sylvie

Okoliczności powstania utworu[edytuj]

Jedną ze stałych inspiracji Gérarda de Nervala był okres jego dzieciństwa i wczesnej młodości, spędzony na wsi w regionie Valois, pod opieką ciotek. Pamięć o spokojnym, kultywującym wiele tradycyjnych zwyczajów ludowych życiu stale wracała w jego twórczości. Autor planował początkowo nadać opowiadaniu jednoznacznie sugerujący ten fakt tytuł – Sylwia, czyli wspomnienie z młodości.

Treść[edytu

Młody człowiek, określany przez przyjaciół jako Paryżanin, adoruje piękną aktorkę Aurelię, która przypomina mu spotkaną w dzieciństwie Adriannę – nadzwyczajnej urody młodą szlachciankę, którą widział na krótko przed tym, gdy wstąpiła z woli rodziców do klasztoru. Równocześnie nie jest w stanie zapomnieć o innej młodzieńczej miłości – wiejskiej dziewczynie Sylwii. Wielokrotnie odwiedza ją, spacerując razem z nią po rodzinnym Valois, nie podejmuje jednak żadnych działań, by ożenić się z nią. Z żalem obserwuje, jak Sylwia porzuca typowe wiejskie zajęcia, upodabniając się do kobiet z miasta. Ostatecznie dziewczyna wychodzi za mąż za innego przyjaciela dzieciństwa, zwanego Kędzierzawym. Tymczasem Paryżanin zbliża się do Aurelii i skłania ją, by przyjechała razem z trupą aktorską do Valois. Tam wyznaje jej, że przyczyną jego zainteresowania jej osobą było podobieństwo między nią a Adrianną. Aurelia odtrąca go z oburzeniem. Wkrótce potem, podczas spaceru z Sylwią, Paryżanin dowiaduje się, że Adrianna zmarła w klasztorze wiele lat wcześniej.

Cechy utworu[edytuj]

Ruiny opactwa w Chaalis, opisanego w utworze

Specyficzną cechą utworu jest swobodne potraktowanie chronologii wydarzeń. Kolejne zdarzenia przedstawione w opowiadaniu są uszeregowane w takiej kolejności, w jakiej przychodziły na myśl narratorowi wspominającemu swoje dzieciństwo, młodość i niespełnioną miłość. Przeplatają je refleksje związane z jego uczuciami i emocjami, jakie wypływają z kolejnych ukazanych doświadczeń. Julia Hartwig zestawia ten sposób prowadzenia narracji ze stylem Marcela Prousta. Georges Poulet porównywał konstrukcję utworu do budowy opery z szybko wymienianymi dekoracjami.

Miejscem akcji dzieła jest Valois z szeregiem precyzyjnie nazwanych, autentycznych miejscowości: Loisy, Montagny, Ermenonville, jednak odległości między nimi i sam ich krajobraz zostały poddane stylizacji w duchu romantycznym (lub według innych autorów preromantycznym). Szczególne miejsce w pejzażu zajmują parki, gęste, nietknięte przez człowieka lasy oraz ruiny (opactwo w Chaalis). Całość przedstawiona zostaje jako Arkadia, która jednak skazana jest na zniszczenie i zapomnienie. Szczególnym tego wyrazem jest zachowanie jej mieszkańców. Paryżanin jest zachwycony, gdy w czasie spotkań z Sylwią może odwiedzać jej starą ciotkę, kultywującą tradycje regionalne i przechowującą pamiątki z młodości, a następnie przerażony, kiedy odkrywa, że Sylwia porzuciła tradycyjny śpiew ludowy dla wykonywania arii operowych. Valois, ukazane początkowo jako miejsce sielankowe, przeobraża się w miejsce zawiedzionych nadziei i straconych szans na spokojne szczęście i miłość.

Nerval dokonuje w Sylwii zestawienia utraconej przeszłości i teraźniejszości, jaką uosabia Paryż i panujące w nim obyczaje. Odwiedzając Valois, Paryżanin ze szczególną czcią odwiedza miejsca związane z Rousseau, spotyka się z człowiekiem, który w młodości znał filozofa. Tymczasem Sylwia porzuca typowe wiejskie zwyczaje, które tak fascynowały narratora: wyrzuca ze swojego domu tradycyjne sprzęty, zaczyna śpiewać modne arie operowe, przestaje wykonywać na drutach regionalne koronki. Jako matka i żona, chociaż odnosi się do Paryżanina przyjaźnie, przestaje go fascynować, gdyż straciła pierwotny wdzięk mitycznej naturalnej dziewczyny.

Sam narrator pozostaje stale zawieszony między snem, fantazją a rzeczywistością – nie może pogodzić się z odchodzeniem w przeszłość wyidealizowanej wsi Valois, marzy o Sylwii, lecz nie podejmuje żadnych działań, by związać się z nią, chociaż ma ku temu możliwości. Ogranicza się jedynie do przebrania się razem z nią w wiejskie stroje ślubne, za czym nie idą jednak żadne deklaracje. Nie może również zapomnieć o nieosiągalnej Adriannie, z którą kojarzy postać Aurelii. Bierność narratora i stałe mieszanie marzeń i rzeczywistości (element typowy dla utworów Nervala) prowadzi Paryżanina do poczucia ostatecznej klęski i pustki.

Thème

Sylvie est la meilleure des nouvelles que Gérard de Nerval a réunies sous le titre des filles du feu. L'écrivain l'a composée au moment où il cherchait à se libérer de ses inquiétudes en plongeant dans les souvenirs du passé. Sylvie c'est l'histoire d'un homme qui se trompe dans la recherche de l'idéal. A l'enthousiasme des premiers chapitres succède une désillusion amère.

Résumé

Sylvie est une petite paysanne qui a partagé les jeux de Gérard. Mais il sacrifie sa tendresse au souvenir d'adrienne qui lui est apparue un soir éblouissante dans le parc du chateau. Adrienne s'était mlée à des jeunes filles qui dansaient une ronde avec lui. Un moment vint ou suivant les règles de la danse, il lui donna un baiser, puis il l'entendit chanter avecune voix céleste et connut toute la ferveur d'un amour mystique. il se persuade qu'il l'a revue à Caalis, alors que devenue religieuse, elle figurait parmi les interprètes d'un drame sacré. Plus tard, il rencontre Aurélie (Jenny Colon) et s'imagine qu'Adrienne s'est réincarnée en elle. Un jour il révèle à Aurélie la source de son amour; mias elle refuse de partager sa chimère. Il apprend plus tard qu'adrienne est morte au couvent; et sylvie lui apparait comme l'image d'un bonheur inaccessible, que son esprit aventureux a refusé.

Quelques extraits :

Je me sentais vivre en elle, et elle vivait pour moi seul. Son sourire me remplissait d'une béatitude infinie!; la vibration de sa voix si douce et cependant fortement timbrée me faisait tressaillir de joie et d'amour. Elle avait pour moi toutes les perfections, elle répondait à tous mes enthousiasmes, à tous mes caprices, - belle comme le jour aux feux de la rampe qui l'éclairait d'en bas, pâle comme la nuit, quand la rampe baissée la laissait éclairée d'en haut sous les rayons du lustre et la montrait plus naturelle, brillant dans l'ombre de sa seule beauté, comme les Heures divines qui se découpent, avec une étoile au front, sur les fonds bruns des fresques d'Herculanum!! Depuis un an, je n'avais pas encore songé à m'informer de ce qu'elle pouvait être d'ailleurs!; je craignais de troubler le miroir magique qui me renvoyait son image, - et tout au plus avais-je prêté l'oreille à quelques propos concernant non plus l'actrice, mais la femme. Je m'en informais aussi peu que des bruits qui ont pu courir sur la princesse d'Elide ou sur la reine de Trébizonde, - un de mes oncles, qui avait vécu dans les avant-dernières années du XVIIIe siècle, comme il fallait y vivre pour le bien connaître, m'ayant prévenu de bonne heure que les actrices n'étaient pas des femmes, et que la nature avait oublié de leur faire un cœur. Il parlait de celles de ce temps-là sans doute!; mais il m'avait raconté tant d'histoires de ses illusions, de ses déceptions, et montré tant de portraits sur ivoire, médaillons charmants qu'il utilisait depuis à parer des tabatières, tant de billets jaunis, tant de faveurs fanées, en m'en faisant l'histoire et le compte définitif, que je m'étais habitué à penser mal de toutes sans tenir compte de l'ordre des temps. Nous vivions alors dans une époque étrange, comme celles qui d'ordinaire succèdent aux révolutions ou aux abaissements des grands règnes. Ce n'était plus la galanterie héroïque comme sous la Fronde, le vice élégant et paré comme sous la Régence, le scepticisme et les folles orgies du Directoire!; d'aspirations philosophiques ou religieuses, d'enthousiasmes vagues, mêlés de certains instincts de renaissance!; d'ennui des discordes passées, d'espoirs incertains, - quelque chose comme l'époque de Pérégrinus et d'Apulée. L'homme matériel aspirait au bouquet de roses qui devait le régénérer par les mains de la belle Isis!; la déesse éternellement jeune et pure nous apparaissait dans les nuits, et nous faisait honte de nos heures de jour perdues. L'ambition n'était cependant pas de notre âge, et l'avide curée qui se faisait alors des positions et des honneurs nous éloignait des sphères d'activité possibles. Il ne nous restait pour asile que cette tour d'ivoire des poètes, où nous montions toujours plus haut pour nous isoler de la foule. À ces points élevés où nous guidaient nos maîtres, nous respirions enfin l'air pur des solitudes, nous buvions l'oubli dans la coupe d'or des légendes, nous étions ivres de poésie et d'amour. Amour, hélas!! des formes vagues, des teintes roses et bleues, des fantômes métaphysiques!! Vue de près, la femme réelle révoltait notre ingénuité!; il fallait qu'elle apparût reine ou déesse, et surtout n'en pas approcher. Souvenirs du Valois

1-Nuits perdues

Depuis un an je n'avais pas songé à m'informer de ce qu'elle pouvait être d'ailleurs; je craiganis de troubler l'image magique qui me renvoyait son image.

2-Adrienne

J'étais le seul garçon dans cette ronde, où j'avais amené ma compagne toute jeune encore, Sylvie, une petite fille du hameau voisin, si vive et si fraîche...Je n'aimais qu'elle, je ne voyais qu'elle jusque là!

A peine avais-je remarqué dans la ronde où nous dansions une blonde, grande et belle, qu'on appelait Adrienne......La figure d'adrienne resta seule triomphante

4-Un voyage à Cythère

Quelques années s'étaient écoulées : l'époque où j'avais rencontré Adrienne devant le chateau n'était plus déjà qu'un souvenir d'enfance

13-Aurélie (une actrice)

j'avais projeté de conduire Aurélie au chateau près d'Orry su la même place verte où pour la première fois j'avais vu Adrienne-Nulle émotion ne parut en elle....

14-derniers feuillets

J'oubliais de dire que le jour oùu la troupe dont faisait partie Aurélie a donné une représentation à Dammartin, j'ai conduit Sylvie au spectacle et je lui ai demandé si elle ne traouvait pas que l'actrice ressemblait à une personne qu'elle avait connue déjà.. Adrienne.

Vous souvenez-vous d'Adrienne.

Sykvie éclate de rire en disant "Pauvre adrienne, elle est morte au couvent de Saint-S vers 1832.

retour à la page d'ouverture


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
04. Kurtz Sylvie - Intryga i Miłość - Czarny Mnich
Kurtz Sylvie Intryga i miłość Lustrzane odbicie
Sylvieresume
Kurtz Sylvie Czarny Mnich
Lewis Carroll Sylvie and Bruno
En Italien Sylvie Vartan
04 Kurtz Sylvie Czarny Mnich
1961 Sylvie Vartan
Lewis Carroll Sylvie and Bruno Concluded
04 Sylvie Kurtz Czarny mnich
18 Kurtz Sylvie Lustrzane odbicie
Kurtz Sylvie Czarny Mnich
Eliot Fintushel Milo and Sylvie

więcej podobnych podstron