bowiem efekt krótkotrwały i powierzchowny. Owszem, działają na przykład odświeżająco czy wybielająco, ale do naskórka nie są wprowadzane żadne substancje aktywne. Maseczki te nie zawierają tzw. składników transportujących, czyli umożliwiających wchłonięcie cennych substancji odżywczych czy nawilżających przez skórę. Warto zatem skorzystać z pomocy fachowca i wybrać się do kosmetyczki.
Poniżej opisujemy trzy różne maski, które oferowane są przez gabinety kosmetyczne. Maski te służą do głębokiego nawilżenia naskórka, a ze względu na ich silne działanie efekt można już zaobserwować po dwóch, trzech zabiegach.
Maska algowa jest bardzo bogata w aminokwasy, polisacharydy, alginiany, witaminy, związki krzemu, wapnia, magnezu, jodu i wiele mikroelementów, składniki zawarte w takiej masce są łatwo przyswajalne przez skórę.
Maska algowa ma działanie odżywcze, kojące, wygładzające, uszczelniające naskórek, osłabia uczucie świądu, napięcia, podrażnienia. Ma również działanie uspokajające, regenerujące, stabilizujące, nawilżające, lecznicze np. pozytywnie wpływa na cerę z rozszerzonymi naczynkami. Maskę taką można stosować przy każdym zabiegu kosmetycznym, nie ma ograniczeń, co do ilości takich zabiegów.
Maska termiczno-modelująca: ma działanie szczególnie odżywcze. Najpierw aplikuje się na skórę odpowiednią maskę odżywczą czy grubą warstwę kremu tłustego.
Kosmetyczka przygotowuje kompres z gazy i nakłada specjalną masę z glinki na twarz, modeluje ją na twarzy, maska stopniowo twardnieje i rozgrzewa się do temp. 39- 40oC, później zaczyna stopniowo stygnąć. Po ok. 20 min. kosmetyczka zdejmuje maskę w jednym kawałku (wygląda to jak odlew twarzy).
Maskę termiczno-modelującą można stosować na całe ciało w celu pojędrnienia (np. na brzuch, dekolt, biust, pośladki, ręce). Dzięki rozgrzaniu skóry zawarte w masce czy kremie substancje głębiej penetrują naskórek i odżywienie skóry jest lepsze.
Eksfoliacja jest wskazana dla wszystkich osób bez względu na wiek. Kwasy owocowe mają silne działanie nawilżające, stymulują produkcję kolagenu w skórze, co sprzyja utrzymaniu jej jędrności. Pomagają także rozjaśnić przebarwienia skórne. Dodatkowo działają złuszczająco na naskórek, dzięki temu mogą ten zabieg stosować osoby chcące się pozbyć blizn, zmarszczek.
Osoby z trądzikiem, widoczną poprawę skóry uzyskają tylko po serii zabiegów, choć pojedynczy zabieg działa oczyszczająco prowadząc do odblokowania porów, a jego rezultaty utrzymują się znacznie dłużej niż po tradycyjnym oczyszczeniu. Złuszczeń nie wykonuje się jednak u osób z aktywną fazą trądziku, czy w przypadku jakichkolwiek podrażnień naskórka. W takim przypadku należy cerę doprowadzić do stanu, w którym stany zapalne zostaną zaleczone.
Eksfoliacja jest bezbolesna, towarzyszy jej jednak lekkie szczypanie. Skóra po zabiegu w ciągu paru dni delikatnie się złuszcza. Czasem proces ten przebiega prawie niezauważalnie. Eksfoliacja jest całkowicie bezpieczna, wykonywana powinna być w seriach 6 do 10 zabiegów i jako całość zamknąć się w okresie trzech miesięcy.
Po takich zabiegach należy absolutnie unikać słońca i zaniechać wizyt w solarium przez okres około 14 dni oraz zabezpieczać cerę filtrami UV lub innymi kosmetykami ochronnymi, jeśli zabiegi były wykonywane zimą. Bardzo wskazane jest intensywne nawilżanie cery, ponieważ złuszczenie naskórka może wywołać uczucie suchości lub ściągania.